Telenowele

Mischa. · Wysłany: 18:09:50 03-09-08 Temat postu:

Frania
-Dobra dobra.
(Po godzinie schodzi na dół)
-Idziemy?

Dorothy. · Wysłany: 20:10:43 03-09-08 Temat postu:

Maks
gra w karty na ławce z Kondziem i Adasiem.
-No nareszcie, tak idziemy.

Mischa. · Wysłany: 13:35:08 04-09-08 Temat postu:

Frania
(Odwiedza wszystkie sklepy pokolei)
-Panie Skalski proszę sopjrzeć jakie piękne sukienie wejdzmy tuu na parę godzin.

Dorothy. · Wysłany: 15:22:49 04-09-08 Temat postu:

Maks
-Nie panno Maj. Wchodzimy tu na 30 min i idziemy dalej!

Mischa. · Wysłany: 17:32:17 05-09-08 Temat postu:

Frania
-Dobre i te 30 mówi i biegnie przymierzyć sukienkę:
-Panie Skalski i jak?

Dorothy. · Wysłany: 20:59:54 05-09-08 Temat postu:

Maks
-Dobrze. Panno Maj, ja idę do kiosku z Kondziem, będziemy za 20 min.

Mischa. · Wysłany: 22:27:57 05-09-08 Temat postu:

Frania
(Grzebie w ciuchach mija 30 minut)
-Oj Panie Skalski spóźnia się Pan a niby taki punktualny.

Dorothy. · Wysłany: 7:22:25 06-09-08 Temat postu:

Maks
zmachany razem z Kondziem wraca.
-Panno Maj, idziemy!! I tak minęło więcej czasu.

Mischa. · Wysłany: 10:38:03 06-09-08 Temat postu:

Frania
(Grzebie w cichuach dalej)
-Gdzie idziemy? Ja tu jeszcze wyebiram Panie Skaski. A może to tego sklepu obok?

Dorothy. · Wysłany: 14:14:43 06-09-08 Temat postu:

Maks
-No dobrze. Ale za 40 min idziemy do innego, bo nie che mi się stac pół dnia w jednym sklepie.

Mischa. · Wysłany: 14:33:28 06-09-08 Temat postu:

Frania
-Dobra DObra. O a może Panu coś kupimy!

Dorothy. · Wysłany: 18:34:10 06-09-08 Temat postu:

Maks
-Mi?? Mi nic nie potrzeba...Chyba. Dobrze panno Maj, może pójdziemy coś zjeść?

Mischa. · Wysłany: 21:46:35 06-09-08 Temat postu:

Frania
-Panie Skalski dopiero co kupiłam sukniekę cche Pan abym przytyła?

Dorothy. · Wysłany: 7:38:25 07-09-08 Temat postu:

Maks
-Od jednego hamburgera pani nie przytyje!-mówi, a sam do siebie cicho mów-Już jest pani gruba-i się śmieje

Mischa. · Wysłany: 12:46:04 07-09-08 Temat postu:

Frania
-Co Pan tam mówił? zapytała. Wracamy do hotelu.