Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Amor Bravio/Nieposkromiona miłość -Televisa- TV4
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 527, 528, 529 ... 542, 543, 544  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 15 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:46:59 08-05-19    Temat postu:

Noo postawa Agustiny to szok i niedowierzanie

Agustina, Natalia i Cayetano to najbardziej naiwne postacie w telce! Agustina pasowałaby do Cayetana
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27493
Przeczytał: 13 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:14:18 08-05-19    Temat postu:

Daniel kochał się z Miriam czy to były "tylko" namiętne pocałunki? Po humorze Miriam z rana obawiam się, że to pierwsze. Wiem, że proci nie są już razem, więc jak coś zdrady by nie było, ale przecież Daniel nie kocha Miriam tak jak wcześniej, kocha Camilę, więc miałam nadzieję, że do tego nie dojdzie. Jestem rozczarowana!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
roksi 20
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 22697
Przeczytał: 29 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorskie

PostWysłany: 19:39:43 08-05-19    Temat postu:

Lineczka napisał:
Daniel kochał się z Miriam czy to były "tylko" namiętne pocałunki? Po humorze Miriam z rana obawiam się, że to pierwsze. Wiem, że proci nie są już razem, więc jak coś zdrady by nie było, ale przecież Daniel nie kocha Miriam tak jak wcześniej, kocha Camilę, więc miałam nadzieję, że do tego nie dojdzie. Jestem rozczarowana!


Dla Miriam Daniel jest jej mężem więc ma wobec niej obowiązki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 15 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:18:24 08-05-19    Temat postu:

Myślę, że się kochali, choć obudzili się w ubraniach. Też jestem rozczarowana Poszedł z nią do łóżka z obowiązku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27493
Przeczytał: 13 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:32:13 08-05-19    Temat postu:

Zawiódł mnie prot i to ogromnie. Wywiązał się z obowiązku małżeńskiego, ale ciekawe czy Miriam chciałaby się z nim kochać gdyby znała prawdę o jego relacji z Camilą. Wątpię. Odniosłam wrażenie jakby Daniel uległ żonie tylko po to aby mieć święty spokój. Sporo stracił w moich oczach w ostatnich odcinkach. Szkoda, bo w pierwszym etapie telki a w sumie do powrotu Miriam nie miałam do niego zastrzeżeń. W pierwszych odcinkach po jej powrocie też go broniłam, ale teraz nie dość, że rozczarowuje to jeszcze i gra aktora wypada średnio a nawet słabo np. w scenie z Camilą w centrum handlowym.

Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 20:33:48 08-05-19, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 15 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:36:56 08-05-19    Temat postu:

Niestety Też póki co nie miałam raczej do prota zastrzeżeń.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:12:33 08-05-19    Temat postu:

Ja właśnie oglądam tą scenę jak Miriam chcę się kochać z Danielem i zaczynają się namiętnie całować i zaczęłam się zastanawiać czy Daniel się wycofa czy jednak prześpi się z Miriam...
No cóż mam na to powiedzieć Daniel postanowił być z Miriam z powodu choroby i do czasu jej śmierci ma zamiar ją uszczęśliwiać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27493
Przeczytał: 13 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 6:44:49 09-05-19    Temat postu:

Odcinki 129-130

Sylwia94 napisał:

Byki w LM zaczęły padać jeden po drugim. Badania wykazały silny wirus, na który nie ma lekarstwa w kraju. Dionizio jest z siebie dumny, bo Camila czuje sie bezradna, a ranczo będzie warte tylko tyle co ziemie. Żeby pogorszyć sytuację zawiadomił odpowiednie instytucje o infekcji. Teraz Camila nie będzie mogła sprzedać już żadnego byka. Mariano zaoferował byki ze swojej hodowli. Nie chciał za to nawet ani peso. Yago zaproponował, że Camila może rozliczać się z nim w tajemnicy przed bratem. Nie zdziwię się, jak chłopak weźmie wszystko do własnej kieszeni.


Szkoda mi niewinnych zwierząt, mocne były sceny jak tak leżały bez ruchu a bohaterowie sugerowali, że nie żyją.
Dionizio jest bezczelny! Doprowadził do wybuchu epidemii, utrudnia życie Camilii a cały czas zgrywa przed nią wielce pomocnego. Obłudnik! Obstawiam, że część stada uda się uratować, ale zostaną poddane kwarantannie.
Uważam, że propozycja Yago była dobra. Chciał za byki tyle ile zapłacono Camilii, nie zawyżył stawki. Prawda jest taka, że to jest biznes i sąsiednie ranczo też musi zarabiać. Mariano bez mrugnięcia okiem oddałby Camilii byki za darmo, ale nie o to przecież w interesach chodzi. Ona też czułaby się niekomfortowo w tej sytuacji. Dlatego uważam, że propozycja Yago była ok, ale też mi się wydaje, że oszuka brata i część pieniędzy może wziąć dla siebie. Jak Dionizio się dowie, że przyszły zięć dogadał się z Camilą i jej pomógł to z pewnością wpadnie w szał.


Sylwia94 napisał:
Rodolfo zawiadomił Daniela o sytuacji na ranczu. Ten od razu przyjechał pomóc. Camila niechętnie przyjęła jego pomoc. Przez roztrargnienie Daniel zostawił telefon w aucie i nie odebrał telefonów od Dante, który próbował go poinformować, że Agatha dostała gorączki. Dante sam więc musiał zająć się Miriam oraz jej córką. Na szczęście infekcja nie okazała się poważna. Dante był wściekły na przyjaciela, bo kocha Miriam. Miriam również zrobiła mężowi awanturę. Zagroziła, że odejdzie. Zauważyła, iż mąż jej unika. Myślę, że to był idealny moment, by Daniel wyznał żonie prawdę. Jednak ten przeprosił ją i obiecał poprawę. Ku mojemu rozczarowaniu kochał się z Miriam, czyli złamał słowo dane Camilii, że dochowa jej wierności Ten związek nie będzie działał, skoro Daniel się przymusza, a do Miriam nie czuje tego, co wcześniej. Ona dobrze widzi, że coś jest nie tak, nie jest głupia


Akcja z telefonem zostawionym w samochodzie nie jest niby winą Daniela, bo każdemu mogło się zdarzyć, ale on spędził cały dzień w LM i nawet nie pofatygował się zadzwonić do Miriam czy wszystko w porządku u niej i Agathy i czy czegoś nie potrzebują. Ranczo całkowicie go pochłonęło. Miriam miała swoje racje.
Ogromnie rozczarowało mnie zachowanie Daniela po powrocie do mieszkania. Prot sporo stracił w moich oczach, gdy uległ Miriam i się z nią przespał. Jest jego żoną, ale nie ma pojęcia o tym co wydarzyło się gdy była w śpiączce a działo się sporo. Gdyby wiedziała, że Daniel ożenił się z Camilą raczej chętna do miłosnych uniesień by nie była, poza tym przynajmniej wiedziałaby na czym stoi! Jak dla mnie Daniel swoją bierną postawą oszukał Miriam. Poza tym akurat tej nocy miał pretekst aby wymigać się od obowiązku małżeńskiego. Miriam mówiła, że bolała ją głowa i źle się czuje. Mógł to pociągnąć. Poza tym miał styczność z chorymi bykami i był zmęczony. Dobrze, że nie zaserwowano nam całej sceny miłosnej Daniela i Miriam tylko sam początek z pocałunkami. To byłoby za dużo. Daniel się poświęca, ale żeby do tego stopnia? Kocha się z niczego nieświadomą żoną z przymusu byleby odbębnić małżeński obowiązek, nie denerwować jej i mieć spokój. Jedno wielkie rozczarowanie!
Co do słowa danego Camilii to raczej go nie złamał, bo nie są już razem. Rozstali się i zwróciła mu wolność, jak sama powiedziała dała mu szansę na rozpoczęcie nowego życia. Mimo to i tak mierzi mnie, że tak szybko uległ Miriam i się z nią kochał. W Camilii też w szybkim tempie się zakochał po "śmierci" żony.

Sylwia94 napisał:
Camila poprosiła Daniela, by nie przyjeżdżał na ranczo. Dionizio również był bardzo niezadowolony z powodu wizyty rywala i dął mu to do zrozumienia. Trochę to śmieszne, że współwłaściciel jest wyrzucany przez faceta, który jest tylko mężem matki drugiej współwłaścicielki O dziwo Dionizio w ogóle nie widzi zagrożenia ze strony Mariano, który w tym momencie również wydaje się realnym zagrożeniem.


Camila dobrze zrobiła dając Danielowi do zrozumienia, że nie chce go widywać. Za to postawa Dionizio to pokaz chamstwa. Nie ma żadnych praw do LM a rządzi się jak Agustina. Za to tupetu mu nie brakuje. Podobała mi się scena kłótni Daniela z Dionizio. Villan nieźle się wkurzył. Nie taki był jego plan aby Daniel pocieszał Camilę.
Również i mnie dziwi, że Ferrer nie dostrzega zagrożenia ze strony Mariano. Zlekceważył go. Ledwo przełknął, że Camila wolała Daniela a to już mocno zraniło jego ego. Nawet nie bierze pod uwagę, że mogłaby wybrać Mariano a nie jego, ósmy cud świata Dionizio.

Sylwia94 napisał:
Amanda postanowiła pójść za radą Aarona i wspiera córkę w ślubnych przygotowaniach. Gdy Natalia mierzyła szczęśliwa suknie, Yago zabawiał się z jakąś kobietą w łóżku Obrzydliwe! Yago jest koszmarny pod każdym względem Nie wspominając o tym, że olał chorą matkę i próbuje się wzbogacić na nieszczęściu w LM


Ciężko mi się ogląda Natalię w tych odcinkach, bo wspięła się na wyżyny głupoty i naiwności. Szczebiocze o ślubie, nie słucha księdza ani matki a Yago na boku ją zdradza z pierwszą lepszą. Mam nadzieję, że na koniec nie będą razem i Natalia przejrzy na oczy. Mogłaby być z Aronem, to super facet.

Sylwia94 napisał:
Osvaldo zaniósł dowody przeciwko Dioniziowi na policję. Mam nadzieję, że lada chwila go wsadzą za fałszerwstwo! Coś ostatnio za dobrze mu idzie.


Prędzej niż później noga mu się powinie, ale to chyba jeszcze nie ten czas.

Sylwia94 napisał:
Rocio chyba rzeczywiście się zaczyna zmieniać


Rocio chce przeprosić Luzmę. Doceniła jej gest, w końcu! Rozmowy z księdzem i Refugio a także choroba sporo jej uświadomiły i zapoczątkowały jej przemianę. Może po rehabilitacji jej stan zdrowia się poprawi i będzie mogła w miarę normalnie żyć.

Sylwia94 napisał:
Rafael wrócił z podróży do Meksyku. Viviana miło go przyjęła i mieli fajne scenki Rafa doszeł do wniosku, że nie potrzebuje ślubu, by być z Vivi. Jednak czar prysł, kiedy kobieta wyznała ukochanemu, że rozważa adopcję Romana. Rafael się wściekł i miał rację. Vivi nie powinna była snuć planów bez jego wiedzy i oczywiście aprobaty. Wiadomo, że mężczyzna może mieć inne zdanie, inne potrzeby. Vivi przyzwyczaiła się do samotnego życia i próbuje po swojemu układać ich życie. Rafael nie wie, czy w ogóle będzie chciał adoptować dzieci, a jeśli kiedyś się zdecyduje, myśli raczej o niemowlaku. Ta kwestia może znowu ich poróżnić


Miałam nadzieję, że Viviana powita Rafaela zgodą na ich ślub, ale to on poszedł na kompromis. Ładną mieli scenę miłosną. Było jednak do przewidzenia, że sprawa adopcji ich podzieli. Duża w tym wina Viviany, bo podjęła decyzję nie dyskutując na ten temat z Rafaelem. Jak można będąc w poważnym związku podejmować tak ważne decyzje w pojedynkę? Viviana zachowała się egoistycznie. Później była wielce zdziwiona, że Rafael ma inne zdanie na temat adopcji. Niech Viviana nauczy się życia w związku, pójścia na kompromis, dyskutowania z partnerem na temat ważnych decyzji życiowych. Jeśli chce aby im się udało musi dać coś od siebie!

Sylwia94 napisał:
Luzma i Pablo wrócili do mieszkania. Jak zwykle nieco mi działały na nerwy te komentarze, że Luzma musi dbać o dom i kiedy ona znajdzie czas, by się uczyć Tak jakby sprzątanie i gotowanie miało być jej jedynym priorytetem w życiu... Ale Hipolito miał za to rację mówiąc, że Mirella (czy jak jej tam) się za bardzo spoufala


Mnie też drażnią te komentarze Piedad i Dorothei. To, że one są kurami domowymi nie znaczy, że Luzma musi podążać ich śladem!
Hipolito wyczuł Mayalen. Na ten moment wydaje się niegroźna, ale zobaczymy jak będzie dalej. Na pewno za dużo się wtrąca i irytuje mnie mimika aktorki, ten jej wytrzeszcz jest okropny!

Sylwia94 napisał:
Daniel miał kontakt z krwią zakażonego byka. Nie zdziwię się, jak się przez to rozchoruje.


Na pewno Daniel się rozchoruje i to go może zbliżyć do Camilii. Do mieszkania nie wróci, bo Agatha jeszcze nie wyzdrowiała, więc będzie miał chwilę spokoju od udawania przed Miriam dobrego męża. Może ulokuje się na ranczu. Nie ogarniam jak Daniel mógł nie założyć rękawiczek a pchać się do próbek z zarażoną krwią byków. To było niemądre i nieodpowiedzialne.


Isadora skonsumowała małżeństwo z Cayetano i raczej jej się nie podobało. Żaliła się Dionizio jak to musi się poświęcać. Ona jest najlepszą villaną w tej telce!


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 6:45:45 09-05-19, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 15 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:52:48 09-05-19    Temat postu:

Lineczka napisał:
Uważam, że propozycja Yago była dobra. Chciał za byki tyle ile zapłacono Camilii, nie zawyżył stawki. Prawda jest taka, że to jest biznes i sąsiednie ranczo też musi zarabiać. Mariano bez mrugnięcia okiem oddałby Camilii byki za darmo, ale nie o to przecież w interesach chodzi. Ona też czułaby się niekomfortowo w tej sytuacji. Dlatego uważam, że propozycja Yago była ok, ale też mi się wydaje, że oszuka brata i część pieniędzy może wziąć dla siebie. Jak Dionizio się dowie, że przyszły zięć dogadał się z Camilą i jej pomógł to z pewnością wpadnie w szał.

Yago dał uczciwą cenę, więc wszystko jest ok. Ale boję się, że te pieniądze sobie przywłaszczy. Mariano za to przesadza w drugą stronę. Oddałby protce za darmo wszystkie swoje byki. Miło z jego strony, ale zapomina, że interesów i spraw prywatnych nie można mieszać. Poza tym byki i ranczo nie są tylko jego własnością.


Lineczka napisał:
Akcja z telefonem zostawionym w samochodzie nie jest niby winą Daniela, bo każdemu mogło się zdarzyć, ale on spędził cały dzień w LM i nawet nie pofatygował się zadzwonić do Miriam czy wszystko w porządku u niej i Agathy i czy czegoś nie potrzebują. Ranczo całkowicie go pochłonęło. Miriam miała swoje racje.

Daniel zachował się nieodpowiedzialnie. Skoro wie o rzekomym tętniaku powinien być czujny. No i ma małe dziecko. Ciężko mi uwierzyć, że od rana do wieczora nie zorientował się, że nie ma przy sobie telefonu. Nikt nie mówi, żeby siedział cały dzień w mieszkaniu z Miriam, ale powinien nosić przy sobie telefon i mógłby np. raz zadzwonić, by zobaczyć, czy wszystko ok. Dziwnie to wyszło, że Miriam i Agathą zajął się Dante, który też zresztą nie zna miasta.


Lineczka napisał:
Ogromnie rozczarowało mnie zachowanie Daniela po powrocie do mieszkania. Prot sporo stracił w moich oczach, gdy uległ Miriam i się z nią przespał. Jest jego żoną, ale nie ma pojęcia o tym co wydarzyło się gdy była w śpiączce a działo się sporo. Gdyby wiedziała, że Daniel ożenił się z Camilą raczej chętna do miłosnych uniesień by nie była, poza tym przynajmniej wiedziałaby na czym stoi! Jak dla mnie Daniel swoją bierną postawą oszukał Miriam. Poza tym akurat tej nocy miał pretekst aby wymigać się od obowiązku małżeńskiego. Miriam mówiła, że bolała ją głowa i źle się czuje. Mógł to pociągnąć. Poza tym miał styczność z chorymi bykami i był zmęczony. Dobrze, że nie zaserwowano nam całej sceny miłosnej Daniela i Miriam tylko sam początek z pocałunkami. To byłoby za dużo. Daniel się poświęca, ale żeby do tego stopnia? Kocha się z niczego nieświadomą żoną z przymusu byleby odbębnić małżeński obowiązek, nie denerwować jej i mieć spokój. Jedno wielkie rozczarowanie!

Daniel mógł bez problemu się wymigać. I co zamierza tak całe życie odbębniać swój małżeński obowiązek? Pozostaje niesmak.


Lineczka napisał:
Co do słowa danego Camilii to raczej go nie złamał, bo nie są już razem. Rozstali się i zwróciła mu wolność, jak sama powiedziała dała mu szansę na rozpoczęcie nowego życia. Mimo to i tak mierzi mnie, że tak szybko uległ Miriam i się z nią kochał. W Camilii też w szybkim tempie się zakochał po "śmierci" żony.

Wiem, że Camila zwróciła Danielowi wolność, ale i tak nie podoba mi się to względem Camilii.
Można odnieść wrażenie, że Daniel nie jest zbyt stały w uczuciach po tym jak szybko zakochał się w Camilii.

Lineczka napisał:
Camila dobrze zrobiła dając Danielowi do zrozumienia, że nie chce go widywać. Za to postawa Dionizio to pokaz chamstwa. Nie ma żadnych praw do LM a rządzi się jak Agustina. Za to tupetu mu nie brakuje. Podobała mi się scena kłótni Daniela z Dionizio. Villan nieźle się wkurzył. Nie taki był jego plan aby Daniel pocieszał Camilę.
Również i mnie dziwi, że Ferrer nie dostrzega zagrożenia ze strony Mariano. Zlekceważył go. Ledwo przełknął, że Camila wolała Daniela a to już mocno zraniło jego ego. Nawet nie bierze pod uwagę, że mogłaby wybrać Mariano a nie jego, ósmy cud świata Dionizio.

Daniel miał pretekst, by być blisko protki. Dobrze, że Camila mu powiedziała, że nie chce go widywać. Ta sytuacja jest dla niej ciężka, a widywanie prota to pogarsza.
Dionizio i Agustina są ostatnimi osobami, które maja prawo się rządzić, a rwą się do tego jako pierwsi. Za dużo sobie pozwalają. Prawda jest taka, że w ogóle nie powinni mieszkać na ranczu, tylko w domu Dionizia.
Dionizio wie, że Camila nie kocha Mariano, ale olewanie go jako rywala jest nieostrożne. W innych okolicznościach na pewno dałaby szansę Mariano. Dionizio ma coś z głową, że uważa, że protka mu się rzuci w ramiona. To chore, przecież on jest mężem jej matki

Lineczka napisał:
Ciężko mi się ogląda Natalię w tych odcinkach, bo wspięła się na wyżyny głupoty i naiwności. Szczebiocze o ślubie, nie słucha księdza ani matki a Yago na boku ją zdradza z pierwszą lepszą. Mam nadzieję, że na koniec nie będą razem i Natalia przejrzy na oczy. Mogłaby być z Aronem, to super facet.

Natalia to jedna z najbardziej naiwnych postaci w telce! Ta kobieta, z którą przespał się Yago była w ogóle nieatrakcyjna moim zdaniem i nie wiem, skąd się biorą takie, że po paru godzinach znajomości już idą do łóżka
Aaron jest świetny, uwielbiam go


Lineczka napisał:
Mnie też drażnią te komentarze Piedad i Dorothei. To, że one są kurami domowymi nie znaczy, że Luzma musi podążać ich śladem!
Hipolito wyczuł Mayalen. Na ten moment wydaje się niegroźna, ale zobaczymy jak będzie dalej. Na pewno za dużo się wtrąca i irytuje mnie mimika aktorki, ten jej wytrzeszcz jest okropny!

Nie mogę ciągle zapamiętać tego imienia Ona niby wydaje się nieszkodliwa, ale może to taka cicha woda i czeka na okazję. Wydaje się fałszywa, ten fałszywy uśmiech. Ale może to przez grę aktorki.


Lineczka napisał:
Na pewno Daniel się rozchoruje i to go może zbliżyć do Camilii. Do mieszkania nie wróci, bo Agatha jeszcze nie wyzdrowiała, więc będzie miał chwilę spokoju od udawania przed Miriam dobrego męża. Może ulokuje się na ranczu. Nie ogarniam jak Daniel mógł nie założyć rękawiczek a pchać się do próbek z zarażoną krwią byków. To było niemądre i nieodpowiedzialne.

Daniel zachował się nierozsądnie. W sumie to nawet teraz, jak jeszcze nie jest chory, nie powinien chyba być blisko Agathy. Ten wirus może zarażać ludzi, a najłatwiej zarazić dziecko. Poza tym mała ma infekcję żołądka.


Lineczka napisał:
Isadora skonsumowała małżeństwo z Cayetano i raczej jej się nie podobało. Żaliła się Dionizio jak to musi się poświęcać. Ona jest najlepszą villaną w tej telce!

Co za poświęcenie Cayetano i tak długo czekał Zgadzam się, że Isadora to super villana


Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 9:54:46 09-05-19, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 15 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:13:49 09-05-19    Temat postu:

No to zostało 30 odcinków do końca

Odc. 131-132

Na ranczu padają kolejne byki. Straty są ogromne, co oczywiście cieszy Dionizia bo zaciera ręce, by przejąć ziemie. Jednak los mu sprawił kolejną niespodziankę, której nawet nie przewidział, bo Daniel również się zaraził wirusem. Zadowolony Ferrer zwierzył się z tego Isadorze przez telefon. Jednak był bardzo nieostrożny i nie zamknął drzwi od gabinetu. Wszystko usłyszała Piedad. Dionizio zagroził jej, że jeśli komuś o tym powie, skrzywdzi Luzmę. Przerażona Piedad milczała, ale Hipolito usłyszał jej modlitwę. Kobieta opowiedziała mu więc całą sytuację. Oboje zadecydowali, że powiedzą Danielowi o swoim odkryciu, gdy ten wyzdrowieje.

Camila bardzo się przejęła stanem Daniela, co jest oczywiście zrozumiałe. Umieściła go w swojej sypialni w domku. Lekarz dał Danielowi 2-3 dni życia, jeśli nie zdobędą szczepionki. Dużo osób zaangażowało się w poszukiwania, ale szczepionka jest trudno dostępna i niemożliwe jest załatwienie jej w tak krótkim czasie.

Miriam uszłyszała rozmowę Dante, Natalii i Amandy. Już wie, że Daniel wcale przy niej nie był, gdy ta była w śpiączce. Dowiedziała się, iż jej mąż został aresztowany za próbę jej zabójstwa, potem usłyszał, żę jego żona zmarła i uciekł z więzienia, by przybyć do Meksyku pod zmienioną tożsamością. Miriam dzwoniła do Abrahama, by wyjaśnił jej, czmeu ją oszukał. Jednak nie mogła się z nim skontaktować. Zostawiła wiadomość jego koledze. Okazało się, że Abraham oddał się w ręce władzy i poszeł do więzienia, by odpokutować swoje błędy Miriam chciała wypytać o wszystko Rafaela, ale przez chorobę Daniela było to niemożliwe. Potem pytała o to Mariano, ale ten dawał jej zdawkowe odpowiedzi. Wszystko to idealnie dowodzi, żę ukrywanie prawdy przed Miriam, choćby dla jej dobra i zdrowia, jest głupotą. Prędzej czy później i tak usłyszałaby prawdę. Już wie, co spotkało Daniela i że atak w Chile był zaplanowany. Brakuje tylko, by dowiedziała się, że Daniel i Camila się kochają. Jednak kobieta nie jest głupia i już ma podejrzenia. Widziała, jak troskliwie Camila zajmuje się Danielem i nie uwierzyła, że robi to tylko z wdzięczności.
Może dzięki podobnym przeżyciom Miriam i Mariano się do siebie zbliżą. Mężczyzna zwierzył jej się, że kocha Camilę, ale ta nie odwzajemnia jego uczuć.

Rocio zamieszkała już z Pablem, Luzmą i Refugio. Wygląda na to, że się zmieniła i zrozumiała swoje błędy. Oby jak najszybciej wyzdrowiała W powitaniu Rocio w nowym mieszkaniu uczestniczyła też Teresa. Ana okazywała kobiecie niechęć. Dała jej do zrozumienia, że nie chce jej widzieć u boku ojca. Mariano zezłościł się na córkę i kazał przeprosić jej Teresę. Sam wysłał kobiecie bukiet kwiatów. Ana poszła więc przeprosić Teresę, ale nie ukrywała, że robi to pod przymusem. Teresa próbowała jej wyjaśnić, że nie chciała rozbić małżeństwa Mariana i jego żony. Liczy, że zdobędzie sympatię dziewczynki. Ogólnie lubię Anę, ale nie może aż tak ingerować w życie ojca!

Viviana i Rafael dalej nie potrafią się porozumieć. Kobieta nie rozumie, że jeśli chce stworzyć z Rafaelem stabilny związek, musi brać pod uwagę jego opinie i nie może sama podejmować decyzji. Ksiądz dobrze jej powiedział. Tymczasem Roman marzy o tym, by Vivi go zaadoptowała.

Natalia i Yago mieli rozmowę u księdza. Już same miny chłopaka świadczyły o tym, że wcale nie kocha Natalii i nie żeni się z miłości. Ksiądz nie jest głupi i zadawał mu różne pytania. Yago był zirytowany, a Natalia jak zwykle niczego nieświadoma.

Iliana powiedziała Rodolfo, że Yago związał się z Natalią tylko dla pieniędzy Dionizia. Dalej nie ogarniam tej dziewuchy. Ma teraz wolną drogę do Rodolfo, do którego bez wątpienia coś czuje, ale uparła się, by zdobyć głupiego Yago.

Mayalen robiła Pablowi masaż Co to miało w ogóle być

Isadora włączyła telefon Cayetana, by ten dowiedział się o epidemii w LM i chciał wrócić do domu. Planuje jak najszybciej się go pozbyć i korzystać z jego fortuny wraz z Dioniziem. Ona się zakochała w Ferrerze Przeliczyła się jednak, bo Dionizia interesuje tylko Camila. Najbardziej mnie rozbawiło, jak Isadora nazwała Cayetana pajacem

Leonsiowi w końcu udało się porozumieć z Aaronem i powiedzieć mu, że to Isadora obcięła mu język i stoi za zabiciem ojca Baldomero


Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 13:20:08 09-05-19, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27493
Przeczytał: 13 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 6:03:10 10-05-19    Temat postu:

Odcinki 131-132

Sylwia94 napisał:

Na ranczu padają kolejne byki. Straty są ogromne, co oczywiście cieszy Dionizia bo zaciera ręce, by przejąć ziemie. Jednak los mu sprawił kolejną niespodziankę, której nawet nie przewidział, bo Daniel również się zaraził wirusem. Zadowolony Ferrer zwierzył się z tego Isadorze przez telefon. Jednak był bardzo nieostrożny i nie zamknął drzwi od gabinetu. Wszystko usłyszała Piedad. Dionizio zagroził jej, że jeśli komuś o tym powie, skrzywdzi Luzmę. Przerażona Piedad milczała, ale Hipolito usłyszał jej modlitwę. Kobieta opowiedziała mu więc całą sytuację. Oboje zadecydowali, że powiedzą Danielowi o swoim odkryciu, gdy ten wyzdrowieje.


Zdechło ponad 70 byków. Straty ogromne, szkoda zwierząt. Dionizio jest bezwzględny w dążeniu do osiągnięcia założonego celu. Mam nadzieję, że uda się uratować pozostałe zwierzęta i ranczo nie zbankrutuje.
Coraz więcej dowodów gromadzonych jest przeciwko Ferrerowi. Czyżby jego dni na wolności były policzone? Za wcześnie na to. Nie zdziwię się jeśli zwieje przed wymiarem sprawiedliwości. Mam nadzieję, że Piedad jak najszybciej opowie Danielowi o tym co usłyszała. Dobrze, że Hipolito poznał prawdę, bo pewnie ze strachu o Luzmę zdecydowałaby się milczeć a tak przekonał ją aby wszystko wyznała protowi. Mądra decyzja!

Sylwia94 napisał:
Camila bardzo się przejęła stanem Daniela, co jest oczywiście zrozumiałe. Umieściła go w swojej sypialni w domku. Lekarz dał Danielowi 2-3 dni życia, jeśli nie zdobędą szczepionki. Dużo osób zaangażowało się w poszukiwania, ale szczepionka jest trudno dostępna i niemożliwe jest załatwienie jej w tak krótkim czasie.


Wiadomo, że Daniel przeżyje, więc skądś tę szczepionkę muszą zdobyć. Może Abraham uruchomi swoje kontakty i im pomoże? Camila opiekowała się protem z ogromnym zaangażowaniem i poświęceniem. Jakże wymowne były sceny, gdy prosiła go żeby walczył, desperacko serwowała zimne okłady na zbicie gorączki a w końcówce 132 odcinka reanimowała. Nie mogę się nachwalić Silvii, ta kobieta to geniusz! Kapitalnie oddaje emocje swojej bohaterki!

Sylwia94 napisał:
Miriam usłyszała rozmowę Dante, Natalii i Amandy. Już wie, że Daniel wcale przy niej nie był, gdy ta była w śpiączce. Dowiedziała się, iż jej mąż został aresztowany za próbę jej zabójstwa, potem usłyszał, żę jego żona zmarła i uciekł z więzienia, by przybyć do Meksyku pod zmienioną tożsamością.


Jest pewien przełom, bo Miriam poznała część prawdy. Poczuła się słabo po tym co usłyszała, ale akurat nie ma w tym nic dziwnego. Zdrowy człowiek ledwo ustałby na nogach słysząc takie nowiny. Miriam jest silna psychicznie. Szkoda mi jej było, gdy odkryła, że bliscy ją okłamywali a brat zrobił takie świństwo.
Jak widać nie da się jej ustrzec przed silnymi emocjami. O chorobie Daniela też jej powiedziano i chociaż była wstrząśnięta jakoś sobie ze stresem poradziła. To powinno uzmysłowić Rafaelowi i Aronowi, że Miriam wcale nie jest taka słaba i można ją konfrontować z rzeczywistością! Gdyby faktycznie miała tętniaka w głowie i jej stan byłby tak poważny jak sugerował lekarz to już po informacji o stanie zdrowia Daniela powinna mieć jakieś objawy np. zemdleć, doznać ogromnego bólu głowy a nic takiego przecież nie miało miejsca!

Sylwia94 napisał:
Miriam dzwoniła do Abrahama, by wyjaśnił jej, czemu ją oszukał. Jednak nie mogła się z nim skontaktować. Zostawiła wiadomość jego koledze. Okazało się, że Abraham oddał się w ręce władzy i poszedł do więzienia, by odpokutować swoje błędy


Zaskoczył mnie widok Abrahama w więziennej celi, ale cieszy to, że nie jest bezkarny i poniósł konsekwencje swoich czynów. Tak powinno być! Prawo takie samo dla wszystkich, bez względu na to kto jakie stanowisko piastuje. Sam Abraham zdaje sobie sprawę ze swoich błędów i chce ponieść karę. Obstawiam, że pewnie długo nie posiedzi.

Sylwia94 napisał:
Miriam chciała wypytać o wszystko Rafaela, ale przez chorobę Daniela było to niemożliwe. Potem pytała o to Mariano, ale ten dawał jej zdawkowe odpowiedzi. Wszystko to idealnie dowodzi, żę ukrywanie prawdy przed Miriam, choćby dla jej dobra i zdrowia, jest głupotą. Prędzej czy później i tak usłyszałaby prawdę. Już wie, co spotkało Daniela i że atak w Chile był zaplanowany. Brakuje tylko, by dowiedziała się, że Daniel i Camila się kochają. Jednak kobieta nie jest głupia i już ma podejrzenia. Widziała, jak troskliwie Camila zajmuje się Danielem i nie uwierzyła, że robi to tylko z wdzięczności.
Może dzięki podobnym przeżyciom Miriam i Mariano się do siebie zbliżą. Mężczyzna zwierzył jej się, że kocha Camilę, ale ta nie odwzajemnia jego uczuć.


Podobały mi się sceny Miriam i Mariano. Pasowaliby dla siebie, byłaby wspaniałą matką dla Any. Jedynie wizualnie jakoś ich nie widzę razem. Na miejscu Miriam wybrałabym Dante - dobry, przystojny, zakochany w niej od lat, facet z klasą, czuły i troskliwy. Mariano też jest super mężczyzną, ale z wyglądu mi nie podchodzi.
Miriam nabrała podejrzeń co do uczuć Camilii wobec Daniela. Pewne rzeczy się wyczuwa a później wszystko układa się w całość. Może lada moment pozna prawdę? Nie zasługuje na to aby nadal być okłamywaną dla "swojego dobra".

Sylwia94 napisał:
Rocio zamieszkała już z Pablem, Luzmą i Refugio. Wygląda na to, że się zmieniła i zrozumiała swoje błędy. Oby jak najszybciej wyzdrowiała W powitaniu Rocio w nowym mieszkaniu uczestniczyła też Teresa. Ana okazywała kobiecie niechęć. Dała jej do zrozumienia, że nie chce jej widzieć u boku ojca. Mariano zezłościł się na córkę i kazał przeprosić jej Teresę. Sam wysłał kobiecie bukiet kwiatów. Ana poszła więc przeprosić Teresę, ale nie ukrywała, że robi to pod przymusem. Teresa próbowała jej wyjaśnić, że nie chciała rozbić małżeństwa Mariana i jego żony. Liczy, że zdobędzie sympatię dziewczynki. Ogólnie lubię Anę, ale nie może aż tak ingerować w życie ojca!


Lekarz odnotował u Rocio niewielką poprawę, więc może jak zacznie rehabilitację to powróci do zdrowia. Bliscy przygotowali dla niej miłe powitanie. luzma pokazała ogromną klasę!
Ana przegięła z chamskim zachowaniem wobec Teresy. Na za dużo sobie pozwala. :roll; Reakcja Mariano prawidłowa, nie dziwię mu się, że się zdenerwował. Ana powinna znać swoje miejsce, nie jest od tego aby układać ojcu życie! Może po szczerej rozmowie z Teresą zmieni do niej nastawienie, ale wolałabym aby Mariano związał się jednak z kimś innym. Teresa straciła sporo w moich oczach przez swoje nachalne i desperackie zachowanie wobec niego.

Sylwia94 napisał:
Viviana i Rafael dalej nie potrafią się porozumieć. Kobieta nie rozumie, że jeśli chce stworzyć z Rafaelem stabilny związek, musi brać pod uwagę jego opinie i nie może sama podejmować decyzji. Ksiądz dobrze jej powiedział. Tymczasem Roman marzy o tym, by Vivi go zaadoptowała.


Irytuje mnie Viviana w tych ostatnich odcinkach. Sama nie wie czego chce. Mogłaby się wczuć w sytuację Rafaela, który został postawiony przez nią przed faktem i to w kluczowej sprawie. Tak się nie robi! Skoro jest w związku to w tak ważnych kwestiach jak adopcja nie ma miejsca na "ja" tylko na "my". "My chcemy, my planujemy". Najpierw niech poukłada swoje życie a dopiero później podejmuje tak odpowiedzialne kroki. Rafael i ksiądz mieli sporo racji w tym co jej mówili. Finalnie z pewnością Viviana i Rafa adoptują Romana i stworzą cudowną rodzinę, co do tego nie mam wątpliwości.

Sylwia94 napisał:
Natalia i Yago mieli rozmowę u księdza. Już same miny chłopaka świadczyły o tym, że wcale nie kocha Natalii i nie żeni się z miłości. Ksiądz nie jest głupi i zadawał mu różne pytania. Yago był zirytowany, a Natalia jak zwykle niczego nieświadoma.



Męczące jest oglądanie niczego nieświadomej Natalii cieszącej się ze ślubu za dwoje. Jest tak zaślepiona, że nie dostrzega widocznym niepokojących sygnałów. Nie da sobie nic powiedzieć, żyje w bańce mydlanej, która prędzej niż później pęknie. Jak się zawiedzie na Yago i ojcu to może w końcu zacznie stąpać twardo po ziemi i przejrzy na oczy.

Sylwia94 napisał:
Iliana powiedziała Rodolfo, że Yago związał się z Natalią tylko dla pieniędzy Dionizia. Dalej nie ogarniam tej dziewuchy. Ma teraz wolną drogę do Rodolfo, do którego bez wątpienia coś czuje, ale uparła się, by zdobyć głupiego Yago.


Iliana powiedziała, ze chce się zemścić na Yago za upokorzenia jakie z jego strony doznała i pewnie też za odrzucenie. Powinna go zdemaskować w oczach Natalii. Jeśli Rodolfo tego nie zrobi to niech sama się wtrąci. Zrobi przynajmniej coś dobrego.

Sylwia94 napisał:
Mayalen robiła Pablowi masaż Co to miało w ogóle być


Kolejny raz powtarzam, że ta dziewucha na za dużo sobie pozwala. Pablo nie spodobał się jej masaż, szybko zwiał z krzesła. Nie ogarniam tej Mayalen. Wie, że Pablo ma żonę, którą kocha a wodzi za nim maślanym wzrokiem i wystarczyłoby jedno jego słowo a z pewnością by mu uległa. Beznadziejna postać!

Sylwia94 napisał:
Isadora włączyła telefon Cayetana, by ten dowiedział się o epidemii w LM i chciał wrócić do domu. Planuje jak najszybciej się go pozbyć i korzystać z jego fortuny wraz z Dioniziem. Ona się zakochała w Ferrerze Przeliczyła się jednak, bo Dionizia interesuje tylko Camila. Najbardziej mnie rozbawiło, jak Isadora nazwała Cayetana pajacem


Isadora komiczne miny robiła w samolocie. Też mnie rozbawił jej tekst, gdy nazwała mężulka pajacem. Dobra jest! Zgubi ją uczucie do Dionizia, bo on owszem lubi się z nią zabawić, ale to na punkcie Camilii ma hopla i tak łatwo z niej nie zrezygnuje.

Sylwia94 napisał:
Leonsiowi w końcu udało się porozumieć z Aaronem i powiedzieć mu, że to Isadora obcięła mu język i stoi za zabiciem ojca Baldomero


Sporo dowodów zostało zgromadzonych przeciwko Isadorze. Teraz powinni ją przyskrzynić! Tylko obawiam się, że naiwniak Cayetano będzie jej bronił i jej pomagał zatrudniając adwokata z górnej półki. Zeznania kobiety, która widziała Isadorę wychodzącą z pensjonatu w dniu śmierci księdza, zeznania Daniela i zeznania Leonsio powinny ją w końcu pogrążyć!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 15 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:34:10 10-05-19    Temat postu:

No właśnie to, że Miriam zniosła wieść, że Daniel jest zaraził wirusem oraz został oskarżony o morderstwo, siedział w więzieniu i z niego uciekł świadczy o tym, że jej stan wcale nie jest taki zły. To powinno dać bohaterom do myślenia. Miriam powinna przejść znowu badania u innego lekarza. Ale ogólnie takie podtrzymywanie kogoś, by żył w kłamstwie, w wykreowanej rzeczywistości jest tylko do czasu. Tak jak i teraz zawsze ktoś coś komuś powie, a Miriam może usłyszeć. Nie będą jej przecież trzymać z dala od ludzi, zamkniętą w mieszkaniu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:06:55 10-05-19    Temat postu:

Miriam nawet zaczyna się już domyślać że Camila coś czuję do Daniela.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27493
Przeczytał: 13 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:57:52 10-05-19    Temat postu:

W 132 odcinku podobała mi się też scena Camilii z Mariano jak mu dziękowała za podejmowane próby sprowadzenia szczepionki i całowała go po rękach. Jego nadzieję i marzenia mogły się pogłębić, ale za chwilę musiał wrócić na ziemię po tym jak zobaczył z jaką determinacją i uczuciem protka walczy o Daniela.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:05:01 10-05-19    Temat postu:

Mariano czasem faktycznie ma nadzieję że pomiędzy nim a Camila coś będzie a czasem doświadcza jak wielka jest miłość Camili do Daniela.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 527, 528, 529 ... 542, 543, 544  Następny
Strona 528 z 544

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin