Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Meksykańskie laleczki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Elle
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 09 Lut 2008
Posty: 5383
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:16:35 29-12-09    Temat postu:

super odcinek
ciekawe co bedzie z Dul
i Any ta to ma pomysly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andzia2
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 3501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubomierz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:10:45 29-12-09    Temat postu:

łaaa super
no Anahi trochę ryzykowny plan ale sie powiódł ;p
hmmm Chris zaczyna cos kombinować ....
Mam nadzieje ze Dulce nie wpadnie w tarapaty ....
Mai biedaczka musi zrezygnować z miłości
czekam na new
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dulce Maria
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 2:14:55 02-01-10    Temat postu:

ooo.. i jest dulce . . i good xD porozmawiają ;d pewnie wymysli łzawa historię.. ta na bank taką wymysli xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
olcia07111
Detonator
Detonator


Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:55:22 03-01-10    Temat postu:

Rozdział 7


„Ja , Anahi i Dulce stałyśmy się siostrami.. myślę ze prawdziwszymi niżeli miała by nas łączyć krew... Jednak nie zawsze mogłyśmy być razem.. pewnego dnia bez słowa na sile podzielona nasza 12 na trzy grupy, każda z nas trafiła do innej , na początku nawet się ucieszyłam... ponieważ przypuszczałam w jakim celu nas tak podzielili i co będziemy musiały zrobić.... jednak bałam się ze ich nie zobaczę,.. wiedziałam ze zawsze, mimo wszystko będę mogla na nie liczyć... ale czy mogłam przypuszczać ze istnieje coś co złamie te zaufanie a nas tak bardzo poróżni??...”. … Maite

Czy wpadła? Czy wszystko się wydało? W jej głowie panował natłok myśli a głownie ta.. czy znowu zawiodła i tym razem znaleźli coś większego? Jednak była jednego pewna ze nie wsypie Any ani Maite , wiedziała ze jeśli polegnie musi to zrobić sama. Spojrzała na niego i niepewnie ścisnęła swoja dłoń. Spojrzał na nią z taką troska i.. uczuciem. Wtedy coś w niej drgnęło „czy na pewno chodzi o to?”
-Wiec co się stało?- spytała go
-wiem ze w przeszłości zostałaś porwana- powiedział z krytym entuzjazmem spoglądając na nią.
-A o to chodzi... to już nie ważne .. to było dawno .. już się nie liczy- zaczęła mówić słowo po słowie jednym oddechem. Próbując opanować wewnętrzna ulgę ze to jednak nie to, ale czy na pewno przecież porwanie było początkiem tego co nastało później.
-Ale to jest ważne, zastanawiałaś się co czuli i czuja twoi rodzice.. gdy cie zabrakło, ja musieli cierpieć?
-A myślisz ze ja nie cierpiałam?! Zostałam porwana jako mała dziewczynka, nie dawno wróciłam wreszcie do Meksyku. Myślisz ze mnie jest łatwo..?... Ale to już nie ważne.. nie chce cierpieć, nie wrócę do domu..? nie mówmy o tym jestem dorosła, nie che do tego wracać.. nie chce nikogo oskarżać nie muszę wracać do domu jestem pełnoletnia i jestem już samodzielna.
-dobrze nie będę.. nie rozmawiajmy o tym.. opowiedz coś o sobie.- powiedział spoglądając w jej piwne oczy. Rozmawiali długo i to już nie tylko na temat jej ale tez jego , na temat ich wspólnych pasji oraz tych co ich różniły. Dogadywali się naprawdę dobrze. Dulce zdziwiła się ze ona- zabójczyni dogaduje się tak wspaniale z nim- policjantem i to tak upartym i tak przebiegłym ze boi się ze lada chwila odkryje jej mały sekret.
Any wstała delikatnie podnosząc się z łózka które znajdowało się w pięknym luksusowym pokoju. Spala sama , spal w pokoju obok. Wiedziała ze nie zaciągnie go tak szybko do łózka. On był inny był wyjątkowy, uroczy, romantyczny . Czemu tak o nim myślała? Czyżby stało się coś czego tak bardzo się bala, i czego unikała przez tyle lat..-zakochała się w swojej ofierze? Jednak jej rozmyślania przerwało ciche pukanie do drzwi.
-proszę- powiedziała głośno. Do środka wszedł Poncho z wielka taca która obładowana była przeróżnymi daniami i napojami a po środku stal mały wazonik z różą.
-nie wiedziałem co lubisz.. w ogóle ciesze się ze zgodziłaś się zostać na noc.- powiedział cicho stawiając tace obok niej i siadając na krawędzi łózka.
-dziękuje- szepnęła słodko. Widać ze pomiędzy ta dwójką był chemia ale ona była niemożliwa przecież to było tylko jej zadanie, musiała z tym skończyć i wrócić z powrotem. Inaczej śmierć czekała nie tylko jego i ja ale tez jej rodzinę oraz Dulce i Maite. Gdy jadła przypatrywał się jej włosom , ustom i pięknym oczom. Wszystko dla niego było w niej idealne.
-Może pójdziemy razem do kina- zaproponował.
-z przyjemnością- odpowiedziała.
Tak tez zrobili razem udali się do kina , wahali się pomiędzy komedia romantyczna a jakimś horrorem. W końcu jednak oboje zgodnie wybrali romans. Gdy wyszła do toalety chłopak nie chcący strącił jej torebkę na ziemie wysypując wszystko ze środka, a to co zauważył zaskoczyło go bardziej niż nie jedna niespodzianka, znalazł w środku.. .. nóż. Gdy wróciła spojrzał na nią szerokimi oczami, trzymając w reku owy przedmiot.
-Po co nosisz ze sobą nóż?- spytał cicho.
-Wiesz niektórzy noszą pieprz w sprayu a ja nosze nóż- powiedziała na początku pewnie ale widząc jego minę dodała- żartowałam.. kupiłam go wczoraj ale potem wpadłam na twój samochód i zostałam u ciebie a on leżał w torebce.- wymyśliła na poczekaniu jednak bardzo realistycznie on uwierzył jej i z uśmiechem dalej oglądał film. Ona tylko odetchnęła z ulga i oparła się o jego ramie. Tak szczęśliwa była pierwszy raz w życiu.
Gdy zapada zmrok May odbiera bardzo dziwny telefon.
-Słucham
-Kocham cie czemu cie tu nie ma- to był Derricka z bardzo dziwnym głosem
-Piłeś coś?- spytała od razu siadając na łózko.
-Tak.. ale to za mało by stłumić cie w środku... co poradzę ze chociaż tak krotko się znamy to cie kocham.. a ty wysłałaś tylko sms-a „z nami koniec”,- wybełkotał
-derrick tak będzie lepiej..
-dla kogo??.. ale ja ci mowie „goodbye” i „nara ” bo nie chce żyć bez ciebie.
-nie rob nic głupiego..- szepnęła przerażona wstając z łóżka.
-Wiec przyjedz.. bądź ze mną a znowu będę chciał żyć- odpowiedział mało wyraźnie i się rozłączył. Już po chwili stała przed jego drzwiami nie wiedząc czy dobrze robi, jednego była pewna nie pozwoli mu umrzeć. Zapukała ale nikt nie otworzył pchnęła lekko drzwi,... były otwarte. Gdy weszła w powietrzu było czuć alkohol, kierując się jego intensywnością doszła do sypialni chłopaka. Zobaczyła go siedzącego przy oknie z butelka w reku.. ledwo się otrzymywał jakakolwiek pozycje. Zrobiło jej się go strasznie zal, wiedziała ze to przez nią, podeszła i bez słowa mocno go przytuliła.
-przepraszam kochanie....


W następnym odcinku...
„Porwana”
„Uciekający czas”
„Śledzona”
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zesiulaaaa
Detonator
Detonator


Dołączył: 04 Lis 2009
Posty: 465
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ełk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 7:36:38 04-01-10    Temat postu:

super odcineczeka we trojke sie zakochały ale co bedzie jak ta baba sie dowie aj czekam na newsa:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dulce Maria
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:23:55 04-01-10    Temat postu:

ślicznie ; ]
świetnie ;d
ciekawi mnie jak to bedzie z dul i uckerem ;d no on poprawny obywatel, a ona. . . jak to wyjdzie na jaw i wgl xd
any też mnie ciekawi w końcu ma go zabić ;x
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aishwarya
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 16454
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: München
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:15:19 04-01-10    Temat postu:

To jest GENIALNE
May i Derrick- nie dosyc, ze moja ulubiona para w Rebelde, to jeszcze tutaj. May sie zakochala i nie pozwoli mu umrzec<333 piekne to...
blagam jeszcze jeden newik dzisiaj
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zesiulaaaa
Detonator
Detonator


Dołączył: 04 Lis 2009
Posty: 465
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ełk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 8:16:55 07-01-10    Temat postu:

kiedy news?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andzia2
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 3501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubomierz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:38:45 08-01-10    Temat postu:

cudowny odcinek :* :* :*
chyba wszystkie trzy dziewczyny asie zakochały ....
hmm ciekawe jak to sie potoczy ...
czekam na new :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szeherezada
Generał
Generał


Dołączył: 12 Kwi 2008
Posty: 8888
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z miejsca, którego nikt nie zna...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:44:03 09-01-10    Temat postu:

Pomysł ciężki i bardzo mocny.
Entrada bardzo mi sie sopdobała piosenka pasuje idealnie, a co do samych odcinków.
Wstępy na początku są bardzo mocne i pokazują co tak narawde te dziewczyny przezyły, pozbawiono je wszystkiego i zrobiono maszyny do zabijania, pranie muzgu dosłownie. Kazda z nich marzy o miłości jak kazda kobieta, zabrano im prawo do tych najpiękniejszych uczuć. Tylko dlaczego??? jak można byc tak podłym i nikczemnym a to i tak za mało powiedziane, jestem ciekawa kim jest ta cała madam.
A co do samych dziewczyn Any musi zabic następnego ale łatwo jej to nie pojdzie bo jak zabic kogoś z kim tak trudno złapać kontakt przezco lepiej sie go poznaje i...
Mai spotkała fantastycznego chłopaka zakochał sie i bedzie musiał zrezygnowac z tego uczucia aby on mógł życ, poświecenie.
Jak dlamnie Dulce wpadnie po uszy z policjantem juz ja rozpoznał i wie kim jest dociekliwy glina predzej czy pozniej odkryje prawde a wtedy zrobi sie goraco.
Każda z nich stoi przed dylematem i ich zycie nie bedzie juz nigdy normalne, coś mi sie wydale ze nie zaznają szczęscia bo jak mozna życ z myslą ze zabijało się ludzi niekiedy podlych i złych ale zawsze to ludzie
Czekam na kolejny odcinek, tojest nie zwykłe opowiadanie orginalne i pokazujace ze miłość istnieje wszędzie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zesiulaaaa
Detonator
Detonator


Dołączył: 04 Lis 2009
Posty: 465
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ełk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:37:50 15-01-10    Temat postu:

kiedy ukaze sie news?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
olcia07111
Detonator
Detonator


Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 460
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:30:12 16-01-10    Temat postu:

Rozdział 8


„Czemu nigdy nie próbowałam odejść.. albo nawet się zabić? Przecież życie tam było gorsze niż piekło.. to proste nie mogłam tego zrobić moje życie było warte życie mojej rodziny i rodziny Any i Maite... oraz ich samych .. gdy tylko któraś z nas chciała by odjeść skazywałaby na śmierć resztę... to było wystarczającym powodem... po latach doszło coś jeszcze, coś co nie mogłam narażać.. więc brnęłam w to bardziej nie wiedząc co zamierzają z nami dalej .. bo atmosfera zaczynała być coraz bardziej gęsta a ja przeczuwałam ze ma wydarzyć się coś ważnego co odbije się na naszych losach”. … Dulce


Maite szla co chwile poprawiając swoje kruczoczarne włosy. Jeszcze nigdy w jej głowie nie panował taki mętlik, jej serce tak szalało a ona sama nie wiedziała co ma robić. To właśnie ona była z całej tej trojki zawsze Ta opanowana, zawsze wiedziała co ma robić... do teraz, w tym momencie była pewna ze wie najmniej i nie umie dobrze wybrać. Ustala przed pasami czekając na zmianę świateł.. nagle usłyszała pisk opon dużego czarnego samochodu który z szybka prędkością wpadł w zakręt zmierzając prosto w jej stronę. Gdy za kierownica zobaczyła łysego mężczyznę w garniturze i okularach chciała się ruszyć i wbiec z powrotem do parku jednak samochód zatrzymał się i czyjeś ręce wciągnęły ja do środka. Wszystko działo się bardzo szybko, tak szybko ze jej myśli dopiero po chwili ocknęły się i dostrzegły co się dzieje. W jednej chwili zamachnęła się wyprostowana dłonią jej bokiem uderzając jednego z mężczyzn w krtań, ten bezskutecznie próbując złapać oddech padł na siedzenie. Gdy chciała wymierzyć cios drugiemu z zamachowców usłyszała imię które sprawiło ze opuściła rękę i usiadła spokojnie. Gdy dojechali na miejsce szla przodem modląc się w duchu by nie chodziło o Derricka.
-Witaj Maite- usłyszała ten chłodny głos gdy przeszła przez próg.
-Witaj Madame- powiedziała pewnie, stając przed wielkim stołem który napawał ja obrzydzeniem na myśl co się na nim stało.- co się stało? Przecież mam przerwę przed każdym zadaniem..- dodała łapiąc oddech.
-wiem.. nie chodzi o robotę.. tylko o nie jakiego Derricka James'a , mówi ci to coś?
-Tak znam go ale to tylko znajomy.. nic więcej.. można powiedzieć ze nawet nie znam go zbytnio
-wiec nie znasz go zbytnio?.. ciekawe.. więc co robiłaś u niego w mieszkaniu.. godzinę temu?
-miał problem z … dziewczyna , chciał bym przyszła... do niczego nie doszło.. przecież wiem jakby to się skończyło..- dodała szybko gestykulując rękoma.
-to dobrze ze wiesz ze byś musiała go zabić a gdyby nie ty to ktoś inny.. w ogóle po co to mowie przecież wiesz co grozi za nieposłuszeństwo.. ale wierze ci , możesz odjeść.. tylko uważaj na to co robisz. nie martw się ja -zawsze uważam i.. wiem co robie.- odpowiedziała kierując się w stronę wyjścia.
-wiesz ze On jako jedyny żyje..?- zapytała ja Madame mając na myśli Tego którego Maite tak bardzo nienawidziła .. Tego którego wtedy nie umiała zabić a którego teraz zabiłaby bez wahania, Tego z którym wiążą się koszmary powiązane z tym pomieszczeniem.
-wiem ale mogę przysiąść ze nie na długo.. bo gdy go znajdę...- nie dokończyła tylko wściekła wybiegła z pomieszczenia wsiadając do samochodu, czekała aż któryś z tamtych idiotów odwiezie ja do domu.
-Wróciła i w milczeniu, na palcach weszła do pokoju.. zastała tam Dulce która siedziała na łóżku przy zapalonej lampce i czytała jakąś dość gruba książkę.
-Gdzie Any?- zapytała czarnowłosa padając na łózko obok.
-Tam gdzie zawsze gdy ma wolny wieczór.. no albo dzień chociaż tego ostatnio nie miała...- odpowiedział jej Dulce bez większych emocji dalej wpatrując się w książkę.
-Aha... no tak.. biedactwo.. ze tez musi przez to przechodzić mam nadzieje ze kiedyś się to wszystko ułoży i nie będzie musiała wracać... A ty co czytasz..? Nie widziałam dawno cie takiej pochłoniętej lektura...
-Czytam Sherlocka Holmesa.. muszę poznać tok myślenia jednego policjanta .. ale nie ważne idź spać a ja jeszcze tu posiedzę.- odpowiedziała przerzucając kartkę.
Gdy nastał ranek Anahi stała przed wielkim budynkiem na uboczach miasta szczęśliwa chociaż z ogromnym smutkiem ze musi już jechać, czekała na taksówkę która zabierze ja do parku gdzie była omówiona z Ponchem.
-Witam najsłodszą istotę w tym parku- zaśmiał się przepełniony radością ze widzi dziewczynę.
-Witam .- szepnęła podchodząc do niego- co będziemy robić tak wcześnie w parku??- zapytała
-a zjemy śniadanie.. proszę bardzo- odpowiedział wyjmując za pleców wielki wiklinowy kosz..
Po chwili jedzenie było rozłożone, a ta dwójka oprócz zajmowania się jedzeniem zerkała co chwile na siebie.
-Ubrudziłaś się- powiedział przysuwając się i palcem delikatnie zmywając jej twarożek z kącika ust. Nic nie odpowiedziała tylko jeszcze bardziej się przysunęła, tak blisko ze ich usta dzieliły już tylko milimetry. Poczuła na policzku jego gorący oddech. Delikatnie musnęła jego usta, pozwalając by pogłębiał pocałunek. Po dłuższej chwili oderwali się od siebie jednak ich twarze nadal znajdowały się blisko siebie.
Późnym południem Dulce założyła krotką niebieska sukienkę i zrobiła mocny makijaż. Gdy szla droga w stronę mieszkania gdzie umówiła się z swoja nowa ofiara nawet nie zauważyła ze ktoś ja śledzi. To był Christopher który nie mógł pozbyć się przeczucia ze ona coś ukrywa. Od samego początku bardzo mu się podobała a po ostatniej rozmowie wiedział ze jest kimś wyjątkowym i wspaniałym nie chciał by miała kłopoty dlatego postanowił jej pomoc za wszelka cenę nawet wbrew jej woli. Ustal przed budynkiem do którego weszła Dulce i czekał... nie wiedząc co może odkryć....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andzia2
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 3501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubomierz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:40:02 16-01-10    Temat postu:

o matko ciekawe co sie wydarzy :O
oby Dul nie wpadła
Any i Alfonso ... cudnie
ale chyba na niedługo
czekam na new :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zesiulaaaa
Detonator
Detonator


Dołączył: 04 Lis 2009
Posty: 465
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ełk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:52:20 17-01-10    Temat postu:

oj cudnie ani i poncho razem
uker sledzi dul czuje ze cos sie zlego wydarzy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aishwarya
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 16454
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: München
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:25:38 17-01-10    Temat postu:

mam nadzieje, ze Dula nie wpadnie...
Biedna Majka, tak sie bała o Derricka
Any i Poncho sweet
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 4 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin