Telenowele

Maria Angel · Wysłany: 11:56:00 24-03-09 Temat postu: Testament

Moja nowa telenowela ,, Testament".

Fabuła

Losy pięknej, dobrej i szlachetnej lady Emmy Smith oraz gburowatego i aroganckiego lorda Adrianna Wainwrighta. Sąsiadujące ze sobą grunty są źródłem ich sporów, aż do momentu gdy wychodzi na jaw że aby zatrzymać swoje posiadłości muszą zawrzeć związek małżeński. Testamenty ich ojców zmuszają młodych ludzi do drastycznych posunięć. Honor i rozwaga przestaną być ważne gry w grę wejdzie miłość. Tylko czy będą potrafili ją docenić? Zawistni krewni zrobią wszystko aby stracili wszystko łącznie z uczuciem które ich połączy. Jeśli ich połączy.

Obsada-pojawi się na dniach

Co wy na to?

Bloody · Wysłany: 12:06:01 24-03-09 Temat postu:

Czyżby telka kostiumowa?

Kocham takie:D

mili~*~ · Wysłany: 12:14:37 24-03-09 Temat postu:

Fajne odoba mi się

Maria Angel · Wysłany: 12:18:56 24-03-09 Temat postu:

Tak kostiumowa, historyczna...romans i już

mam pytanko jak dodać zdj pod obsadą żeby było np. Danna Harcia-ktoś tam ktoś,opis postaci i jej fota????

mili~*~ · Wysłany: 13:51:26 24-03-09 Temat postu:

Zdjęcia dodajesz [img]adres foty[/img]
No i od odem iszesz co chcesz o niej

Maria Angel · Wysłany: 17:35:02 24-03-09 Temat postu:

Gracias:P

Maria Angel · Wysłany: 17:35:33 24-03-09 Temat postu:

Obsada

-Emma Smith-Zagorzała tradycjonalistka. Uparta i porywcza, swoich poddanych traktuje bardzo dobrze. Kocha swoją młodsza siostrę Matilde.kiedyś była związana z Jorge, lecz po jego wyjeździe stała się zgorzkniała i zamknięta w sobie.

-Matilde Smith-młodsza siostra Emmy. Mniej wybuchowa i bardziej pomysłowa. Nie potrafi znieść woli ojca.

-Adriann Wainwright-mężczyzna nonszalancki i wyzuty z honoru. Za nic ma wole swojego ojca. Nie zamierza poślubić Emmy. Nowomodny i arogancki.

-Joann Wainwright-siostra Adriana. jej nieuleczalna choroba połączy zbolałe serca innych.

-Anna Bosil uważa się za prawowitą właścicielkę ziem Emmy. Zrobi wszystko ,aby nie dopuścić do związku Adriana z panną Smith

-Kantor Machado -przyjaciel Matlide. Skrycie się w niej kocha. Biedny lecz uczciwy nienawidzi Adriana.[/img]

-Lily Wainwright -macocha Adriana, Jorge i Joann. Pani swego losu. Niezdolna do miłości

-Jorge Wainwright . Brat Adriana. Normalny i sympatyczny. Starszy od Adriana, lecz wydziedziczony w młodości wraca aby domagać się swoich praw.. Zakochany w Emmie.

-Ricardo Obiata-kochanek Anny. Uwielbia nieczystą grę i młode kobiety.

-Leoncio Wainwrick-ojciec Adriana, Jorge i Joann. Umiera niespodziewanie zostawiając dziwny zapis w testamencie.

- Osvaldo Smith-ojciec Matilde i Emmy. Ginie na wojnie. W jego testamencie widnieje ten sam zapis co w testamencie Leoncia[img]

-Mauricio Echeweria mężczyzna wynajęty przez Annę Bosil. Pirat okrutny i bezwzględny, a do tego Hiszpan nienawidzący Francuzów. Ma za zadanie zabić Jorge i zrobi wszystko, aby tak się stało.

-Herman. Wierny przyjaciel Jorge. Traktuje go jak syna i jest gotowy na wszystko aby mu pomóc

-Sędzia Cantor Delajer . Dawny przyjaciel Leoncia. Stara sie nie dopuścic do przejęcia majątku przez Adriana, ponieważ wie, że prawowitym dziedzicem jest Jorge

-Sandra Monteverdi. Kobieta która zrobi wszystko by mieć Jorge, a właściwie księcia Bellmont. Jej awanse przysporzą sporo kłopotów starszemu Wainwrightowi.

Maria Angel · Wysłany: 19:34:23 24-03-09 Temat postu:

To by było na tyle. Starałam się zachować podobieństwo miedzy bohaterami stąd wybór Lopez i Noriegi w roli sióstr, a także Eliasa, Rey i Cimmaro jako rodzeństwa. Mam nadzieję, że się wam spodoba.

Bloody · Wysłany: 13:33:51 25-03-09 Temat postu:

Fajna obsada:) W szczególności Erick Elias.

Kiedy będą odcinki?

Maria Angel · Wysłany: 18:51:49 25-03-09 Temat postu:

Oj trudne pytanie. Nie mam pojęcia. Może na weekendzie?

mili~*~ · Wysłany: 21:04:35 25-03-09 Temat postu:

o fajnie ze jest obsada

Maria Angel · Wysłany: 19:40:51 27-03-09 Temat postu:

Dzisiaj będzie taki mały prolog na początek. Odcinek może jutro:)

Prolog

Śmierć. Poczuł, że jest tuż obok. Ledwo wstał z łóżka.
-,, Testament, muszę go zmienić"-nagła myśl przerodziła się w słowa. Leoncio ostatkiem sił otworzył biurko i zaczął nerwowo przerzucać papiery. Nic. Szuflada była pusta, a on nie mógł już nic zrobić.
Poczuł mdłości.
-,,Boże to trucizna"-rzekł i upadł obok swojego łóżka.

Osvaldo już trzeci tydzień był na froncie. Dziwnie się czuł.
-,,Żołnierzu przynieście mi papier i kałamarz"-zwrócił się do podległego mu kaprala. Chłopak szybko wykonał polecenie. Generał został sam w swoim namiocie. Naprędce pisał coś na kartce. Musi to dostarczyć swoim dzieciom.
-,,Kiedy wrócę do domu zmienię mój testament, a Leonciowi wszystko wytłumaczę"-powiedział sam do siebie składając kartkę w pół. Nie zdążył nic już zrobić. Zbłąkana kula dosięgła go w namiocie. Padł martwy.

Maria Angel · Wysłany: 17:30:57 28-03-09 Temat postu:

Tło historyczne

Wojna o Półwysep Iberyjski w latach 1808-1814 prowadzona przez Anglię, Portugalię i Hiszpanię przeciw Francji. Stanowi część historii wojen napoleońskich

Odcinek 1 Francja 1800r.-Dijon
Leoncio i Osvaldo podpisali swoje testamenty. Obaj zawarli w nich tą samą wolę , Byli młodymi od dawna przyjaźniącymi się ludźmi. Leoncio wdowiec niedawno się ożenił po raz drugi z piękna i zmysłową Lily . Osvaldo również był wdowcem on jednak zawsze pozostał wierny swej pierwszej żonie Horacji.
-,,Myślisz że dobrze robimy ?"-zapytał Osvaldo trzymając na kolanach swoją ukochaną córeczkę małą Emmę. Dziewczynka miała dziesięć lat i była oczkiem w głowie ojca, druga, mimo iż młodsza zdecydowanie bardziej samodzielna Matilde siedziała na fotelu popijając gorące kakao.
-,,To jedyne wyjście, wojny Napoleona powoli doprowadzają do ruiny nasz kraj, musimy ratować to co nam zostało"-starszy i bardziej doświadczony Leoncio przekonał przyjaciela. Poklepał go po ramieniu i wstał od stołu. Wyjrzał przez okno. Jego dwaj synowie biegali po podwórku jak młode jelonki. Malutka i schorowana Joan siedziała na ławeczce obserwując braci.
-,,Musimy im zapewnić stabilność mimo wszystko"-rzekł dobitnie.
-,,Masz rację"-zgodził się Osvaldo i ucałował Emmę w czółko. Odgarnął jej z czoła rudy niesforny lok.

1810r. Francja-Dijon
Dom Smithów
-,,Czemu on umarł"-Emma nie mogła się opanować. Tak bardzo cierpiała po śmierci ojca. Nie jadła i nie spała. Przestała wychodzić i popadła w odrętwienie. Od jego pogrzebu minęło już dwa dni, a ona nadal żyła wspomnieniem ukochanego ojca.
-,,Nie wiem siostrzyczko"-Matilde przytuliła się do siostry. Była mniej zżyta z ojcem i jej ból był mniejszy. Obie w rude panienki przytuliły się mocno. Kochały się nad życie i nie mogły bez siebie żyć. -,, Wszystko będzie dobrze"-pocieszała ją widząc jej ból. Emma zaniosła się szlochem jeszcze raz, a potem otarła łzy.
-,,Masz rację, jakoś to będzie. Musimy iść na odczyt testamentu"-postanowiła i pociągła siostrę za sobą

Dom Wainwricków .
Minął tydzień od pogrzebu Leoncia. Uroczyste odczytanie testamentu miało nastąpić lada moment. Adrian stał obok macochy i siostry. Joan była blada i mizerna. Siedziała na wózku i nieprzytomnym wzrokiem wodziła po ludziach zebranych wokół niej. Nie była chora na umyśle, ale przez jej kalectwo separowana i unikana nieco zdziczała. Nie było przy niej ukochanego brata Jorge.
-,, Czas zacząć odczyt"-Lily pogoniła sędziego, który miał testament jej męża.
wszyscy zasiedli w salonie i czekali na zapis ojca

Marsylia

Jorge nerwowo rozdzierał list od siostry. jego malutka Joan napisała do niego po pięciu latach rozłąki. Tęsknił za nią jak za nikim innym. Była jego malutką siostrzyczką i nigdy nie pozwolił jej skrzywdzić dopóki był w domu,. Teraz wygnany przez ojca zarobił ogromną fortunę i żył sam w Marsylii jako hrabia Bellmont
Przeczytał kilka linijek tekstu i zamarł.
-,,Wracaj do domu! Ojciec nie żyje. Kocham. Joan"-przeczytał jeszcze raz na głos i spojrzał na datę list pochodził sprzed tygodnia.
-,,Jasna cholera"-zaklął. Spakował się szybko biorąc tylko najpotrzebniejsze rzeczy.
-,,Teraz gdy ojciec nie żyję wrócę i odzyskam to co moje. Obiecuje Joan"-rzekł , ucałował list i ukrył go w kieszeni surduta. Po chwili pędził keretą na złamanie karku do Dijonu.Do domu.

Willa · Wysłany: 18:02:42 28-03-09 Temat postu:

Bardzo podoba mi się obsada. Prolog to taki wstęp do dalszej historii, ale bardzo mi się podoba.

Czekam na pierwszy odcinek

White Vampire · Wysłany: 13:39:08 29-03-09 Temat postu:

Bardzo spodobał mi się pomysł, a obsada jest dość nietypowa.

Prolog strasznie krótki, ale mi się spodobał.
Co do pierwszego odcinka to o ile dobrze zrozumiałam obaj panowie nie zdołali zmienić swojego testamentu.
Ciekawe, ciekawe.
Czekam na new