Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Fazilet Hanim ve Kizlari - Avsar Film/Star TV - 2017-2018
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 28, 29, 30 ... 37, 38, 39  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie niewyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marzenka20
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 17198
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa i okolice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:55:15 24-08-18    Temat postu:

A co się stało na tym cmentarzu?
Domyślam się, że chodzi o sceny porwania...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eclipse
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 23 Kwi 2015
Posty: 6938
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 21:10:31 24-08-18    Temat postu:

Marzenka20 napisał:
A co się stało na tym cmentarzu?
co, do wieści od lucy to może jakiegoś nazwiska nie zakryli i było widoczne w serialu
Marzenka20 napisał:

Domyślam się, że chodzi o sceny porwania...
tak i wcześniejsze wyznania Yagiza przed matką i resztę zobaczysz, było kilka scen na cmentarzu w serialu.
Mnie generalnie zniesmaczył ten odcinek z zakopywaniem i odkopywaniem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lucy
Generał
Generał


Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 8489
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:14:44 24-08-18    Temat postu:

Marzenka20 napisał:
A co się stało na tym cmentarzu?
Domyślam się, że chodzi o sceny porwania...

W skrócie: chodziło o wykorzystanie podczas zdjęć nagrobka, który został wykonany na zlecenie pewnej rodziny, ale ze względu na błąd w zapisie został odrzucony ... miał być odesłany z powrotem - ale trafił na plan serialu i rodzina zmarłego rozpoznała ten nagrobek (było imię i nazwisko) w 37 odcinku. I się zaczęło ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marzenka20
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 17198
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa i okolice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:44:20 24-08-18    Temat postu:

lucy napisał:
Marzenka20 napisał:
A co się stało na tym cmentarzu?
Domyślam się, że chodzi o sceny porwania...

W skrócie: chodziło o wykorzystanie podczas zdjęć nagrobka, który został wykonany na zlecenie pewnej rodziny, ale ze względu na błąd w zapisie został odrzucony ... miał być odesłany z powrotem - ale trafił na plan serialu i rodzina zmarłego rozpoznała ten nagrobek (było imię i nazwisko) w 37 odcinku. I się zaczęło ...


Aha, no to faktycznie zrobiła się zawierucha
Eclipse a mnie właśnie nie zniesmaczył. Wręcz przeciwnie. Ta akcja z YagHaz jest jedną z moich ulubionych. To jak on ją ratował i prawie oddał za nią życie było poruszające
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eclipse
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 23 Kwi 2015
Posty: 6938
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 23:13:17 24-08-18    Temat postu:

Marzenka20 napisał:

Eclipse a mnie właśnie nie zniesmaczył. Wręcz przeciwnie. Ta akcja z YagHaz jest jedną z moich ulubionych. To jak on ją ratował i prawie oddał za nią życie było poruszające
tylko czemu to się musiało dziać na cmentarzu....
Podobał mi się ten jego strach o nią, desperacja w szukaniu jej. Była wtedy scena jak on oni się martwi gdzieś na drodze wszystko cudownie. Pokazanie jego uczucia.
Tylko to miejsce mnie raziło
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marzenka20
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 17198
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa i okolice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 5:27:44 25-08-18    Temat postu:

Eclipse napisał:
Marzenka20 napisał:

Eclipse a mnie właśnie nie zniesmaczył. Wręcz przeciwnie. Ta akcja z YagHaz jest jedną z moich ulubionych. To jak on ją ratował i prawie oddał za nią życie było poruszające
tylko czemu to się musiało dziać na cmentarzu....
Podobał mi się ten jego strach o nią, desperacja w szukaniu jej. Była wtedy scena jak on oni się martwi gdzieś na drodze wszystko cudownie. Pokazanie jego uczucia.
Tylko to miejsce mnie raziło


Rozumiem, ale wg mnie to był dobry zabieg bo dodał tej akcji smaczku. Nie ma nic lepszego na miejsce grozy jak cmentarz. Oboje w dole, prawie giną. Dla mnie to było świetne
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eclipse
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 23 Kwi 2015
Posty: 6938
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 22:43:04 20-09-18    Temat postu:

Marzenka20 skończyłaś oglądać?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marzenka20
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 17198
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa i okolice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:42:36 27-09-18    Temat postu:

Jeszcze nie....ale to, co oglądam przypomina istną telenowelę z Meksyku ha ha
Sinan mnie wkurza, zwłaszcza jak powiedział do Yagiza, że jeśli brat okazałby się nie bratem to dla niego wiele by zmieniło. Nie podoba mi się, że robią z niego villana.
Za to relacja między protami jest cudna. Szkoda mi ich bo cierpią przez jakieś głupstwa, ale mimo to widać jak są sobie bliscy i wcale nie trzeba scen "candentes" żeby pokochać tą parę i emocjonować się jej losami. Widać, że kochają się za to jakimi są ludźmi, że to bratnie dusze, a nie za wygląd itd.
Moja turecka (pierwsza w całości) telenowela, która przebiła KA i jest nr 1!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marzenka20
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 17198
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa i okolice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 3:08:00 08-10-18    Temat postu:

Znalazłam czas i dziś dosłownie wchłonęłam ostatnie 10 odcinków.
Moje wrażenia dodam dopiero wieczorem bo idę spać, ale po tym co zobaczyłam daję ocenę 9,5/10! za całość. Dlaczego taką to już jutro wyjaśnię...
Wspaniała produkcja, która pokazuje jak zmienne potrafią być koleje losu i zawiera w sobie wiele prawdy mimo iż to telenowela...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marzenka20
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 17198
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa i okolice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:06:37 08-10-18    Temat postu:

To już chyba mój ostatni post w temacie Faziletki i jej córek...nikt nie komentuje więc pewnie nie będzie już feedbacka.

Cóż, dla mnie ta seria powinna się nazywać "Przewrotny los" albo "Camkiran i Egemenowie". Historia zataczała koło dokoła Fazilet, ale dla mnie najważniejszym, głównym bohaterem tej historii był Yagiz
To niesamowite, że ten początkowo gburowaty i oschły gość pod wpływem miłości odkrył siebie, pokazał swoją ponadwymiarową dobroć i tyle się nacierpiał z winy... najbliższych dla których zrobił tyle dobrego, zawsze wspierał itp., a jak mu się odpłacili...wiadomo
Nie powiem, zemsta Sinana była z najwyższej półki i zrobiło mi się bardzo szkoda Yagiza kiedy tak go potraktował
Naprawdę znienawidziłam za to Sinana.
Były też momenty komediowe jak to, że prasa rozpisywała się o niekończących się skandalach...

Nie chcę się bardzo rozpisywać dlatego skupię się na samym finale.

Moja największa radość! YagHaz razem!!
Trochę szkoda, że nie pokazali nam jak się bawią w Ameryce, no ale te wszystkie chwile wsparcia, zarówno z jednej jak i z drugiej strony są na wagę złota. Najważniejsze, że zostali razem.

Szkoda mi było Sinana jak zobaczyłam go jako bezdomnego, ale z drugiej strony zasłużył sobie. Chociaż dziwne, że nie pomogli mu znajomi albo Gokhan stanąć na nogi...tylko musiał pojawić się Yagiz.
Nie rozumiem tego pogodzenia.
To teraz w trójkę już się pogodzą i będą żyć jak gdyby nigdy nic.
Yagiz okazał zbyt wielką wspaniałomyślność.
Nie rozumiem czym Sinan zasłużył sobie na takie wsparcie z jego strony...

Kerime..jakoś nie wpadłam na to samobójstwo, ale to było najlepsze rozwiązanie.
Selin - wolałabym ją w wariatkowie choć scena postrzału dodała smaczku.

Gokhan - jedna z moich ulubionych postaci. Przeszedł wspaniała przemianę!
Myślałam, że może coś będzie z Sevdą. Jakoś nie zachwycił mnie finał z Yasemin. Sporo namieszała, a nie otrzymała kary...

No i moje małe rozczarowanie to Ece i Yasin, którzy się nie zeszli.
Miałam nadzieję, że po tym roku ona da mu szansę...Szkoda. Są nadzieje, ale fajnie byłoby ich razem zobaczyć.

Nil w II sezonie polubiłam i cieszę się, ze wreszcie dała sobie spokój z Sinanem.

Hazim? hmmm tu bez komentarza. Nagle po roku się zestarzał i zmogła go jakaś choroba. Ciekawe kto płaci za jego leczenie...

W finale było widać, że powodzi się Faziletkom i Yasinowi...ale czemu?

Na koniec wracam jeszcze do Yagiza.
Osoby którym najwięcej pomagał zawiodły go w najważniejszym momencie.
Jedynie Hazan przy nim była.
To tak jak w życiu. Nie raz wypruwamy sobie flaki dla kogoś, a potem okazuje się że jak my potrzebujemy pomocy to możemy jedynie pocałować klamkę...Czemu tak jest?

Pamiętam w I sezonie jego dobrą relację z Selin. Potem ich drogi całkowicie się rozeszły...trochę mi tego brakowało.
No i zaskoczyło mnie to ich zdziwienie (Egemenów) jak Yasin powiedział, że to on jest ojcem...Serio? Oni naprawdę myśleli że to Hazim???!!!

Moja I turecka telenowela w całości.
Super obsada! Super ścieżka dźwiękowa! Super historia! Super YagHaz!
Oceniam na 9,5!
Zabrakło mi nieco więcej YagHaz w finale i w ogóle więcej romantycznych momentów między nimi. Ale tak poza tym warto było oglądać!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eclipse
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 23 Kwi 2015
Posty: 6938
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 10:04:42 09-10-18    Temat postu:

Marzenka20 napisał:
To już chyba mój ostatni post w temacie Faziletki i jej córek...nikt nie komentuje więc pewnie nie będzie już feedbacka.
generalnie słabo jest z komentowaniem wszystkich seriali.

Decyzja o zakończeniu serialu zapadła jakieś dwa tygodnie przed finałem a wcześniej wciąż się wahano czy nie zrobić 3 sezonu. Także ja byłam pełna obaw co, do ostatniego odcinka, bo Turcy niestety, ale mają problem za zakańczanie seriali. Jeszcze w 48 odcinki wątki były mocno rozgrzebane i trudno mi było sobie wyobrazić jak z tego wybrną. Wtedy chyba wciąż były przygotowania pod dalszy ciąg. Ale generalnie byłam zadowolona z finał, oczywiście poza wątkiem Hazan i Yagiza bo dla mnie pozostał on niewyczerpany i został niedosyt. Spokojnie bazując już na samej ich historii wierzę, że scenarzyści byliby stworzyć 3 sezon a i innych wątkach też by mieli jeszcze pole do popisu.

Marzenka20 napisał:

Kerime..jakoś nie wpadłam na to samobójstwo, ale to było najlepsze rozwiązanie.
też uważam, że właściwe to było zakończone

Marzenka20 napisał:

Gokhan - jedna z moich ulubionych postaci. Przeszedł wspaniała przemianę!
Myślałam, że może coś będzie z Sevdą. Jakoś nie zachwycił mnie finał z Yasemin. Sporo namieszała, a nie otrzymała kary...
też pisałam o tym, że miałam tutaj zgrzyt. Popłakałam się na scenie postrzału, ale jednak happy end był nieco naciągany.

Marzenka20 napisał:

No i moje małe rozczarowanie to Ece i Yasin, którzy się nie zeszli.
Miałam nadzieję, że po tym roku ona da mu szansę...Szkoda. Są nadzieje, ale fajnie byłoby ich razem zobaczyć.
mnie się właśnie takie zakończenie ich wątku najbardziej podobało. Za dużo było u nich nieufności, krzywd wzajemnych. Dużo w ostatnich odcinka powtarzano, że Yasin nie zasługuje na nią i ich dziecko itp. więc gdyby szczęśliwie skończyli ze sobą miałby podobny niesmak jak w przypadku Yasemin i Gokhana. A tak wyszło dla mnie natulanie i jest nadzieja dla nich.

Marzenka20 napisał:

Hazim? hmmm tu bez komentarza. Nagle po roku się zestarzał i zmogła go jakaś choroba. Ciekawe kto płaci za jego leczenie...
dlaczego nagle. Już od pewnego czasu były sygnały odnośnie jego stanu zdrowia. Może wcześniejsze podtrucie miało swoje konsekwencje. A silne przeżycia osobiste, śmierć córki spowodowały np. wylew czy udar i dlatego jest w takim stanie. Płacić może Gokhan, albo Hazimowi został jeszcze jakiś majątek
Marzenka20 napisał:

W finale było widać, że powodzi się Faziletkom i Yasinowi...ale czemu?
za mało było? Ece uczy się, inwestuje w siebie, wychowuje dziecko,, które ma kontakt z ojcem. Falizet ma dom i właśnie się zastanawiam skąd ma na niego pieniądze, może od Hazan z Ameryki , która jest szczęśliwa z mężem. Yasin tez raczej dobrze sie ma, pracuje, widuje syna i stara się o Ece mnie to wystarczy.

Marzenka20 napisał:

Zabrakło mi nieco więcej YagHaz w finale i w ogóle więcej romantycznych momentów między nimi. Ale tak poza tym warto było oglądać!
tak jak już pisałam to jest dla mnie watek niewyczerpany. Przez dwa sezony było pięknie pokazane jak to uczucie rodzi się powoli, naturalnie właściwie nieświadomie. Ich relacja przechodzi od nienawiści, przez przyjaźń do miłości początkowo nieuświadomionej. Ale brakowało pokazania ich relacji jako pary, będącej razem w dobry momentach czy nawet kłócącej się ze sobą, mającej kłopoty i radzącej sobie z nimi. I o tym mógłby być kolejny sezon. Pokazano by jak Yagiz początkowo odtrąca ją po tym jak się dowiedział o swoim pochodzeniu i o tym, że Hazan przed nim to ukrywała. Potem ich pojednanie i bycie razem. Tego właśnie mi najbardziej żal.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marzenka20
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 17198
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa i okolice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:58:14 09-10-18    Temat postu:

Eclipse napisał:
generalnie słabo jest z komentowaniem wszystkich seriali.

Decyzja o zakończeniu serialu zapadła jakieś dwa tygodnie przed finałem a wcześniej wciąż się wahano czy nie zrobić 3 sezonu. Także ja byłam pełna obaw co, do ostatniego odcinka, bo Turcy niestety, ale mają problem za zakańczanie seriali. Jeszcze w 48 odcinki wątki były mocno rozgrzebane i trudno mi było sobie wyobrazić jak z tego wybrną. Wtedy chyba wciąż były przygotowania pod dalszy ciąg. Ale generalnie byłam zadowolona z finał, oczywiście poza wątkiem Hazan i Yagiza bo dla mnie pozostał on niewyczerpany i został niedosyt. Spokojnie bazując już na samej ich historii wierzę, że scenarzyści byliby stworzyć 3 sezon a i innych wątkach też by mieli jeszcze pole do popisu.


Uważam, że w takich okolicznościach jakich byli postawieni całkiem zgrabnie wszystko zakończyli. Ostatnie odcinki były emocjonujące i nie mogłam przestać oglądać Rzeczywiście, III sezon byłby tu bardzo na miejscu. Szkoda, że się nie zdecydowali.


Eclipse napisał:
też pisałam o tym, że miałam tutaj zgrzyt. Popłakałam się na scenie postrzału, ale jednak happy end był nieco naciągany.


Yasemin nie zasłużyła na takie dobre zakończenie. Od dawna między nimi nie było dobrze, a tu nagle on do niej wraca zakochany bo niby ocaliła go od postrzału. Jak dla mnie to ona powinna zostać z niczym, a dziecko ewentualnie mógłby adoptować on bądź Faziletki bo to w końcu ciotki małej...

Eclipse napisał:
mnie się właśnie takie zakończenie ich wątku najbardziej podobało. Za dużo było u nich nieufności, krzywd wzajemnych. Dużo w ostatnich odcinka powtarzano, że Yasin nie zasługuje na nią i ich dziecko itp. więc gdyby szczęśliwie skończyli ze sobą miałby podobny niesmak jak w przypadku Yasemin i Gokhana. A tak wyszło dla mnie natulanie i jest nadzieja dla nich.

Dla mnie ich relacja wyglądała zupełnie inaczej niż u Gokhana.
Wiem, że był brak zaufania, ale nie zapominajmy że to jeszcze dzieciaki... Znali się od dziecka i mimo wszystko ciągle ich do siebie ciągnęło. Yasin co prawda mógłby czasami powstrzymać swój jad, ale ogólnie to oboje byli winni, a też w dużej mierze przeciwności jakie im stawiano...Rok dystansu dla mnie ok, ale żałuję, że jednak po roku Ece nie powiedziała...dajmy sobie jeszcze szansę...


Eclipse napisał:
dlaczego nagle. Już od pewnego czasu były sygnały odnośnie jego stanu zdrowia. Może wcześniejsze podtrucie miało swoje konsekwencje. A silne przeżycia osobiste, śmierć córki spowodowały np. wylew czy udar i dlatego jest w takim stanie. Płacić może Gokhan, albo Hazimowi został jeszcze jakiś majątek


No tak, rzeczywiście. Ale jakoś tak w ogóle to wkurzył mnie widok Ece i dziecka u niego. Pod koniec strasznie mnie zirytował... tym co Yagiz najlepiej ujął: zrobił z niego perfekcyjnego dzieciaka żeby zwróciła się inwestycja!
Poparł Sinana, bo jest biologicznym synem itp. Zabrakło mi u Hazima cech które sam egzekwował: sprawiedliwości, równości..
Jak dla mnie mogli go wsadzić do paki albo uśmiercić.


Eclipse napisał:
za mało było? Ece uczy się, inwestuje w siebie, wychowuje dziecko,, które ma kontakt z ojcem. Falizet ma dom i właśnie się zastanawiam skąd ma na niego pieniądze, może od Hazan z Ameryki , która jest szczęśliwa z mężem. Yasin tez raczej dobrze sie ma, pracuje, widuje syna i stara się o Ece mnie to wystarczy.


Ale skąd oni wszyscy mieli na to kasę???
Skoro Hazim zbankrutował, Yagiz w sumie też bez pracy został, Hazan też. Aż tak dobrze im poszło w Ameryce?
Ece bez pracy i kasy, Fazilet też. Yasin też bo firma zbankrutowała...
Nie mówię, że źle ale skąd kasa???

Eclipse napisał:
tak jak już pisałam to jest dla mnie watek niewyczerpany. Przez dwa sezony było pięknie pokazane jak to uczucie rodzi się powoli, naturalnie właściwie nieświadomie. Ich relacja przechodzi od nienawiści, przez przyjaźń do miłości początkowo nieuświadomionej. Ale brakowało pokazania ich relacji jako pary, będącej razem w dobry momentach czy nawet kłócącej się ze sobą, mającej kłopoty i radzącej sobie z nimi. I o tym mógłby być kolejny sezon. Pokazano by jak Yagiz początkowo odtrąca ją po tym jak się dowiedział o swoim pochodzeniu i o tym, że Hazan przed nim to ukrywała. Potem ich pojednanie i bycie razem. Tego właśnie mi najbardziej żal.


W sumie ten III sezon były idealnym zwieńczeniem ich relacji i rzeczywiście to wielka strata. Pozostaje nam jedynie dopisać go sobie w wyobraźni.
A wspominasz o Yagizie jako mężu...coś mi umknęło??? Wspominali o ślubie???
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eclipse
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 23 Kwi 2015
Posty: 6938
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 12:41:47 09-10-18    Temat postu:

Marzenka20 napisał:

A wspominasz o Yagizie jako mężu...coś mi umknęło??? Wspominali o ślubie???
oboje mieli obrączki na palcach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marzenka20
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 17198
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa i okolice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:13:54 09-10-18    Temat postu:

Ach ja nieuważna... pięknie! Tylko szkoda, że nie pokazali tego np we wspomnieniach, albo Fazilet mogła oglądać ich zdjęcia. Fajnie byłoby zobaczyć Hazan w sukni ślubnej Aż wrócę do scenki żeby to zobaczyć...

W sumie to szybko się chajtnęli.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marzenka20
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 17198
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa i okolice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:58:09 05-11-18    Temat postu:

Przypomniałam sobie ostatnie odcinki i niewątpliwie nr 1 tej produkcji jest MR PERFECT - Yagiz

Mj nr 1 telek tureckich!

Moje pożegnalne wideo z YagHaz
Szkoda, że to już koniec Fazilet... mogli nakręcić III część.

https://www.youtube.com/watch?v=JZW1RpB-jfI&t=252s
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie niewyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 28, 29, 30 ... 37, 38, 39  Następny
Strona 29 z 39

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin