Telenowele

Eclipse · Wysłany: 12:43:10 23-01-17 Temat postu:

Rudy jak Songul w PK zawsze spada na cztery łapy

i przetwa wszystkich

Lineczka · Wysłany: 12:47:10 23-01-17 Temat postu:

Eclipse · Wysłany: 12:48:56 23-01-17 Temat postu:

Sarp w smerfetce

Lineczka · Wysłany: 12:58:21 23-01-17 Temat postu:

Zarówno Sarp jak i Mert super wyglądają w czapkach.

To u nich rodzinne.

Eclipse · Wysłany: 13:07:04 23-01-17 Temat postu:

O i bransoletka się znalazła

Edit. skończyłam 17

Fajny odcinek, trochę sensacji trochę melodramatu i ubaw z Rudym

równowaga zachowana

Jak się pokazał ten Yasan to pomyślałam, kolejna postać wpadnie na jeden odcinek dla przedłużenia serialu, ale w sumie podobało mi się jak to rozegrali.
Ciekawe czy Melek będzie pamiętać Yasan, bo w sumie są w podobnym wieku,on trochę starszy, ale skoro jej matka odeszła z jego ojcem to mogli się razem przez chwilę "wychowywać".

Sarp to jest taki mądry

jego plany kolejny raz uratowały Celala

Teraz to już chyba Kebab przyjmie go na zięcia

Mert taki załamany, że nie może nic zrobić w sprawie Melek, nawet nie miał się z kim podzielić bólem i niemocą

Jak zawsze za mało scen braci, początkowa i jedyna w tym odcinku pozostawiała ogromny niedosyt, ach czy scenarzyście nie widzą tak wielkiego potencjału tej pary i ich wątku.

cukierki · Wysłany: 14:29:54 23-01-17 Temat postu:

Kolejny swietny odcinek. Oczywiście mało braci... ale byla akcja byly emocje a nawet łzy. Rozczulila mnie scena Celal-Melek jak wpadli sobie w ramiona

mam nadzieje ze nie zabijają Coskuna w koncu on zna całą prawde. A ten Yasar czy jak mu tam ma swietny glos. To on jest przyrodnim bratem Melek czy tylko dzieckiem kochanka jej matki? Hmmm
Merta tez mi dzisiaj bylo szkoda, nic nie mogl zrobic. A Hasan i jego "czy ja wiem bracie" rozbawilo mnie

do tego dochodzi jeszcze Ber...Ke smieszne imie

fajny odcinek.. zobaczymy co wymyślą w 18 tym.

Eclipse · Wysłany: 14:35:43 23-01-17 Temat postu:

Jakoś w pierwszym momencie też myślałam, że to jej brat, ale jednak wydajemy mi się, że jest tylko synem faceta z którym matka Melek odeszła od Celala

Lineczka · Wysłany: 16:16:09 23-01-17 Temat postu:

Praktycznie od początku założyłam, że Yasar jest synem kochanka matki Melek i innej kobiety. Nie brałam pod uwagę by mogli być przyrodnim rodzeństwem, wątpię w to.

Dalsze rozważania dotyczące 17 odcinka:

Yusuf zwątpił w Merta, zdegradował go i powierzył dowodzenie Semie.

Dlaczego akurat ona a nie np. Musa, który w tym zespole był od początku? Chodzi o to, że wcześniej znajdował się w gronie podejrzanych o współpracę z Celalem?

Mert wyglądał na lekko zaskoczonego i poruszonego, ale w tamtym momencie bardziej się przejmował Melek niż decyzją Yusufa. Ciekawi mnie jak zareaguje na to Celal. Może będzie kazał usunąć się Mertowi w cień?
Co ciekawe Sarp po rozmowie z Eylem bronił Merta, ale Yusuf mimo to nabrał podejrzeń.

Rozbawiła mnie scena, gdy Davut przedrzeźniał człowieka Yasara i ostentacyjnie akcentował literkę r w jego imieniu.

Coskun to cwana bestia. Akcję z bombą nadzorował z dachu, pewnie chciał być świadkiem śmierci Celala, a tu Sarp dwukrotnie go przechytrzył.

Dresa uwielbiam za styl bycia, stylówę i charakterek! Mam nadzieję, że zagości w serialu na dłużej. Super postać! Okazało się, że Yasar ma powiązania z Alyanakiem.

Czemu mnie to nie dziwi?

Alyanak był rozbrajający w tym odcinku, bawił mnie w każdej scenie.

cukierki · Wysłany: 18:19:07 23-01-17 Temat postu:

Tak ten Yasar tez mi wpadl w oko. Barwna postać

glos ma po prostu nieziemski

nawet fajnie ze nie jest bratem Melek

Hasan jako wielki brat wymiata, podobnie jak Songul z PK bawi i śmieszy momentami

. Sarp byl słodki z zalozeniem tej bransoletki. Szkoda ze nie mogl tak objac Melek jak zrobil to Celal. Super docinka w strone Yesim

w koncu co by Kebapcim zrobił bez Sarpa

super akcja z czujnikiem

Sarp to ma głowę

Celal zawdzięcza mu życie po raz kolejny

Juli Blueberry · Wysłany: 18:23:45 23-01-17 Temat postu:

Ja jestem w trakcie oglądania 17 odcinka. Mogę napisać, że scenka braci podobała mi się, ale był za krótka.

Dziwni mnie, że Yusuf musi uczyć informatyka jego zawodu

Yesim jest bardzo zazdrosna o Melek

Dlatego powiedziała Celalowi o Sarpie i Melek, ale i tak jestem ciekawa skąd wie, że to porwanie było sfingowane... Dowodów raczej nie ma...

Melek bardzo głupio postąpiła, gdy powiedziała Sarpowi, aby wziął sb urlop

Celal nie domyśliłby się, że Sarp i Melek wyjechali razem...

Brak słów na takie zachowanie.

Lineczka, kiedyś pytałaś czy Coskun wie o tym, że Celal zabił matkę Melek i jej kochanka i wydaje mi się, że wie. Skoro poszedł do Yasara, aby mu powiedzieć jak zginął jego ojciec.

wdzko · Wysłany: 18:24:59 23-01-17 Temat postu:

Miałam oglądać Delibal, ale zapomniałam że dziś seans z Icerde

do tego dziewczyny wstawiły odcinek PL (dziękuję

), tak więc dzisiaj 4-godzinny seans

Nie wyłapałam tego wcześniej, ale Dres ma taki sam dzwonek w telefonie jak ja. To chyba przeznaczenie

Gdy zadzwonił do niego Alyanak, sięgnęłam po swój

Gdzieś czytałam, że tylko policja ma możliwość wykrycia lokalizacji sygnału z telefonu. Nie wiem czy to prawda, i w dobie tak rozwiniętej i zaawansowanej techniki wydaje mi się, że inni też mogą mieć takie systemy namierzania

jeśli jednak to by była prawda, to Sarp powinien się domyśleć że Celal dzwonił do swojego człowieka w policji, a Yusuf mógłby sprawdzić z którego komputera wyszukiwano sygnał. (chociaż to przecież nie jedyny komisariat w Stambule..) Ale ok, powiedzmy że Sarp myślał tylko o sposobie uratowania Melek i nic innego nie zaprzątało mu głowy

Davut to taki pies Celala... biega za nim, otwiera drzwi, mało mu nie powiem gdzie nie wejdzie..."tak tato","oczywiście tato", "masz rację tato"

wymowne było jak Celal wrzeszczał na Sarpa że nikt nie ma prawda nawet spojrzeć na jego córkę, a Sarp w tym momencie spojrzenie na Davuta, który nie tylko spojrzał, ale i stalkował Melek

Może i ta scena z bronią przy skroni to powtórka z rozrywki, ale mnie się podobała i Cagatay świetnie ją zagrał.

Lineczka · Wysłany: 18:32:21 23-01-17 Temat postu:

Jeszcze kilka wrażeń odnośnie 17 odcinka:

Podobała mi się riposta Sarpa do Yesim, że Celal nie może bez niego żyć.

Blondyna jest wredna i fałszywa! Przed mężusiem odgrywała zmartwioną porwaniem Melek a w głębi duszy nie wyglądała na przejętą a nawet wręcz przeciwnie co dobitnie pokazała w rozmowie z Sarpem.

Yesim przejęła od Celala pewne gesty i też tak jak on puka innych w czoło.

Sama niech się puknie a od Sarpa wara!

Całkiem ładna była scena w samochodzie z Sarpem zakładającym bransoletkę od Melek.

Drobny gest a w tamtym momencie z jego twarzy dało się wyczytać tęsknotę za ukochaną i uczucie jakim ja darzy. Po tym odcinku nie mam wątpliwości, że Sarp kocha Melek mimo, że próbował trzymać ją na dystans. Nie jest to moja ulubiona para, nie wywołują we mnie większych emocji, ale może scenarzyści jeszcze czymś zaskoczą w ich wątku.

Ogromna szkoda mi było Merta, który w obliczu porwania Melek czuł się całkowicie bezradny.

Poruszający widok.

Piękna scena podczas kolacji u Fusun.

Od razu zauważyła, że coś trapi Merta i próbowała go wesprzeć.

Rewelacja! Byłam zachwycona grą Arasa, która wywołała ciary na moich plecach. Na twarzy Merta widać było ból, żal, bezradność i przygnębienie. Fantastycznie odegrane emocje, jego nastrój udzielił się i mnie. Miałam ochotę go przytulić. Chciałabym więcej scen Merta z Fusun, uwielbiam ten duet.

Pożegnanie Merta i Eylem smutne, ale dobrze, że ona uszanowała jego wolę, że chce być sam i nie wybiegła za nim, nie narzucała się.
Tak na marginesie dodam, że Fusun chyba zmieniła fryzurę, lepiej wyglądała.

Eylem była bardzo ładnie ubrana.

Eclipse · Wysłany: 18:39:14 23-01-17 Temat postu:

Jakie pozytywnie przyjęcie postaci Dresa

, prawie każda z nas zwróciła na niego uwagę

A ja się wciąż zastanawiam jak Celal się dowiedział, że Melek jednak jest jego córką. Ciekawe czy to wytłumaczą podobnie jak to kto się zajmował Mertem jak się Celal ożenił

martoslawa · Wysłany: 19:14:00 23-01-17 Temat postu:

Pomieszało mi się i myślałam, że odcinek o 18 startuje, haha.

Ja się już tu czaję.

Juli, dziękuję za wyjaśnienie tej sytuacji z Eylem i Mertem, jak sama obejrzę, to zobaczę jak tę sytuację ocenię.

Ale nawet w opisie odcinka było napisane, ze Eylem będzie chciała odkupić winy, a tu takie rzeczy.