Telenowele

Weronika^^ · Wysłany: 19:03:37 02-05-09 Temat postu:

a nie lepiej by bylo wymyslec cos calkiem "siezego" i nie wzorowac sie na niczym?

nie mowimy ze to plagiat i ze sciagnelas calosc, slowo w slowo, bo tak nie jest.
szczerze ja nie uwazam ze trzeba sie na czyms wzorowaz zeby napisac telenowele, wystarczy pomysl

Żaba · Wysłany: 19:08:03 02-05-09 Temat postu:

Ta wystrarczy pomysł, ale u mnei one zawsze się rodza po przeczytaniu/obejrzeniu/ wysłuchaniu czgoś...

Wlaśnie ta opowiesc zrodziła się w mojej głowie po przeczytaniu tej ksiązki. Pierwsza wersja miałą być baaardzo podobna do jedynastu minut

Może i by było lepiej, ale jak się ma jeden neuron i myśli się tylko w czasie wojny światowej to jest ciężko...

malutka · Wysłany: 19:08:21 02-05-09 Temat postu:

Jeżeli mogłabym się wtrącić co do tego ze Pauliś niby cos tam z czegoś tam skopiowała to mam troszkę do powiedzenia .

Na początku mówiła że niektóre sceny czy coś bd podobne do tego

Resztę sama pisała mogę dać SOBIE GŁOWĘ UCIĄĆ bo niektóre odcinki sama pisałam a większość pomagałam jej więc nie sadze abym z jakiegoś "JM" spisywała bo tego nie znam xD

Można z tego co wiem się wzorować na czymś bo sama osobiście pisze telki na podstawach filmów. Były też i takie telki, które były żywcem przepisywane z książek i chyba każdy wie jakie xD

Więc nie ma chyba powodu do oburzeń z niczyjej strony. Myślę, że rozwiałam Wasze wątpliwości pozdrawiam ;*

Weronika^^ · Wysłany: 19:12:02 02-05-09 Temat postu:

do oburzenia troche nam barkuje ;p
wiem ze byly przepisywane zywcem, to byl szczyt wszystkiego
zrozumialam juz, ze Tobie potrzebna jest inspiracja i jakis wzorzec, moze kiedys nadrobie to opowiadanie bo nudne raczej nie jest

malutka · Wysłany: 19:13:35 02-05-09 Temat postu:

Oj zgadzam się ono jest boskie xD Zwłaszcza pod koniec

Żaba · Wysłany: 19:16:35 02-05-09 Temat postu:

Ono jest nudne, beznadziejne i w ogóle dno... A pozatym nigdy bym nie była [chyba] na tyle podła by coś czyjegoś skopjować ;P Tak jak jakaś osoba...

malutka · Wysłany: 19:19:58 02-05-09 Temat postu:

Już kochanie nie irytuj się bo zmarszczki bd miała

Weronika^^ · Wysłany: 19:22:06 02-05-09 Temat postu:

kurcze nie lubie aluzji
spytam wprost, nie pijecie do mnie?

widze ze trzeba bedzie nadrobic...

Żaba · Wysłany: 19:22:22 02-05-09 Temat postu:

Ale ja lubię się irytowac... Nie widziałam moich downów od czterech dni i nikt mnie nie irytował! jak tka można? Ja nie moge ży bez irytowania się. No skandal poprostu, powinnam być przynajmniej raz dziennie irytowana xDD

No jakbym smiała do Ciebie pić?

Nie no dobra, moze i ejstem teraz wredna i w ogóle ale zaraz mi przejdzie... Ja to się w ogóle ciesze, że trzy osoby zauważyły podobieństwo do "jm" i nie ejstem samona w świecie czytania tej opowieści

malutka · Wysłany: 19:34:00 02-05-09 Temat postu:

Żaba · Wysłany: 19:39:40 02-05-09 Temat postu:

o.O Chcesz mnei irytować?

Taką czerwoną płąchta najlepiej wiesz, tak jakby byka chciałą rozzłościć

Ale kaśko możesz mnei irytowac tylko w wekeendy,. gdy jeszcze nie byłam zirytowana. Bo w tygodniu od tego jest pigmejus

malutka · Wysłany: 19:46:43 02-05-09 Temat postu:

hahaha od dziś zaczynam xD

Milka24 · Wysłany: 21:05:57 02-05-09 Temat postu:

co do tych gór, to w tej ksiązce było o morzu a u Ciebie bodajze są góry

ale głowy sobie nie daje uciąc haha nie ma sie co fochac, po prostu przeczytałam Jedenascie minut i negle mnie olsniło ze gdzies juz widziałam ten poczatek, porównałam i stwierdziłam ze jakas korelacja jest!!! wiec napisałam, spytałam grzecznie, nikogo nie obrazając, wyjasniłas ze sie wzorowałas i tyle, dalej nie wnikam, nie przeczytałam całego PODM bo szczerze nie mam czasu, zaczełam ale jeszcze nie skończyłam, nie wiem co jest dalej i jakie powiązanie ma to z ksiązką, chodziło mi tylko o poczatek:P uwazam to za sprawe wyjasnioną i zakończoną

jesli ktos ma jakies ale to z góry odrzucam hahahaha

malutka · Wysłany: 21:09:49 02-05-09 Temat postu:

A co to jest w ogóle to Jedenaście minut

??? Książka czy jakaś telka czy coś ?
Bo ja nie wiem to bym se chętnie przeczytała xD

Żaba · Wysłany: 21:10:46 02-05-09 Temat postu:

Ta coś było o morzu...xD Sama na początku nie wiedziałąm o co Wam chodziło...Dopiero po głębszych rozmyśleniach skapnełam się, ze o pierwszy odc chodzi

No cóż ja się nie focham. Nawet o tym nie myśle

Jak dla mnei sprawa jest już zamknięta xD
Kasiak wysle Ci