Telenowele

Pan Mert · Wysłany: 1:24:16 14-03-17 Temat postu:

Spektakl, jaki w odcinku 18 wykonał Ramiz, aby przeciągnąc do Ezela Eysan i Aliego

Szacun, coraz bardziej lubię tego gościa

Koncowy monolog Cengiza

Nawet Ezel nie zaczął swojej zemsty w pełni, a Cengiz juz cierpi

Strasznie lubię Tefo i Sebnem, niby nic nie robią, ale ta ich wierność Ezelowi

Ciekaw jestem jak te 2 postaci się rozwiną

Kiedy zniknie ten dziad Serdar, ojczulo Eysan, bo nawet patrzeć nie mogę na niego

Blackie · Wysłany: 11:43:08 14-03-17 Temat postu:

Shelle · Wysłany: 13:33:34 14-03-17 Temat postu:

Lineczka, mam dobre wieści – wreszcie zabrałam się za powtórkę Burcin z Ezela, więc trochę Ci potowarzyszę

Przerobiłam dzisiaj odcinki 20-21 i mam nadzieję, że szybko do Ciebie dobiję i będę oglądać „na bieżąco”. Wprawdzie moje komentarze będą się zapewne skupiać na wiadomo jakiej postaci, ale w sumie po to oglądam drugi raz, żeby sobie przypomnieć Burcin

W debiucie Azad bardzo podobały mi się urocze teksty jakie rzucała chłopakom, zwłaszcza motyw z „Zły glina, dobry glina, brzydki glina”

Zupełnie zapomniałam o tym diaglogu i o chłopakach nabijających się z Alego

Rozśmieszyło mnie w 20 odcinku jak Azad uciekała przed Alim po tych schodach – ona tak zapieprza, a on sobie spokojnie idzie, bo wie, że i tak nie ma dokąd uciec

Na koniec odcinka urocze oczko puściła Azad do Ezela

Jak patrzę na Ramiza i Azad to oczywiście chcąc nie chcąc przychodzi mi na myśl relacja Aysegul z Bahrim, nie ucieknę od tego. Coś Burcin ma szczęście do tego typu ról i skomplikowanych relacji swoich bohaterek z ojcami

Swoją drogą świetna była ta scena jak ćwiczyła swoją piękną przemowę, a potem jak przyszło co do czego to g… z tego wyszło i rzuciła się ojcu w ramiona. Oczywiście po chwili znowu odezwała się ta druga część jej i powiedziała ojcu, że ma iść do diabła i będzie dobrze jak umrze z żalu. Mocne!!

Flirty Cengiza mnie rozbrajają

Kolejna scena, w której Azad chce pozostać obojętna wobec ojca, ale jej to nie za bardzo wychodzi to ta, w której rozpalają razem drewno w kominku. Najpierw ten piękny uśmiech jak się pojawił ogień, a potem znowu powrót do lodowca

Podobnie jak kiedy Ramiz opowiadał jej o tym jak mówiła do kota

No ale choć bardzo chce utrzymać dystans między sobą i Ramizem to nie za bardzo jej to wychodzi, bo jednak jak dopadają ją silne emocje to wolała tatusia.

Oglądając te dwa odcinki Ezela ponownie uświadomiłam jak bardzo mnie oczarowała Burcin. Mimo że znam serial to naprawdę każdą jej scenę chłonę!!

Lineczka · Wysłany: 13:42:52 14-03-17 Temat postu:

Shelle · Wysłany: 13:54:38 14-03-17 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 14:21:17 14-03-17 Temat postu:

Trampkarz powala! Jestem zachwycona samą postacią jak i grą Rizy! Maszyna do zabijania a takie niewinne spojrzenie i głosik. Miazga! Obok Ezela to jedna z moich ulubionych postaci.

Shelle · Wysłany: 14:29:48 14-03-17 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 16:00:19 14-03-17 Temat postu:

Odcinek 30

Zakończenie a właściwie ostatnie 20 minut to istna miazga, petarda i rozpierducha w jednym! Najpierw Ezel wyznający Aliemu, że jest Omerem a później akcja z Trampkarzem - emocje i napięcie sięgnęły zenitu. Nie mogłam się pozbierać po tym co nam zaserwowano. Miałam ciary na ciele! Najbardziej poruszył mnie widok rannego Kamila i końcówka odcinka z Alim broniącym Ezela, żegnającym się z nim i wspominającym ich przyjaźń. Uroniłam nawet łzę na tej scenie.
Kamil, Ali i Trampkarz zostali poważnie ranni. Dwaj ostatni mimo obrażeń mają szanse na przeżycie. Kamila można uznać za martwego, z tego już nie wyjdzie. Trampkarz dokonał egzekucji - dwa strzały i trzeci śmiertelny. Ależ mi szkoda tej postaci.

Kamil był super - niesamowicie lojalny wobec Ezela, mądry, odważny, wspaniały przyjaciel.

Tefo zadzwonił do Sebnem.

Chociaż była to krótka scena i z jego strony nie usłyszeliśmy nawet słowa to mnie zachwyciła.

Aż się uśmiechnęłam pod nosem. Uwielbiam ten chemiczny duet.

Cengiz stracił nad sobą kontrolę, zachowywał się jak psychol. Miał obłęd w oczach i był zdesperowany. Bałam się, że wyrządzi krzywdę rodzinie Omera, niewiele brakowało. Facet jest niebezpieczny dla otoczenia. Niech go Mert z ojcem jak najszybciej wyrzucą z domu, powinni jeszcze na policję zadzwonić!

Eysan działa mi na nerwy, niezmiennie. Jej manipulacje, użalanie się nad sobą podnoszą ciśnienie. Nie robią na mnie wrażenia jej łzy, wspomnienia i piękne słowa o Omerze. Wyczuwam w tym niesamowity fałsz. Problemem Eysan jest to, że tylko potrafi mówić o miłości a jej czyny temu przeczą.

Fajna scena z Ezelem i Bahar, lubię ten duet. Ona wyzwala w nim dobro i wrażliwość.

Ezel z dzieciakami cudowny.

Ładnie Ramiz załatwił Aliego i Eysan.

Jego rozmowa z naszą naczelną fame fatale mistrzowska. Trafnie wygarnął jej podłości jakich się dopuściła! Prawda w oczy kole.

Świetna była konfrontacja Aliego z Ochroniarzem. Aczkolwiek jego zachowanie trąciło ogromną hipokryzją, gdy mścił się za Omera. Jakie to sprzeczne - tutaj brał odwet za przyjaciela a przecież sam zniszczył mu życie i posłał za kraty za niewinność.

Trampkarz śledzący Aliego wzbudził we mnie lęk. Ujęcie z pieskiem urocze a zarazem przerażające.
Kobietę ze szpitala grała aktorka, która występowała w PK i oszukała Albaya - to ta sama czy się pomyliłam?

To głównie pytanie do Shelle.

Od początku mi się wydawało, że skądś ją znam. To musi być ona - te same rysy twarzy!

Blackie · Wysłany: 18:08:20 14-03-17 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 20:35:48 14-03-17 Temat postu:

Odcinek 31

W mistrzowskim stylu Ezel zemścił się na Eysan! Kapitalna scena, gdy razem z Ramizem i Mertem wspominali jej podłości! Rewelacja! Ani przez chwilę nie było mi jej żal! Dostała to na co zasłużyła (i tak kara była w miarę łagodna). Cieszy mnie, że Ezel swój plan zemsty doprowadził do końca. Obawiałam się, że przed zadaniem ostatecznego ciosu się wycofa, ale tak się nie stało i bardzo dobrze! Najlepsze było ujęcie, gdy wyrzucał Eysan za drzwi, jego wzrok jakże wymowny, aż mnie ciarki przeszły! Budził lęk! Przez chwilę odniosłam wrażenie, że ją uderzy, ale to nie byłoby w jego stylu.

Brawo!
Eysan jak to ona zachowała się mega egoistycznie porzucając syna.

Nic jej nie usprawiedliwia!

Rozbroiła mnie akcja z Tefo i Alim ledwo stojącym na nogach i przywiązanym do samochodu.

Na ten widok wybuchnęłam śmiechem.

Fajne było też ujęcie gdy groził lekarzowi.

Polubiłam Aliego! Może z całej trójki katów jego motywy były najbardziej błahe i przyziemne, ale po nim widać było też największe wyrzuty sumienia i skruchę. Podobały mi się sceny Aliego z Ezelem, Bahar i Tefo. Cieszę się, że ten ostatni wrócił!

Kamila jest mi ogromnie szkoda, popłakałam się gdy Ezel wyciągnął z jego portfela zdjęcie rodziny.

Przejmujący widok.
Sebnem była dla Ezela niesprawiedliwa. Kamil wiedział co robi, nikt go do niczego nie zmuszał.

Po Trampkarzu w ogóle nie widać było urazu.

Terminator jaki czy co?

Ezel dowiedział się, że Can jest jego synem. To pewnie sporo zmieni. Obstawiam, że nasz bohater zmięknie i zechce pogodzić się z Eysan.

Cengiz udawał wielkiego cwaniaka i był żałosny.

Zamierza bawić się w mafioza? Gdzie jet policja?

Coraz bardziej przypomina psychopatę.

Świetna była scena z Ramizem i bandziorami w restauracji.

Rozpacz Mumtaza mnie poruszyła. Liczę na to, że w kolejnym albo 33 odcinku obaj z Mertem dowiedzą się kim tak naprawdę jest Ezel.

martoslawa · Wysłany: 20:47:46 14-03-17 Temat postu:

Blackie · Wysłany: 20:48:56 14-03-17 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 20:55:08 14-03-17 Temat postu:

martoslawa

wypisz wymaluj Trampkarz.

Blackie · Wysłany: 21:04:32 14-03-17 Temat postu:

Shelle · Wysłany: 21:22:10 14-03-17 Temat postu: