Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mój grzech -Televisa 2009-
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 320, 321, 322 ... 328, 329, 330  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Mój grzech
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
buldozka
Komandos
Komandos


Dołączył: 26 Lut 2014
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:13:37 01-06-19    Temat postu:

zepeda napisał:
buldozka napisał:
No nie wiem, co z tym Julianem Bardzo mnie rozczarował ostatnio, nie dość, że nie umiał postawić do piony Loreny i ochoczo się z nią całował w pokoju, to jeszcze przy tym pożegnaniu ona go znowu obcałowuje... Już bez przesady z tym, że mężczyźni tak mają, że nie mogą się powstrzymać..

No to prawda, w ogóle nie odpycha od siebie Loreny czy też Renaty. Za to jak Carmelo czy Josue tylko dotykają Lucrecii, to ona od razu ich odpycha.

buldozka napisał:
Jak na razie proci bardzo mało mają ze sobą scen i ogólnie jakoś mało czasu ze sobą spędzają?

Tak jak pisałyśmy ostatnio, jak tak dalej pójdzie to proci się rozstaną na kilka lat.


Dokładnie, w końcu jak ją porwał, to miał do niej pretensje, że nie oponowała na obecność Carmelo, a sam?

Jedyne, czego mi jak na razie brakuje w tej telce, to właśnie jakiejś realnej relacji między protami, bo oni się przecież prawie nie widują! Nie spędzają razem czasu, nie wiedzą o sobie jako o ludziach dorosłych zbyt dużo, ale tak ogólnie, to planują się pobrać na dniach ;p

zepeda napisał:
buldozka napisał:
Co do HdA jak najbardziej jestem chętna na wspólne oglądanie, o tej telce to już w ogóle nic nie wiem, więc wszystko będzie zaskoczeniem

Fajnie, to możemy ją dopisać gdzieś na koniec naszej wspólnej listy.


Jestem jak najbardziej na tak

Odcinek 39:

zepeda napisał:
Ciekawe jest to, że w tym samym momencie obie rodziny - Huerta i Cordoba - mają problemy finansowe. Cordoba się rozwodzą, a u Huerta nikt nie ma jakiegoś pewnego źródła dochodów. Pewnie ta sytuacja się jeszcze zmieni, ale to i tak pewnego rodzaju odejście od kolejnego telenowelowego stereotypu, czyli bajecznie bohatego prota i biednej protki.

Julian nie tylko jest niezamożny, ale jeszcze ma złą sławę "chamuco". Przez to jest przeciwieństwem typowego szanowanego przez wszystkich prota. To też mi się w MP podoba.


Zgadzam się, dodatkowo oboje też muszą brać sytuacje swoich rodzin pod uwagę podejmując decyzje, trochę tak jakby nieśli te swoje rodzinne problemy na barkach cały czas. Rodzina nie jest dla nich oparciem, tylko bardziej oni są w jakimś obowiązku w stosunku do rodziny.

zepeda napisał:
To zdołowanie u Josue nic dobrego nie wróżyło. Jak jechał wózkiem po drodze to myślałam już, że chce się targnąć na własne życie. Ale nie spodziewałam się, że dotrze do El Milagro. Myślałam, że Paulino albo Rosario wyznają jemu i Lucrecii prawdę, ale jak widać na razie jeszcze nie.


Bardzo mi się go żal zrobiło w tej scenie, on też na swój sposób cierpi, bo wychował się w jakiejś chorej relacji z bratem. Troche mnie negatywnie zaskoczył Rodolfo dziś, bo sprawiał wrażenie, jakby Josue nie obchodził go aż tak bardzo? Wie, jak ważna jest rehabilitacja, ale nie zawozi go, bo ten nie chce i zamiast go przekonać - odpuszcza, a potem jeszcze nie zauważa jak ten wychodzi z domu. Może mi się wydaje, ale kto wie, czy nie ma troche winy Rodolfa w tym, jaki jest Jose i jego obsesyjnej zazdrości o brata.


Co ta Rosario wyprawia to ja na serio nie rozumiem. Chce oddać Lucrecie temu nieszczęsnemu Gabino no na prawdę straciłam resztki nadziei, że ona ma jakiekolwiek matczyne uczucia względem Lucrecii Ciekawe co Carmelo powie na pomysł tatusia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zepeda
Idol
Idol


Dołączył: 12 Kwi 2017
Posty: 1366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:39:18 02-06-19    Temat postu:

buldozka napisał:
Bardzo mi się go żal zrobiło w tej scenie, on też na swój sposób cierpi, bo wychował się w jakiejś chorej relacji z bratem. Troche mnie negatywnie zaskoczył Rodolfo dziś, bo sprawiał wrażenie, jakby Josue nie obchodził go aż tak bardzo? Wie, jak ważna jest rehabilitacja, ale nie zawozi go, bo ten nie chce i zamiast go przekonać - odpuszcza, a potem jeszcze nie zauważa jak ten wychodzi z domu. Może mi się wydaje, ale kto wie, czy nie ma troche winy Rodolfa w tym, jaki jest Jose i jego obsesyjnej zazdrości o brata.


Mi też się go zrobiło szkoda, uświadomiłam sobie, że to mimo wszystko tylko dzieciak. Ile on ma lat, pewnie około 17... Więc w sumie nic dziwnego, że wpadał na różne dziwne pomysły, był leniwy itp., w końcu zawsze czuł się gorszy od Juliana.

Hm, wydaje mi się, że Rodolfo mimo wszystko stara się być sprawiedliwy, ale kto wie, może np. częściej pochwalał Juliana, a Josue rzadko, i to była jedna z przyczyn niskiego poczucia własnej wartości Josue? A co do tego, że Rodolfo nie namówił Josue na pójście na terapię, on chyba ma takie bardzo pedagogiczne podejście do wszystkiego, nie chciał go zmuszać, tylko dał mu kolejny dzień do namysłu.

buldozka napisał:
Co ta Rosario wyprawia to ja na serio nie rozumiem. Chce oddać Lucrecie temu nieszczęsnemu Gabino no na prawdę straciłam resztki nadziei, że ona ma jakiekolwiek matczyne uczucia względem Lucrecii Ciekawe co Carmelo powie na pomysł tatusia.


Ona ma takiego bzika na punkcie tego, że Julian to "chamuco", który zabił jej syna, że zrobi wszystko, żeby rozdzielić go od Lucrecii, jakby to nie było absurdalne. Przecież jakiś czas temu sama mówiła, że nigdy nie ufała Gabino, a nagle od tak decyduje się na zeswatanie go ze swoją córką. No właśnie, ciekawe co teraz zrobi Carmelo, bo raczej nie da tak łatwo za wygraną.

Odcinek 40

Kurczę, tyle się dzieje. Gabino zaczął już działać, aby przekonać Lucrecię do ślubu, ojciec Manula się kręci po całym San Pedro i szuka pracy.

Josue wpadł na pomysł pójścia do seminarium. Czy to kolejny z jego wielu pomysłów czy rzeczywiście czuje jakieś powołanie? W sumie byłoby ciekawie, jeśli Josue rzeczywiście zostałby księdzem, a po kilku latach nawet proboszczem w San Pedro.

Carmelo popchnął Blanquitę pod koła samochodu. Teraz nie wiadomo czy w wyniku wypadku nie straci dziecka...


Ostatnio zmieniony przez zepeda dnia 18:41:44 02-06-19, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buldozka
Komandos
Komandos


Dołączył: 26 Lut 2014
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:52:51 02-06-19    Temat postu:

Odcinek 40:

Biedna Blanquita, pewnie teraz straci dziecko:( w co ona się wpakowała, po co łaziła za tym Carmelo, żeby jej pomógł, już się przekonała, jaki jest, to mogła go olać i starać się wyjść na prostą z dzieckiem sama..

Rosario dosłownie handluje tą biedną Lucrecią, żeby więcej ugrać dla siebie.. Jeszcze nie wiadomo, co na to powie Paulino..

Może masz racje z tym Rodolfo, że podszedł do sytuacji z wyjściem na terapie bardziej pedagogicznie. A co będzie dalej z Josue to już w ogóle niespodzianka, w dzisiejszym odcinku nawet wyraz twarzy miał jakiś inny w tym gabinecie, może to zapowiedz zmiany u niego, kto wie..

I w tym odcinku też zwróciło moją uwagę, że relacja Julian-Lucrecia jest w takim totalnym zawieszeniu, niby się kochają i tylko siebie, ale na co czekają? Może w następnym odcinku będą mieć jakąś scenę

Zwróciło moją uwagę, że Gabino bronił Matiasa przed plotkami i zabronił Carmelo je dalej rozpowiadać, może akurat do Matiasa ma jakieś szczere przyjacielskie uczucia, bo do Rodolfo i Paulino to jak na razie nie bardzo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zepeda
Idol
Idol


Dołączył: 12 Kwi 2017
Posty: 1366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:19:33 03-06-19    Temat postu:

buldozka napisał:
Zwróciło moją uwagę, że Gabino bronił Matiasa przed plotkami i zabronił Carmelo je dalej rozpowiadać, może akurat do Matiasa ma jakieś szczere przyjacielskie uczucia, bo do Rodolfo i Paulino to jak na razie nie bardzo.


Gabino to chyba najbardziej zagadkowa postać w tej telce, serio. Z jednej strony zabija własną żonę, zdradza przyjaciół, a z drugiej chce, żeby jego syn wziął odpowiedzialność za swoje czyny, uczciwie pracował itp. Ja w ogóle nie wiem czego się po nim spodziewać.

Odcinek 41

Teresa dobrze powiedziała Gabino, że wystawia się na pośmiewisko uganiając się za Lucrecią.

No i Blanquita straciła dziecko. Przykra sprawa, ale szczerze mówiąc normalnie urodzenie i wychowanie tego dziecka nie było możliwe... Ludzie podchwycili by plotkę o związku Blanquity i Matiasa i dopiero wszyscy by mieli ciężkie życie, a szczególnie to dziecko.

Matias się w końcu dowiedział o tej całej sprawie. I tak zachował stalowe nerwy...

Asuncion jest taka kochana, widać jak bardzo zależy jej na Teresie i na tym nieszczęsnym Carmelo. Spodobało mi się jak zaprosiła Lucrecię, żeby pocieszyć Tere.

Po tym jak Renata dogadała Tere domyślam się, że to właśnie Tere przejdzie przez tą przemianę, o której kiedyś pisałaś? Według mnie Tere jest ładniejsza niż Renata, wystarczy tylko że zrobi sobie fajną fryzurę i zacznie się ładniej ubierać.

Gabino jaki bezczelny z tym pocałunkiem. Jak powiedział, że jej udowodni że jest dobrym kandydatem na mężą, to myślałam, że wyciągnie pierścionek zaręczynowy. Mam nadzieję, że Lucrecia go spoliczkuje za to.

Teraz jak Lucrecia się dowiedziała o tej ewentualności, że Josue może być jej bratem, to już w ogóle nie będzie chciała być z Julianem. Pewnie nie będzie chciała go więcej widzieć, ale nie powie mu dlaczego - bo obiecała ojcu zachować sprawę w tajemnicy. No a Julian nie może znaleźć pracy w San Pedro... Oj, coś czarno to widzę...


Ostatnio zmieniony przez zepeda dnia 21:20:46 03-06-19, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buldozka
Komandos
Komandos


Dołączył: 26 Lut 2014
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:48:49 03-06-19    Temat postu:

Odcinek 41:

zepeda napisał:
Asuncion jest taka kochana, widać jak bardzo zależy jej na Teresie i na tym nieszczęsnym Carmelo. Spodobało mi się jak zaprosiła Lucrecię, żeby pocieszyć Tere.

Po tym jak Renata dogadała Tere domyślam się, że to właśnie Tere przejdzie przez tą przemianę, o której kiedyś pisałaś? Według mnie Tere jest ładniejsza niż Renata, wystarczy tylko że zrobi sobie fajną fryzurę i zacznie się ładniej ubierać.


Nie, akurat nie o Tere mi chodziło, tamten spoiler był bardziej zaskakujący, ale już nic nie będę mówić, bo może wydarzy się to już wkrótce

Ja też uważam, że Tere jest ładniejsza od Renaty, o charakterze już nie wspominając, mam nadzieje, że utrzyma swoją przyjaźń z Lucrecią, bo wygląda na to, że ani jedna, ani druga nie mają żadnych życzliwych przyjaciół obok siebie...

Gabino stuknięty, już się nie mogę doczekać reakcji Paulino na jego wymysł. Nie rozumiem, czemu Paulino nie chce, żeby Lucrecia mu pomagała w pracy, tym bardziej, że jest obecnie w ciężkiej sytuacji..

Żal mi Juliana, że tak go traktują i nikt mu nie chce dać pracy, obawiam się, że pójdzie pracować z ojcem Loreny i to go wciśnie znowu w jej ramiona

Biedna Blanca, ciekawe, jak teraz potoczą się jej losy i czy ksiądz na prawdę zniknie z miasteczka? Czy będą dalej jakieś sceny z nim?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zepeda
Idol
Idol


Dołączył: 12 Kwi 2017
Posty: 1366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:58:37 04-06-19    Temat postu:

buldozka napisał:
Nie, akurat nie o Tere mi chodziło, tamten spoiler był bardziej zaskakujący, ale już nic nie będę mówić, bo może wydarzy się to już wkrótce

Ok, no to jestem ciekawa. Może Manuel?

buldozka napisał:
Nie rozumiem, czemu Paulino nie chce, żeby Lucrecia mu pomagała w pracy, tym bardziej, że jest obecnie w ciężkiej sytuacji..

Pewnie chce, żeby jego córka miała wszystko zapewnione i nie musiała myśleć o pracy. Taka męska duma. Ale myślę, że po rozwodzie może się zgodzić.

Odcinek 42

Zrobiło mi się szkoda Carmelo, kiedy opowiadał o tym jak ojciec nigdy go nie szanował.

U Josue chyba rzeczywiście doszło do jakiejś przemiany, zaczął patrzeć z optymizmem na przyszłość i był taki miły dla Juliana.

Potwierdza się to, co pisałam wczoraj o Gabino - w jednej scenie zleca zabójstwo Juliana, a w drugiej przyznaje się do tego, że był złym ojcem i to z jego powodu Carmelo ma tyle problemów. Jego spowiedź u Matiasa też wydaje się szczera. A z drugiej strony w tym samym czasie z jego winy Julian jest atakowany. Ciężko go rozgryźć.

Miejmy nadzieję, że po tym ataku Julianowi nie stanie się nic poważnego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buldozka
Komandos
Komandos


Dołączył: 26 Lut 2014
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:50:35 05-06-19    Temat postu:

Odcinki 42 i 43:

Masz racje co do Gabino, to bardzo dwuznaczna postać, zresztą ten aktor się chyba w takich specjalizuje. Mam też podobne uczucia co do Carmelo, też mi go jest momentami żal, bo jego dzieciństwo i relacja z ojcem wywarła na nim taki wpływ, że stał się tym kim jest teraz. Niestety pomimo, że spowiedź Gabina wydawała się szczera, nie ma on zamiaru się zmienić;/

Na szczęście Julianowi nie stało się nic aż tak poważnego, ciekawe, czy teraz Lucrecia wyjedzie, czy może Julian się wyniesie. W Josue coś na serio zaczyna się zmieniać, już myślałam, że zatai przed Lucrecią to, co wydarzyło się z Julianem, a jednak jej powiedział. Ciekawe było też to, że wynika z tego, że gdy Lucrecia powiedziała, że idzie się pożegnać z braćmi, to miała też na myśli Josue.

