 |
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
buldozka Komandos

Dołączył: 26 Lut 2014 Posty: 789 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:44:51 15-05-19 Temat postu: |
|
|
Odcinek 22:
Renacie nawet może się Julian podoba, ale on jest biedny, a ona potrzebuje kasy, więc pewnie dlatego wolałaby Carmelo. Rosario widać jest zdolna do wszystkiego...
Mnie zaskoczyło, jak ksiądz przyłożył Gabino, musiał już stracić cierpliwość. Zabawne było jak Gabino przysięgał krzyżując palce za plecami, jak dzieciak;p
Rodolfo chyba cały czas ma jakieś złe przeczucia co do żony, ale sam nie wie, czemu. Tym razem chyba się randka Justinie może nie udać, bo być może Gabino nie przyjedzie, żeby przekonać księdza, że chce się zmienić i zerwać z nią kontakt? |
|
Powrót do góry |
|
 |
zepeda Idol

Dołączył: 12 Kwi 2017 Posty: 1366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:06:39 16-05-19 Temat postu: |
|
|
Odcinek 23
Chyba nas czeka etap telki, w którym proci nie będą mieli ze sobą zbyt wiele kontaktu. Julian uwierzył w kłamstwo o Carmelo, Lucrecia się na niego trochę obraziła, a wszyscy dookoła tylko intrygują, żeby ich związek zniszczyć.
Nie spodziewałam się, że Gabino tak szybko się pozbędzie Justiny. Ciekawe co z tego wszystkiego wyniknie. Justina zaczęła z grubej rury - wymyśliła, że Matias ma romans z Blanquitą, mocne. I jeszcze od razu powiedziała o tym największej plotkarze w mieście.
Ciekawe co jeszcze planuje Justina, w końcu została bez źródła utrzymania, a Rodolfo przeszedł na tą swoją słynną emeryturę. W dodatku Rodolfo powiedział, że da jej rozwód... Ale Justina na pewno z tego teraz nie skorzysta, przecież kochanek się jej pozbył.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
buldozka Komandos

Dołączył: 26 Lut 2014 Posty: 789 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:59:23 16-05-19 Temat postu: |
|
|
Odcinek 23:
Obrzydliwe plotki rozsiała o księdzu Justina, no to nieźle się zacznie, żal mi tej Blanquity, jak będzie w ciąży z Carmelo to w miasteczku jeszcze może będą myśleć, że to dziecko księdza...
Carmelo jest dla mnie dziwną postacią, wiadomo, że jest totalnym villanem i pewnie zrobi okropne rzeczy, ale na jakiś sposób jest mi go żal, bo jestem w stanie sobie wyobrazić, skąd wynika jego fatalny charakter - ojciec cały czas ma go za nic i widać, że to go boli. Chyba za to ufa i w miare szanuje tą ich nianie?
Za to Renata ma gdzieś wszystkich i na nikim jej nie zależy, pomimo, że jej zachowanie można sobie wytłumaczyć podobnie - rodzice w pewnym sensie porzucili ją w tym internacie, to jakoś nie mogę wykrzesać empatii w stosunku do tej postaci.
Rozbawiło mnie jak Rosario wybroniła Renate, gdy przy kolacji wyszło na jaw, że była w miasteczku, mówiąc, że doradziła jej wizytę w kościele, by podziękować Bogu ;p
Manuel zachował się bardzo spoko w tym odcinku i są szanse, że będzie z niego fajny bohater
Odcinek 24:
Akurat ten odcinek wydał mi się trochę nudny, no może poza końcówką
Jest już prawie pewne, że Blanquita będzie w ciąży, a plotkara rozpowiedziała w całym miasteczku, ze ma romans z księdzem;/
Jestem zaskoczona stanowczością Rodolfo, dobrze robi, że chce odejść, ale obawiam się, że Justina bo zbałamuci, bo w jej obecnej sytuacji, gdy Gabino ją olał, lepszy mąż niż nic...
Paulino to totalny naiwniak i można nim manipulować do woli... Może przyjdzie moment, gdy nabierze siły, bo niby ma dobre intencje, ale łatwo go zwodzić..
Myślę, że ksiądz nie zgodzi się na ślub Juliana z Lucrecią, ale tak czy siak miła scenka, chociaż trochę idą jak burza, ona w końcu nadal nie wie, kto to Lorena i o co chodzi..
Ostatnio zmieniony przez buldozka dnia 21:23:35 17-05-19, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
zepeda Idol

Dołączył: 12 Kwi 2017 Posty: 1366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:39:32 17-05-19 Temat postu: |
|
|
buldozka napisał: | Odcinek 23:
Obrzydliwe plotki rozsiała o księdzu Justina, no to nieźle się zacznie, żal mi tej Blanquity, jak będzie w ciąży z Carmelo to w miasteczku jeszcze może będą myśleć, że to dziecko księdza...
Carmelo jest dla mnie dziwną postacią, wiadomo, że jest totalnym villanem i pewnie zrobi okropne rzeczy, ale na jakiś sposób jest mi go żal, bo jestem w stanie sobie wyobrazić, skąd wynika jego fatalny charakter - ojciec cały czas ma go za nic i widać, że to go boli. Chyba za to ufa i w miare szanuje tą ich nianie?
Za to Renata ma gdzieś wszystkich i na nikim jej nie zależy, pomimo, że jej zachowanie można sobie wytłumaczyć podobnie - rodzice w pewnym sensie porzucili ją w tym internacie, to jakoś nie mogę wykrzesać empatii w stosunku do tej postaci.
Rozbawiło mnie jak Rosario wybroniła Renate, gdy przy kolacji wyszło na jaw, że była w miasteczku, mówiąc, że doradziła jej wizytę w kościele, by podziękować Bogu ;p
Manuel zachował się bardzo spoko w tym odcinku i są szanse, że będzie z niego fajny bohater
Odcinek 24:
Akurat ten odcinek wydał mi się trochę nudny, no może poza końcówką
Jest już prawie pewne, że Blanquita będzie w ciąży, a plotkara rozpowiedziała w całym miasteczku, ze ma romans z księdzem;/
Jestem zaskoczona stanowczością Rodolfo, dobrze robi, że chce odejść, ale obawiam się, że Justina bo zbałamuci, bo w jej obecnej sytuacji, gdy Gabino ją olał, lepszy mąż niż nic...
Paulino to totalny naiwniak i można nim manipulować do woli... Może przyjdzie moment, gdy nabierze siły, bo niby ma dobre intencje, ale łatwo go zwodzić..
Myślę, że ksiądz nie zgodzi się na ślub Juliana z Lucrecią, ale tak czy siak miła scenka, chociaż trochę idą jak burza, ona w końcu nadal nie wie, kto to Lorena i o co chodzi.. |
Odcinek 24
Dokładnie, teraz wszyscy pomyślą, że to dziecko Matiasa, a Carmelo uniknie jakiejkolwiek odpowiedzialności.
Mnie rozśmieszyło, jak w poprzednich odcinkach Paulino przepraszał Rosario za to, że porównał jej próbę samobójczą do próby Renaty. Jak ten facet nie widzi, że jest pod pantoflem swojej żony i nawet odezwać się nie może?
A mi się wydaje, że właśnie może się zgodzić. Ale dzień po ślubie Lucrecia się dowie o "pocałunku" Renaty i Juliana i znowu się rozstaną. Szkoda, że twórcy nie dali nam trochę więcej zwykłych scen protów, np. jak spacerują w jakimś odludnym miejscu i rozmawiają, bo tak, to mam wrażenie, że oni jako dorośli widzieli się tylko kilka razy na krótką chwilę, a od razu chcą brać ślub. Wiem, że to stara miłość i w ogóle, ale oni nawet sobie na spokojnie nie porozmawiali...
Odcinek 25
Jednak moje przypuszczenia się nie sprawdziły, Julian i Lucrecia sie już raczej nie pobiorą. Najpierw się o ich ślubie dowiedział Josue, potem Renata, a w końcu Rosario, Paulino i Carmelo... Pod koniec odcinka zastanawiałam się tylko kto w końcu przeszkodzi w ślubie. Ale nie spodziewałam się wypadku samochodowego. Miejmy nadzieję, że Josue nic się nie stanie, bo znowu wina padnie na Juliana i Lucrecię...
Teraz to Rosario chyba zamknie Lucrecię na klucz w jej pokoju.
Swoją drogą, zaskoczyło mnie zachowanie Teresy, może stanie po stronie protów?
Ostatnio zmieniony przez zepeda dnia 11:51:15 18-05-19, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
buldozka Komandos

Dołączył: 26 Lut 2014 Posty: 789 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:01:19 18-05-19 Temat postu: |
|
|
Odcinek 25:
Dzisiejszy odcinek był dla mnie mega ciekawy, oglądałam z zapartym tchem, bo tragedia i niepowodzenie tego pomysłu ze ślubem wisiało cały czas w powietrzu..
zepeda napisał: | A mi się wydaje, że właśnie może się zgodzić. Ale dzień po ślubie Lucrecia się dowie o "pocałunku" Renaty i Juliana i znowu się rozstaną. Szkoda, że twórcy nie dali nam trochę więcej zwykłych scen protów, np. jak spacerują w jakimś odludnym miejscu i rozmawiają, bo tak, to mam wrażenie, że oni jako dorośli widzieli się tylko kilka razy na krótką chwilę, a od razu chcą brać ślub. Wiem, że to stara miłość i w ogóle, ale oni nawet sobie na spokojnie nie porozmawiali... |
Zgadzam się w 100% Takie związki po zamienieniu ze sobą paru zdań zawsze mnie drażnią w telkach, ale już dawno dałam sobie spokój, bo to standard tu i tak przynajmniej znali się z dzieciństwa, są telki w których po dwóch spotkaniach na krzyż nieznajomi dla siebie proci kochają się nad życie i w ogóle zrobiliby dla siebie wszystko ;p Ale tak się dzieje nawet w wielu telkach, które mega lubię, więc już na to przymykam oko
zepeda napisał: | Swoją drogą, zaskoczyło mnie zachowanie Teresy, może stanie po stronie protów? |
Też mnie zaskoczyła, fajnie by było, gdyby już została taka, już pisałam wcześniej, że widzę ją z Manuelem jej tatuś by pewnie dostał zawału ;p
Swoją drogą bardzo ciekawe są sceny Gabino i Juliana - Gabino dla wszystkich taki bezwzględny, dla swoich dzieci, a dla Juliana jest w jakiś sposób łagodny, jakby go w sumie lubił..
Bardzo mi się też spodobała scena spotkania Delfiny i Modesta w tym sadzie, słodcy są, a do tego to ciepłe spojrzenie Paulino na nich - pewnie chciałby mieć takie dobre, szczęśliwe małżeństwo, ale z jego stukniętą żonką się nie da ;p |
|
Powrót do góry |
|
 |
zepeda Idol

Dołączył: 12 Kwi 2017 Posty: 1366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:30:00 19-05-19 Temat postu: |
|
|
Mi też się podobała ta atmosfera przed wypadkiem, było czuć, że coś złego się wydarzy.
buldozka napisał: | Swoją drogą bardzo ciekawe są sceny Gabino i Juliana - Gabino dla wszystkich taki bezwzględny, dla swoich dzieci, a dla Juliana jest w jakiś sposób łagodny, jakby go w sumie lubił.. |
No właśnie, trochę trudno go zrozumieć. Tak samo z Justiną - w jednej chwili się jej bezwzględnie pozbywa, a w drugiej proponuje jej pomoc po wypadku Josuego.
Odcinek 26
No i potwierdziły się nasze przypuszczenia, Josue jest synem Gabina. Ciekawe tylko czy Gabino tak od razu w to uwierzy czy się wyprze ojcostwa. Zresztą ciekawe dlaczego Justina nigdy mu o tym nie powiedziała?
Szkoda mi było Juliana kiedy Justina mu powiedziała, że zabił Cesara i że słusznie wołają na niego chamuco.
Tak swoją drogą, chyba trochę przesadzili z tym ile osób się zakochało w Lucrecii? Ja wiem, że w telkach każda protka ma 2 lub 3 adoratorów - to taki standard, tak samo jak ta miłość od pierwszego wejrzenia - ale tutaj chyba wszyscy jej rówieśnicy w San Pedro są nią zainteresowani... Julian, Manuel, Carmelo, Josue. A jesteśmy dopiero w 1/4 telki, więc pewnie jeszcze ktoś dojdzie.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
buldozka Komandos

Dołączył: 26 Lut 2014 Posty: 789 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:01:57 19-05-19 Temat postu: |
|
|
dubel
Ostatnio zmieniony przez buldozka dnia 20:12:57 20-05-19, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
buldozka Komandos

Dołączył: 26 Lut 2014 Posty: 789 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:02:47 19-05-19 Temat postu: |
|
|
dubel
Ostatnio zmieniony przez buldozka dnia 20:13:28 20-05-19, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
buldozka Komandos

Dołączył: 26 Lut 2014 Posty: 789 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:02:49 19-05-19 Temat postu: |
|
|
dubel
Ostatnio zmieniony przez buldozka dnia 20:12:23 20-05-19, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
buldozka Komandos

Dołączył: 26 Lut 2014 Posty: 789 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:03:09 19-05-19 Temat postu: |
|
|
dubel
Ostatnio zmieniony przez buldozka dnia 20:11:52 20-05-19, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
buldozka Komandos

Dołączył: 26 Lut 2014 Posty: 789 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:03:12 19-05-19 Temat postu: |
|
|
dubel
Ostatnio zmieniony przez buldozka dnia 20:11:23 20-05-19, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
buldozka Komandos

Dołączył: 26 Lut 2014 Posty: 789 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:06:07 19-05-19 Temat postu: |
|
|
Odcinek 26:
zepeda napisał: | No i potwierdziły się nasze przypuszczenia, Josue jest synem Gabina. Ciekawe tylko czy Gabino tak od razu w to uwierzy czy się wyprze ojcostwa. Zresztą ciekawe dlaczego Justina nigdy mu o tym nie powiedziała? |
Dokładnie, ja myślę, że będzie chciał testów itp. Trochę mi się nie zgrało to, że najpierw na wieść o wypadku Josue sam przyszedł do szpitala, żeby zaproponować Justinie pomoc (nikt im wtedy nie towarzyszył, więc nie było to popisywanie się przed kimś), ale potem, gdy przyszła do niego do domu, to już był zaskoczony tym, że go o tę pomoc prosi?
zepeda napisał: | Szkoda mi było Juliana kiedy Justina mu powiedziała, że zabił Cesara i że słusznie wołają na niego chamuco. |
Też mi go było wtedy szkoda Teraz to mi się nawet wydaje, że Justina od początku Juliana kocha jakby mniej, może dlatego, że on jest synem jej męża, a Josue jej uwielbianego kochanka..
Dobrze przynajmniej, że póki co Julian nie daje się nabrać na gierki Renaty i widzi, jaka ona jest na prawdę..
zepeda napisał: | Tak swoją drogą, chyba trochę przesadzili z tym ile osób się zakochało w Lucrecii? Ja wiem, że w telkach każda protka ma 2 lub 3 adoratorów - to taki standard, tak samo jak ta miłość od pierwszego wejrzenia - ale tutaj chyba wszyscy jej rówieśnicy w San Pedro są nią zainteresowani... Julian, Manuel, Carmelo, Josue. A jesteśmy dopiero w 1/4 telki, więc pewnie jeszcze ktoś dojdzie. |
Haha! Dokładnie, to też jest telenowelowy standard ;p Fajnie, gdy protka ma jakąś opcje b, poza protem, zwłaszcza, gdy ten zachowuje się jak głupek, ale zazwyczaj mocno przesadzają. Też mnie to bawi, jak w protkach zakochuje się praktycznie każdy, kto zamieni z nimi słowo. Albo proci, oczywiście zawsze musi być potwierdzenie, że już mieli wcześniej jakieś związki. Tu też musiało być powiedziane, że Julian miał już dziewczyny (oczywiście nic poważnego) i wielbicielki, bo jakże by inaczej ;p Musi mieć powodzenie, nie może być nawet taki "zwyczajny", a już nie daj Bóg, jakby nie miał żadnej dziewczyny wcześniej ;p To chyba syndrom macho;p Wiadomo, że w niektórych telkach ma to znaczenie w kontekście fabuły, ale często nie
Zauważyłam, że pielęgniarkę, która zajmowała się Josue, gra Laura Carmine Ona się na przestrzeni lat nic nie zmienia!
Odcinek 27:
Julian został zatrzymany, ciekawe czy jego braciszek zezna na jego niekorzyść ;/
Ciekawe też, czy Lucrecia wreszcie poważnie się zastanowi nad "przyjaźnią" z Renatą po tym, co się wydarzyło...
Gabino nie za bardzo się przejął tym, że Josue jest jego synem, fajnie przynajmniej, że Tere wydaje się ostatecznie pozostać dobrą bohaterką. Podoba mi się gra tej aktorki. Mam takie przeczucie, że w tej telce będzie jeszcze jakiś przeskok czasowy..
Ostatnio zmieniony przez buldozka dnia 21:38:31 20-05-19, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
zepeda Idol

Dołączył: 12 Kwi 2017 Posty: 1366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:11:52 20-05-19 Temat postu: |
|
|
Odcinek 27
buldozka napisał: | Julian został zatrzymany, ciekawe czy jego braciszek zezna na jego niekorzyść ;/ |
Coś czuję, że tak.
Zastanawiam się też czy Josue nie będzie miał jakiś problemów zdrowotnych po tej operacji... Wtedy już na pewno Justina i Rodolfo nie pozwolą Julianowi się spotykać z Lucrecią.
buldozka napisał: | Ciekawe też, czy Lucrecia wreszcie poważnie się zastanowi nad "przyjaźnią" z Renatą po tym, co się wydarzyło... |
Pewnie nie, ona jest za bardzo związana z tą całą Renatą i na wszystko przymyka oko.
buldozka napisał: | Gabino nie za bardzo się przejął tym, że Josue jest jego synem |
Pewnie nie do końca w to uwierzył. Ciekawe czy rzeczywiście on albo Justina zrobią jakieś badania DNA.
Do Rodolfa chyba zaczyna docierać jaka jest naprawdę Rosario...
Odcinek 28
Rosario jak się spodobało, że Lucrecia spoliczkowała Carmela, normalnie od razu zrobiła się dla niej miła Już sobie zaplanowała, że dzięki Carmelo rozdzieli Lucrecię i Juliana... Coś czuję, że jej się to uda.
Szkoda mi było Rodolfa, kiedy załamany wychodził z komendy policji. Zdał sobie sprawę z tego, ile ma kłopotów, a jak niewiele może zrobić. W dodatku przez to całe poszukiwanie dawców krwi pewnie wyjdzie na jaw, że Josue nie jest jego synem...
Plotki o Matiasie zaczynają krążyć po mieście, pewnie w końcu zda sobie z nich sprawę. 
Ostatnio zmieniony przez zepeda dnia 21:51:04 21-05-19, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
buldozka Komandos

Dołączył: 26 Lut 2014 Posty: 789 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:13:33 21-05-19 Temat postu: |
|
|
Odcienek 28:
No i Rosario postanowiła pomóc Carmelo zdobyć Lucrecie ;/ Niestety jestem pewna, że tak to się skończy... Zastanawiam się, czy będzie w tej telce choć przez chwilę taki etap, że proci sobie normalnie pobędą ze sobą jako para, czy będą tak rozdzieleni aż do końca..
Szczerze mówiąc nie wiem, co z tym Rodolfo, on ma chyba jakąś długotrwałą depresję, bo czasami przyznaje Justinie racje, że kompletnie brakuje mu jaj za przeproszeniem. Wkurzyło mnie jak wyjechał z pretensjami do księdza, że jak to jeszcze nie znalazł krwi dla Josue i co w takim razie robił... No bez przesady, pomimo przyjaźni między nimi, to nie jest jakiś obowiązek Matiasa się tym zajmować, a raczej dobra wola. A poza tym, w tym czasie sam Rodolfo też mógłby zrobić cokolwiek, chodzić po miasteczku i pytać, rozwieszać ulotki?
Ja tam cały czas podejrzewam, że to jednak nie Gabino jest ojcem Josue, a Paulino, no ale zobaczymy:) |
|
Powrót do góry |
|
 |
zepeda Idol

Dołączył: 12 Kwi 2017 Posty: 1366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:21:28 22-05-19 Temat postu: |
|
|
Odcinek 29
buldozka napisał: | Zastanawiam się, czy będzie w tej telce choć przez chwilę taki etap, że proci sobie normalnie pobędą ze sobą jako para, czy będą tak rozdzieleni aż do końca.. |
Kurczę, miejmy nadzieję, że nie. Ale niestety tak może być... Pewnie Josue będzie miał problemy zdrowotne i obarczy Juliana winą za wypadek. Julian może trafi przez to do więzienia, a jeśli nie, to i tak nie będzie już mile widziany w San Pedro.
buldozka napisał: | Ja tam cały czas podejrzewam, że to jednak nie Gabino jest ojcem Josue, a Paulino, no ale zobaczymy:) |
Obyśmy się szybko dowiedziały, bo mnie to ciekawi. Możesz mieć rację z Paulino, skoro ma taką samą grupę krwi jak Josue. Ale co, wtedy Josue i Lucrecia by byli rodzeństwem przyrodnim?
Blanquita w ciąży. Ciekawe jak potoczą się jej losy... Manuel jej pomoże i się z nią ożeni?
Ciekawi mnie też co zrobi Renata kiedy Carmelo w końcu z nią zerwie... Pogodzi się z tym, bo będzie wolała żyć na utrzymaniu wujostwa? |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|