Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dogdugun Ev Kaderindir-Miłość i przeznaczenie-2019-TVP2/TV8
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27, 28, 29, 30  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stefan
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 10 Lip 2020
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 0:11:15 12-12-21    Temat postu:

KubaABC napisał:
Moja ulubiona rozgrywa się pomiędzy 322 a 362 odcinkiem.


Nakreślisz o co chodzi?
Nie jestem aż tak biegły w numeracji
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KubaABC
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 19 Lut 2021
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 17:29:37 12-12-21    Temat postu:

Postaram się tak napisać żeby nie było spoilerów, choć siłą rzeczy co nieco muszę zdradzić. Także jeśli ktoś ogląda "Więźnia miłości" w aktualnej emisji to niech sam zdecyduję czy czytać dalej.

Generalnie część serialu od 322 odcinka kręci się wokół sprawy odpowiedzialności za popełnione błędy. Jest kilka cech tej opowieści, które cenię. Sam początek jest dobrze skonstruowany. Omer nie podejmuje tych zmagań z odpowiedzialnością z własnej inicjatywy. Zostaje do tego zmuszony przez okoliczności. Dalej, pomimo niewątpliwej dobrej woli i usilnych starań popełnia szereg kolejnych błędów. Kto oglądał serial wie jak doszło do zwrotu akcji. No ale co do samego Omera, to poniósł całkowitą porażkę. Nie poradził sobie z ciężarem odpowiedzialności i przegrał.

Bardzo dobrze też pokazano jak konsekwencje błędów jednej osoby spadają na kogoś bliskiego, aż do psychicznego złamania tego poszkodowanego. Postawa Zehry w tej części serialu nie powinna dziwić.

A do mnie to mocno trafiło bo to są jakby obrazki z mojego życia. Kiedyś to ja byłem tym który sprowadził swoimi błędami problemy na głowę innych, a później ktoś inny swoimi błędami narobił mi w życiu dużo problemów. Sytuacje Zehry i Omera poznałem z obu stron. No i mogę z doświadczenia zaręczyć, że ta serialowa opowieść ma walor autentyczności.

Przypuszczam, że ten przekaż niestety słabo trafiał do widzów. Odpowiedzialność to mało popularny temat, który prawie wszyscy wolą omijać.


Ostatnio zmieniony przez KubaABC dnia 15:55:17 14-12-21, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dominik1989
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 17 Kwi 2021
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 22:36:02 13-12-21    Temat postu:

Niezłe mordobicie dzisiaj było
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KubaABC
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 19 Lut 2021
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 13:46:36 16-12-21    Temat postu:

W zapowiedziach podana była informacja, że ma być dramaty psychologiczny. No i w pierwszych odcinkach to się zgadza ze stanem faktycznym. Trzeba też przyznać, że jak do tej pory to się wszystko dość dobrze składa psychologicznie. Nawet jeśli jakaś postać się zachowuje dziwnie czy wręcz irytująco, to jednak widać jakiś powód dlaczego tak się dzieje. Wiele seriali ma pod tym względem spore niedostatki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KubaABC
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 19 Lut 2021
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 20:43:38 21-12-21    Temat postu:

No i 13 odcinków za nami. Jak na razie mam pozytywne wrażenia. Pod względem jakości konstrukcji postaci to jak dla mnie jeden z najlepszych seriali spośród tych, które oglądałem. A czołówka mojego prywatnego rankingu jest bardzo nieliczna.

Nie szukałem nigdy informacji o oglądalności, ale na forum nieraz takie dane przytaczano. Jeśli ktoś się może takimi informacjami podzielić było by miło. A gdyby wyniki były dobre to może w przyszłości wpłynie na ciekawsze decyzje zakupowe TVP.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dominik1989
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 17 Kwi 2021
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 22:31:44 23-12-21    Temat postu:

Narazie nuda. W "Promyku nadziei" przynajmniej się coś działo a tu nic.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stefan
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 10 Lip 2020
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 1:31:49 25-12-21    Temat postu:

KubaABC napisał:

Generalnie część serialu od 322 odcinka kręci się wokół sprawy odpowiedzialności za popełnione błędy.


Ale co konkretnie? xD
Jak nie chcesz spoilerować to napisz PW
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KubaABC
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 19 Lut 2021
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 22:49:22 28-12-21    Temat postu:

Jak wiadomo każdy odbiera na swój sposób. Ja się tu akurat nie nudzę, wręcz odwrotnie. W Promyku fabułę napędzała aktywność grupki psychopatów i drani, co w sumie mnie nie wciągało. A w tym serialu jak na razie tempo robią zmiany uczuciowo-emocjonalne bohaterów. Jest tego dużo i się to jak do tej pory układa całkiem logicznie. W większości dotychczasowych odcinków byłem zaskoczony, że to już koniec. A więc w subiektywnym odbiorze mam wrażenie, ze się dzieje dużo.

Nie studiowałem wcześniejszych stron tego wątku żeby nie trafić na spoilery, no ale przeczytałem sam początek, kiedy była jeszcze dyskusja o obsadzie. Nie oglądałem Demet w żadnym innym filmie czy serialu, ale niektórzy mieli obawy czy ona nadaje się do dramatu, bo zdaje się, ze specjalizowała się w innych rolach. Moim zdaniem jak najbardziej się tu dobrze sprawdza.

Cytat:
Ale co konkretnie? xD
Jak nie chcesz spoilerować to napisz PW

Za parę dni coś napiszę, ale to już we właściwym wątku o Więźniu, bo tu jednak chyba nie powinniśmy tak odbiegać od tematu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dominik1989
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 17 Kwi 2021
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 19:03:42 10-01-22    Temat postu:

Ale nudy nic się nie dzieje. Najgorszy turecki serial jaki oglądałem. Może się jeszcze rozkręci.
Dobiero w 2 sezonie ma się ruszyć jakaś akcja.Ostatnio się serial rozkręcił w poprzednim odcinku była niezła nawalanka


Ostatnio zmieniony przez Dominik1989 dnia 19:10:06 21-01-22, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
roksi 20
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 22692
Przeczytał: 22 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorskie

PostWysłany: 18:48:08 25-01-22    Temat postu:

Dominik1989 napisał:
Narazie nuda. W "Promyku nadziei" przynajmniej się coś działo a tu nic.


Też tak uważam serial jest nudny i nie porywa to już Elif na obecnym końcowym etapie lepiej się ogląda. A tu nawet głowni nie porywaja
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KubaABC
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 19 Lut 2021
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 22:49:09 29-01-22    Temat postu:

Hmm... Ja bym powiedział, że to jak na razie serial o wyjątkowo gęstej i intensywnej akcji, gdzie dzieje się bardzo dużo. Bohaterowie stykają się z mnóstwem różnych silnie działających na psychikę bodźców, mamy nieustanna huśtawkę emocjonalną, rozbudowane i często obarczone dużymi napięciami relacje.

Rozterki Zeynep są niejako podane na tacy i tu za bardzo nie ma się o czym rozwodzić bo serial mówi sam za siebie. Natomiast ciekawi mnie odbiór tej postaci. Biorąc pod uwagę jak bardzo współcześnie dominuje dość egocentryczne podejście do życia, to taka postać jest wręcz prowokacyjna.

Natomiast urzekł mnie pewien subtelniej zarysowany szczegół dotyczący Mehdiego. Facet mocno zakorzeniony w lokalnej społeczności, silnie związany z rodziną, a do tego jeszcze opiekujący się przygarniętymi dzieciakami w pewnym sensie był samotny, pomimo styczności z wszystkimi tymi ludźmi. Nie chodziło o sam fakt, że nie spotkał wcześniej kobiety którą by pokochał. Chodzi o różnicę mentalności pomiędzy nim a otoczeniem. To jest ktoś, kto ma w sobie niezaspokojony głód głębszych relacji, głębszych przeżyć. I chociaż ludzie z otoczenia go cenią i nawet uważają za kogoś wyjątkowego, to jednak nie dostrzegają tez różnicy w mentalności która ich dzieli. Ciekawy motyw.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
akane saotome
Cool
Cool


Dołączył: 14 Mar 2014
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:06:27 02-02-22    Temat postu:

Hmm... po 1 odcinku mam mieszane uczucia. Niby mi się podobało, ale początek mocno przerysowany. Dzieci zaniedbane, ojciec kat, a na dodatek oddali Zeynep innej parze, która pewnie własnych dzieci mieć nie mogła, za to chłopca już nie chcieli więc umarł. Obawiam się że im dalej w las tym będzie smutniej, ale obejrzę jeszcze kilka może się rozkręci. W 1 odcinku w zasadzie nic się takiego nie działo. Zdziwiło mnie że matka może ot tak zażądać wyswatania z dziewczyną która nie jest nawet w katalogu. Trochę to naciągane, ale dobra. Jeśli ona będzie chętna to czemu nie. No i matka ją oddała, pewnie wcześniej się nie widywały a córka przytuliła ją jak gdyby nigdy nic? Żadnych pretensji że zostawiła ją u obcych? Ok, lepiej ją traktują niż rodzony ojciec, ale dziwne to było.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
roksi 20
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 22692
Przeczytał: 22 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorskie

PostWysłany: 19:59:04 02-02-22    Temat postu:

akane saotome napisał:
Hmm... po 1 odcinku mam mieszane uczucia. Niby mi się podobało, ale początek mocno przerysowany. Dzieci zaniedbane, ojciec kat, a na dodatek oddali Zeynep innej parze, która pewnie własnych dzieci mieć nie mogła, za to chłopca już nie chcieli więc umarł. Obawiam się że im dalej w las tym będzie smutniej, ale obejrzę jeszcze kilka może się rozkręci. W 1 odcinku w zasadzie nic się takiego nie działo. Zdziwiło mnie że matka może ot tak zażądać wyswatania z dziewczyną która nie jest nawet w katalogu. Trochę to naciągane, ale dobra. Jeśli ona będzie chętna to czemu nie. No i matka ją oddała, pewnie wcześniej się nie widywały a córka przytuliła ją jak gdyby nigdy nic? Żadnych pretensji że zostawiła ją u obcych? Ok, lepiej ją traktują niż rodzony ojciec, ale dziwne to było.


Protka tutaj to typowa cierpietnica, które poświęca się dla innych z biologiczna matką na czele. Ta nią manipuluje, a protka robi co matka jej karze szantarzyjac ją emocionalnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julita
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 14972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:58:43 02-02-22    Temat postu:

Tak, ten serial ma w sobie taki smutek, ale nie taki przytłaczający, może dlatego że ma ciekawie nakreślone te postacie.

Co do matki biologicznej Zeynap, Sakine, to chciałabym byc wobec niej bardziej wyrozumiała, ale nie umiem. Wiem, że nie miała łatwego życia, ale tak mnie wkurza. Nie umiem być wyrozumiała do niej. Tu biadoli, ale jak coś jej nie pasuje to robi tą taką obrażona minę, ale kiedy tylko ma okazje pocisnąć Nermin to jest pierwsza do tego. Poza tym wciąż szantażuje emocjonalnie własne dziecko. Oddanie dziecka na pewno było bolesne i jest dla niej jako dla matki w pewnym sensie porażką, ale to nie znaczy że Zeynap cały czas jest jej coś winna. To ona oddała ją. Ok, Zeynap miała dzięki temu lepsze życie pod względem finansowym, no i druga matka bardzo ją kochała, ale to zawsze porzucenie! A Sakine traktuje to tak jakby tylko ona wtedy cierpiała...
I wkurza mnie Mujgan, jest taka zakompleksiona. Nawet kiedy była u nich kobieta z opieki społecznej to nie omieszkała pokazywać swoją niechęć do Zeynap.
Jestem w tyle za emisją w tv, ale widziałam dzisiejszy odcinek na Dwójce. Porażająca była ta rozmowa Zeynap z psychologiem. To jak ona opowiada o swoim życiu: z uśmiechem na twarzy opowiadała o problemach i to tak aby też nikogo nie urazić. Świetnie zagrana scena.

KubaABC napisał:

Natomiast urzekł mnie pewien subtelniej zarysowany szczegół dotyczący Mehdiego. Facet mocno zakorzeniony w lokalnej społeczności, silnie związany z rodziną, a do tego jeszcze opiekujący się przygarniętymi dzieciakami w pewnym sensie był samotny, pomimo styczności z wszystkimi tymi ludźmi. Nie chodziło o sam fakt, że nie spotkał wcześniej kobiety którą by pokochał. Chodzi o różnicę mentalności pomiędzy nim a otoczeniem. To jest ktoś, kto ma w sobie niezaspokojony głód głębszych relacji, głębszych przeżyć. I chociaż ludzie z otoczenia go cenią i nawet uważają za kogoś wyjątkowego, to jednak nie dostrzegają tez różnicy w mentalności która ich dzieli. Ciekawy motyw.


Mehdi to w ogóle ciekawa postać. On mówił, że ta rola opiekuna tej społeczności została mu narzucona, ale widać u niego to, że on musi pomagać.
Była taka scena, w której on mówił do Zeynap, ze ją ochroni. Ogólnie ta scena z dwóch powodów była znacząca. Od strony Zeynap te dwa słowa "ochronię Cię" były jak zaklęcie. Ona, odrzucona przez ojca-pijaka, oddana do innego domu, bo rodzice nie mogli się nią zająć, usłyszała słowa, które były jak plasterek na jedną z wielu ran na jej duszy.
Ale Mehdiemu na swoje słowa to aż oczy zabłyszczały. On musi zawsze komuś pomóc i tak mnie zastanawia, czy ta rolą którą przyjął, jak twierdzi została mu narzucona, nie jest też uzależniająca i jak to wpłynie na jego charakter później. Chodzi mi o to, że on tak jakby przez to jaką ważną rolę pełni wśród tych ludzi, ma jakby nad nimi władzę. Czy mu się w głowie od tego nie poprzewraca.
Nie dziwię się, że na Zeynap robi wrażenie ta szlachetność Mehdiego, widzi że każdy przychodzi do niego ze swoimi kłopotami, a on im pomaga. Jej też się to udzieliło i poszła z pomocą do sąsiadki Benal, nie wiedząc że to była kochanka Mehdiego. Była taka dumna, że ona, żona Mehdiego, też może udzielić się w tej społeczności. Szkoda mi Zeynap, bo ona się naprawdę stara. Nawet od razu przyznała sie mu, że wtedy w szpitalu go okłamała. Przy poprzednim kłamstwie to Mehdi chciał rozwodu, więc teraz przyznała się od razu. A od czasu kłamstwa z Farukiem, Mehdi okłamał ją dwa razy. Szkoda mi jej, bo te odcinki są jakoś tuż przede mną, ale domyślam się, że jak pozna prawdę o Benal to będzie Mehdiego tłumaczyć. Jej nie wolno kłamać, ale resztę to już nie obowiązuje, a zwłaszcza jego Chociaż wtedy kiedy ona mu się przyznała do kłamstwa to chyba zrobiło mu się głupio i też powiedział, że ją okłamał, ale tylko co do sprawy w szpitalu. Bo to, że był u Benal wcale nie z powodu rzekomej podwyżki czynszu to się nie przyzna.

Ale chemię to główni aktorzy mają
Powrót do góry
Zobacz profil autora
akane saotome
Cool
Cool


Dołączył: 14 Mar 2014
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:23:54 03-02-22    Temat postu:

roksi 20 napisał:
akane saotome napisał:
Hmm... po 1 odcinku mam mieszane uczucia. Niby mi się podobało, ale początek mocno przerysowany. Dzieci zaniedbane, ojciec kat, a na dodatek oddali Zeynep innej parze, która pewnie własnych dzieci mieć nie mogła, za to chłopca już nie chcieli więc umarł. Obawiam się że im dalej w las tym będzie smutniej, ale obejrzę jeszcze kilka może się rozkręci. W 1 odcinku w zasadzie nic się takiego nie działo. Zdziwiło mnie że matka może ot tak zażądać wyswatania z dziewczyną która nie jest nawet w katalogu. Trochę to naciągane, ale dobra. Jeśli ona będzie chętna to czemu nie. No i matka ją oddała, pewnie wcześniej się nie widywały a córka przytuliła ją jak gdyby nigdy nic? Żadnych pretensji że zostawiła ją u obcych? Ok, lepiej ją traktują niż rodzony ojciec, ale dziwne to było.


Protka tutaj to typowa cierpietnica, które poświęca się dla innych z biologiczna matką na czele. Ta nią manipuluje, a protka robi co matka jej karze szantarzyjac ją emocionalnie.


Po drugim odcinku, widać że dużo w tym prawdy, choć trzeba pamiętać że takim kobietom trudno się uwolnić od męża, zwłaszcza biednym i religijnym. Jedyne dobre to to że ojciec głównej zdaje się trochę przejrzał na oczy, odkąd zostali sam bez syna i córek. Pytanie na ile ta przemiana jest prawdziwa, bo z tego co mówili drudzy rodzice Zeynep, jej ojciec rzucał picie i hazard wiele razy a i tak ledwo styknie im na rachunki. Dziewczyna chcę za wszelką cenę pomóc, czuje że jej rodziców biologicznych traktuje się źle, i wygląda na to że wini swoich adopcyjnych rodziców za całe zło które spotkało biologicznych. I pewnie swatka też coś jej obieca dlatego zgodzi się na ślub mimo że ma już kogoś. Prawda jest taka że najlepiej by im pomogła wysyłając ojca na AA, a matce gdyby ją do siebie sprowadziła, choćby miała się o to pokłócić z drugimi rodzicami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Seriale tureckie wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27, 28, 29, 30  Następny
Strona 26 z 30

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin