Telenowele

zepeda · Wysłany: 3:42:05 15-03-21 Temat postu:

Odcinek 1

Na razie poznaliśmy wstępnie Marię Esperanzę i Manuela Augusto i ich rodziny. Szybko doszło do pierwszego spotkania protów i było całkiem zabawne - mimo że Manuel Augusto próbował pomóc Marii Esperanzie odzyskać skradziony plecak, to ona go ochrzaniła, bo przy okazji zniszczył jej teczkę z ważnym projektem.

Ja też lubię ten klimat wenezuelskich barrio i podoba mi się, że są pokazywane realistycznie. Z jednej strony widać biedę i przemoc, ale z drugiej przybliża się codzienne życie ich mieszkańców, problemy z jakimi się mierzą. Nie tak jak w telkach meksykańskich, gdzie wszyscy biedacy są szlachetni i nigdy nikogo nie okradają.

RCTV kręci te telki w prawdziwych barrio. Tak samo było w przypadku Que el cielo me explique. Właśnie nie wiem czemu RCTV niektóre telki kręciło głównie w zamkniętych wnętrzach, a inne nie. Nie wydaje mi się, że jest to kwestia wyłącznie budżetu - w końcu MGB była tak popularną telką, że na pewno nie oszczędzali na niej, a i tak scen kręconych w plenerze było jak na lekarstwo.

Nie spodziewałam się, że będę znać większość twarzy z obsady, a tu proszę. Nawet Daniel Alvarado tu gra.

Ja tę babcie prota kojarzę z Negra consentida, tak się składa, że tam też grała babcię prota.

Zgadzam się co do tych wytwórni, według mnie między innymi RCTV i Venevisión powinny mieć osobne zakładki. A tak to w tej kategorii "telenowele pozostałe" jest zupełny bałagan.

Aurora · Wysłany: 17:39:31 15-03-21 Temat postu:

Dawniej telki VV miały osobny dział, ale teraz gdzie nie ma od nich nic nowego, bo nie produkują telek to się mija z celem. Jedynie co to mogły by być podzielone na kraje.

zepeda · Wysłany: 1:10:52 16-03-21 Temat postu:

Odcinek 2
Już widać, że Rafa jest nieźle niezrównoważony. A jego mamuśka nie lepsza, ochroniła go przed odpowiedzialnością za gwałt. Coś czuję, że mocno uprzykrzą życie Marii i Manuelowi.

Manuel zostawił swoje drogie auto zaparkowane i otwarte w biednym barrio.

Czy on naprawdę jest taki naiwny czy po prostu się zagapił?

Aurora Podział na kraje też byłby dobry, wtedy można by było wyróżnić kraje, które produkują lub produkowały dużo telek, a w kategorii "pozostałe" zostawić te wszystkie "rodzynki" jak np. telki z Panamy i z Kuby czy jakieś europejskie seriale.

buldozka · Wysłany: 1:13:11 16-03-21 Temat postu:

zepeda · Wysłany: 2:38:49 17-03-21 Temat postu:

Odcinek 3

Rafa już odkrył jak się nazywa i gdzie pracuje Maria Esperanza. W dodatku on, jego matka i Gabriela zobaczyli Marię Esperanzę odjeżdżająca samochodem z Manuelem. To teraz pewnie zaczną we trójkę intrygować przeciwko niej.

Ciekawe jak długo Manuel ma zamiar podawać się za szofera firmy Mastronardi. Protka na pewno mu tego kłamstwa tak łatwo nie wybaczy.

I masz rację z tym policjantem, mnie też już denerwuje jak się rządzi Marią Esperanzą.

buldozka · Wysłany: 13:32:12 17-03-21 Temat postu:

Odcinki 3-4:

Masz racje, że Manuel wykazał się mega naiwnością zostawiając auto od tak w dzielnicy, w której mieszka Maria Esperanza. Rozumiem, że długo go nie było w Wenezueli, ale chyba nie aż tak, żeby zapomnieć, jakie są niebezpieczeństwa.

Mamy już pierwszy atak na Marie Esperanze - po zobaczeniu jej z Manuelem Cecilia doprowadziła do jej zwolnienia. Ciekawa, że pomimo, że Maria pracowała w firmie Gabrieli, ale ona gdy ją zobaczyła to jej w ogóle nie kojarzyła.

Zaskoczyło mnie spotkanie Belgici i Rafaela, ciekawe, czy będą ich jakoś bardziej parować. Podoba mi się za to para młodszy brat protki i młodsza siostra prota, chyba Yokonda, jeszcze nie pamiętam wszystkich imion

Tylko nie za bardzo rozumiem, w co gra prot, wydaje się coraz bardziej zakochiwać w protce i coraz bardziej się do niej zbliża, ale jednocześnie też nie oddala się od Gabrieli i jeszcze ta rozmowa o ślubie na koniec odcinka. Aż miałam ochotę włączyć następny, żeby się dowiedzieć, co on jej właściwie chce powiedzieć.

zepeda · Wysłany: 23:37:02 18-03-21 Temat postu:

Odcinki 4-5

Dla mnie ta rozmowa wyglądała tak trochę jakby Manuel chciał zbyć Gabrielę, że jeżeli nie chce być z nim na poważne, to lepiej sobie dać spokój. Potem wyznał Rafie, że się zakochuje w Marii Esperanzie, więc wygląda tak jakby rzeczywiście miał zamiar zerwać z Gabrielą. No, ale teraz jak Cecilia się dowie, że Manuel się spotyka z Marią Espranzą, to na pewno wymyśli jakąś intrygę, żeby ich odseparować.

Fajna była ta wizyta protów w wesołym miasteczku, niestety jak Manuel pocałował Marię Esperanzę, to sielanka się skończyła.

Ciekawe, że Manuel już chciał wyznać prawdę o sobie, ale dowiedział się, że to jego matka zwolniła Marię Esperanzę i zmienił się temat.

Okazało się, że ten bezdomny chłopiec, z którym się zaprzyjaźnił Carlitos, to tak naprawdę dziewczynka.

Odcinek 6

Manuel rzeczywiście zerwał z Gabrielą.

Potem od razu pobiegł do Marii Esperanzy, no ale niestety ona za bardzo boi się mężczyzn i kazała mu więcej nie wracać.

Problemy rodziny Marii Esperanzy się nie kończą, teraz jeszcze właściciel ich domku podniósł czynsz i kazał im zapłacić pół roku z góry.

Okazało się też, że po tym, jak Rafa zgwałcił Marię E, to Romulo złożył wizytę Juancho i zastraszył go, żeby nie składali zeznań na policji. Teraz wrócił i nawet mu zaoferował pieniądze za milczenie.

Tak swoją drogą, niestety w tej telce też są wycięte pomniejsze scenki.

Na innym kanale ktoś dodał pełne odcinki, no ale niestety są w złej jakości.

Aurora · Wysłany: 18:35:43 19-03-21 Temat postu:

A skąd oglądacie. Wiem, że są wrzucone przez RCTV na YT. Ale już przy innych telkach oglądanych z tego kanału nie zauważyłam scen wycinanych, za to zdarza się głos wyciszany przy scenach protów, ale nie tylko.

buldozka · Wysłany: 13:48:56 22-03-21 Temat postu:

Odcinki 5-6:

Mam trochę opóźnienia w oglądaniu, jestem do tyłu o odcinki weekendowe.

Maria E. przestraszyła się tego pocałunku, fajnie, że mimo wszystko Manuel ponownie do niej przyszedł i chciał o tym porozmawiać. Ciekawe, czy pomoże im z tymi problemami finansowymi, może przekona Gabriele, żeby ponownie zatrudniła Marię E., albo może sam ją zatrudni? Tylko musiałby wtedy powiedzieć jej kim jest

Mam jakiś problem z Gabrielą, po pierwszych odcinkach odbierałam ją jako typową dziewczynę prota, która nalega na ślub. Te rozmowy zaraz po przyjeździe, ta sesja w sukni ślubnej itp., wydawało się, że to prot jest bardziej sceptyczny, a teraz wychodzi, że to Manuel bardziej chciał sformalizować, a Gabriela nie? Chyba muszę sobie zerknąć na pierwsze odcinki jeszcze raz.

W ogóle dopiero w 6 odcinku się zorientowałam, że Aldo - chłopak Yokondy, to ten sam typ, który nagabuje Cheo i jego kumpla, by dla niego pracowali

Aurora ja oglądam na kanale yt RCTV, faktycznie tam czasami znika głos, w MGB też tak było.

zepeda · Wysłany: 1:12:01 24-03-21 Temat postu:

Ja też jestem do tyłu o 2 odcinki, jutro powinnam je nadrobić.

Chodziło mi właśnie o te odcinki na kanale RCTV na YouTubie. Rzeczywiście w wielu telkach na tym kanale brakuje głosu w różnych scenach, ale oprócz tego w niektórych telkach brakuje też pomniejszych scen.

Odcinki 7-10
Manuel kilka razy próbował powiedzieć Marii Esperanzie kim tak naprawdę jest, ale zawsze coś mu przeszkadzało. No i stało się, w końcu Maria Esperanza poznała prawdę od Cecili w domu Mastronardi.

To teraz na pewno mu szybko nie wybaczy.

Poza tym Gabriela celowo zatrudniła Marię Esperanzę jako swoją asystentkę, żeby mieć ją "na oku". Doszło też do pierwszego spotkania Marii Esperanzy i Rafy cztery lata po gwałcie.

Yamileth chodzi na różne castingi do reklam, ale odrzucają ją ze względu na rozmiar biustu. To postanowiła zrobić sobie kosztowną operację powiększenia biustu i wcale jej nie obchodzi, że w międzyczasie jej rodzina nie ma za co zapłacić czynszu.

Wkurza mnie też to jej narzekanie, że jest brzydka i że nikt nie zwraca na nią uwagi, chociaż ten Meksykanin jest w niej zakochany, no ale oczywiście jego zdanie się nie liczy, bo nim gardzi.

Swoją drogą, musiałam sprawdzić jak się pisze to jej imię.

Aurora · Wysłany: 17:47:34 24-03-21 Temat postu:

Na ok.ru są odcinki, ale nie wiem czy są całe, czy mają też sceny wycinane jak na YT.

buldozka · Wysłany: 2:22:59 25-03-21 Temat postu:

Odcinki 7-10:

A mnie jak na razie jest nawet trochę Yamileth żal. Może nie jest najsymaptyczniejsza, ale mam mieszane uczucia co do Chabeli. Ona jest tak pochłonięta tym, by wesprzeć Marię Esperanze po jej tragedii (co jest oczywiście zrozumiałe), że z tego, co widać, trochę zaniedbuje Cheo i Yamileth, przynajmniej tak emocjonalnie. Aż do tego odcinka głównie na nich krzyczy, a ta rozmowa, gdy zastała Yamileth przed lustrem też dla mnie była taka bez emocji, na koniec jeszcze ją zbyła, zresztą powiedziała jej skrzywiona, że nie jest jakaś super piękna i że jest zdaje się "drobniutka", tak jakby nie rozumiała, że właśnie na tym polega kompleks. To tak nie działa, że jak się jest w okresie dojrzewania i ma się swoje małe problemiki, które jednak bolą, to jak dorosły powie, że na świecie jest wojna i gorsze rzeczy, to problemy znikną, kompleksy miną i wszystko przejdzie.

Zresztą z Cheo tak samo, krzyczy na niego, że sprawia problemy i że ma przestać włóczyć się z malandros, ale nie zainteresuje się dlaczego Cheo jest jaki jest i dlaczego to robi. Ciekawe, jak się rozwiną ich postaci.

Alfredo jest dla mnie jak na razie najgorszą postacią, fajnie, że broni Marii E., ale zachowuje się jakby totalnie ogłosił się jej chłopakiem i tylko czekał, aż ona wreszcie się zgodzi. Mam nadzieje, że nawet, jak Maria będzie miała jakiegoś innego niż Manuel faceta, to to nie będzie Alfredo. Yamielth powiedział, że nie można się zmusić do uczuć, ale jednocześnie sam oczekuje tego o Marii Esperanzy.

Żal mi też Yokondy, bo widać, że jest tak olewana przez matkę, że prowokuje ją i kłóci się z nią, byle tylko mieć z nią jakąkolwiek relacje i kontakt. Zresztą w stosunku do Rafy też Cecilia jest egoistyczna, pewnie obawiała się skandalu i zamiast pozwolić mu ponieść konsekwencje i przejść jakąś rehabilitacje, to dopuściła, by ten totalnie psychicznie się rozłożył. W rozmowie z Romulo Cecilia zrobiła w pewnym momencie taką pauzę, że pomyśłałam, że może Rafa jest jego synem?

zepeda · Wysłany: 1:45:58 26-03-21 Temat postu:

Sprawdziłam te odcinki na ok.ru i z tego co widzę, to są te same co na YT.

Odcinki 11-14

Mi się wydaje, że większą odpowiedzialność za to co się dzieje z Yamileeth i z Cheo ponosi Juancho. Porzucił swoją rodzinę dla jakiejś wariatki, niby się pojawia w domu raz na jakiś czas, ale nie dokłada się do budżetu, no i przede wszystkim nie wychowuje swoich dzieci. Jak ta biedna Chabela ma utrzymać dom i jeszcze nadzorować cały czas co robią dzieci. Nie dziwie się, że w tej sytuacji Maria Esperanza stara się być dla młodszego rodzeństwa jak druga matka.

Konsekwencje tej niepełnej rodziny już widać, bo Cheo daje się coraz głębiej wciągać w półświatek. Najpierw drobne kradzieże, potem zastraszanie pistoletem, a teraz uprowadzenie. No i oczywiście zrządzeniem losu uprowadzona została Yokonda.

Może rzeczywiście wyjdzie z nich jakaś fajna parka.

Ogólnie to jak na razie bardziej sympatyczny wydaje mi się Cheo niż Yamileeth, widać, że nie jest naprawdę zły. A Yamileeth jest straszną egoistką, teraz zaczęła wyciągać kasę od Meksykanina. Swoją drogą, to uśmiałam się jak na castingu jej powiedzieli, że bierze udział w reklamie dezodorantu do butów.

Pisałaś o jej kompleksach, częściowo się zgodzę, no ale przecież Chabela i tak jej mówiła już kilka razy, że jest piękna, że nie musi się malować ani stroić itp. Wydaje mi się, że w tej rozmowie przed lustrem to raczej jej chciała uświadomić, że jest zwykłą dziewczyną i że zrobienie kariery jako modelka nie jest zbyt realne.

Co do protów, to bardzo mi się podobała ta scenka, w której Maria E odruchowo uściskała Manuela, bo wystraszyła się swojego koszmaru.

I jeszcze potem jak Manuel obwiesił żółtymi balonami całe barrio i czekał pół nocy aż Maria Esperanza mu przebaczy.

Pogodzili się i wszystko było fajnie, dopóki się protka nie dowiedziała, że jej szefowa to była Manuela.

Teraz dała się Gabrieli zmanipulować i uwierzyła, że to ona jest winna ich rozstaniu.

Właśnie też zauważyłam, że Cecilia chyba chciała zasugerować, że Rafa jest synem Romulo. Teraz się dowiedzieliśmy, że w sumie to Cecilia i Romulo zawsze byli parą, a śluby z innymi wzięli tylko dla pieniędzy. Więc skoro ich tajemny związek trwa od wielu lat, to tym bardziej jest możliwe, że Rafa nie jest synem Giuseppe Mastronardi.

Odcinki 15-19
Kolejne urocze scenki między protami.

Strasznie słodka była scenka, w której Manuel wyrzeźbił Marii E aniołka stróża.

Niestety sielanka się skończyła, kiedy Manuel się dowiedział, że jego brat zgwałcił Marię Esperanzę. W rozpaczy stwierdził, że nie mogą być razem, bo jego rodzina będzie tylko przynosić jej cierpienie. Nie wiem po co podjął aż tak pochopną decyzję, niemalże od razu pojechał do Marii i zakończył ich związek.

Rafa w swojej paranoi postanowił uciec z kraju, korzysta z pomocy Gabrieli, ale wszystkie dokumenty zostawił w domu, więc raczej tak łatwo nie ucieknie.

Podoba mi się, że jak na razie nikt w tej telce nie jest takim 100% villanem, złym do szpiku kości. Rafy jest mi nawet trochę szkoda. Oczywiście nie usprawiedliwiam tego, że zgwałcił Marię E, ale widać po nim, że ma problemy z psychiką i powinien otrzymać jakąś pomoc. A jak jest z Belgicą, to zachowuje się tak jakby naprawdę miał nadzieję, że jeszcze ma szansę na nowe życie. Podobnie z Cecilią, niby zawsze jest taka oschła w stosunku do Yocondy, ale teraz w czasie uprowadzenia Yokondy wyszło na jaw, że jednak ją kocha, tylko chyba nie za bardzo potrafi jej to okazać.

buldozka · Wysłany: 12:16:03 01-04-21 Temat postu:

Jestem jeszcze trochę do tyłu z odcinkami, bo miałam trochę więcej pracy, ale postaram się dogonić z odcinkami do świąt

Czy robimy sobie przerwę świąteczną na niedziele i poniedziałek?

zepeda · Wysłany: 17:36:13 01-04-21 Temat postu:

Jestem za.

Odcinki 20-23
Nie podoba mi się zachowanie Manuela, postanowił zranić Marię E, żeby o nim zapomniała i nie robiła sobie więcej nadziei. Tak jakby nie mógł jej powiedzieć prawdy... I jeszcze się oświadczył Gabrieli.

W międzyczasie rozkwita uczucie między Cheo i Yocondą.

Yoconda bała się, że Cheo się coś stało w trakcie ulewy, więc znalazła jego dom i zaniosła mu trochę jedzenia, no i doszło do ich pierwszego pocałunku.

Teraz jak Manuel zachowuje się beznadziejnie, to chociaż tej parce można pokibicować.

Cecilia wyznała Romulo, że Rafa jest jego synem i poprosiła go, żeby pomógł w ucieczce Rafy z kraju. Nie udało się, bo był już poszukiwany przez policję i miał zakaz wylotu z kraju, więc zamknęli go w swoim sekretnym apartamencie nad morzem. Rafa wpadł w panikę i uciekł do Belgici. Belgica dała mu się uwieść i pozwoliła mu u siebie mieszkać. Co to będzie kiedy się dowie, że to on zgwałcił Marię E...

Gabriela jest bezczelna, podaje się za projektantkę foteli, które wymyśliła Maria Esperanza.

Teraz się zastanawiam czy nie będzie jakiegoś przeskoku czasowego. Może Maria Esperanza znajdzie pracę w swoim zawodzie w jakiejś dobrej firmie lub nawet założy własną firmę i osiągnie sukces? Motywacji jej nie brakuje.

Odcinki 24-28
Ale mnie wkurzył Manuel w tych odcinkach. Miałam nadzieję, że w ostatniej chwili zrezygnuje ze ślubu cywilnego z Gabrielą, ale ostatecznie się pojawił i wzięli ślub. A potem jeszcze jej obiecywał, że uczyni ją szczęśliwą itp. Ogólnie ten ślub to jedna wielka żenada, kazał jej czekać kilka godzin, jak się pojawił, to tylko na chwilę, i zaraz potem znowu wybiegł szukać Rafy. Jak ta Gabriela się może na coś takiego zgodzić to ja nie wiem...

Prywatny detektyw wynajęty przez Manuela znalazł Rafę, doszło do bójki, Rafie udało się uciec z bronią, ale koniec końców Alfredo i tak go złapał i wsadził do aresztu. W areszcie Rafa powiedział Marii E, że jest bratem Manuela.

W tym momencie Manuel znowu mnie wkurza. Niby nie chciał krzywdzić Marii Esperanzy i dlatego nie wyznał jej prawdy. A nie pomyślał o tym, że chyba lepiej by było jakby to z jego ust usłyszała prawdę o ich pokrewieństwie, a nie z ust samego Rafy?

Ogólnie to jestem zaskoczona tym jak się toczy akcja, myślałam, że Rafa jeszcze będzie się ukrywał przez kilkanaście- kilkadziesiąt odcinków. Myślałam też, że Manuel zrezygnuje ze ślubu z Gabrielą, no ale nie, nawet poszedł na ślub kościelny. Chociaż pod koniec odcinka do kościoła wtargnęła Maria E, więc jest jakaś nadzieja...

Szkoda mi Belgici, zakochała się w facecie, który zgwałcił jej najlepszą przyjaciółkę. Biedna próbowała popełnić samobójstwo.

Brak mi słów na Yamileth, jej rodzina nie ma gdzie mieszkać, a ona ukradła pieniądze brata na tę swoją operację plastyczną.