Telenowele

Irina · Wysłany: 15:09:23 04-12-17 Temat postu:

Czy są gdzieś dostępne odcinki z polskim lektorem ?

roksi 20 · Wysłany: 17:25:45 04-12-17 Temat postu:

Stokrotka* · Wysłany: 0:22:49 13-12-17 Temat postu:

Skończyłam w końcu wczoraj oglądać, w sumie połknęłam 6 końcowych odcinków bo trudno się oderwać od końcówki. Telenowele ogólnie oceniam na 8/10 - początek był bardzo mocny, końcówka według mnie też, natomiast osobiście skróciłabym ją o jakieś 15-20 odcinków, w środku miałam zastój, jakoś odeszła mi ochota na oglądanie, za dużo próbowali wrzucić, za bardzo widza zdezorientować z ilością pojawiających się poszlak, postaci związanych ze śmiercią Caro.
Może pojawić się kilka spoilerów, więc jeżeli ktoś nie chce wiedzieć to niech lepiej nie czyta dalej. Może coś jest ze mną nie tak, ale w tej całej historii urzekła mnie najbardziej para Caro i Damian. Pomimo tego, że to oni zdradzili, oszukiwali swoje rodziny i udawali przyjaciół co było perfidne i egoistyczne, to byli naprawdę ciekawą parą. W ich scenach zawsze było tyle czułości, tęsknoty, ale także i zazdrości, wściekłości i niepewności, zrezygnowania. Ich finał był mocny, nie poradzili sobie z tą sytuacją, nie potrafili wyjść z tego błędnego koła, w który sami się wrzucili. Nie spodziewałam się, że to Damian będzie osobą którą ją zabiła. Odcinek, w którym okazuję się, że to on do niej strzelał i te sceny, można różnorako interpretować - zwłaszcza że Caro krzyknęła, że jest w ciąży, a spała z Santiago w ostatnim czasie. Nadal się zastanawiam czy ten fakt spowodował, że Damian strzelał dalej pomimo tego, że oprawcy już się wynosili.
Tego, że pierworodny syn Caro żyje to się spodziewałam w sumie od początku. Ale nie sądziłam, że on mógłby być odpowiedzialny za jej śmierć, co pogorszyło sprawę to fakt, że się do niej dobierał.
Santiago i Raquel jako para mnie nie wciągnęli, może fajnie się na nich patrzyło i oglądało to rosnące uczucie, ale koniec końców te ich odejścia i powroty były czasami niezrozumiałe, nie wynikały z czegoś konkretnego. Więc w tej kwestii to nie było to czego można było oczekiwać.

Nie wypada mi nie zrobić porównania do visowskiej wersji, bo przecież z jej powodu zaczęłam oglądać oryginał

no więc jak dla mnie jak to często bywa Televisa to zepsuła. Szkoda to mówić, bo wzięła się za to Giselle, ale za bardzo chciała odejść od oryginału, niszcząc niektóre postacie (przynajmniej dla mnie). Z Caro i Damiana zrobiła seksomanów, w zasadzie każdy tam w tej telce ma dziwne zboczenie, postać Mii to jakieś kompletne wypaczenie jej wersji oryginalnej, do tego całkowicie nie interesujące. I mówię jedynie o początkowych odcinkach, które osobiście oglądałam, nie wiem jak to wygląda teraz, ale nie wydaję mi się, żeby się poprawiło. Szkoda, bo ADDA to historia o miłości - z jednej strony nieszczęśliwiej i niemożliwej (czyli Caro i Damiana), z drugiej nowej, rodzącej się z popiołów, z oszustów i kłamstw - Raquel i Santiago. Ogólnie mocno polecam, bo tela była naprawdę fajna i niejednowymiarowa - chociaż może to mój ogląd sytuacji, bo nie potrafię całkowicie skreślić Caro i Damiana tylko dlatego, że zdradzili.

roksi 20 · Wysłany: 14:51:37 13-12-17 Temat postu:

OMG tego sie nie spodziewałam

Luimelia · Wysłany: 21:07:17 13-12-17 Temat postu:

anjace · Wysłany: 22:20:34 22-12-17 Temat postu:

Niech mnie ktoś oświeci w sprawie śmierci Caro bo na fragmencie video widziałam jak jacyś mężczyźni spowodowali wypadek ,zgwałcili Caro i Damian przypadkowo postrzelił Caro (nie zrobił tego umyślnie ) . Potem ją zakopał i sam chcąc się zabić wjechał w przeszkodę.
Kim byli Ci ludzie bo ogólnie oglądałam bez głosu;/

Stokrotka* · Wysłany: 23:08:01 22-12-17 Temat postu:

maya4001 · Wysłany: 0:25:31 28-12-17 Temat postu:

Wiecie może czy są gdzieś w necie odcinki z iTVN z polskim lektorem?

Julita · Wysłany: 21:43:42 30-12-17 Temat postu:

Luimelia · Wysłany: 21:59:03 30-12-17 Temat postu:

No ja rowniez własnie po 1 odc CET sie zachwycilam a potem stopniowo ze mnie zeszły te emocje, tak mnie nie zachwyciło jak ADDA, gdzie nawet za protami nie przepadałam bo Isabel Macedo czy Eleonore czy nawet Federico nie lubiłam tak bardzo, az tu nagle telka miała w sobie taki nastrój że każdego przyciagnie

a nawet para ktora zdradziła Damian i Carolina okazali się najlepsza parą , i tutaj własnie Raquel i Santiago wspierali się, i nawet wspolczuli swoim małzonkom a tam to nie wiem co się dzieje istna tragedia szkoda że zmarnowali tak dobra telenowele

PaolaiAndrea · Wysłany: 18:27:45 16-02-18 Temat postu:

Oglądam właśnie Amar despues de Amar i bardzo mi się podoba

/
Bardzo ciekawi mnie wątek wypadku i kto zabił Carolinę. Raquel i Santiago są bardzo fajni razem, lubię ich scenki.
A moją ulubioną parą są Laura i Godoy

Julita · Wysłany: 12:11:06 17-02-18 Temat postu:

Też cały czas oglądam i jestem dopiero na 20 odcinku

Też jestem zachwycona tym serialem i właściwie nie widzę tu słabych punktów. Bardzo trudna historia ale przyjemnie się ją ogląda. No coś niezwykłego

Bardzo lubię każdą parę, każdą kombinacje heheheh Łapię się na tym, że kibicuje Caro i Damianowi, mimo że zdrada jest czymś okropnym, ale ich historia jest naprawdę fajnie opowiedziana, nawet tak romantycznie

Z resztą bardzo lubię też Raquel i Santiaga i ich dzieci. Benjamin to mój ulubieniec. Uwielbiam te jego minki, słodziutki jest ten malec

Też lubię Laurę i Godoya. Świetna para, cudownie się wspierają. Laura bardzo cierpi po stracie dziecka ( a właściwie po kolejnym poronieniu) a Godoy to cudowny partner. Dla niego też jest ciężko, ale wspiera ukochaną. Uwielbiam ich

Oglądałam CET ( początkowe odcinki a przynajmniej te odcinki, które teraz oglądam w oryginalnej wersji) i trochę tak jakbym oglądała inną historię. W ADDA wszystko jest jakieś takie ... lżejsze. Historia jest ciężka ale wszystko podane w takiej formule, że nie przytłacza widza. Postacie są bardzo ludzkie, nawet Andres i matka Damiana to inna sytuacja niż w CET.