Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Samantha
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 60, 61, 62  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
RoSsIoO
Big Brat
Big Brat


Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 872
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Bytom ;DD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:32:14 13-03-08    Temat postu:

Świetny odcinek
Przeczytałam cały 25 odcinek i już żałuje,nie miałam okazji czytać odcinków od pierwszego odcinka Chociaż chyba kiedyś na twoim blogu czytałam kilka odcinków tego serialu.No właśnie co z twoim blogiem?Straciłam twój numer gadulca i dla tego nie mam możliwości do Ciebie napisać


Ostatnio zmieniony przez RoSsIoO dnia 21:36:12 13-03-08, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justysiek21
Komandos
Komandos


Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: 19:05:28 14-03-08    Temat postu:

kiedy new
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monioula
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 3628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sevilla
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:15:47 15-03-08    Temat postu:

Być może dzisiaj po południu Cieszę się, że mimo tak długiej przerwy nadal czytacie moje skromne dzieło

RoSsIoO -> blog już nie istnieje, wszystkie moje prace piszę teraz na forum
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justysiek21
Komandos
Komandos


Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: 11:20:58 15-03-08    Temat postu:

ciesze sie że już dzisiaj będzie newik
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monioula
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 3628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sevilla
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:16:09 15-03-08    Temat postu:

ODCINEK 26

Sienna przyspieszonym krokiem podążała w kierunku szkolnego parku. Wszystkie dziewczyny już od dawna czekały, a wiedziała jak Claire nienawidzi spóźnialskich. Sama kapitan drużyny cheerleaderek zawsze uważała, że nigdy nie pojawia się za późno. Wszyscy inni przychodzą za wcześnie.
Dziewczyna, która jako jedyna nie pasowała do środowiska, w jakim się znalazła, zamierzała zapytać profesora Whitmanna, z kim będzie pracować. Ze względu na liczbę uczniów została bez możliwości wykonania pracy domowej. Mimo zapewnień profesora od angielskiego, nie wierzyła, że on potrafi to jakoś załatwić.
Nie mogła jednak rozmyślać teraz o sprawach tak drobnych jak zadanie domowe. Claire na pewno była wściekła, że tak długo muszą na nią czekać. Przyspieszyła jeszcze bardziej i pochyliła głowę, jak gdyby chciała zmniejszyć opór powietrza. Nie zauważyła, że na jej drodze ktoś stoi i wpadła na tę osobę.
To był chłopak. Nigdy wcześniej go nie widziała, więc prawdopodobnie był czyimś bratem lub chłopakiem. Wolała myśleć, że pierwsza opcja jest poprawna, bo wpadł jej w oko. Bił od niego spokój i radość z życia, życzliwie uśmiechał się od ucha do ucha i mrugał swoimi dużymi, świecącymi oczami. Zamierzała przystąpić do „ataku”, ale nagle do jej uszu dobiegł krzyk Claire.
- Sieeeennaaaaa!!!
- Co do… - zaczęła, ale w porę zasłoniła usta ręką. Chłopak uśmiechnął się tylko jeszcze szerzej, o ile to w ogóle było możliwe. W duchu dziewczyna przeklinała swój podły los. Zawsze skupiała się na wzorowym wykonywaniu obowiązków cheerleaderki, a kiedy wreszcie miała ochotę zrobić coś dla siebie, a nie dla drużyny, ta zołza wszystko psuła. Zrobiła jednak dobrą minę do złej gry i podeszła do swojej kapitan.
- Gdzie się podziewałaś? – spytała „szefowa”, zaciskając paznokcie na ramieniu koleżanki. – Czekamy na ciebie przed szkołą, a ty sobie tutaj… flirtujesz. – wydawało się, że ostatnie słowo z trudem przechodziło przez gardło pięknej uczennicy, która uważała, że tylko ona ma przywilej rozmowy z płcią przeciwną.
- Ja tylko… spieszyłam się i wpadłam na niego. – Sienna tłumaczyła się przed tyranką jak przed własną matką. Spojrzała w kierunku, gdzie stał tajemniczy chłopak, ale nikogo już nie ujrzała. Z nutką zawodu w głosie, spytała: - Co zamierzamy dzisiaj robić?
- No właśnie! Przez to, że w ogóle się nami nie interesujesz, nie masz pojęcia, co się wydarzyło! Ta kretynka Misha umówiła się z Oliverem. I to na moich oczach!
- No i? W końcu założyłyście się o niego, więc nie widzę w tym żadnej sprzeczności. To zdrowa rywalizacja. I nie widzę powodu, dla którego powinnaś nazywać Mishę kretynką.
- Po czyjej ty w końcu jesteś stronie?! – krzyknęła Claire, ponownie zaciskając tipsy na ramieniu Sienny, tak mocno, że dziewczyna aż pisnęła.
- Po niczyjej. Musicie załatwić to między sobą. – powiedziała, nie spuszczając wzroku z piękności, która prychnęła i na pięcie odeszła swoim zwykłym, tanecznym krokiem.
Sienna spojrzała po raz kolejny na miejsce, gdzie przed chwilą widziała chłopaka, który tak na nią podziałał. Wbrew oczekiwaniom, nie zobaczyła go tam ponownie. Westchnęła więc cicho i wyszła za Claire, oburzoną swoją przegraną w sprawie Olivera Farrisa. Jednak coś je łączyło. Obie straciły dzisiaj szansę.


Ostatnio zmieniony przez monioula dnia 12:13:24 10-07-08, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justysiek21
Komandos
Komandos


Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: 19:52:58 15-03-08    Temat postu:

Ta kretynka Misha umówiła się z Oliverem. I to na moich oczach!

To jest niezłe
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mary Rose
Idol
Idol


Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 1287
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:28:41 16-03-08    Temat postu:

No to ładnie, Sienna wpadła Się zakochała dziewczyna, hehe... Od pierwszego wejrzenia. Claire jest okropna, Sienna powinna skorzystać ze swoich umiejętności i kopnąć ją w dupę
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackFalcon
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 23531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:22:32 16-03-08    Temat postu:

Mnie bardzo interesuje, kim byl tamten chlopak .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mary Rose
Idol
Idol


Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 1287
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:28:04 17-03-08    Temat postu:

I mnie interesuje też, czy teraz Sienna zapomni o urazie, jaki miała po obejrzniu gołego Mike'a
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justysiek21
Komandos
Komandos


Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: 16:16:37 19-03-08    Temat postu:

a kiedy new
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monioula
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 3628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sevilla
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:03:35 20-03-08    Temat postu:

Mogę dać nawet dzisiaj, bo mam zapas. Jeśli chcecie, oczywiście.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justysiek21
Komandos
Komandos


Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: 11:10:44 20-03-08    Temat postu:

oczywiście że chcemy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mary Rose
Idol
Idol


Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 1287
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:15:37 20-03-08    Temat postu:

Ja też bym poprosiła dzisiaj Bardzo, bardzo chcę, bo do soboty za dużo czasu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monioula
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 3628
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sevilla
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:20:08 20-03-08    Temat postu:

ODCINEK 27

Denise czekała na Kevina. Zamierzali wykonać zadanie domowe jak najszybciej, by potem mieć spokój. Lista jednak była długa, a oni zaplanowali tylko pierwszy punkt.
- Dlaczego tak długo go nie ma? – spytała sama siebie dziewczyna, nerwowo spoglądając na zegarek.
- A co, stęskniłaś się? – usłyszała za sobą.
- Bardzo śmieszne. Po prostu nie chcę stracić na ciebie całego dnia.
- No tak, przecież musisz się uczyć… - zakpił i zaczął zarywać się od śmiechu. Zmarszczyła brwi. Trafił w dziesiątkę, ale nie mogła mu tego powiedzieć. Za wszelką cenę trzeba było utrzeć nosa temu zadufanemu w sobie chłopakowi.
- Nie muszę się uczyć. Mam zupełnie inne plany, ale co ci do tego. I tak tego nie zrozumiesz, bo ty nie masz znajomych. A jeśli już masz, to zdradzasz ich przy każdej okazji.
Machnął ręką, ale wiedziała, że ukłuła go boleśnie. Żałowała, że nie odpowiedział na tą zaczepkę, bo miała w zanadrzu przygotowanych kilka sensownych ripost. Podbiegła do niego, widząc, że już podąża w kierunku sklepu.
- Załatwimy to szybko. – powiedział. – Bierz, co ci wpadnie pierwsze do ręki i znikamy stamtąd zanim nas ktoś zobaczy.
- Rozumiem. Dlatego idziesz dwa metry przede mną? Boisz się, że ktoś nas razem zobaczy? – spytała, zakładając ręce na piersi. Nie musiała czekać na to, co Kevin powie, była pewna, że ma rację. Zaśmiała się kpiąco. – Wcale nie wyglądamy, jak byśmy byli razem. Ja nie krzyczę do ciebie, tylko do tamtego łysego faceta na rowerze.
- Masz rację. Lepiej będzie, jak się zamkniesz.
- Ale ja nawet nie wiem, jaki ty masz rozmiar!
- Nie rozumiem, po co ci to. Bierz, co będzie pod ręką.
- Jak sobie chcesz. – mruknęła, a kiedy znaleźli się w środku, złapała pierwszy lepszy biustonosz. – Może być? – zachichotała. – Zapewne to twój rozmiar.
- Skoro wybrałaś, to możemy iść do kasy. Zapłacę.
- Nie myślisz chyba, że ta oferma, z którą niefortunnie musisz pracować nad zadaniem domowym, nie ma pieniędzy na jeden nędzny stanik dla kolegi.
- Kolegi? – prychnął. – Zamieniliśmy ze sobą trzy zdania, a ty nazywasz mnie kolegą?
- Nie o to mi chodziło. – obruszyła się.
- Więc nie wiem, o co. Chodźmy do kasy, skoro stać się na ten „upominek” dla mnie, to sama możesz zapłacić.
Ruszyli do kasy. Nagle ona uświadomiła sobie, że potrzebują dowodu, świadczącego, że byli na zakupach razem i nawzajem wybrali dla siebie jakąś osobistą rzecz.
- Musimy mieć zdjęcie. – powiedziała stanowczo, łapiąc go za ramię i ciągnąc do tyłu, żeby na nią spojrzał. – To będzie dowód.
- Niestety masz rację. Trzymaj mój telefon. Wystarczy wcisnąć tu i… - przerwała mu w pół zdania.
- Umiem się tym posługiwać. – rzuciła mu mordercze spojrzenie. – Ale powinniśmy być na zdjęciu oboje.
- I znowu muszę przyznać ci rację. – Kevin rozejrzał się w poszukiwaniu osoby, która mogłaby zrobić jemu i Denise wspólną fotkę z zakupami. Jego wzrok padł na stojącą tyłem blondynkę. Puknął ją w ramię. – Mogłabyś? – spytał, wskazując na telefon. Denise już chciała zwrócić mu uwagę, że wypadałoby powiedzieć „proszę”, ale wtedy w napotkanej blondynce rozpoznała Glendę. Kevin najwyraźniej również ją rozpoznał, bo skrzywił się na wspomnienie jej romansu z trenerem. Zawsze był po stronie Coopera, ale uważał, że związek z uczennicą był z jego strony niemoralny.
Glenda miała zapuchnięte oczy, ale nie zrezygnowała z makijażu. Obojętnie chwyciła telefon Kevina i ręką nakazała im stanąć przy sobie.
- Bliżej. – powiedziała cicho. Z niechęcią wysłuchali rozkazu, a kiedy wreszcie zrobiła zdjęcie, z ulgą odskoczyli od siebie na bezpieczną odległość.
- Przyszłaś na zakupy? – spytał Kevin, siląc się na uprzejmość. Denise wydało się to podejrzane. On nigdy nie był miły, dlaczego więc teraz zagadywał koleżankę ze szkoły? Podobała mu się?
Nie mogła się dłużej zastanawiać, wolała nasłuchiwać odpowiedzi blondynki.
- Tak jak wy robię zadanie domowe.
- A gdzie jest ten szczęśliwiec lub szczęściara, który cię wylosował? – spytała Denise kpiąco, rozglądając się wokoło.
- Nie chciałam, by mnie z nim widziano. Przyszłam sama. – wyjaśniła nieśmiało, spuszczając głowę.
- A co z dowodem? – dopytywali się, a ona wzruszyła tylko ramionami. Kiwnęła głową na pożegnanie i ruszyła do kasy.
- Gdybyś czegoś potrzebowała… - zaczął Kevin, ale tego dziewczyna już nie słyszała. Denise spojrzała na niego niemal zszokowana. Najwyraźniej interesował się Glendą. Skarciła się w duchu za ukłucie zazdrości, które poczuła, kiedy o tym pomyślała.
- O Boże… - powiedziała pod nosem, ale wszystko usłyszał.
- Mów mi Kevin. – powiedział zadziornie i także ruszył do kasy. Ale wątpliwości Denise nie ustały…


Ostatnio zmieniony przez monioula dnia 12:14:55 10-07-08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mary Rose
Idol
Idol


Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 1287
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:51:11 20-03-08    Temat postu:

Ta parka mi się coraz bardziej podoba! Te ich rozmowy są rozbrajające, ale Kevin zakochany w Glendzie? To mi nie pasuje. A Denise jest zazdrosna
I to na końcu było dobre
Cytat:
- O Boże
- Mów mi Kevin

No nie ma co, chłopak ma duże mniemanie o sobię
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 60, 61, 62  Następny
Strona 15 z 62

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin