Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Konik na biegunach
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 56, 57, 58  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Klaudusieniczka
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 3866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:33:20 06-12-07    Temat postu:

Jutro ostatni?? A jeszcze tyle spraw niewyjasnionych.. nie moge sie jzu doczekac..glupia Sophia, mam nadzieje, ze jednak nie zabila Hugo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
@si@
King kong
King kong


Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 2244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 12:17:40 07-12-07    Temat postu:

niom ostatni, ale wyjaśniający wszystko i długi napiszę go po 15 najprawdopodobniej
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aishwarya
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 16454
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: München
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:19:05 07-12-07    Temat postu:

Ajjj, to już niedługo. Nie moge się doczekać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
@si@
King kong
King kong


Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 2244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 16:37:33 07-12-07    Temat postu:

Odcinek 100 - Ostatni

Dziękuję za wszystkie komentarze za czytanie telki i buziaki dla Wszystkich Czytelników Konika na Biegunach!!! :****

Hugo padł na podłogę trzymając się za zranione ramię. Spojrzał na Sophię, która nadal mierzyła do niego z pistoletu. Zdziwiło go, że wyglądała na przerażoną.
- Omal go nie zabiłaś! - zawołała Lena i podbiegła do podpierającego się drugą ręką o podłogę Hugo.
- Rana brdzo krwawi. - stwierdziła widząc coraz większą czerwoną plamę na jego kurtce - Dasz radę wytrzymać?
- Uciskam w dobrym miejscu. - wyszeptał i spojrzał na Sophię mówiąc - Odpowie pani za to!
Sophia powoli schowała pistolet do futerka. Wyglądałą na rozdygotaną, ale po chwili wycedziła:
- Nie wyjdziecie stąd nigdzie.
- Hugo krawawi! Potrzebna mu pomoc! - zaprotestowała śmiało Lena.
- Nie ty będziesz dyktować mi, co mam robić. - wysyczała Sophia i dodała - Ty niedługo znajdziesz się tam, gdzie posłałam Leti i Fabrizia!
Lena patrzyła jak Sophia sięga p otabletki, któe przed chwilą chciała podać jej. Wyraźnie ich potrzebowała. Teraz była szansa Leny. W jednej chwili doskoczyła do Sophii i zaczęła się z nią szmaotać próbując zabrać jej pistolet z kieszeni futra.
- Zostaw mnie! - zawyła Sophia zdezorientowana, ale nie dawała za wygraną.
- Oddaj broń! Inaczej jeszcze bardziej się pogrążysz! - zawołała z wysiłkiem Lena sięgając równocześnie z Sophią do kieszeni jej futra.
Hugo przyglądał się z trowgą tej scenie, ale nie mógł nic zrobić. Sztywnna noga i postrzelone ramię uniemożliwiały mu jakikolwiek ruch. Nagle usłyszał wystrzał. Jak na zwolnionym filmie widział, jak Sophia i Lena powoli osuwają się razem na podłogę. W tym samym momencie do mieszkania wbiegli jacyś ludzie. Dopiero po chwili Hugo zorientował się, że to policjanci.
- Kim pan jest? Dobrze sie pan czuje? - usłyszał nagle głos jednego z nich - Nazywam się Ortega.
- Ja mam postrzelone ramię, ale one... - Hugo bezradnie spojrzał na kobiety.
Octavio w jednej chwili doskoczyłdo Leny. Dziewczyna spojrzała na niego przerażona i wyszeptała:
- Ja nie chciałam...
Octavio przesunął wzork na opierajace się o Lenę bezwładne ciało Sophii.
- Szarpałyśmy się..Broń wystrzeliła nagle...Ja... - Lena mówiłą jak w gorączce.
- Spokojnie. Spokojnie Lenko. - odparł pocieszająco Octavio - Mamy nakaz jej aresztowania, ale ... obawiam się, że nie będzie nam już potrzebny.
Lena oparła o niego głowę, a dwóch policjantów powoli przewróciło Sophię na wznak.
- Jeszcze żyje! -zawołał jeden z nich dostrzegajać jak otwiera z trudem oczy, samotne strużka krwi spłyneła z jej ust po brodzie.
Lena poczułą na sobie jej wzrok i patrzyła bezradnie jak Sophia odchodzi wymawiając już pobladłymi wargami :
- Wybaczcie...
Lena doskoczyłą do niej i uniosła jej głowę opierajac o swoje kolana. Ten odruch człowieczeństwa chyba jej pomógł, bo usmiechnęła się blado.
- Rozumiem, dlaczego Diego cię kocha...
W tej samej chwil ijej głowa zawisła bezwłądnie.
- Nie zyje. - stwierdził Octavio zamykając jej oczy.
Lena przymknęła powieki i poczuła jak spływa z niej stres. Włąśnie odeszła osoba, która była sprawcą tylu nieszczęść, a mimo to czuła żal...

****
- Jak to się stało, że przyjechaliście tutaj? - spytała Lena powoli wycodząc z karetki, w której ułożono Hugo.
- Ana dostarczyła nagrania do prokuratora. Ten zażądł przeszukanie domu Sophii. Tam znaleźliśmy jej pamiętnik . Tam było wszystko napisane. Przyznawała się w nim do winy. Potem ruszylismy, żeby jej szukać i pierwszym miejscem na liscie było mieszkanie Fabrizia.
- Boże, jakie szczęśćie... - wyszeptała Lena i przytuliłą się do Octavia - Czyli Diego będzie już wolny? - spytała po chwil iszczęśliwa.
- Tak. A właściwie to ... już jest. - odparł z zadowoleniem Octavio - Jedź do domu. Powinien już tam być.
Lena nie posiadała się ze szczęścia. Miała ochotę wyściskać Octavia z całyc sił.
- Lenko! - usłyszała za sobą głos Any siedzącej w samochodzie - Zapraszam na przejażdżke do domu.
- Z tobą wszędzie! - zaśmiała się wsiadając do srodka - I wiesz co? - dodała po chwili.
- Co? - spytała z uśmiechem Ana.
- Grzej ile wlezie! - zaśmiała się, a Ana jej zawtórowała mówiąc:
- Twoje zyczenie jest dla mnie rozkazem!

***
Kiedy wbiegała do domu czuła, że minął jakiś wiek odkąd Diego został aresztowany. Czuła jak spada z niej ten ciężąr. Teraz wszystko będzie dobrze. Teraz już będzie szczęśliwa.
- Diego... - wyszeptała wchodząć do salonu.
Spojrzał na nią i miała wrażenie, że już kiedyś taka scena miała miejsce. Tylko wtedy on był taki dlaeki i obcy, a teraz to miłośc jej życia.
- Lena ... - wyszeptał wzruszonym głosem i po chwili tuliłją w swoich ramionach z całej siły.


***
Rok później

Lena powoli weszła do salonu i uśmiechnęła się na widok Any tonącej w objęciach Juana.
- Mamy dziś jakieś święto? - spytała podnosząc na ręce synka.
Oboje spojrzeli na nią uśmiechnieci i zapłąkani.
- Tak! Lenko to prawdziwe święto! - zawołała Ana, a Juan dodał:
- To najszczęśliwszy dzień w naszym życiu Lenko!
- No to mówcie! -zawołała, a synek zaśmiał się słysząc wesoły głos mamy.
Ana podeszła do niej i wyszeptała na ucho:
- Jestem w ciązy Lenko...
- To cudownie! - wykrzyknęła niemalże i uściskała ją, p oczy mspojrzała na synka i odparła:
- Będziesz miał kuzyna lub kuzynkę Davidzie!
Chłopczyk znowu zaśmiał się wesoło i wtulił w mamę.
- Widzę, że już wiesz. - usłyszała za sobą głos Diego i poczuła na ramieniu jego dłoń.
Synek wyciągnął do niego rączki i radośnie zawołał:
- Tata!
- no proszę! Tata na pierwszym miejscu! - zażartowała Lena.
- Bo jestem jego idolem! - zaśmiał się Diego i pocałował ją, po czym wziął malucha na ręce.
- Jesteś szczęśliwy? - spytała, kiedy Ana i Juan pobiegli poinformować o ciązy brata Any.
Diego spojrzał na nią, tak jak zawsze to robił i wyszeptał patrząc jej głęboko w oczy:
- Jak nigdy w życiu.
Pocałowała go i wtuliłą się w niego.
- A byłeś taki wredny, kiedy cię poznałam! - zawołała p ochwil idając mu kuksańca w ramię.
- To ty byłaś wredna! - zaśmiał się.
- Ja? - zawołała niemalże śmiejąc się - Nie ciepriałeś mnie!
- kochałem od pierwszego dnia! - zawołał i dałjej kolejnego całusa - I będę kochał do ostatniego.
- Głuptas! - zawołała i dodałą - Kto ostatni na obiad ten sprząta pokój Davida!
Po chwili słychac było tylko ich radosne śmiechy w oddali...
- A mówiłam, że tak będzie. - stwierdziła kobieta w czarnym płąszczu.
- Jesteś prorokiem, ale przyznam, że na początku twój plan wydawał mi się trudny do zrealizowania. - odparł Federico.
- Oj, co ty tam wiesz! - zaśmiała się i podniosła walizkę.
- Napewno chcesz wyjechać? - spytał zasmucony.
- Tak. Wolę pozostać w krainie umarłych, chociaż żyję. Mam wspaniałego wnuka. Z tego się cieszę. Nie mam tu już nic więcej do roboty. - odparła z ciepłym uśmiechem na ustach i dodała - Dbaj o naszą córkę.
- Tak jak zawsze Mario. - odparł zamykając za nią drzwi od samochodu.

FIN
Powrót do góry
Zobacz profil autora
angie7
King kong
King kong


Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 2584
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 16:55:41 07-12-07    Temat postu:

świetny odcinek szkoda ze juz ostatni
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natka***
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 6770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:57:07 07-12-07    Temat postu:

Maria jednak żyła! Cudownie
Asiu jesteś mistrzynią pisania ostatnich odcinków! Jestem pod wrażeniem
Ana w ciąży, Lena i Diego są szczęśliwi ze swoim synkiem, a Sophia zniknęła bezpowrotnie Piękne
Szkoda, że to już koniec
Asiu dziękuję Ci bardzo za tą świetną telcię
Pozdrowienia :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jen
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 17:03:35 07-12-07    Temat postu:

Asiu zakończenie było wymarzone Lena i Diego mają synka, Ana i Juan spodziewają sie dziecka czego chcieć więcej? Lepszego zakończenia nie mogłaś chyba wymyślić. Nawet Sophia prosiła o przebaczenie odcinek piękny, wzruszający no i Maria jednak żyje!!
Asiu bardzo dziękuję Ci za tak wspaniałą telkę, bardzo zżyłam się z nią i smutno mi że już się skończyła Miałabym więc prośbę mogłabyś przesłać mi ją na maila, byłabym Ci bardzo wdzięczna :* ****
Gorące buziaki :**


Ostatnio zmieniony przez Jen dnia 16:11:40 23-02-08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
@si@
King kong
King kong


Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 2244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 17:25:14 07-12-07    Temat postu:

Jen napisał:
Asiu zakończenie było wymarzone Lena i Diego mają synka, Ana i Juan spodziewają sie dziecka czego chcieć więcej? Lepszego zakończenia nie mogłaś chyba wymyślić. Nawet Sophia prosiła o przebaczenie odcinek piękny, wzruszający no i Maria jednak żyje!!
Asiu bardzo dziękuję Ci za tak wspaniałą telkę, bardzo zżyłam się z nią i smutno mi że już się skończyła Miałabym więc prośbę mogłabyś przesłać mi ją na maila, byłabym Ci bardzo wdzięczna :* [link widoczny dla zalogowanych]
Gorące buziaki :**


Asiu napewno Ci ją prześlę, tylko muszę skompletować wszystkie odcinki bo czasami jedne pisałam w Wordzie i tam je zapsisywałam, a inne pisałam " na żywca" na forum
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jen
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 17:27:36 07-12-07    Temat postu:

Ok to będę czekać dziękuję :*:*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
@si@
King kong
King kong


Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 2244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 17:29:07 07-12-07    Temat postu:

proszę :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aishwarya
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 16454
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: München
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:37:26 07-12-07    Temat postu:

<beczy><beczy> PRZEPIĘKNE, Ana w ciąży<buja w oblokach> wreście będzie miała swoje malenstwo, na które czekała, scena musiała być przepiękna. Lena i Diego szczęśliwi ze synkime <beczy> szkoda, że ostatni
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolllina
Generał
Generał


Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 7848
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 18:36:54 07-12-07    Temat postu:

Asiu
Konik na Biegunach jest wspaniałą telcią i cieszę, się, że miałam zaszczyt ją czytać, szczaególnie, że należysz do tych autorek, które piszą fenomenalnie i których twórczość bardzo kocham Dziękuję Ci, że stworzyłaś taką piękną historię, która od początku była wspaniała. TA trudna, z początku, miłość Diega i Lenki, którzy potrzebowali czasu by dojrzeć w sobie to przed czym się chronili. Oboje kogoś stracili, ale to im nie przeszkodziło, by stworzyć normalny, ciepły, kochający dom. Normalnie nie mam słów, żeby wyrazić mój zachwyt. Konik na biegunach był jedyny i niepowtarzalny i jestem pewna, ze kiedyś znowu sięgnę po jego lekturkę i co ja mam więcej pisać? Zakończenie wymarzone, wszyscy szcześliwi, nawet Marię "ożywiłaś" ha normalnie cudowna tela, a i ja też chciałabym prosić o Konika na i z gory dziekuje:* Heh szkoda, że koni się skończył, ale przecież jest poślubiona Mafii, która zapowiada się równie genialnie
(p.s. miałam napisać przy okazji ocenkę Anatomii, ale nie zdążyłam przeczytać dlatego napiszę ocenkę jak już rpzeczytam w Poślubionej Mafii:)
Pozdrawiam:)


Ostatnio zmieniony przez Karolllina dnia 19:46:32 04-03-08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
@si@
King kong
King kong


Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 2244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 19:08:17 07-12-07    Temat postu:

dziękuję Kochani za komentarze Karrolinko napewno wyślę Ci konika jak skompeltuję wszystkie odcinki i czekam na ocenę Anatomii
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cris
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 3684
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 19:52:28 07-12-07    Temat postu:

To byla CUDOWNA telka i uwielbialam ja czytac. Zakonczenie cudowne, ale jakos wierzyc sie nie chce, ze to juz koniec:( Moze pomyslisz o kontynuacji:) Gratuluje talentu do pisania i stworzenia takiego dziela:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Klaudusieniczka
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 3866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:20:34 07-12-07    Temat postu:

Wiec Maria jednak zyla łaaał
ale cuuuudowny ten ostatni odcinke, jak i cala telcia.
Wielka szkoda, ze juz koniec;(
Smutno mi sie troche zrobilo jak Sophia umierala, ale moze to i lepiej, ze tak sie stalo;)
A Anaaa w ciązy, swietna wiadomosc;)
Dzięękujemy Ci Asiu za tą wspaniałą telcie;*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 56, 57, 58  Następny
Strona 57 z 58

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin