Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zostań moim księciem
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 45, 46, 47 ... 96, 97, 98  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hope
King kong
King kong


Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 2373
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:37:09 10-07-09    Temat postu:

oj jaki piękny odcinek <33
co prawda przewinęła się tam próba zabójstwa
beso, beso, beso i takie prawdziwe
tylko, żeby Monic nie cierpiała później
Powrót do góry
Zobacz profil autora
violetta007
Idol
Idol


Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 1405
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:30:17 10-07-09    Temat postu:

Genialny odcinek.. Ostatnia scenka świetnaa ;* !!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andzia2
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 3501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubomierz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:42:49 10-07-09    Temat postu:

po 1 dziękuje za dedykacje ;* kocham ;*
po 2 kurde jestem ślepa ze odcinka nie widziałam ;/
po 3 no śliczniusi
pocałowali się !! jest !!
czekam na new ;*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KaeMWu
Cool
Cool


Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 513
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:12:27 10-07-09    Temat postu:

Kurczę.
Piękne i smutne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
P@Tk@
Idol
Idol


Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:21:58 10-07-09    Temat postu:

świetne odcineczeki
czekam na new
pocałunek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malutka
King kong
King kong


Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 2746
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:46:44 10-07-09    Temat postu:

Dziękuję za komentarze
Pozdrawiam
New powinien być we wtorek chyba, ze coś mi strzeli do głowy i napiszę szybciej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paulinek
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 4890
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:06:54 11-07-09    Temat postu:

niech ci sztrzeli ja czekam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malutka
King kong
King kong


Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 2746
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:37:32 11-07-09    Temat postu:

He He zobaczę
Dobija mnie to coś duże przy avku ;/
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paulinek
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 4890
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: tam gdzie spełniają sie marzenia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:32:34 11-07-09    Temat postu:

mnie też !!!
po co to wstawili !!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Żaba
King kong
King kong


Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 2902
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:00:32 11-07-09    Temat postu:

Po 1 dzięki za dedyk;**
Po 2 że jakie po 20 koniec?! o.O
Po 3 musiałaś ich na siano dac?
Po 4 kiss
Po 5 rozleniwiłaś mnie odcinkime...;D
Po 6 Przecudaśny odcinek!! Cem new ;D;***
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Megan
Generał
Generał


Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 7845
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:59:34 11-07-09    Temat postu:

Zakochała się w księciu, to było do przewidzenia, zdziwiłabym się gdyby jej serce nie zabiło szybciej dla takiego przystojniaka.
Juan też ją kocha bo inaczej nie cierpiał by tak z powodu swego rychłego ślubu z nadętą babą
Może jego ojciec jeszcze zmądrzeje i pokieruje się dobrem syna, który swe serce oddał już komuś innemu.
Pocałunek na koniec, umarłam ze szczęścia, ale boję się o ich przyszłość
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malutka
King kong
King kong


Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 2746
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:54:13 15-07-09    Temat postu:

Dziękuję za komentarze.
Przepraszam dziś nie będzie newu, nie wiem kiedy się pojawi mam problemy zdrowotne.
Pozdrawiam ;*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KaeMWu
Cool
Cool


Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 513
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:16:19 15-07-09    Temat postu:

Och nie wiem co Ci jest, ale życzę zdrowia.
I szybkiego powrotu do nas z odcineczkiem ;]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andzia2
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 3501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubomierz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:56:49 15-07-09    Temat postu:

Kasiu czekam na new ;* i wróć do zdrowia szybko ;*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malutka
King kong
King kong


Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 2746
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:17:40 19-07-09    Temat postu:

Wiem, że długi, ale ost nie było wiec musiałam jakoś się odpłacić
Dla :
Agi, Pauli, Andzi, Hope i Paulinki (paulinek)
********************************************
Pocałunek jako pierwszy przerwał Juan. Nie dlatego, że chciał rzecz jasna dlatego, iż zabrakło mu powietrza.
Uniósł lekko głowę i popatrzył w zdziwione oczy Monic. Żadne z nich się nie odzywało, słowa nie były potrzebne, były zbędne. Książę pomału podniósł się z dziewczyny, a kiedy stanął na nogi podał jej rękę, aby pomóc jej się podnieść.
Monic przyjęła pomoc, nadal oszołomiona tym co się przed chwilą stało. Musiała przyznać, że było to miłe, lecz niespodziewane. Oczywiście, że chwilę wcześniej o tym marzyła, ale cholera jasna od kiedy to człowiek potrafi czytać w cudzych myślach ?
- Wysusz się – powiedział i sam ściągnął koszulkę i spodenki pokazując przy tym dobrze zbudowane ciało.
Spojrzała na niego zdziwionym wzorkiem. Nie no ładnie wyglądał w samych czarnych, OBCISŁYCH gatkach, ale dziwnie się czuła, Zresztą co ona się będzie oszukiwać nigdy nie była sam na sam z facetem w samych gaciach nie mówiąc już o mężczyźnie bez gaci…
- Eee – zaczęła – Nie za zimno Ci ? – powiedziała niezbyt mądre zdanie.
- Jest gorąco. Może przeszkadza Ci to, że jestem pół nagi ?
Przecież nie jestem goły. Musimy się wysuszyć a raczej nasze ubrania, bo jedziemy na dyskotekę i nie będziemy przebywać tam cali mokrzy, nieprawdaż ? – spytał z nutką rozbawienia w głosie.
- To po to Ci była sukienka ?! – krzyknęła.
- Tak.
- Mogłam jechać w spodenkach ! – oburzyła się.
- Oj daj spokój. Rozbierasz się ?
Monic rozważyła „propozycję” księcia. Zważywszy na to iż niedawno co się na nią uwalił a potem wsadził swój jakże giętki język do jej ust doszła do wniosku iż jest on zbyt napalony… na to ażeby paradowała w samej bieliźnie.
- Nie rozbieram się. – zakomunikowała i w geście potwierdzenia swoich słów skrzyżowała ręce na piersi.
- Jak chcesz – Juan ułożył swoje rzeczy na słońcu, a potem sam położył się na trawie.
Monic spojrzała na mężczyznę, lezącego sobie beztrosko i opalającego się. Był taki przystojny…
Dotknęła swoich ust i przypomniała sobie ich pierwszy pocałunek, potem czas spędzony razem i dzisiejszy pocałunek. Zakochała się w nim. Kiedy o tym myślała łzy same napływały jej do oczu. Będzie cierpieć i to bardzo zanim się odkocha. Z namyśleń wyrwało ją ciche chrząkniecie. Popatrzyła na księcia i po chwili wywnioskowała, że śpi. Świadczył o tym równy oddech.
Postanowiła się rozebrać i ułożyć swoją sukienkę za drzewem. Mam nadzieję, ze Juan nie wstanie przede mną pomyślała.
Po ciuchu, aby nie zbudzić chłopaka poszła w zaplanowane miejsce.
Po zdjęciu sukienki i ułożeniu się pod drzewem zasnęła.
Juana zbudziła piekąca od słońca skóra. Musiał spać dobrą godzinę albo i lepiej, bo ubrania były już suche. Ubrał się, ale coś mu nie pasowało. Rozejrzał się. Nigdzie nie było Monic. Oczywiście na sam pierw straszne wizje wypływającego martwego ciała dziewczyny z wody. W panice zaczął jej szukać . W wodzie jej nie było. Przy nim też nie. Miał właśnie zacząć krzyczeć, ale powstrzymał się kiedyż to przypadkiem poszedł za drzewo gdzie leżała ona. Przyjrzał się jej dokładnie. Była taka piękna.
Ciemna karnacja, świetnie dopasowana była do czarnych oczu. Oparł się o drzewo i z uśmiechem na ustach przyglądał się jej doskonałej figurze i bordowym czerwonym włosom.
Nie była taka jak wszystkie kobiety. Nie był z nią, a czuł jakby chodzili ze sobą od lat. Jego wcześniejsze kochanki, bo tylko tak mógł nazwać przelotne znajomości nie były ani tak piękne, ani mądre jak Monic.
Juan stał tak i patrzył rozmarzonymi oczami na kobietę.
Monic czując czyjś wzrok na sobie szybko się poderwała Cholera !!Miałam wstać przed nim !!
- Co Ty tu robisz ?! – krzyknęła pośpiesznie ubierając suchą już sukienkę.
- Stoję przy drzewie i patrzę śpisz – powiedział zgodnie z prawdą.
- Jesteś zboczony !! – krzyknęła znów.
- Oj daj spokój byłaś w majtkach i biustonoszu więc za wiele nie widziałem. – dało się słyszeć w jego głosie rozbawienie. Dziewczyna zarumieniła się i spuściła głowę.
- Za chwilę przyjedzie Antonio . Zawiezie nas do klubu.
- Jeżeli mamy jechać na dyskotekę musimy się wykąpać.
- Już się raz kąpałaś – poinformował ją.
- Wiem !! Chodzi mi o wannę !! Śmierdzimy !
- Uważasz, ze śmierdzę ? – spytał udając obrażonego, ale oczywiście w duchu śmiał się z tego.
- Nie powiedziałam, że Ty sam, oboje. – sprostowała. – Oczywiście będziemy kąpać się osobno, żeby nie było !!
- Dobra, dobra. Nie śmierdzimy… - uśmiechnął się.
Chwilę później.
Szofer zawiózł ich pod klub „Dance” .
- Nie wiedziałam, że chodzisz do takich miejsc.
- Jestem tu raz w miesiącu .
- Już wiem – uśmiechnęła się.
- Co wiesz ? – zaciekawił się otwierając przy tym drzwi od klubu.
- Podrywasz tu dziewczyny, uwodzisz je.
- Kontynuuj.
- No i idziecie potem do łóżka i uprawiacie sex. – dopiero teraz doszło do niej co powiedziała, zrobiła z siebie idiotkę !!
- Po 1 –jesteś spostrzegawcza. Po 2 – jesteś zazdrosna. – powiedział z satysfakcją.
- Co ? Ja ? No co Ty – roześmiała się histerycznie. – Ja o nikogo nie jestem zazdrosna.
- Tak, tak masz racje – uśmiechnął się – ja swoje wiem – puścił jej oczko.
Zaczerwieniła się po raz kolejny dzisiejszego dnia, jakoś tak przy nim wychodziło. Usiedli przy barze i Juan zamówił sobie piwo a jej – soczek. Zła, na to iż Juan potraktował ją jak małolatkę postanowiła iść odreagować.
- Idę tańczyć – poinformowała.
- Sama ? – spytał.
- No a z kim ? Ty pijesz. Zresztą kogoś znajdę, nie jestem chyba aż taka brzydka, co ?
- Nie, nie – jesteś za ładna… pomyślał.- ale uważaj na tych facetów. Mają pewnie obślizgłe łapska. – skrzywił się i znów wypił łyk piwa.
- Czyżbyś doświadczył tego uczucia ? – spytała z rozbawieniem.
- Nie ! Tylko Cię przestrzegam. Sam bym z Tobą zatańczył, ale wybacz, nie jestem zbyt dobrym tancerzem.
- Wybaczam. – chciał jej coś odpowiedzieć, lecz nie mógł, bo podszedł do nich jakiś wysoki brunet.
- Zatańczysz ? – spytał czerwono włosej.
- Jasne. – odpowiedziała i poszli na parkiet.
Juan zamówił kolejne 2 piwa. Dziś dość szybko je wchłaniał. Kiedy patrzył na Monic i tego pajaca flaki mu się przekręcały. Te jego – jak to nazwał – obślizgłe łapska wędrowały po plecach Monic. A ona ? Na złość mu robiła czy co ? Przykleiła się do niego jak rzep do psiego ogona !!
Zły wstał i podszedł do tańczącej pary.
- Odbijany. – Monic spojrzała na niego z wielkimi oczami.
- Ja z nią tańczę.
- Ona jest ze mną, więc tańczyć też będzie ze mną !
- Nie uważam !
- A ja tak ! To moja dziewczyna !! – powiedział wściekły.
- Dziewczyna ? To ja wymiękam. – odwrócił się i odszedł.
Monic patrzyła na Juana z otwartymi ustami, chcąc coś powiedzieć, ale zamiast tego otwierała i zamykała usta, przy czym wyglądała jak ryba potrzebująca wody.
- Tańczysz ? – spytał. Nie czekał na odpowiedź. Przyciągnął ja bliżej i jedną ręką objął w tali a drugą złapał jej dłoń.
Jak to w bajkach bywa leciał wolny kawałek.
Monic poczuła że drży czując jego bliskość. Nigdy się tak nie czuła. W jego ramionach była taka bezpieczna… W porównaniu z nim była niziutka więc oparła głowę na jego piersi. Zmienili pozycję. Złapał ją obiema rękoma w talii a ona objęła jego szyję. Juan wcześniej tańczył tylko tańce typu walc itp.
Czuła jak bije jego serce i mogłaby przysiąść, że biły tym samym rytmem.
Juan chodź był wstawiony wiedział co robi. Zamknął oczy. Tak bardzo cieszył się, że może mieć ją w swoich ramionach.
- Juan – zaczęła po cichu – Mówiłeś, że nie umiesz tańczyć – powiedziała. Nie chciała mówić na temat czemu nazwał ją swoją dziewczyną. Zresztą przecież™ to był żart…
- Nie umiem szybkich, umiem wolne – odpowiedział i przyciągnął ją bliżej, tak blisko, że zabrakło jej tchu.
- Udusisz mnie.
- Przepraszam – poluźnił uścisk.
- Dziękuję za ten cudowny dzień.
- Nie musisz dziękować.
- Ale chcę. – oderwała się od niego i chciała pocałować w policzek kiedy wyszeptał :
- Zależy mi na Tobie. – spojrzał jej w oczy. – popatrzyła na niego. Przerażona tym co powiedział. Przerażona wyznaniem odsunęła się całkowicie.
- Stało się coś ?
- Ja… Musze iść – powiedziała i wybiegła z klubu.
- Poczekaj – krzyknął ale było już za późno, jej już nie było.
Usiadł na wcześniejsze miejsce i znów zaczął pić.
Ona nic do Ciebie nie czuje, idioto, za dużo sobie wyobrażałeś wparł sobie za 5 z kolei piwem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze zakończone telenowele i seriale Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 45, 46, 47 ... 96, 97, 98  Następny
Strona 46 z 98

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin