 |
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kaisa Mistrz

Dołączył: 29 Gru 2015 Posty: 10186 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ślunsk ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:38:30 18-09-16 Temat postu: |
|
|
Lineczka napisał: | Kaisa, super avek!  |
Dzięki.
Co zaglądnę to nowa porcyjka fotek. Cudnie.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
cukierki Generał

Dołączył: 16 Cze 2014 Posty: 7714 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:43:00 18-09-16 Temat postu: |
|
|
kaisa pewnie ze cie rozumiem. Również pałam wielką miłością do serialu wiec to co czytam i widze to ... (slowa mi zabrakło) na moje oczy
W ogole planuje jakis wierszyk ale potrzebuje czasu  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Shelle Arcymistrz

Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:43:51 18-09-16 Temat postu: |
|
|
Ludzie byli bardzo wygłodniali po tych 3 miesiącach bez PK i produktywność po premierze 2 sezonu była ogromna
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Shelle Arcymistrz

Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:47:03 18-09-16 Temat postu: |
|
|
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lineczka Arcymistrz

Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:52:10 18-09-16 Temat postu: |
|
|
Odcinek 7
Aby nie wiało nudną to zmieniam system komentowania.
Plusy:
+ Aysegul odkrywająca tajemnicę Poyraza, scena gdy wyszła z przybudówki i się z nim przywitała jak z obcą osobą w obecności ojca - miazga! ileż smutku i bólu było w oczach protów mowa ciała aktorów genialna, nie można było lepiej tego zagrać cały czas ubolewam nad tym, że to nie Poyraz wyznał Aysegul prawdę o swojej pracy może inaczej by to przyjęła? a tak poczuła się zdradzona i przede wszystkim oszukana
Semy nie obwiniam za zaistniałą sytuację, po prostu zrobiła co do niej należało, ale jednocześnie odegrała się na Poyrazie za to, że ją okłamał i przyniosło jej to satysfakcję minę miała bezcenną, gdy Sinan się wygadał Młody mógłby trzymać język za zębami, ale do niego też żadnych pretensji nie mam, prędzej niż później prawda wyszłaby na jaw, to było nieuniknione;
+ Bahri poznający prawdę na temat zabójstwa syna Kulaksiza już się nie mogę doczekać kolejnego odcinka! końcówka siódmego z bezbłędną reakcją szefa mafii wbiła mnie w fotel, ileż emocji było w tym krzyku - głównie złości i gniewu, Sadrettin ma przechlapane i bardzo dobrze! ciekawi mnie jak ukarze go ojciec, oby wymyślił coś specjalnego - za sam czyn i kłamstwo! powinien go odsunąć od interesów martwi mnie tylko to, że zapewne oberwie się też Seferowi, Zulfo i Taskafie (ma szczęście, że wyjechał i ominie go ten armagedon ), oby dla nich Bahri był łaskawszy
+ Poyraz wyznający Aysegul miłość i ich pierwszy pocałunek cudowne sceny pełne magii i chemii, hipnotyzujące! jego wzrok wyrażał więcej niż tysiąc słów, z tych oczu dało się wyczytać wszystko, reakcja Aysegul urocza początkowo wyglądała na zaskoczoną, później zaczęła wypytywać od kiedy Poyraz się w niej zakochał a w końcu się ucieszyła fajna była też scena jak wyliczała jego wady i zalety
+ Zulfo i jego problemy rodzinne, rozmowy z rodzicami poruszająca, naładowane ogromną dawką emocji, świetne i mocne sceny, zbierałam szczękę z podłogi, pogadanka jaką Zulfo zaserwował ojcu dająca do myślenia, miazga! rozłożyły mnie na łopatki łzy w oczach całej trójki dobrze, że Sefer był przy Zulfo i go wspierał, akcja w kawiarni z właścicielem, który uprawiał w niej nielegalnie hazard świetna! " 300 za okno" rozbroiło system aczkolwiek trąci to jednak z lekka hipokryzją - mafioso poucza faceta łamiącego prawo właśnie ta niejednoznaczność postaci i dwie strony medalu w przypadku prawie każdej z nich sprawiają, że ta telka ma tak wspaniały poziom!
+ Bahri wspierający Poyraza, "Twój problem to też mój problem", on go naprawdę jak syna traktuje, ależ nam się ciekawy wątek zrobił! Bahri to człowiek czynu, w przeciwieństwie do szefa policji, który obiecuje Poyrazowi złote góry, dużo mówi i mało robi, za to szef mafii przystępuje do ofensywy, działa szybko i co najważniejsze sprawnie to Bahri za sprawą konsekwentnych interwencji pomógł Poyrazowi odzyskać Sinana, sceny w ogrodzie piękne, przytulas Młodego z ojcem poruszający, uśmiech pojawił się na mojej twarzy, świetna była scena, gdy Poyraz dziękował Bahriemu i zwrócił się do niego "Baba" jak do ojca, teraz tym bardziej będzie przeżywał konflikt wewnętrzny, ale z misji się raczej nie wycofa
rozbroił mnie tekst Sinana: "wy wszyscy jesteście z mafii?" Sefer był uroczy, gdzie zajmował się Młodym
+ smutne i poruszające sceny Poyraza z synem, aż mi żal ścisnął serce, gdy Sinan trzymał ojca na dystans i mu nie ufał szkoda mi było ich obu, bo padli ofiarami intryg Sadrettina męczyli się bez siebie i mocno przeżyli całą tę sytuację, Sinan tęsknił za ojcem, przykro było patrzeć na ból wypisany na jego twarzy
+ trio SZT oglądające mecz, emocjonujące się widowiskiem i wejście smoka Semy, która skarciła Sefera i jednocześnie zachwyciła go wiedzą na temat piłki nożnej: "Idę z jedyna kobietą, która wie co to spalony" mina Taskafy, gdy dowiedział się, że maja towarzystwo bezcenna
+ urocze poranne sceny Poyraza z Aysegul spędzili razem noc (wprawdzie do niczego nie doszło, ale to i lepiej, niech akcja miedzy nimi rozgrywa się w takim tempie jak do tej pory), Poyraz zrobił jej śniadanie a Aysegul udawała, że śpi żeby nie zepsuć niespodzianki pocieszni są!
+ Zafer i jego lalki z niespodzianką sceny z lekka psychodeliczne, klimat jak z jakiegoś thrillera, aż mi dreszcz przeszedł po plecach, początkowo myślałam, że to ma być prezent dla córki a on chce sprzedawać narkotyki kryjąc je w zabawkach postać Zafera została świetnie wykreowana, jakby miał dwie osobowości - kochający ojciec i psychopata, jego reakcja na wieść, że Aysegul to córka Bahriego świetna, Zafer był zaskoczony, ale i zadowolony, jakby od razu w jego głowie zrodził się plan przekonania jej do siebie, wykreował się na faceta walczącego z rynkiem narkotykowym, cóż za fałsz i obłuda! ciekawi mnie jak potoczy się ten wątek, Zafer to czarny charakter jak się patrzy, muzyka w scenach z nim kapitalna!
+ przeziębiony Taskafa kichający prosto w twarz przetrzymywanego bandziora fajną miał stylówkę, zwłaszcza czapkę
+ scena z Bahrim i Sinanem w ogrodzie, Młody był uroczy "Bardzo kocham swojego tatę" zachował się po męsku chcąc załatwić sprawę z szefem mafii i się z nim rozmówić "ma pan charyzmę" nieodrodny syn Poyraza
+ Bahri ustawiający Unsala do pionu najpierw próbował załatwić sprawę pokojowo, ale w końcu i on stracił cierpliwość interwencja u szefa Unsala przyniosła pożądany efekt, Dziadek wyraźnie zmiękł i przestał zgrywać twardziela nawet ponoć namawiał wnuka by odwiedził ojca
+ rozmowa telefoniczna Aysegul i Poyraza z Sinanem, Młody to bystrzak!
+ Aysegul w samochodzie słuchająca piosenki "Mój nieznośny kochanek" jakże odpowiedni do jej sytuacji utwór
+ Zulfo dogryzający policji i żądający by też okazali swoje dokumenty rozbroił mnie jego dialog z funkcjonariuszem:
F: "Możecie iść"
Z: ""Dlaczego my mamy iść? Wy przyszliście to wy idźcie". Mistrz! Sefer tłumaczący kolegę zmiażdżył system: "Jak był mały to straszyli, że go zgłoszą na policję".
+ Bahri ochrzaniający syna na komisariacie tym razem nie wyciągnął go z kłopotów i bardzo dobrze! brawo! Sadrettinowi przyda się taka nauczka
+ Isa cieszący się z listu od "ojca", w poprzednim odcinku miałam mieszane uczucia co do pomysłu Poyraza, ale w tym upewniłam się, że było warto, Isa promieniał ze szczęścia, potrzebował poczuć chociaż namiastki ojcowskiej miłości, nie pochwalam kłamstwa, ale w tym przypadku jest ono uzasadnione,
+ Poyraz kontra Sadrettin, świetna scena! zwłaszcza fragment, gdy Poyraz mówił o Sinanie i ostrzegał, że jeśli mafiozo go tknie to będzie miał z nim do czynienia z jego oczu biły gromy ładnie mu przygadał o ojcu, który go nie kocha Sadrettinowi po tej akcji w restauracji należało się lanie, ale dobrze że Poyraz podszedł do sprawy opanowany i nie posunął się za daleko, wtedy to syn Bahriego by triumfował, jestem pewna, że jak zwykle zrobiłby z siebie ofiarę Zulfo i Taskafa w tle akcji - wymowny obrazek, nawet zbytnio nie interweniowali tylko się przysłuchiwali, nie bronili Sadrettina i dobrze!
Minusy:
- zachowanie Sadrettina i Songul, jego tłumaczenia były żenujące, aż się nie chciało go słuchać, szkoda że nie spędził w areszcie nocy może odechciałoby mu się takich głupot a Songul sporo straciła w moich oczach popierając męża i stojąc za nim murem, są siebie warci
Mieszane uczucia:
* kłótnia Poyraza z Aysegul, co prawda rozładował na niej swój gniew i chamsko się zachował (tym razem ironiczne odzywki go zgubiły ), ale jakoś nie mogę się na niego gniewać, to był krzyk rozpaczy z jego strony, po tym jak potraktował go syn czuł się podle, był bezsilny, oczywiście nie powinien ranić Aysegul, bo ona chciała mu pomóc, ale jak dla mnie Poyraz i jego reakcje w tamtej chwili są po części usprawiedliwione, rzeczywistość go przytłoczyła, doprowadziła na skraj samego siebie, życie w ciągłym napięciu dało się mu we znaki, musiał odreagować i niestety "oberwało" się Aysegul, liczyłam w tamtej chwili (jeszcze przed kłótnią), że obdarzy go jakimś ciepłym gestem - przytuli albo pogłaszcze po dłoni a ona niestety obrała złą taktykę i zaczęła go wypytywać, aczkolwiek na pewno nie zasłużyła na takie potraktowanie...
w pamięci zapadły mi słowa Aysegul, że w całym jej życiu nikt na nią nie krzyczał, nawet ojciec szczęściara trochę to odrealnione, bo przecież niemożliwym jest żeby w szkole/za dzieciaka się z kimś nie pokłóciła zresztą nawet w początkowych odcinkach była scena, gdzie Sadrettin na nią krzyczał, ktoś tu minął się z prawdą albo miało wyjść po prostu patetycznie
* dylematy Poyraza, jest mi go tak po ludzku szkoda, bo żyje na tykającej bombie, w ciągłym napięciu, co chwilę jakieś problemy zwalają mu się na głowę, do tego dochodzą wyrzuty sumienia, bo okłamuje bliskich i się tym zadręcza, miałam nadzieję, że sam powie Aysegul o tym u kogo pracuje, było oczywistym, że prawda prędzej czy później wyjdzie na jaw, a lepiej gdyby dowiedziała się od niego... odnoszę wrażenie, że Poyraz przez jakiś czas sam siebie oszukiwał wychodząc z założenia, że "jakoś to będzie", nie krytykuję go, bo znalazł się w trudnej sytuacji, gdyby to była tylko kwestia odwagi to myślę, że nie miałby z tym problemu, tutaj chodziło jednak o coś więcej, Poyraz nie planował zakochać się w córce Bahriego, nie chciał też narazić swojej misji na niepowodzenie, wszystko szybko się potoczyło, kłamstwa nawarstwiły i wyszło jak wyszło, Aysegul czuje się oszukana i zraniona, prosiła go przecież o szczerość, pytała czy coś przed nią ukrywa a Poyraz przemilczał tak ważną sprawę, ciemne chmury nad protami, szykują się ciężki czasy, ale w końcu mu wybaczy
tak jak gadanina szefa policji mnie wkurza tak akurat w przypadku Poyraza miał rację, z mafii wycofać się nie można, jej członkiem zostaje się na całe życie, nie wiem na co liczył nasz bohater, że po spotkaniu na szczycie i mianowaniu go na "swojego syna" Bahri puści go wolno i bez żadnego ale? trąci mi to desperacją, naraziłby i siebie i syna, ale w sumie wypełniając misję też to robi, więc może z jego perspektywy nie ma różnicy? ostatnie wydarzenia przerosły Poyraza i to pokazuje, że nawet tak odważny facet miewa też chwile słabości, dzięki czemu ta postać jest autentyczna |
|
Powrót do góry |
|
 |
Szerii Mistrz

Dołączył: 07 Paź 2014 Posty: 14536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 13:53:11 18-09-16 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za paczkę nowych zdjęć Coraz większej ochoty nabieram na powtórkę  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaisa Mistrz

Dołączył: 29 Gru 2015 Posty: 10186 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ślunsk ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:53:40 18-09-16 Temat postu: |
|
|
cukierkiOyku napisał: | W ogole planuje jakis wierszyk ale potrzebuje czasu  |
Super
Ja też mam coś w planach, ale zobaczymy jak to będzie z wykonaniem.
Lineczka Wcale nudą nie wiało.
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
cukierki Generał

Dołączył: 16 Cze 2014 Posty: 7714 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:54:01 18-09-16 Temat postu: |
|
|
lineczko juz czytam  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lineczka Arcymistrz

Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:55:05 18-09-16 Temat postu: |
|
|
Kaisa napisał: |
Lineczka Wcale nudą nie wiało.  |
To super, ale lubię różnorodność w komentarzach i potrzebowałam odmiany. 
Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 13:56:09 18-09-16, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Szerii Mistrz

Dołączył: 07 Paź 2014 Posty: 14536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 14:00:05 18-09-16 Temat postu: |
|
|
Lineczka Ale trafiłaś, akurat sobie kawkę zrobiłam
Tę jak i poprzedni sposób komentowania bardzo mi się podoba  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Shelle Arcymistrz

Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:02:43 18-09-16 Temat postu: |
|
|
Lineczko, Twój komentarz czytało się jak zawsze przecudnie Uwielbiam dzięki Twoim recenzjom wracać do scenek i fragmentów, o których czasem zupełnie zapomniałam...
Aczkolwiek jedną rzecz dopowiem - zdania uczonych są podzielone co do tego czy doszło do czegoś więcej między Aysegul i Poyrazem "Urok" tureckiej cenzury jest taki, że nie za wiele pokazują, a czasem jest oczywiste, że do pewnych rzeczy doszło. Tutaj nie jest takie oczywiste, ale jak się zna tureckie seriale, to się wie, że nie jest też takie oczywiste, że do niczego nie doszło
I czekam aż obejrzysz 8 odcinek, żeby się delektować kolejną super wspominką  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaisa Mistrz

Dołączył: 29 Gru 2015 Posty: 10186 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ślunsk ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:03:32 18-09-16 Temat postu: |
|
|
Lineczka napisał: | To super, ale lubię różnorodność w komentarzach i potrzebowałam odmiany.  |
Tak czy inaczej świetnie się czyta.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Shelle Arcymistrz

Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:06:35 18-09-16 Temat postu: |
|
|
Kolejna porcyjka kolażyków:
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Szerii Mistrz

Dołączył: 07 Paź 2014 Posty: 14536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 14:22:52 18-09-16 Temat postu: |
|
|
Cudowne zdjęcia i kolaże
Mój koszmar z dzieciństwa:twisted:
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lineczka Arcymistrz

Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:29:17 18-09-16 Temat postu: |
|
|
Dzięki dziewczyny za miłe słowa.
Shelle napisał: |
Aczkolwiek jedną rzecz dopowiem - zdania uczonych są podzielone co do tego czy doszło do czegoś więcej między Aysegul i Poyrazem "Urok" tureckiej cenzury jest taki, że nie za wiele pokazują, a czasem jest oczywiste, że do pewnych rzeczy doszło. Tutaj nie jest takie oczywiste, ale jak się zna tureckie seriale, to się wie, że nie jest też takie oczywiste, że do niczego nie doszło |
Zauważyłam tę cenzurę w scenie z narkotykami u Zafera, gdy nie było ich widać wyraźnie.
Mnie się wydaje, że jednak tej nocy Aysegul i Poyraz byli grzeczni i do niczego nie doszło.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|