Telenowele

Stokrotka* · Wysłany: 11:31:15 11-09-15 Temat postu:

Capitulo 14

https://www.youtube.com/watch?v=M1htVzbeEwo
Avance capitulo 15

https://www.youtube.com/watch?v=fmqcOvxbqag

Mówiąc szczerze to ta telenowela zachwyca mnie jeszcze bardziej. Niby tylko półgodzinny odcinek, ale całkowicie napakowany emocjami. Myślałam, że bombę odnośnie rozmowy Bruna z Anahi dadzą na samym końcu odcinka, żebyśmy do następnego głowili się o co też może chodzić. Ale nie - Bruno okazał się klientem Anahi

i tym bardziej jestem teraz ciekawa jak ona weszła w krąg rodziny Labarca. Cała sytuacja jest nadzwyczajna, bo to jednak znaczy, że nie można być pewnym nikogo. Bruna miałam za takiego może trochę dziwnego typa, który nie potrafi powiedzieć Celinie dość. A teraz został pokazany jako ten, który zdradził swojego przyjaciela.
Dwa - podobała mi się rozmowa Anahi i Gildy. Mam też wrażenie, ze tego właśnie było Gildzie potrzeba, takiej zwyczajnej, prostej rozmowy, w której ktoś pokazałby jej, że to na niej mu zależy. A to zrobiła Anahi. Doszło też do mnie, że może ta cała flegmatyczność, uprzejmość i dobroć to osobowość tej postaci, ale wynikająca raczej z tego, że spędziła kilka ostatnich lat z Claudio, a pokazali nam, że to ona - w przeciwieństwie do niego - chciała zażegnać ich problemy małżeńskie. Próbowała wszystkiego, uśmiechała się, wdzięczyła, nieumiejętnie kokietowała - ta przymilność i ustępliwość były jej sposobem na życie z nim, bo nie chciała na niego naciskać, ani przypierać do muru - chyba znała go już wtedy wystarczająco długo i wiedziała, że może zrobić coś dziwnego. Chyba od 2 ostatnich odcinków polubiłam ją trochę bardziej - bo zamiast o swojego niewiernego męża postanowiła walczyć o siebie, swoją godność i szczęście w życiu. Nie wydaję mi się to tak bardzo egoistyczne, biorąc pod uwagę co robiła dla Claudio przez ostatnie lata ich wspólnego życia.
No i 3 - absolutna bomba na koniec odcinka, choć myślałam, że będzie to raczej ta z Brunem. To Antonia kazała tej policjantce pokazać zdjęcia Alfredo

ta to zrobiła i teraz zostanie komendantem

Stokrotka* · Wysłany: 10:48:25 12-09-15 Temat postu:

Capitulo 15

https://www.youtube.com/watch?v=VeLhZ6rJlrw
Avance capitulo 16

https://www.youtube.com/watch?v=vEcSKonBgI0

Stokrotka* · Wysłany: 10:46:54 15-09-15 Temat postu:

Capitulo 16

https://www.youtube.com/watch?v=EGP3Qzc3SJM
Avance capitulo 17

https://www.youtube.com/watch?v=2KvjLvV_jzk

Dudziak · Wysłany: 22:47:17 15-09-15 Temat postu:

Jestem po 13 odcinku, jak nadrobię wszystkie to przedstawię swoją opinię

Piosenka Judith y Alfredo "Y llegaste tu":

https://www.youtube.com/watch?v=KDKi0bzjaMA

Piosenka Judith y Julio "Recuerdame":

https://www.youtube.com/watch?v=hGCUETIaPyI

Piosenka Celiny "Non non non":

https://www.youtube.com/watch?v=Hqq1pUSB8ko

Piosenka Briana y Nataly "Mentiras Piadosas":

https://www.youtube.com/watch?v=9-tZjUSoY00

Piosenka Celiny y Bruno "Want U Back":

https://www.youtube.com/watch?v=LPgvNlrBfb0

Piosenka Eriki y Manuela "Aunque ya no vuelva a verte":

https://www.youtube.com/watch?v=buS6MfJBdRE

Piosenka Ramona y Socorro "Desde que tu te has ido":

https://www.youtube.com/watch?v=_cHFjvFjAgQ

Soundtrack w tej telenoweli jest doskonały! Wszystkie piosenki mi się podobają

Stokrotka* · Wysłany: 22:55:35 15-09-15 Temat postu:

Wciąż czekam na tą drugą ze scen Celiny i Bruna

No i trzeba mu przyznać nieźle ją wykiwał - zastanawiam się tylko po co

Btw

wchodzę sobie na kanał TVN Chile na yt a tam odcinek

https://www.youtube.com/watch?v=_GOAkX2-nIE

Dudziak · Wysłany: 23:06:47 15-09-15 Temat postu:

Stokrotko, ukradłam animacje- nie mogłam się powstrzymać

Teraz jeszcze ukradnę animację do avatara

Stokrotka* · Wysłany: 23:56:34 15-09-15 Temat postu:

Ależ bierz co chcesz

po to ja właśnie wstawiałam - ostatnio nie robiłam animacji, bo i specjalnie scen Alfredo i Judith nie było

Capitulo 17

https://www.youtube.com/watch?v=_GOAkX2-nIE
Avance capitulo 18

https://www.youtube.com/watch?v=27l3YlJ-lEU

Ależ Celina usadziła swoją matkę. Dla mnie jedna z najlepszych scen z odcinka. No i Alfredo zachował się jak prawdziwy ojciec i okazał wsparcie Claudio - wsparcie, którego próżno szukać w jego biologicznej matce. Dodać do tego czułe sceny z avance, w których pociesza Celine i moje serce należy do niego

Stokrotka* · Wysłany: 9:09:15 17-09-15 Temat postu:

Capitulo 18

https://www.youtube.com/watch?v=2z5Q8HqKQGU
Avance capitulo 19

https://www.youtube.com/watch?v=92GAWl5LhZQ

Dudziak · Wysłany: 16:16:50 18-09-15 Temat postu:

Obejrzałam już wszystkie odcinki, teraz czekam aż TVN Chile opublikuje na yt lub na swojej stronie odcinek 19. Bezapelacyjnie zakochałam się w tej produkcji! Słyszałam pogłoski, że Chile robi dobre telenowele, czego przykładem było Alguien Te Mira, ale nie spodziewałam się, że aż tak mnie porwie ich produkcja!

Gdy oglądam, to jestem wręcz zaskoczona tym, że odcinek już się kończy. Można powiedzieć, że szkoda, że te odcinki są tylko 30-minutowe, ale z drugiej strony- w tych 30 minutach dzieje się znacznie więcej niż w 40-minutowych produkcjach meksykańskich czy kolumbijskich. Niezmiernie się cieszę, że Stokrotka miała w podpisie animacje z trailera tej telenoweli, bo dzięki temu na nią trafiłam i absolutnie nie jestem zawiedziona

Tutaj chyba uwielbiam każdą postać

Nawet jeżeli ktoś mnie irytuje, jak np. Antonia czy Ramon, to i tak twierdzę, że brakowałoby tych postaci, bo wciąż wnoszą coś nowego.
W ostatnim czasie na mojego ulubieńca wyrósł Claudio

Już od kilku odcinków wstecz zaczęłam go darzyć sympatią, ale po rozmowie z Alfredo (mistrzostwo świata, scenarzyści rozpisali to idealnie!), a następnie z Gildą, z którą był bardzo szczery, po prostu go pokochałam!

Widać, że chce zapomnieć o Anahi, że chce być dobrym ojcem i razem z Gildą wychować dziecko, a przede wszystkim, że chce wyjść na prostą i wreszcie zachowywać się jak dorosły facet! Od samego początku wiedziałam, że scenarzyści mogą zrobić z tą postacią co tylko zechcą, a na razie jego wątek idzie w bardzo dobrym kierunku. Nie ma tutaj takiej nagłej przemiany w odpowiedzialnego faceta, który już teraz dokładnie wie czego chce. Wszystko idzie powoli, stopniowo. Przykładem jest jego rozmowa z Anahi, kiedy to został uderzony przez Briana- chce o niej zapomnieć, ale jeszcze nie jest w 100% gotowy na to, by jej nie widywać. Również nie chce oszukiwać Gildy, wmawiając jej, że ją kocha i chce być tylko i wyłącznie z nią, bez względu czy jest w ciąży czy nie. Powiedział jej prawdę, ale po jego oczach, gestykulacji czy modulacji głosu widać, że chciałby ją pokochać i stworzyć z nią szczęśliwą rodzinę. Aż sobie wyobraziłam co też Televisa by wymyśliła w tym wątku- zapewne Claudio momentalnie odkochałby się w Anahi i stałby się idealnym mężem i ojcem. Ufff, na szczęście tutaj nie ma scenarzystów Visowskich

Również bardzo pozytywnie zaskakuje mnie Brian

Wręcz komiczne jest jego zachowanie względem Tenchy, gdy dowiedział się, że ta jest zakochana w Ramonie

Fajnie, że broni jej honoru

Nie jest to zły facet- popełnił parę błędów w przeszłości, ale życie nauczyło go jak należy postępować

Sama Judith była zaskoczona, gdy Brian obronił ją przed Claudio, chyba też dostrzegła, ze nie jest takim potworem, na jakiego go kreowała przez te wszystkie lata. Nie podobało mi się jednak to, jak potraktował Nataly. Dziewczyna tak go kocha, zrobiła by dla niego wszystko, nie robi mu scen zazdrości, wspiera we wszystkim, a on z nią zerwał, bo ma nadzieję, że uda mu się odzyskać Judith... W sumie to dobrze, że jej nie oszukuje, ale po co obiecywał jej ślub i szczęśliwe życie małżeńskie, skoro przez cały ten czas nie potrafi zapomnieć o Judith? Biedna Nataly, oby Brian wreszcie się otrząsnął i zauważył, że to z nią może stworzyć udany związek.
Alfredo mnie zawiódł tym, ze poszedł do łóżka z Antonią. Rozumiem, że to wszystko było pod wpływem emocji, ale w ten sposób sprawił, że przez długi czas nie będzie mógł się od niej uwolnić. Mogę jedynie liczyć, że szybko się opamięta i zakończy to, co z nią zaczął

Jest mi go strasznie żal, bo dowiedział się o Anahi okropnych rzeczy, po raz kolejny kobieta, którą kocha go zdradziła. Gdy widzę jego łzy, to aż sama mam ochotę go przytulić

Z jednej strony wydaje mi się, że Judith zaczęła coś czuć do Alfredo, bo bardzo ją boli to, że musiała brnąć w gierki siostry i go ranić, ale z drugiej strony, dostrzegam jej zauroczenie (?) w Julio. Patrzy na niego takim wzrokiem, jakim chyba nigdy nie spojrzała na Alfredo. No cóż, jestem bardzo ciekawa jak zakończy się ten trójkąt miłosny

No i tak na koniec- Bruno

Niby dorosły facet, a zakpił z Celiny w najgorszy z możliwych sposobów

Jak ona okropnie cierpiała

Na szczęście ma wsparcie w Alfredo i Socorro, bo matka jak zwykle martwi się, ja to wpłynie na jej osobę

I jeszcze okazało się, ze Bruno był klientem Anahi i przepisał na nią swoją część firmy

Wszystko tutaj jest strasznie tajemnicze i ciągle poznajemy bohaterów od różnej strony, ale właśnie to jest w tym najlepsze

Stokrotko, robiłaś może animacje z rozmowy Claudio i Alfredo oraz Claudio i Gildy?

fantasma · Wysłany: 14:03:53 19-09-15 Temat postu:

tez juz jestem na bieżąco i czekam z niecierpliwości na kolejny odcinek.

Nie bede sie powtarzała bo Dudziak wszystko własciwie napisała.

Stokrotka* · Wysłany: 17:22:51 19-09-15 Temat postu:

Też jestem zakochana w tej produkcji - nieważne co ja sobie tam mogę sądzić czy zakładać, że się stanie, bo producenci i tak robią coś zupełnie innego. Te pół godziny mija mi w zawrotnym tempie, a gdy oglądam avance to już w ogóle chce kolejny odcinek już! Do tego oprócz samej fabuły, która jest genialna, uważam, że także postacie są mocno życiowe, ciekawe i naprawdę nie jednowymiarowe. A to jedynie kolejny plus dla tej telki,a ma u mnie już sporo.
Cały czas czekam aż TVN wrzuci 2 ostatnie odcinki - bo nie ma ich nigdzie, szukałam naprawdę wszędzie - również na ich stronie oraz ogólnie w internecie, ale nic

Co do ostatniej rozmowy Gildy i Claudia - to pomimo faktu, że to on bardziej przypada mi do gustu jako postać (może przez to jego zagubienie, ale widoczne i ponad to chęci zmiany) to absolutnie zgadzam się z Gildą w 100%. Fajnie, że nie zrobili z niej głupiej dziewuchy, która od razu po usłyszanych kilku obietnicach wraca do faceta - pomimo tego, że nawet trochę żal mi Claudio. Ale jednak sam sobie tego nawarzył. Nie powinien od niej oczekiwać, że jak tylko zapewni ją o tym, ze chce się zmienić to ona od razu szczęśliwa rzuci mu się w ramiona. Przecież ich małżeństwo trwało kilka lat i pewnie w trakcie tych kilku lat on raz za razem odsuwał ją od siebie, tego nie da się naprawić od tak. A dziecko właśnie nie powinno być powodem dla którego mieliby zacząć od nowa, kiedy nic sie między nimi na lepsze nie zmieniło. Uważam, że Gilda zaprezentowała naprawdę mądrą postawę - choć nie podobały mi się jej słowa, że zamierza być samotną matką. Powinna mu powiedzieć jasno, że wychowają to dziecko razem, ale już nie jako małżeństwo. Fajnie też, że ona wręcz zmusza go do tego, by się zmienił. Dobrze, że mu powiedziała, że najpierw musi jej coś udowodnić, a dopiero potem oczekiwać czegoś od niej. Ogromnie mi się podoba rozwiązanie tej sprawy i sam rozwój tego wątku. Choć ciekawa jestem co może się stać, gdy już romans Anahi i Claudia wyjdzie na jaw.
W tej całej sytuacji najbardziej żal mi Nataly. Dziewczyna już się na coś nastawiła, miała nadzieję - do tego pierścionka zaręczynowego nie daje sie komukolwiek. Teraz natomiast Brian wychodzi do niej z czymś takim - nie dziwię się reakcji dziewczyny, przy tym on sam powinien być trochę bardziej taktowny. Bo z perspektywy wygląda to tak, że znalazł sobie laskę na jakiś czas, kiedy była "umarła", ale teraz kiedy wróciła to i on nie chce mieć z tamtą nic wspólnego. A skoro już jesteśmy przy Braianie to rozwala mnie Tencha

i jej wydepilowane nogi

Również zawiodłam się na Alfredo, że poszedł do łóżka z Antonią, do ostatniej chwili miałam nadzieję, że jednak to zatrzyma

przy tym jednak fajnie, że potem jasno jej powiedział, że to dla niego nic nie znaczy, choć znowu dostał kolejny cios widząc Judith i Julio całujących się razem na ulicy. I to właśnie strasznie beztroskie z ich strony - zwłaszcza ze strony Julia, że całują ją tak na ulicy, ktoś mógłby ich zobaczyć i donieść przełożonemu, a to się dla niego dobrze by nie skończyło. Tak czy siak ciekawi mnie jak to rozwiążą

Na Antonie szkoda słów - wydziera się na Celine, zamiast najzwyczajniej w świecie ją przytulić, bo przecież właśnie cały jej świat się załamał, a potem leci do Alfreda z tekstem jak to powinni wrócić do siebie dla dobra Claudia i Celiny

co za głupia baba!

[link widoczny dla zalogowanych] - z tych scen które mi się najbardziej z tego odcinka podobały!

Całość pod linkiem

A do tego - znalazłam piosenkę Celiny i Bruna

https://www.youtube.com/watch?v=Qc7_xXEQTMs
Może nie wygląda dobrze, ale to na pewno cała piosenka do tego ściągnięta ze strony TVN chile i wrzucona na yt

Tu [link widoczny dla zalogowanych] - do strony TVN chile, która wrzuciła klip

Dudziak · Wysłany: 19:56:53 19-09-15 Temat postu:

Właśnie przez to mądre rozwiązanie ze strony Gildy, tak bardzo podobała mi się jej rozmowa z Claudio. Ludzie w realnym świecie z reguły w taki sposób rozwiązują problemy- poprzez spokojną rozmowę i powiedzenie czego się oczekuje od drugiej osoby. Te jej słowa o samotnym macierzyństwie zrozumiałam raczej jako potwierdzenie, że ona nie wróci do Claudio od tak po prostu, a nie jako zabronienie Claudio kontaktu z dzieckiem

Widzę po nim, że chce się zmienić i na nowo rozpalić w sobie uczucia do Gildy, a przecież wiadomo, że nie da rady tak w momencie odkochać się w drugiej osobie, a on aktualnie myśli wyłącznie o Anahi. Gilda bywa irytująca swoim zachowaniem, ale teraz pokazuje te pozytywne strony swojej postaci

Przede wszystkim- myśli o szczęściu swoim i dziecka, bo jak wiadomo, nie da rady zapewnić dziecku szczęścia i bezpieczeństwa, jeżeli ojciec i matka nic do siebie nie czują. Myślę, ze teraz, kiedy Claudio ma wsparcie Alfredo, zmieni się całkowicie i dostrzeże, co jest najważniejsze w życiu

Nie spodziewałam się, że aż tak polubię tę postać

Brian narobił wiele nadziei Nataly, a zerwał z nią tak, jakby ich związek nie miał żadnego znaczenia. Zbyt wiele jej naobiecywał i nawet po samym jego zachowaniu można było zauważyć, że to nie jest męczarnia dla niego. Tak strasznie mi się podobały sceny, w których Nataly wysłuchiwała o jego problemach, wspierała go...

Również szukałam odcinka 19 i 20, ale nigdzie nie znalazłam... Może nie było emisji w te dni?
A animacje porywam!

fantasma · Wysłany: 20:20:42 19-09-15 Temat postu:

Ja myslałam, ze nie było jeszcze odc 19 i 20.

Co do rozmowy Gildy i Claudio tez odniosłam takie samo wrazenie jak Stokrotka, ale moze Dudziak ma racje i nie bedzie robiła Claudio zadnych problemów, chociaż jeszcze do rozwiazania zostało duz czasu i wszystko moze sie zdarzyć w szczególności w tym serialu. Też mi sie podobała decyzja Gildy co do tego, ze nie rzuciła sie od razu w ramiona Claudio i nie wróciła do niego wiedząc, ze on byłby z nia w tej chwili jedynie ze względu na dziecko, to nie było by dobre dla zadnego z nich, a tym bardziej dla dziecka. Jeśli Claudio chce na prawde uratować to małzeńtwo to mui sie wykazac, słowa to tylko słowa, nawazniejsze sa czyny

Ten serial ujmuje tym ze jest własnie taki realny, rozmowy nie są jakieś patetyczne, ale prawdziwe i realne.

Co do Bruna to nie wiem czy zostawił Celine, bo chcial sie zemścic, czy dlatego, ze Gilda nakryła go jak z nia rozmawiał. Ciezo cokolwiek w tym serialu przewidwać. Ciekawi mnie kiedy powróci.

Co do Alfredo faktycznie głupio zachowal sie idac do łózka z była zona, nawet po tym co sie dowiedział, nie powinien jej robić nadziei.

Ciekawe czego Judith dowie sie jeszcze o swojej siostruni.

I co do miłości Judith do policjanta to ja nie wiem czy to nie jest zauroczenie, przypominaja mi sie sceny Alfredo i Judith jeszcze przed tym co sie stało i ona czasami tak na niego patrzyła jak on oczywiscie nie patrzył. Nie widziała u niej jeszcze nigdy takio spojrzenia na policjanta.

Stokrotka dzieki za piosenke, a mogłabym prosic jeszcze o tłumaczenie.

Stokrotka* · Wysłany: 20:27:09 19-09-15 Temat postu:

Po jakimś czasie od odcinka, po tym jak sobie o tym na spokojnie pomyślałam także uznałam, że Gildzie bardziej chodziło o to, że ze względu na dziecko nie zamierza tak po prostu do niego wracać - a przynajmniej nie to ma być powodem ich pogodzenia. Mi też ogromnie się podobała ta ich naprawdę dojrzała rozmowa, bo jak zauważasz w ten sposób ludzie rozwiązują problemy - a nie ukrywając ciąże czy oszukując, bo są na siebie śmiertelnie obrażeni. Też się cieszę, że Claudio ma wsparcie Alfreda. W zasadzie to raczej właśnie rozmowa z nim, spowodowała, że Claudio spojrzał na wszystko inaczej. Strasznie się cieszę, że przy takiej matce jaka mu się trafiła, może liczyć na Alfreda.

Możliwe, że własnie nie było emisji - bo sama chciałam obejrzeć na żywo, ale odcinka nie było

ale mogły mi się godziny pomylić

Dudziak · Wysłany: 22:15:52 19-09-15 Temat postu:

fantasma, również zastanawiam się czy Bruno specjalnie wystawił Celinę, czy może chodziło o to, że Gilda przyłapała go na rozmowie z nią... I, tak jak napisałaś, tutaj lepiej niczego się nie domyślać, bo wszystko owiane jest tajemnicą, a na końcu i tak wychodzi inaczej niż my to sobie wyobrażamy

Stokrotko, co do obrażania to jeszcze podoba mi się to, że Claudio nie traktuje Alfredo jak śmiertelnego wroga, który odebrał mu ukochaną kobietę, a to jest na ogromny plus dla mnie. Tak sobie przypomniałam sceny z AQNMD, w których Camilo od samego początku nie znosił Adriana i chyba zawsze wytykał jego błędy...