Podobało mi się, że Paulino postanowił obronić Lucrecię nawet na przekór Rosario i powiedział, ze nie zamierza jej nawet pytać o zdanie, tylko odsunie Lucrecie od Gabino.

Miejmy nadzieje, że uda się coś zdziałać w kwestii Matiasa i zostanie w miasteczku. Bardzo mi się podobało, jak Rodolfo i Paulino zwarli szeregi, żeby bronić przyjaciela. W Rodolfo nawet jakiś entuzjazm wstąpił, gdy zajmował się organizacją tych podpisów

Co do spoileru, to właściwie już chyba nim nie jest, bo bohater, o którym mowa, jest już na drodze ku temu, żeby tą metamorfozę przejść

W ogóle w entradzie chyba zmienił się fragment z Delfiną, albo ja dopiero teraz zauważyłam, że jest taka zmieniona i super wygląda z takimi rozpuszczonymi włosami
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zepeda
Idol
Idol


Dołączył: 12 Kwi 2017
Posty: 1366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:15:45 05-06-19    Temat postu:

Odcinek 43

Ten cały Fidel Cruz ma o sobie niezłe mniemanie, skoro był taki pewien, że zabił Juliana, a w sumie nic poważnego mu nie zrobił.

buldozka napisał:
Na szczęście Julianowi nie stało się nic aż tak poważnego, ciekawe, czy teraz Lucrecia wyjedzie, czy może Julian się wyniesie.

A ja juz myślałam, że Lucrecia wyjedzie z San Pedro nie wiedząc o tym co się stało Julianowi, a Julian po powrocie do zdrowia pomyśli, że go olała. Na szczęście tak się nie stało. Myślę, że teraz Lucrecia może wziąć do serca słowa Justiny o tym, że to Rosario stoi za atakiem na Juliana, i właśnie dlatego mimo wszystko wyjechać. Ale kto tam wie.

buldozka napisał:
Ciekawe było też to, że wynika z tego, że gdy Lucrecia powiedziała, że idzie się pożegnać z braćmi, to miała też na myśli Josue.
Bo ona już chyba wzięła to za pewne, że Josue jest jej bratem. Ciekawe kiedy się to potwierdzi (lub nie).

Mi też się podobało, że Paulino i Rodolfo razem zbierają podpisy dla Matiasa. Za to Rita jaka wstrętna, nowego księdza po rączkach całuje, a Matiasowi nawet dzień dobry nie powiedziała i już zaczęła o nim plotki rozpowiadać.

buldozka napisał:
W ogóle w entradzie chyba zmienił się fragment z Delfiną, albo ja dopiero teraz zauważyłam, że jest taka zmieniona i super wygląda z takimi rozpuszczonymi włosami

Ja na ogół przewijam entradę, więc bym tego ujęcia nie zauważyła. Rzeczywiście ładnie jej. Po raz pierwszy zobaczyłam też ujęcie z Rodolfem, Matiasem, Gabinem i Paulinem idącymi przez plac (wcześniej pojawiło się chyba w salidzie).

Odcinek 44

Julian znowu udowadnił jakim jest wariatem. Ranny, ledwo żywy, ale ucieka ze szpitala znaleźć Lucrecię i powstrzymać ją od wyjazdu. Słodka była scena, kiedy Lucrecia go znalazła i się całowali.

Cieszy mnie, że ten głupi Fidel zostawił sobie medalion Juliana, a Gabino - schował jego portfel. To idealne dowody ich zbrodni. Mam nadzieję, że policja szybko wpadnie na ich trop.

Rosario jaka była dotknięta, kiedy Lucrecia zarzuciła jej atak na Juliana.

Matias ma wyjechać już pojutrze, ciekawe czy podpisami uda się coś wskórać.

Odcinek 45

Gabino prawie udusił Delfinę. Dobrze, że Delfina nie powiedziała, że wie o podejrzanej śmierci Inez od Asuncion, bo wtedy Gabino też by chciał coś zrobić Asuncion.

Jak tylko Julian i Lucrecia zaczęli planować wspólny wyjazd, to pojawiły się nowe przeszkody. Lucrecia nie będzie miała serca zostawić ojca samego, no a Julian być może będzie miał opory po tym, jak Rosario znowu zrzuciła na niego winę za śmierć Cesara i zarzuciła, że chce jej odebrać drugie dziecko. Niby Julian się takimi rzeczami nie przejmuje, ale z drugiej strony zawsze przeżywał to, że nie był w stanie uratować Cesara...

Bardzo mnie poruszyła ostatnia scena, kiedy Rosario wyzywała Paulina i powiedziała, że żałuje że to Cesar się utopił, a nie on. Matko boska, jak można coś takiego powiedzieć... Biedny Paulino, cały świat mu się sypie, a tu jeszcze słyszy taki tekst... Przecież on też cierpiał po śmierci syna, ale po prostu był w stanie żyć dalej, nie to co Rosario, wiecznie wpatrzona w zdjęcie Cesara i zrzucająca na wszystkich winę za jego wypadek.


Ostatnio zmieniony przez zepeda dnia 12:18:33 07-06-19, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buldozka
Komandos
Komandos


Dołączył: 26 Lut 2014
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:33:38 08-06-19    Temat postu:

Dziś wieczorem nadrobię wszystkie 3 odcinki, bo niestety przed weekendem miałam tyle pracy, że nie wyrobiłam

Także czeka mnie mini maraton Ale zerknęłam sobie na Twoje opisy i widzę, że czeka mnie miła scena L&J
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zepeda
Idol
Idol


Dołączył: 12 Kwi 2017
Posty: 1366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:04:27 08-06-19    Temat postu:

Spoko. Haha, w takim razie czekam na Twoje wrażenia po tym mini maratonie.

Odcinek 46

Po końcówce poprzedniego odcinka trochę się obawiałam, że Paulino może się targnąć na własne życie, no i niestety, sprawdziło się. Był taki moment, że bałam się, że Paulino rzeczywiście zginie. Na szczęście przeżył. Bardzo, bardzo mi go szkoda po tym wszystkim, a Rosario nie znoszę jeszcze bardziej niż wcześniej. Zawsze szuka winnych wypadku Cesara, a sama doprowadziła do tego, że jej mąż chciał odebrać sobie życie...

W końcu zobaczyliśmy Manuela. Delfina słusznie stara się trzymać go z dala od San Pedro, szczególnie biorąc pod uwagę, że Fidel zaczyna o niego wypytywać.

Fajna była scena z końcówki, kiedy Matias wyszedł przed kościół, a tam czekał na niego tłum wiernych, który chciał go pożegnać. Twórcy do końca nas trzymają w niepewności, czy Matias rzeczywiście wyjedzie z San Pedro, czy w ostatniej chwili "stanie się cud" i z jakiegoś powodu będzie mógł zostać.

Odcinek 47

Bardzo mi się podobało, kiedy Paulino powiedział Lucrecii, żeby ułożyła sobie życie tak jak chce i żeby wyszła za Juliana. I potem jak Julian się o tym dowiedział i nie mógł w to uwierzyć.

Niby pod sam koniec odcinka Lucrecia już wychodzi z walizką z domu, ale coś czuję, że ten wyjazd im się nie uda. Powstrzyma ich albo Rosario / Gabino / Carmelo albo sam Julian będzie chciał odłożyć wyjazd po tym, jak jego ojciec w końcu dowiedział się o zdradzie Justiny.

No i właśnie, wreszcie Rodolfo poznał prawdę. Zorientował się, że całe San Pedro o tym wiedziało, tylko nie on. Zaskoczyło mnie, że był taki agresywny w stosunku do Justiny - w końcu on zawsze jest oazą spokoju, no ale w tym przypadku to trudno mu się dziwić. Już myślałam, że taki wściekły rzeczywiście coś zrobi Gabino. Ciekawe co postanowi dalej.


Buldozka czekam na Twoje komentarze, te odcinki są super.


Ostatnio zmieniony przez zepeda dnia 12:14:16 09-06-19, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buldozka
Komandos
Komandos


Dołączył: 26 Lut 2014
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:58:28 09-06-19    Temat postu:

Odcinki 44, 45, 46, 47:

Masz racje, te odcinki były na prawdę super, trzymały w napięciu mocno

Proci mieli sporo fajnych scenek w tych ostatnich odcinkach. Urocze było, jak Julian uciekł ze szpitala, Lucrecia go odnalazła i potem się nim opiekowała <3

Renata tylko łazi, węszy, podsłuchuje i plotkuje. Przylepia się jak nie do Carmelo, to do Juliana, już ostatnio nawet do Gabino..

Trzymali nas w niepewności co będzie z Matiasem, bardzo ładna była scena, gdy wszyscy przyszli go pożegnać. Teraz jeszcze mam nadzieje, że może to wezwanie do stolicy stanu wiąże się jakoś z tymi petycjami i może pozwolą mu wrócić?

Strasznie żal mi Paulino Rosario to okropny człowiek, to co mu powiedziała było po prostu straszne, jej obsesja na punkcie Cesara jest bardzo dziwna, już jak żył to zachowywała się, jakby tylko jego na świecie kochała.. Wisiało w powietrzu, ze Paulino może targnąć się na swoje życie. Widać było, że Rosario miała jakiś cień wyrzutów sumienia po tym, co się zdarzyło, albo po prostu była przerażona tym, że tak jak pisałaś - tym razem to ona mogła być odpowiedzialna za czyjąś śmierć. Na szczęście nic się Paulino nie stało, chociaż psychicznie jest w fatalnym stanie...

Wreszcie wyszła na jaw prawda o Justinie i Gabino, faktycznie Rodolfo był dosyć agresywny ale troche nie dziwie się, nie dość, że dowiaduje się czegoś takiego, to jeszcze Justina zachowuje się tak bezczelnie w trakcie tej rozmowy..

W ogóle z całej trójki przyjaciół praktycznie wszyscy poza Gabino przechodzą bardzo trudny okres..

Jutro czeka nas ciekawy odcinek, widać, że akcja nabiera tempa. Niestety też mam przeczucie, że do tego wyjazdu nie dojdzie;/ Ciekawi mnie też, co ten cały Fidel wie o matce Tere i Carmelo, że wspomina, że ją znał, bo mam takie przeczucie, że to może być coś ważnego? Ciekawe też, czy przez to, że teraz Carmelo ma ten wisiorek Lucrecii, nie będzie podejrzewany o napad na niego?


Ostatnio zmieniony przez buldozka dnia 23:00:53 09-06-19, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raquel Becker
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Sty 2012
Posty: 50097
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 8:33:28 10-06-19    Temat postu:

Dziewczyny ale zasuwacie z odcinkami mój ulubiony etap telki zaczyna się od 68 odcinka
Protów miło wspominam jedna z tych parek które bardzo lubiłam .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zepeda
Idol
Idol


Dołączył: 12 Kwi 2017
Posty: 1366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:39:09 10-06-19    Temat postu:

buldozka napisał:
Renata tylko łazi, węszy, podsłuchuje i plotkuje. Przylepia się jak nie do Carmelo, to do Juliana, już ostatnio nawet do Gabino..


Ale z drugiej strony pytała Rosario, czy może jakoś pomóc w domu, żeby nie być "darmozjadem". Ale Rosario kazała jej szpiegować i intrygować dalej.

buldozka napisał:
Ciekawe też, czy przez to, że teraz Carmelo ma ten wisiorek Lucrecii, nie będzie podejrzewany o napad na niego?

Miejmy nadzieję... Tym bardziej po tym, co stało się w dzisiejszym odcinku.

Odcinek 48

Podobało mi się, że Rodolfo też wsparł Juliana i dał mu swoje błogosławieństwo.

Czyli ostatecznie to Rosario przy pomocy Gabina powstrzymała Juliana i Lucrecię od zrealizowania planów.

No i doszliśmy do momentu, który mi zaspoilerowało konto Televisy na YT, czyli postrzelenie Gabina. Wiem też, co się z nim stanie dalej, ale nie będę zdradzać.

Trochę mi się szkoda zrobiło Renaty, kiedy zarzuciła Rosario, że nie wie jak zasłużyć sobie na jej uczucie, a Rosario jej odpowiedziała, że nawet nie ma na co liczyć. Widać, że tej dziewczynie zawsze brakowało poczucia bycia kochanym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buldozka
Komandos
Komandos


Dołączył: 26 Lut 2014
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:10:29 10-06-19    Temat postu:

Odcinek 48:

Mam mocne przeczucie, że Carmelo ucieknie, przyjedzie Julian i to jego oskarżą o wszystko. Ale czy Gabino na prawdę umrze?

Sprawy już szły tak dobrze, super było że, chociaż ojcowie Juliana i Lucrecii ich wsparli, a teraz to już czuje, że znowu zostaną rozdzieleni

Faktycznie smutna dość scena z Renatą, szkoda, że poszła w tę stronę i postanowiła zostać antagonistką, bo gdyby choć troche chciała się zmienić, to sama Lucrecia, a dodatkowo i Paulino, mogliby ją wspierać i miałaby namiastkę rodziny

Mnie też już yt Televisy zaspoilerował coś ostatnio, ehh, no ciężko tego uniknąć, choć generalnie staram się nie patrzeć i nawet nic nie szukać..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zepeda
Idol
Idol


Dołączył: 12 Kwi 2017
Posty: 1366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:16:52 11-06-19    Temat postu:

Odcinek 49

Spoiler od Televisy to była miniatura filmiku z ujęciem postrzelonego Gabina i podpis "śmierć Gabina". Więc już od dawna wiedziałam, że on zginie postrzelony przez kogoś, na szczęście nie załapałam przez kogo i chociaż mogłam obstawiać swoje typy. Myślałam np. o Rodolfie po tym, jak się dowiedział o zdradzie Justiny, no i przede wszystkim o Julianie w tym odcinku, kiedy Julian wystrzelił w kierunku Gabina. Normalnie byłam pewna, że jednak w niego trafi, zabije go/zrani i pójdzie za to do więzienia. O Carmelu nie pomyślałam, chociaż jak teraz o tym myślę, to to miało najwięcej sensu.

Mimo wszystko miałam nadzieję, że to jednak u Carmelo znajdą ten naszyjnik, ale nie, oczywiście musiał go zostawić przy ciele Gabina. No i sprawę komplikuje fakt, że Julian nie zgłosił tego naszyjnika jako rzeczy skradzionej podczas napadu.

Jak Asuncion znalazła pistolet i zakrwawioną koszulę Carmela to się ucieszyłam, że może zgłosi to od razu na policję czy chociaż komuś o tym powie, ale oczywiście Carmelo wszedł do pokoju. Mam tylko nadzieję, że jej teraz nie skrzywdzi ani w żaden sposób jej nie zaszantażuje. Ona jest chyba jedyną osobą, która teraz może uratować Juliana przed więzieniem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Mój grzech Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 320, 321, 322 ... 328, 329, 330  Następny
Strona 321 z 330

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin