Telenowele

Maggie · Wysłany: 21:15:36 30-07-15 Temat postu:

A ja chyba powinnam sobie jakąś wakacyjną robótkę znaleźć, ale zbyt leniwa jestem niestety.
Aaa to też rozumiem. Trzeba jakoś rozporcjować czas, żeby żadne z Twoich dzieł nie było pokrzywdzone

Sama nie wiem, przyznam szczerze że od jakiegoś czasu chodzi mi to po głowie. To zależy jak z weną będzie. Nie chcę tego ciągnąć w nieskończoność, ale mam jeszcze kilka pomysłów w zanadrzu, więc prędko na pewno nie skończę. SW co najmniej jeszcze 4 sezon będzie, a AA myślę że pokuszę się o 3

Eillen · Wysłany: 0:15:11 31-07-15 Temat postu:

Robota nie zając, zresztą jeszcze się w życiu narobisz więc korzystaj z wakacji póki możesz

Tylko, że ja nie wiem czy to w ogóle jest możliwe.

Z weną to jest tak, że raz jest a dziesięć razy jej nie ma - przynajmniej u mnie - a jak już jest, to znowu czasu mało i tak się to wszystko kręci.
4 sezon SW i 3 AA? To w takim razie mogę spać spokojnie

A może nim dobrniesz do końca tych sezonów, to się pojawią pomysły na kolejne? Ja byłabym absolutnie wniebowzięta takim obrotem spraw

Maggie · Wysłany: 9:53:06 31-07-15 Temat postu:

Jesteś pierwszą osobą, która mi to mówi

Jest, jest - na pewno dasz radę. Ja na przykład piszę 4 opowiadania i jakoś daję radę

Ja mam tak, że wiem co chcę opisać i mam wenę, ale nie umiem opisywać wydarzeń, które akurat do tego jednego prowadzą. ma to jakiś sens?

Niczego nie obiecuję, ale wydaje mi się, że na akurat tyle odcinków to pomysły mam

I może, może - kto wie?

Eillen · Wysłany: 13:34:03 31-07-15 Temat postu:

Serio? Ja naprawdę bardzo tęsknię za czasami, gdy mogłam beztrosko leniuchować przez ponad dwa miesiące

Później już niestety nie ma tak dobrze i trzeba się zadowolić - w moim przypadku - dwu a maksymalnie trzytygodniowym urlopem.
Cztery? Hmm... W sumie to mnie też zostały cztery, ale lada moment powinno się pojawić coś nowego, więc nie wiem jak to ogarnę

Całe szczęście do nowych produkcji jest zapas i nie piszę ich sama, bo inaczej byłoby kiepsko

Ma

Sama też tak często mam i wkurzam się wtedy strasznie

Nie wyobrażam sobie, żeby nagle Twoje dwie gromadki miały stąd zniknąć, więc wolę nawet nie myśleć, że to się kiedyś skończy

Maggie · Wysłany: 13:54:25 31-07-15 Temat postu:

No właśnie w leniuchowaniu to ja jestem mistrzem

I pomyśleć, że jeszcze mam dwa miesiące. Ale zleci jak z bicza strzelił. Dlatego chciałam coś pokombinować, żeby się nie nudzić.
Cztery po 3 własne + NMD, a dla siebie skrobię jeszcze co nieco

Z doświadczenia wiem, że jak zaczynam coś nowego pisać, to poprzednie opowiadania idą w odstawkę, dlatego jakoś staram się czas i wenę dzielić na wszystkie moje "dzieła" i mam nadzieję, że też nie zapomnisz o swoich poprzednich, kiedy pojawi się coś nowego

Ja na razie też o tym nie myślę, nie ma co martwić się na zapas

Eillen · Wysłany: 14:54:07 31-07-15 Temat postu:

Chętnie bym się z Tobą zamieniła

No tak. NMD. Z NMD to ja miałam 5, a właściwie to 6, bo jedno dopiero co się definitywnie skończyło

Ale 4 to i tak zdecydowanie za dużo, zwłaszcza, gdy czas wolny się ma ograniczony do minimum, dlatego stwierdziłam, że już nigdy więcej tylu opowiadań jednocześnie. Może mi się uda jeszcze jedno skończyć niebawem, więc zostaną dwa, bo TF to jest raczej z gatunku never ending story i nawet nie myślę o jego kończeniu

No i zakończmy temat kończenia Twoich dzieł tym właśnie optymistycznym akcentem

KJKJKKJ

Aberracja · Wysłany: 16:44:23 01-08-15 Temat postu:

Wiesz, Aga - Twoje historie mają w sobie coś takiego, że jak już się do nich zabiorę to nie mogę się oderwać. Dziś - korzystając z wolnej chwili - wreszcie się zabrałam za te 38 rozdziałów i tak gdzieś mnie to pochłonęło, że dopiero wstałam z łóżka - przeczytałam wszyściutko! O.o. Może w ogóle powinnam zacząć od Zbuntowanego Anioła *.*. Chyba wrócę się do niego

W każdym razie jestem smutna. Gabe to mój ulubieniec, a tu się okazuje, że choć obudził się po wypadku to jednak jego forma nie jest najlepsza. Martwi mnie ten jego niedowład.
Pocieszam się myślą, że dzięki zarozumiałej Ashley (za którą jakoś szczególnie nie przepadam), Gwiazdeczka dowiedziała się, że mój ulubieniec odzyskał przytomność i teraz chce koniecznie go odwiedzić. Taylor chyba niewiele skorzysta na amnezji Estrelli, bo przecież dziewczyna wszystko pamięta. Ale jakoś szczególnie nad tym nie ubolewam, bo bardzo lubię te momenty, gdzie dochodzi do konfrontacji Gwiazdeczki i Gabe

Jestem zwyczajnie zaślepiona!

Xander do tej pory nie miał jakiejś znaczącej roli, tzn. brakowało mi jakiejś większej akcji z jego udziałem, takiego przebudzenia, czy coś. Na razie jest mi zwyczajnie przykro jak sobie pomyślę o jego losie. Ale wierzę, że coś tu się jeszcze zadzieje

Bardzo lubię tu wracać, bo stworzyłaś fantastyczną ekipę, choć nie wszystkich uwielbiam, ale mam cichą nadzieję, że teraz będę już komentowała na bieżąco i następny rozdział pojawi się w niedługim czasie!
Czekam, Aga

Eillen · Wysłany: 21:57:49 02-08-15 Temat postu:

Madziula! Muchas gracias, Seniorita :* Nie masz pojęcia ile radości mi sprawił sam fakt, że jednak przysiadłaś i przełknęłaś tę historię

Jak ja Ci się odwdzięczę, hę?

Aberracja · Wysłany: 22:19:04 02-08-15 Temat postu:

Napisz kolejny odcinek i jakieś nowe opowiadanie dodaj, żebym miała co czytać i będzie super!

Eillen · Wysłany: 22:21:52 02-08-15 Temat postu:

Z nowym opowiadaniem nie będzie problemu, a z nowym odcinkiem... postaram się, ale to już na pewno nie dzisiaj

Aberracja · Wysłany: 22:40:07 02-08-15 Temat postu:

No cóż

Biorę co dajoo !

Ale miej na uwadze, że czekam!

Eillen · Wysłany: 23:00:29 02-08-15 Temat postu:

No to dzisiaj możesz sobie prolog poczytać do nowego opowiadania, które się właśnie pojawiło, a nawet, jeśli masz ochotę, to entrada też jest