Telenowele

Pączek · Wysłany: 17:22:41 07-09-12 Temat postu:

To było do przewidzenia,że Daniel zostanie zabity bo i Ezequiel i Federicą boją się tego co Antonia może się dowiedzieć,a najłatwiej uciszyć wroga eliminując kogoś bliskiego.Antonia to babak z jajami,udało się przekonać jednego z porywaczy aby pomógł jej uciec,i potem jak znów przed zbirami Ezequiela uciekała pokazał jej charakter.Oby wieść o śmierci ojca nie zmieniły jej postanowień.Końcówka w wykonaniu Martina i Mariany bardzo,ale to bardzo mi się spodobało,w końcu jakoś blisko ze sobą byli

Uuu ależ całko ma Martin,szkoda,że scena gdy wyciera się ręcznikiem była tak krótka;) Sonia nie chce aby Diana i Omar mieli coś do czynienia z Martinem...chroni dzieci czy to jakaś przykrywka...Mam nadzieję,że akcja ruszy z kopyta.

Dudziak · Wysłany: 18:00:48 07-09-12 Temat postu:

Aj dziewczyny, nie będę w stanie komentować razem z wami na bieżąco, bo zaczęła się szkoła i mam wiele obowiązków. Jednak postaram się w wekendy nadrabiać odcinki, bo z tego co wyczytałam, akcja ruszyła

O Ivanie wiedziałam, z jednej strony żałuję, ze nie zgrał, ale z drugiej... Jonathan za bardzo spodobał mi się w roli Luciano i nie wyobrażam sobie obecnie nikogo innego na jego miejscu

Również nie chciałabym, żeby Maritza stworzyła duet z Ivanem, a nie z Davidem, bo razem prezentują się wyśmienicie

Odcinek 26:
Przez całą scenę Martin kontra Luciano zachwycałam się tym, jak Jonathan fantastycznie wygląda w niebieskiej koszuli

Uwielbiam jego kolorowe koszule/garnitury, jednak w niebieskim jest mu zdecydowanie do twarzy

Ogólnie sceny Martin-Luciano są cudowne, bo można się napatrzeć na dwóch przystojniaków, którzy chcieliby się nawzajem pozabijać

Katerina zaczyna się wyrabiać, tzn. jest coraz fajniejszą osóbką

Kiedy dowiedziała się o romansie Ezequiela z Valerią jeszcze za życia jej matki, była wściekła i ojciec wiele stracił w jej oczach. Mam nadzieję, że ta wiadomość ją zmieni i teraz przestanie żyć jak księżniczka

Bardzo podoba mi się mimika Kimberly, na twarzy ma wymalowane wszystkie emocje, które jej bohaterka odczuwa w danej chwili. Ona może zrobić wielką karierę, bo jak na razie jej gra jest bardzo dobra

Świetna akcja była w biurze Ezequiela, kiedy ta zaczęła mu wszystko wyrzucać. Naprawdę, jej postać może zrobić się bardzo interesująca

Mariana wydaje się być szczera w swoim rozżaleniu z powodu oszustwa Luciano. Czyżby naprawdę go kochała?
Tania jednak nie jest taka głupia, od razu się domyśliła, że Martin to Diego. Za to Martin nieźle wykombinował, by udawać cudzoziemca

Biedna Antonia

Nie dosć, ze jest przetrzymywana w jakiejś norze i grożą jej śmiercią najbliższych, to jeszcze ten podły facet, który ją pilnował najpierw zaczął się do niej dobierać, a potem ją uderzył z dużą siłą

Szkoda mi jej, bo nie zasłużyła na to wszystko. Jest tak wspaniałą kobietą, że bez niej ciężko sobie wyobrazić telenowelę....

Pojawiła się nowa postać, Jonathan. Sądzę jednak, ze tylko na krótko, aczkolwiek aktor grający jego postać jest całkiem przystojny i mógłby zostać na dłużej

Widać było, ze chce pomóc Antonii, ale niestety pojawił się ten ochroniarz i nie mógł nic zrobić...

Miałabym prośbę, czy wyjaśni mi ktoś dlaczego Luciano uderzył Marcosa? Nie zrozumiałam co mówił...

Pączek · Wysłany: 18:05:00 07-09-12 Temat postu:

Z tego co pamiętam to Luciano uderzył brata bo ten przyszedł do Veronici i zasugerował,że to Luciano zabił jej brata i jego kolegów z klasy.

Dodo · Wysłany: 19:34:58 07-09-12 Temat postu:

Dudziak · Wysłany: 20:01:44 07-09-12 Temat postu:

Dodo · Wysłany: 21:03:45 07-09-12 Temat postu:

Ja nie wiem co myśleć o Frederico. Z jednej strony troszkę ufał Antonii, to na plus, ale ma jakieś interesy z Ezequielem co mi się nie podoba.
Jak wcześniej na początku w zapowiedzi były scenki z mamą Luciano, Marcosa i Katheriny to myślałam że to Antonia, chyba jak większość.
Czekam niecierpliwie na jutro żeby zobaczyć dzisiejszy odcinek

Dudziak · Wysłany: 21:05:32 07-09-12 Temat postu:

Mi został jeden odcinek do nadrobienia, ale to raczej jutro sobie obejrzę 28 i 29

Pączek · Wysłany: 14:18:14 08-09-12 Temat postu:

Już się gubię,tam każdy coś ukrywa,kłamstwo goni kłamstwo i brak wyjaśnienia choć jednego z nich.Sądzę,że Ezequiel i Valeria chcą zrobić z Laury i na nią zrzucić całą winę za to co wydarzyło się kilkanaście lat temu.Biedna Antonia już wie że jej ojciec nie żyję i podobało mi się jak weszła z hukiem do gabinetu Ezequiela...ale czy on faktycznie jest winny?W sumie groził jej ojcu gdy ją przetrzymywał,ale Federico też miał powód aby się zemścić na niej za kłamstwo w sprawie dziecka potwora...No nareszcie Martin i Mariana zbliżyli się do siebie ;)Sonia już wie,że Tonya ją okłamała,bo prawdziwy Alex ją odwiedził.Ciekawe czy Mariana podejmie "grę" Luciana aby wyeliminować Martina...

PaolaiAndrea · Wysłany: 15:10:06 08-09-12 Temat postu:

Nie mogę uwierzyć, że Mariana tak daje sobą manipulować Luciano.

Dudziak · Wysłany: 15:11:49 08-09-12 Temat postu:

Każdy coś skrywa i jest w coś zamieszany. Tajemnic jest kilka, więc pewnie w niedalekiej przyszłości chociaż jedna, dwie zostaną rozwiązane. Mnie, póki co, najbardziej zachwycił Jonathan Islas swoim aktorstwem (o wyglądzie nie wspomnę

) oraz Cynthia Olavarria. Byłam do nich początkowo średnio nastawiona, ale teraz stwierdzam, że posiadają talent i potrafią przyciągnąć widzów swoją aparycją

Odcinek 28:
Jonathan pozwolił uciec Antonii!

Sądziłąm, że znów ją zwiąże, ale na szczęście okazał się być dobrym mężczyzną

Widać było, że Antonia swoimi sztuczkami psychologicznymi przekonała go do siebie

Za to Antonia jest kobietą niezwykle odważną i inteligentną. Kiedy zobaczyła porywaczy, od razu zatrzymała przypadkowy samochód i udało jej sie uciec

Trochę zdziwiło mnie, że Antonia, zamiast spotkać się w mieszkaniu Daniela lub Martina, wybrała publiczną restaurację...

Dziwi mnie, że Sonia zabroniła Dianie i Omarowi spotykać się z Martinem... teraz, kiedy wie, że to jej syn powinna chcieć, żeby się rodzeństwo do siebie zbliżyło, a nie je od siebie oddzielać. To mnie naprawdę zaskoczyło. I jeszcze ten jej wzrok, kiedy rozmawiała o nim z Dianą...

Największy plus tego odcinka? Ciałko Davida

Mogliby częściej pokazywać nam Martina bez koszulki, w końcu takie ciało tylko przyciąga

Katerinie również się bardzo spodobało to, co zobaczyła

Jednak mi nie spodobało się, kiedy Mariana przytuliła Martina. Ja kibicuję z całych sił Antoni & Martinowi, więc nie chciałabym, żeby Mariana poczuła coś do niego. Jednak przyznaję, że scenka urocza, w ogóle nie pasowała do zachowania Mariany, ale wyszła świetnie

Śmierć Daniela była straszna... Został wepchnięty pod metro, a to musi być okropna śmierć... Tutaj niekoniecznie podejrzewałabym Federica czy Ezequiela... Bardziej skłaniałabym się ku doliczeniu kolejnej ofiary na konto tego, kto zabił Marcelę. Gdyby któryś z mafiozo był tego winien, to raczej pokazaliby człowieka, który tego dokonał, a tymczasem widzieliśmy jedynie z perspektywy mordercy, jak śledzi Daniela. Mimo wszystko tą scenę zaliczam na plus, bo została fajnie obmyślona

Zresztą, bardzo lubię gdy pokazane są ujęcia z perspektywy mordercy, który przygotowuje się do zabójstwa

O śmierci (wypadku) Daniela dowiedział sie Martin. Po minie Kateriny można było się domyślić, ze nie spodobało jej się, że łączy go coś nadal z Antonią. Nie była z tego powodu zadowolona. Jednak obserwując ją, ciekawa jestem, jak wypadłaby w parze z Omarem...

Wiem, że ona jest młodziutka, ale Omar chyba jest niewiele od niej starszy... Zastanawiam się jakby razem wyglądali

Kiedy pojawiły się wspomnienia Kateriny o matce myślałam, ze to jest właśnie Antonia. Zastanawiał mnie fakt, jak dostała się na łódź i co w ogóle tam robiła, a teraz już wiem, że to była Laura

Katerina nie jest pewna czy jej matka popełniła samobójstwo, czy też została zabita. Jednak tak jak wspomniał Martin, w autopsji z pewnością jest przyczyna śmierci. Z drugiej strony, Ezequiel mogł zmusić patologa, by wypisał fałszywy raport, więc to nie byłby odpowiedni dowód. A w ogóle znaleziono ciało Laury?

Został mi jeszcze odcinek wczorajszy, ale to wieczorkiem albo jutro

Dodo · Wysłany: 18:12:55 08-09-12 Temat postu:

Głupota Mariany mnie zadziwia. Myślałam, że będzie niezłą intrygantką, a tutaj robi wszytko co jej karze Luciano. Ale, jeśli ma to ją zbliżyć do Martina, niech tak dalej robi

.
Mam nadzieję, że Veronica nawiąże jakąś współpracę z Antonią, razem mogą odkryć prawdę szybciej.

Animacje:

Dodo · Wysłany: 19:25:40 08-09-12 Temat postu:

Dudziak · Wysłany: 8:39:22 09-09-12 Temat postu:

Cynthia i Jonathan świetnie razem wyglądają! Diana i Luciano muszą się jak najszybciej spotkać, przeczuwam, ze mogą być ciekawą parką

Pączek · Wysłany: 14:57:09 09-09-12 Temat postu:

Super animki

Co do Mariany to ja uważam,że ona jest sprytniejsza niż nam się wydaję i ona coś planuję.Wie,że Luciano się nią bawi i czuję,że jeszcze tak coś wykombinuję,że wyjdzie na jej.

Dudziak · Wysłany: 15:51:57 09-09-12 Temat postu:

Ja natomiast myślę, że Mariana jest zakochana w Luciano i ślepo wierzy w jego zapewnienia, chociaż teraz pewnie już nie ufa mu tak, jak kiedyś. Jednak wiemy, że jest bardzo sprytna, co pokazała już niejednokrotnie

Szkoda, że rzadko ją pokazują, ale może dzięki temu nie przyzwyczaimy się aż tak bardzo do jej postaci. Do Antonii bardzo się przywiązałam i ,naprawdę, odejście Maritzy będzie złe dla telenoweli.