Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

RBD - Nasza Rodzina
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 16, 17, 18  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
P@Tk@
Idol
Idol


Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:10:16 29-07-09    Temat postu:

świetna część odcinka czekam na reszte
tort na sukience dul to musiało wyglądać zabawnie co najmniej zabawnie
czekam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dulcemogosia
Generał
Generał


Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 8210
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:27:32 29-07-09    Temat postu:

Świetny, Boski,
Ajjj Ucker to zbereźnik ale i tak go uwielbiam i chyba nawet bardziej
Szczególnie, że w tych jego ... zboczonych myślach jest Dul!!!
Nie, no po prostu ich uwielbiam <<< tak jak Twoje odcinki
No... teraz ciekawe co w drugiej części pisz szybciutko bo się niecierpliwie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fuzzi
Generał
Generał


Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:31:15 29-07-09    Temat postu:

Niewiem czy będzie dzisiaj, czy jutro, bo się muszę pakować na wyjazd ^^

Ale się postaram, żeby był jak najlepszy!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
P@Tk@
Idol
Idol


Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:32:35 29-07-09    Temat postu:

i tak będzie jak wszystkie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dulcemogosia
Generał
Generał


Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 8210
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:33:26 29-07-09    Temat postu:

Ajjj to czekam

Już sobie wyobrażam Dul i Ucker <3333
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fuzzi
Generał
Generał


Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:38:14 29-07-09    Temat postu:

P@Tk@ napisał:
i tak będzie jak wszystkie


Czyli beznadziejny jak zawsze xD



Dulcemogosia napisał:
Ajjj to czekam

Już sobie wyobrażam Dul i Ucker <3333


Marzycielka się znalazła! Hehe
Ale skąd wiesz, czy ich nie skłócę? Ty skłóciłaś Dulce i Diega, to ja mogę Dulce i Uckera. Hehe, narazie poprostu mi serducho nie pozwala ich skłócić, ale poczekajcie... Mój gniew przeniesie się do ich życia...

A narazie cieszcie się ich szczęściem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dulcemogosia
Generał
Generał


Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 8210
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:14:30 29-07-09    Temat postu:

No w końcu mnie wpuściło to forum do Ciebie

No marzycielka... chciałabym sobie wyobrazić takiego Uckera i Dul... jak oni tak na siebie patrzą i w ogóle No przecież oni do siebie pasują jak nikt inny kogo znam!!!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mike.
Idol
Idol


Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 1161
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:10:39 29-07-09    Temat postu:

Super odcinek 7 część 1.
May pogodziła się z Dul i Uckerem, mimo, że tort wylądował na sukience Dul. Ach ten niezdara Chris. Any oszukała ochroniarzów i weszła do Poncha, powiedzieli Dul i Uckerowi, że są w Cancun. Jeszcze brakowało pocałunku May i Chrisa, by wszyscy byli razem Ale May nie chciała
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kinga-13
Komandos
Komandos


Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 9:55:46 30-07-09    Temat postu:

Odcinek swietny
CZekam na nastepny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Soledad
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:27:30 30-07-09    Temat postu:

Przeczytałam wszystkie odcinki
Cudowne


Ostatnio zmieniony przez Soledad dnia 11:27:45 30-07-09, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andzia2
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 3501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubomierz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:05:13 30-07-09    Temat postu:

odcinek świetny!!
Dul i Ucker napaleńcy xD
dobrze ze się pogodzili wszyscy
czekam na new
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fuzzi
Generał
Generał


Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:50:28 30-07-09    Temat postu:

Dzisiaj powinna być część 2
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madziunia19942
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 18 Maj 2009
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:57:56 30-07-09    Temat postu:

Odcinek zarabisty!
Czekam na kolejny!

Zapraszam na moja tele!
Bedziesz ze mną??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fuzzi
Generał
Generał


Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 8421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:59:12 30-07-09    Temat postu:

Cały odcinek 7 – Ostatni przed przerwą

Dedykowany Dulcemogosi <3

Dul i Ucker zajechali do kwiaciarni i kupili kwiatki dla Maite - na przeprosiny. Wybrali białe lilie, ulubione kwiaty Mai. Przystrojone były wielką kokardą i wstążką. Do tego obwinięta małą, błyszczącą wstążeczką z brokatem. Wrócili do samochodu i pojechali do domu.

DOM RBD
-Chris podaj tę świeczkę, albo nie przełóż tą tam - rozkazywała Mai, a Chris biegał i przemieniał rzeczy z miejsca na miejsce.
-Chrisuniu, weź jeszcze tort i połóż na środku stołu z przystawkami - powiedziała Mai.
Chris pobiegł po tort i wbiegł do pokoju. Właśnie w tej chwili do mieszkania weszli Dul i Ucker, cali szczęśliwi, zakochani.
Chris potknął się o dywan i tort wylądował na Dul!
-Przepraszam! - krzyknął Chris i chciał już powiedzieć „Ściągnij sukienkę, to ją wypiorę”, ale uznał to za niestosowne.
-To sukienka Chanel! - krzyknęła Dul - Ale nic nie szkodzi, kupię nową. Ta i tak była stara - Dul starała się być miła.
-A to dla Ciebie May - powiedział Ucker podając May kwiaty - Poniosło nas z Dul.
-Przecież to ja was chciałam przeprosić! - powiedziała May – zrobiłam Wam kolację, był też tort, ale go już nie ma. Znaczy jest, ale na Dulce.
Maite uśmiechnęła się. Niebyła zła. Ucker i Dul też.
-To zgoda, tak? – spytał Ucker.
-Pewnie! – krzyknęli razem Dul, Ucker i May.
-To teraz pójdę się przebrać – powiedziała Dul i poszła na górę.
-To może ja pójdę zrobić coś do picia. Ucker, kawa czy herbata? – spytała May.
-Że co? Chyba Wshisky! – powiedział Chris i podszedł z Uckerem do szafki z alkoholem.

W tym samym czasie – SZPITAL

Annie stała przed wejściem do szpitala. Obok niej stały dwa ”goryle”, tj. przepraszam, ochroniarze.
-Mogę wejść? - spytała Annie.
-Nie - powiedzieli równo ochroniarze.
-Ale ja potrzebuję do toalety - skłamała Any.
-Tam są krzaczki - powiedzieli równo [znowu] ochroniarze i wskazali krzaczki obok szpitala.
-Ale ja potrzebuję… No wiecie, sprawy kobiece - [znowu] skłamała Annie.
-Yyy, tego no… - ochroniarz nr 1 nie wiedział co powiedzieć.
-No dobra, ale tylko na chwilę, bo jak szef się dowie to nas wywali - powiedział drugi.
-Dzięki – krzyknęła Any.
Annie wbiegła do szpitala, a niezbyt mądrzy ochroniarze myśleli, że do toalety. Pognała do recepcji i na ostatnim oddechu powiedziała:
-Ach.. Och.. Herrera…
-Proszę znaleźć lekarza oddziałowego - usłyszała.
„Tylko nie on, to on mnie wyrzucił” - pomyślała – „Sama go znajdę”

TYMCZASEM Lekarz i Poncho

-Teraz naprawdę jest panu lekarz potrzebny - powiedział lekarz – pójdę po specjalistę. Poncho leżał w bandażach, gdy nagle do Sali wbiegła Any.
-Poncho, co Ci jest? - spytała.
-Trochę mi przywaliłaś - powiedział Poncho i zrobił [udawaną] minę, jakby umierał.
-Ale mnie oszukałeś – powiedziała Any – Ty i lekarz.
-Ale byłaś szczęśliwa – powiedział Poncho – Ja z resztą też.
-Uważałeś, że tak mnie najłatwiej zdobędziesz! – krzyknęła Any.
Może miałą trochę racji? Może Poncho bał się odrzucenia i po prostu poszedł na prostotę?? I weź tu zrozum mężczyzn! Grr…

POKÓJ DUL

-Co ja mam założyć?? – krzyknęła Dul. Cała zawartość jej szafy leżała na podłodze, meblach (biurku, łóżku, kanapie, fotelach, krzesłach). Dosłownie wszędzie!
-Długo jeszcze!? – Dul usłyszała z salonu.
-Chwilkę! – krzyknęła Dul.
^^Jaka chwilka??!! Ja stąd do jutra się nie ruszę!!!! Omg… Zaraz zwariuję!!!^^
Usłyszała pukanie do drzwi.
-Kto tam? – spytała.
-Ucker – powiedział szatyn.
-Możesz wejść – powiedziała bordowowłosa.
Ucker wszedł do pokoju.
-Mój boże, co tu się dzieję!? – krzyknął.
Nagle potknął się o buta Dul i wywrócił się, naszczęście na koszulki Duli.
-Wszystko dobrze – Dul wystraszyła się i podbiegła do Christophera:
-Kochanie, wszystko w porządku??
-Aaa!!! Umieram!!! – udawał Ucker.
-Kochanie, jak Ci mogę pomóc?? – powiedziała Dul.
-No niewiem… - powiedział Ucker – może jakiś buziak, albo coś jeszcze – powiedział Ucker. Dopiero teraz zauważył, że Dul ma na sobie jedynie krótkie spodenki i stanik. Zaczął ją całować po szyi.
-Ucker! – powiedziała Dul, a raczej szepnęła – Przestań! Ucker, nie teraz! Przestań, natychmiast!
Dul wyrwała się z objęć Uckera i na jeansowe spodenki zarzuciła pierwszą, lepszą tunikę.
Jak już pisałam, miała na sobie jeansowe spodnie przed kolano i białą tunikę w czarne wzorki.
A Ucker miał dalej garintur. Lecz teraz ściągnął marynarkę.
-Idziemy – powiedział Ucker.
-No dobrze – powiedział Dul i ściągnęła Uckerowi krawat.
-Idziemy – powiedział Ucker – A potem dokończymy… - szepnął Ucker i rzucił swój krawat na łóżko Dul.

Razem zeszli do salonu.
-Może zadzwonimy do Any albo Poncha? – powiedział Ucker.
-Nie ma ich już długo… - powiedziała Dul.
Dul wykręciła numer do Any, a Ucker do Poncha.
-Poncho ma wyłączony telefon – powiedział Ucker.
-Any? Gdzie ty jesteś? Jesteś z Poncho? – spytała Dul.
-Tak… Jestem z Poncho. Pogodziliśmy się i jesteśmy… W Cancun… I będziemy tam trochę… Nie przeszkadzajcie nam, chcemy się sobą yyy… nacieszyć! – dokończyła Any i rozłączyła się.

-Tak jak myśleliśmy – powiedziała Dul – Any i Poncho są razem w Cancun.
-No, wszyscy się godzą! – powiedział Ucker – Ja i Dul, Any i Poncho…
-I teraz my musimy być razem! – krzyknął Chris i chciał pocałować May.
-Nie, Chris! – krzyknęła May.

SZPITAL

-Nie martw się, reszta myśli, że jesteśmy w Cancun – powiedziała Any – A teraz wyjaśnisz mi, czemu wymyśliłeś to z lekarzem!


POKÓJ DUL

Dul posprzątała pokój. Zdążyła też przebrać się. Ucker grzecznie czekał w pokoju obok. Miał nadzieję, że Dul zrozumiała, o co mu chodzi. Nagle usłyszał krzyk:
-Ucker! – to zapewne Dul, można poznać po głosie.
Ucker grzecznie poszedł do pokoju. Wszedł i ujrzał… Dul w dość kusej koszulce, a raczej sukience, o ile taki skrawek materiału można nazwać sukienką. W ręce trzymała krawat Uckera. Palec drugiej ręki trzymała na ustach.
-Och – powiedział Ucker. Dość podniecił się Dul.
-Zamknij drzwi – powiedziała Dul podchodząc zmysłowo do Uckera.
Ucker tylko pchnął nogą drzwi. Te trzasnęły. Dul spojrzała na czułe miejsce Uckera, które powiększało się z minutę na minutę. Dul zaczęła odpinać guziki koszuli Uckera. Ucker nie pozostawał dłużny. Ściągnął swoje spodnie (Dul zdążyła już ściągnąć koszulę Uckera). Rzucił ją na łóżko. Zaczęli się całować. Ucker ściągnął sukienkę z Dul. Całował ją po całym ciele. Po niedługim czasie ich ciała połączyły się…


SZPITAL

-Musimy pojechać do Cancun – powiedziała Annie.
-Czemu? – spytał Poncho, mimo, że pomysł mu się podobał.
-Znając Dul, będzie nas szukać w Cancun – powiedziała Any – Lepiej tam pojedźmy. Przyda nam się odpoczynek.


W tym samym czasie – pokój lekarski
-Nie wiem jak to powiedzieć – powiedział lekarz 1.
-Musisz mu powiedzieć – powiedział lekarz 2.
-Ale nie jesteśmy pewni – powiedział lekarz 1.
-Jeśli to naprawdę ta choroba, to da się ją wyleczyć, jeśli jest w początkowym stadium. U pana Herrera tak jest – powiedział lekarz 2 – Jeżeli to prawda, to da się go wyleczyć. Ale musimy zacząć od razu.
Lekarze namówili się i poszli do sali Poncha….

DOM RBD

Dul i Ucker leżeli razem w łóżku.
-Kochanie byłaś wspaniała – powiedział Ucker.
-Ty też – powiedziała Dul.
-Wiadomo – za to Ucker oberwał kolanem w kolano.
-Może się przejdziemy? – spytała Dul.
-Niee – powiedział Ucker i przytulił się do Dul – poleżmy jeszcze… Tu jest tak fajnie.
-Możemy to powtórzyć, ale chodźmy się przejść – powiedziała Dul wstając z łóżka. Wzięła ubrania i poszła do łazienki.
-Możemy to powtórzyć? Podoba mi się J - Powiedział Ucker, wstał i ubrał się.


May i Chris

May sprzątała dom, a Chris przyglądał się jej.
-A może zjemy kolację na dachu? – spytał Chris.
-Na czym?! – krzyknęła Mai.
-Na dachu… - powiedział Chris.
-Zwariowałeś – powiedziała May i wróciła do sprzątania.
-Nie udawaj nie dostępnej – szepnął Chris i zaczął czytać gazetę.

Vondy

Dul i Ucker wyszli z mieszkania. Za rękę. Wyszli z ogrodu i poszli dalej. Szli tak wtuleni, gdy nagle…
-Ucker, patrz! – Dul wskazała palcem na mały jarmark.
-Pójdziemy tam? – spytała Dul.
-Możemy pójść – powiedział Ucker.
Dul tylko pociągnęła Uckera za rękę i pobiegli razem na mini-jarmark.
SZPITAL

-Dobra, zawrzyjmy pakt – powiedziała Any – możemy być… przyjaciółmi na… jakiś czas.
-Świetnie – powiedział Poncho.

Nagle do sali wbiegli lekarze.
-Panie Herrera! – krzyknął lekarz 1.
-Zabieramy pana na badania, a potem na OIOM – krzyknął drugi.
-Co się stało?? – spytała przerażona Any.
-Musimy zrobić badania – powiedział lekarz 1.
Zabrali Poncho na badania, a Any biegła za Poncho.
Nie mogła jednak wejść z Poncho na badania. Zrezygnowana usiadła na krześle i zaczęła płakać.


Chris i May

Chris siedział sobie na dachu. Co prawda, bez kolacji. Wyciągnął komórkę i zadzwonił do Maite.
-Tak słucham? – powiedziała Mai.
-Możesz przyjść na strych? – spytał Chris.
-No dobrze… - powiedziała Mai i po chwili była na strychu. Ujrzała wielką strzałkę prowadzącą drabiną na dach. Weszła i zobaczyła…
-Chris?! – krzyknęła.
-Tak, nie chciałaś kolacji, więc możemy sobie posiedzieć – powiedział Chris i gestykulując wskazał, by Mai usiadła obok niego.


Koniec odcinka 7 – całego już J
Teraz będzie przerwa, bo wyjeżdżam 2 sierpnia, a wracam 10 sierpnia J
Wszystko pozostawiam w rękach Dulcemogosii. Może znajdę jakąś kafejkę, ale nie wiem jak to będzie.


Ostatnio zmieniony przez Fuzzi dnia 18:05:03 30-07-09, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dulcemogosia
Generał
Generał


Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 8210
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:23:10 30-07-09    Temat postu:

Świetny !!!
Dziękuję za dedykację
Mam nadzieję że wakacje się udadzą
Jakby coś to pisz na kom Zresztą to już wiesz
Co do odcinka... Cieszę się że Dulce i Ucker są ze sobą tak blisko Kochają się A ja uwielbiam jak są razem Szczęście na 100 km w promieniu
A w ogóle od wieków wiadomo że jak Vondy szczęśliwe to Dulcem tak samo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 16, 17, 18  Następny
Strona 6 z 18

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin