Telenowele

Sobrev · Wysłany: 20:16:53 05-08-18 Temat postu:

Madziu zacznę od tego że Fabricio ma tam siłownię

i dziękuje za komentarz. Fausto w gruncie rzeczy był jednym normalnym w całym towarzystwie a końcu de facto dał się zabić za swojego synka. No i rzeczywiście mogła się w nim zakochać. Ja owoą Hiroszimę planowałam już od bardzo dawna i wreszcie znalazłam miejsce

No ja nie wiem dlaczego dał im wolne?

Widzisz strzeliłam gafę z tym narzeczeństwem ale skąd Pablo mógł wiedzieć że on wie.

Możesz pominąć.

No wujek Luckas. Mnie też się podoba.

A co McAdams to tak wymieniłam aktorkę na Felicity Jones Kartę Emmu dodam później

CamilaDarien · Wysłany: 20:18:06 05-08-18 Temat postu:

Sobrev · Wysłany: 20:42:33 05-08-18 Temat postu:

To przesłuchanie jest po weekendzie

więc jak coś to i ja mogłabym wziąć na siebie.

albo tylko wspomnieć że takie coś miało miejsce

Maggie · Wysłany: 20:50:04 05-08-18 Temat postu:

Ok, ta siłownia mi się przyda

No właśnie, w sumie wszystko już raczej zostało powiedziane, także ja się jeszcze zastanowię, ale w razie czego można wspomnieć tylko, że takie coś miało miejsce, prawda?

No i nadal jest piątek o ile się nie mylę?

Może i ja jakąś małą bombę zarzucę. Takiego granata małego

CamilaDarien · Wysłany: 20:53:22 05-08-18 Temat postu:

Tak, piątek.

Zrzucaj tego granata, tylko uważaj na główki mieszkańców naszych

Sobrev · Wysłany: 20:53:35 05-08-18 Temat postu:

To zrzucaj czemu nie? Ja zrobiłam Hiroszimę ty zrób poprawkę

Tak jest jeszcze piątek

BlackFalcon · Wysłany: 10:42:05 06-08-18 Temat postu:

Zaraz, zaraz, co ja czytam?

Fabricio epizodyczną postacią? Fabcio ojcem dziecka Emmy? Cosme stanowczo nie zgadza się ani na jedno, ani na drugie i bardzo się cieszy, że żadne z tych rozwiązań nie zostało jednak zrealizowane

.

Za to cieszy się bardzo, że mimo wszystko Emily zgodziła się spróbować zajść w ciążę i kazał powiedzieć, że podziwia ja za to, a dziecko będzie kochał nie tlyko dlatego, że będzie to jego kolejny wnuczek

(swoją drogą, co robimy z Santiago?

.

Boże, jak mnie Nicholas denerwuje! Nie wiem, dlaczego, ale wydaje mi się on jeszcze głupszy od Sambora ze swoich początków i strasznie się cieszę, jak Barosso w czymś podwinie się noga

. Z drugiej strony nie za bardzo bym chciała, żeby zginął, bo wtedy nie byłoby w naszej historii takie bardzo denerwującego facecika, na którym możnaby się wyżyć w razie złego humoru pisarza

Prezentów od Magika nie skomentuję, bo facet wydaje mi się tak perfekcyjny, że i zapewne kubki były idealne

. W odpowiednim kształcie jeszcze pewnie

.

Teraz co do odcinka Ewy. Strasznie mnie denerwuje Isabela, raz dlatego, że jest po prostu bardzo wkurzającą postacią i za grosz nie ufam jej intencjom i wyjaśnieniom, a dwa, z powodów osobistych

. Po prostu to imię bardzo źle mi się kojarzy. Coś mi się wydaje, że Cosme będzie musiał uciąć z nią sobie małą pogawędkę...

Sobrev · Wysłany: 10:49:11 06-08-18 Temat postu:

Aga na oba twe pytania odpowiadam twierdząco. Kiedy wprowadzałam wątek Emily i Fabricio oni mieli wrócić do Londynu, lecz z racji tego co stało się później zostali. I tak miał być szczęśliwym tatusiem, ale Dominika poszła po rozum do głowy i stwierdziła że to po pierwsze głupi pomysł a po drugie w stylu najgorszych telenowel więc nie.

Aga równie dobrze to może być wnuczka

A do Santiago to tak jest już w domu. Mieszka z bratem i my z Ewą planujemy zająć się wreszcie tym tematem ale najpierw ślub. To priorytet. I Cosme oczywiście może wpaść do chłopaka z wizytą ale mam jedno zastrzeżenie; Cosme nie może mu powiedzieć że jest jego dziadkiem bo chłopak nie wie kto jest jego matką więc wyszłoby strasznie niefortunnie.

A co do Nico to nasz chłopiec do bicia więc proszę dać mu spokój. Prezent od Magika z jajem musiał być jakże inaczej.

Maggie · Wysłany: 14:06:09 06-08-18 Temat postu:

Dodałam rozdział. Miałam dać granata, ale jakoś nie miałam za bardzo weny

Sobrev · Wysłany: 14:49:06 06-08-18 Temat postu:

Madziu ależ u ciebie to jest spięte całkiem zgrabną klamerką. Już tłumaczę o co mi chodzi otóż Astrid to jest ta dziewczyna z kliniki znajoma Hugo a Prudencja to jej ciotka a Fedzio boże jak ja nienawidzę tego wstrętnego gada. Wydłubał kobiecie oczy! Chryste jakim trzeba być psycholem żeby zrobić coś takiego. Z drugiej strony karma to piękna sprawa chcę czegoś co po pierwsze dostanie Conrado, po drugie ziemia jest bezwartościowa a jedyne spadkobierczynie oddadzą to z ochotą. Jedynym słowem 3:0 dla Conrado a może nawet więcej.

Brawo Oskar wracaj do zdrowia bo coś czuje że możesz tutaj nieźle zamieszać. A scenka między Luckasem a Camillą wyszła ci naprawdę fajnie i serio współczuje temu dziecku. Żadne nie powinno dorosnąć za wcześnie. A Eva? Kurde kiedyś nie znosiłam baby a teraz jakaś część mnie jej współczuje. Klasyczna ja.

BlackFalcon · Wysłany: 7:48:31 07-08-18 Temat postu:

Że co przepraszam zrobił ten dupek?! Wydłubał....czy ja mogę mu zrobić to samo, albo powiesić go za jaja, grzecznie proszę?

Mediny jakoś mi nie żal, nie wiem, nie jestem w stanie przekonać się do tej postaci. Chociaż ma trochę racji, bo odniosłam dokładnie to samo wrażenie, że Lucas tak naprawdę krzyczał sam na siebie, a nie na nią.

Coś mi się wydaje, że Ariana chce wybaczyć Lucasowi, ale sama siebie przekonuje, że nie powinna. Niech mu wybacza, ale niech nie będą razem, ona jest dla Hugo! Albo dla Oscara, który mam nadziejem, obudził się na dobre i bez żadnych uszkodzeń mózgu...

CamilaDarien · Wysłany: 13:29:48 07-08-18 Temat postu:

Madziu, super rozdział

Po pierwsze świetnie przedstawiłaś scenkę z Lucasem i Camilą

Serio, moje ukłony, bo sama lepiej bym tego nie opisała

No i Lucas wpadł do Ariany, a ta przekazała mu info od Nadii. Faktycznie to podejrzane, ale można to zwalić na stres albo chęć wyswatania ich

W ogóle to wysłałam ci maila, nie wiem czy widziałaś, ale chyba się kopnęłam w pewnych informacjach, które Lucas ma przekazać Nadii potem. Zerknij proszę.

Fernando wydłubał Prudencii oczy?!

What?! Co za świrus

No i Condziu jest chyba najbliżej sfinalizowania transakcji kupna El Tesoro.

Spoko, Nadia się nie obrazi

Rozmowa, a właściwie kłótnia między Evą a Lucasem poruszająca. On chyba naprawdę ma większy żal do siebie, niż do niej...

No i wygląda na to, że Oscar znów się obudził

Maggie · Wysłany: 15:31:41 07-08-18 Temat postu:

Dziękuję za komentarze, dziewczyny!

Doma, dzięki, staram się to jakoś wszystko poukładać do kupy, żeby wszystkie moje postacie były ze sobą związane

Prudencia pojawiła się już kiedyś w retrospekcji, ale to było tak dawno, że czułam, że muszę Wam to odświeżyć.
A co do Evy to w ogóle tego nie zamierzałam, ale coraz częściej pokazuję jej ludzką stronę i mam podobnie jak Ty

Aga, dzięki, że znalazłaś czas, żeby tu zajrzeć

Fernando jak to Fernando - dopuścił się wielu okropieństw w swoim życiu i to jest właśnie jedno z nich.
Ariana jest dla Huga? No nie wiem... Przypominam, że Astrid jest na horyzoncie

Ewka, fajnie, że Ci się podobało, ja sama nie byłam przekonana, czy mi się udało, ale jeśli jest ok, to się cieszę

Jak Condziu rozprawi się z Fernandem to może i będzie chciał wejść w jakiś biznes z Nadią odnośnie El Tesoro - zawsze możemy coś wymyślić

I odpisałam na maila

Maggie · Wysłany: 18:53:29 10-08-18 Temat postu:

Wbiłam się z krótkim rozdziałem

Sobrev · Wysłany: 19:52:53 10-08-18 Temat postu:

Madziu o de mnie dziś krótko bo burza idzie

a ja burzy nie cierpię. Boże jak ja Oskarowi współczuje chłopak obudził się po dziewięciu latach. Kurde przecież to nie tydzień. Swiat się diametralnie zmienił. Będzie potrzebował przyjaciół no i dobrego psychologa bo podejrzewam że bez tego ani rusz. No i Ari zaproponowała Lukowi kanapę.

A co do mojego odcinka. To pisze się i przy dobrych wiatrach będzie jutro wieczorem/w nocy.