Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"El Perro En El Espejo"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
monioula
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 3628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sevilla
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:03:01 05-12-07    Temat postu:

Uwiebiam tą twoją telcię a szczególnie Marianę. Śweitnie wykreowałaś tą postać
Pozdrawiam!
Czekam na new
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natka***
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 6770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:39:54 05-12-07    Temat postu:

Cudowny odcinek
Biedna Mariana...
Czekam niecierpliwie na nowy odcinek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 19 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:49:41 05-12-07    Temat postu:

kiedy newik?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeanette
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 3980
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ciudades Mágicas De La Hada
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:22:10 20-01-08    Temat postu:

Odcinek siedemnasty

Mariana przed świtem wymknęła się z domu. Po wypadku ciągle bolały ją kości. Ciekawe, co robi teraz Carlos, zastanawiała się idąc po chodniku. Kiedy była pewna, że niedługo nastąpi przemiana schowała się za budynkiem, a wyszła już, jako złoto-włosy pies. Skierowała się do mieszkania chłopaka, miała nadzieje, że nigdzie nie wyszedł.

Gabrieli właśnie zaczynały się zajęcia. Weszła do budynku, na ramieniu miała zawieszoną kolorową torbę, a w ręku trzymała swój ulubiony notes. Tak na wszelki wypadek gdyby naszła ją wena twórcza.
-Cześć – Usłyszała znajomy głos, a kiedy podniosła głowę ujrzała chłopaka zagradzającego jej drogę.
-Hej – Odparła dziewczyna lekko skrępowana. Nie lubiła, kiedy ktoś stawał na jej drodze, zwłaszcza, gdy tym kimś był chłopak.
-Tak się zastanawiałem, czy kiedyś po zajęciach moglibyśmy wybrać się na kawę – Powiedział szybko chłopak, jakby za chwilę świat miał eksplodować.
-Dziękuje za propozycję, zastanowię się nad tym – Odpowiedziała dziewczyna, powoli dobierając słowa. Żeby nie palnąć żadnej głupoty. Chłopak uśmiechnął się do niej szarmancko, pocałował w policzek i odszedł. Gabriela przez ten niewinny całus, zrobiła się cała czerwona.

Kia właśnie leżała na łóżku rozmawiając przez telefon ze swoją najlepszą przyjaciółką.
-Annie szkoda, że ciebie tutaj nie ma – Stwierdziła dziewczyna leżąc na brzuchu.
-Na razie jakoś nie ciągnie mnie do powrotu – Odparła Annie, która właśnie opalała się na plaży.
-Czy ty kogoś poznałaś? – Spytała z uśmieszkiem Kia.
-I to nie jedną osobę, mówię ci mężczyźni tutaj są tacy… męscy- Powiedziała podekscytowana.
-Czyli kiedyś będę musiała się tam wybrać.
-A, co z Carlosem, zawsze mówiłaś, że to miłość twojego życia.
- Tak to jest miłość mojego życia, ale on ma chyba inną miłość – Odparła Kia, z jej twarzy zmył się uśmiech.
-Opowiadaj, co się stało- Zażądała Annie.
-A więc….

Mariana pokonała schody i zaczęła szczekać pod drzwiami. Po kilku minutach, zrezygnowana, położyła się na wycieraczce.
-Pewnie wyszedł do pracy – Pomyślała dziewczyna, wpatrzona w drzwi. Usłyszała kroki po schodach, po kilku chwilach czuła, że potrafi latać, w jej brzuchu są tysiące motyli.
-Jak ty to zrobiłaś, że uciekłaś z kliniki? –Spytał Carlos, podchodząc do drzwi. Mariana spojrzała na niego tylko maślanymi oczami, a chłopak uśmiechnął się sam do siebie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natka***
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 6770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:36:23 20-01-08    Temat postu:

Świetny odcinek! Fajnie, że pojawił się po takiej długiej przerwie Czekam na newik
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bloody
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 4501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:42:18 21-01-08    Temat postu:

Odcinek jak zwykle super...Tylko to trochę dziwne, że Mariana uciekła z kliniki, po takim wypadku powinna być cieżkoooo ranna...

A poza tym mam pytanie? Czy ta Annie jest jakąś ważniejszą postacią? Jeśli tak, to kto ją gra?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeanette
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 3980
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ciudades Mágicas De La Hada
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:07:17 21-01-08    Temat postu:

Jeszcze nad Annie nie myślałam jak będę miała pomysły na tą postać to ją dodam do obsady
A wypadek niby nie był taki poważny, a poza tym Mariana nie jest zwykłym...ale cicho sza bo niespodzianki nie będzie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monioula
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 3628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sevilla
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:18:39 22-01-08    Temat postu:

Ah, jak miło przeczytać odcinek po przerwie Uwielbiam czytać to opowiadanie, bo na ustach pojawia mi się uśmiech, kiedy czytam np. "Mariana położyła się na wycieraczce" Gdyby ktoś nie znał jej sekretu, pomyślałby sobie nie wiadomo co
Niespodzianki? Ale jakiej niespodzianki? Ja uwielbiam niespodzianki Czekam na ciąg dalszy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
athine
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 4437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Częstochowy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:36:25 24-01-08    Temat postu:

ja też lubię niespodzianki
nadrobiłam zaległości po tym jak miałam bana i jestem happy ^^ uwielbiam twoją telę, czekam na nexta :*
(co ukrywa ta babcia? ja chyba powoli się domyślam, ale może powinnam się pytać przez gg...)

pozdrawiam Athine :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeanette
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 3980
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ciudades Mágicas De La Hada
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:20:02 27-01-08    Temat postu:

Niedługo będzie nowy odcinek

Ostatnio zmieniony przez Jeanette dnia 16:20:26 27-01-08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeanette
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 3980
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ciudades Mágicas De La Hada
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:30:48 27-01-08    Temat postu:

Odcinek osiemnasty

*********
Ból, tak okropny ból przez to uderzenie. Poczuła jak woda ją otacza, była taka zimna. Jej ciało zmieniała się w jeden sopel lodu. Po chwili światło już nie dochodziło, nie można było oddychać. Pomimo wszystko śmierć nie przychodziła, nie mogła przyjść. Jeszcze te krzyki, przeraźliwe krzyki, które wołały jej imię.
**********

Mariana obudziła się, była cała zlana potem. Odruchowo złapała serduszko, które miała zawsze przy sobie. Zaczęła sobie tłumaczyć, że to tylko sen, wstrętny sen, o którym niedługo zapomni. Zerknęła na zegarek, który właśnie wskazywał godzinę trzecią. Dziewczyna osunęła się z powrotem na poduszkę i zamknęła oczy.
-Teraz już wiesz, co ze mną się stało – Usłyszała głos w swojej głowie.
-Czy ty umarłaś? – Spytała niepewnie w myślach.
-Spotkało mnie coś o wiele gorszego – Padła odpowiedź, po czym jakby straciła kontakt.

Nastał poranek, Mariana jak zwykle uciekła z domu i pod postacią psa pobiegła do swojego ukochanego. Nieświadoma, że jej życie z góry jest przesądzone…

Staruszka właśnie siedziała w piwnicy i mieszała jakąś dziwną miksturę, mówiąc przy tym słowa, których żaden normalny człowiek by nie pojął. Z gara uniosła się gęsta para, i wynurzyła się z niej dziwna postać w kapturze.
-Czy Mariana już wybrała? – Odezwała się pewnym głosem.
-Jeszcze nie, ale już niedługo – Odparła babcia, patrząc prosto przed siebie.
-Wiesz dobrze, że ten czas niedługo nadejdzie – Szorstki głos ponownie, z obłoków się wyłonił.
-Wiem i niedługo będzie po naszej stronie nowy przywódca – Powiedziała kobieta, z lekkim uśmiechem.

Pablo de la Cruz, właśnie wychodził ze szpitala. Lekarze byli w szoku, że pacjent, który wczoraj jeszcze był w ciężkim stanie, dzisiaj jest jak nowo narodzony.
-Na pewno pan jest pewny, że chcę wyjść? – Spytał dla upewnienia lekarz, idąc za nim.
-Nie ma sensu bym tu siedział zwłaszcza, że jestem zdrowy – Usłyszał w odpowiedzi.
Mężczyzna szybko opuścił się ze szpitala i by zemścić się na „winnym”
Powrót do góry
Zobacz profil autora
athine
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 4437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Częstochowy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:15:16 27-01-08    Temat postu:

świetny odcinek ^^
intrygują mnie te babciexP
i co Mariana wybierać? czekam na nexta... ^^
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeanette
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 3980
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ciudades Mágicas De La Hada
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:35:13 02-02-08    Temat postu:

Odcinek dziewiętnasty

Nadchodził właśnie wieczór, Carlos był zajęty przygotowaniami, na spotkanie ze znajomymi. W tym właśnie czasie Mariana mogła wymknąć cię z mieszkania.
-Chyba sztukę skradania i ucieczek opanowałam do perfekcji- Pomyślała dziewczyna, pokonując schody.
Zimno uderzyło w jej twarzy, kiedy tylko wyszła z budynku.
-Cholera, czemu nie wzięłam, nic ciepłego – Przeklęła w myślach, po czym miała zamiar wrócić do domu. Jednak jej zamiary udaremniły głosy, zaczęła iść w ich kierunku. Po godzinie, myślała, że zwariowała, albo, że niedługo trafi w pułapkę.
Wreszcie weszła na dziedziniec, na środku stała kamienna studnia. Dziewczyna mimowolnie do niej podeszła, nachylając się do niej, coś ją przyciągało. Nachyliła się mocniej by coś zobaczyć, lub usłyszeć, straciła równowagę i wpadła w głąb ciemności.

Gabriela, właśnie weszła do restauracji. To była jej pierwsza prawdziwa randka, na sobie miała lekką przewiewną sukienkę. Jak przyjechała do miasta, pierwsze, co zrobiła kupiła właśnie ten ciuch, na wyprzedaży. Teraz wiedziała, że słusznie postąpiła w innym wypadku nie miałaby, co na siebie włożyć.
Niepewnym krokiem, podeszła do stolika, przy którym siedział Tristan. Chłopak jak tylko ją zauważył, wstał szybko, i wziął do ręki lekko opadnięty kwiatek.
-To dla ciebie, kiedy z nim przyszedłem wyglądał lepiej – Stwierdził, podając jej czerwoną różyczkę.
-I tak jest śliczna – Odrzekła dziewczyna, jej policzki zaróżowiły się, a wzrok spuściła na podłogę.
-Może usiądziemy –Powiedział Tristan, szybko podbiegając do jej krzesła i odsuwając je.
-Dziękuje – Rzekła jeszcze bardziej speszona poczym usiadła na swoim miejscu.
-Nie ma, za co – Odparł nie mniej zawstydzony chłopak.
Jak to się mówi pierwszy raz zawsze jest najgorszy.

Sofia De La Cruz, jako dama udzielała się towarzysko, wśród jak to mówiła pospólstwa.
-Oh Sofio, chyba niedawno przyjechałaś – Powiedziała kobieta w średnim wieku, podchodząc do kobiety.
-Owszem, dość niedawno jak słyszałaś mój syn miał wypadek – Odrzekła kobieta, trzymając w dłoni kieliszek z czerwonym winem.
-Tak słyszałam myślałam, że po takiej tragedii nie przyjdziesz, a jednak zrobiłaś nam wszystkim miłą niespodziankę – Stwierdziła z wymuszonym uśmiechem.
-Niespodzianki to moja specjalność – Zażartowała Sofia –Niedługo będziesz miała prawdziwą niespodziankę, kiedy twoja rasa wyginie niczym robaki – Dodała w myślach, uśmiechając się szeroko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeanette
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 3980
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ciudades Mágicas De La Hada
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:41:58 03-02-08    Temat postu:

Odcinek dwudziesty

Studnia, nie była tak głęboka jak mogłaby się wydawać. Dziewczyna wstała i zaczęła szukać wyjście, zauważyła, że jest jeszcze tunel. Czy to nie dziwne, że w opuszczonej studni jest tunel?
Mariana niepewnie zrobiła krok w jego głąb, drugi, trzeci. Nic strasznego się nie stało, ale może lepiej się wycofać. Jednak może wtedy coś stracę, przeoczę ważną rzecz, która nigdy się nie powtórzy?
Po chwili była już daleko, a na końcu tunelu migało lekkie światło. Tam musi być coś, coś, co może zmienić życie? Albo coś, co zaprowadzi do zguby. Teraz już to nie ważne odwrotu nie będzie, trzeba iść drogą, którą się wybrało.
Doszła do drewnianych drzwi. Lekko uchyliła i weszła niepewnie. Znalazła się w pomieszczeniu z lustra. To samo łóżko, te meble wszystko.
-Proszę pani, wszystko dobrze? –Zapytała dziewczyna klękając przy łóżku.
-Córeczko znalazłaś mnie – Poderwała się kobieta, mocno przytulając córkę.
-Pani jest moją matką, ale, w jaki sposób? – Spytała zdziwiona dziewczyna, zaszkliły się jej oczy.
-To naprawdę skomplikowana sprawa – Powiedziała kobieta, głaszcząc Marianę po włosach. Nagle rozległy się kroki, ktoś się zbliżał i to szybko.
-Schowaj się – Poleciła matka, a dziewczyna szybko podbiegła do wielkiej szafy i weszła do niej.
Otworzyły się drugie drzwi, to środka wpadło mnóstwo światła.
-Co chciałaś zrobić? Doskonale wiesz, że mnie nie da się zabić! – Krzyczał mężczyzna, chwytając Liliannę za ramiona.
-Proszę cię puść to boli – Prosiła przez łzy kobieta.
-Pamiętaj żyjesz tylko, dlatego, bo nie mogę cię zabić – Wrzeszczał mężczyzna, –Ale mogę uprzykrzyć ci życie –Dodał z tryumfującym uśmiechem. Poczym rzucił ją na ścianę, ona opadła na ziemię.
Marianie spływały łzy po zaróżowionych policzkach. Dlaczego? Dlaczego jej ojciec jest taki okrutny?. Dla osoby, która ją urodziła. Minął chyba cały wiek, zanim Pablo przestał się znęcać nad kobietą.
Wreszcie opuścił pokój, wykrzykując straszne rzeczy. Mariana wyszła z szafy, kiedy ten tylko zniknął z jej oczu.
-To potwór, nie wierzę, że tak doskonale przede mną grał – Lamentowała dziewczyna, próbując podnieść kobietę.
-Uciekaj beze mnie, będę tylko ciężarem – Wydyszała kobieta, a z jej ust poleciała stróżka krwi.
-Nie zostawię cię tutaj, na łasce tego brutala – Wreszcie udało się podnieść Lilianę, która wydała z siebie tylko jęk. – Nie martw się o nic. –Pocieszyła ją dziewczyna, prowadząc ku wyjściu.

-To był cudowny wieczór – Powiedział Tristan, zatrzymując się naprzeciw dziewczyny.
-To prawda wieczór był cudowny, tak jak ty, – Kiedy uświadomiła sobie, co właśnie powiedziała szybko opuściła wzrok na ziemię.
-Cieszę się, że uważasz, że jestem cudowny –Zażartował chłopak, uśmiechając się szczerze. To cudowne, kiedy ktoś, odwzajemnia uczucia.
-Chyba powinniśmy się już rozstać – Rzekła dziewczyna, ciągle wpatrując się w czubki butów.
-Poczekam aż wejdziesz – Powiedział chłopak, poczym pocałował ją w policzek.
-Do zobaczenia –Wydusiła Gabriela, obróciła się na pięcie i poszła w kierunku wejścia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monioula
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 3628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sevilla
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:20:27 03-02-08    Temat postu:

Tyle odcinków przegapiłam! Ale przynajmniej miałam co czytać
Gaby i Tristan: ślicznie opisane scenki z nimi, bardzo mi się podobało spotkanie
Mariana wreszcie poznała tajemnice, tyle się podziało w ostatnich dwóch odcinkach, studnia mnie wręcz przeraziła, ale stała się kluczem do rozwiązania zagadki, świetnie to wszystko zaplanowałaś!
Pablo mnie zdenerwował, mam nadzieję, że Mariana uratuje Lilianę!
Czekam na new, oby szybko
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 8 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin