Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Amar a muerte / Miłość po grób - Televisa - NOVELAS+
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 118, 119, 120 ... 129, 130, 131  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 10 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:21:59 09-02-21    Temat postu:

Odc. 59-60

Lucho zrobił Valentinie awanturę za to, że zostawiła go dla Juliany. Odgrażał się, że tak tego nie zostawi, czym zepsuł dziewczynom wspólny wypad. Oczywiście, o niczym nie powiedział znajomym na uczelni, bo boi się, że ludzie będą się z niego śmiali, że dziewczyna go zostawiła dla innej dziewczyny. Tylko Sergio zna prawdę.
Lucho poszedł z nowinami do Evy. Słabe, pójść na skargę do starszej siostry. Reakcja Evy do przewidzenia. Zażądała natychmiastowego spotkania z Valentiną i zabroniła jej umawiania się z Julianą. Nie wiem, za kogo ona się uważa myśląc, że może układać życie swojemu dorosłemu rodzeństwu? Poza tym niezła z niej hipokrytka! Tu nie podoba jej się sekretarka na dziewczynę dla brata czy dziewczyna dla siostry, a sama zdradza męża z mafiozem. Jednak najważniejsze są przecież pozory Dobrze, że Val się postawiła, choć widać, że nie jest taka silna jak Eva. Mam nadzieję, że jednak nie zrezygnuje z Juliany.
Guille w końcu pokazał, że ma jaja. Spakował rzeczy i wyprowadził się. Spalił karty kredytowe Eva uważa, że ten nie da sobie rady. Myślę, że Guille potrzebuje zacząć sam na siebie zarabiać, nie żyć z pieniędzy ojca i znaleźć "prawdziwą" pracę, bo wiadomo, jak pracował w firmie Carvajal.

Podobało mi się, że Guille z podniesioną głową szedł z Renatą przez biuro. Wszyscy byli w szoku, a koleżanka Mayeli ich nagrała. W telewizji szybko pojawiła się nowina, że Guille jest z sekretarką. Nie rozumiem jednak, czemu wiecznie podkreślają, że Guille jest "najbardziej pożądanym kawalerem w Meksyku" Jakoś nie widzę tłumów do niego poza psycholką Mayelą, która w tej chwili nic nie może zrobić

Skorpion uznał, że zdradził go człowiek, którego aresztowali za strzelaninę w szpitalu i kazał go zabić.

Mateo powinien zdać sobie sprawę, że Eva nie jest święta. Utrudnia mu dochodzenie niby tłumacząc się, że to dla jego dobra.

Jacobo wysłał Fabriziowi SMS-a, że Lucia jest nad basenem z kierowcą. Wiedział, że ten od razu przekaże wieść Johnny'emu. Chciał, by w końcu Corona dowiedział się o jego romansie z Lucią.
Jacobo podszedł Lucię. Tu niby terapia relakscyjna, a skończyli całując się nad basenem, gdzie każdy mógł wejść. Lucia nie popisała się ostrożnością.
Na widok zdjęć, Johnny wpadł w szał i pojechał do rezydencji z bronią. Lucia na początku zaprzeczała, ale na widk fotografi, musiała się przyznać do romansu z Jacobo. Wyznała, że zakochała się w kierowcy. Johnny miał do niej pretensje, za chwilę ją przepraszał. Ale pewne jest, że nie pogodzi się z porażką i pewnie będzie chciał zabić Jacobo. Lucia ostrzegła o tym ukochanego i poprosiła go, by opuścił dom.

Beltran odwiedził Lupitę i dał jej pieniądze. Jak będzie tak rozdawał kasę to zaraz nic mu nie zostanie (Barbara, córka szamana, Lupita, rachunek za szpital za Lupitę, leczenie Javiera)
Beltran wciąż nie przyznał się jednak, że jest Chino.

Susana zrobiła zdjęcia dokumentów kandydata na prezydenta.

Hector postanowił odejść z domu i zacząć nowe życie. Stwierdził, że pomaganie innym sprawiło mu radość i nawet chce być nazywany Maru Przeszedł wielką przemianę ku zadowoleniu Śmierci. Na jego karku zniknęło znamię Myślałam, że po tym jak Hector wypełnił swoją "misję" (zrozumiał błędy), zostanie uśmiercony, ale najwyraźniej nie


Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 22:23:01 09-02-21, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:42:06 09-02-21    Temat postu:

Eva jest hipokrytką to fakt. Poucza wszystkich na około, a sama święta nie jest. Romansuje z Skorpionem, okłamuje cały czas Mateo, wmawia mu, że kobietą która współpracuje z kartelem jest Lucia. Val zabrania spotykać się z Julianą, a Gulie z Renatą. Na końcu to Eva zostanie sama jak palec a nie Val.
Jacobo miał już dość, że Lucia nie mówi prawdy Johnowi więc załatwił to w inny sposób. Wiadomo było, że Johny dostanie szału i zacznie wariować. Zastanawiam się czy Jacobo myślał o konsekwencjach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27491
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:56:39 10-02-21    Temat postu:

Kilka słów po 56 odcinku:

W końcu doczekaliśmy się większej ilości scen protów. Motyw z "porwaniem" do domku na odludziu efektowny, Lucia i Jacobo mieli chwilę żeby się sobą nacieszyć. Podobały mi się ich sceny pełne namiętności, chemii, pasji, wzajemnego przyciągania. Angie i Michel super razem wyglądają. Jednak sielanka protów długo nie potrwała...

Armenta podarował Lucii czerwony samochód. Facet ma fatalny gust, w ogóle mi się to auto nie podobało. Poza tym zachowuje się jakby chciał kupić protkę i ją kontrolować. Lucia ma kilku szoferów a gdyby chciała nowy samochód to przecież stać ją na taki model jaki sobie wymarzy. Armenta wściekł się, gdy dowiedział się, że protka odrzuciła jego prezent. Jako przestrogę przygotował krwawą jatkę - kazał ludziom zastrzelić kierowcę i zniszczyć auto. Sceny drastyczne. Zdawałam sobie sprawę z tego, że Armenta jest psycholem, ale typ ewidentnie traci hamulce i kontrolę. Ma obsesję na punkcie Lucii i tak łatwo z niej nie zrezygnuje. Protka próbowała zakończyć tę relację, ale Armenta na to nie pozwolił, twierdzi że do niego należy ostatnie zdanie. Lucia jest więc w ogromnym niebezpieczeństwie. Wkurza mnie, że szefowie gangów czują się aż tak bezkarni i że policja nie jest w stanie niczego na nich znaleźć. Taki Armenta oficjalnie przecież przetrzymywał Lucię jako zakładnika, policja zna jego imię i nazwisko a nie spotkały go żadne konsekwencje!

Jacobo podsłuchał rozmowę Lucii z Johnny'm z której jasno wynikało, że przyczynili się do śmierci Leona. Michel kapitalnie zagrał te sceny. Jacobo wpadł w gniew, zdemolował ukryty gabinet nie zważając na to, że ktoś może go usłyszeć. Najwięcej emocji dostarczyła scena na cmentarzu z monologiem Jacobo na grobie Leona. Majstersztyk! Michel był fenomenalny w tej scenie! Jacobo podłamał się, stracił kontrolę i pod wpływem alkoholu śledził Johnny'ego i znalazł się pod jego domem. Oby nie popełnił jakiegoś głupstwa. Camilo w rozmowie telefonicznej próbował przemówić mu do rozumu, ale na nic się to zdało. Zbyt duże emocje targały Jacobo, który kolejny raz poczuł się zdradzony przez bliskie mu osoby.

Chino cały czas rozmyśla o innej osobie w jego ciele. Nie mogę się już doczekać jego spotkania z Jacobo! Niech w końcu do niego dojdzie. Chino większość czasu spędza w szpitalu przy Javierze. Uwielbiam ich wspólne sceny, często się na nich wzruszam.
W szpitalu pojawiła się nachalna studentka napalona na Beltrana. Na flircie przyłapała ich Alicia. Myślałam, że dojdzie do afery, ale Chino jakoś się wymigał ściemniając, że studentka podrywała go, bo w ten sposób chciała poprawić oceny.

Barbara jest przerażona z powodu ducha, który się u niej zadomowił. Widziała Muerte. Zyskała zdolności kontaktowania się z osobami z zaświatów i to chyba ma być jej nowa życiowa misja aby była pośrednikiem między osobami żyjącymi a ich bliskimi zmarłymi do których mają pytania. Śmiać mi się chciało z radości Barbary po tym jak Chino dał jej pieniądze. Na chwilę przestała przejmować się duchem.
Chino spotkał u Barbary córkę szamana, która pytała o okoliczności śmierci ojca. Rozpoznała go, zamierzała udać się na policję. Chino uderzył kobietę, która straciła przytomność, później gdy ją odzyskała doszło między nimi do szamotaniny, broń wystrzeliła i kobieta została ranna. Wszystko się skomplikowało. Chino zaskoczył mnie pozytywnie, gdy zawiózł ranną kobietę do szpitala. Można więc uznać, że mimo wszystko nastąpił u niego pewien progres, bo dawny Chino pewnie pozbyłby się ciała żeby nie mieć problemów. Jeśli kobieta przeżyje i powiadomi policję to Chino będzie w nieciekawej sytuacji.

Doszło do przypadkowego spotkania Jacobo z Lupitą. Fart musiał się kiedyś skończyć. Szkoda mi było Lupity, bo ucieszyła się na widok Jacobo, była pewna, że spotkała męża. Prot wyjaśnił jej czym jest proces transmigracji, próbował udowodnić, że nie ma z Chino nic wspólnego, mówił w kilku językach, opowiadał o ekonomii i finansach. Lupita był zdezorientowana, sama po pewnym czasie zorientowała się, że Jacobo ma inne spojrzenie, że nie patrzy na nią jak Chino. W miarę spokojnie przyjęła te fakty do wiadomości, zachowała je w sekrecie i szybko skojarzyła, że jej mężem może być mężczyzna, który uratował ją w szpitalu i zapłacił za jej pobyt. Poszła się z nim spotkać, ale niestety Chino w ciele Beltrana zaprzeczył, gdy spytała czy jest jej mężem. Powinien był się przyznać a nie jeszcze bardziej mieszać jej w głowie. Z drugiej strony można zrozumieć jego ostrożność.

Valentina miała dobry pomysł z umieszczeniem Juliany i Lupity w domu jej służących. To było najlepsze rozwiązanie z możliwych. Lupita nie do końca była przekonana co do tej opcji, przemawiała przez nią duma, ale finalnie się zgodziła. Valentina i Juliana coraz bardziej zbliżają się do siebie, ich gesty są coraz śmielsze, ale te czułości w samochodzie były nie na miejscu, bo przecież mógł ich przyłapać kierowca. Niezbyt dobre miejsce i czas na amory.
Podobała mi się scena ze wspierającymi się Guille i Valentiną. Mają super relację, on przy niej sporo zyskuje. Podzielili się ze sobą swoimi sekretami. Valentina cieszyła się ze związku Guille z Renatą a on wspierał ją i nie osądzał, zaakceptował jej uczucie do Juliany.
Jacobo zobaczył na kamerach pocałunek córki z jej przyjaciółką. Był zaskoczony, ale jeszcze się do niego nie odniósł.
Valentina w końcu zebrała się na odwagę i zerwała z Lucho. Chłopak zachowywał się agresywnie, szarpał ją i na nią krzyczał, śledzi ją, zrobił jej awanturę w jej własnym domu i posądził o romans z Jacobo, bo widział jak się przytulali. Lucho udawał przemianę a w końcu pokazał swoją prawdziwą twarz. Przemawia przez niego urażona duma i ego. Oby nie skrzywdził Valentiny i Juliany i się pohamował. Wydaje mi się, że to on w ramach zemsty może "zdemaskować" uczucie, które łączy dziewczyny i doprowadzić do skandalu. Już mi szkoda Valentiny na samą myśl o reakcji Evy, która z pewnością będzie gotowa na wszystko aby odseparować siostrę od Juliany i zapobiec skandalowi.

Guille i Renata niby mieli ukrywać swój związek przed otoczeniem a pozwalali sobie na czułości na parkingu pod firmą. Bardzo niekonsekwentni i nieostrożni. Powinni się zdecydować na jedno a nie chcą mieć ciastko i zjeść ciastko. Na czułościach przyłapała ich Mayela, śledziła ich po czym zrobiła Guille awanturę i wytknęła mu, że ją zwodził. Ta kobieta ma obsesję na jego punkcie i żyje w innej rzeczywistości. Zachowuje się jak stalkerka. Mayela powiedziała Evie o relacji jej brata z sekretarką a ta przeniosła Renatę do innego działu uprzednio ją poniżając i upokarzając. O dziwo Guille był w stanie postawić się i siostrze i Mayeli, przygadać im, ale powinien być o wiele bardziej stanowczy, przejść do konkretnego działania. Mógł przywrócić do razu Renatę na jej poprzednie/właściwe stanowisko. Jest przecież współwłaścicielem firmy, więc dlaczego to Eva ma nim dyrygować? Poza tym mógł też zaszantażować siostrę i uderzyć w jej czuły punkt, że jeśli nie da spokoju Renacie i nie przestanie ustawiać mu życia to odejdzie z firmy i sprzeda udziały Lucii. Ma asa w rękawie!
Renata poczuła się urażona i jak najbardziej miała ku temu powody, ale zamiast porozmawiać z Guille to ona strzeliła na niego focha i zamierza trzymać go na dystans za radą swojej infantylnej przyjaciółeczki. Taka zakochana w nim była, tyle się natrudziła, żeby zwrócił na nią uwagę a teraz odpuszcza? Dopiero co sama zamierzała odejść z firmy, więc co teraz stoi jej na przeszkodzie? Niech złoży wypowiedzenie i znajdzie pracę gdzie indziej jeśli nie jest w stanie postawić się Evie i walczyć o swoje. Zawsze jest jakieś rozwiązanie a Renata najzwyczajniej się poddała.

Eva spotkała się z kochankiem, zabawiali się ze sobą w najlepsze. Rozbawił mnie romantyczn Skorpion, gdy wręczył Evie pluszaka. Kto by się tego po nim spodziewał? Ciekawe czy w misiu są narkotyki, bo w innych egzemplarzach były gotowe do przerzucenia ich przez granicę. Szkoda mi Mateo, który nie ma pojęcia o niewierności żony i jej interesach z mafiozami. Powinny go zaniepokoić częste sms-y, które ta non stop wysyła ze swojego telefonu.

Hector w poprzednim życiu był agresorem, osobą która znęcała się nad słabszymi. Muerte więc umieściła go w ciele zakompleksionej nastolatki wyszydzanej przez rówieśników żeby ten znalazł się po drugiej stronie i zobaczył jak to jest, gdy silniejszy/popularniejszy znęca się nad słabszym. Ciekawe czy Hector wyciągnie z tego wnioski. Jako Maru zbliżył się do syna. Myślałam, że chłopak ją odrzuci po tym jak został oszukany na portalu społecznościowym (podawała się za atrakcyjną dziewczynę). Jednak Roy bardzo fajnie się wobec niej zachował, poszedł z nią na lody i odprowadził do domu. Zakolegował się z nią, utożsamił się z jej problemami, bo sam kiedyś był dręczony przez rówieśników, którzy odbijali sobie na nim złość jaką mieli wobec jego ojca, nauczyciela wf-u.
Hector pojawił się na rodzinnej uroczystości Roya z matką i jej nowym chłopakiem. Nie mógł zdzierżyć tego widoku, wziął nóż do ręki, ale w ostatniej chwili się opanował i wycofał. Może coś w końcu do niego dotrze. Fajną miał scenę z matką Maru, gdy w geście podziękowania za wsparcie poklepał ją po plecach.

Szkoda mi Susany, która jest świetną dziennikarką a musi robić dobre miny do złej gry i wykonywać polecenia Johnny'ego, który jest nieobiektywny i promuje swojego pupila na kandydata na prezydenta. Susana napisała artykuł po swojemu, postawiła się mu a ten wpadł w złość, wydarł się na nią, groził, że ją zwolni. To nic innego jak mobbing! Susana nagrała tę rozmowę i bardzo dobrze zrobiła. To będzie dowód przeciwko Johnny'emu jeśli ją niesłusznie zwolni.

Eva odkryła sekretne pomieszczenie w domu Leona, ale nie była w stanie się do niego dostać, bo nie znała kodu. Lucia też już o nim wie. Obie panie chcą dostać się do środka. Jacobo zorientował się w sytuacji, ale o dziwo nie usunął z pomieszczenia monitorów. Myślałam, że będzie chciał się ich pozbyć, żeby bliscy nie dowiedzieli się o sekretnym hobby Leona.

Żona wyrzuciła Pancha z domu. Najbardziej szkoda dzieci. Ta kobieta nie wygląda na miłą, ale ma też swoje racje. Pancho żyje problemami Lupity, angażuje się w nie a to odbija się na ich rodzinie. Mało która kobieta zniosłaby i zaakceptowała coś takiego. Tak więc sam Pancho też nie był do końca fair z żoną.


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 11:08:16 10-02-21, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 10 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:15:24 10-02-21    Temat postu:

Dzisiaj wypadłyby odc. 61-62. Lineczka , mamy się więc dziś z Edką wstrzymać z oglądaniem?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27491
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:39:32 10-02-21    Temat postu:

Nie, oglądajcie. Nadrobię.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 10 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:26:07 10-02-21    Temat postu:

Odc. 61-62

Sergio pod wpływem alkoholu powiedział koleżance z uczelni, że Valentina jest lesbijką. To było do przewidzenia, że portale społecznościowe od razu obiegnie ta informacja. Valentinie było przykro, gdy zobaczyła chamskie komentarze i ludzie na uczelni jej dogryzali. Jednak nie powinna się tym przejmować, przecież nic złego nie robi. Jak pokaże tym ludziom, którzy nie mają nic lepszego do roboty, że się przejmuje to będą się zachowywać jeszcze gorzej. Jakby pokazała, że ma to gdzieś, na pewno szybko by się znudzili. Tak czy inaczej, zaraz będzie inna plotka i wszyscy zmienią temat zainteresowań.
Podobała mi się postawa Sergio, który przyszedł do Valentiny okazać jej wsparcie i przyznał się, że pod wpływem alkoholu wygadał się przy Nayeli.

Eva umówiła Valentinę do psychologa Dziewczyna powinna się postawić, żeby siostra za nią decydowała i robiła coś za jej plecami. Poza tym, czy ja dobrze zrozumiałam, że Eva też miała jakiś epizod z dziewczyną?

Guille wyprowadził się z rezydencji i zamieszkał u Renaty. Nie umiem polubić tej pary, męczą mnie oni i ich problemy... Guille dostał alergii na kota albo pierze z poduszki, do tego kot całą noc miauczał, a w końcu nasikał mu do walizki. Rozumiem jego niezadowolenie, ale to Renaty mieszkanie i kot mieszka z nią od lat, więc wiadomo, że go nie odda. Zwierzak powinien się z czasem przyzwyczaić. Jednak to głupie problemy porównując np. z brakiem pracy
Poza tym dla mnie absurdalne jest to, że Renata, z pensją sekretarki, jest w stanie opłacać wynajem mieszkania (nie jest takie małe i dosyć ładne, więc pewnie i drogie) i okazuje się, że ma oszczędności. Z kolei Guille, który miał ważne stanowisko w rodzinnej firmie, nie ma żadnych oszczędności? Chyba nie pracował tam charytatywnie? Poza tym chyba ma prawo do części pieniędzy po ojcu. Kolejna sprawa, że może też sprzedać samochód i jeździć autobusem.
Co do rozmowy o pracę Guille to powiedziałabym, że to kolejny absurd, choć może nie znam realiów Meksykanów. Absolwent Cambridge, znający kilka języków i pracujący (może dość krótko, ale jednak) w najważniejszej firmie w Meksyku na wysokim stanowisku, idzie na rozmowę o pracę i z łaską mu proponują miesiąc pracy za darmo na próbę? I jeszcze tekst, że takich jak on jest na pęczki. Wątpię, bo jak ktoś miał środki, by studiować zagranicą zapewne ma bogatych rodziców i potem pracuje w rodzinnej firmie (tak jak wcześniej Guille). Także coś mi się tu nie chce wierzyć.

Mayela została zapytana przez dziennikarzy, czy Guille ją zostawił. Wściekła się i zaatakowała ich Dziennikarka trafnie ją podsumowała, że jak niby była z Guille to chętnie sama o tym mówiła, a teraz, że to jej prywatna sprawa. Aczkolwiek nie nazwałabym prawdziwym dziennikarzem kogoś, kto pisze o takich głupotach oraz jest nachalny

Mayela powiedziała Guille, że zrozumiała, że mogą być tylko przyjaciółmi. Taa jasne

Juliana była smutna, że Valentina się z nią nie skontaktowała. Lupita próbowała ją wypytać, co się stało i zrozumiała, że ta pokłóciła się z przyjaciółką. Nie podobały mi się jej komentarze, że są z innych światów, jakby zawartość portfela była najważniejsza, więc nie dziwię się Julianie, że się rozzłościła, choć może jej reakcja była zbyt gwałtowna. I też miała trochę racji co do tego, że Lupita dzwoni po Pancha, gdy czegoś od niego potrzebuje.

Johnny przyszedł do domu Camilo i rzucił się na Jacobo, groził mu bronią. Jednak nie mógł strzelić, bo Camilo był świadkiem całego zajścia.

Lucia po mistrzowsku nagadał Sermencie przez telefon mówiąc mu, że nigdy by się z nim nie przespała nawet jakby był ostatnim mężczyzną na ziemi Tego zatkało, pierwszy raz kobieta mu tak odpowiedziała. Pojawił się wraz ze swoimi ludźmi pod domem Lucii. Dziwne to było, jak zrobił znak krzyża na czole jednego z ochroniarzy. Myślałam, że zaraz do niego strzeli czy coś, ale ten odjechał. To cisza przed burzą. Lucia kazała ochroniarzom być czujnym.

Fabrizio śledził Jacobo, który pojechał do Lupity. Pracownik zadzwonił po Johnny'ego i razem widzieli, jak Jacobo obejmuje na ulicy Lupitę, zrobili im zdjęcia. W sumie to nic takiego się nie stało, może być przecież dla niego kimkolwiek. Potem jednak Johnny zadzwonił do drzwi i zaczął udawać przed Lupitą pracownika banku. Swoją drogą marnie mu to wyszło i dziwię się, że kobieta uwierzyła Johnny zaczął wypytywać Lupitę, czy jest żoną Jacobo i ma z nim dzieci. Ta jednak jednoznacznie tego nie potwierdziła moim zdaniem. Potem Johnny zobaczył Julianę, uznał, że jest córką Jacobo i zrobił jej zdjęcie.
Lucia zdecydowała się uciec z Jacobo. Zaraz pewnie Johnny do niej przyjdzie z rewelacjami na temat Jacobo, ale tak naprawdę Lucia nie może protowi mieć nic do zarzucenia, bo przecież była kochanką Johnny'ego.

Podobało mi się, jak Beltran mówiło Alicii i Javierze przy Barbarze Ale znając życie ulegnie Rosicie, która poszła za nim do męskiej toalety na uczelni

Barbara miała sen, z którego zrozumiała, że tajemnicza kobieta jest Śmiercią.

Kandydat na prezydenta zorientował się, że Susana mogła widzieć pewne dokumenty. Powiedział o tym Johnny'emu, a ten wezwał do siebie Susanę. Ciekawa jestem, co jest w tych dokumentach, bo sądząc po tonie dziennikarki, coś poważnego. Btw. Susana pasowałaby na koniec do Mateo, już pora, by odkrył zdrady żonki!

Denerwowała mnie Silvina Była niemiła w stosunku do Lupity, choć jej nie zna. Po dotknięciu jej ręki, zobaczyła jak ta uciekała z Julianą i Jacobo przed huraganem. Uznała, że Jacobo i Lupita są odpowiedzialni za śmierć Leona No to mnie rozwaliła, bo to kompletnie nie ma sensu Jacoba polecił Camilo, przyjaciel Leona. Poza tym widziała w Jacobo Leona, mają podobne zachowania. Także Silvina nie popisała się jak dla mnie inteligencją. Tym bardziej idąc do Lucii ze swoimi teoriami. Gdyby wiedziała, że protka wie, kto zabił Leona.

Co do absurdów to dodam jeszcze, że to trochę absurdalne, że para służących dostaje tak o od Leona dom z ogrodem na własność, a dzieci Leona nie dostali żadnych posiadłości. A druga sprawa to to, że po co Leon dał służącym ten dom, skoro oni tam nawet nie mieszkają? Mogli go już dawno wynająć czy coś.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 10 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:08:26 11-02-21    Temat postu:

Odc. 63-64

Eva przyszła do Juliany i kazała jej się trzymać z dala od Valentiny Uznała, że ta chce tylko wykorzystać jej siostrę. Eva cały czas myśli, że ma prawo ustawiać swojemu rodzeństwu życie. Nikt nie jest w stanie stanowczo tego ukrócić
Po rozmowie z Evą, Juliana postanowiła, że powinny się rozstać z Val. Brawo, zrobiła to, czego ta żmija chciała Po rozmowie z Sergio postanowiła wyjechać z matką na Kostarykę.

Johnny pokazał Lucii zdjęcie Jacobo z Lupitą oraz zdjęcie Juliany. Ta na początku nie chciała uwierzyć, że to żona i córka prota, ale potem wezwała go do siebie. Jacobo nie umiał zaprzeczyć, bo w połowie to prawda, że jest ojcem Juliany i mężem Lupe (przynajmniej ciało, które używa). Lucia nie chciała już więcej widzieć prota, nie pozwoliła mu nic wyjaśnić. Potem wspominała ich wspólne chwile. Tak naprawdę to jest ostatnią osobą, która mogłaby coś komuś zarzucać, bo przecież zdradzała Leona z Johnny'm, a potem była z Johnny'm i Jacobo praktycznie w tym samym czasie.

Lupita powiadomiła Jacobo o wizycie tajemniczego mężczyzny niby z banku. Po opisie, prot od razu uznał, że był to Johnny. Zabronił Lupicie otwierać komukolwiek drzwi.

Beltran nie chciał zostać przyłapany z Rositą na uczelni, więc poszli do hotelu. Dziewczyna położyła telefon na stole i zaczęła ich nagrywać, jak się całują i rozbierają. Nie ogarniam jednak za bardzo jej planu, bo potem wyszła mówiąc, że ma niespodziankę. Myślałam, że już nie wróci i to, co nagrała, jej wystarczy, by szantażować "profesora". Ta jednak wróciła, a to Beltrana już nie było, bo pojechał do szpitala. Czyli można to uznać za jakiś progres, że Beltran zrezygnował z bycia z dziewczyną by pojechać do Javiera Rosita była najwyraźniej zła. Wysłała "profesorowi" filmik, który nagrała. Beltran odszukał dziewczynę, zniszczył jej telefon i jej groził. Ciekawa jestem, czy Rosita to wszystko zrobiła dla rozrywki czy ma jakiś inny cel, nie za bardzo ją rozumiem.
Alicia zauważyła dziwne zachowanie "męża".
Podobała mi się scena, jak po tym wszystkim Beltran wrócił do szpitala, płakał i wziął Javiera za rękę Uwielbiam tę postać, która jest niejednoznaczna oraz grę Artura Barby

Susana znowu nagrywała Johnny'ego, gdy proponował jej wspieranie kandydata na prezydenta. Jednak Corona zauważył, że jest nagrywany. Znalazł też na telefonie zdjęcia tajemniczych dokumentów. Usunął je, ale Susana powiedziała, że ma kopie.

Armenta i jego ludzie porwali auto, którym jechał Alirio z Valentiną. Potem wkroczył z bandziorami do domu, zażądał tequili i przygotowania dla niego i Lucii posiłku. Ciekawe, gdzie była policja, która miała niby pilnować rezydencji? Armenta czuje się bezkarny.
Lucii udało się powiadomić Jacobo i ten od razu poleciał po broń do domu Camilo i pojechał do rezydencji. Udało mu się dostać do domu tajemniczym przejściem, które przed laty odkryła Valentina. Jednak mogą go chyba zobaczyć na kamerach Poza tym pies zaczął szczekać na jego widok.
Lucia starała się zachować zimną krew, przeprosiła Armentę za swoje słowa oraz Valentinę, że z jej winy znalazła się w tej sytuacji.
Do Valentiny zadzwoniła przybita poranną rozmową Juliana, dziewczyna odebrała, ale zauważył to jeden z ludzi Armenty.
Bandziory zaczęły strzelać w stronę samochodu Mateo, ale temu na szczęście udało się uciec. Powiadomił o wszystkim żonę, która akurat zabawiała się ze Skorpionem. Kobieta powiedziała o wszystkim kochankowi. Kazała też Guille zostać u Renaty

W telewizji w plotkarskim programie komentowali związek Guille z Renatą. Wkurza mnie już robienie z sekteraki nie wiadomo jak poniżającego zawodu, a z Guille najlepszej partii (to gdzie te tłumy adoratorek?). Nie rozumiem też, czemu Renata przejmuje się jakimiś głupimi komentarzami, które może napisać każda anonimowa osoba, bo nie ma nic do roboty. Guille zostawił dla niej wszystko, więc to chyba o czymś świadczy? Poza tym nie rozumiem za bardzo Keili. Raz niby wspiera przyjaciółkę, a za chwilę każe jej włączyć głupi program w telewizji.
Ogólnie denerwują mnie te głupie problemy Guille i Renaty. Mężczyzna nie oddzielił białych ubrań od kolorowych, przez co zafarbował ciuchy Renaty. Potem zrobił kolację, ale nie posprzątał po sobie. Oprócz tego narzekał na wolny Internet i znowu ten kot. Widać, że nigdy nic nie robił, więc przyda mu się trochę realnego życia.
I dalej mnie dziwi, że Guille nie ma ani grosza np. żeby wymienić opony


Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 18:14:41 11-02-21, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:41:07 11-02-21    Temat postu:





Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27491
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:13:42 11-02-21    Temat postu:

Super animki.

Dziewczyny, mogłybyście jutro zrobić sobie przerwę z AAM? Mam pewne zaległości, postaram się je jak najszybciej nadrobić.


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 23:14:11 11-02-21, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:30:34 11-02-21    Temat postu:

Oki to jutro nie będziemy oglądać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 10 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:26:35 12-02-21    Temat postu:

Ok, więc dzisiaj nie oglądamy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27491
Przeczytał: 7 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:23:10 12-02-21    Temat postu:

Kilka słów po 60 odcinku:

Za sprawą intrygi prota Johnny dowiedział się o romansie Lucii z Jacobo. Wpadł we wściekłość, stracił kontrolę, chwilami zachowywał się jakby chciał popełnić samobójstwo. Był też agresywny w stosunku do Lucii po czym nagle zaczął zapewniać ją, że wszystko jej wybaczy. Z pewnością będzie chciał zemścić się na Jacobo, któremu grozi spore niebezpieczeństwo, ale przecież sam tego chciał i do tego dążył. Lucia go ostrzegła, ale prot nic sobie z tego nie robi. Igra z ogniem, nie jest nieśmiertelny. Poza tym coraz bardziej pogrąża się w zemście na na niewiernej żonie i przyjacielu, nie próbuje zrozumieć swoich dzieci i jakoś im pomóc, trzyma się na dystans. Jak tak dalej pójdzie to Muerte upomni się o niego...
Jacobo zaproponował Lucii ucieczkę, ciekawe czy byłaby w stanie porzucić całe swoje dotychczasowe życie i z nim wyjechać.
Armenta chwilowo odpuścił protce, ale to cisza przed burzą, bo już coś dla niej szykuje. Zauważyliście, że zniknął bohater, który grał jego najbliższego pracownika, prawą rękę? Teraz ktoś inny mu towarzyszy. Tamtego zapamiętałam, bo ten aktor grał w STM i La Impostora.

Podobała mi się scena z Chino dającym buziaka śpiącej Alici i przytulającym się do śpiącego Javiera. Był taki bezbronny, czuły i troskliwy. Chino odwiedził Lupitę, ale nadal nie przyznał jej się kim jest, dał jej pieniądze na życie. Wzbudza podejrzenia swoim zachowaniem. Widać było, że Pancho jest zazdrosny.
Chino zapłacił córce szamana żeby milczała.
Świetna była scena z Chino zwierzającym się przyjacielowi przy alkoholu i obracającym wszystko w żart, gdy zrobiło się poważnie. Śmiech Barby komiczny.

Valentina i Juliana poszły na całość i się ze sobą przespały. Za wiele nam nie pokazano z ich sceny miłosnej. Dziewczyny były z lekka zdezorientowane tym co między nimi zaszło, same są zaskoczone łączącym je uczuciem. Jednocześnie można dostrzec, że ich więź jest mocna, oparta na przyjaźni, że to coś głębszego. Lucho przyłapał Valentinę całującą się z Julianą. Urządził awanturę i był agresywny. Dobrze że Sergio z nim przyjechał i go odciągnął od dziewczyn. Duma i ego Lucho są zranione, chłopak ma problem z pogodzeniem się z tym, że Valentina zostawiła go i to dla kobiety. Poszedł więc na skargę do Evy. Lucho zachowuje się tak jakby myślał, że Valentina wróci do niego z podkulonym ogonem.
Bardzo nie podobało mi się zachowanie Evy wobec młodszej siostry. Ten jej wywód był wstrętny, jeśli ktoś zostanie sama to właśnie ona, zgorzkniała hipokrytka. Wszystkich tylko by pouczała i kontrolowała a sama co wyprawia? Nie dość, że ma kochanka to jeszcze jest nim przestępca wielkiego kalibru z którym robi ciemne interesy. Eva nie ma wstydu! Irytująca jest z tą swoją wyniosłością, zgorzknieniem i pouczaniem innych. Nie podoba mi się gra Claudii, zwłaszcza jej miny.

Guille w końcu przeszedł do działania. Postawił się Evie, zwolnił z firmy i planuje zacząć nowe życie u boku Renaty od zera, przestał ukrywać swój związek przed pracownikami i światem. Pozbył się kart kredytowych, zamierza wyprowadzić się z domu i nie pozwala aby starsza siostra nim dyrygowała. Brawo! Lepiej późno niż wcale. O ile Guille zyskał w tych ostatnich odcinkach o tyle wkurza mnie Renata. Wiecznie coś jej nie pasuje, ma huśtawki nastrojów - albo jest okazem szczęścia albo ciągle marudzi. Istny rollercoaster. Zamartwia się po utracie prawdy (sama złożyła rezygnację) a przecież niedawno chciała odejść z firmy po tym jak zawiodła się na Guille i sądziła, że ten jest w związku z Mayelą. Kto zrozumie tę kobietę? Nie potrafię jej polubić. Zamiast się cieszyć, że są razem z Guille, że on chce przy niej budować swoje życie to ta tylko narzeka. Irytuje mnie też gra aktorki, zwłaszcza jej zblazowane miny. Już sama nie wiem czy gorsza jest pod tym względem Claudia czy Jessica.

Skorpiona zdradził zaufany człowiek, jego prawa ręka. Czyżby facet miał dość takiego życia? Może chodzi o chęć zajęcia miejsca Skorpiona? Mateo dowiedział się o niego o powiązaniu firmy rodziny Carvajal z kartelem narkotykowym i tajemniczej kobiecie z wpływami, która współpracuje z bandytami. Założył, że to Lucia, nawet mu przez myśl nie przeszło, że to Eva. Mateo jest naiwny w stosunku do swojej żony... Eva ze Skorpionem planują wrobić Lucię.

Hector odnalazł nową drogę w życiu. Pogodził się ze swoim losem i zamierza skupić się na pomaganiu potrzebującym. Odnalazł swoją misję, zaakceptował swoją sytuację w konsekwencji czego zniknęło znamię w kształcie motyla na jego szyi. Wychodzi na to, że każdy z transmigrowanych ma szansę na nowe życie tylko musi zrozumieć swoje błędy, zaakceptować sytuację i odnaleźć i wypełnić powierzoną mu misję.

Sylwia94 napisał:

Jacobo dalej dręczy Johnny'ego i Lucię Wysłał mężczyźnie z konta Leona maile, w których nazywał go zdrajcą i zapowiadał, że nigdy nie zazna spokoju. Johnny był przerażony i wezwał informatyka. Lucia natomiast zastała swoją sypialnię pełną origami Jacobo chyba robił je całą noc


Pokój pełen origami robił wrażenie. Jacobo chyba zarwał więcej niż jedną noc.

Sylwia94 napisał:

Eva kazała otworzyć przejście do tajemniczego pokoju, co rozzłościło Lucię. Powiedziała pracownikom, że to ona jest ich szefową. W tajemniczym pokoju znaleziono monitory i sejf. Jacobo wszystko tak upozorował, jakby od dawa nie było używane. Sejf okazał się pusty.


Po co Jacobo wszystko pozakrywał? Śmierć Leona była przecież zaskoczeniem, skąd ten niby mógł wiedzieć, że już nie wróci do tego pokoju? Wystarczyło ukryć wszelkie ślady świadczące o bieżącym użytkowaniu pokoju i tyle.

Sylwia94 napisał:

Silvina zobaczyła w Jacobie Leona.


Wątek zbędny, nie przepadam za tą postacią. Niby pozytywna bohaterka a wściubia nos w nieswoje sprawy, niefajnie zachowała się wobec Juliany, gdy sugerowała jej aby odsunęła się od Valentiny. Za kogo się uważa? Nie jest matką Val!

Sylwia94 napisał:
Teo był uroczy, jak zostawił jedzenie na biurku Renaty Zasłużył na jakąś fajną dziewczynę.


Sympatyczny chłopak, ale powinien dać sobie spokój z Renatą. Oby też nie wylądował u boku jej infantylnej przyjaciółeczki.


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 22:32:21 12-02-21, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 10 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:58:04 12-02-21    Temat postu:

Lineczka napisał:
Po co Jacobo wszystko pozakrywał? Śmierć Leona była przecież zaskoczeniem, skąd ten niby mógł wiedzieć, że już nie wróci do tego pokoju? Wystarczyło ukryć wszelkie ślady świadczące o bieżącym użytkowaniu pokoju i tyle.

Racja! Ale jakoś nikt nie uznał tego za dziwne z domowników.

Lineczka napisał:
Wątek zbędny, nie przepadam za tą postacią. Niby pozytywna bohaterka a wściubia nos w nieswoje sprawy, niefajnie zachowała się wobec Juliany, gdy sugerowała jej aby odsunęła się od Valentiny. Za kogo się uważa? Nie jest matką Val!

Mnie najbardziej wkurzała chyba w odc. 61 czy 62, już nie pamiętam który to był

Lineczka napisał:
Sympatyczny chłopak, ale powinien dać sobie spokój z Renatą. Oby też nie wylądował u boku jej infantylnej przyjaciółeczki.

No właśnie też się boję, że Teo skończy z Keilą
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:14:26 12-02-21    Temat postu:

NO Silvina przeszła samą siebie, wymyśliła sobie jakąś głupotę i zaczęła ją głośno jeszcze powtarzać. Strasznie mnie wtedy wkurzyła.

Teo jest tak fajny, że szkoda go zarówno dla Renaty jaki i dla Keily.

W sumie nie wiem czemu Jacobo to wszystko pozasłaniał...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:13:15 13-02-21    Temat postu:

Juliana i Valentina scena pod prysznicem
https://youtu.be/b233OtJEUwE
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 118, 119, 120 ... 129, 130, 131  Następny
Strona 119 z 131

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin