|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27490 Przeczytał: 9 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:17:26 26-03-17 Temat postu: |
|
|
Celal powinien nabrać podejrzeń wobec Sarpa, zorientować się, że ten jest w jego mafii, bo zna część prawdy i szuka brata. Gdyby nie wspomniał o zakrwawionej koszulce to Kebab miałby ułatwione zadanie, na pewno nie uwierzyłby w jego bajeczki. Sarp wybrnął, ale liczyłam na jakieś bardziej przekonujące wystąpienie. Aczkolwiek szacun za opanowanie emocji. Aż się prosiło zdzielić Celala po głowie za te wstrętne kłamstwa i intrygi!
Mert praktycznie od razu zadzwonił do Eylem z dobrą nowiną dotyczącą wypuszczenia Sarpa na wolność. Chciał uspokoić Fusun, kochany jest. Niech już się dowiedzą o swoim pokrewieństwie! |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:23:19 26-03-17 Temat postu: |
|
|
Lineczka napisał: | Celal powinien nabrać podejrzeń wobec Sarpa, zorientować się, że ten jest w jego mafii, bo zna część prawdy i szuka brata. Gdyby nie wspomniał o zakrwawionej koszulce to Kebab miałby ułatwione zadanie, na pewno nie uwierzyłby w jego bajeczki. Sarp wybrnął, ale liczyłam na jakieś bardziej przekonujące wystąpienie. Aczkolwiek szacun za opanowanie emocji. Aż się prosiło zdzielić Celala po głowie za te wstrętne kłamstwa i intrygi!
Mert praktycznie od razu zadzwonił do Eylem z dobrą nowiną dotyczącą wypuszczenia Sarpa na wolność. Chciał uspokoić Fusun, kochany jest. Niech już się dowiedzą o swoim pokrewieństwie! |
Obstawiam końcówkę 2 sezonu
Tradycyjnie Mert wie lepiej od lekarzy kiedy ktoś umarł No sorry, ale dla mnie to jest żałosne, że nie wezwali karetki - przecież oni nie mają kompetencji, żeby stwierdzić czyjś zgon! Bo co? Bo dostał kulkę i stracił przytomność to od razu umarł? To już nie pierwsza taka wtopa i bardzo mnie to razi. Nie wiem wprawdzie jakie są w Turcji procedury, ale jeżeli to zachowanie je odzwierciedla to mimo wszystko współczuję wszystkim, którzy przedwcześnie zostaną okrzyknięci zmarłymi |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27490 Przeczytał: 9 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:26:51 26-03-17 Temat postu: |
|
|
Yesim jaka szalona. Z tej uciechy aż Melek przytuliła, szok i niedowierzanie.
Urocza scena z Mertem robiącym zdjęcie i wysyłającym je Eylem. Stwierdziłyśmy z martoslawą, że to było najlepsze lokowanie produktu w serialu. Teraz jeszcze jak rozumiem treść sms-ów to utwierdzam się w tym przekonaniu. |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:34:43 26-03-17 Temat postu: |
|
|
Nie no ja nie mogę - Sarp i Davud na randce w jeepie Czy moje serce to wytrzyma??
No wreszcie Fusun zna prawdę!!! Dzięki Yusuf!!
A bezczelność Kebaba nie zna granic!!!! Szkoda, że go nie dopadła z tym nożem, naprawdę szkoda |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27490 Przeczytał: 9 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:35:06 26-03-17 Temat postu: |
|
|
Shelle napisał: |
Obstawiam końcówkę 2 sezonu |
Nie strasz, jeszcze wykraczesz.
Wkurzyłam się podczas sceny wyjścia Celala i Sarpa z więzienia. Bezczelne zachowanie tego pierwszego przechodzi ludzkie pojęcie. Sarp musiał czekać na jego pozwolenie by uścisnąć matkę, tak to przynajmniej wyglądało. Eylem już nie przytulił, bo Kebab o niej nie wspomniał. A już szczytem chamstwa było gwizdanie Celala na Sarpa, jakby wołał do siebie psa. Bardzo śmieszne. Z pełną premedytacją zadał cios Fusun, chciał się poczuć ważniejszy czy jak?
Davut w szaliku - Co za stylówa! Mógłby zmienić płaszcz. |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:42:20 26-03-17 Temat postu: |
|
|
Lineczka napisał: | Shelle napisał: |
Obstawiam końcówkę 2 sezonu |
Nie strasz, jeszcze wykraczesz.
Wkurzyłam się podczas sceny wyjścia Celala i Sarpa z więzienia. Bezczelne zachowanie tego pierwszego przechodzi ludzkie pojęcie. Sarp musiał czekać na jego pozwolenie by uścisnąć matkę, tak to przynajmniej wyglądało. Eylem już nie przytulił, bo Kebab o niej nie wspomniał. A już szczytem chamstwa było gwizdanie Celala na Sarpa, jakby wołał do siebie psa. Bardzo śmieszne. Z pełną premedytacją zadał cios Fusun, chciał się poczuć ważniejszy czy jak?
|
Też pisałam o tej scenie. Chciał po prostu dowalić Fusun i pokazać jej, że jej syn ma ją gdzieś i jest na każde jego zawołanie A potem jeszcze bezczelnie do niej przylazł i udawał pomocnego Nie znoszę gościa!!! Najgorszy rodzaj villana - nie dosyć, że drań to jeszcze taki, którego po prostu nie da się polubić... |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27490 Przeczytał: 9 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:51:08 26-03-17 Temat postu: |
|
|
Shelle napisał: |
Też pisałam o tej scenie. Chciał po prostu dowalić Fusun i pokazać jej, że jej syn ma ją gdzieś i jest na każde jego zawołanie A potem jeszcze bezczelnie do niej przylazł i udawał pomocnego Nie znoszę gościa!!! Najgorszy rodzaj villana - nie dosyć, że drań to jeszcze taki, którego po prostu nie da się polubić... |
Cały Celal, taki ma być, to dość jednoznaczna postać. Też za nim nie przepadam, ale muszę przyznać, że aktor dobrze wywiązuje się z zadania.
Coś mi się wydaje, że Alyanak nauczony doświadczeniem nie zdradzi Celala. Łakomie patrzył na tę różową teczkę Kudreta z tajnymi informacjami.
Musa nie ma kondycji, sam to przyznał i stwierdził, że musi przejść na dietę. Podobała mi się akcja z pościgiem bandziora, mocna scena gdy koleżanka Handan go zabiła, zwłaszcza ujęcie z jej zakrwawioną twarzą. Kudret się nie cacka i eliminuje najsłabsze ogniwa. Mert już wie, że go zdemaskował, bandzior na koniec odpłacił się szefowi.
Shelle, o tej scenie pisałaś w kwestii stwierdzania zgonów w Turcji? |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:55:50 26-03-17 Temat postu: |
|
|
Lineczka napisał: | Shelle napisał: |
Też pisałam o tej scenie. Chciał po prostu dowalić Fusun i pokazać jej, że jej syn ma ją gdzieś i jest na każde jego zawołanie A potem jeszcze bezczelnie do niej przylazł i udawał pomocnego Nie znoszę gościa!!! Najgorszy rodzaj villana - nie dosyć, że drań to jeszcze taki, którego po prostu nie da się polubić... |
Cały Celal, taki ma być, to dość jednoznaczna postać. Też za nim nie przepadam, ale muszę przyznać, że aktor dobrze wywiązuje się z zadania.
Coś mi się wydaje, że Alyanak nauczony doświadczeniem nie zdradzi Celala. Łakomie patrzył na tę różową teczkę Kudreta z tajnymi informacjami.
Musa nie ma kondycji, sam to przyznał i stwierdził, że musi przejść na dietę. Podobała mi się akcja z pościgiem bandziora, mocna scena gdy koleżanka Handan go zabiła, zwłaszcza ujęcie z jej zakrwawioną twarzą. Kudret się nie cacka i eliminuje najsłabsze ogniwa. Mert już wie, że go zdemaskował, bandzior na koniec odpłacił się szefowi.
Shelle, o tej scenie pisałaś w kwestii stwierdzania zgonów w Turcji? |
Tak. Choć oczywiście Mertowi byłoby bardzo nie na rękę, żeby gościa zreanimowali, ale wolałabym wierzyć, że nie zrobiłby czegoś takiego celowo Ale śmieszy mnie, że po raz kolejny to policjant stwierdza zgon tylko dlatego, że ktoś jest zakrwawiony i nagle nie ma siły żeby mówić... |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27490 Przeczytał: 9 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:59:47 26-03-17 Temat postu: |
|
|
Coskun zamiast się wkurzać mógłby w końcu przejść do działania i wydać Celala braciom. Jedyny powód dlaczego to nie robi to zamysł scenarzystów, którzy lubią przeciągac pewne wątki, innego logicznego wytłumaczenia nie ma.
Komiczne było ujęcie z Coskunem i laską, wyglądał jak Snape z Harrego Pottera. Dziad zmienia kanciapy, ale telewizorów ma zawsze pod dostatkiem. Skąd wytrzasnął taką ładną i czystą kanapę?
Shelle, mnie aż ta scena z Mertem i stwierdzeniem zgonu nie raziła. Wydaje mi się, że on po prostu sprawdził czy facet jeszcze oddycha, stwierdził że nie i dlatego nie przeprowadził reanimacji. Nie było co się spieszyć by wzywać karetkę, jeśli już było po bandziorze. Z pewnością później została wezwana by zabrać zwłoki i oficjalnie stwierdzić zgon tylko nam tego nie pokazali. |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:10:01 26-03-17 Temat postu: |
|
|
Lineczka napisał: | Shelle, mnie aż ta scena z Mertem i stwierdzeniem zgonu nie raziła. Wydaje mi się, że on po prostu sprawdził czy facet jeszcze oddycha, stwierdził że nie i dlatego nie przeprowadził reanimacji. |
No i właśnie po takim stwierdzaniu zgonu w przeszłości ludzi żywcem zakopywano A nie po to medycyna poszła tak do przodu, żeby ktoś kto w ogóle się na tym nie zna stwierdzał, że dana osoba nie oddycha, więc nie żyje. Ty byś zaufała swojej ocenie stanu rannej osoby w takiej sytuacji? Ja swojej na pewno nie. Dla mnie niewezwanie karetki w takiej sytuacji jest po prostu karygodne. Nie wiem, może dlatego, że miałam bliskie związki ze środowiskiem ratownictwa medycznego to jestem strasznie wyczulona na tym punkcie. Ile to ludzi, którzy wydawali się martwi można było w prosty sposób zreanimować. Zresztą niektórych nawet nie trzeba reanimować, bo przecież nie każda utrata przytomności się równa zatrzymaniu akcji serca. A takie sprawdzanie czy ktoś oddycha czy nie to dla mnie jest śmiechu warte. No chyba że albo policja w Turcji jest tak świetnie przeszkolona albo po prostu nie chcą marnować zasobów na kryminalistów
A wracają do odcinka to jaki wspaniały duet z tego Sarpa i Davuta Teraz sobie pohasają trochę razem
Ostatnio zmieniony przez Shelle dnia 20:10:58 26-03-17, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27490 Przeczytał: 9 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:12:24 26-03-17 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam Alyanaka droczącego się z Berke, tekst o dziewczynie świetny. Ten duet jest genialny, "poszli na trybuny" by kibicować w zależności od sytuacji.
Z dwójki Celal-Kudret wolę tego drugiego.
Shelle, jak najbardziej rozumiem Twoje racje i się z nimi zgadzam, ale to w sumie tylko serial i w wielu innych na podobnej zasadzie orzekają zgon, czy to w tureckich czy amerykańskich, polskich czy latino. Nie dbają o szczegóły. |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:18:42 26-03-17 Temat postu: |
|
|
Lineczka napisał: | Shelle, jak najbardziej rozumiem Twoje racje i się z nimi zgadzam, ale to w sumie tylko serial i w wielu innych na podobnej zasadzie orzekają zgon, czy to w tureckich czy amerykańskich, polskich czy latino. Nie dbają o szczegóły. |
No ale właśnie tu wychodzi miarka jaką przykładam do różnych rodzajów produkcji W telce latino nawet bym nie zwróciła na to uwagi, bo tam połowę jak nie więcej rzeczy trzeba brać z przymrużeniem oka... Natomiast w serialach, które uważam za nieco wyższych lotów to już tego typu rzeczy mnie drażnią Ale tak jak mówisz, motyw ze stwierdzaniem zgonu przez osoby nie mające do tego kompetencji jest w telewizyjnych produkcjach dosyć nagminny, więc może trzeba się na to bardziej uodpornić
Ja też zdecydowanie bardziej wolę Kudreta niż Celala! Celal mnie bardzo irytuje
Sarp i Davut wymiatają w tym odcinku
Ależ rozpierducha się zrobiła |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27490 Przeczytał: 9 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:20:11 26-03-17 Temat postu: |
|
|
Tylko Yusufa brakowało podczas mafijnego spotkania na szycie. Ładnie im dogadał.
Już się nie mogę doczekać scen Davuta i Sarpa, oczywiście jeszcze do nich nie doszłam. |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:28:48 26-03-17 Temat postu: |
|
|
Lineczka napisał: | Tylko Yusufa brakowało podczas mafijnego spotkania na szycie. Ładnie im dogadał.
Już się nie mogę doczekać scen Davuta i Sarpa, oczywiście jeszcze do nich nie doszłam. |
Byłabym zdziwiona gdybyś doszła Uznałabym, że wychodzisz z wprawy
Ja już zaraz kończę... |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27490 Przeczytał: 9 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:38:43 26-03-17 Temat postu: |
|
|
Davut podjechał po Sarpa, rozumieją się bez słów.
Ależ mnie wkurzył Celal podczas wizyty u Fusun. Wielki pan łaskawca się znalazł. Fusun i jej mąż mogliby pracować uczciwie i jakoś zarobić na życie a przy tym mieć przy sobie synów i tworzyć rodzinę. Co za hipokryta z Celala. Nie dziwię się, że Fusun straciła nad sobą kontrolę. Świetna scena, gdy zdesperowana niczym w amoku podążała za nim ulicą z nożem! Dobrze, że Yusuf zjawił się w odpowiedniej chwili. Nie chciałabym aby Fusun się zatraciła i miała na rękach krew przez tego drania. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|