Telenowele

ewe17iwi · Wysłany: 14:42:34 15-10-08 Temat postu:

julka ja wiedziałam że ty ich rozdzielisz po wczorajszej naszej rozmowie. szkoda mi martina cierpi nie zobaczy dziecka i any ale czasami mógłby nic nie mówić było by to korzyścią dla niego. ale myślę że przyjaciele rodzice i Diegito połączą ich znowu. kochana czekam na newsa pozdrawiam ;*****

Pola;) · Wysłany: 14:56:14 15-10-08 Temat postu:

odcinek był śliczny i smutny...wzruszyłam się na akcji kiedy martin się popłakał...no ale racja mógłby czasem trzymać język za zębami

kiedy new ?? aha i kiedy połączysz Ane i Martina ??

alex1155 · Wysłany: 15:24:00 15-10-08 Temat postu:

W koncu sie dokopalem
"-Javier zawsze byłeś niedorozwiniętym idiotą ale teraz już przesadziłeś, teraz to cię zabije jak nic"

Ja widzę że to jakas moda na traktowanie i odzywanie sie do facetow nie po katolicku.

Odcinek supcio,cud ,miod i orzeszki.

Brooklyn · Wysłany: 15:50:23 15-10-08 Temat postu:

a po katolicku to jak>?

alex1155 · Wysłany: 15:58:18 15-10-08 Temat postu:

Brooklyn · Wysłany: 16:00:55 15-10-08 Temat postu:

aha, powiem to ksiądzu na religii ciekawe co na to odpowie. Już i tak mam u niego przechalapane za ostatnie wypracowanie na temat kościoła katolickiego.

Pozdrawiamy moda

Julcia kiedy nowy odcinek?

tinkerbell · Wysłany: 16:10:44 15-10-08 Temat postu:

Ja to nie mogę ze śmiechu wytrzymać jak to czytam

heheeh
wiecznie skłoceni i sobie przeznaczeni przyjaciele będą jakiś plan złączenia układać haha tylko żeby im to na dobre wyszło

Oj widzę że Ana to niezły zazdrośnik, odrazu ukarała Martina za słowa i tylko słowa ja to już sobie wole nie wyobrażać co by było gdyby on na inną spojrzał hahahh
czekam na newik:*:*

Meg · Wysłany: 1:30:00 16-10-08 Temat postu:

Jestem beznadziejna

Przepraszam, że wcześniej nie zauważyłam odcinka.
Kom będzie denny bo zmęczona jestem, przepraszam, obiecuję, że się poprawię.
Było tak pięknie i Martin musiał powiedzieć o parę słów za dużo i wszystko zniszczyć. Podrywać dziewczyny na dziecko, no proszę was chłopaki bez takich mi tu. Oby Ana pozwoliła mu wychowywać ich syna.
Javier chciał się po przytulać, a tu nic z tego

Przepraszam jeszcze raz.

julcia · Wysłany: 10:19:12 16-10-08 Temat postu:

Mamita nic się nie stało, wiem ze ty masz duzo na głowie.
Dlaczego wszyscy obwiniają Martina skoro on powiediał to zanim pojwiło się dziecko, czemu nikt nie czepia się Javiera?

Meg · Wysłany: 13:19:40 16-10-08 Temat postu:

Bo Javier jest śmieszny i pale bez zastanowienia

julcia · Wysłany: 13:45:53 16-10-08 Temat postu:

Meg · Wysłany: 13:58:00 16-10-08 Temat postu:

Javier to mój ulubieniec więc nie dziw się, że nie umiem być w stosunku do niego krytyczna.

julcia · Wysłany: 14:06:06 16-10-08 Temat postu:

Monita · Wysłany: 14:07:02 16-10-08 Temat postu:

Julcia Javier to nasz ideał

Karolcia · Wysłany: 14:42:22 16-10-08 Temat postu:

No więc tak komentuję pierwszy raz ale czytam na bieżąco i to jest super telcia

Na prawdę Twoje teksty mnie powalają. Znajomość Any i Martina jest po prostu nie do opisania. Ale kto się czubi ten sie lubi.
Teraz już na pewno będę komentowała na bieżąco

Pozdrawiam :*