Telenowele

P@Tk@ · Wysłany: 17:10:15 17-07-09 Temat postu:

no to mi sie podoba dwa odcinki dziennie

świetny ale nie wiem kto przyszedł znowu

czekam na new

paulinek · Wysłany: 16:00:07 21-07-09 Temat postu:

15.- kochanie przepraszam , nic ci nie jest ?- zapytała zrywając sie z łóżka i podbiegając do ukochanego . Tak tym żekomym złodziejem był Tomas.
- co za miłe powitanie nasz coś w zanadrzu- powiedział z nutką ironi
- przepraszam ale sam sobie na to zasłóżyłeś , po co sie skradałeś myślałam ,że to złodziej
- jaki złodziej ?
- no niewiem taki co okrada domy ,a właściwie to co ty tutaj robisz?- zapytała podejrzliwie
-: niech pomyśle , mieszkam tu ze swoja żoną olivią , to taka czerwonowłosa kochana wariatka co wrzuca pająki do butów a gdy mąż przychodzi wcześniej z pracy by z nią posiedzieć to obrywa szklanym wazonem
- przepraszam usłyszałam kroki i się wystraszyłam , chcesz żebym urodzisłą zestresowane dziecko
- oczywięcie ,ze niechce ale za to chce buziaka
- no to nie mam wyjścia -powiedziała i zatopiła się w słodkich ustach męża
- Tomas i Olivia leżeli na łóżku w swoich objęciach .Blondyn dostrzegł album fotograficzny który spoczywał na szafce nocnej .
- a to co?- zaytał sięgająć po album
- nie nic takiego- powiedziała i prubowała niedopuścić do tego by blondyn przejoł album, lecz jej strania poszły na marne bo Diego dostał to co chciał
- wspomianałaś czasy szkolne?
- nie,... tak sprzątałam.... i album wpadł mi w ręce
- jasne - powiedział i przekartkował kilka stron,aż natrafił na 2 zdjącia
Olivia z Simonem i Tomas z Paolą .
- nie wiedziałam ,że te zdjęcia nadal tutaj są
- ja też
Dla obojga była to niezręczna sytuacja , nigdy nie rozmawiali o przeszłości a szczegulnie o byłych partnerach . Dlaczego nie chcieli wspominac tych cięzkich chwil. olivia odczówała zazdrość tylko o Paole ,mimo ,że Tomsa póżniej związał się z Sol i Robertą. jak to wytłumaczyć bardzo prosto .Paola była jego pierwsza prawdziwą miłością , natomiast Sol i roberta pełniły funkcje pocieszycielek, to dzięki nim to,Tomas miał zapomnieć o jedynej miłosci swojego życia olivce
- kotku fajnie że się urwałeś z pracy , może obejrzymy jakiś filmik albo pujdziemy już do łóżeczka ?- zapytała kusząco
- nie
- co??? żle się czujesz nie chcesz się ze mną kochać? , wiesz z,ę kobirecie w ciaży sie nie odmaweia -zapytała żdziwiona
-tak...yyy... to znaczy nie !!!.....porozmawiajmy.
- Tomuś przerażasz mnie
- chce porozmawiać o przeszłości
- o czym - zapytała głupkowato
- raczej o kim;......... o Paoli i Simonie
- po co?
- czas zamknąć przeszłość
- ja swoją zamknełam
- nie prawda żadno z nas tego nie zrobiło , teraz jest odpowiednia chwila by załatwic tę sprawe. Kocham cię najbardziej na świecie , to ty mnie nuczyłaś kochać. Zanim cię poznałem byłem głupim idiotą który przeskakiwał z kwiatka na kwiatek , dreczył słabszych istna kopia mojego ojca, ale dla ciebie się zmieniłem . Chciałem zaimponowac Xanderowi ,że moge mieć każda dziewczynę i padło na ciebie, tylko nie przewidziałem ,że sie w tobie zakocham . wszystko co mówiłem gdy byliśmy razem ,że jesteś piękna ,cudowna , niesamowita było prawdą . Chciałem ci powiedzieć i to wiele razy ale się bałem , tego ,że już mi nie wybaczysz. Potem zaczełas spotykać sie z Simonem a mnie zazdrośc zżerała , prubowałem cie odzyskać , zrobić coś byś mi wybaczyła. Wkońcu pojołem ,że dla mnie liczy się twoje szczeście nawet jeżeli znalazła byś je u boku innego ...
- skarbie , mój związek z Simonem był raczej przyjażnią pomogł mi po rozstaniu z tobą nigdy nie potrafiła bym przestać cie kochać. Jesteśmy na siebie skazani , do końca życia . -pow. i przytuliła się do męża
- Olivio mam do ciebie pytanie , dlaczego pojechałaś za mnią i Paolą do Puebli? Kochałaś mnie już wyedy prawda? -zapytał tuląc ukochaną
- nie chce o tym mówić !!! - powiedziała i uwolniła się z objęć ukochanego
- kochanie nie denerwuj się , jeśli nie chcesz to nie musisz mi tego mówić nie będe naciskał
- dobra opowiem ci. Jak ten co się uważa za mojego..... ojca zabrał mnie do Hiszpanii. Tęskniłam za mamą, Pepą, Marcelinem ,Car i Lolą, wodule za całym szkołą a nawet za dyrkiem ( mówiąc to zaśmiała się) ale najbardziej tęskniłam ta tobą , godzinami leżałam w łóżku całując twoje zdjęcie . Wkońcu stary odstawił mnie do meksyku , pierwsze co to nie pojechałam do mamy tylko do ciebie . Miałam ochote rzucić ci się na szyje i zacałować na śmierć . Ale ty byłeś z nią . Sama nie wiedziałam czy cię kochałam czy nienawidziałam , nie mogłam zniesc widoku was razem .( uroniła kilka łeż) .Postanowiłam byc silna, zaczełam węszyć w około Paoli. Udało mi się odkryć część tajemnicy ale ty nie pozwoliłeś powiedzieć o niej złego słowa . Wkońcu namówiła cię na tę piekielną wycieczkę ... dom Puebli , chciałąm cię powstrzymać ....ale wtedy zadzwonił ten piekielny telefon a wy poszliście( Mówiąć to płakała ). Dlugie godziny płakałam w mogazynie , myśl ,że cię już moge nie zobaczyć, krzyczałam ,że cię kocham błagałam byś nie odchodził. Wkońcu pozbierałam się i pojechałam za wami do Puebli , reszte znasz.
Gdy Olivia skończyła Tomas przytulił ją.
- nie płacz kochanie , nie wiedziałem ,że cię to tak boli. Przykro mi teraz kocham tylko ciebie , tomiego i nasze nienarodzone dziecko. Jesteście dla mnie całym światem
Po chwili czerwonowłosa uspokoiła się
- Tomas miałeś racje , ta rozmowa mi pomogła dobrze ,że jesteś kocham cie
- ja cie kocham bardziej - powiedział i przytulił żone
- jak chcesz to powspominamy EWS ale te miłe chwile - zaproponował Tomus
- ok!! to od czego zaczynamy panie mendes-lopez?
- myśle myśle i wiem może od tego pani mendes -lopez- powiedział i pocałował ukochaną w szyje
- to znaczy od czego?
- jak to od czego ,od pocałunków zaczniemy od pierwszeg - powiedział i pocałował żone w inne miejsce na szyji .Lecz czerwonowłosa sie wyrwała
- nie nie nie wspominamy pierwszego pocałunku bo był nie miły
- coś ty powiedziała ,sugerujesz ,że moje pocałunki sa nie miłe- powiedział z udawaną wrogością-Olivio Mendes-lopez !!!!lepiej uciekaj
- ratunku!!! wściekły mąż - krzykneła ze śmiechem i uciekła do łazienki a tomas za nią ( uwielbiam schadzki w łazience haha

)

P@Tk@ · Wysłany: 20:08:48 21-07-09 Temat postu:

świetny odcineczek

ciekawe co oni będą robili w tej łazience

czekam na new

chochlik · Wysłany: 19:48:14 22-07-09 Temat postu:

Haha opcja z łazienką, jakby nie było bardzo trafna

Z pewnością będzie ciekawie

Czekam na newsa

paulinek · Wysłany: 20:57:58 24-07-09 Temat postu:

oj rozczaruje was lazienka nie bedzie miła kontynuacji

chochlik · Wysłany: 21:03:40 24-07-09 Temat postu:

Szkoda...Może innym razem

paulinek · Wysłany: 21:31:45 24-07-09 Temat postu:

raczej nie bęzdie teraz sielankowych łazienek moge was zbradzic ,ze rozpoczyna sie po mału pasmo tragedi !!!!

paulinek · Wysłany: 21:49:12 24-07-09 Temat postu:

16.
Minęło 6 miesięcy . Olivia za około 1,5 miesiąca miała rodzic . Na badaniu USG wyszło ,że to będzie córeczka , razem z Tomasem wybrali małej imię Dulce.
Rastral Gandzia dyrektor szkoły średniej do której uczęszczała nasza zakochana para , zorganizował zjazd po latach . Tomas i Olivia od rana szykowali się do spotkania.
- kochanie pośpiesz się wiesz która jest godzina?- krzykną blondyn do żony która znajdowała się na pietrze w sypialni
- IDE - odkrzyknęła
- ta jasne -pow pod nosem
Po chwili czerwonowłosa zaszła na dół miała na sobie niebieską sukienkę która idealnie opinała jej okrągły brzuszek
- koteczku jak ty ślicznie wyglądasz a jak się ma moja córeńka - zapytał i całując pierw ja a potem brzuszek
- nie wiem zapytaj ją- powiedziała i oddała buziaka
- córeńko jak się czujesz - zapytał i i ledziutki połaskotał brzuszek żony
- i co powiedziała?
- nie nic takiego wspomniała ,ze ma kochanych rodziców i nie może doczekać się spotkania z nami oraz ,że bardzo chciała by mieć za jakiś czas siostrzyczkę albo braciszka
- wariat ale za to cię kocham - powiedziała i przytuliła się do męża
-ja też cię kocham , idziemy?
- a gdzie Tomi ?
- z Elena na spacerze
- no to chodźmy
Tomas i Olivia pojechali czarnym BMW pod szkołę . Blondyn pomógł wysiąść żonie z samochodu . Wtedy czerwonowłosa dostrzegła samochód Carmen. blondynka wysiadła z wozu lecz nie sama była w towarzystwie przystojnego bruneta który okazał się David najlepszy kumpel Tomasa. Para nie zwracając uwagi na to gdzie są i że wszyscy asie na nich gapią pogrążyła się w namiętnym pocałunku, Olivia przyglądała ie tej scenie z zdziwieniem na twarzy.
- Tomi trzymaj mnie bo padnę zaraz tutaj ! -
- kochanie ,ze się czujesz , coś cie boli /? przyniosę ci wodę osiądź na ławce- Tomas stracił głowę w tego typu sytuacjach gdy Olivia mówiła z,ę bolą ja nogi albo mała bardzo kopie on już dzwonił po karetkę.
- Tomas przestań nic mi nie jest !
- to dlaczego masz padać !
- odwróć się to zobaczysz!
Tomas odwrócił się i zobaczył swojego najlepszego kumpla z car !
- Olivia czy to David i Carmen?
- brawo odkryłeś Amerykę ... a niby kto inny , własnego kumpla nie poznajesz!
- ale on się całuje z Carmen!
- no i co z tego ! są tacy zakochani
- a ty to niby skąd wiesz?
- bo jestem kobieta i widzę wy faceci to macie klapki na oczach !
podczas gdy nasza zakochana para prowadziła ostrą wymianę zdań Carmen i David podeszli do niech i przysłuchiwali się tym potyczkom słownym
- sama masz klapki na oczach ! -odgryzł się złośliwie Tomas
- CO? i jeszcze powiedz ,ze mama wielką dupę i grube nogi !- wrzasnęła Olivia tak że wzbudziła zainteresowanie kilku przechodniów.
- nic takiego nie mówiłem !- bronił się Tomas
- ale tak myślisz
- a skąd ty możesz wiedzieć co ja myślę
- bo jestem twoja zona i znam cie na wylot , myślisz ze nie wiedzę jak się rozglądasz za chudymi i ładnymi blondynami , ja już ci się nie podobam bo ważę 70 kilo prawda - wrzasnęła a w jej oczach pojawiła się łzy
- kochanie co ty wygadujesz , kocham cie najbardziej na świecie i nic tego nie zmieni nigdy ! - powiedział i mocno przytulił ukochaną - kochanie nie kłóćmy się nie warto o takie głupoty.
- dobrze przepraszam ja też się uniosłam , bardzo cie kocham
- ja ciebie też , pamiętaj o tym!- powiedział uśmiechając się
- dobrze a dasz mi buziaka !
- oczywiście !- powiedział i połączył się z jej ustami.
Carmen i David w skupieniu i ciszy przyglądali się całującej się parze , tą dwójkę łączyło coś niesamowitego ! to już nawet nie można nazwać miłością. oni oddychali za siebie , gdyby jedno odeszło drugie by umarło., byli jak bliźnięta syjamskie. Ale ile można przyglądać się całującej się parze ! , Car postanowiła zakończyć te chwile głośnym chrząknięciem. Tomas i Olivia oderwali się od siebie !
- car - krzyknęła Olivia i rzuciła się przyjaciółce w ramiona
tez się ciesze ze cie widzę ,świetnie wyglądasz- powiedziała i przytuliła czerwonowłosą
- tak jak słonie wyglądają świetnie to okej - pow z sarkazmem
-: jak ja kocham twoje poczucie humoru
-Olivio wyglądasz świetnie- tym razem głos zabrał David i przytulił rudowłosą
- Tomas uścisną car i przybił piątkę z kumplem.
- jak się czujesz?- zapytała Car , głaszcząc brzuszek Olivii
- ja świetnie a wy? - zapytała wskazując na 2 przyjaciół
- my...? idealnie !- odpowiedzieli jednocześnie
- proszę jaka zgodność
- co ?- zapytała zbita z tropu car
- nic takiego ! a co u was słychać? - zapytał Tomas
- w porządku - odpowiedział David
- tylko tyle? - zapytała zawiedziona Olivia
- a co ma być?
- miłość ! - zachichotała Olivia
- co ?- krzyknęli jednocześnie Car i David odsuwając się od siebie
- miłość , namiętność , pożądanie, uczucia ,rozkosz ...- wymieniała Olivia ,
- Olivia - skarcił ja Tomas
- co ci chodzi po głowie?- zapytała Car
-; wasza miłość
-; skąd wiecie?- zap David
- to ,ze jesteście parą ?
- no! -odp jednocześnie !
- widzieliśmy jak się całujecie Car dlaczego mi nic nie powiedziałaś?
- bo nie chciałam zapeszać jesteśmy razem dopiero od 3 dni !
- aaa car gratuluje ! - powiedzą i uściskała blondynkę
- stary gratulacje! -Tomas pogratulował kumplowi
- planujecie powiększenie rodziny? -zapytała Olivia
- może kiedyś, na razie nam się tak nie spieszy jak wam !- odpowiedział David przytulając do siebie car
Podczas gdy Car ,David i Tomas rozmawiali Olivia rozglądała się w poszukiwaniu Xandera i Loli , nie znalazła ich za to zobaczyła inna osobę , kogoś kogo nie nawiedzi z całego serca ! Kogoś kto odebrał jej miłość ukochanego Tomasa jeszcze za czasów szkoły, kogoś kto morze popsuć ich związek , kogoś kto jej do tego zdolny. Z wrogością przyglądała się zbliżającej się w ich kierunku długowłosej farbowanej blondynce . Olivia mocno ścisnęła Tomasa za rękę tak ,ze aż chłopak poczuł był i zwrócił na ukochaną uwagę.
- kotku coś się stało , coś cie boli?
- nie Tomas !... zobacz kto tu idzie !
Tomas odrzucił się i zamarł , po chwili wydobył z siebie raptem 4 słowa
- co ona tu robi ?

chochlik · Wysłany: 22:06:56 24-07-09 Temat postu:

Ach już niedługo dzidzia przyjdzie na świat...Zapewne rodzice już nie mogą się doczekać

I ja też

Spotkanie po latach i nowa parka

Coś mi się wydaje, że będzie się działo

Tylko kim jest ta "ona" która dostrzegli?
Czekam na newsa

paulinek · Wysłany: 22:52:30 24-07-09 Temat postu:

dzidzi bym nie była pewna !!!!!

P@Tk@ · Wysłany: 8:38:24 25-07-09 Temat postu:

świetny odcinek

Car i David razem śliczna para

czekam na new

paulinek · Wysłany: 13:59:26 07-08-09 Temat postu:

17.

- co ona tu robi ?
Olivia wtuliła się w ramiona ukochanego , ta lafirynda nawet się do niego nie zbliży już ona na to nie pozwoli !
blondynka podeszła do czwórki przyjaciół , Car i David oblali ja chłodnym spojrzeniem.
- hej !- zaszczebiotała
-cześć Paolo - odparł David
- co jest odwołali zlot czarownic ?- zapytała złośliwie czerwonowłosa
- Olivio tez się ciesze ,ze cie widzę !- odparła blondynka fałszywo się uśmiechając
- Paola myślałam że wyjechałaś do europy ?- odezwała się Car , tak Paola to ta dziewczyna która uwodziła Tomas w 1 klasie nauki okazała się dziewczyna lekkich obyczajów gdyż spotykała się z kilkoma chłopcami na raz. Czym zraniła zakochanego w niej blondyna.
- tak mieszkałam w Europie ale wróciłam do Meksyku !
- jak szkoda !- wycedziła Olivia
- a co tam u was- zachichotała blondynka
- wszystko dobrze jesteśmy z Tomusiem niezwykle szczęśliwym małżeństwem - powiedziała uśmiechając się do chłopaka- prawda kochanie ?
- oczywiście skarbie- odpowiedział Tomas i musną usta ukochanej
- eee...Tomusiu mam pytanie ! - wtrąciła się blondynka przerywając pocałunek pary !
- jesteśmy zajęci ! -odpowiedziała ostro czerwonowłosa
- Tomusiu, słyszałam że skończyłeś studia prawnicze , potrzebna mi twoja porada prawna !- powiedziała bawiąc się jego krawatem
- wiesz Paolo będzie lepiej jak znajdziesz sobie innego prawnika ja w najbliższym czasie jestem bardzo zajęty i nie znajdę czasu dla ciebie , cześć- powiedział odsuwając ja od siebie i odchodząc z zona i 2 przyjaciół .
P: cholera !... to może być trudniejsze niż przypuszczałam , on naprawdę kocha te ruda małpę - zaklneła pod nosem blond lalka , i wyciągnęła z kieszeni wibrujący telefon.
P: słucham!
- .....
P: spokojnie ! wszystko pod kontrolą , załatwię te sprawę !
-......
P: wiem muszę się spieszyć !...
-.....
P: spokojnie niedługo Olivia raz na zawsze zostawi Tomasa a ty będziesz miał synka dla siebie !
-.....
P: dobrze muszę kończyć pa Marco !

Tymczasem Olivia , Tomas, Car i David siedzieli w bufecie
- jak mnie wkurzyła ona !
- kochanie nie denerwuj się ! stres szkodzi dzidziusiowi
- łatwo ci mówić ! co byś zrobił gdy mnie by podrywał przystojny , wysportowany blondyn !
- no przecież podrywa !
- co ! nikt mnie nie podrywa !
- jak nie a ja to co ! , przystojny ! wysportowany i blondy !- oznajmił radośnie
- wariat -powiedziała i zatopiła się w jego ustach
- kochani nie chcemy wam przeszkadzać ale...- zaczął David przyglądając się całującej parze
- no co jak masz ochotę pocałować Car to ją całuj na co czekasz? - powiedział Tomas odrywając się od ust ukochanej !
- na twoje przyzwolenie - zakpił David po czym pocałował ukochaną
do dwóch całujący się par podsiedli Lola i Xander ! i po raz kolejny przewali pocałunki.
- cześć gołąbeczki ! - zaczęła Car
- cześć -odpowiedzieli w czwórkę
- co tam słychać wiecie co wydawało mi się ze widzieliśmy Paule !- zaczął Xander i wraz z Lola dosiedli się do przyjaciół !
- nie zdawało się wam ta jaszczura jest tutaj ! - powiedział zła Olivia
- kotku nie zwracaj na nią uwagi ! - powiedział Tomas i mocno przytulił żonę !
- dobrze postaram się dla ciebie ! - odpowiedział i pogrążyła się w ustach męża !
Pocałunek państwa Mendes- Lopez przerwało pojawienie się pewnej dwójki osób. Olivia o mało co nie zemdlała na widok mężczyzny który stał przed nią , natomiast Tomas chyba zapomniał że by normalnie funkcjonować powinno się oddychać ! . Nie będę was trzymać w niepokoju i powiem wam kto ich odwiedził , otóż byli to Martin (tata Olivii) i Mabel (mama Tomasa)
- dzień dobry ! - zaczął Martin
- Tomas czy ty widzisz to co ja ? - tak chyba tak !
- moglibyście nas zostawić - zwróciła się Mabel do pozostałej czwórki !
- okej- rzucili wszyscy i zostawili parę samą z rodzicami
- czego chcecie ?- zapytała oschle Olivia
- córeczko , ciesze się ze cie widzę ! - powiedział Martin
- a ja nie !- odparła Olivia
- synku tak się ciesze ze cie widzę !- zaszlochała Mabel
- po co przyjechałaś ? , nie było cie prawie 6 lat ! ułożyłem sobie życie bez ciebie , pozbierałem się po twoim odejściu a ty nagle się pojawiasz po co ?
- musisz poznać prawdę ! - powiedziała Mabel
- jaką ?
- pierw wyjaśnię ci powód mojego odejścia apotem zrobisz co będziesz chciał !
- tato mi wszystko wyjaśnił !
- poznaj moją wersje !
- mów!
- nie opuściłam was ! , wyjechałam bo Marco mnie zmusił
- jak cie zmusił ?
- pamiętasz jak w szkole chciał cie wysłać do Europy a ty nie chciałeś wyjeżdżać ! , pomogłam ci wtedy ale zapłaciłam za to wysoka kare !
- nie rozumiem !
- kochanie twoja mam wyjechała by cie ratować przed wyjazdem - wtrąciła Olivia !
- to prawda !
- tak powiedziałam że na zawsze zniknę z twojego życia ale ty zostaniesz w meksyku !
- poświeciłaś się dla mnie ?
- tak
- dlaczego tato kłamał?
- to drań i zły człowiek ! ..wybaczysz mi ?
- tak mamo ! -powiedział i wziął mamę w obcięcia !
- mamy dla was wiadomość ! - oznajmił nagle Martin
- jaką - zapytało Olivia
- jak byłem w meksyku poznałem Mabel , stanęliśmy się sobie bliscy ! ...pobierzemy się !
- co bierzecie ślub ?- zapytała zszokowana Olivia
- tak i liczymy na wasza obecność !- powiedziała Mabel
- no dobrze będziemy prawda kochanie ?- zapytał Tomas
- tak- odparła Olivia !
- jak tak dobrze przyjęliście te wieści to mamy jeszcze jedną
- jaką - zapytali jednocześnie Tomas i Olivia
- za 9 miesięcy będziecie mieli rodzeństwo !
- co ? -zapytali znów jednocześnie Tomas i Olivia
- tak ! jestem w ciąży ! - oznajmiła Mabel
- zaskoczyliście mnie nie wiem co powiedzieć !- zaczął Tomas
- ja również !...ale fajnie że będziecie mieli dziecko jak się kochacie to najważniejsze! - dodała Olivia
- u was też rodzina się powiększy niedługo !- powiedział Martin wskazując na pokaźny brzuszek czerwonowłosej
- tak będziemy mieli naszą kruszynkę - powiedziała Olivia głaszcząc swój brzuszek
- będziemy dziadkami !- powiedział Mabel przytulając się do ukochanego !
- właściwie to już nimi jesteście ! - powiedział Tomas obejmując Olivie
- jak to ?
- no bo my mamy pięcioletniego synka ! - oznajmiła Olivia
-to wspaniale , liczymy ,ze go nam przedstawicie jak najszybciej !
- tak ! przy pierwszej nadarzającej się okazji ! - powiedziała Olivia
- tomi się ucieszy ,ze w końcu pozna dziadków ! znał tylko Alme !
W miedzy czasie doszli Car , lola David i Xander
- nie chcieli byś my przerywać ale zaraz dyrektor będzie przemawiał - powiedziała Car
- taj już idziemy ! , porozmawiamy później !- powiedział Tomas do rodziców , młodzi Bustamante pożegnali się i udali do dużej sali zresztą przyjaciół.
Po przemówieniu "cała klasa" udała się do bufertu powspominac dawne czasy , natomiast Oliviaa poszła do swojego pokoju , ponieważ bolałay ją nogi Tomas poszedł z ukochana.
- no kochanie połóż się i odpocznij - powiedział tomas przykrywajac ukochaną kocem
- a położysz się ze mną - zapytała słodko olivia
- oczywiście - powiedział i wzioł żone w objęcia
- mała coraz mocniej kopie, daj ręke- powiedziała i położyła jego dłoń na swom brzuchu
- no kopa ma niezłego , Olivia a może lekarz się pomylił i będziemy mieli synka - zapytał z uśmiechem i nadzieją
- niestety to na 99% będzie dziewczynka.... ty wolał byś chłopaka , prawda ?
- nie, nie ważne czy to chłopczyk czy dziewczynka ważne, że będzie nasze moje i twoje , pozatym chłopaka już mamy więc dziewczynka będzie dla równowagi
- tak ale... dam ci jeszcze chłopczyka , będziesz kiedyś miał 2 syna obiecuje- zadeklarowała olivia
- naprawde? -zaptyał
- tak kocham cię jesteś dla mnie najważniejszy , dzięki tobie zmnieniło się moje życie mam kogoś kto mnie kocha, kto przytuli gdy jest mi zle i pocałuje , nie budze się sama w łożku , mam 2 wspaniałych dzieci
- kocham cię -powiedział i zatpoił się w ustach żony po takich pięknych słowach nie wiedział co powiedziec , za to wiedział jedno Olivia jest kobietą jego życia i nie pozwoli by coś zakłuciło ich szczęscie. . nie wiedział jak bardzo się myli!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

P@Tk@ · Wysłany: 14:15:55 07-08-09 Temat postu:

świetny odcineczek

mam nadzieję że przetrwają wszystko

czekam na new

pawlima · Wysłany: 15:36:54 07-08-09 Temat postu:

Cudny!!!
No proszę będą mieć rodzeństwo:d
Rozumiem że nie może być cały czas kolorowo ale nie uśmiercaj nikogo

paulinek · Wysłany: 13:42:30 08-08-09 Temat postu:

dzieki za komentarze dziewczynki -
pawlima- własciwiem to mam już napisane kilka odcinków i niestety ktos umrze !!!!