Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Amor Bravio/Nieposkromiona miłość -Televisa- TV4
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 532, 533, 534 ... 542, 543, 544  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:49:59 22-05-19    Temat postu:

Odc. 153-154

Daniel był wściekły gdy dowiedział się o żądaniach Ferrera, ale po nim niczego innego się nie spodziewał. Rzucił się na Dionizia, ale ten nasłał na niego swoich goryli. Zostawili pobitego Daniel na ulicy. Pomógł mu jakiś mężczyzna i zabrał do pensjonatu.
Dionizio przyszedł do LM i powiedział, iż Camila była niedyskretna i przez to dołożył kolejny warunek. Jeśli Camila nie odda mu ziem i samej siebie, Danielowi grozi niebezpieczeństwo. Boję się, że teraz Camila zgodzi się na żądania Ferrera
Agustina poprosiła córkę, by złożyła jej obietnicę, że nie ulegnie szantażom Dionizia. Camila jej to obiecała, ale nie zamierzała dotrzymać przysięgi. To jeszcze było przed groźbami Ferrera związanymi z Danielem. Uważam, że Camila głupio postępuje. Miałam wrażenie, że już była skłonna przystać na te żądania, byle tylko uratować matkę. Tak jak pisałam wielokrotnie to żadna gwarancja, że Dionizia dotrzyma słowa. A Agustina sama zgotowała sobie taki los. Poza tym nie dzieje jej się jakaś krzywda w tym więzieniu. Może poczekać aż pojawią się jakieś dowody. Co innego jakby była tam bita czy maltretowana za kratkami.

Cayetano znowu chodzi ogłupiały i zmęczony po ziołach. Yago jakby nie zwracał na to specjalnej uwagi. Myśli tylko czubku własnego nosa. Mariano mu uświadomił, że Isadora podtruwa ich ojca. Mariano chciał koniecznie uczestniczyć w rzekomych badaniach Cayetana, ale Isadora się sprzeciwiła, a zmanipulowany mężulek jej tylko przytakiwał. Do badań ostatecznie nie doszło, bo Isadora zabrałą Cayetana do notariusza, by ten podpisał testament, który ona sama ułożyła. Albarran jakby był w ogóle na innej planecie. Podpisał, nie przeczytał i chciał tylko iść się położyć. Isadora dopięła więc swego i została jedyną spadkobierczynią BV. Po wyjeździe Yaga oraz Natalii planuje zamordować męża. Mam nadzieję, że to jej się nie uda i wcześniej Mariano ją zdemaskuje. Coś długo trwa to badanie zawartości butelki, które zlecił Pablo.
Isadora usłyszała podczas rozmowy Mariana i Yago, czego Dionizio żąda od Camilii oprócz ziem. Była wściekła, że naraża ich interesy dla kaprysu spędzenia nocy z protką. Ale głównie uderzyło to ją, bo jest zakochana w Ferrerze i uważa, że jest bardziej kobieca od Camilii Z tego wszystkiego poszła do Esteveza i powiadomiła go, że będzi jedyną właścicielką udziałów BV. Poprosiła go, by zachowali w tej kwestii dyskrecję aż do momentu podpisania umowy. No to Dionizio nie będzie zawodolony jak się dowie! Ale oni nigdy nie byli wobec siebie lojalni. Wcześniej Isadora planowała zabić Dionizia, gdy wysłała go, by uratował Camilę i nagle pojawiło się stado byków. Pewnie na koniec się pożrą ze sobą

Miriam nie chce już zabiegać o towarzystwo i uwagę męża. Poszła pożegnać się z Rocio i Refugio. Spotkała tam Mariana i Anę. Zwierzyła się mężczyźnie, że jej związek z Danielem nie jest już taki sam i wyjazd może go nie uratować. Potem Mariano, Miriam, Roman i Ana mieli fajne scenki jak grali w berka Podobało mi się też, że Rocio ciepło przyjęła Romana w domu i zdała sobie sprawę, że jej uprzedzenia były głupie. Nie miała też problemu, by zmienić pieluszkę Agacie

Vivi i Rafael otrzymali informację, że sytuacja prawna Romana jest jasna. Chłopiec nie ma krewnych ani opiekunów prawnych. Para się ucieszyła, że będzie mogła zaadoptować chłopca Jednak sprawa trochę się skomplikowała, gdy wyszło na jaw, że nie są małżeństwem. W sumie miałam nadzieję, że Vivi zaakceptuje w końcu oświadczyny ukochanego i do tej pory tego nie zrobiła. Chcę jednak, by zrobiła to z własnej woli, a nie pod wpływem jakiegoś przymusu.

Leonsio wykradł nóż i butlę z kwasem Mam nadzieję, że zrobi porządek z Isadorą

Uważam, że to dobry pomysł, by Luzma wyjechała z Pablem zagranicę. Tam Leonsio na pewno ich nie znajdzie! Luzma jednak odmówiła. Szkoda mi Pabla Przejmuje się ukochaną, a ta go odpycha. Nie podoba mi się postawa Luzmy i całe to poświęcanie związku, bo uważa, że Pablo zasłużył na inną kobietę. Chłopak jest tylko coraz bardziej przybity. Mayalene oczywiście nie traci okazji Chciałabym, by Pablo powiedział jej do słuchu

Lekarz, który zbadał Miriam stwierdził, że kobieta ma się dobrze. Zdziwiło go też, że poprzedni lekarz nie tylko postawił diagnozę tętniaka mózgu, ale również nie miał problemu, by kobieta podróżowała. Zalecił jedynie unikanie silnych emocji, podczas gdy powinien zalecić całkowite leżenie. Niech prawda wyjdzie w końcu na jaw! Daniel chyba specjalnie się tym nie przejął?


Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 14:53:44 22-05-19, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:12:45 22-05-19    Temat postu:

Wielkimi krokami zbliżamy się do finału...

Idadora zadowolona bo została jedyna spadkobierczynią za parę dni zamierza uśmiercić swojego męża. Idadora dowiedziała się że Dionizio chce zdobyć zarówno Margarite i Camile. Dionizio jej się nie przyznaje że chce się przespać z Camila. Dionizio nie chce nawet świętować z Idadora w hotelu, dlatego Idadora jest wściekła.
Daniel zostaje pobity przez ludzi Dionizia kiedy przyszedł on do niego z pretensjami.
Miriam żali się Marianowi na swoje problemy małżeńskie z Danielem. Widać że są sobie bliscy, w dodatku Ana uwielbia Miriam traktuje jak mamę i uwielbia mała Agathe. Będę tworzyć razem ładna rodzinke
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27489
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:05:35 22-05-19    Temat postu:

Odcinki 149-150

Sylwia94 napisał:

Natalia poszła do domu ojca, kiedy ten miał spotkanie z Yago. Podsłuchała ich rozmowę i najwyraźniej w końcu opadły jej klapki z oczu. Nareszcie! Z rozmowy wynikało, że Dionizio zmusił Albarrana do ślubu groźbami oraz obsypywał prezentami. Yago otwarcie powiedział przy przyszłym teściu, że udaje miłość do jego córki Poza tym Dionizio powiedział, że dzięi Natalii chce się zemścić na Amandzie za to, że uciekła i zabrała mu córkę. Natalia udawała przed ojcem i narzeczonym, że o niczym nie wie. Postanowiła jednak pomóc Camilii w znalezieniu dowodów na Ferrera


Mamy przełom, nareszcie! Dobrze się stało, że Natalia na własne uszy usłyszała o umowie między Dionizio i Yago. W takiej sytuacji nie może tego podważyć i zaprzeczać rzeczywistości. W końcu przejrzała na oczy i zrozumiała, że tylko matka kocha ją szczerze i bezwarunkowo.
Mimo szoku i ogromnego rozczarowania Natalia nie dała po sobie poznać przed Dionizio i Yago, że usłyszała ich rozmowę. Dzięki temu ma nad nimi przewagę. Zgodziła się pomóc Camili w zdemaskowaniu Ferrera, liczę też, że da Yago solidną nauczkę za to jak sobie z nią pogrywał. Już się nie mogę doczekać jego miny.

Sylwia94 napisał:
Odkąd Cayetano nie zażywa magicznych ziółek odzyskał własną wolę. Widać, że duży wpływ na jego zachowanie miała właśnie ta substancja. Gdy zgodził się przepisać na żonkę BV był otumaniony i jak robot posłusznie wykonywał polecenia. Jednak gdy w domu pojawił się notariusz, by sformalizować umowę, Cayetano był zaskoczony i oburzony Powiedział, że nie wydziedziczy synów. Isadora była wściekła i nawet się z tym specjalnie nie maskowała Na kilometr było widać jej prawdziwe intencje.


Kapitalna była scena z Cayetano odprawiającym notariusza z kwitkiem i oznajmiającym Isadorze, że podzieli swój majątek na cztery części. Jej reakcja bezcenna! Zrzuciła maskę i pokazała prawdziwą twarz. Cayetano powinien był nabrać pewności, że jego żonie zależy tylko na kasie. Straciła nad sobą panowanie i powiedziała kilka słów za dużo. Niestety Albarran jeszcze się na niej nie poznał.


Sylwia94 napisał:
Cayetano zdecydował się podzielić ziemie na cztery części i uwzględnić wszystkich synów oraz żonę. Pablo był wdzięczny ojcu, że mimo wszystko traktuje go tak jak dawniej. Mariano również był zadowolony z takiego rozwiązania. Za to Yago wpadł w furię, gdy odkrył, że ojciec uwzględnił w podziale pozostałych braci Wypomniał mu, że Pablo jest synem don Daniela. Ale szczytem bezczelności były pretensje o to, że Cayetano przepisał część ziem Marianowi! Mariano to przecież tak samo biologiczny syn Albarrana jak i Yago. Poza tym ciężko pracował na ranczu. A to, że ma własny dom, który wybudował od początku do końca za własne oszczędności, nie ma nic do rzeczy! Yago odgrażał się ojcu, że będzie potężny i bogaty. Taa chyba tylko dzięki prezencikom Dionizia, ale niedoczekanie, bo Natalia na pewno zerwie zaręczyny Yago zostanie sam z taką postawą i bardzo dobrze! Nie widzę dla niego ratunku 12 odcinków przed finałem. I jeszcze te teksty, że Natalia ma dobry gust, bo wybrała jego No skromnością to on nie grzeszy!


Podobała mi się postawa Cayetano, który chciał sprawiedliwie podzielić ranczo między swoich synów. Może i w Pablo nie płynie jego krew, ale w szerszej perspektywie co to zmienia? Cayetano jest jego ojcem, wychował go, wspierał, kocha go jak własne dziecko i to jest piękne. Yago to zbyt duży egoista aby mógł pewne kwestie i wartości zrozumieć. Jego pretensje i wywody były żałosne! Liczył na to, że on wszystko zgarnie a Cayetano wydziedziczy i Pablo i Mariano? Co za szuja! Yago cały czas mówi o tym jak to wiele zrobił dla ojca, niby co? Pracował dla niego i? Pozostali bracia też, wszyscy trzej dostawali za to wynagrodzenie. Yago odgrażał się, że będzie bogaty i z pewnością chodziło mu o dorobienie się majątku przez Dionizio, ale może o tym zapomnieć, bo Natalia lada moment go pogoni i z interesu życia nic nie wyjdzie. Mam nadzieję, że nie zaserwują nam na koniec telki jego wielkiej przemiany, bo będzie to niespójne i absurdalne. Yago to egoista, który nie liczy się z nikim. Powinien zostać sam! Obstawiam jednak, że matka, bracia i ojciec mu wybaczą, gdy okaże skruchę. Jednak Natalia powinna o nim zapomnieć i dać sobie z tym żałosnym typem spokój!


Sylwia94 napisał:
Isadora potem się uspokoiła i udawała, że wspiera mężu w planie podzielenia rancza na cztery części. Tymczasem poszła na targ kupić więcej ziół. Sprzedawczyni poradziła jej zwiększyć dawkę, dłużej parzyć zioła i dodawać ich do alkoholu Żeby to nie wykończyło Cayetano. Póki co jest bezpieczny, bo w butelce jest woda, ale jak Isadora przygotują nową mieszankę, może być niebezpiecznie. Oby Pablo zdobył już skład substancji i ostrzegł ojca. Teraz jak ten nie jest pod wpływem kropel, bardziej prawdopodobne, że w to uwierzy
Poza tym Isadora skontaktowała się notariuszem w sprawie spisania testamentu przez nią i męża. Czyżby chciała go sfałszować czy też liczy na działanie kropli?


Obawiam się, że Isadorze uda się przygotować kolejną mieszankę dla Cayetano i ten znowu będzie otumaniony i podpisze wszystko, co żonka mu podsunie pod nos. Oby tylko go nie wykończyła. Jedyna nadzieja w wynikach badań z laboratorium i interwencji Pablo i Mariano. Mam nadzieję, że uda im się uratować ojca.

Sylwia94 napisał:
Ana i Miriam miały cudne scenki


Uroczy duet. Piękną i ciepłą relację nawiązały, jak matka i córka. Ana polubiła i zżyła się z Miriam bardziej niż z Camilą, to widać. Mariano też ma do niej słabość, sprawia mu przyjemność przebywanie w jej towarzystwie, świetnie się rozumieją. Ładny prezent z Aną podarowali Miriam i jej córeczce. Stworzą cudowną rodzinę. Poruszyła mnie rozmowa Any z Miriam na temat mam.

Sylwia94 napisał:
Agustina została przewieziona do więzienia. Szkoda mi jej było, zwłaszcza jak żegnała się z nią Camila Agustina sama powiedziała córce, by nie wchodziła w układy z Dioniziem. Camila ma zamiar wykorzystać wszystkie opcje, ale w ostateczności jest skłonna oddać ranczo. Ferrer ściągnął już przed protką maskę i zażądał czegoś więcej poza LM. Wszyscy podejrzewają, że będzie chciał posiąść Camilę Ta niby twierdzi, że nigdy się na to nie zgodzi, ale kto wie, co zrobi potem Ja uważam tak jak wcześniej, że Camila nie powinna wchodzić w absolutnie żadne układy z Ferrerem, bo nie ma żadnej gwarancji i ma swoją godność! Mimo iż żal mi Agustiny, ale cóż, musi płacić za swoją głupotę i naiwność. Ona nie dostawała magicznych kropel i spełniała wszystkie życzenia męża w pełni świadoma bez mrugnięcia okiem Teraz nic jej się nie stanie jak posiedzi trochę w więzieniu. Prędzej czy później pojawią się jakieś dowody. Tym bardziej, że Natalia zgodziła się pomóc.
Współwięźniarka Agustiny idealnie ją podsumowała, że czego kobieta się spodziewała w więzieniu


Mnie o wiele bardziej szkoda jest Camili. Agustiny też, ale sama przez swoją naiwność i głupotę wpakowała się w tarapaty. Więzienie jest dla niej ogromną karą, ale to nie koniec świata! Pozytywem jest to, że przynajmniej Agustina zrozumiała swoje błędy, nie użala się nad sobą i nie wywołuje na córce presji aby jak najszybciej ją uwolniła, przeciwnie! Agustina poprosiła Camilę aby nie spełniała żądań Ferrera. Z pewnością myśli o oddaniu LM, gdyby wiedziała, że ten drań chce jej córkę dla siebie... Camila jest zdecydowana walczyć, szukać dowodów na winę Dionizio, wytoczyć mu wojnę, ale jeśli to nie pomoże obawiam się, że z desperacji aby uwolnić matkę z więzienia (zwłaszcza, gdy będzie jej się tam działa krzywda albo się rozchoruje) może posunąć się do ostateczności, zepchnąć dumę na bok, poniżyć się i zrobić to co Dionizio będzie chciał. Oby do tego nie doszło! Aż mi się robi niedobrze na samą myśl, że po tym wszystkim Camila mogłaby mu ulec! Ten drań zasługuje na karę, więzienie a nie spełnianie zachcianek!

Daniel wspierał Camilę, był przy niej w trudnych chwilach, podnosił na duchu. Co z tego, że wraca do Miriam skoro myślami jest przy protce i szaleje z zazdrości, gdy przy niej kręci się Mariano?
Lubię Mariano, ale mam już dość jego nachalności w stosunku do Camili. Wspaniały facet, ale nie dla niej! Tymczasem on cały czas za nią chodzi, nadskakuje jej, najchętniej by się z nią nie rozstawał i był przy niej 24 h na dobę, mimo iż wie, że ona go nie kocha. Męczące jest jego zachowanie. Jakim prawem on śmie żądać od Daniela aby się usunął? Sorry, ale to sprawa między protami!

Sylwia94 napisał:
Leonsio nałożył na siebie czarny worek i wskoczył do kubła na śmieci Strażnicy byli zdziwieni wagą śmieci, ale nic nie sprawdzili. Leonsio odgrażał się, że teraz zemści się na Isadorze Tylko dlatego cieszę się, że Martinez uciekł, bo pewnie zrobi z villaną porządek Ale niech go potem złapią i nie skrzywdzi więcej Luzmy!


Tak właśnie obstawiałam, że Leonsio ucieknie z więzienia chowając się do worka na śmieci i zamykając w kontenerze. Nie jestem zaskoczona. Za to absurdalne wydają mi się procedury w tym więzieniu, bo przy takiej samowolce i braku kontroli codziennie uciekaliby stamtąd więźniowie. Strażnicy powinni nadzorować osadzonych w momencie wychodzenia na zewnątrz budynku i wyrzucania śmieci.
Niech Leonsio mści się na Isadorze i pokrzyżuje jej plany, za Ferrera też niech się zabierze, ale od pozytywnych bohaterów mógłby się trzymać z daleka. Obawiam się jednak, że zatruje im życie m.in. Luzmie, Piedad, Hipolito, Pablo, może i protom.

Sylwia94 napisał:
Dante wydaje się bardziej zainteresowany związkiem z Teresą niż ona sama. Na tym etapie już powinni odpuścić sobie Mariano i Miriam oraz dać sobie szansę


Mnie się wydaje, że Teresa też jest zauroczona Dante tylko zaskoczył ją taki obrót wydarzeń. Poza tym stąpa twardo po ziemi i ma pewne wątpliwości. Uważam, że ta dwójka pasuje do siebie i mogą stworzyć fajny duet. Od pierwszych wspólnych scen mi się razem podobali.

Sylwia94 napisał:
Vivi i Rafa poszli dowiedzieć się o warunki, jakie muszą spełnić, by zaadoptować Romana. Najpierw jednak musi być stwierdzone, że chłopiec nie ma żadnych krewnych czy opiekunów prawnych. Czy to nie powinno być sprawdzone zanim dziecko trafi do sierocińca? Trochę wydaje mi się to bez sensu, że dopiero teraz będą to sprawdzać. Mam nadzieję, że tu nie będzie żadnych przeszkód. Roman usłyszał rozmowę, że Vivi i Rafa chcą go adoptować. Bardzo się ucieszył. Jednak szkoda, że nie dowiedział się o tym dopiero w momencie, gdy wszystkie formalności zostałyby spełnione. Boję się, by nie zrobił sobie nadziei, a potem się okaże, że jednak są jakieś problemy prawne. Ale oby tak się nie stało


Dokładnie, takie kwestie jak prawni opiekunowie i krewni dziecka powinny być ustalone na samym początku! Kolejne sprawa jest taka, że jeśli ci opiekunowie źle się dzieckiem zajmowali to nie ma ich co nawet o zgodę na adopcję pytać i liczyć na ich łaskawość tylko odebrać im prawa do dziecka, które zaniedbywali a tak było w przypadku Romana. Trąci mi to komplikowaniem tego wątku na siłę.
Jestem pewna, że finalnie Viviana i Rafael zaadoptują Romana, nie ma innej opcji!


Urocze są sceny Daniela z córeczką. Przepiękny obrazek, mała jest słodka. Daniel jest wspaniałym, czułym, troskliwym i opiekuńczym ojcem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:13:15 23-05-19    Temat postu:

Odc. 155-156

Uważam, że cały ten plan zdobycia teczki Dionizia został źle przeprowadzony. Bez sensu było angażowanie Hipolita, który wzbudził podejrzenia. Natalia i Luzma powinny były same wejść do biura i odszukać teczkę, a następnie ją owtorzyć wg kodu od Agustiny lub ewentualnie rozwalić i po imprezie przekazać rzeczy z teczki. Przecież widać było, że Hipolito ma pod kurtką ogromną teczkę. Omar mógł zawiadomić Dionizia.
Z min na koniec 156 odcinka wnioskuję, że w teczce nie znaleźli tego, czego się spodziewali. Możliwe, że jest pusta.
Myślę jednak, że Dionizio mógł coś podejrzewać i jeszcze przed imprezą zamienić teczkę, bo dziwne, że szyfr nie działał, a on się tak szybko pojawił za Hipolitem. Jeśli tak było to w sumie nieważne, co bohaterowie zrobili i jak, bo i tak nici z ich planu.
Boję się, że teraz Camila przystanie na żądania Ferrera

Piedad wyczuła w swojej piersi guzka. Powiedziała o tym Dorotei, ale poprosiła ją o dyskrecję. Ta jednak się zmartwiła i powiedziała o tym Camilii. Dobrze zrobiła! Takich objawów nie można ignorować. Fajnie, że telka porusza tak ważne kwestie i zachęca do samobadania piersi oraz zgłaszania się do lekarza w razie wątpliwości Mam jednak nadzieję, że Piedad nic nie będzie Ta kobieta tyle już wycierpiała! Brat zmienił jej życie w piekło, straciła ukochanego. Teraz ma szasnę na szczęście z Hipolito i oby tak się stało!

Dionizio jest kompletnie odrealniony! Uważa, że Camila zgodzi się z nim przespać i po wspólnej nocy... zakocha się w nim? Musiałaby mieć coś z głową. Tym bardziej, że wie o wszystkich świństwach Ferrera (zatrucie bydła, wtrącenie matki do więzienia, atak na Daniela w Chile, romans z Isadorą itd.) Ferrer poszeł wybrać sukienkę dla Camilii

Luzma widziała Leonsia w ogrodzie Nie wierzę, że jest taka ochrona, a ten bydlak sobie chodzi i nikt go nie widzi. Wszedł też do pokoju jednego z pracowników BV, by go okraść.
Luzma była roztrzęsiona, ale wszyscy uznali, że był to wytwór jej wyobraźni, bo nie znaleźli Martineza. Leonsio wie już, w którym pokoju mieszka siostrzenica. Jednak sądząc po walizce Luzmy i jej pożeganiu z matką myślę, że ta wyjedzie po wieczorze panieńskim. Może Natalia razem z nią, bo też ostatnio się żegnała np. z Rodolfo. Aaron również dziwnie się zachowywał i postanowił nagle wyjechać. Może cała trójka uda się do Chapas?
Natalia udaje, że wyjdzie za Yago, również przed matką. W sumie dziwię się, że teraz nagle wszyscy to akceptują, a wczesniej usilnie ją przekonywali. W każdym razie do ślubu na pewno nie dojdzie. Ciekawa jestem miny Yaga

Yago chyba raz zrobił, co należy. Wylał kawę przygotowaną przez Isadorę i dzięki niemu ojciec jej nie wypił. Usilnie chciał sam przygotować nową. Dopytywał się też o badania lekarskie, które wg Cayetana się nie odbyły. Isadora zaprzeczała, mówiąc, że jej mężowi coś się pomyliło. Yago jednak nie dawał za wygraną i powiedział, że Mariano chce porozmawiać z lekarzem. Isadora była wściekła

Teresa jest w ciąży z Dantem! Kobieta jest szczęśliwa, bo marzyła o dziecku, a Dante to idealny kandydat. Jednak boi się jego reakcji. Myślę, że ten będzie równie zachwycony i stworzą ładną rodzinkę

Agustina dostała prawdziwą lekcję życia w więzieniu. Poznała dwie kobiety, które poświęciły swoją wolność dla dobra dzieci. Aczkolwiek co do tej, która wzięła na siebie winę za zastrzelenie kolegi syna, zastanawiam się, jaką karę dostałby bodajże 15-letni chłopak
W sumie Agustina nie ma tak źle za kratami. Nie jest maltretowana, jest spokojnie. Trochę to było rozbrajające, jak kobieta nie była w stanie umyć podłogi, bo narzekała na ból pleców Taa całe życie nic się nie robiło tylko pachniało

Daniel skłamał żonę, że stanął w obronie napastowanej kobiety i pobiły go łobuzy. Miriam jednak podsłuchała, że chodziło o Camilę.

Nowy lekarz skontaktował się z poprzednim, żeby wyjaśnić jego dziwne zalecenia i dowiedzieć się, gdzie jest karta. Widać, że stary lekarz jest podejrzany. Dokumentów nie ma, a on sobie wyjechał. Nowy lekarz uważa, że potrzebne będą nowe badania, ale nie zaleca wyjazdu, jeśli Miriam ma tętniaka. Oby Miriam zgodziła się zrobić badania i przełożyć lot o kilka dni. Ale ten wątek jest przeciągany już maksymalnie

Viviana i Rafael jak zwykle mieli słodkie scenki z Romanem Najlepsza była ta, gdy mały nazwał Rafę nieświadomie tatą Chłopiec musiał jednak wrócić do sierocińca, bo dach został naprawiony. Szkoda mi go, ale liczę, że wkrótce będzie już z nowymi rodzicami

Ana tęskni za matką, co zupełnie zrozumiałe Mariano obiecał jej, że niedługo będzie ją miała. I znowu robi sobie nadzieje co do Camili, choć ta jasno mu powiedziała, że go nie kocha Jak grochem o ścianę.

Zapomniałam ostatnio napisać, że Amanda przyjęła oświadczyny Osvalda

Btw. fajne zabawy na tym wieczorze panieńskim
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:53:20 23-05-19    Temat postu:

Czemu w telenowelach zawsze tak jak jest że jak już się z kimś przepisz to od razu musisz być w ciąży...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27489
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:54:47 23-05-19    Temat postu:

Odcinki 151-152

Sylwia94 napisał:
Muszę przyznać, że denerwowało mnie zachowanie Daniela w tych odcinkach. Ciągle się narzuca Camilii Vivi i Rafa mieli rację, że przecież wybrał Miriam, więc powinien wziąć odpowiedzialność za swoje czyny! Rozumiem, że mu ciężko, a z żoną jest z... litości? Ale Camila bardzo cierpi wciąż go widując. Mariano również dobrze powiedział Danielowi, że ten łazi za Camilą i olewa żonę. Jednak z drugiej strony Mariano również jest nachalny i choć Camila mu nie raz powiedziała, że widzi w nim tylko przyjaciela, ten nie odpuszcza. Myślę, że Camila w tej chwili potrzebuje spokoju, a nie żadnego faceta.


Mnie o wiele bardziej irytuje Mariano swoją nachalnością wobec Camili. Zachowuje się jak jej partner a przecież nim nie jest. Cały czas nie odpuszcza, stara się o jej względy, zapewnia ją o swoim uczuciu i najchętniej nie opuszczałby jej na krok. To już stało się męczące.
Postawa Daniela też mnie irytuje, bo skoro podjął decyzję, że zostaje z Miriam to powinien być konsekwentny i to z nią spędzać czas a nie ciągle się wymykać do Camili, Viviany i Rafaela czy Amandy. Aczkolwiek lubię go oglądać, gdy jest zazdrosny o protkę i wkurzony. Daniel też jest ofiarą obecnej sytuacji i w sumie warto o tym pamiętać, też jest mu ciężko.
W obecnej sytuacji i okolicznościach ostatnie czego potrzebuje Camila to spory Mariano z Danielem, sceny zazdrości i miłosne wyznania.

Sylwia94 napisał:
Miriam coraz bardziej odczuwa nieobecność i obojętność męża. Ten wykorzystuje każdy pretekst, by zniknąć na cały dzień z domu. Powiedziała mężowi dość wymowne słowa, że tęskni za nim coraz mniej. Nie dziwię się, że kobieta jest zmęczona taką sytuacją. Już dawno temu powinna była poznać prawdę. Takie rozwiązanie, jakie wybrał Daniel, nikogo nie uszczęśliwia. Poza tym Miriam nie raz udowodniła, że jest silna i jest w stanie dużo znieść. Męczy mnie już ten wątek. 10 odcinków do finału, a ta sprawa cały czas pozostaje nierozwiązana.


Daniel miał kolejną idealną okazję do tego aby wyznać Miriam całą prawdę i niestety znowu tego nie zrobił. Widzi, że ją unieszczęśliwia a mimo to tkwi w tym związku bez przyszłości. Sądzi, że jak wyjedzie do Chile to nie będzie myślami z Camilą? Jest w dużym błędzie. Jak sam powiedział nigdy już nie będzie tym samym Danielem co przed przyjazdem do LM. Miriam nie zasługuje na to aby był z nią z litości i dawał jej uczuciowe ochłapy!

Sylwia94 napisał:
Natalia, Camila, Luzma oraz pracownicy hacjendy uknuli plan, żeby wykraść teczkę Ferrera. Natalia udaje przed ojcem, że wszystko jest w porządku i poprosiła go o zorganizowanie w jego mieszkaniu wieczoru panieńskiego Super plan! Mam nadzieję, że Dionizio nic nie podejrzewa. Natalia poprosiła go o odesłanie ochroniarzy przed dom. Boję się jednak, że Ferrer może zabrać teczkę przed imprezą.


Plan ze zorganizowaniem wieczoru panieńskiego Natalii w domu Ferrera świetny, ale zobaczymy jak pójdzie z jego wykonaniem. Obawiam się, że nie wyjdzie tak jak nasi bohaterowie by tego chcieli. Poza tym Dionizio jest za sprytny...

Sylwia94 napisał:
Dionizio pojawił się w LM, by porozmawiać z Camilą o uwolnieniu Agustiny. Spryciarz chciał odbyć rozmowę w ogrodzie. Nie jest głupi. Wiedział, że ktoś może próbować go nagrać w domu. Takie nagranie byłoby mocnym dowodem na policji! Ale niestety z planu Pabla nic nie wyszło. Dopiero w ogrodzie Dionizio zdjął maskę i zażądał hacjendy oraz jednej nocy z protką w zamian za uwolnienie Agustiny! Ta była zaskoczona, bo mimo ostrzeżeń Daniela, nie spodziewała się czegoś takiego. Ferrer powiedział jej, że ją od dawna pragnie i skoro nie może jej mieć w inny sposób to chce chociaż jej ciała Camila była oburzona i upokorzona tą propozycją. Dionizio dał jej czas do ślubu Natalii i Yaga na przemyślenie decyzji. Camila powiedziała pracownikom, że tego nie zrobi i liczy, iż do ślubu znajdzie się teczka. Jednak boję się, że nic z tego nie wyjdzie i Camila zgodzi się na żądania Ferrera Jak to zrobi to niestety straci w moich oczach, bo nie ma się co oszukiwać, że Agustina poszła do więzienia na własne życzenie i przez własną głupotę oraz niewinność. Teraz niech za to płaci. Protka nie może oddać rancza i swojego ciała za wolność matki! Agustina nawet ją o to prosiła, by nie wchodziła w układy z Dioniziem. Tym bardziej, że Ferrer może nie dotrzymać umowy. To bardzo prawdopodobne. Dionizio jest pewien, że do wyjazdu Natalii i Yaga w podróż poślubną dostanie LM. Nie wiem, czy Camila o tym wie, że jak tego nie zrobi to trafi do więzienia za niedotrzymanie umowy. Estevez już jest na niego wściekły. Także jakby Camila nie oddała rancza to Ferrer trafiłby za kraty.


Dionizio był obleśny, gdy składał Camili niemoralną propozycje. Co z niego za facet skoro szantażem chce zdobyć kobietę i się z nią przespać? Żaden! To zwykła kanalia bez żadnych zasad! LM mu nie wystarcza, próbuje ugrać na tej sytuacji ile tylko może. Gdyby Camila wiedziała, że grozi mu więzienie za niedotrzymanie zobowiązań wobec inwestorów to byłaby na lepszej pozycji. Ferrer w końcu musiałby skapitulować i zadowolić się samym ranczem żeby nie wylądować we więzieniu. Obawiam się, iż plan z dobraniem się do jego nesesera i zdemaskowaniem go nie wypali, w międzyczasie Agustina może podupadnie na zdrowiu i Camila z desperacji zgodzi się spełnić żądania tego drania. Jedyna nadzieja, że Daniel ją uratuje!

Sylwia94 napisał:
Leonsio uciekł śmieciarką i dotarł do rancza. Najpierw pojawił się w BV i przez okno obserwował Isadorę. Nie zna jednak posiadłości, więc wybrał się do LM. Słaba ta ochrona skoro Martinez bez problemu wszedł sobie do kuchni. Obleśna scena jak wkładał brudne łapska do zupy! Potem ukradł chleb i mleko i uciekł.


Aż mi się niedobrze zrobiło jak Leonsio wkładał brudne paluchy do garnka z jedzeniem. Mam nadzieję, że Piedad z Dorotheą wyrzucą tę szamę i nie poczęstują nią chłopaków.

Sylwia94 napisał:
Dziwi mnie, że przy śmietniskach w więzieniu nie było żadnych kamer. Policja też późno odkryła zniknięcie Leonsia. Najpierw zawiadomili o tym fakcie Osvalda, a ten osobiście pojechał na hacjendę, by przekazać wiadomość mieszkańcom. Luzma była przerażona na wieść, że wuj jest na wolności Camila postanowiła zwiększyć ochronę i rozdać pracownikom broń. Poza tym przed LM pojawił się radiowóz policji. Leonsio pewnie na razie ucieknie.
Równie obrzydliwa była scena jak Leonsio obserwował w ogrodzie Luzmę i mówił, że jest jego Psychol, zbok i nie wiem co jeszcze! Słyszał rozmowę siostrzenicy z Pablem, gdy ta poprosiła go o rozwód i powiedziała, że Leonsio naznaczył ją na całe życie. Martinez był szczęśliwy, że coś takiego usłyszał


Leonsio dobrze zna tereny LM, więc z pewnością dobrze się ukryje. Szkoda mi było Luzmy, gdy dowiedziała się, że ten psychol zwiał z więzienia. Dopóki go nie złapią nie powinna myśleć o żadnym wyjeździe, tym bardziej w pojedynkę! Ten oblech tylko się czai żeby znowu zaatakować. Jedna z obrzydliwszych telkowych postaci. Powinien dostać dożywocie i skończyć w pierdlu! Aczkolwiek obstawiam, że zostanie uśmiercony.

Sylwia94 napisał:
Isadora zaparzyła nowe zioła i podała Cayetano z whisky. Miałam nadzieję, że do tej pory wyjdzie już na jaw skład butelki i Albarran uniknie kolejnych dawek Isadora spisała testament w imieniu swoim i męża. Chce, by Cayetano go podpisał, gdy będzie pod wpływem ziół. Następnie planuje go zabić, gdy tylko Natalia i Yago wyjadą w podróż poślubną. Najbardziej mnie rozwalił tekst kobiety coś w stylu "gdybyś wiedział jaką budzisz we mnie odrazę to sam byś umarł" Teksty Isadory są mistrzowskie!


Cayetano po nowej i mocniejszej mieszance był znowu otumaniony i zamroczony. Z pewnością podpisze wszystko co tylko Isadora podsunie mu pod nos. Nasza villana może się jednak nie nacieszyć BV, bo żądny zemsty Leonsio jest tuż tuż.

Sylwia94 napisał:
Natalia jest rozczarowana tym, co odkryła na temat ojca i narzeczonego. Ciągnie tę farsę, aby zdemaskować Dionizia. Zrozumiała też, że odrzuciła wartościowego faceta, jakim jest Rodolfo.


Ciekawi mnie z kim skończy Natalia. Z Rodolfo? Aronem? Zostanie sama? Chciałabym aby była z Aronem, on jest super. Rodolfo też jest fajny, dobry i ją kocha. Po scenie rozmowy Natalii z Aronem myślę, że po wszystkim (zdemaskowaniu Dionizio i Yago) będzie chciała wyjechać z nim do jego wspólnoty.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:40:20 23-05-19    Temat postu:

Zgadzam się, że Leonsio to jedna z obrzydliwszych postaci! W 156 odcinku dalej nie przebrał tych ubrań z więzienia, w których leżał w śmieciarce. Mógł to ukraść i chociaż wykąpać się w rzece Tego aktora widziałam kiedyś w Cenie marzeń i tam grał bodajże architekta
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27489
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:30:43 24-05-19    Temat postu:

Nie poznałam go.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 8:32:02 24-05-19    Temat postu:

Ja też bym go w życiu nie poznała
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renzo
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 27762
Przeczytał: 52 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 8:46:31 24-05-19    Temat postu:

Sylwia94 napisał:
Tego aktora widziałam kiedyś w Cenie marzeń i tam grał bodajże architekta


Jeśli oglądałaś Pasion to tam też grał głównego villana



Ostatnio zmieniony przez Renzo dnia 8:48:43 24-05-19, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:41:44 24-05-19    Temat postu:

Nie oglądałam Pasion
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renzo
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 27762
Przeczytał: 52 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 21:59:55 24-05-19    Temat postu:

Sylwia94 napisał:
Nie oglądałam Pasion


Tam ma dłuższe włosy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:08:55 24-05-19    Temat postu:

W Rubi z tego co pamiętam nie grał villana, ale święty też nie był. Miał dwie żony jednocześnie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27489
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:59:59 25-05-19    Temat postu:

Oglądamy dzisiaj do 160 odcinka?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
roksi 20
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 29 Cze 2008
Posty: 22695
Przeczytał: 25 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorskie

PostWysłany: 14:13:46 25-05-19    Temat postu:

Jutro chyba skończycie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 532, 533, 534 ... 542, 543, 544  Następny
Strona 533 z 544

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin