Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dońa Barbara -Telemundo 2008/09-
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 227, 228, 229 ... 234, 235, 236  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telemundo
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jusia1986
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 3179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mexico:)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:42:02 19-04-10    Temat postu:

Skonczyłam Donię Barbarę zajęło mi to chyba z 8 miesięcy

Nie pamiętam co się działo poszczególnie w którym odcinku, więc nie opiszę wrażeń z tych odcinków niestety ale napiszę to co pamiętam

Fajna była scenka jak Baśka uwodziła Leona w swojej sypialni, przyznaję, że jej głos, i w ogóle cała scena bardzo mi się podobały, obejrzałam to chyba z 5 razy pod rząd i śmiałam się z tego

Śmierć Eustakii z kolei, wywołała u mnie łezki. Nawet śmierć Melquiadesa mie troszkę zasmuciła. Ona tak kochał swoją donię.

Śmierć Sapo zasłużona, bardzo mi się podobało jak Baśka skończyła z tym obrzydliwym zboczeńcem szkoda tylko, że Santos musiał to widzieć.

Don Encarnacion wreszcie przejrzał na oczy

Było widać coś jeszcze, sceny pod koniec między Baśką a Santosem tzn Edith i Chrisem były inne niż dużo wcześniej. Widać ewidentnie, że między nimi nie układało się dobrze.

Fajne były scenki w bagnie, jak Marisela ratowała Baśkę, która się chciała utopić, a potem jak szły sobie wreszcie jak matka z córką, albo jak się kąpowały ładne to było

Ostatni odcinek muszę przyznać był inny niż zakończenia telenowel, które oglądałam, ale muszę przyznać że fajne podobało mi się. Najbardziej to jak pokazali "10 lat później" faktem jest, że troszkę dziwnie wyglądały te wyrośnięte dzieci naszych bohaterów, bardziej jak młodsze rodzeństwo niż dzieci. A Marisela 10 lat później wyglądała podobnie jak wcześniej. Cecilia i Antonio prawie w ogóle się nie zestarzeli, tak samo Juan Primito, Baśka z kolei za bardzo wydaje mi się, że to nie było dograne.
Fajny pomysł z tym jak każda z rodzin mówiła o tym ile mają dzieci i co zamierzają naprawdę mi się to podobało

Ogólnie telkę oceniam na 6 nie sądziłam, że tak mi się spodoba, tym bardziej, że nie przepadam za telkami haciendowymi Według mnie te 191 odcinków w tym przypadku w ogóle nie raziło. Widać, że telka nie była przedłużana "na kolanie".

A teraz obsada
Edith Gonzales jako Barbara.Ona była jednym z argumentów dla których zaczęłam oglądać DB.
Po DB , troszkę mnie rozczarowała, choć szczerze powiem, że nie aż tak bardzo jak się spodziewałam. W sumie uważam, że pasowała tu bardziej niż plastikowa Gabi Spanic.
Były momenty ,gdy bardzo lubiłam na nią patrzeć w roli Baśki. Niestety sceny miłosne z Chrisem jak dla mnie zwłaszcza te, jak byli w łóżku i jak ona nie była sobą. Więc od momentu jak już Baśka przestała być z Santosem było jak dla mnie fajnie zagrane.
Żałuję, że Edith tak ingerowała w postać Baśki, i odwalała takie jajca na planie, ale staram się odróżnić jedno od drugiego.
Jak dla mnie wybór jej na DB, był trafiony, lecz ona sama sobie narobiła koło pióra
Christian Meier Drugi powód dla którego zaczęłam oglądać DB. miodzio . Przyznam, że jako prot, nieraz mnie wnerwiał, zwłaszcza jak był z Baśką. Ale cała reszta super. Chriss ma w sobie coś takiego, że bardzo naturalnie gra, rewelacyjnie się prezentuje na początku jego postać była fajna, później się popsuła, nie mogłam przetrwać tych odcinków, jak się miździli z Baśką na szczęśćie minęło to.
Genesis Rodriquez jak dla mnie strzał w 10. Nie wyobrażam sobie innej aktorki w tej roli. Od pierwszych chwil , gdy jej postać pojawiła się w odc była moją ulubienicą. Na początku grała taką dzikuskę, później coraz bardziej "normalną" osobę. Niektórzy bohaterzy mnie wnerwiali, w tej teli, a jej postać jakoś nigdy. Uważam, że w późniejszym czasie, jak już Marisela się "zmieniła" zbyt ostro ją malowali, mam na myśli jej make - up ale to już jest mało istotne Mam nadzieję, że dziewczyna zrobi karierę. Postać Mariseli to moja number one w tej telce
Marisela i Santos świetna parka telenowelowa, może przez to, że aktorzy byli razem, może przez umiejętności aktorskie aktorów a może wszystko naraz Nawet sceny zanim zaczęli być razem uwielbiałam
Katie Barberi i Arap Bethke oboje byli super naprawdę, ich sceny zaraz po scenach Mariseli i Santosa należały do moich ulubionych, chemia biła od nich niesamowicie Cecilia była moją drugą ulubioną bohaterką, a Antonio drugim, a czasem pierwszym jak Santos mnie wkurzył. Choć i Antonio nieraz mi podnosił ciśnienie

Podobały mi się wątki par pobocznych peonów z terneras tzn głównie Pajarote i Geno, MN i Altagracia, Genovefa i Carmelito

Villani byli spoko. Gonzalo- na początku go lubiłam, ale szybko mi podpadł, choć Shuk w tej roli podobał mi się
Melquiades był fajny, nieraz jak na niego patrzyłam to się bałam
Z gwałcicieli Baśki najlepszy jak dla mnie był Melendez - bardzo mi się podobały odcinki z nim.
Z Sapo najmniej, zbyt przeciągali wątek i to chyba jedyny minus jak dla mnie tej teli. Nie lubiłam patrzeć na tego dziada.

Największy ubaw zawsze miałam z Mariseli, Federiki i Maria Nievez, tego jego "Malo malo malo" to nie zapomnę nigdy.

Świetna telka polecam wszystkim
Dzięki Notecreo, Elżbieto, i Rosemary, do zachęcenia mnie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vivien
Cool
Cool


Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:30:09 21-04-10    Temat postu:

ja dałam "6" tej telci juz na samym poczatku i nie zawiodłam się co prawda im bardziej byłam końca teli tym bardziej mnie niestety denerwowała a to za sprawa Sapo wątek ten był dla mnie niezwykle nudny juz pomijam tę ciąze Baśkową(w bliżej znanych mi kręgach owe dziecko nazywaliśmy"pieszczotliwie" czakim od laleczki Chacky gdyby sie ktos pytał ) ja moge tylko powiedziec że pierwszy raz ogladalam ta telke tylko ze wzgledu na moja ulubiona pare czyli S&M no może oprócz watku Melendesowego co moim zdaniem byl najciekawszym ze wszystkich, za drugim razem natomiast skupiam sie czesciej na wątkach pobocznych głównie na zwiazkach ternerasek z peonami noi mojej kochanej Ceci z Antoniem ( co oczywiscie nie oznacza ze wczesniej nie zwarcalam na nich uwagi po prostu teraz bardziej sie w glebiam w ich relacje )

a i jesli chodzi o ostani odcinek to ja sie niestety troszke zawiodłam...myslałam ze bedzie bardziej poswiecony Santosowi i Mariseli... bądz co bądz przedstawienie wszystkich rodzin bylo genialne szkoda tylko ze te niektore dzieciaki jakies takie brzydkie byly najabrdziej ubolewalam pamietam nad slicznym Tonitem ;P

Moim skromnym zdaniem za dużo bylo Baski a ta kapiel z Marisela w wanience o matkooo strasznie żałosna sorki Jusia ale niestety nie moge podzielic tutaj twojego zdania tym bardziej ze kilka odcinkow wczesnije celowala do niej z broni i chciala zabic własna córke no sory ale ja w taka skruchę po prostu nie wierze...smieszne bylo dla mnie to że kazda z rodzin miala GROMADKE dzieci normlanie istne przedszkole
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kristel
Komandos
Komandos


Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: starowiejska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:51:54 23-04-10    Temat postu:

jusia1986 jak ja Ci zazdroszcze że widziałaś już całą telcie niestety nie znam języka hiszpańskiego i muszę czekać na odcinki z napisami a to czekanie jest dla mnie katorgą ,miałam nadzieję że po la traicion puszczą DB ale niestety tak sie nie stało

Ostatnio zmieniony przez kristel dnia 21:54:38 23-04-10, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnaPaula
Idol
Idol


Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:56:37 26-04-10    Temat postu:

Kristel cierpliwości też obejrzysz całą. Ja wole tak na spokojnie obejrzyć i mi ten 1 lub 2 odcinki tygodniowo wystarczą
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bożenka
King kong
King kong


Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 2825
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:08:34 29-04-10    Temat postu:

Kristel proszę przyślij mi e-maila. Koleżanka obiecała mi trochę streszczeń to Ci prześlę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kristel
Komandos
Komandos


Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 604
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: starowiejska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:49:01 30-04-10    Temat postu:

Bożenko to super będę Ci bardzo wdzięczna -mar de amor tak właśnie oglądam

mój meil - [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnaPaula
Idol
Idol


Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:31:33 02-05-10    Temat postu:

Może kogoś zaciekawi

NOWY BLOOPERS

http://www.youtube.com/watch?v=4YO0DLoUFgc
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:44:28 16-05-10    Temat postu:

Tak dawno juz nie komentowalam odcinkow, bo nie moglam znalezc na to czasu
poogladalam odcinki od 125 do 128 i oczywiscie sa bardzo fajne
Uwielbiam scenki, w ktor Santos probuje sie zblizyc do Mariseli. Ciesze sie, ze Marisela odzyskala wreszcie soja hacjende, ale zdenerwowalo mnie to, ze chciala ja oddac Barbarze. koncowka odcinka straszna, kiedy barbara strzela do Santosa i on pada na ziemie nie moge sie doczekac kolejnego odcinka, ale niestety nie mam go jeszcze sciagnietego
aha jeszcze super sa scenki pomiedzy Geno a Pajarote, mozna sie usmiac
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnaPaula
Idol
Idol


Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:57:42 22-05-10    Temat postu:

Odcinek 126 bardzo ciekawy. Cała ta sprawa jest torche dla mnie śmieszna. Barbara chodzi jak by miała pewność że wygra tą całą sprawę. A jak ten adwokat Barbary lubi się drzeć. Nie widziałam jeszcze nigdy takiego adwokata. Już Poeta jest spokojnieszy. Sprawa długo się ciągnie można powiedzieć że już prawie miesiąć bo był przeskok w czasie o trzy tygodnie ale wliczając ten przed przeskokiem i po czas to prawie cały miesiąc. Teraz Marisela bd czuła się źle ponieważ nie może powiedzieć prawdy bo się boi i nadal myśli że to ona zabiła Melendeza a przecież dokończyła za nią to Barbara bo przecież jak jeszcze Marisela popchnęła go na widły on jeszcze żył. Biedna Marisela. Antonio widać że nie może się oprzeć Cecili ale cały czas się powstrzymuje widać to po jego oczach. Pajarote i Geno są świetni.
Odcinek 127 teraz się piekło rozpęta jak Marisela wtgrała rozprawę. Barabra teraz popadnie w furie. Altagracia wpadła myślała że Maria Nievez bd zazdrosny a on jeszcze się dowiedział że ona to specjalnie robi i ją zaskoczył. Barbara też jest trochę bezszczelna wmawia Santosowi że Marisela go okłamała i nie powiedziałą mu prawdy że podobno zabiła Melenedeza. Ona myśli że po takim czymś Santos przestanie kochać Marisele. Niech sobie przejrzy i pomyśli ile ona razy okłamała Santosa. Marisela dzięki Santosowi trochę się ocknęła i zaczęła myśleć a nie cały czas bo to jest moja matka jaka by nie była nie moge jej odebrać hacjendy zostanie bez niczego. Ale się ocknęła i pokazała pazury.
Odcinek 128 Melqiades to chyba najwierniejszy człowiek Barbary. Poszedł do tego adwokara aby wyciąnąć Barbarę z więzienia. Jak wyprowadzali Barbarę z sali to trochę dziwne miał zachowanie Santos usmiechał się głupio. Marisela i Poeta mieli poważne miny. Santos wogóle jest jakiś dziwny Marisela jest pełnoletnia a on jeszcze się wtrąca w jej sprawy. Jeszcze mówi do niej kochanie a ona mu na to najwidoczniej nie pozwoliła on czuje się zbytnio pewny siebie. Marisela trochę dziwna była bo nie chciała świętować no może jej się dziwić bo pozbawiła kogoś domu ale dobra mniejsza z tym. No i Santos pojechał do El Miedo Barbara nie jest już tą wcześniejszą Barbarą teraz bd chyba jeszcze gorsza niż była. Nie dziwić się odważyła się strzelić do Santosa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:53:55 24-05-10    Temat postu:

Odcinek 129 Marisela pokazala jak bardzo kocha Santosa oferujac Barbarze hacjende w zamian za zycie Santosa, szkoda tylko, ze Santos wyszedl na zdrajce przez glupiego Sapo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolcia7
Detonator
Detonator


Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 483
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:50:55 21-06-10    Temat postu:

mam nadzieję że ta telenowela poleci po wakacjach na pulsie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MaI
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 6951
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dame oportunidad amor:))
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:42:14 25-06-10    Temat postu:

może i sa szanse bo jest plakat w najnowszym Świecie Seriali
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:06:39 01-07-10    Temat postu:

Wlasnie obejrzalam odcinek, w kory byl pierwszy raz Mariseli i Santosa :0 tak dlugo na to czekalam, ale warto bylo. Uwielbiam sluchac ich rozmow, kiedy wyznaja sobie milosc i sie caluja. Cudowne bylo jak Santos powiedzial do Mariseli, ze kocha ja tak bardzo, ze nie da sie tego zmierzyc. Wspaniale, ze on sa para takze poza ekranem, bo po prostu na ich razem mozna patrzec i patrzec i nigdy sie nie znudza
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AnaPaula
Idol
Idol


Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:31:50 05-07-10    Temat postu:

Wszystko ostatnio jest przeciwko Barbarze. Ten Sapo trochę mnie wnerwia ze względu że wiem że słabym punktem jest stracenie przez Barbare wszystkiego i śmierć Santos. Ogólnie akcja szybko brnie do przodu. Santos racjonalnie myśli że ktoś chce iść ktoś z miejscowości El Progreso wykurzyć. Marisela jak zawsze uparta ale Santos się nie podaje i dobrze coraz bardziej podoba mi się ta para. Marisela jest zazdrosna o Santosika a cały czas upiera się że go nie kocha ale ona jest uparta. Ale w końcu chyba ulegnie i da się ponieś miłości. Ja nie rozumiem tego Sapo zgwałcił Barbarę i teraz chce się na niej zemści ale za co przecież ona mu nic nie zawiniła a on jeszcze dzięki temu że zabił jej ojca i sprzedał statek najbardziej z tego skorzystał bo widac jaką ma władze i jaki bogaty jest. Więc o jakiej on mówi zemście ? Marisela nie podpisała papieru w którym oddaje Barbarze hacjendy ale Santos był szczęśliwi jak dowiedział że co Marisela dla niego robi i w tym udowodniła że go kocha ale szybko poszedł i żeby tego nie podpisała. Barbara coraz bardziej się poniża nie rozumie że jej nie chcą tam w Altamirze i że Santos tak samo jej nie chce a ona się pcha. Już się nie moge doczekać wiecej scenek z Mariselką i Santosem.
Obejrzałam odcinek 133 podobała mi się rozmowa miedzy Geno i Mariselą jak ją namawiała żeby poszła do Santosa dała mu buzi i bd po wszystkim a potem jak Marisela jej tłumaczyła że tak nie można i itp. Potem rozmowa Santos z Mariselą i jak jej Santos uświadamiał że ją kochał nareszcie coś dotarło do Mariseli no i na koniec Geno, Cecilia i Gervacia kazali jej jechać z Santosem i ona pobiegła już się nie mogę doczekać kolejnego odcinka. Zapowiadają się ciekawe scenki miedzy Santosem i Mariselką. Uwielbiam tą parę poprostu i dziwne nawet nic nie napisałam o Barbarze i nie mam zamiaru. Obejrzałam dzisiaj kolejny odcinek Barbara wyszła na wolność można tak powiedzieć że dzieki Indianowi. Teraz Muicjita i Pernalete będę się bać. No cóż Barbara najwidoczniej nie może się pogodzić z tym że Santos do niej nic czuje śmiać mi się chciało jak ona do niego ja bym się wykompała chodzimy do twojego pokoju no już naprawde śmiałam się ale z jej głupocizny. Jak pojawiła się zaraz Marisela to zmądrzała i pojawiła się ta zła Barbara. No i potem ta rozmowa nadal nie wiem o co w niej chodziło Barbarze ? Eustaqia zemdlała ale po Barbarze i Marseli żadnej reakcji nie widziałam. Powiem tak Barbara całkowicie już oszalała. Coś jej siadło na mózg i powiedziało że Santos jest jej i nikogo więcej koniec. Naprawdę ona chyba nie rozumie że Santos jej nie chce już i się rozstali. Teraz on jest szczęśliwi z Mariselą. Marisela za bardzo się przejmuje jeszcze jakby ktoś jej bardziej na gadał moim zdaniem uległa by i zostawiła by Santosa aby był z Barbarą ale narazie się tak nie stało i dobrze. Bardzo podobają mi się scenki miedzy Mariselą i Geno jak rozmawiają i Marisela opowiada jak to jest się kochać. Jeszcze Santos weszedł chyba Geno się zawstydziła trochę. Mariseli plan chyba wypali żeby połączyć Pajarote i Geno. Może wkońcu złagodnieja do siebie i coś więcej zacznie się miedzy nimi dziać. I końcówka jak Barbara przychodzi do kościoła i zaczynna do nich mówić chyba trochę za głośno ponieważ wszyscy siedzący koło nich słyszeli. Marisela aż już miała łzy w oczach. No i Barbara zendlała. Jeszcze jedno no cóż nie dziwić się że Barbara cierpi ale ma za swoje mogła być uczciwa wobec Santos teraz to chyba cały czas bd się użalała do Eustaqi przecież jak ona umrze to tak jak mówił Lorenzo nikogo nie bd miała na tym świecie.
Jak mi się śmiać chciało jak Fausto spadł na łóżko kiedy El Sapo chciał się zabawić z dziewczyną. Barbara jak zawsze mówi że nic jej nie jest. No może jak jej lekarz powiedział że możliwe że jest w ciąży to da się zbadać. Uwielbiam kłótnie Mariseli i Santos. Oni dwoje to są przebojowi. Ale potem jak się już pogodzili hmm rozpłynąć się można jak się na nich patrzy. Potem ich rozmowa w salonie buziaki i przytulanie ehh tu widać miłość. Wydaje mi się że tym co ma sprawdzić te urzędy jest Gonzalo. Widać że Santosowi mina zbrzydła jak Gonzalo się pojawił. Sapo się przestraszył problemów i zwiał ale widać że nie odpuści Barbarze. Czekam z niecierpliwością na kolejny odcinek. To chyba najlepsza telenowela którą kiedykolwiek oglądałam. No i Barbara okazała się być w ciąży. Marisela przeżywa teraz katuszę bo w jej umyśle bd tkwiło jak może być z ojcem swojego brata. Chyba druga osoba która cieszyła się z ciąży to był Gonzalo który wrócił aby zrobić porządki w El Progreso i wyznał Mariseli że ją kocha. Teraz korzyść dla niego bd bo wiadomo że Marisela nie bd chciała być z Santosem z wiadomych przyczyn. Barbara nawet nie musiała kiwnąc palcem a plotka o jej ciąży rozniosła się szybko. Geno i pajarote coraz bardziej myślą o sobie tylko szkoda że pojawiła się ta siostra Mondragonów bo ona napewno namiesza w głowie Pajarote.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MaI
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 6951
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dame oportunidad amor:))
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:55:34 27-07-10    Temat postu:

Geno i Parajote strasznie dziwna para-ale uwielbiam ich razem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telemundo Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 227, 228, 229 ... 234, 235, 236  Następny
Strona 228 z 236

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin