Telenowele

Naomi16 · Wysłany: 21:32:11 23-09-15 Temat postu:

A może właśnie dlatego żę jest taka słabsza wydaje się, że jest wykluczona poza kręgiem podejrzeń xD A chcą nas zaskoczyć

Dudziak · Wysłany: 23:18:39 23-09-15 Temat postu:

Dudziak · Wysłany: 10:32:22 24-09-15 Temat postu:

Claudio powiedział Gildzie, że miał romans z Anahi

Ale tutaj wszystko szybko wychodzi na jaw, kompletnie się tego nie spodziewałam

Teraz tylko czekać aż Alfredo się dowie

Ciekawe co teraz będzie z Gildą i czy kiedykolwiek wybaczy Claudio...
Judith i Alfredo

Jedna scenka, a tyle w niej emocji

Najpierw mocna kłótnia, którą zagrali doskonale, a potem ten współczujący wzrok Anahi, gdy mówiła, że kiedyś wszystko mu wyjaśni....

Między nimi jest większa chemia niż między nią a Julio. W ogóle to mnie zaczyna irytować cwaniactwo Julio, zwłaszcza ten uśmieszek po rozmowie z Alfredo w kostnicy. Niech nie będzie taki pewny siebie, bo Judith czuje coś do Alfredo, może to nie jest nawet zauroczenie, ale bardzo jej zaimponował

Avance do następnego odcinka było niesamowite! Bruno przyznający się do morderstwa Judith? Nie wierzę! Musiał zostać zmuszony do tego, bo przecież zginął w taki sam sposób jak Judith.

fantasma · Wysłany: 12:21:39 24-09-15 Temat postu:

Nie spodziewałam się, ze uśmiercą Bruno, myślałam, ze wyjechał, ale w końcu wróci, a tu taka niespodzianka, ten serial zadziwia w każdym momencie.
Co do wyznania, podejrzewał, ze Bruno coś odkrył w sprawie smierci Anahi i morderca musial sie go pozbyć, a przy okazji jednak dzieki Bruno odsuwa podejrzenia od siebie.
I tak mi przyszło do głowy, to Gilda ostatnia widziala Bruna z tego co oczywiście wiemy, a co jak np. dowiedziala się jakoś wcześniej o romansie męża z jak myslała swoja przyjaciółka. Wydaje sie taka niepozorna, ale jak mówią "cicha woda brzegi rwie", ale tu na prawdę można wszystkich podejrzewac.

Stokrotka* · Wysłany: 16:02:20 25-09-15 Temat postu:

I ja nie podejrzewałam, że uśmiercą Bruna. W ogóle nie bardzo sądziłam, że on może cokolwiek wnieść do samej historii Anahi, ale myliłam się i to bardzo. Ktoś najwyraźniej likwiduję wszystkich, którzy mogą coś wiedzieć o Anahi, pozostaję tylko pytanie kto

Capitulo 22

https://www.youtube.com/watch?v=94EAy04aGKs
Avance Capitulo 23

https://www.youtube.com/watch?v=J--HdBnJQ3k

Dudziak też mnie denerwuję ta przesadna pewność siebie Julio. Nie podoba mi się to, bo on przede wszystkim powinien zdawać sobie sprawę, że jego zbytnie zainteresowanie "Anahi" nie wygląda odpowiednio. W zasadzie wygląda koszmarnie.
Tymczasem poczułam się dzisiaj w końcu lepiej, więc zabrałam się za zaległe animacje

[link widoczny dla zalogowanych]

Oczywiście całość pod linkami, a ja zabieram się za resztę

Stokrotka* · Wysłany: 21:50:39 25-09-15 Temat postu:

Ta spowiedź Bruna była naprawdę zadziwiająca. Jeżeli o mnie chodzi w żadnym momencie nie poczułam, żeby ktoś go do tego zmuszał - no, ale wiadomo właśnie tak miało być.
Jestem niemal dumna z Claudia, że jednak nie wypił tego alkoholu, choć przeszedł przez naprawdę trudny moment! Jednak co on też sobie myślał, że po tym jak wyznał prawdę Gildzie, ona będzie tak po prostu chciała z nim rozmawiać, posłuchać jego usprawiedliwień?!

nie mogę go nie lubić, choć zrobił coś czego facetom zwykle nie wybaczam - zdradził swoją żonę - dla mnie nie ważne jak bardzo są nieszczęśliwi, jeżeli są droga wolna - bierzcie rozwód! I pomimo tego, że już zrobił pierwszy krok, chce się zmienić, rzucił picie, stara się o Gilde, to przede wszystkim powinien zdać sobie sprawę, że nie naprawi wszystkiego w jednej chwili. Zniszczyć zaufanie można w mgnieniu oka, ale zdecydowanie trudniej się je buduję. A on chyba trochę o tym zapomina. Nadal żyję tak trochę w tym swoim wyimaginowanym świecie, gdzie Anahi ponosi winę za całe zło, które go spotkało. Dlatego mam nadzieję, że niedługo zda sobie sprawę, że duża część winy leży po jego stronie i to, że Gilda mu teraz nie wierzy i nie chce go znać, to skutki jego własnych działań!
Jednak oprócz tego, że przyznał się Gildzie, również pięknie przygadał mamuśce, która jak widać pomagała mu tylko dlatego, żeby mieć go później w garści, żeby wziąć prośbę za prośbę. No, ale i Alfredo się dowiedział

jutro będzie się działo

[link widoczny dla zalogowanych]

Stokrotka* · Wysłany: 11:32:00 26-09-15 Temat postu:

Capitulo 23

https://www.youtube.com/watch?v=PHXZ7Qa8iCc
Avance capitulo 24

https://www.youtube.com/watch?v=_aS3dXe_7FQ

Celina zaczyna mnie mocno irytować. Owszem, może i Anahi uwiodła wszystkich mężczyzn dokoła, jednak to nie jej wina, że Bruno "postanowił się" zabić (choć my już wiemy, że było jednak inaczej). Nie wiem po co ona leci do domu Judith rzucając jej to wszystko w twarz, prawie tak jakby oni wszyscy - Alfredo, Claudio, Bruno - byli jedynie jakimiś marionetkami, które Anahi ożywiała kiedy chciała, jednak były one bezwolne

prawie tak samo jak Antonia

ok - Anahi była ponętna, potrafiła zakręcić sobie mężczyzn w okół palca i wykorzystywać ich do swoich celów, ale oni przecież mają oczy, mają mózg potrafią podejmować decyzję. A teraz wszyscy niemal z rodziny Labarca - Celina, Antonia i Claudio - usprawiedliwiają się tym jak to ona jest paskudna i okropna. A przecież nie zgwałciła ich, sami poszli z nią do łóżka

dobrze powiedziała Gilda Claudio, że to nie jest już istotne czy on nadal jest czy nie jest kochankiem Anahi. Fakt pozostaje faktem - zdradził ją z jej najlepszą przyjaciółką, a jemu wydaję się, że to wszystko można tak szybko wymazać, bo on teraz się przyznaje do błędu

śmieszy mnie trochę to ich usprawiedliwianie - że Anahi to czarownica, która rzuciła na nich urok

nawet Lorena

ja nie wiem czy one nie zdają sobie sprawy, że każdy z nich ma swój własny mózg - z Julio włącznie - i jest wstanie oprzeć się Anahi.
Lorena mnie denerwuję i to ostro. Bo jak sama powtarza, że Julio uparł się na niewinności Anahi, tak ona uparła się na zrzuceniu całej winy właśnie na nią, a żadne z nich nie potrafi spojrzeć na sprawę obiektywnie, nie włączając swoich uczuć. Przydałby się ktoś kto popatrzyłby na to wszystko z zewnątrz, obiektywnie, właśnie nie znając Anahi. Ale nie - ta się uparła i obiecuję nie wiadomo co Celinie. Nie mówię, że Anahi nie ponosi winy za to wszystko co spotyka rodzinę Labarca, jednak trochę zdrowego rozsądku tej całej zgrai by się przydało

Dudziak · Wysłany: 13:42:56 27-09-15 Temat postu:

W dwóch odcinkach wydarzyło się tyle, co w innych telenowelach jest rozwlekane na kilkanaście

Nie spodziewałam się, że Gilda już teraz dowie się, że to właśnie Anahi była kochanką Claudią, a tym bardziej nie spodziewałam się, że Alfredo pozna całą prawdę

Akurat w tej telenoweli nie można opuścić ani jednego odcinka, bo człowiek się pogubi i nie będzie wiedział kto co powiedział, kiedy i komu

I jak tu nie lubić tej produkcji?!

Gilda postąpiła dokładnie tak, jak powinna postąpić każda zdradzana kobieta! Nie przyszła do Claudio zalana łzami, pokazując jak mocno ją skrzywdził. Postanowiła pokazać mu, że jest silna i bez niego również da sobie radę. Wszystko, co mu wygarnęła było logiczne i zgodne z prawdą. Nie użalała się nad swoim losem- powiedziała, że starała się o ich małżeństwo, że czekała na niego całymi nocami, zalewając się łzami, ale to nie miało na celu pokazać mu, że jest taką biedną sierotką tylko udowodniła mu w ten sposób, że ich rozwód i nieszczęśliwe małżeństwo jest tylko i wyłącznie jego winą. Uwielbiam Claudio, bo to bardzo nietypowa postać, widać, że żałuje tego, co zrobił, że dopiero teraz zdaje sobie sprawę, że był głupi i po drodze skrzywdził osoby, które dla niego były wszystkim. Teraz nie ma ani Gildy, ani dziecka, ani Alfredo. Nikt nigdy nie okazał mu takiego wsparcia jak Alfredo. Na pochwałę zasługuje, że wyznał całą prawdę i Gildzie i Alfredo, że nie owijał w bawełnę, nie kręcił, zeby się wybielić, ale powiedział wprost, że był kochankiem Anahi. Świetne jest też to, że nie wypił alkoholu- kolejny powód, żeby dostrzec tę zmianę w nim jaka zaszła po rozmowie z Alfredo. Teraz musi się wziąć w garść i walczyć o odzyskanie osób, którym na nim zależy bez żadnych 'w zamian'. Nie wiem czy Gilda mu kiedykolwiek wybaczy, ja nie byłabym w stanie ponownie mu zaufać, więc takie rozwiązanie byłoby dla mnie logiczne. Jednak z drugiej strony, byłoby mi go strasznie szkoda, bo już teraz widzę, że on kocha Gildę, ale do tej pory nie zdawał sobie z tego sprawy.
Celina strasznie cierpi, więc obwinia o wszystko Anahi. Z jednej strony rozumiem jej tok myślenia, bo gdyby Anahi nie pojawiła się w ich rodzinie to do takiej tragedii nigdy by nie doszło. Jednak z drugiej strony- tak jak to napisałaś Stokrotko- oni wszyscy mają swój rozum! Celina, Socorro czy nawet Antonia zauważyły, że Anahi jest podłą osobą, ale mężczyźni całkowicie poddali się jej urokowi. Ona ich nie zmuszała do zacieśniania relacji. Ale i tak jej nie tłumaczę, bo wychodzi na to, że rozkochała w sobie niejednego mężczyznę tylko i wyłącznie po to, by osiągnąć jakieś cele. Szkoda mi ich wszystkich, ale gdyby myśleli mózgiem, a nie czymś innym to do tego wszystkiego by nie doszło

Teraz Celina chce się zabić, ciekawa jestem kto ją uratuje... Może ten młody Rucio?
Julio i Lorena okropnie mnie irytują. Julio, ponieważ jest zbyt pewny siebie i na kilometr bije od niego nienawiść do Alfredo (nie ma do tego żadnych podstaw, bo to nie Alfredo "odbił" mu ukochaną), a Lorena, bo wciąż chce udowodnić Julio, że Anahi to zła osoba, a jej argumenty są tak idiotyczne, że aż wstyd o nich opowiadać... Ogarnęliby się i wreszcie porządnie zajęli tą sprawą. Judith również nie powinna co i rusz pędzić do Julio, skoro wie, że Lorena jest na ich relację bardzo cięta. Może i scenki Julio y Judith są ładne, ale zaczynają mnie denerwować xD

PaolaiAndrea · Wysłany: 8:29:29 28-09-15 Temat postu:

Zaskoczyło mnie, że Alfredo dowiedział się o romansie Anahi i Claudia.

Bardzo szybo wychodzą na jaw sekrety rodzinne

Sądzę, że teraz jak Anahi przyszła do ALfreda sprzedać mu udziały w firmie, to on nie zechce jej sprzedać.

Będzie ciekawie

Stokrotka* · Wysłany: 12:24:25 29-09-15 Temat postu:

Och - to jasne, że Anahi ich uwiodła i generalnie pokazuję to jak okropną i podłą była osobą, jednak nikt nie kazał im pakować się jej do łóżka. A każda z nich - Celina, Antonia czy Gilda - to właśnie ją obwiniają za całe zło. Jednak między Bogiem a prawdą fakt jest taki, że gdyby Claudio chciał zdradzić Gildę to i tak by to zrobił. Tak samo Bruno - generalnie Celina denerwuję mnie z tą swoją miłością do niego. Facet obiecał jej nie wiadomo co, a ona zamiast być złą na niego, bo ją oszukał, to obwinia o wszystko Anahi

dochodzę do wniosku, że nie bez przyczyny Anahi dostała sie do tej rodziny - oni są tak mało rozgarnięci i tak bardzo zajęci sobą, że bardzo łatwo się w nich wkręcić i ich oszukać, w dodatku ona obnażyła ona ich wszystkie niedoskonałości - i jako osób i jako rodziny.

Capitulo 24

https://www.youtube.com/watch?v=Xtur5fHREjI
Avance Capitulo 25

https://www.youtube.com/watch?v=fUgRqSOMOow

Wydaję mi się trochę mało prawdopodobne, żeby uzyskać takie zbliżenie no ale dobra

Wiele osób mówi, że Anahi ożyła bądź jest to sama Judith - padła też propozycja odnośnie Alfredo. A ja sama pomyślałam o Celinie

fantasma · Wysłany: 12:36:11 29-09-15 Temat postu:

Zbliżenie moze i jest możliwe, ale nie wiem jakiej jakości musiało być to nagranie, zeby nie straciło chociaz trochę na jakosci, może 4k, ale raczej nie sądze, zeby bruno miał taki sprzęt

Stokrotka* · Wysłany: 12:41:59 29-09-15 Temat postu:

fantasma · Wysłany: 12:50:53 29-09-15 Temat postu:

Stokrotka* · Wysłany: 12:58:42 29-09-15 Temat postu:

Możliwe, że i 16-krotny, widziałam jakąś 8 na ekranie, a potem nie zwracałam uwagi, bo wydawało mi się to trochę niedorzeczne - bo to jest dokładnie to co napisałaś, nad czymś takim trzeba przesiedzieć ładnych parę godzin, do tego korzystając z naprawdę dobrych programów graficznych - i robi to raczej specjalista niż zwykły policjant. No ale tak jak mówisz, można im wybaczyć taką pomyłkę

Dudziak · Wysłany: 19:40:44 29-09-15 Temat postu:

Rucio był uroczy w scenie z Celiną

Gdy tak do niej przemawiał to miałam wrażenie, jakby już niejeden raz uratował niedoszłego samobójcę xD Dokładnie wiedział, co powinien powiedzieć xD Ale i tak scena bardzo mi się podobała

Swoją drogą, Rucio ma bardzo ładny odcień tęczówki

Z każdym kolejnym odcinkiem jest mi coraz bardziej szkoda Nataly. Brian zerwał z nią tak nagle, obiecując wcześniej złote góry, a teraz stara się udowodnić, że to jej wina

Ciekawa jestem czy Manuel naprawdę się nią zainteresował, czy chodziło tylko o pomoc Brian'owi... W każdym bądź razie- szkoda mi dziewczyny i to mocno. A to, co zrobiła Erica było bardzo dziecinne i niesprawiedliwe wobec Nataly. Przecież to nie jej wina, że między nią a Manuelem źle się potoczyło- ona nie odbiła faceta Erice, zaczęło się coś między nimi już po zakończeniu tamtej relacji.
Już wiemy, że Bruno sam nie nagrał przyznania się do winy- spodziewałam się, że za tym kryje się coś więcej

Na tym 16-krotnym zoom'ie chyba widać postać kobiety, a przynajmniej ja odniosłam takie wrażenie. I też pomyślałam o Celinie, zwłaszcza, że ona miała taką ciemną, dużą bluzę