Telenowele

Dario · Wysłany: 18:56:29 17-08-12 Temat postu:

Katherina jest niepoważna, mam nadzieję, że jak ojciec się dowie to da jej nieźle popalić

Też szkoda mi Marcosa, bardzo go polubiłem, a ten jego braciszek jest z piekła rodem/
Ktoś utopił Marcelę w wannie

I dobrze, nie trawiłem babki

Ogólnie to trochę szkoda mi też Mariany, jak Ezequiel dowie się całej prawdy

Wydaje mi się, że to nie jest tak, że ona jest z nim tylko dla kasy, jakoś nie mam takiego wrażenia. Wydaje mi się, że ona coś do niego czuje naprawdę

Dudziak · Wysłany: 19:29:45 17-08-12 Temat postu:

Ale się Ezequiel martwi o córkę. Widać, że jest jego ukochaną córeczką. To prawda, że Katerina strasznie głupio postąpiła, ale podoba mi się w niej ta iskra szaleństwa

Jest rozpieszczona i uważa, ze wszystko, czego zapragnie musi mieć. Ten pomysł z porwaniem tylko pokazał, że Ezequiel jest groźny, w końcu Miguel i ta koleżanka przerazili się. Aż nie chcę myśleć, co tatuś zrobi Katerinie, gdy się dowie, ze to wszystko było zaplanowane... Jejku, ale mi się zrobiło szkoda Marcosa... Naprawdę zakochał się w Veronice, a Luciano zgarnął mu ją sprzed nosa. Jednak to lepiej dla niego, bo to nie kobieta dla niego. Veronice był potrzebny tylko do odnalezienia nino monstruo, nigdy nic do niego nie poczuła, a szkoda, bo Marcos jest uroczy

Podobało mi się, jak przywalił Luciano, zasłużył na to! Dodatkowo powiedział babci o sekrecie, teraz już wie, ze Luciano i Mariana mają romans

Antonia wyjechała

Zdziwiło mnie to, że wyjechała razem z Sonią, ale widocznie chce poznać przeszłość Martina, a pewne jest, ze od niego niczego się nie dowie. Ciekawe jest to, ze Ezequiel ma coś wspólnego z przeszłością Martina... Rany, ktoś zabił Marcelę!

Ciekawe kto to był i dlaczego. Wyciągnął jej z portfela czek, przynajmniej tak mi się wydawało. Jednak na pewno nie chodziło o pieniądze. Martin i Juanito coraz lepiej się dogadują. Widać, że Martin polubił swojego bratanka

No i Martin znalazł Katerinę

Moim zdaniem akcja w telenoweli powinna iść szybciej, niektóre wątki czy rozmowy są tylko zapychaczami. Jednak zaczyna się coś dziać, śmierć Marceli to jakiś krok na przód

Pączek · Wysłany: 14:37:01 18-08-12 Temat postu:

Oj co te kobiety robią z Martinem,już dla drugiej skłamał Ezequielowi,a powinien sobie zdawać sprawę,że jego szefowi się nie kłamie,zwłaszcza jeśli chodzi o kobiety które kocha.Dał się namówić Katerinie że nie powiedzą nikomu,że to ona wymyśliła całą tę akcje z porwaniem.Matka Ezequiela to ostra przeciwniczka,podobało mi się jak groziła Marianię

Mariana ta to jest niezdecydowana.Moim zdaniem tak naprawdę nie kocha ani Luciana ani Ezequiela tylko kręcą ją pieniądze tego drugiego,a ten pierwszy ją pociąga,zwłaszcza iż jest z kimś związany.Veronica chce odkryć prawdę o śmierci Mercedes i dlatego udała się do Ezequiela,a ten kazał jej iść do swego ojca bo on coś wie...coraz ciekawiej się dzieję,także Luciano przyznał iż Marcela nie chodziła z nim do klasy...Ajajaj Antonia i Martin znów razem *___* widać,że rozłąka tylko wzmocniła ich uczucia...i spotkanie Martina z matką może wszystko skomplikować...

Dominica · Wysłany: 17:19:56 18-08-12 Temat postu:

Macie jakieś domysły, kto tak naprawdę jest winien masakry sprzed 20 lat?
Ja mam swojego kandydata... Scenarzyści już nas trochę na niego naprowadzili

Dudziak · Wysłany: 17:32:14 18-08-12 Temat postu:

Ja nie mam zielonego pojęcia. Po szoku jaki doznałam w LCDAL, kiedy się dowiedziałam kto jest mordercą, nie zdziwię się, jeśli okaże się, że Martin naprawdę jest tym złym, a jedynie tak świetnie udawał

Chociaż nie zdziwiłabym się, gdyby sprawcą był Luciano, Marcos czy Veronica

Dominica podziel się swoimi podejrzeniami

Dodo · Wysłany: 17:45:14 18-08-12 Temat postu:

Ja to podejrzewam Ezequiela, jego żonę, nie wiem sama. Może to nie było dziecko, a dorosły?

Dario · Wysłany: 17:45:41 18-08-12 Temat postu:

Szczerze pisząc nie zastanawiałem się nad tym, ale tak sobie myślę, że może Luciano.?

Dudziak · Wysłany: 17:46:32 18-08-12 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Pierwszy odcinek z polskimi napisami

Dorosły też może być sprawcą, ale Ezequiel to chyba zbyt oczywiste...

Dodo · Wysłany: 17:51:08 18-08-12 Temat postu:

Dominica · Wysłany: 18:00:39 18-08-12 Temat postu:

Dla mnie na razie głównym podejrzanym jest Marcos.

Ezequiel powiedział wcześniej, że Marcosa trzeba trzymać jak najdalej od tematu masakry w szkole. Ktoś powiedział też, że był dziwnym dzieckiem, podobnie jak Diego/Martin. No i zaraz po masakrze zginęła/popełniła samobójstwo matka Marcosa, właścicielka szkoły.
Wg mnie Ezequiel wynajął tę Marcele Llanos, żeby zeznawała na niekorzyść Diega, żeby tylko jego własny syn nie poszedł na 20 lat do psychiatryka.

Nie wiem tylko, jaka była przyczyna tej masakry, bo nawet najbardziej chore psychicznie dziecko musi mieć jakiś powód do takiego czegoś. Chociaż, możę nie? Sami po dzisiejszym świecie widzimy, że nie miało jest psycholi, strzelających bez powodu...

I największa dla mnie zagadka: co zrobiono z pamięcią obu chłopców? Jakieś pranie mózgów, faszerowanie prochami, kiedy byli mali, czy co? No bo przecież Diego/Martin nie pamięta nic a nic z tamtego dnia, więc łatwo mu było wmówić, że to on zabił. Ma przebłyski, że ktoś mu daje broń, owszem, był maltretowany, ale to nie on zabił...
I nie wiem, co pamięta Marcos. Na razie chyba też nic.

Dario · Wysłany: 18:26:53 18-08-12 Temat postu:

A ja dopiero teraz obejrzałem wczorajszy odcinek

Podobało mi się jak Martin przyjechał do Antonii

A potem przyszła matka Diego i go rozpoznała

Ciekawe jak to wyjaśnią

Dodo · Wysłany: 19:39:50 18-08-12 Temat postu:

Dudziak · Wysłany: 20:07:37 18-08-12 Temat postu:

Właśnie obejrzałam 15 odcinek:
Nie ma odcinka, żeby Katerina mnie nie śmieszyła

Jest tak głupiutką dziewczyną ( nawet odważyłabym się napisać, że dziewczynką), że po prostu wszystko co robi powoduje uśmiech na mojej twarzy

Sczególnie rozśmieszyło mnie, jak chciała pocałować Martina, gdy ten ją zaczął ubierać, a potem wyniósł ja z mieszkania

Jednak cóż się dziwić, że myśli, iż wszystko co tylko sobie zapragnie powinna mieć, tak już została wychowana, a widać, ze dla Ezequiela jest oczkiem w głowie. W tej akcji z Kateriną niezwykle podobał mi się upór Martina. Wreszcie pokazał swój charakter, pokazał dziewczynie, że nie pozwoli jej sobą rządzić

Szkoda tylko, że uległ dziewczynie na prośbę, by nic nie mówił jej ojcu. Martin, swoją dobrocią sam wpędza się w kłopoty. Ezequiel nie toleruje zdrajców, co już widzieliśmy na samym początku, a jeśli dowie się o braku lojalności ze strony Martina, może chcieć dać mu nauczkę... Trzeba przyznać, że Katerina nieźle odegrała rolę przerażonej, aktorką jest niezłą

Mogłaby wręcz rywalizować z Marianą o miano lepszej kłamczuchy

Matka Ezequiela, Eliana, zawsze wydawała mi się taką cichą, pokorniutką staruszką, a tymczasem pokazała, że ma charakterek

Udowodniła Marianie, ze się jej nie boi i będzie walczyła o szczęście syna

Teraz panienka San Lucas musi się mieć na baczności, bo jeśli Eliana zauważy coś niepokojącego to Ezequiel od razu sie o tym dowie. Natomiast wracając do samej Mariany, z jej oczu można wyczytać, ze jakby mogła, to rozszarpałaby Veronicę na strzępy

Nie podoba jej się, że Luciano kogoś ma i z kimś się afiszuje. Mariana powiedziała Luciano, że jest z Ezeqiuelem, by być bliżej niego?! Cóż za cynizm...

Myślała, że jak naopowiada Luciano bajeczek to ten we wszystko uwierzy i znów będzie jej kochankie, ale się pomyliła

Veronica chyba nie jest tak bezduszna, jak myślałyśmy. Martwi się o Luciano, obawia się (o ile dobrze zrozumiałam), że on też może zginąć. Faktem jest, że ma obsesję na punkcie Diega, ale tłumaczyc ją może rozgoryczenie po śmierci brata (?), a że oskarżonym o spowodowanie tej tragedii został Diego, to chciała mu zniszczyć życie. Wydaje mi się, ze zależy jej na Luciano, może go nie kocha, ale jej zależy.
Z każdym odcinkiem coraz bardziej lubię Marcosa

Widać, ze rodzina to dla niego wartość najważniejsza i chce, by wszyscy jego bliscy byli szczęśliwi (no może poza Luciano, którego obecnie nienawidzi)

Podoba mi sie jego podejście do Martina, traktuje go jak równego sobie i jako pierwszy podziękował mu za uratowanie Kateriny

Ależ mi się spodobało, jak Martin zajechał limuzyną do dzielnicy, w której mieszka Juanito i zaprosił go do środka

Już polubił swojego bratanka i chce, by malec zaznał troszkę dobrego od życia

Zaprosił również kolegów Juanita. Tyle z tego dobrego, ze na jakiś czas malec poczuje się lubiany, a może jednak dzieciaki się z nim zaprzyjaźnią? Obawiam się tylko, czy nie będą się przyjaźnić z chłopcem, by móc jeździć limuzyną...
Martin dowiedział się, że jego matka wraz z Antonią wyjechała do Miami. Bardzo się zdziwił (kto by nie był zaskoczony?), ale pojechał do Miami, do ukochanej

Widać już po Martinie, jak bardzo się zmienił odkąd opuścił więzienie i zaczął normalne życie dzięki Antonii

Ona mu pomogła uwierzyć w siebie i przestać się bać otaczającego świata. Stał się również romantyczny, bo niejedna kobieta chciałaby, żeby męzczyzna za nią pojechał, by ją odszukał i udowodnił swoją miłość

Ich spotkanie było pięknie i mogliby mieć więcej wspólnych scen, bo bardzo przyjemnie patrzy się na tą dwójkę

Sonia rozpoznała w Martinie Diega, a po jego minie widać było, że wzruszył się spotkaniem z matką. Mogłaby poznać prawdę, tak bardzo kocha syna, a na pewno media od niej nie dowiedzą się, ze jej syn jednak żyje. Zobaczymy, jak to rozwiążą

[link widoczny dla zalogowanych]
W tym artykule jest napisane, że Mariana najprawdopodobniej zostanie uśmiercona, a na 90% w telenoweli pojawi się Favela (

), ale zagra nową postać. Mam nadzieję, że producenci zmienią zdanie i ona się nie pojawi w telenoweli, bo również za nią nie przepadam.

Dominica Twoje podejrzenia moga być trafne, chociaż wolałabym, zebyś się myliła, bo bardzo go polubiłam, a nie chcę, by znów mój ulubieniec okazał się tym złym

Jednak podejrzewam go o morderstwo Marceli, bo pasował mi wzrostem i sylwetką... Zobaczymy

Pączek · Wysłany: 10:44:43 19-08-12 Temat postu:

Kurcze Marcos...to może być ciekawe...ja tam od samego początku stawiałam na Luciana,ale podejrzenia Wasze dały mi sporo do myślenia

Dudziak · Wysłany: 14:08:44 19-08-12 Temat postu:

Ja też stawiałam na Luciano, bo zawsze nienawidził Diega. Jednak, czy to nie byłoby zbyt proste?

Wiemy już, ze Telemundo lubi zaskakiwać