Telenowele

mili~*~ · Wysłany: 8:26:34 15-05-08 Temat postu:

Nie no pomyliłam się iźle napiałam
Chodzi o to, że mam nadzieję, że reszta postaci okaże się dla ciebie równie ciekawa

Przepraszam jeśli źle zrozumiałas

mili~*~ · Wysłany: 17:33:53 15-05-08 Temat postu:

Cap 2
[link widoczny dla zalogowanych]

~Poncho jest taki słodziutki mogłabym go schrupać~
Vivi13

~Widzieliście nos Christophera? Wygląda jakby wpadł pod ciężarówkę~
Crispi

~Wygrali moi faworyci! Oni najlepiej do siebie pasują. Ale kto w ogóle wymyślił nazwę RBD?~
Any_Dolores

~Widzieliście Any? Biedna coś jej się oczy szkliły po pytaniu prowadzącego o jej rodzinę. Biedna. Ciekawe co jej się stało? Pewnie to cos w związku z rodziną~
Black44kitten

Przeprowadzka do piekła

Do biura Philipa przyszła codzienna poczta. Na wszystkich gazetach na pierwszej stronie widniało RBD. Ale nie było to coś czego się spodziewał czyli np. tytuł mówiący „ Twój zespół- finał. Zwycięstwo najlepszych”. Tego się spodziewał. A to co przeczytał dosłownie zwaliło go z nóg. Musiał, aż usiąść na swojej puchatej czerwonej kanapie. Ze tez pozwolił siostrze wprowadzić „kilka” zmian. Teraz musiał znosić ta obrzydliwa kanapę. No cóż ale teraz miał większe zmartwienia. W każdej gazecie tytuł aż krzyczał.” Komiczne wydarzenia podczas finału” dopiero niżej można było przeczytać „Wygrali najlepsi.” Philip był wściekły. Wstał podszedł do biurka i z całej siły uderzył je pięścią. Niestety siostra nie uprzedziła go, że nowe biurko jest jeszcze nie do końca poskręcane i wszystko rozpadło się natychmiastowo.
- Kurde!- Philip spoglądał na resztki biurka – A jeszcze dziś czeka mnie sesja z tymi nowymi.-

O dziwo wszyscy zjawili się na czas. Pierwsza była Marizza. Musiała jednak poczekać. Philip powiedział, jej że musi poczekać na resztę wszyscy będą mieli spotkanie ze stylistką.
- Jakim prawem każesz mi czekać na żmije! Pewnie specjalnie się spóźnią!-
- Nie irytuj się May!- Dolores weszła do budynku – Bo jak będziesz jeszcze stroić takie miny to tym bardziej nikt cię nie będzie chciał. Mam nadzieję, ze umiesz mówić ciszej, bo inaczej zamontuje ci w pokoju drzwi dźwiękoszczelne bo od twojego gadania głowa już pęka- dziewczyna usiadła na jednym z foteli.

- Kto tu dużo gada? To raczej tobie przydałby się tłumik!- następny pojawił się Ucker.

- Ty nie masz tego problemu. Twoim komórka mózgowym trudno jest wyprodukować jakiekolwiek inne słowo.- Poncho przywitał się z Philipem i podszedł do reszty.

- Jego komórki są przynajmniej w stanie coś wyprodukować, a twoja jest już w tak głębokim śnie, albo nie raczej w hibernacji, że nie jest w stanie nic wyprodukować- Any zawadiacko potrząsnęła włosami i uśmiechnęła się triumfalnie do chłopaka.

- Och nasza wspaniała Any! Wzbiła się na wyżyny swojej inteligencji. Teraz już wiadomo skąd ten dym. Układ scalony ci się przegrzał- Chris przeczesał swoje różowe włosy. – No to na co czekamy?-

- Beybe! Czekamy tylko na twój mózg, ale on chyba zadomowił się gdzie indziej więc chyba możemy iść. Prawda Philip?- May uśmiechnęła się do opiekuna, ale ten bacznie przyglądał się Any. No cóż gdy ładna szczupła blondynka nachyla się by zawiązać buta, a nieopatrznie założyła taką bluzkę, że mężczyzna mógł zajrzeć za jej dekolt
- Philip?!- zniecierpliwiła się May. To jej podobał się ten chłopak, nie tej „blond szkapie”. Nie podda się. Zdobędzie to ciacho, ale teraz do stylistki i na sesję.

Pierwszy do stylistki poszedł Chris.
- Nie podobają mi się twoje włosy, są takie… różowe- powiedziała Renata
- Moje kolorowe włosy to moja wizytówka, nie możesz mnie i moich włosów zamknąć w jakimś kanonie. One mają osobowość!- oburzył się chłopak i przeczesał swoje włosy.
- Spokojnie chłopczyku- zaśmiała się Renata, obserwowałam was wszystkich i wasze nowe ubrania SA do was dopasowane później będziecie już sami je sobie kupować z moją pomocą, ale ta pierwsza garderobę ja dobrałam-
Chris patrzył się tępym wzrokiem na kobietę.
- No dobrze, a teraz masz te ubrania i przebieraj się na sesję, a potem do makijaży sty, pamiętaj o swoim nosie.-
- Precz z chłopcami od mikrofonów!-

- Ty pączek czy jak ci tam teraz twoja kolej!- Chris zawołał wychodząc od Renaty.
- Poncho! Ale jeśli nie jesteś w stanie zapamiętać to Ricardo bo widać zbyt skąplikowane nazwy twój umysł odrzuca, żeby być w stanie jakoś funkcjonować-
- Lepiej leć chłopczyku! Bo już seria o mózgach się skończyła- zaśmiała się Andrea
- A co skończyły ci się wszystkie teksty na ten temat? Trzeba było kupić obszerniejszą książeczką w stylu „Teksty na każda okazję”!- Ricardo podszedł do dziewczyny i posłał jej wyzywające spojrzenie po czym uśmiechnął się wrednie.
- Ależ nie! Po prostu martwię się, że tobie zabraknie-
- Nie próbuj być miła bo jakoś ci to nie wychodzi- Poncho wszedł do pomieszczenia

Wyszedł po półgodziny. Nie bardzo podobała mu się wersja, że ma się ubierać tak by podkreślić swoja urodę, a zarazem na luzie. Brzmiało to tak… mało męsko. Obawiał się co zastanie w szafie za tydzień.
- Marizza teraz ty!- powiedział, dziewczyna z triumfalnym uśmiechem wstała
- Nie podniecaj się tak! To nie zdrowe-
- Naprawdę?-
Dolores zaśmiała się
- Kotku! Nie krzyw się tak bo ci to zostanie i co wtedy powiesz swojemu dentyście? Będziesz miała na zębach tyle zarazków, że szkoda gadać- May odzyskała animusz.
- Ona pewnie nie chodzi do dentysty- wtrącił się Ucker
- Ja nie chodzę? A kto ma szpinak miedzy zębami?-
- Ja szpinaku nie jadam!-
- To co ktoś w nocy wsadził ci go między zęby?-
- Trzeba było się przyznać, że oboje nie myjecie. Teraz możemy zostawić was samych bo oboje jesteście do takich aromatów przyzwyczajeni- Christopher właśnie przebrał się i wrócił przed pokój stylistki.

Reszta rozmów z Renata minęła dość szybko i sprawnie nie licząc jednego incydentu gdy Renata pokazała Any ubranie na sesję
- Co?! Przecież to nawet pupy nie zakrywa, gdybym chciała wszystko odsłonić kupiłabym sobie pasek, ale skoro biorę spodniczkę to jednak powinna być troszkę dłuższa.
- Nie tylko ty będziesz nosiła mini…-
- Renata zrozum chodzi mi o mini, a nie o pasek. Będę w tym wyglądać jak pani z pod latarni. Zrozum mini powinna mieć przynajmniej 6 cm za tyłkiem. Ta ma jeden!-
- Przyzwyczaisz się, ale na początek dam ci coś dłuższego.-
5 cm za tyłkiem, dosłownie ani centymetra mniej ani więcej. Jakby to liczyć od linijki. No cóż, ale to i tak lepsze od tego koszmarnego 1 centymetra. Przynajmniej tylko ubrania na występy i tego typu rzeczy wybrano za nich. Reszta to był ich własny wybór.

Wszyscy posłusznie stawili się na czas przed fotografem. Przygotowany był mały ciemny pokuj kanapa parę stołków.

- Dul ty na fotel!- rozkazał fotograf. – Poncho i Ucker na kanapie obok! Chris i May staniecie za fotelem Dul! May nie bój się! Christopher nie gryzie! Przysuń się do niego!- May spojrzała niepewnie na chłopaka, Chris zrobił groźną minę, ale dziewczyna zignorowała go i podeszła bliżej.
- No! Tak już lepiej! Chris obejmij ją! Nie, nie tak! Ona nie jest trędowata! Renata popraw mu nos! Okey! Poncho, Ucker nie siedźcie jakbyście byli w szkole na lekcji matematyki! Luźniej! No dobrze, a teraz Any! Ty połóż się na chłopakach!-

- Co?!- Krzyknęła cała trójka jednocześnie.
- Normalnie! Mam wam zademonstrować?!-
- Nie, to nie będzie konieczne.- powiedział cicho Poncho.
- To dobrze. No Andrea, kładź się! Nie tak sztywno, rozluźnij się! Poncho popraw jej sukienkę! Bo podwinęła się!- Any miała minę jakby ktoś ja właśnie klepnął w tyłek
- Nie to ja już sama poprawię!- powiedziała i poprawiła ubranie.
- No już jest całkiem nieźle. - fotograf kontynuował ustawianie do zdjęcia. – Dul zarzuć nogi na kolano Alejandra!-

- A to nie będzie za sztuczne?- spytała dziewczyna
- No dobrze będzie, w takim razie rozsiądź się sama w fotelu! Any zostań tak! Leżysz tak jak powinnaś! Teraz Alejandro obejmij ją! Nie patrz się na mnie tak dziwnie! Tak jakbyś chciał na wszelki wypadek przypilnować by ona nie spadła! May! Złap Chrisa za rękę! Poncho połóż jej delikatnie rękę na łydce! Wiem, że chcesz spytać kogo, ale chyba tylko jedna dziewczyna leży ci na kolanach. No chyba, że dla ciebie Ucker to „ona”! No nareszcie, a teraz tak zostańcie!-
W końcu fotograf zrobił zdjęcie.

Tydzień później dom był gotowy do przeprowadzki. Ostatnie meble miały być wniesione gdy pokoje zostaną wybrane.
Wszyscy weszli do domu. Oglądali go z otwartymi ustami.
- Na tym Pietrze jest część mieszkalna, siłownie itp. Natomiast na górze znajdują się sypialnie. Za godzinę przyjedzie ekipa z waszymi meblami. Na razie wszędzie ściany są kremowe, ale będziecie mogli je zmienić. Wybierzcie pokoje i za dwie godziny będziecie mogli się rozgościć w waszych pokojach.

Weszli spokojnie na górę po chwili jednak i spokój minął, rozbiegli się po całym piętrze starając się zając jak najlepsze pokoje.
Chris i May wbiegli do pokoju na rogu.
- Ja byłem pierwszy!- krzyknął chłopak
- Kobietą się ustępuje!-
- A jak mi udowodnisz, że jesteś kobietą?-
- Zboczeniec!- Marizza spoliczkowała chłopaka – Nie będę przebywać w pokoju skażonym twoja obecnością!-

- Spadaj!- Zdenerwowała się Dolores gdy razem z Any wbiegły do tego samego pokoju.
- A czemu nie ty?!- Any usiadł na środku pokoju
- Bo to mój pokój- Dul również usiadła.
- Od kiedy?-
- Od teraz!-
W tym momencie do pokoju wbiegła May.
- Gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta- stwierdziła dziewczyna i wyżu ciała dwie zszokowane bohaterki.

W końcu Andrea wybrała pokój przy balkonie po prawej stronie, a Dul po lewej. Poncho i Ucker zdążyli już tylko na środkowe pokoje. Po chwili przyjechała ekipa i urządziła pokoje według wcześniejszych ustaleń. Około godziny 12 wprowadzili się do pokoi.

Zdjęcie z sesji:

Dom i pokoje :

Any

Poncho

Dul

Ucker

May (wybaczcie, że takie zdjęcie, ale ta sypialnia po prostu najlepiej pasowała.)

Chris

W następnym odcinku:

[link widoczny dla zalogowanych]

Nowa postać

Manuel Colluci- fotograf

Jeanette · Wysłany: 17:46:47 15-05-08 Temat postu:

Nieźle, nieźle.
Widać, że się nie znoszą.
Pączek czy jakoś tak <- to chyba nieźle wkurzyło Poncho

Jaka bitwa była o te pokoje

Dobrze, że się nie zabili w drugim odcinku.
Na sesji zdjęciowej byli dość.... oporni

Ile trzeba było ich ustawiać żeby zrobić jedną fotkę.
Straszne

Coś czuję, że przed przyjaźnią będzie jeszcze kilka walk (nie wiem czy tylko słownych)
Teraz uważam że wszyscy zachowują się jak małe dzieci

Czekam na kolejny odcinek

Sylwia94 · Wysłany: 21:50:02 15-05-08 Temat postu:

Twoja telcia jest po prostu super

Ciekawy pomysł z zespołem i ich kłótniami, nie jest tu wszystko od razu słodko a jak widzę wymiana zdań jest dosyć ostra

Jednak chyba najbardziej i tak lubię Dolores 'DUL'

Czekam na następny odcinek i zapraszam do mnie

Lilly_Rose · Wysłany: 22:12:29 15-05-08 Temat postu:

Świetny odcinek.
Znów przezabawny.
Ta sesja zdjęciowa była boska! Oni się naprawde nienawidzą.
i Bitwa o pokoje, najładniejszy pokój wg. mnie ma Any taki słodki różowy

Jestem bardzo ciekawa jak oni wytrzymają ze sobą pod jednym dachem??

Pewnie wyniknie z tego wiele ciekawych sytuacji

Czekam na odc

Gabriella · Wysłany: 22:34:51 15-05-08 Temat postu:

super odcinek jak zawsze zresztą Mili:* Wiesz, że uwielbiam twoją tele:) Hm ten fotograf troche starsiawy i brzydki, ale ważne, że on fotografuje a nie ejst fotografowany. Oni rzeczywiście się nie znoszą. Czekam na new:) U mnie oczywiście już jest:*

mili~*~ · Wysłany: 8:34:10 16-05-08 Temat postu:

Fotograf to postać epizodyczna

Moim zdaniem nie musi być ładny

Gabriella · Wysłany: 8:54:27 16-05-08 Temat postu:

No wiem, wiem;] Super, wiesz, że uwielbiam twoje opowieści, są takie prawdziwe i fascynujące;]

mili~*~ · Wysłany: 9:03:23 16-05-08 Temat postu:

Dzieki :* Twoje też są świetne

BlackFalcon · Wysłany: 13:43:53 16-05-08 Temat postu:

O rany! O kurcze! Czy Ty chcesz mnie zabic? Mialam wypisac wszystkie teksty, ktore mnie rozbawily, ale wysiadlam przy chyba 30-tym

. Gdzies w srodku musialam przerwac czytanie i sie wysmiac, bobym umarla ze smiechu! To jest super! Drugi odcinek jest lepszy od pierwszego, a pierwszy tez byl fajny! I wiesz, ze ja lubie dlugie odcinki

. Daj kolejny, byle szybko

. A fotograf - hm, czy Wy naprawde nie poznajecie aktora, ktory gral wujka Guillermo w "Marinie"?

.

niunia_leyla · Wysłany: 13:50:54 16-05-08 Temat postu:

świetny pomysł na serialik. Moja ulubiona obsada:)

super piszesz mało nie pękłam ze śmiechu, całe mnostwo zabawnych tekstow

Masz we mnie stałą czytelniczkę.
Czytam też inne twoję telcie tylko nie komentuję (Ale zacznę)

mili~*~ · Wysłany: 14:06:47 16-05-08 Temat postu:

Cieszę się, że wam się podoba

I że śmieszy was to

Odcinek pojawi się w weekend

czyli jutro lub po jutrze

pesti69 · Wysłany: 14:13:40 16-05-08 Temat postu:

mili jak zwykle bezbłędnie

umarłam ze smiechu, ale mój duch czuwa i pisze komentarz

najlepsza była scena z fotogrofaem

czekam na kolejny odcinek

Gabriella · Wysłany: 17:42:36 16-05-08 Temat postu:

Poznałam aktora, czyli wujaszka Mariny, co nie zmienia faktu, że urodą on nie grzeszy!! Dobra więc nie ma co owijać w bawełne Mili moja droga kiedy będzie newik?:* A i cieszę się, że podobają Ci się moje opowieści:*

mili~*~ · Wysłany: 17:58:11 16-05-08 Temat postu: