Telenowele

Gabrysia · Wysłany: 20:08:04 16-07-17 Temat postu:

Szkoda, że w sumie z tej dobrej końcówki z 29 odcinka, nic jednak w końcu nie wyszło. Tylko mi Melek postrzelili

Pewnie to, że Coskun jej powiedział, pójdzie na marne

Ja myślę Coskun, że nie masz racji

nawet pasuje ta broń do Melek

Będziesz miał kłopoty Mert znów jak ten świadek im o tobie opowie, że też tam byłeś i jeszcze wołałeś ojcze do Celala. No i Sarp ci zwiał

Dobra, zabierajcie tego kebaba z mojego ekranu, ja tu chcę Melek i Coskuna oglądać, a nie jak kabab leży w szpitalu sobie.
Tylko czy Coskun czegoś nie kombinuje już z tą swoją laską. Pewnie zaraz przywali Melek i ucieknie.
Trochę ciężko mi to przyznać, ale Coskun ma rację. To ja ta niby miłość Celala do was Melek. Zaaranżował wszystko, że niby jest waszym bohaterem, a wy go teraz tak bronicie, kiedy on wcale na to nie zasługuje.
Jeszcze się budzi Celal, ech

no, ale Melek, daj sobie na razie spokój z Coskunem, lepiej jedź powiedzieć wszystko Mertowi

albo zadzwoń do niego

albo do Sarpa, obojętne

Te wspomnienia, jak on mówi, że od teraz jest właścicielem tych dzieci, to po prostu szlag mnie trafia jasny. Mam nadzieję, że Melek nie zatrzyma tego dla siebie co się dowiedziała.
Wow, wreszcie zrozumiała. Nie czekaj na tego diabła Celala, tylko Mertowi powiedz! Melek, nie wkurzaj mnie.
Pewnie Mert zaraz świadka zaraz usunie i będzie miał po problemie. Szkoda, że Melek minęła się z Sarpem.
Udało ci się Mert wywinąć, bez usuwania trwale świadka. Masz szczęście po raz kolejny

Nie kłam draniu! Aż ci ciśnienie poszło w górę, jak usłyszałeś co powiedziała Melek. Teraz będzie udawał głupie, że nie wie o co chodzi. Nie daj mu się omamić Melek.
On nie ma sumienia Melek, więc przychodziło mu to z łatwością. Teraz chce odkładać na później wszystko, żeby tylko coś wymyślić. Z tego się jednak już nie wywiniesz Celal.

Jesteś złym człowiekem! Nic cię nie usprawiedliwi. Dobrze, że Melek nie powiedziała, że wie od Coskuna, bo i Sarp by miał wtedy kłopoty.
Brawo Melek!

Wreszcie też zrozumiałaś jaki jest Celal. Super, że usłyszał od ciebie te wszystkie słowa. A teraz pędem do cioteczki Fusun

Melek, jak dobrze, że jedziesz do Fusun i już jej powiedziałaś o wspaniałych wieściach

A co to jest tam za muzyka podczas tej rozmowy Fusun i Melek? Kojarzycie ją dziewczyny?

Eylem i Mert tak ładnie

już niedługo się dowiesz Mert, czemu tak ci się podoba ta pozytywka Umuta

wierzę, że jak sam się przyznasz Eylem, to ci wybaczy i nadal będzie przy tobie

tylko musisz to zrobić sam, nie żeby się od kogoś dowiedziała.
No nie! To już jest po prostu skandal! Pewnie ten drań Celal wysłał za Melek Davuta. Teraz to mnie dopiero wkurzyli.

Dowiedział się, że Davut ma Melek, to od razu się szatanowi poprawiło pewnie, że na razie nic nie będzie mogła powiedzieć.
Dawno cię nie było Kudret, można powiedzieć. Witaj z powrotem

Myślicie, że od tak zamkniecie ją w pokoju i będzie cacy? Za chwilę jej przejdzie? Nie sądzę. To nic wam nie da, Melek sobie poradzi jakoś, a jak nie to Sarp jej pomoże

Ach ten nasz komisarz kochany

dobrze, że on jest i powstrzymuje czasem ten gorący temperament Sarpa

i ma świetne pomysły też

A już tyle razy ich obok siebie widziałaś Fusun

starszego i młodszego

jak ja czekam, aż ich razem będziesz mogła już zobaczyć

To może być twój koniec Mert

jak się Eylem dowie, to nie będzie fajnie między wami. Ale ten twój śmiech tam

ciekawe czy uda ci się wymigać z tego jakoś

Szukaj komisarzu w domu Melek

mam nadzieję, że Davut jej stamtąd nie zabrał, albo że jakoś sama nie uciekła w końcu

Gdzie ona jest? W sumie i Minika nie ma, może on ją gdzieś zabrał. Kurde, niech oni ją oddadzą!
No nie, znów Mert im wszystko powiedział. Mert, ty nawet nie wiesz co właśnie uczyniłeś. Przez to wszystko oddalasz się tylko od swojej rodziny. Przeklęty kebab!
Jak dobrze, że się nie wydałeś Coskun, że to ty dzwonisz

szkoda, że potem do Sarpa nie zadzwoniłeś jeszcze

Biedna Fusun. Teraz przez to wszystko, to tak jakby jeszcze raz porwali jej dziecko, na pewno taki sam ból przeżywa. Wie, że jest gdzieś, ale nie wie gdzie.
Sarp też biedny, to samo przeżywa. Do tego się jeszcze zadręcza tym, że porwanie Umuta to jego wina. Oboje tacy biedni i smutni

tak mi ich szkoda i tak bym już chciała, żeby odnaleźli swojego syna, brata.

O nie, Eylem teraz będzie w niebezpieczeństwie przez te informacje

oby jej się nic nie stało, bo Kudret na pewno będzie wściekły jak się dowie kto to napisał.
Niedobrze, Sarp i Mert w niebezpieczeństwie też są. Może Alyanak ich jakoś ostrzeże, a przynajmniej może Sarpowi coś powie, to ten będzie mógł przekazać dalej do Merta.
Jakie prawdziwe słowa, że zaraz spotkają się z Umutem

a tu Mert nadchodzi

Haha!

ale was Melek zrobiła w balona

brawo kochana, świetnie to ci się udało

jestem z ciebie dumna

Co za potwór z tego Celala! Myśli, że uda mu się to wszystko zatuszować teraz. Zabije kogo popadnie i zamknie Melek. Chciałbyś stary dziadu!
Jedź Sarp, jedź

wreszcie się spotkasz ze swoją Melek i odda ci brata

jeszcze po Merta powinna zadzwonić Melek

tak jest! Mert też już jedzie

Niedobrze. Mam złe przeczucia, bo wiem, że w tym odcinku się nie dowiedzą prawdy, ale mam obawy o to co się tam może zaraz stać.
Z jednej strony Serkan, z drugiej Davut. Mert, podejdź w końcu

Nie! Dlaczego to tak?! Nie umieraj Melek, musisz im powiedzieć prawdę! To wszystko wina tego popapranego Celala!
Tak żeby odcinek zakończyć, to jest po prostu straszne. Takich rzeczy się nie robi po prostu.

Eclipse · Wysłany: 20:34:47 16-07-17 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] czy to ten fragment?
Cała ścieżka dźwiękową do serialu jest na yt

Lineczka · Wysłany: 21:21:07 16-07-17 Temat postu:

Gabrysia, zostało Ci 9 odcinków a przecież dopiero co zaczynałaś przygodę z Icerde!

Gabrysia · Wysłany: 23:50:02 16-07-17 Temat postu:

Nie, ale jest bardzo podobny ten fragment

zaraz sobie tam przeszukam playlistę na yt

ale dziękuję bardzo

W sumie to ten sam kawałek chyba jest

https://www.youtube.com/watch?v=LkSXMahV3XA&list=PLVfVWcjoHXKBYGzvhDw5Pe49PN7SSMRBB&index=12
Tutaj jest ten fragment o którym wspominałam

ok. 1:15. Super dziękuję, bo udało się znaleźć

Ano, jak mi się uda to może jeszcze i 32 odcinek dziś zobaczę, a przynajmniej zacznę

coraz bliżej końca, coraz bliżej końca

Do szpitala ją zabierzcie! Na co wy tam czekanie? Już, już!
Bierz go Davut! Załatw go za to, że odważył się strzelać do Sarpa, przez co ucierpiała Melek. Zwiał mu

Nie żyje? Ale jak to tak? Co z prawdą, której nie zdążyła wyznać? Popłakałam się razem z Sarpem i Mertem. Obaj teraz tak cierpią bardzo. Jeden stracił ukochaną i szansę na odnalezienie brata, a drugi siostrę. Biedni moi kochani

To wszystko przez ciebie Celal, więc jak teraz zejdziesz na zawał to zrobisz mi wielką przysługę. Zasłużyłeś na śmierć! Albo może lepiej nie, żyj i miej świadomość, że przez ciebie nie żyje córka.
O! Sarp słyszał to co powiedział Mert, że odezwał się do Celala, ojcze. Mertowi już chyba obojętne teraz, jak stracił Melek.
Być może to jest właśnie cena za twoje grzechy Celal. Szkoda tylko, że przez to ucierpiała Melek.

Co tam Celal? Poczułeś ulgę pewnie, że Sarp nic nie wie? Szkoda ci córki, ale dobrze, że nie wyjawiła nic przed śmiercią. Ty marna karykaturo człowieka!
Wiadomo, strzelał Serkan i to bezpośrednio jego wina, ale ty Celal też jesteś winien. Gdybyś jej nie zamykał i więził, inaczej by się to skończyło, ale przecież u siebie winy nie będziesz szukał

Wow, Sarp pomaga Mertowi się ukryć? Czyżbyś miał jakiś plan, który będzie go dotyczył? Podziel się Sarp

Musa i Eylem jaki team

przekonali świadka i teraz znów Mert może mieć jednak kłopoty

Biedny Sarp

Mert też, bo nie może nawet otwarcie pokazać jak cierpi

A jednak wyznałeś Yusufowi prawdę o Mercie Sarp. Myślałam, że może jakoś będziecie współpracować w tajemnicy, ale jednak nie. Tym razem to już jednak po Mercie.

Rozpoznał Merta świadek. Tylko patrzeć jak go zaraz znajdą i zgarną. Jak się Eylem dowie, to będzie nieciekawie.
Taka smutna, rozdzierająca mi serce jest ta scena, gdzie przyszedł Mert do Melek. To wspomnienie do tego, plus to co mówi do niej i nie mogę powstrzymać łez.
No i będą mieć dowód jak tylko Mert jeszcze raz się pojawi w pokoju Celala. Sprytnie komisarzu, sprytnie

Podoba mi się ta współpraca między Davutem i Fylyą

szczególnie teraz, kiedy już nie musi, bo oddał jej to nagranie, ale ona i tak pomoże

Jeszcze się i Mert napatoczył, można powiedzieć, przybił gwoździe do swojej trumny. Choć najpierw niech te nagrania trafią do Yusufa, wtedy się będę cieszyć dopiero

Ten Mert to ma jakiś szósty zmysł albo coś

mam nadzieję w sumie, że nie uda mu się zabrać tego nagrania

Pilot z nagraniem niby jest, tylko czy aby na pewno?

oberwałeś znów Mert

Znów ci się udało Mert, ale to tylko odwlekanie nieuniknionego mój drogi jest

prędzej czy później i tak cię dopadnie Yusuf i zdobędzie dowody

Już przestałam płakać, to mi dają scenę Sarpa z Fusun i znów zaczynam razem z nimi

O co go poprosiłeś? Też chcę wiedzieć Mert! Tym bardziej, że zaraz cię złapią

no to już chyba wiem, znów tego biedaka pewnie nastraszyli, że się rozmyślił i nie poznaje Merta.
Biedny Sarp, stracił nie tylko Melek, ale i szansę na odnalezienie brata.
Komisarzu! Nie wiedziałam, że będziesz w stanie tak publicznie powiedzieć o wszystkim, o Mercie

nieźle, nieźle i jeszcze Eylem usłyszy

Wow, nieźle go tam Yusuf zmieszał z błotem i upokorzył, ale należało mu się mimo wszystko. Jednak chyba najgorsze to to, że Eylem słyszała i się od niego odwróciła. Został sam, stracił Melek, pracę, Eylem i wszystkich wokół siebie. Teraz nawet Celalowi nie jest potrzebny. Taki zimny prysznic był mu potrzebny.
Tak na pogrzebie Kudret? Chcesz masakrę zrobić na cmentarzu? Pokręciło cię już zupełnie? Mam nadzieję, że o tym to już Alyanak powie. Albo i nie powie, bo zostaje gościem Kudreta dalej.
Sarp wspomina i cierpi. Mert samotny w mieszkaniu, zdał sobie pewnie sprawę, z tego, że pozostał sam. Choć pozytywki nie zniszczył.
Oboje cierpią i Mert i Eylem. Jeszcze swoje Fusun dołożyła. Jednak ma rację, sam to sobie zrobiłeś Mert.
Wstrząsająco smutny jest ten widok Merta jak sam idzie ulicą i jeszcze do tego ta piosenka w tle. Tak mi go szkoda jest, całkiem sam.

Ciekawi mnie jednak co usłyszy od Celala na to wszystko, co się stało.
To jest złe. Powinieneś się iść pożegnać z Melek Mert, zemstę możesz zrobić potem.

Bracia Yilmaz ruszają do akcji!

nie mogę się doczekać, aż ich zobaczę jak tam wszystkich roznoszą

Coskun, ty to sobie zawsze znajdziesz najlepszy moment na to, żeby zadzwonić

i jeszcze tą swoją gadką dokuczasz Sarpowi, torturujesz go.
Jak współpracujecie, to tak ładnie wam to wszystko idzie

nieźle Mert, torturowanie przeciwnika nieźle ci idzie, aż i mnie palce rozbolały jak zobaczyłam jak Serkanowi łamiesz. Należało się mu!
Tak czułam, że Sarp nie strzeli, ale dobrze, że Mert go uratował! Jak dobrze, taka wielka ulga, uff

Davut wszystko przewidział i znów Celal wyszedł cało. Mert ma w oczach taki bałagan teraz

No i cię dopadli Kudret, skończy się zaraz twoja przygoda

tylko Celal jak zwykle chce się kimś wysłużyć. Nie może sam zabić Kudreta?

Eclipse · Wysłany: 7:01:01 17-07-17 Temat postu:

Te fragmenty muzyczne mają po kilka wersji, dlatego nie trafiłam

Osobiście najbardziej lubię utwór Melek i Sarpa [link widoczny dla zalogowanych] a właściwie jej początek

Byłam/jestem wściekła na scenarzystów za uśmiercenie Melek. Dotąd myślałam, że poza pięknymi, wzuszającymi scenami pożegnań z nią chłopaków i Davuta nic jej śmieć nie wniosła. Stwierdzam jednak, że przecież po tym wyszło, że Mert jest człowiekiem Celala, więc jednak był jakiś zwrot akcji. Ale i tak nie mogę im tego wybaczyć, mogli to inaczej napisać...

Lineczka · Wysłany: 10:26:45 17-07-17 Temat postu:

Był zwrot w postaci zdemaskowania Merta i współpracy braci w celu pomszczenia Melek, ale:
1. równie dobrze Mert mógł zostać zdemaskowany w innych okolicznościach,
2. współpraca braci trwała głównie w 31 odcinku (w końcówce), nie wykorzystali potencjału tego wątku a przecież potencjał był ogromny!

Gabrysia · Wysłany: 16:42:39 17-07-17 Temat postu:

Ano, jest tam kilka tych fragmentów

w każdym razie dziękuję, bo dzięki linkowi od Ciebie odnalazłam ten co szukałam

O tak, świetny jest ten utwór także

chociaż chyba najbardziej mi się podobał ten Tek Basina

Ja też jestem bardzo rozczarowana tym, zła, że uśmiercili Melek

Niby wyszła prawda o Mercie, ale mogli jakoś inaczej i tak to załatwić. Chociażby przez osobę tego świadka, co widział Merta.
I szkoda, że tak mało współpracy braci Yilmaz! Tak świetnie razem wyglądają i działają

Mert jak zaciera już ręce, żeby tylko móc się dobrać do Kudreta. Naprawdę wygląda jak szaleniec trochę. A gdzie jest Alyanak?

Nie tak prędko Celal

zaraz się zjawi komisarz Yusuf i będzie po twoim ćwiartowaniu. Zamknie Kudreta i tyle będziesz go widział

Normalnie myślami przywołuję Alyanaka

zamknięci siedzą

ty to masz szczęście Alyanak jednak

pieniądze po zapachu poznaje

uwielbiam go po prostu

ta skrytka to spełnienie jego marzeń

Oo, czyżby Mert zaczął coś podejrzewać w stosunku do Sarpa? Mam nadzieję, że nie

I zabrali kebabowi Kudreta

pewnie będzie Celal chciał, żeby w więzieniu go sprawiedliwość dosięgnęła.
Tryb drżących małp? Alyanak, ja przez ciebie tu zaraz po prostu padnę ze śmiechu

a na wojnę z Celalem lepiej nie idź, już raz próbowałeś i ledwo ci się udało przeżyć.

Proszę, proszę

Mert stanie się pełnoprawnym członkiem mafii Celala. Raczej nie ma czego zazdrościć. Myślałam Mert, że coś zmienisz po tym jak straciłeś Eylem. Chociaż mam wrażenie, że on już coś sobie kombinuje w głowie

To kanalia podła! Będzie się chciał pozbyć któregoś z nich. Niech cię Celal coś strzeli w końcu!
Jak tam Mert? Podoba ci się twoje nowe królestwo? Chyba cię jednak nie wszyscy polubią coś mi się wydaje. Tym faworyzowaniem Merta, tylko mu Celal wrogów przysporzy.
Ciekawe co ciekawego znajduje się w tych dokumentach co ma Alyanak

pochwaliłby się czymś, a nie tylko do siebie czyta

Nagrała wiadomość Melek, super

tylko teraz trzeba kasetę odnaleźć

ciekawe ile to jeszcze z tym zejdzie

Wreszcie się ktoś postawił Celalowi i nie będzie skakał tak jak on zagra. Brawa dla pana w więzieniu.

Ech Yesim. Pewnie ci Celal jeszcze nie wybaczył i dlatego tak od razu postanowiłaś naskarżyć na Sarpa. Mam nadzieję, że nic mu nie zrobią.
Uważaj Sarp, bo ten drań Celal tam jedzie do tego domu też. Ciekawa jestem współpracy Merta i Davuta

Brawo dla ciebie Mert. Teraz jeszcze Eylem cię zobaczyła z ludźmi Celala. Po prostu pięknie.
Już przyjechał? Tak szybko? Co on, jakiś odrzutowcem się tam transportował? Ugh. Jak ja nie cierpię tego powalonego kebaba. Tylko nie mówcie mi, że on to znajdzie, tę kasetę, bo tego to już będzie za wiele!
Jakby mogłoby być inaczej. Jak oni mnie denerwują tym Celalem i wszystkim co mu się tak udaje i przeszkadza w spotkaniu braci. Mam ochotę go rozszarpać!
Widzisz Alyanak jak się załatwia takie sprawy?

ucz się od Merta

dobry jest w te klocki

Najprędzej Mert zaraz mu przeszkodzi. Ty Celal to masz więcej szczęścia jak rozumu. Wow, jednak Mert sobie poszedł. Szok normalnie

To łazja! Będzie ich na siebie napuszczał teraz. I jeszcze kasetę wyrzucił w żar. Niech cię piekło pochłonie Celal! Cóż to za tortura dla Sarpa jest. Nawet go Celal palcem nie musiał dotykać.
Jak sobie rozmawiają w samochodzie

jak dwaj przyjaciele teraz

te teksty Merta, możliwości dlaczego Sarp wtedy nie strzelił na początku

Och, ja też bym sobie ich tak chętnie pomacała jak Musa i Selim

niechby tylko wpadli w moje łapki

Biedny Mert, tak mu dokuczali i jeszcze Selim mu nogę podłożył. Może sobie na to zasłużył, ale i tak mi go szkoda

Coś mi się widzi, że ten gość co ma im pomóc, to coś kombinuje. Zaraz się pewnie przekonamy co dalej będzie

Ja jak na ciebie patrzę Celal, to też widzę żałosnego człowieka. Tak mnie drażnisz, że najchętniej bym cię gołymi rękami rozszarpała. Jeszcze odezwał się ten, co za innymi się nie chowa. Pff!
Jak mi szkoda Eylem i Merta. Tak cierpią oboje. Ona, bo ją oszukał, a on bo przez swoje podwójne życie ją zraniła, oszukał i teraz stracił. Najpierw Melek, teraz Eylem. Został mu już tylko kebab.
Mert, co ty wyprawiasz. Nie rób tego, bo jak Sarpowi coś się stanie, to już nigdy nie odzyskasz Eylem i Fusun. A jeśli nie ze względu na nie, to chociaż na pamięć po Melek nic nie rób.
No nie, Mert teraz zaraz pewnie wszystkie fakty połączy. Domyśli się, że Sarp pod przykrywką pracuje. Oby tylko temu staremu dziadowi nie powiedział nic.
Jakie super wspomnienia

jak Sarp rozwalał tych wszystkich strażników tam w więzieniu

a jak cudnie wyglądał w tej białej podkoszulce

miodzio, miodzio, miodzio

uwielbiam takie wspomnienia

Ty Alyanak mogłeś nie zrozumieć

ale Mert na pewno wszystko zrozumiał

nie podoba mi się, że posiadł on taką wiedzę na temat Sarpa

jest w takim stanie myślę, że może zrobić coś naprawdę szalonego.

Co ten Mert tam znów wymyślił?

trochę się w sumie, aż boję o Sarpa

Tak to załatwiłeś, zmieniłeś adres dostawy Mert

Może i się nie udało złapać Celala

ale za to Kudret nadal żyje

kebab szału zaraz dostanie jak się dowie

no i Mert niestety potwierdził swoje podejrzenia

After party

jak mogłeś mu Sarp odmówić, ja nie wiem

ja Mertowi after party bym nie odmówiła

Tak smutno, tak się płakać mi chcę jak Sarp przy grobie jest i wspomina Melek

myślałam, że to Mert idzie, a to Yusuf

ale Mert pewnie gdzieś tam w krzakach siedzi

Haha

Ciekawe dlaczego

tak myślałam, że gdzieś on się tam kryje w ciemnościach i obserwuje

ciekawe co teraz zrobi z tą swoją wiedzą.
Może jakaś konfrontacja z Sarpem?

byle tylko nie poleciał i nic nie powiedział Celalowi.

Eclipse · Wysłany: 20:51:22 17-07-17 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 21:37:27 17-07-17 Temat postu:

Dla mnie 32 odcinek był jednym z najsłabszych w serialu. Za wiele się w nim nie działo, zbyt dużo Celala, fatalnie poprowadzony wątek z nagraniem no i nie wykorzystany potencjał współpracy Sarpa i Merta + Merta i Davuta (liczyłam na ciekawsze sceny).

Gabrysia · Wysłany: 23:01:00 17-07-17 Temat postu:

Wielka szkoda właśnie, że nie ma więcej wspólnych scen Sarpa i Merta, jak razem współpracują

Liczyłam tak samo na coś więcej jak miał Mert z Davutem iść załatwiać sprawy

ale niestety się rozczarowałam.

W tym czasie jak ty będziesz myślał Sarp, Mert na pewno się uda do Alyanaka żeby wyciągnąć do niego te dokumenty.
Ona już potem dobrze o tym wiedziała Mert. Wiedziała, kogo ratuje przed śmiercią. Szkoda, że ty o tym nie wiesz.
No właśnie Mert, jak to zrobisz, to tak się stanie właśnie. Jeszcze tobie będzie kazał je zabić. Najlepiej milcz, nie mów mu nic.
Tak zrobisz najlepiej mój drogi, nikomu nie mówiąc

Sam sobie poradzisz w razie czego

To naprawdę był Davut na tej fotografii? Biedny, miał straszne dzieciństwo, plus to co jeszcze sam zrobił jak był dzieckiem. Masakra.
Barbie

no, ciekawe jak teraz wyciągniesz od Alyanaka te dokumenty Mert

Masz przerąbane Yesim. Myślałaś, że uda ci się i ci wybaczy Celal, a on tu się zastanowi jak cię ukarać.
Mert i Alyanak

to chciałam zobaczyć

dwaj szaleńcy i szczęściarze

Mert przekonał Alyanaka. Zobaczymy jak z rana będzie go Sarp przekonywał

Yusuf dobry moment wybrał by zadzwonić, bo Mert się przez to wycofał

ale kiepsko, że to wszystko słyszał o czym rozmawiali z Sarpem.
Jest! Czerwone autko Sarpa powróciło!

i jak on to niby chce jakoś prosto załatwić?

Mert już w środku. Ciekawe co on tam wymyślił na Sarpa, że też Alyanak się go słucha. Bardzo mi się nie podoba to co zrobiłeś z Sarpem, Mert.
Co to za jakieś typki przed restauracją Fusun? Czego oni tam chcą od nich?

Mert, czemu ty nadal tak uparcie jeszcze trwasz przy tym kebabie. Czemu nie pobiegniesz za Eylem? Niby mówisz, że nie dasz rady bez niej, ale dalej jesteś przy Celalu.
Szkoda mi was bardzo

mam nadzieję, że się dogadacie niedługo, czyli najprędzej jak odejdziesz od kebaba.
Co to jest za jakieś śledzenie rodziny Sarpa hę? Celal kazał to zrobić?
Mi się wydaje, że Celal prędzej sobie rękę odetnie niż będzie robił znów interesy z Alyanakiem. Na pewno coś już kombinuje, jak się wykręcić.
Co proszę?! Alyanak współpracuje z Sarpem i Yusufem?! Waj, waj, waj, waj

tego to się nie spodziewałam

Ach wy spryciarze

wrobiliście Merta, żeby myślał, że was przyłapał

no, pokażcie dalej jak to załatwiliście z Alyanakiem

Więc to policja obserwuje restaurację, dla bezpieczeństwa

Alyanak chętnie pomoże, byle tylko do więzienia nie trafić

A ten co znowu wymyślił? Ze szpitala będzie chciał zwiać Kudret?
No, jestem bardzo ciekawa jak się skończy ta akcja z Alyanakiem

czy uda się dopaść Celala i Merta

Będzie akcja, będzie akcja

tutaj Celal z Mertem na spotkanie z Alyanakiem

tutaj Kudret chyba udaje, że coś mu jest, żeby tylko wyjść poza mury więzienia

Czyżby to z Kudretem to miała być jakaś sprawka Celala? Tu cię mają Kudret, nieźle to wyszło ci, ale nie spodziewałeś się, że cię wydadzą

No nie! Znów się sprawa ma rypnąć? Po raz kolejny kurde? Tego już za wiele! Byle tylko Mert nie powiedział nic o współpracy Sarpa z policją, proszę. Tylko nie to.

Mert, czy ty zdajesz sobie sprawdę z tego co właśnie zrobiłeś? Wydałeś wyrok nie tylko na Sarpa, ale i na Eylem, Fusun też.
Zrozumiałeś co zrobi Mert? Chyba nie liczyłeś na to, że jak go poprosisz to nic nie zrobi, prawda? Namieszałeś Mert!
Haha

aż parsknęłam śmiechem, na widok miny Celala, jak go Sarp nazwał skurwysynem, haha

bezcenny wyraz twarzy

Zaraz ci żyłka pęknie kebabie z tej złości. Haha! To cię załatwili, strasz sobie strasz. Zaraz cię złapią i zamkną!
Oj Alyanaka, masz rację. To jest cisza przed burzą.
Davut tam zachwycony, on tylko czekał na taką okazję, by się rozliczyć z Sarpem

To małe szatańskie pomioty nasłane przez tego diabła Celala! Co za podła i popaprana łajza z tego Celala! Fusun ma całkowitą rację w tym co mówi. Przeklęty kebab!
Alyanak jak głupek dalej tam stoi

on jest po prostu nie do przebicia

Coskun to jak zwykle ma wyczucie czasu

on po prostu ma jakiś radar, że coś się dzieje i tam się pojawia

albo dzwoni wtedy

zobaczy go tam Mert? Albo Sarp?
Sarp, ty to lepiej jedź do tej kryjówki, po co ty tam w ogóle pod restaurację przyjechałeś? Davut zaraz będzie wiedział, więc się spiesz Sarp.
Och, znów są na dachu razem

yay!

Tu Sarp z Mertem, tutaj Yusuf z Celalem

będzie niezła końcówka odcinka

To wspomnienie ich jako dzieci, podczas tej strzelaniny. Tak strasznie są od siebie oddaleni w tym momencie, dalej już się chyba nie da.

Ale jak to ładnie jest zrobione, jak tak biegną na siebie. W tym zestawieniu z młodszymi ich wersjami

Znów bójka!

tylko czy ona musi być w takim zwolnionym tempie?

Cudnie zrobiona ta ostatnia scena walki braci. Te zestawienia ich walki z tym jak kiedyś, jako małe dzieci się bawili, piękne po prostu. Zarazem jednak też takie smutne. Bawili się jak bracia, a teraz biją się jak najgorsi wrogowie. No i jeszcze gdzieś teraz spadają

A to wszystko wina tego przeklętego kebaba! Ugh. Jak ja go nienawidzę. Chyba jeszcze żadna postać takiej wielkiej złości we mnie nie wywołała, a przynajmniej żadna mi w tym momencie nie przychodzi do głowy.

Ach, ach

ale już 34 odcinek przede mną

yay!

Juli Blueberry · Wysłany: 23:23:50 17-07-17 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 23:57:45 17-07-17 Temat postu:

O tak, Celal to postać, której się nie cierpi! W taki sposób napisana i zagrana (doceniam grę aktora, w finale da popis!!!).

Gabrysia · Wysłany: 1:56:44 18-07-17 Temat postu:

Aż musiałam sobie zatrzymać i się wyśmiać

bo nie mogłam się skupić

minę miał naprawdę kebabiarz bezcenną

Oj tak, aktor naprawdę świetnie go zagrał. Oj, to już się nie mogę doczekać finału jak tam ma dać popis

Bracia szaleńcy

ay, Coskun brakowało mi ciebie

jak zobaczy Sarp Coskuna, to od razu oprzytomnieje

Davut! Co ty zrobiłeś? Gdzie zabrałeś cioteczkę Fusun? Chyba jej tam gdzieś nie zostawiłeś co?
Sarp jest mniej odporny na bicie i takie spadanie z dachu, nie przeszedł szkoły Coskuna jak Mert.
Weź się Celal lepiej zamknij i nawet nie porównuj, bo jesteś zły do szpiku kości po prostu. Brawo Yusuf! Dogadałeś kebabowi

Haha! Dobre to jak Fulya dogadała Yesim

nieźle, nieźle

Poryczałam się jak bóbr na tej rozmowie Eylem z Mertem, jak mu to wszystko mówiła. Mam nadzieję, że teraz w końcu do Merta coś dotarło i liczę, że uratuje cioteczkę Fusun.

Domyśl się Yesim, marnie skończysz

nieźle sobie nagrabiłaś tym wystawieniem Melek.
Nieźle Sarp załatwiłeś Sevko i tego drugiego

ale Sevko lepiej oberwał, super odrzut!

Porwałeś Fusun Davut, ale jakoś mimo wszystko nie mogę przestać cię lubić

dowcipniś z ciebie

Mert musi udawać, że nic go Fusun nie obchodzi, dla jej własnego dobra. Oby się szybko dowiedział gdzie jest i mógł ją uratować. A ta czarna koszulka jego

Sarp nie powinieneś jechać sam, Yusuf ma rację. Zbyt duże niebezpieczeństwo, bo kiedy to kebab dotrzymuje słowa

Ten jeden raz możesz akurat zaufać Mertowi Sarp

jeśli chodzi o Fusun, to jest wiarygodny

No to teraz to już musisz wkraczać do akcji Mert i ratować cioteczkę

jak Eylem ma ci dać jeszcze jedną szansę dzięki temu

mam tylko nadzieję, że naprawdę to zrobi, a nie tylko go zwodzi.
Nie da mu jednak drugiej szansy? Nawet jak uratuje Fusun? Eylem!
Kudret sprytnie. Pewnie mu śpieszno na spotkanie Celala, żeby go wykończyć

a Alyanak próbuje go ratować i zapewnić sobie bezpieczeństwo u niego.
Nie no, Kudret mnie rozwala po prostu tym swoim zachowaniem

sprytnie to sobie wymyśliłeś Alyanak

ciekawe czy tak wszystko pójdzie po twojej myśli

No, i taka współpraca między wami mi się podoba

nie można tak cały czas chłopaki?

Jak po tych ostrych słowach Fusun się Mert nie ogarniesz, to ja już nie wiem co ci przemówi do głowy. Może jak się dowiesz, że Sarp to twój brat, może wtedy.

Udało się!

tylko, żeby teraz jeszcze Davut się nie napatoczył przypadkiem, albo Celal nagle się nie zjawił.
Jest w nim dobro, masz rację Fusun

miejmy nadzieję, że go nie zaprzepaści

Jak mogłeś Mert?! Teraz to mnie tak rozczarowałeś, że aż po prostu nie wiem co mam napisać. Jak możesz to robić Mert? Strasznie się zawiodłam.
Przekonaj go Sarp jakoś, weź mu wbij trochę rozumu do głowy. Nie wszystko jest stracone właśnie

Powiedz mu Sarp prawdę, że to Celal uwięził Melek i dlatego uciekała. Powiedz, że chciała ci powiedzieć o bracie, może to go jakoś przekona.
Kudret i bez ciebie Alyanak sobie świetnie radzi

strzeż się teraz Celal, Kudret znów na wolności

Po prostu nie wierzę, on naprawdę przywiózł Sarpa do Celala :O nie wiem czy ci to wybaczę Mert.
Mam nadzieję, że Mert jest gdzieś za drzwiami blisko i wszystko słyszy co mówi Sarp. Niech posłucha jakiego ma wspaniałego ojca, kogo wybrał.
Czyżby zaczęły cię gryźć wyrzuty sumienia Mert? Komisarzu, szybko!
Ta popaprana świnia Merta zawoła, żeby się zabrał za zabicie Sarpa. Doskonale wie kim są i chce to zrobić. Ty szatanie!
Yusuf w samą porę się pojawił, bo chyba Mert by to zrobił. Chociaż widać było, że się i wahał też.
Myślałam, że mu w plecy strzeli ten łajdak! Komisarzu! To samo miejsce. Zaczęła się historia Yusufa z Celalem tam i skończyła.

Trochę nierealne to przejście Yusufa do Sarpa. Z takimi ranami postrzałowymi to powinien paść chyba raczej na ziemię od razu i się nie podnieść.
Kochany komisarz Yusuf opuścił ten świat

Ty podły draniu! A ty jeszcze się go słuchasz Mert! Zrzucą winę na Sarpa, Yusuf nic nie powiedział załodze, więc łatwo im będzie w to uwierzyć.
Co ty wyprawiasz Mert? Niech wreszcie coś do ciebie dotrze do cholery! Nie możesz patrzeć na dzieło ukochanego tatusia?
Chyba nie strzelał naprawdę do Sarpa co? Tylko gdzieś obok? Wierzę, że głos Fusun w głowie go powstrzymał.
Na pewno ci nie uwierzą Sarp. Przynajmniej pewnie nie na początku. Biedny Sarp, stracił swojego komisarza

Coś strasznie ryczę na tych odcinkach co ostatnio oglądam

się zaczęła akcja faktycznie i to niezła

Eclipse · Wysłany: 13:37:34 18-07-17 Temat postu:

Właśnie mi się przypomniało, że śnił mi się dziś Celal

Już nie pamiętam szczegółów, ale kojarzę, że czytałam jakoby opowieść o historii jego rodu od średniowiecza, jaki stali się bogaci i potężni

Po śmierci Melek i Yusufa przyszło mi do głowy, ze teraz do finału będą nam uśmiercać po kolei wszystkie pozytywne postaci...

Lineczka · Wysłany: 14:56:38 18-07-17 Temat postu:

Gabrysia, mnie też rozczarowało zachowanie Merta, ale wiedziałam, że on musi poznać prawdę o tym co zrobił mu Celal by się całkowicie od niego odciąć. Niestety cały czas traktował go jak ojca, uznawał za swoją rodzinę.

Mert za wszelką cenę chciał uratować Fusun, dla niego jej bezpieczeństwo było priorytetem dlatego nie wahał się poświęcić Sarpa z którym miał na pieńku. Zastanawiam się czy finalnie by do niego strzelił. Było blisko, Celal z Davutem wywoływali presję, ale Mert miał też w głowie słowa Fusun, jej pokrewieństwo z Sarpem, no i chciał czy nie z samym Sarpem też go łączyła swego rodzaju relacja, do tego dodajmy też fakt, że do tamtej pory Mert nikogo dla Celala nie zabił. Wierzę w to, że by nie strzelił, w końcówce odcinka miał do tego sposobność a jednak tego nie zrobił, mało tego okłamał jeszcze Kebaba!

Mnie ostatnio śnili się bracia na jakiejś akcji. Chronili chłopca, chyba Mustafę!