Telenowele

Mary Rose · Wysłany: 12:24:30 14-08-07 Temat postu:

Ja bym chyba wolała, żeby Manuel był z Cariną...Bardzo lubię tę postać. Ale z drugiej strony takich iskierek jakie lecę pomiędzy nim a Emi nie da się zignorować. To musi być miłość. Świetny był ten odcinek, jeden z moich ulubionych.

angie7 · Wysłany: 12:25:11 14-08-07 Temat postu:

super odcinek

monioula · Wysłany: 12:31:24 14-08-07 Temat postu:

Dziękuję za komentarze, miło, że czytacie

Mam nadzieję, że nie znudzicie się i nawet 120 odcinków doczytacie do końca

Karolllina · Wysłany: 13:27:24 14-08-07 Temat postu:

aaa

Moniula znalazłam twojego bloga z tą telcią

AAAA, jak fajnie

ooo ale tam jest 51 odcinków a tutaj jest 50... ee a ja już myslałam że tam jest dużo wiecej odcinków

No ale cóż, poczekam tutaj na odcinki

monioula · Wysłany: 14:28:46 14-08-07 Temat postu:

Przestałam pisać na blogu, bo parę osób go odkryło

Teraz będą pojawiać się odcineczki tutaj...

Karolllina · Wysłany: 14:30:41 14-08-07 Temat postu:

e, no trudno

no ale przeczytałam 51 i muszę stwierdzić że jest super

twoja telcia należy do jenych z moich ulubionych

wspaniała

BlackFalcon · Wysłany: 14:30:57 14-08-07 Temat postu:

Roberta Pardo · Wysłany: 22:51:18 14-08-07 Temat postu:

heheh jak nie było besów to nie było a tu proszę w jednym odcinku aż trzy:D a co do Alberta...mam nadzieję ze jakoś się wytłumaczy z tego podsłuchiwania;D

monioula · Wysłany: 10:55:35 15-08-07 Temat postu:

Dziękuję za opinie, niektóre mnie rozbawiły

BlackFalcon --> tylu odcinków nie planuję

Odcinel LI - 'Zadanie dla Danieli'

Carina przestała wołać, więc Alberto się uspokoił i chciał wyjść niepostrzeżenie z mieszkania. Kiedy zrobił krok w tył, ktoś zagrodził mu przejście. Najwyraźniej z sypialni były dwa wyjścia, bo dziewczyna dokuśtykała do intruza.
- To ty...co ty tu...- przerywała, bo cały czas płakała. - Myślałam, że...przestraszyłam się...- Carina zrobiła o jeden krok za dużo i prawie przewróciłaby się, gdyby Alberto jej nie złapał.
- Powinnaś leżeć.
- Musiałam sprawdzić, czy to nie jest jakiś złodziej.
- Nie chciałem cię przestraszyć.
- Już dobrze. Ale jak wszedłeś? - spytała, ocierając łzy.
- Drzwi były uchylone.
- Słyszałeś rozmowę?
Kiwnął głową i wtedy Carina na dobre się rozpłakała. Alberto wziął ją na ręce i zaniósł do sypialni.
- Dobrze, że słyszałem, o czym mówicie, bo teraz wiem, że jedyną odpowiedzialną za cierpienie Manuela osobą jest Daniela.
- Nie pocieszysz mnie w ten sposób. Mogłam się na to nie zgodzić, ale byłam zbyt słaba. Jestem tak samo zła jak moja siostra, jeśli nie gorza. Jestem słaba...
- Skoro Daniela tobą manipulowała, to nie ponosisz winy.
- Powiedz, co myślisz naprawdę. Nie musisz być miły...wszystko jest mi teraz obojętne.
Alberto dłonią starł kapiące po policzkach Cariny łzy i odgarnął na bok mokre kosmyki włosów. Ktoś inny powiedziałby, że wygląda okropnie w tym stanie, ale Alberto dopiero teraz zauważył, jaka jest piękna. Zbliżył się do niej i chciał ją pocałować, ale nagle otrząsnął się, bo usłyszał trzask drzwi. Chwilę później do sypialni wparowała Emilia.
- Dlaczego drzwi były otwarte? Co się stało? Carina, dlaczego płaczesz?
Kobieta otarła łzy i spojrzała na Alberta. Odetchnęła głęboko i odpowiedziała współlokatorce.
- Daniela tu była i trochę wyprowadziła mnie z równowagi.
- Trochę? Nie wygląda to na trochę...- Emilia usiadła obok koleżanki i objęła ją ramieniem.
- Niby siostry a takie różne.
- Tak...
- A ty Alberto dlaczego zmyłeś się tak szybko? Chciałam się zabrać z tobą.
- W tamtym stroju?
- Przebrałabym się.
- Mogłaś nie ubierać takiej krótkiej sukienki, bo ci zimno. - Alberto zmienił temat. - Cała drżysz.
Emilia dopiero teraz zdała sobie sprawę, że nadal trzęsie się po spotkaniu z Manuelem. Po jego...pocałunkach.
- Emilia! - z rozmyślań wyrwał ją brat. - Co się z tobą dzieje? Masz temperaturę?
Temperaturę? Być może była rozpalona, ale to nie z powodu choroby. Chyba że miłość można nazwać chorobą. Dziewczyna miała ochotę wykrzyczeć całemu światu, co czuje do Manuela Landety! Kiedy Alberto wyszedł, przemogła się i opowiedziała o wszystkiem Carinie, choć czuła się głupio, mówiąc to akurat jej.
- Może nie powinnam ci o tym opowiadać, ale nie chciałam, żeby między nami były jakieś niedomówienia. Mam nadzieję, że nie masz mi tego za złe.
Carina była jakaś nieobecna i Emilia to zauważyła. Zapytała o powód.
- Gdybyś przyszła chwilę poźniej zastałabyś mnie podczas pocałunku z twoim bratem.
Dzieczyna zrobiła duże oczy, ale nic nie powiedziała. Były kwita. Prawie kwita...

Tymczasem Daniela po powrocie do swojego mieszkanie zastała tam Jorge.
- Czego chcesz? - burknęła, rzucając na stolik klucze.
- Mam do ciebie prośbę.
- Prośbę? Najpierw wyrzucasz mnie ze swojego życia jak psa, a potem masz prośbę?
- Dobrze wiemy, że chciałaś tylko pieniędzy, które dzięki mnie mogłaś zyskać.
- Chego chcesz? - spytała spokojniej, nalewając sobie lampkę wina. Nie zaproponowała mu żadnego trunku.
- Chcę, żebyś poszła do Emilii Lozano o powiedziała, że to ty mnie pocałowałaś wbrew mojej woli.
- Ale to będzie kłamstwo!
- Przeszkadza ci to?
- To zależy.
- Zależy od czego?
- Od tego, ile mi zapłacisz.

Mary Rose · Wysłany: 11:25:18 15-08-07 Temat postu:

Nieeeee! Emi nie może wrócić do Jorge...mam nadzieję, że plan tego dziada nie wypali

A między Albertem a Cariną iskrzy...uuu...

Renzo · Wysłany: 11:40:17 15-08-07 Temat postu:

jak zwykle świetny odcinek! chce więcej!

Karolllina · Wysłany: 12:04:39 15-08-07 Temat postu:

No i carina niech będzie z Alberttem a Emi z Manuelem i bedzie git

a ten Jorge to niech ma Daniele oboje są siebie warci

monioula · Wysłany: 12:25:49 15-08-07 Temat postu:

Kochani dziękuję za komentarze. Chciałam zakomunikować, że chyba będzie przerwa w emisji telenoweli spowodowana moim wyjazdem. Nie wiem jak będzie z dostępem do internetu, więc przez jakiś czas odcinków raczej nie będzie.

Karolllina · Wysłany: 12:28:54 15-08-07 Temat postu:

uuu, szkoda

Co my zrobimy bez twojej telci?! A kurcze i tak bym nie mogła czytać przyszłych odcinków bo w piątek do 25 mnie już nie będzie

no ale myślę o innych fanach twojej telci, których jest bardzo dużo

cris · Wysłany: 12:33:41 15-08-07 Temat postu:

jak sie ciesze, ze miedzy Alerto i Carina zaiskrzylo - super. Mam nadzieje, ze beda razem:) Smutno bedzie bez Twojej teli:(((