Telenowele

Jowitka001 · Wysłany: 0:27:51 15-02-09 Temat postu:

mam już ale sie zastanawiam czy wstawić

Monita · Wysłany: 0:29:57 15-02-09 Temat postu:

Wstawiaj

Jowitka001 · Wysłany: 0:31:26 15-02-09 Temat postu:

no nie wiem starsznie krótki i wogule

Monita · Wysłany: 0:33:41 15-02-09 Temat postu:

Oj mała wstawiaj a nie marudzisz

Jowitka001 · Wysłany: 0:38:47 15-02-09 Temat postu:

Z dedykacją dla :Moniś:
przepraszam ze taki beznadziejny

Odcinek 26

Po 2 godzinach sprzątnęli dopiero jedna sypialnie wszyscy byli zmęczeni no … prawie wszyscy gdyż Dulce wykorzystała fakt że „bardzo” boli ją noga i zrzuciła cały swój obowiązek sprzątania na Ucka który pracował jak Rambo jednak najśmieszniejsze jest to że jeszcze nosił Red na plecach kiedy ta chciał gdzieś iść gdyż jego zdaniem nie powinna się przemaczać. Bo może coś sobie zrobić. Reszta przyglądała się temu z rozbawieniem czasami tylko komentując jakoś złośliwie jednak najbardziej rozwaliło ich to że gdy Uck nie widział Dul normalnie chodziła i nic jej nie było.
- Christian idź na dół po płyn do mebli a najlepiej 2 bo się kończy – powiedziała May głosem dowódczy
- Tak jest pani kapitan – zasalutował ze śmiechem i wyszedł z pokoju gdy był już w połowie zobaczył piękną brunetkę o śniadej cerze wchodząca do domu od razu do niej podszedł
- Jestem Christian – powiedział z zawadiackim uśmiechem
- A ja Anabel – dziewczyna był raczej chłodna ale Chavez nie dawał za wygraną
- Miło mi cie poznać – chciał ją pocałować w policzek gdy weszła pani Peroni
- Coś chciałeś?? - spytała patrząc na niego dziwnym wzrokiem
- 2 płyny do pielęgnacji mebli
- Już ci daje – po m3 min. wróciła z płynami a Christian grzecznie poszedł na górę nie odrywając wzroku od nowo przybyłej piękności
Kończyli już sprzątać pokój gdy wbiegł Christian robiąc przy tym piruety i mówiąc coś niezrozumiałego.
- Ej stary spokojnie – Poncho nie mógł powstrzymać się od śmiechu
- Musimy jak najszybciej posprzątać- powiedział wreszcie Pollilito – słuchajcie na mam ważną nowinę – przywołał rękom chłopaków - na dole jest taka laska że normalnie cud miód i orzeszki
- I tylko po to się tak darłeś?? – spytała poirytowana Anahi
- A ma na imię Anabel – kontynuował niezrażony Chavez
- Nie proszę tylko nie Anabel!! - krzyknęła Mai – jeszcze będziecie mieli jej dosyć jest gorsza od nas 3 razem wziętych!!
Po około 3 godz chłopcy uwinęli się jeszcze z 6 sypialniami gdyż chcieli zobaczyć ta piękną Anabel. W pewnym momencie rozległ się głos pani Peroni
- Kolacja – chłopcy jak an komendę oderwali się od pracy dziewczyny trochę się ociągały ale w końcu postanowiły iść z chłopakami Ucker oczywiście wziął Dul na barana i zeszli na dół wszyscy już siedzieli przy stole a Christiana strasznie zawiódł fakt że Bella ( jak ją nazywali) nie zrobiła wrażenia na Ponchu i Uckerze. Nawet nie wiecie jakie wielkie było zdziwieni gdy Red wstała od stołu o własnych siłach i poszła z dziewczynami na górę, Anabel widząc ze Alfonso i Bebe nie są nią zainteresowani postanowiła zwrócić ich uwagę na nią.
________________________________________________________________
Nowa postać:
[link widoczny dla zalogowanych]
Anabel - siostra cioteczna Maite, gdy facet nie jest ja zainteresowany jest w stanie zrobić wszystko by pozyskać jego uwagę lecz gdy pokaże jej cień zainteresowani jej zapał znika jak zdmuchniecie zapałki, bardzo namiesza w życiu RBD

Szyszka · Wysłany: 10:54:02 15-02-09 Temat postu:

Heh...swietny ten odcinek
Ale Dulce jest podstepna...ale swoja droga to miala naprawde dobry pomysl.A widac jak Ucker o nia dba...he he nie chce zeby sie przemeczala....ten kawalaek z vondy byl super ajajajjaj

Hmmm Anabel-ciekawe co zrobi zeby zwrocic na siebie uwage Poncho i bebe...musialas przerwac w takim momencie!!! Juz jej nie lubie
Czekam na new

Jowitka001 · Wysłany: 12:00:49 15-02-09 Temat postu:

Odcinek 27

- Chłopcy moglibyście mi pomóc z walizkami?? - spytała Anabel z zalotnym uśmiechem
- Oczywiście – zgodzili się gdyż byli dżentelmenami
- Są w holu, ja już pójdę na górę do pokoju – uśmiechnęła się i poszła
- Christian ona jest jakaś dziwna mówię ci
- Ucker przyznaj że jesteś jest ładniejsza od Dul
- Chłopaki uspokójcie się bo zaraz się pobijecie – Poncho jak zwykle załagodził sytuacje, wzięli walizki i wtaszczyli je na górę a była ich spora kupka. Weszli do pokoju gdzie zastali Belle w skąpym ubranku czyli topie na ramiączka i kusych spodenkach.
- Dziękuje wam chłopcy – pocałował każdego w policzek po czym, „chłopcy” wyszli i mieli dziwne przeczucie że pobyt tutaj zapamiętają do końca życia. W tym samym czasie pokój Dul gdzie siedziały dziewczyny.
- May czemu ty jej nie lubisz?? Była miła – Anahi broniła Anabel
- Teraz jest miła a chłopacy pewnie są u któregoś w pokoju i nie wiedzą co ta żmija planuje – była w ściekła na rodziców że zaprosili tą Anabel
- Widziałyście jak patrzyła na Bebe i Poncha – zamyśliła się Dul – mówię wam będą kłopoty
W tym samym czasie pokój Alfonsa. Chłopak leżał na łóżku wpatrując się w sufit gdy do pokojó weszła Anabel
- To znowu Ja – powiedziała słodko – mógłbyś coś dla mnie zrobić??
- Yyy... oczywiście – uśmiechnął się przyjaźnie
- Wysmaruj mi plecy masłem kakaowym – dziewczyna zrobiła słodką minkę
- Ok połóż się – na chłopaku nie robiło to większego wrażenia wiele razy smarował Anahi, lecz gdy przekręciła się na plecy i kazała posmarować na brzuchu spanikował
- Przepraszam ale muszę już iść Christian prosił bym do niego przyszedł – powiedział i wyszedł
Cholera no i się nie udało, trzeba znaleźć tego drugiego- poszła szukać Bebe
Tymczasem w pokoju Christiana.
- Stary ona jest jakaś dziwna Ukr miał racje niedługo to mi się do łózka wpakuje – panikował Ponchek
- Stary wiesz ile bym dał za to że mógłbym ją posmarować – Chris zanurzył się w marzeniach
- To sobie smaruj, swoją drogą ciekawe gdzie teraz jest ...
Ucker szedł samotnie korytarzami domu chciał trochę pozwiedzać i pobyć w samotności gdy ktoś dotknął jego pleców odwrócił się a przed nim stał nie kto iny jak Bella.
- Cześć – powiedział i lekko się do niego przysunęła – jestem wielką fanką RBD
- Ciesze się – uśmiechnął się i już miał iść gdy Anabel złapała go za rękę i pociągnęła do siebie
- A najbardziej twoją – już miała go po całować gdy Ucker zobaczył że z pokoju Anahi wychodzi Dulce momentalnie odsunął się od Belli
- Wybacz ale nie mogę, jestem z kimś związany
- Z kim??
- Z Dulce – powiedział zanim ugryzł się w język – pewnie mnie szuka
Podbiegł do Red przyciągnął do siebie i ją pocałował.
- O co ci..- nie dane było jej dokończyć gdyż znowu ją pocałował tym razem jednak wciągnął do pokoju.
- Ty idioto czemu mnie pocałowałeś – Dulce była wściekła
- Musisz mi pomóc Red proszę cie Anabel mnie napastuje – spojrzał na nią wzrokiem po którym zawsze mu ulegała
- W jaki sposób??
- Udawaj moją dziewczynę przez ten okres kiedy będziemy tutaj
- Zwariowałeś!! A co ja będę z tego miała??
- Mam coś co Cie przekona – wyciągnął z torby laptopa i położył na łóżku
- Ty świnio! Wiesz że miałam napisać coś na Univision
- No właśnie a ja wziąłem laptopa i w dodatku z internetem
- Ok zgadzam się na twoje warunki
- Ciesze się – powiedział i pocałował ja w policzek – przyzwyczajaj się
Tymczasem w pokoju Anahi.
- May nie wiesz gdzie zniknęła Red??
- Pewnie u siebie w pokoju siedzi
- Ja jestem ciekawa co ta cała Anabel wykombinuje – w tym momencie do pokoju weszli objęci Dulce i Ucker
- A wam co?? -spytała May
- Zwołujemy naradę Anabel jest niewyżyta – powiedział Ucker
- Wszystko wyjaśnimy jak przyjdą chłopaki – powiedział Dul widząc zdziwione miny przyjaciółek
Chłopaki weszli i usiedli w okręgu jak zwykle.
- Słuchajcie Anabel jest niebezpieczna dzisiaj próbowała mnie pocałować i mówiła że jest wielką fanką RBD – powiedział Christopher
- Mnie też zaatakowała – powiedział ze spuszczoną głową Alfonso – Chciała żebym posmarował jej plecy masłem kakaowym ale potem przewróciła się na plecy i chciał bym ją posmarował po brzuchu no i zwiałem
- Nic ci nie zrobiła – spytała z troską Anny
- Na szczęście nie w porę się wycofałem – Poncho położył głowę na ramieniu Anahi
- Ja i Dul udajemy parę żeby się ode mnie odczepiła – powiedział Uck i wymownie spojrzał na Alfa
- Anny będziesz moja dziewczyną przez ten czas kiedy będziemy tutaj
- A co z tego będę miała??
- Wziąłem ze sobą laptopa tak samo jak chłopaki, będziesz mogła z niego korzystać .. ma podłączenie do netu
- Zgadzam się – powiedziała i przytuliła się do Pączka
W tym momencie do pokoju weszła Anabel ...

Monita · Wysłany: 12:15:07 15-02-09 Temat postu:

No to teraz ja

Dziękuję za dedykację :*:*
Dul to potrafi się ustawić nie ma co

Ucker sie troche namęczył, ale czego sie nie robi dla przyjaciółki. Taka ekipa sprzątająca to mi się podoba

Za to ta Anabel ani troche. May musi sie znać na rzeczy, a skoro twierdzi ze będą z nią problemy to będą

No tak i już ta sucz zaczyna swoją grę

Jak ona mnie drażni

Jak można być aż tak...ahhh szkoda słów. Rozumiem wnieść walizki czy nawet posmarować plecy, ale cholera Ona zaraz by sie wpakowała Ponchowi do łóżka i to nie po to by grzecznie poleżeć

Na szczęście chłopak jakoś wybrną z sytuacji. Biedny Bebe jego też nie ominęła. Dobrze że faceci nieraz myślą i że odpowiednie kobiety są w odpowiednim miejscu. Dul uratowała mu skórę. Ajajaaj będą udawać parę, a może w końcu przestaną i naprawde nią będą

Any i Poncho tez fajnie

JUż sie nie moge doczekać reakcji Anabel

Czekam na newik :*

Żaba · Wysłany: 12:21:04 15-02-09 Temat postu:

super 2 odicnki xD
Anable...oj tak przez nia będę kłopoty. Ale narazie mamy 2 szczęśliwe pary

które, czy aby napewno będę tylko udawać??

Chris...ehh, biedak xD odtraciła go, ma jeszcze May

Ey, ale ja chce kolejny odcinek, po tym musisz go dodac szybxiutko

Bo co ta żmija zrobi po wejściu tam?? xD
czekam!!;*

Szyszka · Wysłany: 12:32:25 15-02-09 Temat postu:

Alae ta anabel to zmija...he eh a jak chlopcy od niej uciekali najpierw poncho a pozniej bebe a ta akcja z laptomem...he he...Dul i any odrazu ulegly...chlopcy wiedza co zrobic zeby je do czegos przekonac-pasuja do siebie.....Ale rozwalila mnie ta akcja Ucka i anabel jak sie biedaczyna przestraszyl he he he
Oj biedny Chris najpierw May go odrzucila a potem Anabel-ale co do tej drugiej to dobrze sie stalo...ale pollito jaki na nia napalony he he
May wie jaka jest jej siostra...nic sie co do niej nie myli
Czekam an new

justyna14.93-93 · Wysłany: 12:32:30 15-02-09 Temat postu:

odcinek świetny

będzie wesoło

czekam na next

Jowitka001 · Wysłany: 17:37:44 15-02-09 Temat postu:

Odcinek 28

- Christopher mogę cie prosić? - spytał z uśmiechem
- Wybacz ale jestem zajęty - przytulił Dul do siebie i pocałował w policzek
- Ale to ważne – nie dawała za wygraną
- Wiesz naprawdę jestem zajęty – zbliżył swoje usta do ust Red, jednak w tym momencie wściekła Anabel wyszła trzaskając drzwiami a Vondys od razu od siebie odskoczyli
- Chyba nie obejdzie się bez pocałunków – powiedziała May – nie martwcie się to coś jak w Rebelde czy na koncertach
- Ja idę do WC – oświadczył Uck i wyszedł wszedł do łazienki już miał ściągać spodnie gdy wparowała tam Bella – Co ty tu robisz!! Wyjdź!
- Nie krzycz chce tylko zdjęcie
- Jak to zdjęcie – Christopher obawiał się że dziewczyna zaraz rzuci się na niego a Dul go znienawidzi
- Normalnie .. ale nie takie zwykłe – dziewczyna zbliżyła się do niego i powiedział coś na ucho
- Zwariowałaś!! Nigdy nie dam zrobić sobie zdjęcia ... nago – ostatnie słowo powiedział jak najciszej
- Ale to była by dla mnie niesamowita pamiątka- zrobiła słodkie oczy – zrób to dla mnie
- Nie ma mowy – powiedział i wyszedł ale nie wrócił do przyjaciół zamknął się w pokoju i zaczął słuchać głosu który koił jego problemy
W tym samym czasie pokój Anny.
- Twój rycerzyk długo nie wraca – śmiał się Christian
- Może ta harpia go dopadła – rozmyślała Red
- TO idź go poszukaj - ponagliła ją Maite
- Macie racje idę Go poszukać – powiedział i wyszła na korytarz od razu skierowała się do jego pokoju zobaczyła jak śpi z laptopem na kolanach i słuchawkami w uszach podeszła bliżej zobaczyła tytuł piosenki „Quiero Poder” i aż się uśmiechnęła wzięła laptopa i odłożyła go na okno przykrywała go kocem gdy poczuła jego rękę na nadgarstku.
- Połóż się koło mnie – mówił jeszcze śpiąc a Dul nie chcąc go obudzić wypełniła jego prośbę
Tymczasem pozostał 4 zwiedzała dom. Anahi mocno tuliła się do Poncha bo Chris co chwila opowiadał jakieś straszne historie o duchach.
- Anny patrz duch zaraz wyskoczy – Christian schował się za zakrętem i gdy Annie była blisko wyskoczył i krzyknął – Heloł I am Lindsay Lohan!!
- Idiota – krzyknęła i wtuliła się w Poncha
- Annie słuchaj nic ci nie grozi jestem tutaj – powiedział poncho i przytulił do siebie dziewczynę dochodzili właśnie do wielkiego obrazu na którym zobaczyli ….

Żaba · Wysłany: 17:52:55 15-02-09 Temat postu:

no i jak ja mam skomentowac odcinek po tkaim zakiończeniu?! co oni zobaczyli na tym obrazie?? Tak się nie kończy! nieładnie tka robić

Odicnek fajny, ale to zakończenie...

czekam na enw!! który będzie...dzisiaj??

Jowitka001 · Wysłany: 18:03:27 15-02-09 Temat postu:

nie napewno nie dzisiaj może jutro albo za tydzień

Żaba · Wysłany: 18:20:18 15-02-09 Temat postu:

ja zdecydowanie wolę jutro