Telenowele

Marzenka20 · Wysłany: 16:42:16 06-11-12 Temat postu:

Tajemnicze połączenie C. Ronaldo i Messiego

Cristiano Ronaldo (Real Madryt) i Leo Messiego (FC Barcelona) łączy tajemnicza sprawa... liczba 869.

Portugalczyk przyszedł na świat 5 lutego 1985 roku. Messi urodził się 24 czerwca 1987 roku. Pomiędzy dwoma najlepszymi obecnie piłkarzami na świecie jest 869 dni różnicy. Co w tym ciekawego?

Ano to, że pomiędzy synem CR7 Cristiano Juniorem a Thiago Messim, potomkiem gwiazdy Barcelony jest dokładnie... 869 dni różnicy...

prawa intryguje kibiców piłkarskich na całym świecie... Kto wie, może za kilkanaście lat będziemy świadkami rywalizacji sportowej pomiędzy synami dwóch gwiazdorów.

Karolinka92 · Wysłany: 19:50:16 06-11-12 Temat postu:

Benzema dziś nie zagra ;/ kolejny kontuzjowany

Marzenka20 · Wysłany: 20:17:55 06-11-12 Temat postu:

Wiem. Co za pech, ale CR7 na pewno i tak sobie poradzi. Przewiduję wynik 2:0 dla Królewskich.

Karolinka92 · Wysłany: 20:22:24 06-11-12 Temat postu:

Obyś miała racje xD

No CR7 swoją droga, ale sam meczu nie wygra, a naprawdę sporo świetnych piłkarzy jest kontuzjowanych, no i Benzema na dodatek ;/ jakoś w jego możliwości trochę bardziej ufam niż Higuaina, Igła strzela trochę na oślep, z nim to jest tak, że owszem strzela gole, ale na 10 okazji 8 zmarnuje

Marzenka20 · Wysłany: 20:58:00 06-11-12 Temat postu:

Myślę że Real dziś będzie lepiej przygotowany, zarówno fizycznie jak i mentalnie. Wiedzą czego mogą się spodziewać po danych piłkarzach. Na pewno Cris przeanalizował jak radzić sobie z Piszczkiem a Pepe i spółka z Lewym. Real gra dziś u siebie, na swoim terenie i zrobi wszystko by odzyskać prowadzenie w tabeli i tym samym być może zapewnić już sobie dalszy udział w lidze.
Benzemy nie ma ale jak dla mnie to on nie jest lepszy od Pipity, poza tym będzie jeszcze Di Maria a jest kluczowym zawodnikiem, Ozil, Arbeloa ma wrócić, ja jestem dobrej myśli. Zajrzę tu zaraz po meczu by świętować zwycięstwo i to pewne zwycięstwo Realu Madryt. ( Mam bardzo dobre przeczucia ).

Karolinka92 · Wysłany: 22:35:06 06-11-12 Temat postu:

No nie takie pewne niestety, przegrywaja ;/

Grają u siebie a nie potrafią tego wykorzystać

Trzeba sie modlić żeby II połowa przyniosla jakieś wielkie zmiany, nie możemy tak łatwo tracić punktów

Marzenka20 · Wysłany: 22:40:40 06-11-12 Temat postu:

Troszkę późno ale tu można śledzić relację na żywo...
[link widoczny dla zalogowanych]
Narazie idzie im jak po grudzie ale przed nami jeszcze druga emocjonująca połowa.
Dopóki gwizdek w grze....

Marzenka20 · Wysłany: 23:42:27 06-11-12 Temat postu:

Spodziewałam się po 2 połowie więcej bramek ale i tak cieszę się z remisu, choć liczyłam na zwycięstwo. Mimo wszystko to Real przeważał, zabrakło im jak zwykle skuteczności.

Karolinka92 · Wysłany: 0:10:49 07-11-12 Temat postu:

Oglądałam na necie mecz, w świetnej jakości o dziwo, no niestety jak zwykle zabrakło skuteczności ale dobry i remis

Szkoda, że Cris drugi mecz z rzędu [jeśli liczyć ligowy] nic nie ustrzelił

Marzenka20 · Wysłany: 11:16:03 07-11-12 Temat postu:

Teraz Real musi wygrać z Manchesterem i Ajaxem i spokojnie powinien wyjść z pierwszego miejsca.

Ciekawe korki Cristiano

Cristiano Ronaldo znowu zmienia korki i kolejna ich wersja jest na tyle ciekawa, że warto o niej napisać kilka słów. Model "Mercurial Vapor VIII CR" to połączenie innowacji i stylu z nutką inspiracji czerpaną z lekkiej atletyki, co wnosi wybuchową szybkość na boisku. Wyróżniająca się kolorystyka pochodzi z nowej kolekcji firmowanej przez Cristiano - but jest czarny, ale ma nowoczesne niebiesko-różowe wykończenie, które pozwala się wyróżnić. Odważny graficzny symbol składa się z serca (reprezentuje miłość do wygrywania) oraz nałożonego na nie znaku "X" (który z kolei reprezentuje nienawiść do porażki). To logo ma oczywiście symbolizować charakter Cristiano na boisku i poza nim. Nike wypuści te buty do sprzedaży 1 grudnia.

Karolinka92 · Wysłany: 14:25:05 07-11-12 Temat postu:

Widziałam tego newsa, mam nadzieje że w końcu Real sie weźmie w garść, bo jak bd grał tak jak z Borussią, czy też miał tyle "szczęścia' co z BVB to nie bd najlepiej

Marzenka20 · Wysłany: 16:14:04 07-11-12 Temat postu:

Ajax z Manchesterem też zremisował więc właściwie stoimy w punkcie wyjścia. Nic się jeszcze nie wyjaśniło,, sytuacja jest taka sama jak przed dwoma tygodniami i nadal nie ma faworyta do pierwszego miejsca. Tzn ja mam ale teoretycznie wszyscy mają równe szanse. Myślę że decydujący będzie kolejny mecz Realu chyba z Manchesterem... jak się nie mylę.

Karolinka92 · Wysłany: 23:10:51 07-11-12 Temat postu:

Ajax o dziwo sie wziął do roboty, wszystko przegrywał a teraz wygrana i później remis z Man.City xd

Szkoda, że Realowi się taka grupa trafiła, zawsze pod górke

Marzenka20 · Wysłany: 0:14:46 08-11-12 Temat postu:

Nie ma co narzekać. Jeśli chcą wygrać Champions leaque to musza ogrywać wszystkich, może to nawet i lepiej że mają tak trudnych przeciwników bo się lepiej ograją przed kolejnymi starciami bo nie ma znaczenia z którego miejsca wyjdzie Real bo i tak wiadomo że z grupy wyjdzie.

To temat Crisa ale zamieszczę tutaj wywiad z Mourinho po meczu bo ówi m.in o naszym "cyborgu" i ciekawie gada.

Mourinho: Wolę takie mecze niż te rodem z Ligi Europy

Jakie były motywy zmian w przerwie?
To był dla nas problem. Przegrywaliśmy, a straciliśmy Higuaína. Nie mieliśmy na ławce innego napastnika, a musieliśmy gonić, ale ostatecznie udało się zremisować, a Callejón miał na to wpływ. Jako że graliśmy czterema atakującymi, musieliśmy zmienić Modricia na Essiena, bo dwójka w środku pola to gra dla Essiena. Naciskaliśmy wyżej i graliśmy dynamiczniej. José grał dobrze, był świeży, dynamiczny i strzelił optymalnego gola, legalnego. Mogę tak powiedzieć po obejrzeniu ujęć z telewizji. Wiele telewizji pytało mnie czy remis to dla mnie wygrana i powiedziałem, że remis byłby wygraną przy dwóch bramkach. Jako że strzeliliśmy trzy, nie jestem zadowolony.

Jak ocenia pan występ Cristiano?
Rozegrał świetny mecz. Jeśli ma problemy fizyczny, to je przetrzyma. W drugiej połowie ciężko pracował, grał na małej przestrzeni i musiał się wracać po piłkę. Bez normalnego napastnika grał poza swoją pozycją, nie mieliśmy innych środków, musiał dużo się cofać. Cristiano rozegrał optymalny mecz.

Dlaczego miał pan tak mało środków w ataku? Dlaczego nie powołał pan Moraty?
Tak, to jest moja wina, to proste do wytłumaczenia. On grał w niedzielę 90 minut. Poprosili mnie o to i powiedziałem tak, bo nie oczekiwałem, że stracę Benzemę na treningu. Miałem grać Benzemą i mieć Higuaína na ławce, ale na koniec w meczu napotkałem sytuację, że nie miałem w ogóle Benzemy, a Higuaína straciłem po 30 minutach, wtedy go już nie mieliśmy. To moja wina, poprosili, wiedziałem, że nie mają swojego normalnego napastnika z powodu kartek, więc kiedy poprosili, powiedziałem tak. To moja wina.

Co się stało w pierwszej połowie? To były zupełnie dwie różne połowy.
Tak, popełniliśmy dwa duże błędy, żeby nie powiedzieć trzy. Mogli nawet strzelić jeszcze trzecią bramkę. Kiedy... kiedy grasz przeciwko wielkim ekipom i wielkim graczom, to normalnie wykańczają każdy błąd, zabijają cię, nie wybaczają. W pierwszej połowie nie wygrywaliśmy przebitek, nie wygrywaliśmy pierwszych piłek, nie wygrywaliśmy drugich piłek. Oni zgarniali praktycznie wszystkie drugie piłki, z których szybko wyprowadzali ataki. Za długo graliśmy w jednej strefie boiska, nie zmienialiśmy stron, żeby wyjść ze świetnego pressingu Borussii. W drugiej połowie było zupełnie inaczej, drużyna była agresywna i zwarta. Bardzo podobała mi się druga połowa.

Przed meczem mówił pan, że będziecie mieli wsparcie kibiców. Jest pan zadowolony z fanów? Nie było za słabo przeciwko tylu Niemcom?
Nie... Jeśli ktoś, jak ja, jest już 2 lata w Realu Madryt, to nie może być zaskoczony ani gwizdami, ani wsparciem, ani zimnym stadionem. To sprawy kulturowe, to normalne, nie zmienimy tego. Drużyna w pierwszej połowie nie grała dobrze, a stadion oczywiście nie reagował na to z radością. W drugiej ekipa wykonała dobrą pracę i stadion był za drużyną. Kibice byli uczciwi, tak myślę.

Chcę pociągnąć temat fanów. Kibice wyszli ze stadionu wkurzeni, bo mają wielkie nadzieje na wygranie tych rozgrywek. Jakaś wiadomość dla nich?
Wiadomość? Wiadomość jest taka, że jeśli grupa kończyłaby się dzisiaj, to awansowalibyśmy. To najtrudniejsza grupa, a Real zawsze był w niej na miejscu gwarantującym awans, więc nie wiem jaki jest tu dramat. Jeśli awansujemy z tej grupy, to będzie sukces. Jesteśmy tego bliscy. Jeśli skończymy grupę na drugim miejscu, to problem będą miały drużyny z pierwszych pozycji, bo będą mogły trafić na nas w losowaniu. Kto wygrywa grupę, to normalnie chce grać ze słabszym rywalem, a tutaj ktoś skończyłby na 1. miejscu i trafiłby na Real Madryt. Rozegraliśmy tutaj fantastyczny mecz z City i tutaj też mogliśmy wygrać. Jeśli ja byłbym kibicem, to wolałbym i chciałbym oglądać taki mecz, nawet remisowy. W innych grupach rozgrywane są mecze na poziomie Ligi Europy, ja wolę takie spotkania, jak to.

Martwi pana kontuzja Higuaína? Jak długo go nie będzie? Co z niedzielą?
Myślę, że ani Benzema, ani Higuaín nie zagrają w niedzielę.

Jakie macie szanse dzisiaj na pierwsze miejsce i jak ważne jest ono dla pana?
Ja dwa razy wygrywałem Champions League z drugiego miejsca. W Porto byłem w grupie za Realem i pokonaliśmy Manchester, a w Interze odprawiliśmy w 1/8 Chelsea. Oni byli z pierwszego miejsca, a to my poszliśmy dalej. Mi jest wszystko jedno, nie jestem przesądny, nie ma znaczenia czy skończę pierwszy, czy drugi. Jednak ciągle mamy szansę na wygranie grupy i postaramy się zdobyć w pozostałych meczach maksymalną ilość punktów.

Marzenka20 · Wysłany: 12:12:50 08-11-12 Temat postu:

Cristiano i Pepe w spocie Nike

W sieci od kilku tygodni krążyły zdjęcia Cristiano i Pepego z tej sesji z Nike, a przed meczem z Borussią pisaliśmy o nowych korkach Ronaldo, które są chyba flagowym produktem nowej kampanii firmy. Amerykanie w końcu wypuścili też krótki spot z sesji z zawodnikami Realu Madryt, w którym otrzymaliśmy dodatkowo kilka komentarzy Cristiano na temat muzyki, futbolu i chęci wygrywania:

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=XZsJ3klgEg8

C. Ronaldo i jego zadziwiające inwestycje
Gwiazdor Realu Madryt Cristiano Ronaldo zainwestuje w branży meblarskiej. Portugalski piłkarz wprowadzi na rynek ekskluzywne meble w limitowanej liczbie.

W październiku gwiazdor futbolu porozumiał się ze spółką Jetclass, wytwórcą luksusowych mebli z Valongo, w północnej Portugalii. Współpraca ma dotyczyć m.in. produkcji ekskluzywnych biurek, łóżek, foteli, komód oraz małych regałów.

Ronaldo sam od kilku lat korzysta z mebli Jetclass. Trzy lata temu właśnie tej firmie zlecił wykonanie łóżeczka dla swojego syna Cristianinho.

Jak dowiedziały się portugalskie media, w ramach kooperacji Ronaldo-Jetclass na rynku pojawią się niebawem limitowane serie wyposażenia domów. Producent z Valongo będzie wytwarzał maksymalnie po 20 sztuk każdego z mebli.

Jetclass i jego oferta jest praktycznie nieznana w rodzimej Portugalii. Ponad 90 proc. produkcji trafia bowiem na eksport. Charakterystyczną cechą wyrabianych w Valongo towarów są ekstrawaganckie rozwiązania. Przykładem może być zastosowanie w kolekcji Capri winylu do produkcji mebli oraz pokrycie niektórych sztuk motywami graffiti.

Kapitan piłkarskiej reprezentacji Portugalii inwestował dotychczas w zakup i wynajem nieruchomości, a także w rozwój sieci sklepów odzieżowych CR7. Ronaldo jest też współudziałowcem uruchomionej podczas tegorocznych wakacji w Villamoura ekskluzywnej dyskoteki Seven.

Ronaldo, który zarabia w Realu Madryt około 13 mln euro rocznie, uznawany jest za jedną z najdroższych marek światowego sportu. Wartość medialna portugalskiego gwiazdora oceniana jest przez lizbońską szkołę marketingu IPAM na 40 mln euro.