Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Miłość i taniec idą w parze
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy powinnam kontynuować tą telenowelę?
Tak! Bardzo lubię twoją telke, kontynuuj!
57%
 57%  [ 4 ]
Nie wiem... Jeżeli masz czas to możesz kontynuować.
28%
 28%  [ 2 ]
Sama zdecyduj :)
14%
 14%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 7

Autor Wiadomość
Lussii.
King kong
King kong


Dołączył: 11 Lip 2009
Posty: 2289
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wonderland'u :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:03:32 03-10-09    Temat postu:

ODCINEK 4

Gdy wysiadłam po czterech godzinach jazdy z autokaru wzięłam swoją walizkę i poszłam do swojego pokoju. Dziewczyny, z którymi przyszło mi mieszkać były fajne, czułam, że się zaprzyjaźnimy. Była godzina 19.00 więc szybko się rozpakowałam i poszłam na kolację, która w ogóle mi nie smakowała. Gdy po kolacji przyszłam do pokoju, zadzwoniłam do mamy:
- Cześć mamo!
- Cześć, Kate. Myślałam, że już nie zadzwonisz, strasznie się o ciebie martwiłam – powiedziała mama.
- Wiem. Przepraszam, ale nie miałam czasu.
- Już dobrze. A jak pokoje? Da się przeżyć?
- Są co prawda małe, ale nie narzekam.
- A jedzenie?
- Nie najgorsze, ale zdecydowanie wolę twoją kuchnię.
- Dobrze, ja już będę kończyć bo jestem zajęta. Zadzwoń jak będziesz miała czas.
- Jasne, zadzwonię.
- Aha i jeszcze jedno, pamiętaj żeby mokry ręcznik rozwiesić na..
- Mamo! Poradzę sobie.
- Dobrze, już nic nie mówię. Dobrej nocy!
- Dzięki, nawzajem!
Po kolacji umyłam się i zaczęłam czytać książkę, którą wzięłam z domu.
- Ale ten James jest przystojny! Takiego chłopaka chciałabym mieć… i do tego te piwne oczy… - rzekła moja koleżanka z pokoju – Chelsea.
- Przestań. Przecież to nasz trener! Na pewno musi być dużo starszy. – rzekłam
- No ale przyznaj, że ci się podoba!
- No okej, może trochę. – powiedziałam niepewnie.
- Okej idę spać, do jutra! – powiedziałam po 15 minutach i położyłam się w łóżku.


Następnego dnia

Dzisiaj obudził mnie przeraźliwy dźwięk budzika, którego bardzo nie cierpiałam. Popatrzyłam na zegarek była dopiero 7.00 rano! Nie spodziewałam się, że będę musiała tak wcześnie wstawać. O 8.00 zeszłam z koleżankami na śniadanie po, którym miałyśmy pół godziny do pierwszego treningu. Przebrałam się i zanim się obejrzałam musiałyśmy już iść. Gdy weszłyśmy stanowczym krokiem na salę, w której miały odbyć się treningi zobaczyłyśmy resztę dziewczyn, ale Jake’a nie było. Jednak i on po 10 minutach się pojawił. Popatrzył się na mnie z uśmiechem na twarzy i powiedział do grupy:
- Cześć! Jestem Jake Ryan i to ja będę was uczył hip-hopu. Chciałbym abyście się przykładali na naszych zajęciach ponieważ w przedostatni dzień obozu jest występ.
- Co? – wrzasnęła cała grupa ze zdziwieniem.
- Spokojnie, nie denerwujcie się jeśli dobrze opanujecie układ, na pewno występ wyjdzie dobrze. Nie znam waszych umiejętności więc proponuję, żeby każdy zaimprowizował swoją krótką solówkę do muzyki jaką zaraz puszczę. – to mówiąc podszedł do radia, które stało za nim i włożył jakąś płytę. Gdy muzyka zaczęła grać powiedział:
- Dobra, idziemy od prawej.
Na moje nieszczęście ja stałam pierwsza od prawej strony. Jake popatrzył na mnie a ja wzięłam głęboki wdech, poszłam na środek Sali i zaczęłam tańczyć. Po pierwszych krokach czułam, że trema mnie opuściła. Po około 30 sekundach gdy skończyłam usłyszałam wielkie brawa, których w ogóle się nie spodziewałam. Po mnie wyszła Chelsea a po niej pozostałe dziewczyny. Gdy wszystkie już zatańczyły Jake powiedział co sądzi o solówce każdej z nas. Najwięcej plusów w oczach Jake’a zarobiłam sobie ja ku mojemu zdziwieniu. Gdy treningi się skończyły Jake podszedł do mnie i powiedział:
- Świetnie tańczysz. Można powiedzieć, że najlepiej z całej grupy.
- Dzięki. Cieszę się, że ci się podobało.
Wychodząc z Sali dziewczyna o blond włosach popatrzyła się na mnie z wielkim oburzeniem nie znałam jej ale na pozór wydawała mi się strasznie wredna.
Już miałam otworzyć drzwi do naszego pokoju, lecz zauważyłam kartkę wywieszoną na drzwiach na której było napisane:
„Wszystkich uczestników obozu gorąco zapraszamy na konkurs talentów, który odbędzie się za 2 dni o godzinie 16:30 w Sali treningowej. Bardzo prosimy o zgłoszenie liczby osób uczestniczących najpóźniej do dzisiejszego wieczora. Obecność nieobowiązkowa jednak bardzo miło nam będzie jeśli Ciebie też zobaczymy” – gdy przeczytałam ogłoszenie powiedziałam o nim dziewczynom z pokoju, które zakładały strój na plażę, na którą zaraz miałyśmy iść. Każda z nich chciała wystąpić lecz ja nie byłam pewna czy chcę. Próbowały mnie przekonać, lecz na darmo. Postanowiłam, że za nic nie narażę się na śmiechowisko. Nie rozmawiałyśmy ze sobą dłużej, ponieważ ja też musiałam się przebrać, a jeszcze byłam w stroju treningowym. Gdy się przebrałam, wzięłam ręcznik i filtr do opalania z zamiarem, że chce się opalić na mulatkę. Gdy wszyscy zebraliśmy się przed drzwiami wyjściowymi ośrodka, poszliśmy na plażę.

15 minut później

Gdy przyszłyśmy na plażę rozłożyłyśmy ręczniki po czym zaczęłyśmy się opalać po chwili zorientowałam się, że nie nasmarowałam się kremem z filtrem więc zapytałam:
- Chelse'a, nasmaruj mi plecy kremem z filtrem, OK?
W odpowiedzi usłyszałam śmiech, więc się odwróciłam i zobaczyłam...

No właśnie kogo zobaczyła Kate? Tego dowiecie się w następnym odcinku!


Ostatnio zmieniony przez Lussii. dnia 17:57:07 04-10-09, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dulce_vida
Idol
Idol


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:39:06 03-10-09    Temat postu:

Dla Jake'a podoba się jak tańczy Kate...))
Odcinek rewelka..
czekam na newika..


Ostatnio zmieniony przez Dulce_vida dnia 12:02:11 04-10-09, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justyśka
King kong
King kong


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 2055
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:40:50 04-10-09    Temat postu:

ooooo rozkręca się;DD



Zapraszam na cZas na Miłość
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lady_mia*
Komandos
Komandos


Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Elite Way School
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:58:34 04-10-09    Temat postu:

kogo ona tam zobaczyła?? no kogo?? może Jake’a??
aż mnie z ciekawości skręca
czekam na new!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lussii.
King kong
King kong


Dołączył: 11 Lip 2009
Posty: 2289
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wonderland'u :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:55:38 10-10-09    Temat postu:

ODCINEK 5

Obróciłam się i zobaczyłam Jake’a.
- Jestem Jake, nie Chelsea. – powiedział śmiejąc się.
- Yhym.. Myślałam, że tutaj jest Chelsea. – powiedziałam zaskoczona i zdezorientowana.
- Chelsea kąpie się w morzu już dobre 15 minut. A może masz ochotę na spacer? - usłyszałam od Jake’a.
- Emm.. Wiesz, że to niezły pomysł? – powiedziałam wstając z ręcznika.
Szliśmy brzegiem morza. Mewy nieustannie dawały o sobie znać, przy pomarańczowym jak oranżada zachodzie słońca.
- Powiedz mi coś o sobie – powiedział Jake.
- A to zależy co chciałbyś wiedzieć. Tak ogółem to mam 19 lat. Zamierzam studiować architekturę…
- Architekturę? Architektura to ciężki kawałek chleba.
- Wiem , ale mam duże ambicje i czuję, że dam radę.
- Pracujesz?
- Tak, jestem instruktorką tenisa.
- Świetnie, zawsze chciałem nauczyć się grać. Może dasz mi jakąś lekcję?
- Proszę! Ty nawet rakiety dobrze nie utrzymasz! – zaśmiałam się.
- Słucham. Nie utrzymam?! – zapytał Jake.
- Instruktorka od siedmiu boleści… - mruknął.
- O ty! – Mówiąc to chlapnęłam wodą w jego stronę.
On się zaśmiał i mi oddał. Bawiliśmy się jak dzieci, jednak czułam, że chcę Aby to było coś więcej niż zwykła przyjaźń… Powoli zaczęło się ściemniać więc wróciliśmy do ośrodka.
- Gdzie ty byłaś? Szukałam cię chyba z pół godziny i za nic nie mogłam cię znaleźć. – powiedziała zaniepokojona Chelsea.
- Spokojnie, Chelsea Byłam z Jakiem na spacerze. – powiedziałam jakby to należało do szarej codzienności.
- Wow! No to gratuluje! – wtrąciła Jennifer – moja współlokatorka.
- Dzięki, ale naprawdę nie ma czego. – powiedziałam próbując być skromna.
Wyszłam z ośrodka żeby zadzwonić do mojej najlepszej przyjaciółki – Emily. Przyjaźniłyśmy się od niepamiętnych czasów, zawsze wiedziałam, że mogę jej powierzyć każdy sekret.
- Cześć Emily! Strasznie się za tobą stęskniłam!
- Kate, nawet nie zdajesz sobie sprawy jak mi tu bez ciebie smutno.
- Słuchaj dowiedziałam się, że możesz mnie odwiedzić.
- Świetnie! Kiedy?
- Pojutrze. Przyjedziesz?
- No pewnie, że tak!
- Nie mam czasu teraz gadać. Zadzwonię do ciebie jutro i powiem ci co i jak.
- Ok. Czekam!
- No, papa.
Gdy skończyłam rozmawiać, poszłam do pokoju.
- Jak wyglądam? – zapytała Jennifer z przejęciem.
- Super, ale jest 20.00. Nie idziemy już nigdzie dzisiaj. – powiedziałam.
- A właśnie zapomniałam ci powiedzieć, że mamy mieć za 20 minut potkanie z psychologiem. No wiesz, jakieś nudne zajęcia, prawie na każdym obozie jest coś takiego a obecność jest obowiązkowa.

Godzina później

Wróciłam ze spotkania lecz miałam wyrzuty sumienia. Pierwsze pytanie, które przyjdzie ci na myśl to: „Dlaczego?”. No właśnie, zostałam zapytana jak zresztą wszyscy gdzie pracują moi rodzice, powiedziałam, ze moja mama jest projektantką mody wykorzystując okazję, że słynna projektantka nosiła moje nazwisko. O tacie nic nie powiedziałam. Lecz nie jestem pewna czy dobrze zrobiłam. Z czasem pewna myśl rozwiała moje wątpliwości. W końcu gdybym powiedziała prawdę, byłabym traktowana jak czarna owca - pomyślałam.

Następnego dnia.

Dzisiaj mogłam pospać do 9.00 co bardzo mnie ucieszyło.
Gdy wstałam, popędziłam do łazienki, a następnie zadzwoniłam do mamy znów wychodząc z ośrodka, ponieważ nie chciałam obudzić dziewczyn.
Na podwórku dostrzegłam Julie, stojącą nieopodal obgadując kogoś ze swoimi wiernymi przyjaciółeczkami.

- Cześć mamo! - powiedziałam.
- Cześć Kate! Powiedz mi mieliście już trening? Duży wycisk wam dają?
- Tak. ale czy możesz mi wytłumaczyć o co chodziło z tym wczorajszym esemesem wysłanym o jedenastej w nocy?
- Dostałam pracę!
- To świetnie, mówiłam, że wszystko będzie w porządku. A jako kogo cię zatrudnili?
-Jako ekspedientkę, ale wiesz lepsze to niż nic.
- No pewnie, że tak.
- Dobra, ja już będę kończyć bo muszę iść do pracy.
- Okej. Pa!

Następnie zadzwoniłam do Emily i obgadałyśmy sprawę przyjazdu. Kiedy wszystko było zapięte na ostatni guzik, poszłam do pokoju, a godzinę później na trening.
Na treningu zaczęliśmy ćwiczyć jakiś nowy układ, który bardzo przypadł mi do gustu. Po treningu gdy wracaliśmy ( Ja z Jakiem) do pokoi zapytał:
- Będziesz brała udział w konkursie talentów?
- Nie. A ty?
- Ja też, ale liczyłem, że ty będziesz.
- Nie mam żadnego talentu.
- Na pewno masz, tylko jeszcze go nie znasz.
- Okej być może. Do zobaczenia! - powiedziałam do Jake'a otwierając drzwi do mojego pokoju. 20 minut później zjadłam obiad. Natomiast resztę dnia musiałam spędzić na treningu, ponieważ do występu czasu pozostawało z dnia na dzień coraz mniej.

Następnego dnia

Dzisiejszy poranek był dla wszystkich nieprzeciętny, dla mnie również. Co prawda nie brałam udziału w konkursie talentów, ale wreszcie mogłam się zobaczyć z Emily, która przyjechała 2 godziny później.

- Hola Chiquas! - wkroczyła do naszego pokoju Emily z torbami pełnymi zakupów.
O tak, ja po prostu kochałam tą wariatkę! Natychmiast podbiegłam do niej i ją uściskałam z całych sił.
- Dziewczyny to jest Emily, moja najlepsza przyjaciółka.
Gdy wszyscy się już ze sobą poznali, Emily dała nam mnóstwo ciuchów, które specjalnie dla nas kupiła. Były cudowne! Jedna bluzka była nawet od słynnej projektantki - Holly - Susan Wilson.
- O! Kate! Zobacz! Tą bluzkę zaprojektowała twoja mama! - krzyknęła Chelsea.
- A. Tak. Jasne. - powiedziałam zmieszana.
Emily dziwnie się na mnie popatrzyła i szepnęła "Nie mam pojęcia co robisz i nie podoba mi się to, ale będę cię kryła dla twojego dobra"
Czułam się strasznie głupio... "Gdybym tylko mogła cofnąć czas...mogłabym wymyślić coś lepszego. Co też mi przyszło do głowy z tą projektantką." - pomyślałam.
Zaczęłyśmy przymierzać wszystkie ciuchy naraz. Do konkursu talentów została tylko godzina.
- Kate, przecież ty pisałaś piosenki, czemu nie zaśpiewasz na konkursie jednej z nich?
- Nie, wiesz co to nie dla mnie - powiedziałam.
- No co ty?! Przecież masz dobry głos, ja ci mogę pomóc. Zobaczysz zrobimy taki show, że będziesz królową do końca obozu.

Godzina później:

Wszyscy siedzieli jak na szpilkach w Sali treningowej, a zwłaszcza ci, którzy mieli występować. Rozpoczął się pierwszy występ, w którym dziewczyna żonglowała, jednym słowem robiła typowe cyrkowe sztuczki. Jednak i tak ją wszyscy podziwiali, w końcu trzeba być nie lada odważnym żeby wystąpić przed wszystkimi. Gdy godzinę, później wszyscy już wystąpili podeszłam do organizatorki tego konkursu i zapytałam:
- Przepraszam, że tak późno, ale czy mogę jeszcze wystąpić?
- No cóż, nie powinnam się zgadzać ale dla ciebie zrobię wyjątek. Wskakuj mała na scenę.
- Tutaj jest płyta z piosenką, którą będę śpiewać.
- Dobrze.
Bardzo się ucieszyłam i bez oporu ruszyłam na scenę. W koncie zobaczyłam Jake’a , opierającego się o ścianę. A na drugim końcu Sali zobaczyłam zdziwioną Emily, która wyglądała bardzo śmiesznie z tą swoją przerażoną a zarazem zaskoczoną miną. Chwilę później muzyka zaczęła grać a ja zaczęłam śpiewać " Quiero Poder". Kiedy skończyłam występ wszyscy bili brawa.
- Przepraszam, mam do ciebie jedno pytanie. Niestety przegapiłam, ostatni pokaz mody czy mogłabyś mi powiedzieć czy najnowsza kolekcja zaprojektowana przez twoją mamę wygrała?
- Przykro mi, ale nie wiem.
- Jak to?! Nie wiesz takich rzeczy?!

Jak dalej potoczą się losy Kate? Będzie dalej okłamywać wszystkich czy może przyzna się do winy? Jak zareaguje Jake gdy dowie się o wszystkim? Tego dowiecie się w następnym odcinku


Ostatnio zmieniony przez Lussii. dnia 11:01:53 10-10-09, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lady_mia*
Komandos
Komandos


Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Elite Way School
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:05:31 10-10-09    Temat postu:

wiedziałam żę za nią będzie stał Jack
super że Kate zdecydowałą się zaśpiewać liczę na to że wygra
niech lepiej powie prawde bo kłamstwo ma krótkie nogi
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justyśka
King kong
King kong


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 2055
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:19:56 11-10-09    Temat postu:

oooo to przecież było pewne że za kAte stał Jack to musiało się tak skończyć;DD
ale fajnie by było gdyby Kate wygrała ten konkurs;DD

Czekam na newik;DD



ZApraszam na CZas na Miłość
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lussii.
King kong
King kong


Dołączył: 11 Lip 2009
Posty: 2289
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wonderland'u :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:12:23 14-10-09    Temat postu:

Hej! Dzisiaj dodaję newik Co prawda króciutki, ale za to dodam kolejny odcinek szybko.


Odcinek 6


- Okej, Okej skłamałam. Skłamałam, że moja mama jest projektantką mody, w Realu pracuje w warzywniaku.
Gdy to powiedziałam łza zakręciła mi się w oku, następnie zbiegłam ze sceny i wyszłam z Sali treningowej, nie mogłam pohamować łez, po prostu same mi się cisnęły do oczu. Po chwili zobaczyłam Emily, która zmierzała w moim kierunku.
- Kate, nie płacz. I tak czasu nie cofniesz.
- Łatwo ci mówić. Ty zawsze dostajesz to co chcesz. Masz wille za 2 miliony. Samo wyposażenie twojego pokoju kosztowało 100 tysięcy.
- Ale ja nie mam czegoś co ty masz.
- Niby czego? Czerwonych włosów?
- Nie, mówię tu o rodzicach. Ty ich masz, no przynajmniej mamę, z resztą tatę też, chociaż nie mieszka z wami, ale wiesz że żyje. A ja muszę się zadowolić rodziną zastępczą.
Gdy Emily to mówiła zauważyłam, że łza spływa po jej policzku.
- Może i masz rację. Ale uwierz, że ja też nie mam tak różowo.
- Nie ma takiej osoby, która nie miałaby żadnych zmartwień. - powiedziała.
Po chwili pobiegłam szukać Jake'a, lecz na próżno... nie mogłam go znaleźć. "Ale zaraz... czy to nie on idzie korytarzem? Tak to musi być on" - pomyślałam i pobiegłam w jego stronę.
- Jake.
- Czego ode mnie chcesz? - powiedział rozdrażnionym głosem.
- To nie tak jak myślisz. Tak na prawdę ja taka nie jestem.
- I co? Myślisz, że powinienem ci uwierzyć? Okłamałaś wszystkich, a ja nie znoszę gdy ktoś mnie okłamuje.

Czy Jake wybaczy Kate? Czy może będzie do niej czuł nienawiść do końca obozu? Te go dowiecie się w następnych odcinkach!


Ostatnio zmieniony przez Lussii. dnia 12:18:32 14-10-09, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dulce_vida
Idol
Idol


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:31:58 14-10-09    Temat postu:

świetne odcineczki ..)
Dopiero teraz przeczytalam bo wczesniej nie mialam zbytnio czasu ..)

Kate zaśpiewała ..;** Oby wygrała

Mam nadzieję że Jake wybaczy dla Kate ..)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justyśka
King kong
King kong


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 2055
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:33:04 14-10-09    Temat postu:

ooo nraeszcie lussii dodałaś nam odcinek;DD

biedna Kate... ale moze dobrze że sie przyznała ze skłamała
Jack był dla niej taki oschły.. ale mam nadzieje ze jej wybaczy to .. musi jej wybaczyc
Cudny odcinek:** szkoda ze taki krótki
kiedy dodasz następny bo ja tu czekam na newsa;DD



Zapraszam na cZas na Miłość
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lussii.
King kong
King kong


Dołączył: 11 Lip 2009
Posty: 2289
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wonderland'u :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:41:53 14-10-09    Temat postu:

Bardzo się cieszę, że odcinek wam się podobał :*
Newika postaram się dodać no nie wiem... gdzieś tak najpóźniej za trzy albo cztery dni, bo muszę jeszcze pomyśleć jak ta sprawa z Kate się rozwinie


Ostatnio zmieniony przez Lussii. dnia 12:44:32 14-10-09, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justyśka
King kong
King kong


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 2055
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:44:58 14-10-09    Temat postu:

ehh... no wiadomo ze bym chciała dzisiaj;p;p;p
ale poczekam poczekam ;DDD



Zapraszam na cZas na Miłość
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lussii.
King kong
King kong


Dołączył: 11 Lip 2009
Posty: 2289
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wonderland'u :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:19:21 14-10-09    Temat postu:

Hmmm... dzisiaj niestety nie dam rady Nic nie obiecuje bo nie wiem czy się wyrobię ale mimo wszytko spróbuje wstawić newsa wcześniej niż napisałam

Ostatnio zmieniony przez Lussii. dnia 18:22:56 14-10-09, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justyśka
King kong
King kong


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 2055
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:32:01 14-10-09    Temat postu:

hehe no to czekam;DD oj ale chyba juz dzisiaj nie będzie..



ZApraszam na cZas na Miłość
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lussii.
King kong
King kong


Dołączył: 11 Lip 2009
Posty: 2289
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wonderland'u :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:19:25 15-10-09    Temat postu:

Udało mi się wstawić newika... ahhh kolejny denny odcinek

Odcinek 7

Kate, odeszła nie próbując z nim rozmawiać, sama musiała się pozbierać po tym co się stało. Poszła do swojego pokoju, położyła się na swoim łóżku i zaczęła rozmyślać o całej tej sytuacji, która miała miejsce.
- Kate, gotowa jesteś? – zapytała Chelsea.
Popatrzyłam się na moją przyjaciółkę bardzo dziwnie, ponieważ w ogóle nie wiedziałam o czym ona mówi.
- Dlaczego się tak patrzysz? Zapomniałaś? Mamy trening!
- A. Jasne, że nie. Po prostu się zamyśliłam. – odpowiedziałam.
Wstałam, przebrałam się i poszłam na salę treningową. Gdzie zobaczyłam Jake’a.
- Na początek, usiądźcie. Mam wam coś do powiedzenia.
Gdy to powiedział, zesztywniałam. Myślałam, że może to coś o mnie. Coś czego na pewno nie chciałabym usłyszeć.
- Chciałbym wam przypomnieć o tym jak ważne jest zaufanie, ponieważ w układzie jaki ćwiczymy, jest element, w którym musicie całkowicie zaufać partnerowi bądź partnerce. Jeśli któreś z was zrobi zły krok… zniszczy wszystko drugiej osobie.
Mówiąc każde słowo spoglądał na mnie. Czułam się strasznie głupio. Teraz już nie miałam wątpliwości, że moje kłamstwo było najgorszą rzeczą jaka mogłam zrobić. Teraz już nigdy relacje moje z Jakiem nie będą takie jak dawniej.
Po treningach, które były najgorsze jakie kiedykolwiek na tym obozie były, wróciłam do pokoju. Cały dzień chodziłam nieprzytomna, ponieważ nie mogłam sobie wybaczyć, że byłam taka głupia.
Dzień za dniem mijał, a ja nie potrafiłam nawet spojrzeć na Jake’a. Za każdym spojrzeniem, które z moich oczu padało na niego było przepełnione łzami, które lały się strumieniami z moich oczu.

3 dni później…
Zaraz po przebudzeniu, ubrałam się i umyłam następnie poszłam na śniadanie oraz na treningi. Ale zaraz… coś mi tu nie pasowało. No pewnie… była to Julia, która cały czas uśmiechała się do Jake’a i rozmawiała z nim zupełnie tak jakbym widziała siebie, dokładnie tak samo rozmawiał z nią Jake i do tego te jego głupie uśmieszki… Ale nie, przecież ja nie wietrzyłam zębów tak jak Julia… Widać, że po prostu dziewczyna zabiega o jego względy.
Gdy treningi się skończyły, zeszliśmy wszyscy na obiad. Gdy zjadłam, wzięłam talerz i poszłam w stronę okienka, aby go odnieść. Natknęłam się na Jake’a.
- Uważaj jak chodzisz! – powiedział.
- To ty chodzisz jak ćma i w dodatku pijana. – odpowiedziałam mu równie ostro jak i on mi.
- Wiesz, co jak masz przychodzi na treningi, taka rozkojarzona i nadąsana jak dzisiaj to lepiej nie przychodź w ogóle.
- JA?! Ja jestem nadąsana? Ja jestem tylko smutna bo odwróciłeś się ode mnie z powodu błędu jaki popełniłam…
- Wcale nie.
- Tak?! To udowodnij to. – powiedziałam.
Rozglądnęłam się po stołówce i zobaczyłam, że wszystkie pary oczu były wlepione we mnie i w Jake’a.
Następnie on objął mnie i pocałował…
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 3 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin