Telenowele

Juli Blueberry · Wysłany: 14:49:09 03-06-17 Temat postu:

Dziękuję za 36 odcinek

Skoro odcinek jest już z napisami to zmieniam podpis

Eclipse · Wysłany: 15:55:57 03-06-17 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 16:04:44 03-06-17 Temat postu:

Ashes · Wysłany: 16:19:48 03-06-17 Temat postu:

Nareszcie mogę zmienić podpis

W 37 poproszę o więcej tulenia! Wiem, że będzie z mamą, ale z bratem też musi być, nie odpuszczę.

Eclipse · Wysłany: 16:34:30 03-06-17 Temat postu:

Naprawdę top secret ta misja Sarpa. Nikt nic nie wie

Dziewczyny cudowne podpisy

Shelle · Wysłany: 16:39:10 03-06-17 Temat postu:

Ależ macie piękne podpisy

Co za cudne przytulasy

Ja idę sobie teraz ugotować obiadek, a jak zjem to seans z 36 odcinkiem

Lineczka · Wysłany: 16:42:32 03-06-17 Temat postu:

Ashes, popieram Twój postulat! Super zestaw, druga animka w podpisie wymiata, uwielbiam ten moment.

Mert został stworzony do tulenia!

Shelle, tylko zaczekaj na mnie, będę o 18.

Shelle · Wysłany: 16:45:36 03-06-17 Temat postu:

Ashes · Wysłany: 17:01:22 03-06-17 Temat postu:

Eclipse · Wysłany: 17:14:37 03-06-17 Temat postu:

Skończyłam

Generalnie jestem malkontentem i jak na coś długo czekam to potem to coś nie spełnia moich oczekiwań. Seriale tureckie już mi się opatrzyły i naprawdę nie ruszają mnie te ich wszelkie zwrotu akcji, ukryte plany i wzajemne rolowanie. Więc odcinek jako całość mnie nie powalił, ale..... były cudowne sceny braci, które teraz będę wałkować nieskończoną ilość razy.
Chylę czoła dla Cagiego i Arasa za genialną grę, oddanie prawdziwe męskich uczuć. Trzeba umieć grać, aby nie zrobić groteski z takich scen.
Moment w którym Sarp w magazynie pyta Merta co chce od Coskun a ten mu odpowiada, że rodziny i cała lawina kolejnych scen rozrywająca serce

Cudowne, wzruszające i piękne sceny braci. Po jednym razie jeszcze nie wiem, która jest najlepsza. Ogromnie szkoda, że tak późno się o sobie dowiadują, to byłby naprawdę inny serial, śmiem napisać lepszy gdyby ten duet wcześniej mógł ze sobą współpracować jako bracia.

Przez to, że postać Arasa zaznała w życiu więcej cierpienia i bólu to minimalnie bardziej to jego gra, jego sceny, właśnie przez pryzmat bohatera, rozdzierają moje serce. Ale Cagi jako Sarp też jest wielki (a te okular

). Więc ich wspólne sceny to już w ogóle wyciskacze łez.

Te moje wywody nie do końca składne, ale wybaczcie to Bracia Yilmaz mącą moje myśli

Shelle · Wysłany: 18:03:36 03-06-17 Temat postu:

No to jak, Lineczka, lecimy???

Lineczka · Wysłany: 18:06:19 03-06-17 Temat postu:

Eclipse, odniosę się do Twojej wypowiedzi po seansie.

Shelle, tak! Jestem gotowa, właśnie leci mi czołówka. Emocjonującego seansu życzę.

Shelle · Wysłany: 18:07:38 03-06-17 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 18:15:41 03-06-17 Temat postu:

Niesamowite jakie emocje wyzwala we mnie scena braci na dachu! Oglądałam ją już wiele razy, ale za każdym razem od samego jej początku łzy pojawiają się w moich oczach po to bym za chwilę kompletnie się rozkleiła. Magia! Moment, gdy Sarp krzyczy Umut a Mert odpowiada "abi" to mój ulubiony. Miazga, petarda, majstersztyk! Gra Arasa i Cagataya na najwyższym poziomie! Uwielbiam też ujęcie, gdy stykają się czołami, patrzą sobie w oczy i płaczą ze szczęścia.