Telenowele

Pola;) · Wysłany: 16:46:02 20-11-08 Temat postu:

o tak !!! ewe17iwi ma rację

czyli odcinek jutro

julcia · Wysłany: 18:17:04 21-11-08 Temat postu:

cś tam obiecywałam dzis odcinek ale ni wiem czy sie uda, bede sie starać

Monita · Wysłany: 20:00:17 21-11-08 Temat postu:

Staraj się staraj

Ale że ja wyrozumiałe dziecko jestem to poczekam nawet do jutra

ewe17iwi · Wysłany: 22:52:17 21-11-08 Temat postu:

Julcia będziemy czekać ;*

Megan · Wysłany: 23:05:54 21-11-08 Temat postu:

Tak sobie myślę, że też mogę poczekać

Pola;) · Wysłany: 10:43:22 22-11-08 Temat postu:

Czekaj...mój mózg jeszcze myślii...TAK!Mogę poczekać,ale tylko do jutra! xD

Bebe · Wysłany: 13:33:44 22-11-08 Temat postu:

Przepraszam bardzo nie miałam internetu przez 48h i myślałam że będzie odcinek. Pamiętam, że obiecałaś 2 a jak nie to wiesz że się obrażę.

julcia · Wysłany: 14:38:13 22-11-08 Temat postu:

DWA? OLEŃKO PROSZE CIE NARAZIE JEDEN BO MAM DWA KOLOKWIA I MUSZĘ SIE UCZYC

Bebe · Wysłany: 14:42:02 22-11-08 Temat postu:

No dobra. Z tego powodu, że naprawili mi dziś internet zgodzę się na jeden.

julcia · Wysłany: 14:51:56 22-11-08 Temat postu:

dziękuje ci kochana

julcia · Wysłany: 15:25:09 22-11-08 Temat postu:

Odcinek 47

-Chyba nie masz zamiaru tak iść?- zdziwiła się Claudia patrząc na mało zachęcający ubiór Any
-Oj mała daj spokój, idziemy tylko do magazynu, a te ciuchy są wygodne.
-Wygodne??????? One są obleśne.
-To mam z tobą iść czy nie, zdecyduj się babo!!!!!!!!!!
-No masz iść ale nie w czymś takim.
-Albo w tym albo wcale!!!
Claudia zrobiła skwaszona minę, NIC NIE UKŁADAŁO SIĘ PO JEJ MYŚLI.
-Cholera i co teraz, taki strój odstraszy nawet szczury!- myślała dziewczyna
-To idziemy czy nie???????- jej rozmyślania przerwała unerwiona Ana
-A na ja cię błagam, przecież idziesz tak ze mną!!!!!!!- blondynka upadła przed czerwono włosą na kolana
-I co z tego??????
-Hello!!!!!!!!! Ze mną czyli z najlepiej ubraną dziewczyna w mieście, nie możesz tak wyglądać przy mnie!!!!!!!
-Aha więc dla ciebie liczą się tylko ciuchy a nie człowiek! Dobrze wiedzieć!
-Nie, przepraszam, to nie tak. Ale proszę przebierz się.
-No dobra ale w co?
-Zaraz ci cos wybiorę z szafy!
Po kilku minutach Claudia wybrała kilka ciuchów i podała koleżance
-O nie!!!!!!!!! Nie jestem różową lalką!
-Ale to jest ładne
-WYBIERZ COS INNEGO ALBO IDE W TYM CO MAM NA SOBIE!!!!!!!
-Oki już szukam, relax!
-Po pół godzinie Any była gotowa

Tymczasem Mati i Martin stali już przed magazynem
-To co, bierzemy ten telewizor?
-Tak, jasne, ale poczekaj jeszcze chwilę- mówiła zdenerwowana
Po głowie dziewczyny krążyły te same myśli” jeśli się nie uda ta blond jak nic straci swoje włosy”, „ czemu ich jeszcze nie ma”?
-Mati obudź się- chłopak machał rękami nad oczami dziewczyny
-Mówiłeś coś?
-Idziemy?
-Gdzie?
-Ty się dobrze czujesz?
-Ja? No jasne że tak!
-A mówisz jak naćpana.
- HA HA HA BARDZO ŚMIESZNE!
-Chodź już po ten telewizor bo robi się ciemno.
-Zabije ja- powiedział pod nosem
-Mówiłaś coś?
-Że tęsknie za Alexem!
-Spokojnie na pewno mu dobrze w szpitalu, chociaż Javier i jego pomysły, na pewno jest tam wesoło.
-O tak, cyrk jest tam na bank- przytaknęła mając przed oczami obraz pielęgniarki, którą wynajęła

Tymczasem szpitalu jedyne co było słychać to przeraźliwe krzyki w Sali naszych panów.
-NIEEEEEEEE!!!!!!! Nie dotykaj mnie- krzyczał Javier
-Ależ syneczku to tylko kroplówka – mówiła „mila” staruszka
-Ale ja nie chce, jemu zrób- powiedział pokazując palcem na przerażonego Alexa
-Cukiereczku on jest następny, teraz ty, zaraz ci przyniosą kaczuszkę i zrobimy siusiu- powiedział głaszcząc go po głowie
-SIUSIU?- zapytał przerażony- ale ja nie chce i jakie my!!!!!!!
-Ja ci pomogę syneczku!
-Nie jestem pani synkiem, JA NIECHCE!!!!!!!!!
-To powiedz jak ci się zechce a ja ci pomogę, a teraz twój kolega zrobi siusiu i zmienię mu koszulkę!
-Co?? MI?????? Nie!!!!!!!!!!
-Oj chłopcy, jak małe dzieci, mnie nie trzeba się wstydzić. JUŻ WSZYSTKO W ZYCIU WIDZIAŁM TO I TEN WIDOK PRZEZYJE.
-nie!!!!!!!!!!
-Oj wyciągaj co tak masz w spodniach i nie drocz się ze starsza kobietą!
-Ale mi się nie chce- kłamał Alex, jak będzie mi się chciało to na pewno powiem- piszczał powstrzymując pełen pęcherz
-No to zmienimy ci koszuleczkę.
-Ale po co?- pytał przerażony- ta jest bardzo ładna
-OJ CHLOPCY WIDZE ŻE BĘDZIEMY SIĘ SWIETNIE RAZEM CZUĆ!
-ta- jęknęli obaj powstrzymując pęcherze

Dziewczyny dojechały spóźnione do magazynu
-Ana szybciej!!!!!!!
-Spokojnie, książki ci nie uciekną, pyzaty w ogóle po co ci one, nigdy nie lubiłaś czytać.
-Eeee, to dla taty- walnęła bez zastanowienia
-Ale twój tata pojechał do Hiszpanii!
-Ale przecież wróci? I wtedy przeczyta- powiedziała dumnie
-Jak tam sobie chcesz, to co idziemy
-Tak ale muszę zadzwonić, poczekaj chwile
Dziewczyna odeszła na bok i wybrała numer Mati
-Gdzieś ty była do cholery. Masz godzinę obsuwa- usłyszała na powitanie
-Ona chciał przyjechać w jakimś okropnym swetrze, musiałam ja zmusić żeby się przebrała
-Aha, dobrze że jesteście bo już mi magazynu brakowało żeby go po nim prowadzać
-To co zaczynamy
-Tak, za 5 minut

Claudia wróciła do Any i razem weszły do magazynu.
-Wiesz poszukaj tych książek w ty pomieszczeniu, masz latarkę, a ja poszukam tam.
-Oki jak znajdziesz to krzycz- powiedział Ana
-OJ NA PEWNO KRYDKNE- USMIECHNEŁA SIĘ BLONDYNKA
Ana weszła do ciemnego małego pomieszczania i zajęła się przeszukiwaniem pudeł
Tymczasem Mati doznał olśnienia
-Chyba wiem gdzie może być ten telewizor
-No nareszcie! To chodźmy po niego!
-Wiesz co to ty idź a ja poszukam jeszcze czegoś?
-Czego?
-A takie babskie sprawy! Idź do tego pomieszczenia- wskazała palcem na pomieszczenie na końcu magazynu, dogonię cię
-OKI JAK CHCESZ
Gdy tylko chłopak wszedł do środka drzwi za nim się zatrzasnęły i…..
[/img]

Monita · Wysłany: 15:55:34 22-11-08 Temat postu:

Nie no odcinek wspaniały uśmiałam się jak nigdy

Claudia jest niesamowita, ale dobrze, że jednak zmusiła Ane żeby się przebrała - czerwonowłosa wyglądała naprawdę pięknie. Mati też ma gadane, żeby tyle czsu przetrzymać Martina w tym magazynie.
Nie no ta scenka ze szpitala to jak z życia wzięta

Mamusiu czy ja już gdzieś tej sytuacji nie widziałam

Biedni chłopcy. I teraz siusiu trzeba robić w obecności przemiłej pani pielęgniarki.
Kochana ale tak to sie nie kończy. No co wprowadzili ich do tego pomieszczenia i co ?
Ty chcesz chyba żebym ja zawału dostała albo w nocy nie spała.
Buźka :*

Dulcemogosia · Wysłany: 16:16:38 22-11-08 Temat postu:

Świetnie!

Siostra! Ciekawa jestem co się stanie... i jakoś nie mam dobrych przeczuć

A nie rozumiem Claudii, przecież Anie wie wszystkim pięknie!

Ciekawość mnie zżera na samą myśl co tam się stanie

Czkam na new

Pozdrawiam :*:*

Bebe · Wysłany: 16:58:46 22-11-08 Temat postu:

Odcinek świetny jak zawsze.
No dziewczyny trochę przesadziły. Jedna chciała iść w starym swetrze, a druga wyciągnęła różowe ubrania, no ale na szczęście jakoś doszły do porozumienia. Było ciężko ale doszły do kompromisu. Efekt jest oszałamiający. No ale przez to nabawiły sie niezłego spóźnienia. Pewnie gdyby nie to dlaczego przybycie zajęło im tyle czasu Mati zabiłaby z pewnością zabiłaby Claudie.
Martin się nie zorientował, ze to podpucha. Przez godzinę łaził z Mati po tym magazynie a nie przyszło mu do głowy, że dziewczyna może coś kombinować. Faceci na prawdę są bardzo ''inteligentni'' gdyby nie kobiety to zgineliby w tym świecie.
Sytuacja w szpitalu powalająca. Jak się chłopcy bronili przed ''miłą'' panią pielęgniarką. Akcja z siusi świetna. Nie rozumiem czego oni się tak boją, przecież to taka cudowna starsza pani i do tego taka opiekuńcza. Coś mi się wydaje, że ich dalsze relacje będą tak samo śmieszne, jak na samym początku, no chyba, że chłopcy będą chcieli wrócić wcześniej do domu ale nie widzę powodu dla którego mieliby to zrobić. W szpitalu mają taką wspaniałą opieką niczego im nie brakuje.
Zarówno Ana jak i Martin nie grzeszą mądrością. Dziewczyny zrobiły ich w balona. Nie zorientowali sie, że to podstęp. ,,Idź do tego pomieszczenia'' uważaj bo bym posłuchała. To na kilometr śmierdzi podstępem. no ale to dla ich dobra, więc dzięki Bogu że nie są kumaci. Czasami głupota sie przydaje. No ale jak mogłaś skończyć w takim momencie? Ja umrę, jak on sie tam pobija albo pokłócą, bo chyba na to wszystko wskazuje. Pewnie nie mogę liczyć na moje wyobrażenia o w padnięciu sobie w ramiona? Mówiłam, że moje marzenie sie nie spełniają. Ale mogłabyś być tak dobrą siostrzyczka i zrobić to o co cię twój,,kujonek;; i ,,klaun'' prosi.
Czekam na nowy odcinek.

julcia · Wysłany: 19:12:57 22-11-08 Temat postu:

O matko oleńko twój komenarz jest dłuzszy od mojego odcinka a jaki śliczny, dziekuje ci maleńka