Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wspólne opowiadanie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 767, 768, 769 ... 835, 836, 837  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze telenowele
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Maggie
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 5779
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Los Angeles, CA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:29:20 05-07-19    Temat postu:

Może akt Enrique też ma tylko gdzie indziej?

Szybko Ci poszło z tym rozdziałem! Aż mi się gęba sama do monitora śmieje.
Julian to oczywisty skarb Jedna ma moje serce a druga mój nos - rozbraja na łopatki, jako pijany chyba nawet bardziej niż trzeźwy. Ale było mu to potrzebne, on też miał ciężkie ostatnie tygodnie. Niech się chłop trochę wyszaleje

To chyba taka pierwsza małżeńska sprzeczka Javiera i Vicky. Nie dziwię się Magikowi, że chce zatrzymać ukochaną, że mówi jej, że spotkanie z Alexem nic dobrego nie przyniesie, ale z drugiej strony na swój sposób rozumiem Viktorię dlaczego chciała się z Alexem spotkać. Może nawet przed samą sobą nie chciała tego przyznać, ale miała nadzieję, że Alejandro się zmienił, że nadal jest w nim coś z tego chłopca, którego kiedyś znała.
No a Alex, nie spodziewałam się po nim takiego wyznania! I chociaż z trudem to przyznaję, miał rację co do Vicky - wyciągnęła ze swoich przodków najlepsze cechy, upór i odwagę. Ale nie jest taka jak Inez, ona nie dąży do celu po trupach i nie krzywdzi niewinnych ludzi tylko dla zabawy. Nie miała łatwego życia, musiała zbyt szybko dorosnąć, ale dzięki temu jest teraz taka silna.
I czy dobrze wnioskuję, że książki, które kupiła Alexowi to seria o Harrym Potterze? O ile dobrze pamiętam to on jej czytał w dzieciństwie Harry'ego.

Acha i tutaj trochę się pogubiłam bo jak jechali do więzienia to była wzmianka o Lucasie: "Westchnęła głośno i poczuła na sobie spojrzenie Lucasa Hernandez. Posłała mu blady uśmiech." więc myślałam, że pojechał z nimi jako eskorta, ale potem jest scena Lucasa z Magikiem i Luke nie wie, że Vicky pojechała do więzienia

I nie spodziewałam się, że Javier mógłby być zazdrosny o Alexa, no ale facet się martwi, to naturalne Brakowało mi Lucasa i Javiera, mam wrażenie że tylko Magik potrafi czasem sprowadzić Luke'a na ziemię, a Javiera może uspokoić tylko Lucas. Mam dobry punkt wyjścia do mojego rozdziału, dzięki :*


Ostatnio zmieniony przez Maggie dnia 22:31:39 05-07-19, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zaczytany_chomik
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 30 Mar 2019
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:22:00 06-07-19    Temat postu:

Madziu całkiem możliwe, że ma gdzieś indziej tylko dlaczego ukrył akt urodzenia Caroliny? Nie mam wątpliwości iż nie jest ona córką Farnanda on ma już za dużo potomstwa

Dziękuje za komentarz. Scenka Julian&Ingrid powstała gdyż gdzieś wyżej wspomniałaś, że upił się miłością do dziewczyn uznałam, że to wykorzystam. I masz rację co do Victorii każde słowo to święta racja! Aż dziwię się jaką ona drogę przeszła z szarej, mdłej do silnej babki

Masz świetną pamięć. Książki to rzeczywiście Harry Potter

I tutaj wkradł się mały błąd. Na początku miała ją zwieźć Luke, ale zmieniłam koncepcję. Już zmieniam. Mi brakowało tej dwójki, czekam na twó odcinek :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CamilaDarien
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 4094
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Cieszyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:16:52 06-07-19    Temat postu:

Hej, kochane moje! Tęskniłyście?

Ja już nadrabiam powoli i na bieżąco koma piszę w notatniku. Na jutro powinnam skończyć, a potem się biorę za odcinek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maggie
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 5779
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Los Angeles, CA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:51:41 06-07-19    Temat postu:

Doma, u nas wszystko jest możliwe Ale o tym, że Fernando ma za dużo dzieci już sama mówiłam, więc na pewno tę opcję można wykluczyć.

Tak, Viktoria zdecydowanie dojrzała emocjonalnie i jest jedną z silniejszych żeńskich postaci w NMD.
Trudno zapomnieć, bo sama Harry'ego uwielbiam

Zdarza się Mi też ich brakowało, a dzięki twojemu rozdziałowi dostałam kopa, więc zabieram się za pisanie

Ewka, jeszcze pytasz? Fajnie, że jesteś! Mam nadzieję, że teraz juz ruszymy z naszym opowiadaniem i będziemy starać się w miarę na bieżąco dodawać rozdziały
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CamilaDarien
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 4094
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Cieszyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:17:30 06-07-19    Temat postu:

Korzystając z okazji przedstawię jeszcze dwie nowe postaci, które się pojawią w moim odcinku, w najbliższych chyba tylko będą wspomniane, ale mają już twarze.

Oto Dr James Flowers


I jego urocza małżonka Nina Flowers
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maggie
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 5779
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Los Angeles, CA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:43:06 06-07-19    Temat postu:

O, jakaś nowa parka?

A ja zapraszam na rozdział
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CamilaDarien
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 4094
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Cieszyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:18:03 06-07-19    Temat postu:

Nowa i stara, ale milczę jak grób
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CamilaDarien
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 4094
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Cieszyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 8:49:39 07-07-19    Temat postu:

Jeśli pozwolicie, wstawię koma partiami:

209. Domi

Emily jednak zdecydowała się na emeryturę i cholernie zadowoliła Fabcia swoją

decyzją. Moim zdaniem zasłużyła już na odpoczynek, szczególnie, że chcą starać się o

dziecko, więc nie powinna mieć niebezpiecznej pracy.

Trzeba przyznać, że Vicky bardzo ciężko zniosła tę akcję w kawiarni. I wcale się nie

dziwię. David zastrzelił się praktycznie na jej oczach, nie dosłownie, ale to i tak

musiało być straszne przeżycie dla niej. Niech teraz odpocznie, a Javier niech

otoczy ją opieką.

Charlotte nie miała łatwego życia, a matka jak widać też nie była dla niej zbyt

łaskawa. Ja wszystko rozumiem, ale żeby własne dziecko nazywać zakałą rodziny?? To

już szczyt! Wszyscy zajmują się organizacją pogrzebu Adolfa. Swoją drogą to

zaskoczyło mnie, że Julian jest z nim spokrewniony.

Msza była z przesłaniem i każdy powinien wziąć sobie do serca słowa Ojca Thomasa.

"Obok Emily szła jej szwagierka wraz z Emmą." - Mowa o Nadii?

210. Madzia

Hugo ma niemały orzech do zgryzienia teraz. Ciekawe czy użyje tego szyfru czy jednak

się nie odważy? 980102 - Czy to przypadkiem nie jest data śmierci żony Condzia?
No i się wyjaśniło, dlaczego ojciec Huga tak się zachowuje w stosunku do niego.

Poznał całą prawdę i szczerze mówiąc nie dziwię się, że Camilo tak zareagował.

