Telenowele

Atahan · Wysłany: 15:47:52 23-11-20 Temat postu:

niestety nie oglądałem "Rancza". rubi cała nadzieja w tobie !

rubi225 · Wysłany: 18:00:04 23-11-20 Temat postu:

Atahan · Wysłany: 18:17:37 23-11-20 Temat postu:

Mi się dzisiaj bardzo podobał początek odcinka, dla takich chwil warto trwać z Yeminem.
Scena, gdy Narin wyjawiła wszystko. Nie oszukujmy się, ale już chyba wszyscy czekali na ten moment. Przy intrydze Cemre sprawdziłem, że trwała od połowy kwietnia do połowy lipca, więc i sprawę z Erhanem trzeba sprawdzić ile trwała. Oya to myślałem, że zajmie miejsce Cemre w wariatkowie. "Yeteeeeer!!!" i poszła na górę. Wiesz, Gokberk ma łatwiej grzywę zaczesze i tyle, a

Gozde

jeśli ma bardzo tłustą cerę to musieliby ciągle nad nią latać a pod tym względem często im się chyba nie chce. Nie wiem, ale wydaje mi się, być może błędnie, że ta aktorka coś z tą twarzą robiła.
Też słyszałem płaczące dzieci i sobie myślę: Co ten Hasan kilka głów ma czy co? Poza tym dziecko się prawie nie rusza, a oni podkładali dźwięk, jakby nie wiadomo jak on krzyczał. Emira mało było... w ogóle to było śmieszne. Zerkał na ten zegarek, jakby z pokoju wyjść nie mógł i czekał ciągle na Reyhan

Ta Cavidan... no zabawna była, ale już się robi trochę nudna dla mnie.

Ile można siedzieć z kawą i mówić do siebie? Jesteśmy na takim momencie w fabule, że mam wrażenie, że nie ma już na nią pomysłu. Cemre wykończyła, jakoś nie wierzę że powróci ta sama Cemre, która knuła przez 1,5 sezonu. Cavidan więc została sama. Co mają wymyśleć? Kolejną intrygę przeciw Reyhan, którą i tak diabli wezmą?

Chyba ty wszystko napisałaś rubi. Teraz po tym pieknym odcinku pewnie do końca tygodnia będziemy oglądać fochniętego Kemala.

rubi225 · Wysłany: 21:48:36 24-11-20 Temat postu:

No tego się nie spodziewałam po Kemal! Wyprowadzka? Bo Narin miała odwagę powiedzieć prawdę której on nie chciał słuchać? Jest żenujący... Dziś Narin też dała czadu... Wygarnęła Erhanowi co o nim myśli, brawo Narin

Emisiów było dziś sporo, Reyhan znowu zezowała

ale Emir jest kumaty, trzeba mu to przyznać... Mały płacze a on go bach! do łóżka z nimi i spali jak zabici, tylko Emir wstał jak mały płakał, a Reyhan spała twardo jak nigdy, do tej pory budził ją byle szmer a dziś pospała dziewczyna

a jak Hasan targał Gokberka za brodę

myślałam że mu dziurę wyrwie... Cemre aż na drabinę wlazła żeby Talaza przechytrzyć

ciągną to na siłę czasami, aż przebieram nogami bo się dłużą niektóre wątki

Atahan · Wysłany: 12:28:13 25-11-20 Temat postu:

nie obejrzałem wczoraj odcinka, ale widzę że sporo się znowu działo więc może zdążę jakoś nadrobić dzisiaj przed 16:00

Atahan · Wysłany: 15:28:11 26-11-20 Temat postu:

co za spojrzenie u Erhana

ostatnio coś nie potrafię wbić się żeby obejrzeć Yemin, zawsze coś innego się zadzieje, wczoraj widziałem kawałek, tylko jak Suna rzuciła kule i stała bez nich na nogach,, ale jestem na bieżąco przejrzałem posty na Turkwebie.

rubi225 · Wysłany: 21:47:47 26-11-20 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Atahan · Wysłany: 23:30:21 26-11-20 Temat postu:

widziałem,

pojawiły się już śmieszki w internecie, że Gokberk wystraszył się konkurencji w postaci Tolgi i się oświadczył.

A propo dzisiejszego odcinka, to mam jedno pytanie: skąd Cavidan miała numer do tego typa? Myślałem, że ona dzwoni po Talaza, a ta po gościa od Hasana

rubi225 · Wysłany: 18:17:48 27-11-20 Temat postu:

Gokberk podobno oświadczył się Ozge wcześniej a ona dała odpowiedź w dniu swoich urodzin... balonikami

balonik pierścionek miała na swoich urodzinach, chyba że dostała pierścionek i balony od Goka... Fani czekają na filmik z oświadczyn

Cavidan numer miała z telefonu Gulsum, która zostawiła go w salonie.

Emir bandytę powalił, uratował mamusię (po jaką cholerę) i teraz zostało mu tylko prosić żonę o dzidziusia... A ona rumieni się jakby razem nie spali... Śmieszne to trochę ale słodkie i takie inne od tych wszystkich seriali emanujących scenami łóżkowymi...

Erhan to taki prostak, taka łajza, cham i egoista! Wszystko, całą winę zrzucił na Narin, a taki w niej zakochany

robi wszystko aby ratować swoje dup... Ale dobrze że mu gębę obili, zasłużył sobie

Kemala kiedyś zgubi jego dumą, tylko żeby nie było za póno na uzyskanie przebaczenia u Narin, no bo ile można prosić o wysłuchanie i o wybaczenie... Ja na jej miejscu po kilku próbach pewnie dałabym sobie spokój...

Atahan · Wysłany: 14:16:18 28-11-20 Temat postu:

rubi225 · Wysłany: 17:58:25 30-11-20 Temat postu:

No to będziemy wujkami i ciociami Atahan

Słodziaki mieli fajne scenki

Emir się skumał i pojechał z kobietami do lekarza ale nie dowiedział się o ciąży, musimy poczekać do jutra

lektora zmienili, lepiej tłumaczy, dokładniej ale ciężko się mi przyzwyczaić... Narin brawo za odwagę, nie boi się mówić zbirom prawdy, a Erhan od piątku to już ma pewnie pełne gacie

chciał rozdzielić Kemala i Narin a wyszło mu jak zwykle bo mafia nie lubi kapusiów

Miss dzisiaj przeszła aktorsko samą siebie, no padłam jak ona zaczęła się krztusić

no i ta Nigar... Nic nie zachowa dla siebie tylko ozorem klepie

Atahan · Wysłany: 20:07:45 30-11-20 Temat postu:

Mam wrażenie, że pan Ireneusz bardziej się stara wpasować, od pana Marka. Tłumaczka była ta co zwykle. Ale już nie mamy Czavidan, teraz jest Dżevidan. Ale chyba Marek Lelek miał już dość fochów Kemala.

Dzisiaj fajny odcineczek. Cavidan świetnie wyszła jak się krztusić zaczęła. Powietrza jej brakuje, to się wody napiła. Reyhan się dziwnie zachowywała, w ogóle jak ona chodzi na tych obcasach? Miałem wrażenie, że w drodze do samochodu to się wywali.

Narin się nie boi, bo nie ma czego. Wie, że i tak umrze, nie ma już nic do stracenia (niby ma Kemala i Masal, ale chodziło mi o to, że i tak już ma pistolet przy głowie a im nic nie grozi). Cavidan pewnie już teraz zacznie znęcanie się nad nienarodzonym dzieckiem. Koniec 2. sezonu zbliża się coraz bardziej.

rubi225 · Wysłany: 20:04:38 01-12-20 Temat postu:

Masz rację Reyhan dziwnie chodzi na obcasach, jakoś tak się przygarbia albo za bardzo się stara i wychodzi jak zwykle

Ale ta Reyhan trzepnięta

dopiero co trzymała buciki w dłoniach a za chwilę "yok" i zginęły... Dobrze że Emir pomyślał o Ingirze bo ptaszek pewnie głodny przez tą radość wszystkich domowników, no i znalazł te buciki

jego mina bezcenna, świetnie gra twarzą, potrafi zagrać wszystko tak że cieszysz się razem z nim, i jak żonę przytulił... Ach i ten jego uśmiech

a trzeba pamiętać że w roli Emira rzadko się uśmiecha, więc tym bardziej miło się na niego patrzy

no a sama Reyhan postrzelała kilka razy oczami i w końcu spaliła buraka i powiedziała że Emir zostanie ojcem... W salonie za to przy wszystkich domownikach posłała piękny uśmiech mężowi... Tylko dlaczego nie może tak ciągle grać? Scenariusz czy jej umiejętności?

Cavidan już po miksturę poszła do wiedźmy (swoją drogą Cavidan bardziej przypomina wiedźmę)

myślałam że Przemyślu sobie wszystko bo Emir był taki szczęśliwy... Ale Emir w ten czas udał się po ciepłe mleko i czara goryczy u miss się wówczas przelała "Emir już jej usługuje... Synu zasługujesz żeby dała Ci dziecko godna ciebie kobieta" i... mamy nowy plan wobec małego Tarhuna

biedne to dziecko, za jakie grzechy mieć taką babkę

Atahan · Wysłany: 23:41:44 01-12-20 Temat postu:

rubi wybieramy się na pogrzeb Erhana?

A tak na poważnie, dziwnie się poczułem jak umarł. Nie spodziewałem się, że go zabiją, ale z drugiej strony nawet mnie to jakoś nie poruszyło. Jakby mi było obojętne, a to dziwne, bo nawet jak ktoś jest czarnym charakterem to lubię jak knują, jest ciekawie. Ale ostatnio niestety czarne charaktery kuleją. Cemre to już nie to samo, a Cavidan? Przydałby się jej ktoś równie silny, bo Reyhan to święta, a nienarodzone dziecko nic jej przecież nie zrobi. Ale by było fajnie, jakby Hikmet miał jakąś byłą żonę, jeszcze większą jędzę, która przyszłaby odebrać, to co jej. Wreszcie Cavidan miałaby się z kim skonfrontować i skończyłaby knuć przeciwko Reyhan. rubi ona zaczyna się zastanawiać nad tym, jaki Emir szczęśliwy, a ja już wiedziałem, że wyskoczy z jakimś tekstem, innym niż powiedziałby normalny człowiek.
Emiś zostanie tatą... ciekawe, jak do tego doszło? Ja nic nie widziałem.

Ciekawe, czy chociaż zasłonili zasłonami okna, bo wiesz... Cavidan patrzy

Przypomniała mi się ta romantyczna kolacja w sypialni i Cavidan stojąca w oknie i mówiąca do siebie. Bezproblemowa ciąża pewnie długo nie potrwa, już jutro Reyhan wypije kropelki.

A, zapomniałbym wspomnieć o dwóch ważnych rzeczach.
1. Narin była dzisiaj uwięziona już 3 odcinek i gdyby to przeciągli na jutro to już bym chyba coś zrobił.
2. Oya to prawie zawału dostała na wieść o śmierci Erhana. Czekam aż jutro pobiegnie i oskarży o wszystko Narin.