Telenowele

angie7 · Wysłany: 22:05:44 21-09-07 Temat postu:

super odcinek

oby Manuelowi nic sie nie stalo no i jorge bo Manuel jeszcze by poszedl siedziec

Karolllina · Wysłany: 9:17:57 22-09-07 Temat postu:

AAAAAA ja chyba przegapiłam odcinek

jak to możliwe to ja nie wiem

Odcinek cudo normalnie! Oby to nie Manuelek dostał tylko ten stary dziad Jorge

Samanta. · Wysłany: 9:38:58 22-09-07 Temat postu:

Wow super odcinek.Mam nadzieję,że Manuel nie został postrzelony tylko ten Jorge.Pisz new odcinek,bo jestem ciekawa

(Zapraszam do mnie)

monioula · Wysłany: 11:25:24 22-09-07 Temat postu:

Odcinek LXII - 'Daniela i Carlos'

Emilia krzyknęła. Manuel upadł na ziemię, trzymając się za krwawiące ramię. Jorge zgięty w pół dyszał ciężko. Z pewnością porwałby dziewczynę i zostawił syna, gdyby nie pojawienie się Fernanda zwabionego hałasem. Portier nawet nie podejrzewał, że jego szef strzelał i to do własnego syna. Stanął jak wryty i to dało Jorge czas na ucieczkę. Emilia z płaczem rzuciła się do ukochanego.
- Nic mi nie jest, to tylko powierzchowna rana. - wyjaśnił Manuel oglądając krwawiącą rękę. - Zadzwoń po policję. - polecił Fernandowi.
- I po karetkę. - dodała spanikowana dziewczyna, która nadal płakała.
W drodze do szpitala, Manuel przytulił ją do siebie.
- Nic się nie stało, możesz już przestać płakać.
- Ale.. on mógł... on mógł cię zabić... dlaczego to robi? Przecież jesteś jego synem...
- Już po wszystkim. - powiedział Manuel, całując Emilię w czoło. Mimo iż czuła jego bliskość, to nadal obawiała się, że coś może się stać. Spojrzała na bransoletkę, którą trzymała w dłoni. Czy warto było narażać życie ukochanego mężczyzny dla zwykłej pamiątki?

Daniela siedziała na kanapie w apartamentcie hotelowym Carlosa Fonsi i czekała, aż on wyjdzie z łazienki. Spodziewała się gruszek na wierzbie po tym związku, ale się przeliczyła. Gwiazdor wszystkie zarobione pieniądz wydawał na nowe ciuchy i imprezy, ani myślał, by kupić coś dla niej. Ostatnio Danieli Torres nie wiodło się. Alberto okazał się biedny, Jorge ją zostawił, a Carlos był zapatrzonym w siebie egoistą.
- Samochód mi się popsuł. - powiedziała z nadzieją wywarcia na kochanku presji.
Nie odpowiedział, bo z łazienki nic nie słyszał, więc poszła do niego i otworzyła drzwi do kabiny prysznicowej.
- Nie mam nastroju na wspólną kąpiel. - powiedział piosenkarz, zasuwając drzwi.
Zdenerwowała się tą ignorancją i ponownie je rozsunęła.
- Mówiłam, że samochód mi się zepsuł.
- Oddaj go do mechanika. - powiedział obojętnie.
- A czym będę jeździć do czasu zakończenia naprawy?
- Autobusem.
- A może jednym z twoich aut?
- Nie oddam ci moich cacek.
- Ale przecież nie jeździsz wszystkimi!
- Na raz nie, ale muszę mieć odpowiedni do danego stroju wóz.
Daniela zasunęła drzwi w kabinie prysznicowej. Spostrzegła, że z tym próżniakiem się nie dogada. Jako jedyny z jej dotychczasowych kochanków, wolał wydawać na siebie. Poczekała chwilę aż wyszedł z łazienki.
- Jeśli chodzi ci o kasę, to możesz spadać. - powiedział niespodziewanie.
- Słucham?!
- Słyszałaś. Powinno ci wystarczyć moje towarzystwo. Masa młodszych i ładniejszych dziewczyn dałaby się pokroić, by być na twoim miejscu i nie oczekiwałaby w zamian kosztownych prezentów.
A więc tak stawiał sprawę? Kolejny facet ją rozgryzł? Czy rzeczywiście się starzała? Zrobiła oburzoną minę i ruszyła do wyjścia. Przed drzwiami na komodzie zauważyła kosztowny złoty zegarek, który ostatecznie zniknął w kieszeni jej żakietu. Zapłata za stracony z nim czas. Teraz pozostało tylko znaleźć kolejnego bogacza...
Gdy opuściła hotel poczuła wibracje komórki. Spojrzała na wyświetlacz: "Jorge Landeta". Odebrała obojętnie.
- Klucz jest tam gdzie zawsze. Przyjedź na lotnisko z moim paszportem i bagażem podręcznym

c.d.n.

Chciałam podziękować za komentarze pod poprzednimi odcinkami i zachęcić do czytania mojego nowego serialu "Samantha". Odcinki ukazywać się będą w każdą sobotę, więc na pewno znajdziecie czas na tą historię

Pozdrawiam komentujących oraz tych, którzy czytają i nie zostawiaja po sobie śladu, o ile tacy są

Mary Rose · Wysłany: 12:00:34 22-09-07 Temat postu:

Podejrzewałam, że to nie Jorge oberwie. Szkoda Manuelita, nawet jak to było draśnięcie

A co do Danieli: Carlosa nie lubię, ale dobrze, że przejrzał tą jędzę. Mam nadzieję, że nię będzie ona pomagać temu dziadowi zwiać z kraju

Oby ich policja złapała! Super Monioula

monioula · Wysłany: 12:01:22 22-09-07 Temat postu:

Mary Rose · Wysłany: 12:12:28 22-09-07 Temat postu:

Śliczny plakat reklamowy, Javi ma śliczne oczka w ogóle jest śliczny, taki o niespotykanej urodzie. Ana Lucia też niczego sobie, ogólnie bardzo ładnie

monioula · Wysłany: 12:18:29 22-09-07 Temat postu:

No ma śliczne oczka, zgadzam się

Między innym ze względu na nie zdecydowałam się powierzyć rolę Manuela właśnie jemu.

Jen · Wysłany: 12:25:51 22-09-07 Temat postu:

Odcinek świetny

jak Ty to robisz, że widze przed oczami te sceny?

Po prostu cudo, czyżby Jorge chciał zwiać z kraju? :>

A plakat piękny ... ach te zielone oczka ... Javi jest przystojny, ma magnetyzujące spojrzenie

monioula · Wysłany: 12:29:04 22-09-07 Temat postu:

Jen · Wysłany: 12:40:41 22-09-07 Temat postu:

Dla mnie Javi jest bardzo przystojny, ma swój niepowtarzalny urok

i to spojrzenie ehhh

jest taki słodki

Mam nadzieje, że plany Jorge co do ucieczki się nie powiodą

on NIE może zwiać

monioula · Wysłany: 12:43:02 22-09-07 Temat postu:

No dobra masz rację co do Javiera

A co do jego serialowego tatusia: jeszcze zobaczymy, co namiesza

Jen · Wysłany: 12:49:58 22-09-07 Temat postu:

Najlepiej przekonamy się gdy wstawisz nowy odcinek

<prosi>
Wyzdrowiałaś? Czujesz się już lepiej?

monioula · Wysłany: 12:54:30 22-09-07 Temat postu:

Można powiedzieć, że czuję się już lepiej, ale co będzie za pięć minut, to nie wiem. Na zmianę czuję się paskudnie i znośnie, ale najbardziej dokuczają mi kaszel i katar.
Co do odcinka -> jutro będzie, bo dzisiaj zajmuję się nowym projektem, chciałabym umieścić obsadkę i fabułę.

cris · Wysłany: 13:03:20 22-09-07 Temat postu:

Jorge z odcinka na odcinek coraz gorszy:/
Acarlos w tym odcinku po prostu mnie rozwalil. To bylo super, ajjj biedna Danielita:)