Condziu jakie przemyślenia na temat Nadii To wcale nie było złe i nikt nikogo nie

wykorzystał. Gdyby oboje tego nie chcieli, to nic by się nie wydarzyło i tyle
Pomysł Evy, żeby Vicky i Javier zamieszkali tymczasowo w drugiej części bliźniaka

Conrada naprawdę mnie zaskoczył. To miło z jej strony, że o tym pomyślała. No i

oboje przyszli na mszę. Szkoda tylko, że cała ceremonia skończyła się obrzuceniem

jajami marynarki Condzia Co za ludzie! A no i zapomniałam dodać, że Saverin unika

Nadii jak tylko może, oj nie radzę
Co do relacji Condzia i Evy... Hmm... Z jednej strony nie podoba mi się ich

zażyłość, a z drugiej fajnie, że mogą na siebie liczyć. Nadia jest zazdrosna i

szepta mi na ucho, że też chcę, żeby Condziu ją poniósł

Ariana spotkała Huga na grobie Sonii, a potem zjawił się Barosso. Że też miał

tupet!!! Oj, Ariana, lepiej go nie prowokuj.
Potem wezwał do siebie Huga i już nawet sparował go z Ari, haha I rozwalił mnie

tekstem o zabezpieczaniu się, bo on nie chce kolejnego wnuka. No przepraszam bardzo,

z jakiej racji to byłby twój wnuk, stary psycholu?!

Dobrze, że Lucas pogadał z Vicky. Myślę, że nikt nie zrozumie jej lepiej niż właśnie

on.

211. Domi

Muszę przyznać, że Ingrid, Julian i Lucy wraz z Gio, Heleną i Sofią tworzą zgrany

team Urocze są te scenki między nimi. A te przekamarzanki na temat staroświeckiej

babki były świetne!

Żal mi Vicky. Naprawdę mocno przeżyła to co się stało. Miejmy nadzieję, że jakoś

sobie z tym poradzi, a jakby co to Nadia służy swoim rękawem.
What? Osiem osób złożyło wymówienie?! Co się dzieje z tymi ludźmi?! Zdecydowanie

stwierdzam, że Travis nie zamierza odchodzić!
Eva pokazała Vicky dom i bardzo się jej podobał. Super, będą mieli przynajmniej

gdzie mieszkać z Javierem, bo faktycznie mieszkanie w domu pełnym wspomnień nie jest

dobrym pomysłem.
No i co ja widzę? Eva i Vicky razem na zakupach? I ten sklep nie wybuchnął?

Nie no, żartuję. Eva potrafi być ludzka i coraz bardziej mnie zaskakuje, ale

zaraz... skoro Eva nie ubiera się w sieciówkach to gdzie? W lumpeksach?

212. Domi

Hector też nie miał łatwo w dzieciństwie. Właściwie to powinien się zidentyfikować z

Vicky i Nadią, bo cała trójka sporo przeszła. Współczuję mu, bo choć jako jeden z

nielicznych wyplątał się z kółka jeździeckiego, zanim doszło do najgorszego to

niewątpliwie cała sytuacja odcisnęła na jego psychice potężne piętno. Jak mnieman

skończyło się tylko na dotykaniu, ale ciężko rozmawiać na takie tematy z własną

matką. Chociaż może gdyby to z siebie w końcu wyrzucił to by mu ulżyło? Fajnie, że

brat pomógł mu z remontem w domu Rosario i że Celia została osobistą sekretarką

ukochanego. No i miło ze strony Tonego, że zapytał o Marcelę.

Gio ma niezłe chody, skoro będąc zastępcą burmistrza Monterrey, ma dostęp do

policyjnej bazy danych. Javier wiedział do kogo ma uderzyć, brawo! No i okazuje

się, że Helena zna Swayzera. Przeniesiono go, bo walił do kobiet seksistowskie

teksty i żadna policjantka nie chciała z nim współpracować? Iska byłaby

zachwycona, mając takiego partnera No i na dodatek ten cały Tristan to

siostrzeniec Barosso. Tego tylko brakowało!

Wuj solidnie opieprzył Tristana za wpadkę przy śledzeniu Vicky, bo przez niego

dostał zakaz zbliżenia się do niej. Ale dał mu inne zadanie. No pierdolłam jak to

przeczytałam. Swayzer ma śledzić Arianę i jak będzie trzeba zaciągnąć ją do łóżka.

Już widzę jak Ariana wskakuje takiemu cwaniakowi do łóżka

Akcja z napisami na poradni i tymi skrzydłami, trochę tego nie skumałam, więc nie

skomentuję.

213. Madzia

Eva... Kiedyś sądziłam, że nie da się jej lubić, ale ona naprawdę się zmieniła. I

wygląda na to, że nawet Vicky ją polubiła. W sumie dobrze, że nie ocenia jej po tym

co usłyszała od Lucasa. Zresztą wydaje mi się, że Viktoria nikogo nie ocenia po

okładce i to się jej chwali.

Hehe, Conrado widząc skrzydła i napis na ścianach poradni odwołał nawet monitoring,

więc pomysł się przyjął. Nawet nie chciał tego zmazywać. Miło ze strony Aidana,

że przyszedł wesprzeć Condzia i zaproponował, że zostanie w poradni na warcie.

Sejf nie skrywał raczej nic na tyle wartościowego, by trzymać to w skrytce bankowej.

Ciekawi mnie jednak do kogo należy akt urodzenia, którego Hugo nie zdążył

przeczytać. No i to zdjęcie i ta kobieta, której Delgado nie poznaje... Mam swoje

typy, ale nie jestem pewna. A jak Hugo się wystraszył jak Quen mu przeszkodził.

Tekst o porno najlepszy, aż parsknęłam w ekran telefonu I okazuje się, że

matki Huga i Quena znały się. Ciekawe.
Później Hugo zapytał Astrid o nieznajomą ze zdjęcia, ale ona również jej nie

rozpoznała.

Lucas węszy w sprawie śmierci Guillerma. Może to i dobrze. Sama nie wiem czy

powinien to ruszać.
Pojawia się Joaquin i już morda mi się cieszy Kocham tego gościa niemniej niż

Lucasa, Huga i Condzia Ale nie podobało mi się jak zachował się w stosunku do

Astrid. Dobrze, że Lucas stanął w jej obronie. I przy okazji dowiedział się, że

ojciec Villanuevy żyje i przebywa w domu starców. Hmm...

214. Aga

Cały ten plan Orsona, Sambora, Cosme i Ojca Juana to jak zaglądanie w oczy śmierci. Przecież Dominic ich zabije jak się dowie, że spiskują przeciwko niemu. No, ale może wszystko dobrze się skończy, miejmy taką nadzieję.
Chociaż pomysł, żeby powiedzieć o wszystkim Nadimowi jest moim zdaniem nierozważny.

Scenka Ethan & Leonor urocza Miałam trochę wrażenie, że osoba obok Ethana to nie ta sama Leonor, ale może faktycznie zmienia się dzięki Crespo? Kto wie

Juan Jose... A to ci dopiero zagadka. Największa, bo jeśli facet jest hetero, to po kiego grzyba spełnił prośbę Gregoria i przyjechał do Gabriela? Inna sprawa, jeśli jest bi, ale to nadal dla mnie niepotrzebna komplikacja. Widocznie jednak masz swój ukryty cel w krzywdzeniu własnych postaci...

Rosario i Cosme... Zgadzam się z Dominiką, to nie był charakter Rose. Zdecydowanie nie.

Daniel i jego "miłość" do Ariany to już w ogóle abstrakcja. Co sobie chłop wyobraża? Przecież Ariana jest dla Lucasa!

Dobra, przyznaję! Ostatnia scena rozmowy między Nadimem a Dominicem mnie zszokowała. A szczególnie końcówka, jak Nadim wbija nóż w klatkę piersiową Benavideza.
Idę o zakład, że w kolejnym odcinku okaże się, że on to przeżył, bo ten sukinsyn ma chyba sto żyć i nigdy nie wyświetla mu się na monitorku GAME OVER!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maggie
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 5779
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Los Angeles, CA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:00:40 07-07-19    Temat postu:

Dzięki za komentarz, Ewka! Widze, że szybko Ci idzie nadrabianie, jeszcze trochę Ci zostało, ale fajnie, że znalazłaś czas, żeby każdy rozdział skomentować, dziękuję! :*

Co do Twoich spostrzeżeń to Eva stara się bardzo, żeby się zmienić. Wszystko małymi kroczkami. Na pewno nigdy nie zadośćuczyni temu, co zrobiła, ale się stara dziewczyna. A ona i Conrado to raczej relacja jak brat z siostrą. On jest dla niej przyjacielem, mentorem i bratem w jednym.
Aidana starałam się co jakiś czas wspominać, bo w końcu pracuje w poradni i myślę, że on i Conrado załapali jakiś wspólny język, choć są jednak całkiem od siebie różni.
Co do aktu urodzenia to informacje znajdziesz w kolejnych rozdziałach
I zdziwiło mnie, że Joaquina lubisz tak samo jak resztę moich męskich postaci. Nie wiem czy się cieszyć czy raczej być zawiedziona, że nie idzie mi kreowanie złej postaci Ale chyba jednak bardziej się cieszę, że go lubisz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zaczytany_chomik
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 30 Mar 2019
Posty: 374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:55:57 07-07-19    Temat postu:

Ewa widzę, że jakiś nowy wątek się szykuje. Nie powiem znam tych aktorów z Meksyku. Jak nigdy Co do twojego komentarza dziękuje. Tak mowa była o Nadii, Emily co prawda Leo jest żonaty, ale to szwagier.Szwagierkę ma tylko jedną
Ewa śmiem wysnuć wniosek, że Eva woli bardziej luksusowe marki Dior, Valentino itp.
Skrzydła namalowane na ścianie poradni to bardzo proste przesłanie i symbol tych dzieciaków. Tak "oznaczali" samych siebie i miejsca gdzie dochodziło do przemocy.

Madziu Magik mnie rozbroił korzystając po prostu z wujka Google Podoba mi się ten duet Magik&Harcerzyk I dowiadujemy się więcej o rodzinie Jaquina. Jak widać rodzinka nie miała łatwej przeszłości. A ja się zastanawiam gdzie podziało się jego rodzeństwo? Czyżby wszyscy nie żyli. Ma starszego brata i sam z tego co rozumiem jest najmłodszy więc gdzie wszyscy się podziali?

– Chciałam upiec kurczaka, ale się spalił – wypaliła Eva, czerwieniejąc na twarzy.
– Ty… gotujesz? – Zdumienie spowodowane stwierdzeniem panny Mediny sprawiło, że złość Javiera uleciała w przestworza. – TY?


Jaki zdziwiony

Enrique. Lubie tego dzieciaka chociaż czasem wydaje się być że przez pozycję swojej rodziny jest oderwany nieco od rzeczywistości i już zapomniał jak wygląda życie normalny ludzi i jego lekcja szermierki. I upadł na pupę na oczach dziewczyny Coś się między nimi kroi, albo ja wszędzie węszę romans.

Acha pożyczę sobie Evę
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maggie
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 5779
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Los Angeles, CA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:50:56 07-07-19    Temat postu:

Dzięki za komentarz! :*
Czasami najprostsze rozwiązania są najlepsze, dlatego wujek Google nigdy nie zawodzi Brakowało mi duetu Magik & Harcerzyk. A co się stało z braćmi Joaquina jeszcze na pewno wyjaśnię, wszystko po kolei
Enrique rzeczywiście trochę oderwany od rzeczywistości, może już trochę zapomniał jak to jest być zwyczajnym nastolatkiem, bez ochroniarza i specjalnych przywilejów. Także wolontariat w sierocińcu na pewno będzie dla niego dobrą lekcją. Czy coś się kroi? Dwoje nastolatków, hormony buzują

Jasne, taki był mój zamiar, żebyś przejęła scenkę z Evą
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CamilaDarien
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 4094
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Cieszyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:56:28 07-07-19    Temat postu:

Dodałam rozdział, bo uznałam, że zbyt nikomu nie weszłam w szyki Idę dalej czytać wasze

Madziu, mówiłam ci już chyba, że lubię Joaquina, więc nie wiem czemu jesteś zdziwiona


Ostatnio zmieniony przez CamilaDarien dnia 13:57:44 07-07-19, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maggie
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 5779
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Los Angeles, CA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:28:40 07-07-19    Temat postu:

Raczej nie weszłaś nikomu w paradę, chociaż nie jestem teraz pewna jak to rozegrać. Bo czy Hugo miał tylko odeskortować Iskę do Nowego Orleanu czy tam z nią tez być i czekać na operację? Bo to drugie już mu się raczej nie uśmiecha.
W ogóle pomysł z operacją plastyczną mnie rozwalił Fernando to ma jednak bujną wyobraźnię i w sumie to trochę mu się dziwię, że tak Isabeli pomaga, no ale on nadal myśli że dziecko Iski to dziecko Dimitria, czy mi się tylko wydaje? W każdym razie Hugo nieźle musiał się z nią namęczyć w czasie podróży. Pani podkomisarz powinna skorzystać raczej z pomocy psychiatry a nie chirurga plastycznego. Niewątpliwie jest nimfomanką, a przynajmniej cierpi na jakieś zaburzenia na tle seksualnym. Dobrze, że Huga nie daje sobie w kaszę dmuchać. Moi chłopcy wszyscy już mieli do czynienia z Iską i żaden nie wspomina jej dobrze haha co za kobieta

Patric to dupek. Niby kocha Nadię, ale ta jego miłość jest chora. Jak wysłanie komuś kwiatów, na które jest uczulony może być odebrane jako dowód miłości? Pomieszało mu się w głowie, może odstawił leki czy coś. Dobrze, że Nadia była ubezpieczona, powinna umieć się obronić. Choć mam wrażenie, że noszenie spluwy w torebce to trochę kiepski pomysł, oby nic jej się nie stało.
Dobrze, że Conrado akurat tamtędy przechodził. No i Nadia czuje się przy nim bezpiecznie, to zrozumiałe. Przez całe swoje życie była z nieodpowiednimi facetami. Tylko skąd pomysł, że Conrado jest odpowiedni? No cóż, facet nie będzie miał łatwo, bo z jednej strony ciągnie go do niej, a z drugiej nie chce jej ranić. Zobaczymy jak to się dalej potoczy

I nie spodziewałam się, że Marcela nie wie o uzależnieniu Pabla. Myślałam, że powiedzieli sobie wszystko, ale może coś przeoczyłam. W każdym razie dobrze, że nie ma niedomówień między nimi

EDIT:
Właśnie uświadomiłam sobie, że na tym forum spędziłam połowę swojego życia jak ten czas szybko leci


Ostatnio zmieniony przez Maggie dnia 14:30:39 07-07-19, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CamilaDarien
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 4094
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Cieszyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:44:19 07-07-19    Temat postu:

Madziu, dzięki za koma Hugo w sumie może sobie wrócić, bo z powrotem Iska sobie już poradzi, skoro będzie już inną osobą

Pomysł z operacją rozwali cię jeszcze bardziej jak przeczytasz ciąg dalszy Tak, on dalej myśli, że to dziecko Dimiego.
Z Iską to nikt nie chce mieć do czynienia

Oj tak, Patric jest psychiczny Ale Condzio ją obronił i tak, on jest odpowiedni!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackFalcon
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 23531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:53:34 07-07-19    Temat postu:

CamilaDarien napisał:
214. Aga

Cały ten plan Orsona, Sambora, Cosme i Ojca Juana to jak zaglądanie w oczy śmierci. Przecież Dominic ich zabije jak się dowie, że spiskują przeciwko niemu. No, ale może wszystko dobrze się skończy, miejmy taką nadzieję.
Chociaż pomysł, żeby powiedzieć o wszystkim Nadimowi jest moim zdaniem nierozważny.

Scenka Ethan & Leonor urocza Miałam trochę wrażenie, że osoba obok Ethana to nie ta sama Leonor, ale może faktycznie zmienia się dzięki Crespo? Kto wie

Juan Jose... A to ci dopiero zagadka. Największa, bo jeśli facet jest hetero, to po kiego grzyba spełnił prośbę Gregoria i przyjechał do Gabriela? Inna sprawa, jeśli jest bi, ale to nadal dla mnie niepotrzebna komplikacja. Widocznie jednak masz swój ukryty cel w krzywdzeniu własnych postaci...

Rosario i Cosme... Zgadzam się z Dominiką, to nie był charakter Rose. Zdecydowanie nie.

Daniel i jego "miłość" do Ariany to już w ogóle abstrakcja. Co sobie chłop wyobraża? Przecież Ariana jest dla Lucasa!

Dobra, przyznaję! Ostatnia scena rozmowy między Nadimem a Dominicem mnie zszokowała. A szczególnie końcówka, jak Nadim wbija nóż w klatkę piersiową Benavideza.
Idę o zakład, że w kolejnym odcinku okaże się, że on to przeżył, bo ten sukinsyn ma chyba sto żyć i nigdy nie wyświetla mu się na monitorku GAME OVER!


Ależ oczywiście oni zdają sobie sprawę, że jest to zaglądanie w oczy śmierci. Przecież Orson doskonale wie, czym zajmuje się Scylla, tak samo ojciec Juan. A i Sambor ma już pewne o tym pojęcie. Zresztą Cosme to syn Mitchella, więc i on wie, co jest grane. Oni są gotowi na to ryzyko, po części żeby zniweczyć plan Dominica, a i po części odkupić własne winy, bo przecież chociażby Orson ma sporo na sumieniu...

Jeśli chodzi o wtajemniczenie Nadima, to sprawa może się obrócić...um, nieco inaczej, niż myślisz .

Skoro już mowa o Dominicu i Nadimie, to rozśmieszyłaś mnie szczerze tym tekstem na temat GAME OVER . Boskie to było.

A Leonor, Rose...cóż, może w towarzystwie pewnych mężczyzn ujawnia się ich druga, nieco "miększa" natura .

Twój odcinek był całkiem fajny . Cieszę się, że w rodzinie Nadii zaczyna się układać. A właśnie, Cosme wie o zakopaniu Nadii żywcem? Bo nie pamiętam? W ogóle kiedy oni się ostatnio widzieli?

Podoba mi się postawa Nadii, gotowej zaryzykować, ale pozostać w swoistym związku z Conrado. Zrobiłabym dokładnie to samo.

Isabel jest poj**ana, tyle w temacie i sorry za brzydkie wyrażenie .

Madzia - Mam prawie 100% pewność, że ta dziewczynka jest córką Cornado. Tylko za cholerę jej nie lubię, wydaje mi się madrzącą się babą, która w przyszłości będzie wszystkich sztorcować i mówić im, co mają robić i jak. Ale może się mylę .

Kto łazi koło domu Barosso? Ja coś ominęłam, czy to coś nowego? . I też najpierw sądziłam, że chodzi o Hugo.

Doma - Tekst o tym, że bajka Juliana jest zbyt brutalna, rozwalił mnie całkowicie . I...rozumiem Victorię z tą jej jazdą do Alexa. Sama bym pojechała, chociażby z czystej ciekawości, czegóż to on może od niej chcieć. I też przez moment...zrobiło mi się go żal.

Czy ja już mówiłam, że kocham Javiera? . Zbyt dużo miał w Twoim i Madzi odcinku super tekstów, żeby je wszystkie wyliczać, ale zdobywa moje serce coraz bardziej i bardziej .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze telenowele Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 767, 768, 769 ... 835, 836, 837  Następny
Strona 768 z 837

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin