Telenowele

brodzia · Wysłany: 16:45:50 03-04-17 Temat postu:

Jak się ogląda rzutem kilka odcinków to ja nie mogę znieść tych jazgocacych bab

martoslawa · Wysłany: 16:50:20 03-04-17 Temat postu:

Dziad zabiera ciuchy Piłkarza.

brodzia · Wysłany: 17:16:46 03-04-17 Temat postu:

Piłkarz kojarzy mi się z jeźdźcem bez głowy, który jedzie w złym kierunku. Oni wszyscy są nasiąknięci hipokryzją..

martoslawa · Wysłany: 20:05:43 03-04-17 Temat postu:

Jędza dobra jest, szybko zwiała ze szpitala.

Kibicuję jej!

Darkson i Tesalia zaczynają mi się bardzo podobać.

brodzia · Wysłany: 19:55:03 04-04-17 Temat postu:

Mnie się podoba jej spryt i logiczne myślenie, Nina zrobiła z niej wariatkę, ale Jędza się z tego desperacko nie wykręca bo wie, że i tak to nic nie da - a jeszcze może na tym coś ugrać

Darxon jest okej, ale nie przepadam za jego urodą

martoslawa · Wysłany: 20:01:49 04-04-17 Temat postu:

Nie, nie, Darkson to i mnie się z wyglądu nie podoba.

Ale lubię go bardzo z Tesalią, z każdym odcinkiem coraz bardziej mi się podobają.

Moje top 3 pary w tym serialu to:

1. Roni i Suelen
2. Darkson i Tesalia
3. Babka i Dziadek

Ale, ale... po 121 odcinku znów podobają mi się Nina i Jorginho!

Mam nadzieję, że już tak zostanie.

brodzia · Wysłany: 20:20:43 04-04-17 Temat postu:

To dla mnie tak:

1. Debora

2. Roni & Suelen
3. Caginho & 3 baby
4. Dziadek i Babcia
5. Soninia Catatou & Diogenes
6. Jorginho & Nina

martoslawa · Wysłany: 20:23:30 04-04-17 Temat postu:

Aaaa, zupełnie zapomniałam o Caginho.

Jego i 3 panie też lubię.

martoslawa · Wysłany: 23:53:06 04-04-17 Temat postu:

122

Jorginho i Nina odnawiają śluby, hahahaha, takich ich lubię.

Ten chłopaczek jest o wiele wyższy od tej dziewczynki.

I nie całują się w usta, tak jak J z R w przeszłości.

Lucinda jaką fryzurę sobie walnęła na te śluby, to ja nie wierzę.

Już miało być pięknie, a tu Nina znów smęci, kobieto, daj już spokój.

Dała spokój, na na na na na na!

Oj joj joj!

W tym odcinku naprawdę bardzo przyjemnie patrzy mi się na tę parę.

Ale Carminha już coś wymyśli by do żadnego ślubu nie doszło.

Teraz jej kolej by odegrać się na Ninie!

123

No to Nina jest już skończona, Max słyszał wszystko co powiedziała Jorginho.

brodzia · Wysłany: 9:46:48 05-04-17 Temat postu:

Mnie nieustannie interesuje to, dlaczego Carminha jest tak zauroczona swoim synem

- zachowuje się jak "prawdziwa" matka, kiedy chce ich rozdzielić, jakieś instynkty w niej drzemią..

martoslawa · Wysłany: 15:59:04 05-04-17 Temat postu:

brodzia · Wysłany: 16:09:20 05-04-17 Temat postu:

Bezpośrednio nie, pośrednio masz milion opcji do interpretacji

martoslawa · Wysłany: 17:30:57 05-04-17 Temat postu:

Z każdym odcinkiem tracę coraz bardziej szacunek do Lucindy... nie podoba mi się jak traktuje Nilo, w końcu to ona go zdradziła...

Codinho zbankrutował!!!

Piłkarz powiedział J, że zakochał się w Ninie, nie mogę.

Mina Jorginho bezcenna.

brodzia · Wysłany: 18:08:28 05-04-17 Temat postu:

Co do Lucindy.. trudno się nie zgodzić, ona od dłuższego czasu tak się zachowuje. Dla wszystkich chce dobrze, ale nikt na tym dobrze nie wychodzi. Ale to też działa w drugą stronę, bo dla mnie zachowanie Jorginho wobec niej i te popychanki, były nader niestosowne..

Wątek z Caginho jest strzałem w dyche, bo tego kompletnie się nie spodziewałam przez cały ten czas

myślałam, że będzie jakaś rotacja między jego babami, ale nie że on straci kasę..

martoslawa · Wysłany: 19:39:52 05-04-17 Temat postu: