Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mejor Amigos
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18, 19  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PrincessAna
Motywator
Motywator


Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:51:44 18-02-10    Temat postu:

cudny odcinek
Dul_O jesteś geniuszem ale chyba o tym wiesz

znów na końcu ale cóż nie nadążam

cudownie
ah Dul i Chris razem
kurcze też chcę mieć takiego faceta
już po ślubie
haha ciekawi mnie co tam Dul przygotowała dla Chrisa
noc poślubna heh

kiedy new??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dul_O
Detonator
Detonator


Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:57:06 18-02-10    Temat postu:

dziękuje PrincessAna ;*****
następny jeszcze dzisiaj ;*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zesiulaaaa
Detonator
Detonator


Dołączył: 04 Lis 2009
Posty: 465
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ełk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:08:42 18-02-10    Temat postu:

czekamy:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DuLLiK
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:32:14 18-02-10    Temat postu:

No czekamy czekamy ;D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dul_O
Detonator
Detonator


Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:32:27 18-02-10    Temat postu:



Siedzieli już wygodnie w samolocie. Byli niezmiernie zmęczeni, a wręcz wykończeni całym dniem. Przeżyli tyle emocji. Nie obyło się przecież bez łez, cierpienia, ale na szczęście wszystko skończyło się szczęśliwie, sprawiając uśmiech na każdej twarzyczce. Ucker kręcił się cały czas, gdyż nie mógł zasnąć. Jego oczy spoczywały na przecudownym ciele Dulce. Dziewczyna nie miała tylu problemów w zapadnięciem w sen, więc od razu pognała do krainy Morfeusza. Chłopak powstrzymywał się, by jej nie dotknąć, by nie pocałować. Spała tak słodko, że nie miał serca przeszkadzać jej w chwili, gdy odpoczywała. Zdawał sobie sprawę, że dzień ślubu i wesela wykończył ją do reszty. Po kilku męczących godzinach wylądowali w końcu w Rzymie. Z lotniska udali się do hotelu, zarezerwowanego dla nich przez panią Savinon. Na zegarach widniała godzina ósma rano. Dul ruszyła do recepcji odebrać klucz, a Chris skierował się wraz z bagażami do windy.
- Nazwisko? – poprosił mężczyzna za ladą.
- Savinon.
- Niestety, ale nie mamy rezerwacji na to nazwisko.. – powiedział po chwili.
- Jak to? Przecież to nie możliwe.. – oburzyła się Dulce.
- Kochanie, co się stało? Czekam już dobrą chwilę. Miałaś tylko iść po klucz.. – do dziewczyny dołączył Christopher.
- No tak, ale pan twierdzi, że nie ma rezerwacji na nazwisko: Savinon – wytłumaczyła mu Dulce. Jej ukochany tylko się uśmiechnął.
- Kochanie, bo ty już się tak nie nazywasz – wyszczerzył ząbki – Uckermann – zwrócił się do recepcjonisty.
- Proszę, o to klucz.
- Przepraszamy za nieporozumienie – uśmiechnęła się na koniec czerwono włosa – Jak ja mogłam zapomnieć, że od dziś nazywam się Dulce Uckermann – pocałowała męża w policzek.
- Żono moja kochana! Jeszcze się przyzwyczaisz! – Chris objął ją ramieniem.

Wchodząc do swojego pokoju hotelowego, nie mogli wyjść z podziwu. W środku było przepięknie. Wielkie łoże, nowoczesne umeblowanie. A łazienka!!?! Raj na ziemi. Chris odłożył walizki na bok i podszedł do ukochanej.
- Idę się wykapać, a potem.. – zagryzł wargę.
- Potem pójdziemy grzecznie spać – dokończyła za niego. Popatrzył na nią dziwnym wzrokiem – No co? Nie pamiętasz? Sam mi takie rady dawałeś! Zwiedzać, poznawać okolicę, a w łóżeczku grzecznie SPAĆ! – przypomniała mu własne słowa.
- Ale Dul.. – zrobił zawiedzioną minę.
- Żadne ‘ale’ mój kochasiu! – ironizowała – trzeba było trzymać język za zębami. Do łazienki! – wskazała na drzwi. Uckerek posłusznie wykonał polecenie. Dulce śmiała się tylko sama do siebie. Gdy chłopak wyszedł w końcu po kąpieli, zauważył, że jego żona już dawno zasnęła na ogromnym łóżku. Westchnął głęboko i ułożył się obok niej. Przytulił mocno, co sprawiło, że nieświadoma niczego Dul, ułożyła się na jego klatce piersiowej i owiła rączkami dookoła. W takiej pozycji zasnęli. Obudzili się po ośmiu godzinach. Dul ziewając co niemiara, rozciągała kości.
- Teraz ja mam ochotę na kąpiel.. – stwierdziła, próbując wydostać się z uścisku męża.
- Nigdzie nie musisz iść.. lepiej zostań ze mną.. – zaproponował Ucker.
- Ani mi się śni! Zamierzam się dzisiaj świetnie bawić i korzystać z uroków hotelu. Wiesz, że tutaj jest otwarty basen?
- Kochanie, ja chcę cię mieć tylko dla siebie! – Chris posmutniał na twarzy i udał obrażonego.
- Mój drogi! Złudne twe nadzieje! – zaśmiała się i zniknęła za drzwiami łazienki. Po pół godziny, wyślizgnęła się ze środka, wymalowana, uczesana, a przede wszystkim przyodziana w skąpe bikini.
- O nie moja panno! Tak to ty możesz sobie najwyżej połazić w tym pokoju! Za jego granicami proponuję wełniany sweter! – oczy Ucker zrobiły się ogromne, a na twarzy rysowała się zazdrość. Zerwał się na równe nogi, grożąc palcem swej żonie.
- Buahahhaha! – wybuchła głośnym śmiechem – Nie bądź taki! Podziel się z innymi! – ironizowała.
- O nie! Ja się z nikim nie zamierzam dzielic! – nadal miał ten sam groźny wyraz twarzy.
- Cóż! Będziesz musiał! –wzruszyła ramionami i skierowała się do drzwi wyjściowych. Ucker jednym ruchem przebrał się w kąpielówki i zabierając ze sobą ogromny ręcznik, ruszył za żoną. Biegał cały czas za nią zasłaniając z każdej strony ręczniczkiem. Dul miała niezły ubaw.
- Co się gapisz!? – krzyczał na każdego przechodzącego mężczyznę.
- Przystopuj trochę kochaniutki! – upominała go, ale on sobie nic z tego nie robił. Czerwonowłosa, przebierając nóżkami, krążyła wokół basenu, szukając odpowiedniego miejsca na rozłożenie swojego leżaka. W końcu dopadła upragniony skrawek trawnika i usadowiła się w owym miejscu.
- Duli moja kochana, a nie poszłabyś tak się przebrać, co? – mówił słodko, przebierając rzęskami – Ci idioci zżerają Cię wzrokiem. No co się gapisz? – warknął na mięśniaka, przechodzącego właśnie obok nich. Dul na złość swemu ukochanemu, słodko uśmiechała się do owego mężczyzny, puszczając oczka.
- Cześć mała! Nie miałabyś ochoty na coś do picia? – zagadał nieznajomy.
- Pani jest niezainteresowana! – odpowiedział mu Ucker, wyżywając się na nim w myślach.
- Chris, nie bądź nie miły! Bardzo chętnie.. – zatrzepotała rzęsami w stronę mięśniaka i poczłapała za nim do baru. Christopher z miną zabójcy udał się za nimi. Miał gigantyczną ochotę wrzucenia owego gościa do basenu i wpuszczeniu do niego stada piranii. Czerwony ze złości na twarzy, obserwował jak Christian, bo tak miał owy facet na imię, co wywnioskował z ich rozmowy, przystawiał się do JEGO Duli! JEGO! Christian zbliżał się coraz bardziej do dziewczyny. W tym momencie Ucker nie wytrzymał.
- Dul musimy pogadać! Teraz! – podkreślił.
- Uckerku nie przeszkadzaj, ja rozmawiam.. – odpowiedziała, udając zafascynowanie nowo poznanym kolegą.
- Dość! – krzyknął Chris i wziąwszy Dulce na ręce, przewiesił ją sobie na ramieniu, po czym bez słowa udał się z nią do pokoju hotelowego. Dziewczyna rzucała się we wszystkie strony. Niestety, cierpliwość Uckermanna miała swoje granice, a Dul w tej chwili właśnie je przekroczyła. W końcu dotarli do swojego pokoju. Chłopak ze złością ‘rzucił’ Dul na łóżko, a sam rozpoczął swój jakże cudny monolog, chodząc w te i we wte po pokoju.
- Jak mogłaś, no jak mogłaś? Świecisz tyłkiem i cyckami przed wszystkimi uważając, że to jest w porządku! Ty należysz do mnie! To ja mam prawo gapić się na twoje atuty, a nie jakieś inne bęcwały, bez mózgu.. Boże, a ten, to już totalne brzydactwo! Chyba Ci się nie spodobał? Dul, nie spodobał ci się, prawda? – popatrzył na nią przenikliwie z wytrzeszczonymi oczami. Dziewczyna z trudem powstrzymywała śmiech – Ty widziałaś, jak on nie przestawał się wpatrywać w twój biust?? Widziałaś, jaką miał ochotę się na ciebie rzucić? Czy ty zdawałaś sobie sprawę, że gdyby nie ja, on już dawno by cię skonsumował?! Co ja mówię! Połknął by cię w całości!!! – wściekły Ucker zajęty swoim gadaniem, nie zauważył nawet, że Dul kwiczy ze śmiechu. W końcu podeszła do niego i przerwała ten bzdurny monolog, który prowadził. Przejechała delikatnie ręką po jego klacie, po czym jednym ruchem skierowała go na łóżko. Popchnęła go do tyłu, sprawiając, że przyjął postawę leżącą. Usiadła na nim okrakiem.
- Kochanie, a nie pomyślałeś, że mnie ten facet nawet nie pociąga??! – zapytała – Ja już mam takiego jednego i nie zamieniłabym go za nic w świecie! – uśmiechnęła się – Te oczy są jedyne w swoim rodzaju.. jedyne we wszechświecie, takie piękne.. Te usta.. oh.. – westchnęła – nie skomentuje, ile rozkoszy dzięki nim doznaję.. Ten brzuszek, który doprowadza mnie do szału. Gwarantuje Ci, że tylko Twoje ciało jest w stanie mnie zaspokoić.. – na jej twarzy zagościł zbereźny uśmieszek – Nie gniewaj się na mnie.. ja po prostu kocham cię zazdrosnego.. to w pewien sposób takie potwierdzenie, że jestem jedyną kobieta w Twoim życiu.. – po tych słowach to Ucker znalazł się na Dul, leżącej bezwładnie pod nim.
- Księżniczko.. nie potrafię się na ciebie złościć.. Ale proszę cię! Nie rob tak więcej, bo przysięgam, że następnym razem przygrzmocę każdemu, który się będzie do Ciebie przystawiał! Ty jesteś moja! Moja! Moja! Moja! I tylko Moja! Tak długo na Ciebie czekałem… - wyszeptał po koniec.
- A ty całuj mnie.. To taka piękna gra.. całuj mnie.. – nie skończyła śpiewać, bo Ucker bez żadnych zbędnych komentarzy wtopił się w jej usta. Drażnił językiem jej podniebienie, a ona mu na to pozwalała. Nagle przerwała pocałunek.
- Jestem głodna.. co powiesz na kolację? – zapytała słodko.
- Ale Dul.. – zawiedziony głos chłopaka niósł się po całym pokoju. Czerwonowłosa tylko się uśmiechnęła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bunia
Detonator
Detonator


Dołączył: 23 Lis 2009
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Siedlce
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:02:01 18-02-10    Temat postu:

jak ona uwielbia go drażnić <haha>
odc. boski ..przepraszam że nie komentowałam ale nie miałam czasu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DuLLiK
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:22:17 18-02-10    Temat postu:

No sweetaśnie ;p
Ale przerwać w takim momencie?Jak jej sie moglo zachciec jeść?!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
radar
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 05 Sty 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:27:44 18-02-10    Temat postu:

Co za terrorystka z tej Dulki. Do czego ona chce doprowadzić biednego Uckerka? Czeka aż chłop straci cierpliwość, żeby skonsumować małżeństwo w jakimś miejscu publicznym?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dul_O
Detonator
Detonator


Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:31:13 18-02-10    Temat postu:

buahahahhahaha
wasze komentarze są rozbrajające
cieszę się bardzo, że wam się podoba ;p
do końca jeszcze 2 odcinki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PrincessAna
Motywator
Motywator


Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:20:22 18-02-10    Temat postu:

ah cudnie
no Chris to gorączkę chyba miał z tej zazdrości
haha chciałabym to zobaczyć
a Dul to za każdy razem unika tego co powinno
być podczas nocy poślubnej hahaha
ja bym tam nie odwlekała

szkoda że jeszcze tylko 2 odcinki
ale zapewne będą super
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mili~*~
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 12296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 21:06:27 18-02-10    Temat postu:

Swietnie są
Ach uwielbiam ich "kłutnie" xD
A monologi Ucka zawsze wspoaniałe
no jak nei kochać takiego faceta!
Ale dul nei powinna sobie z nim tak bardzo pogrywać w końcu chłopak straci cierpoliwośc i co wtedy??
Ps. zapraszam nowy odcinek Komedii małżeńskiej
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zesiulaaaa
Detonator
Detonator


Dołączył: 04 Lis 2009
Posty: 465
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ełk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:24:08 18-02-10    Temat postu:

super odcineczek:)
czekam na newsa:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dul_O
Detonator
Detonator


Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:19:03 19-02-10    Temat postu:

dziękuje za komentarze ;**
kolejny dzisiaj wieczorem ;**
koło godziny 19 ;**
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DuLLiK
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:16:19 19-02-10    Temat postu:

NEWSIK NEWSIK MY CHCEMY NEWSIK!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dul_O
Detonator
Detonator


Dołączył: 30 Wrz 2009
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:19:27 20-02-10    Temat postu:



Ubrana w piękną kreację, stąpała delikatnie bucikami po marmurowych schodach, trzymając pod rękę najprzystojniejszego mężczyznę na ziemi, a mianowicie swojego męża. Dochodziła godzina dziewiętnasta, gdy dwójka małżonków schodziła na uroczystą kolację we dwoje, do hotelowej restauracji. Wyglancowany chłopak, dumnie kroczył przed siebie, widząc zazdrosne miny innych facetów. Bardzo dobrze zdawał sobie sprawę, że ma w posiadaniu najcenniejszy skarb pod słońcem. Nawet złoto nie może się z nią równać. Żaden kamień szlachetny nie jest wart tyle, co ona. Żadna suma pieniędzy jej nie przebije. Niczym gentelman odsunął jej krzesełko, po czym sam usiadł naprzeciwko niej.
- Co zamówimy najdroższa.. – zwrócił się do niej z promiennym uśmiechem.
- Z tobą mogę jeść wszystko.. – zaśmiała się. Po kilku zaledwie sekundach przy stoliku pojawił się wyprostowany i uprzejmy kelner.
- Co podać? – zapytał mówiąc biegle w języku włoskim. Chris także pochwalił się, że zna włoski i odpowiedział mu z gracją. Dul tylko wytrzeszczyła oczy. Nie miała zielonego pojęcia, ze jej mąż skrywa taką tajemnicę.
- Skąd znasz włoski? – zapytała, gdy mężczyzna z zamówieniem oddalił się od ich stolika.
- Ze szczęścia.. – uśmiechnął się – Ti Amo! – wyszeptał nachylając się ku przodowi.
- Ti Amo.. – powtórzyła za nim Dul również wychylając twarz do przodu. Dzieliły ich zaledwie milimetry. Musnęli nawzajem swoje usta, a po chwili oderwali się, gdy kelner powrócił z lampką wina.
- Dziękujemy.. – odezwał się Ucker. Po chwili uniósł kieliszek z czerwoną substancją do góry, mówiąc – Za nas.. – dziewczyna uczyniła to samo. Resztę wieczoru spędzili w przemiłej atmosferze. Nie brakowało im tematów do rozmów, które, czy tego chcieli, czy nie, schodziły do ich nocy poślubnej.
- Dulce.. a co powiesz na to, żebyśmy już poszli na górę.. – wyszczerzył ząbki.
- Boję się.. – wyznała otwarcie.
- Czego? – zdziwił się.
- Choć robiliśmy to już tysiąc razy, to ja się najzwyczajniej w świecie boję, że nie dam ci tego, czego ode mnie oczekujesz.. boję się, że cie zawiodę.. – przyznała.
- Oj kochanie.. – powiedział słodko, głaszcząc jej policzek – Ale ty głupoty gadasz.. jesteś jedyną kobietą, o której marzę, i która może dać mi tyle szczęścia, o jakiej ilości nawet nie śniłem – nadal błądził dłonią po jej aksamitnej twarzy.
- A co jeśli cię zawiodę..? – zapytała, patrząc głęboko w jego oczy.
- To jest niemożliwe. Nierealne! Kochanie.. KOCHAM CIĘ! – obrysował kciukiem serce na jej policzku.
- Też CIĘ KOCHAM! – odparła o wiele weselsza na twarzy – Chodźmy.. – zaproponowała, wstając od stolika.
- Obiecuję, że ta chwila będzie wyjątkowa i magiczna.. – powiedział, na co żona uśmiechnęła się do niego pięknie i czule.

Pognali na górę do swojego pokoju hotelowego. W środku panowała cisza. Chris zamknął drzwi na klucz i oparł się o nie, spoglądając na dziewczynę, która powoli układała się na łóżku. Patrzyła na niego i czekała na ruch. Wolniutkim krokiem zbliżał się do niej, a odległość między ich napalonymi ciałami zmniejszała się z każdą sekundą. Ściągnął marynarkę, rzucając ją za siebie. Rozluźnił krawat, również pozbywając się go z szyi. Dulce uważnie go obserwowała, leżąc spokojnie na pościeli. On przykucnął tuż przed nią i delikatnymi ruchami zaczął odpinać jej błyszczące szpilki, zsuwając je wolniutko z nóżek. Drżała na każdy jego drobny nawet gest. Potem, drażniąc jej skórę, przejechał opuszkami palców po jej aksamitnej skórze, kierując się ku górze. Uśmiechnął się na twarzy, gdy westchnęła, unosząc piersi do góry. Obdarzając czule jej szyje pocałunkami, błądził rękami, po jej plecach. Jednym ruchem odsunął zamek sukienki, i nie przestając bawić się jej uchem, zsuwał ramiączka kreacji. Po chwili ukazała się przed nim w samej bieliźnie. Skąpym staniku i majteczkach. Wyciągnęła drżące rączki przed siebie i rozrywając jego koszulę, zaczęła delektować się ciepłem jego ciała. Zdarła z niego koszulę, a po chwili wstała i rzucając go na łóżko, nachyliła się nad nim rozpinając spodnie. Wtargnęła ręką do środka i krążąc chwilkę po jego pośladkach, jednym ruchem pozbyła się zbędnej części jego garderoby. Wdrapała się na niego i siadając okrakiem, rozpoczęła wędrówkę jej języka po klatce piersiowej chłopaka. On szamotał się w jej włosach, przyciągając ją do siebie mocniej. Zapalczywie wiła się jęzorem po całej przestrzeni jego ciała, pokonując całą klatę, aż po szyję. W końcu dotarła do upragnionych ust. Wtopiła się w nie, nieustannie zaciskając szpony w jego bujnych lokach. Zagryzła zębami jego dolną wargę i pociągnęła do siebie. Spojrzeli w swoje oczy. Ucker w jednej chwili znalazł się na niej. Począwszy od czubka nosa, całował każdy skrawek jej aksamitnego ciała. Z każdą sekundą był coraz niżej. Poprzez piersi i drgający brzuszek, dotarł do miejsca, które pragnął najbardziej w świecie. Jego wybawienia. Zębami wgryzł się w czarną koronkę, ciągnąc ją ku dołowi. Pomógł sobie rękami, a już po chwili mógł ją zobaczyć w całej okazałość.
- Jesteś piękna.. – szepnął, po czym łapczywie rzucił się do piszczenia jej intymnego miejsca. Potem zsunął swój język niżej, i jeszcze niżej, zaznaczając swój teren na jej nogach. Aż po same palce. Nie czekając długo wrócił do poprzedniego miejsca, które najbardziej mu się spodobało, tym bardziej, że czuł jak wzdryga się, gdy tylko dociera językiem w najciemniejsze zakamarki jej ciała. Jej oddech był tak szybki i ciężki, że słychać go było w całym pomieszczeniu. Gnając do góry, wyszukał dłońmi zapięcia od jej czarnego stanika, który był ostatnią przeszkodą, do zobaczenia jej cudownego ciała całkiem nagiego. Od dawna tego pragnął. Od chwili, kiedy ostatni raz mógł zaznać tego szczęścia kochając się z Dulce w łazience. Ucker czuł jak buzując w nim emocje. Jak całe pożądanie kumuluje się w jednym miejscu. Przebiegłymi ruchami uchwycił jej piersi, sprawiając, że jęknęła. Raz jeden, drugi i trzeci. Drapiąc paznokciami jego spocone ciało, starała się, by jeszcze bardziej pragnął jej, pragnął jej wnętrza. Dotarła dłońmi do jego bielizny i wślizgnęła się za nią. To, co tam wyczuła, przeszło jej najśmielsze oczekiwania. Nie zdawała sobie chyba nawet sprawy, co w tej chwili działo się w organizmie mężczyzny.
- Pragnę Cię.. – szepnął po raz kolejny.
- Zrób to.. teraz.. dłużej nie wytrzymam.. – westchnęła głęboko, czując jak jego bokserki schodzą z jego ciała. Rzucił nimi w kąt, po czym ujął jej wewnętrzną stronę ud i rozchylił je na tyle, by bez żądnego problemu dostać się do środka jej wnętrza. Układając się na jej piersiach, dotarł w końcu do środka. Przyciągnął ją bardziej do siebie, by poczuć jeszcze bardziej jej głębię. Połączyli się. Tworzyli jedność. Nie kończącej się przyjemności towarzyszyły dziwne jęki i ciężkie, uporczywie głośne oddechy. Wbiła pazury w jego niewinną skórę i zapiszczała, gdy między ich ciałami nie było już żadnej odległości. Przyciągnął ją tak bardzo do siebie, że straciła czucie w całym ciele. Gwałtownie podniósł ją do góry, a ona wychyliła się do tyłu. Znaleźli rytm swych spragnionych ciał. Rozkoszując się sobą nawzajem stali się najszczęśliwszymi ludźmi na świecie. Zmęczeni, wykończeni, spoceni, opadli bezradnie na zimną pościel. Ich ciała nadal płonęły. Nadzy, przytuli się do siebie, by na nowo poczuć wzajemne ciepło. W takiej pozycji zasnęli. Zasnęli, by obudzić się nazajutrz i móc cieszyć się jeszcze bardziej kolejnym dniem. Kolejną upojną nocą. Kolejnymi minutami spędzonymi w swojej obecności. Po prostu, aby cieszyć się życiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18, 19  Następny
Strona 17 z 19

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin