Telenowele

edka · Wysłany: 19:00:59 07-12-20 Temat postu:

Bardzo polubiłam Leona. Widać że świetny z niego facet, z poczuciem humoru, z bardzo dobrym podejściem do swoich pracowników. Bardzo zakochany w Lucii, cudowne niespodzianki jej robił, piękne oświadczyny jej zorganizował w kinie

Alexis bardzo fajnie gra od razu polubiłam ta postać i nawet jej nie porównuję do Daria z Hijas...

Adam · Wysłany: 20:07:04 07-12-20 Temat postu:

Bardzo dobry wybór, produkcja mimo ciężkiego kalibru była super. Duet protów mega chemiczny i elektryzujący.

edka · Wysłany: 20:08:17 07-12-20 Temat postu:

Sylwia94 · Wysłany: 22:03:54 07-12-20 Temat postu:

Odc. 7-8

Chino został zmuszony przez żonę do pójścia na uczelnię

Nie było tak źle, wszyscy brali jego teksty jak żarty. Temat zajęć trochę się zmienił, bo zaczął rozmawiać o śmierci, ale na dłuższą metę wyjdzie, że profesor nic nie umie

Chino znalazł wspólny język z jedną z uczennic, coś czuję romans

Chino ma bardzo fajną relację z Javierem. Poświęca mu czas i obiecał mu, że pomoże mu wyzdrowieć. Jak widać są w nim jakieś uczucia

Okazało się, że Beltran ma astmę. Chino prawie umarł, znowu zobaczył śmierć, ale Javier na czas przyniósł inhalator.

Alicia tak wyganiała męża do pracy, a sama mogłaby też pracować.

Leon był nieostrożny panosząc się po rezydencji i firmie. Cały czas się zapomina, że teraz jest Jacobo Reyes. Wypytywał służącą o Lucię i dzieci. Przywitał się też z Guille oraz Mateo. To naprawdę dziwnie wygląda z boku.
Lucia kazała zabrać się na cmentarz. Leon zobaczył, jak ta rozpacza i poszedł ją pocieszyć mówiąc, że jej mąż żyje. Ta była wściekła za jego komentarze i spoufalanie się. W tym samym czasie na cmentarzu pojawili się dziennikarze, ale Leon i Lucia zabrali im klisze. Po tym zajściu Lucia trochę się uspokoiła jeśli chodzi o nowego szofera

Camilo próbował skontaktować się z mężczyzną, który również umarł i dostał nowe ciało, a na karku miał znamię motyla. Jednak dowiedział się od jego żony, że ten nie żyje. Potwierdził z nią za to, że mężczyzna nie rozpoznawał żony, a po wypadku umarł i się przebudził.

Eva nuda, wciąż to samo

Jak powiedział Mateo - ona ma obsesję. Weszła bez pozwolenia do pokoju Lucii i zaczęła grzebać w jej rzeczach szukając dowodów, że kobieta zabiła jej ojca.

Guille trochę już irytuje tym swoim dziwnym zachowaniem w biurze

O dziwo znalazł dowody, że ktoś okradał firmę. Poszedł z tym do najmniej odpowiedniej osoby - Johnny'ego. Ten powiedział, że sam to podejrzewał

Johnny o dziwo jest miły dla Jacobo jak na razie. Ogólnie jak dla mnie ten sposób bycia Johnny'ego jest bardzo fałszywy. Nie mogę się doczekać aż Leon odkryje, że mężczyzna, którego traktował jak syna, sypiał z jego ukochaną, okradał go i na końcu zabił.

Valentina w sumie nic ciekawego, po rozmowie z Guille wzięła się w garść i obiecała wrócić na uczelnię.

Trwa śledztwo w sprawie morderstwa Leona. Wygląda na to, że podejrzana jest Eva

Lupita i Juliana dotarły do Meksyku. Po drodze miały jeszcze nieprzyjemny epizod, gdy kilka obleśnych typów chciało zgwałcić Julianę w toalecie

Lupita przyszła jej z pomocą.
Kobiety nie mają pieniędzy ani gdzie się podziać. Poszły do domu starego znajomego Lupity, ale ten nie mógł im pomóc.

Leon wspaniale traktował Lucię i te oświadczyny w kinie

Skorpion ma romans z Evą

Sylwia94 · Wysłany: 22:09:48 07-12-20 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 23:03:50 07-12-20 Temat postu:

Odcinki 7-8

edka · Wysłany: 23:07:26 07-12-20 Temat postu:

No Angie wygląda tu przepięknie

jak się pojawia aż trudno oderwać od niej wzrok i faktycznie świetnie ja ubierają, taka klasa sama w sobie..

Sylwia94 · Wysłany: 0:40:39 08-12-20 Temat postu:

Odc. 9-10

Chino znowu musiał pójść na uczelnię

Jego ulubiona studentka powiedziała, że zna szamana, który może opowiedzieć ciekawe rzeczy o powrocie po śmierci. Chino i studentka znowu ze sobą flirtowali

Alicia opowiedziała lekarzowi o zmianach, jakie nastąpiły w jej mężu, ale ten nie powiedział jej nic ciekawego.

Chino znowu wybrał się do Wróżki, która mocno się ożywiła, gdy usłyszała o walizce pełnej pieniędzy

Javier miał gorączkę. Chino zabrał go pod zimny prysznic. Chłopcowi w końcu się poprawiło.

Juliana i Lupita zamieszkały w pensjonacie, ale dalej nie mają pieniędzy. Lupita poszła zapytać o pracę w jednym z barów, ale właściciel próbował ją wykorzystać. Juliana uratowała matkę. Czy nie za dużo już tych ataków na obie kobiety?
Juliana zwróciła na ulicy uwagę na Valentinę.

Leon zrobił użytek z tajemniczego pokoju, by zobaczyć, co się dzieje w domu. Zauważył, że Valentina nadużywa alkoholu. Zobaczył też jak Lucia umawia się z Johnny'm wieczorem. Chciał ją zawieźć, ale ta odmówiła.
Następnego dnia Leon zobaczył, jak Lucia i Johnny się całują w gabinecie. Był wściekły i rozczarowany, Michel świetnie to zagrał!

Leon nie mógł opanować swojego zachowania, co zauważyła Lucia. Tłumaczył się problemami osobistymi.
Leon zwierzył się ze wszystkiego Camilowi, który zastanawiał się, czy romans Lucii i Johnny'ego nie zaczął się niedawno, ale przecież Leon zmarł zaledwie kilka dni temu! Także Leon nie ma wątpliwości, że żona i prawa ręka drwili z niego pod jego nosem. Postanowił, że winni zostaną ukarani.

Eva spędziła upojne chwile ze Skorpionem, potem nie miała ochoty na seks z mężem. Wygląda na to, że Eva chce wciągnąć firmę w jakieś nieczyste interesy

Skorpion wysłał Evie kwiaty, co ją rozzłościło, bo zobaczył to Mateo. Bandzior nie daje jednak sobą pomiatać

Guille wyszedł z kolegą wieczorem, który postanowił pokazać mu "prawdziwe życie". Da mu maskę i gdy weszli do sklepu monopolowego, zagroził sprzedawcy bronią żądając pieniędzy. Guille był zaskoczony, kazał przyjacielowi przestać, ale ostatecznie sprzedawca został postrzelony. Guille czuł wyrzuty i strach. Wysłał Renatę do sklepu, by dowiedziała się o stan sprzedawcy. Ta odkryła, że ten przeżył, ale jest w ciężkim stanie w szpitalu. Oboje się tam udali.

Eva jak zwykle komentowała Lucię przy śniadaniu. Johnny próbował znaleźć rozwiązanie problemów, a ta mu wypomniała, że nawet nie jest z rodziny

Chino skontaktował się z Santosem, który powiedział mu, że szukały go zbiry i pozbawiły go trzech palców. Kojot powiedział im, że Chino jest w Meksyku.

Służąca przez chwilę zobaczyła w Jacobie Leona.

Lineczka · Wysłany: 1:07:59 08-12-20 Temat postu:

Dulcecitaaaa · Wysłany: 1:21:26 08-12-20 Temat postu:

Gdy Alexis Ayala gra złego to zwykle jest postacią, której nie cierpię i mam do niej czasem odrazę

Zaś gdy zagra dobrego to go momentami uwielbiam szczególnie jako księdza Daniela w Corazon que miente

Sylwia94 · Wysłany: 1:42:01 08-12-20 Temat postu:

edka · Wysłany: 7:12:54 08-12-20 Temat postu:

On jest popularnym aktorem

On się nadaje do pozytywnych jak i negatywnych postaci

Lineczka · Wysłany: 21:42:37 08-12-20 Temat postu:

Odcinki 9-10

Leon odkrył, że Lucia i Johnny mają romans.

Nie sądziłam, że to stanie się tak szybko. Myślałam, że trochę potrwa zanim prot pozna prawdę i że zanim do tego dojdzie to między nim i Lucią zacznie się coś więcej dziać, ponownie się w sobie zakochają. Nieoczekiwany zwrot akcji i w sumie uważam, że dobrze się stało. Przede wszystkim cieszy mnie, że Leon już wie o zdradzie Johnny'ego, którego traktował jak członka rodziny.
Michel fenomenalnie zagrał emocje targające jego bohaterem. Rewelacja!
Leon chce ukarać Lucię i Johnny'ego za zdradę, więc z pewnością nie wyzna prawdy o sobie tak ja wcześniej planował. Obstawiam, że pozostanie przy swojej nowej tożsamości i jako Jacobo będzie dążył do odkrycia kto stoi za zamachem na jego życie i odegrania się na winnych.

Guille ogromnie podpadł mi w tych odcinkach. Postanowił zaszaleć z kolegą, upił się, jechał z typem, który prowadził samochód w stanie upojenia alkoholowego i o mało nie spowodował wypadku i nie potrącił człowieka.

Już w tym momencie Guille powinna zapalić się czerwona lampka w głowie. On jedna nadal towarzyszył kumplowi, który wymyślił sobie napad z bronią na sklep monopolowy i wkręcił w to niczego nieświadomego Guille. Doszło do strzelaniny w wyniku, której sprzedawca odniósł poważne obrażenia. Guille podpadł mi swoim tchórzostwem. Powinien udzielić pierwszej pomocy rannemu albo chociaż zadzwonić na pogotowie (choćby i anonimowo) a ten uciekł z kolegą przestępcą.

Ogromnego minusa ma u mnie za to. Guille był przerażony, miał wyrzuty sumienia, przejął się stanem rannego sprzedawcy i w chwili napadu próbował powstrzymać kumpla, ale co z tego skoro w krytycznym momencie stchórzył i zwiał?
Szkoda mi Renaty, bo Guille okropnie ją traktuje a ona chyba się w nim zadurzyła skoro żebrze o jego uwagę, stroi się w ubrania w kolorze niebieskim po tym jak ją skomplementował. Tymczasem on albo ją ignoruje albo jest nieuprzejmy, chamski albo się nią wysługuje.

Eva w najlepsze zabawiała się ze Skorpionem. Okazało się też, że robi z nim interesy i wciągnęła firmę w przemyt narkotyków.

Nieźle. Szoda mi Mateo, bo to sympatyczny i fajny facet a żona przyprawia mu rogi i o ignoruje. Skorpion wysłał Evie do firmy piękny bukiet kwiatów, ale ona się wkurzyła i go ochrzaniła, że przez niego musiała się tłumaczyć przed męże. Skorpion się zdenerwował i nie pozwolił sobą pomiatać, ustawił ją do pionu i zasugerował, że kolejne kwiaty jakie może jej przysłać to wieniec pogrzebowy.

Chino jakoś sobie radzi na uniwersytecie poruszając tematykę śmierci i pozwalając wykazać się uczniom na zajęciach. Flirtował ze swoją ulubienicą, która zaproponowała, że przyprowadzi na zajęcia znajomego szamana. Ciekawe co z tego wyjdzie. Chino był też u wróżki a tej aż oczy się zaświeciły, gdy wspomniał o ukrytej walizce wypełnionej dolarami.

Javier źle się poczuł, miał wysoką gorączkę. Chino zachował zimną krew i zabrał chłopca po prysznic pod lodowatą wodę. To mu pomogło.

Wkurzają mnie flirty Lucii z Johnny'm a tym bardziej sceny ich seksu i wymiany czułości. Ciekawe kiedy ona przejrzy na oczy. Męczący też jest wątek z Evą dogryzającą protce i obrażającą ją, ich kłótniami. Lucia ciut za bardzo przejmuje się tym jak ją postrzegają ludzie i swoim wizerunkiem kreowanym w mediach. Wiadomym jest, że jedni będą stali po jej stronie i się nią zachwycali a drudzy będą ją krytykować. Poza tym są ważniejsze problemy a ona chwilami zachowuje się infantylnie, ja pusta nastolatka, która chce żeby wszyscy ją podziwiali.

Służąca zobaczyła twarz Leona w twarzy Jacobo. Kobieta ma jakieś zdolności w kwestiach paranormalnych. Ciekawe czy domyśli się prawdy.

Julieta i Lupita dotarły do Meksyku. Ta druga poszła na rozmowę kwalifikacyjną do baru a tam zaczął się do niej przystawia obleśny typ. Uratowała ją córka. Za dużo tych ich tragedii, napaści na nie, już bez przesady, że na każdym kroku ktoś na nie czyha i z tylu ludzi obiera je sobie za cel.

Valentina nadal ma problemy z alkoholem. Pokłóciła się z chłopakiem na ulicy czego świadkiem była Juliana. Myślałam, że dojdzie do ich spotkania, ale tak się nie stało. Juliana trzymała dystans i nie zagadała do Valentiny.

Sylwia94 · Wysłany: 23:02:41 08-12-20 Temat postu:

Odc. 11-12

Guille opowiedział Renacie o tym, jak doszło do napadu na sklep monopolowy. Ta obiecała zachować dyskrecję.
Leon próbował zbliżyć się do syna, ale ten nie był zbyt skory do zwierzeń.

Z Valentiną dalej nie jest dobrze. W parku przysiadła się do niej Juliana i zawiązała się między nimi nić porozumienia. Valentina jednak nagle uciekła. Wygląda na to, że to będzie ten słynny lesbijski wątek w telce.

Javier znowu źle się poczuł. Chino powiedział Alicii, że jedzie do USA po pieniądze.

Lupita zaczęła pracę w nowym barze. Komentarze właściciela nie na miejscu. Najpierw na rozmowie stwierdził, że kobieta jest za stara, a potem w trakcie pierwszego dnia pracy narzekał, że zbyt wolno pracuje

W dodatku obmacywanie i zaczepki pijanych klientów to dla niego normalka

Irytowała mnie też właścicielka pensjonatu swoimi komentarzami robiącymi z Lupity prostytutkę

Widać, że Johnny jest zazdrosny o Jacoba. Powiedział mu, żeby ograniczył kontakty z Lucią do wożenia jej we wskazane miejsce i nie chodził po firmie.

Lucia próbowała zagadywać Jacoba o jego dziewczynę/żonę. Potem w sklepie poprosiła go o opinię, jak leżą na niej sukienki. Kokietowała go prosząc o rozpięcie zamka sukienki

Leon powiedział kilka słów za dużo. Powiedział Lucii, że nie musi nosić żałoby i może zaprosić do swojego łóżka kogo zechce. Potem przybliżył się do niej mówiąc, że jest mężczyzną, który widzi w niej kobietę. Lucia jednak od razu ustawiła kierowcę do pionu i wyrzuciła z pracy.

Leon poszedł pod dom Johnny'ego i wybił szybę w jego domu

Na cmentarzu Leon zaczął rozwalać kwiaty na swoim grobie. Złapał go ochroniarz. Leon powiedział, że to jego własny grób, ale mężczyzna raczej nie uwierzył.

Dużo tych osób z tatuażem w kształcie motyla. Camilo znalazł jakąś dziewczynę, która przed nim uciekła, a następnie poszła do tego samego baru co Leon.

Chino i Wróżka mają iść razem do szamana.

Lucia wspominała znowu szczęśliwe chwile spędzone z Leonem. Mężczyzna fantastycznie się wobec niej zachowywał. Fajna scena z origami i szampanem. Nie wierzę, że Lucia go nie kochała. Nie mogę za to uwierzyć, co widzi w tym obleśnym Johnny'm.

Służąca zaczęła przekonywać Lucię, by przywróciła do pracy Jacobo.

Niespodziewanie Lucia pojawiła się w domu Camilo

Przez tą telkę znowu mam fazę na Michela

Tak jak wtedy, gdy oglądałam PDG

Ma coś w sobie, jest przystojny i super gra

edka · Wysłany: 23:21:35 08-12-20 Temat postu:

Ja też mam teraz niezłą fazę na Michela, nie jest tak przystojny jak w PDG, ale przyciąga uwagę i chce się go oglądać i oglądać. Michel świetnie gra, idelanie się wpasował w tą rolę, świetnie wyraża emocje, jego postać jest taka prawdziwa...

Muszę przyznać, że bardzo dużo się dzieje w tej telce, naprawdę chce się ją oglądać

Jedna z rzecz na co nie mogę patrzeć to jak Lucia i Johmy się całują czy chcą uprawiać seks, oni w ogóle się nie patrzą na to, że ktoś ich może zobaczyć. Nones nawet sobie dobrze tu radzi, nie ma tu takiej porażki jak w PyP