Telenowele

martoslawa · Wysłany: 21:35:54 16-02-22 Temat postu:

Oglądaj ile masz ochotę, ja potem nadgonię.

Lineczka · Wysłany: 21:41:06 16-02-22 Temat postu:

martoslawa, nie masz ochoty na wspólne oglądanie II sezonu Mrocznego pożądania? Jestem po 4 odcinkach, mogłabym na Ciebie zaczekać.

martoslawa · Wysłany: 21:57:44 16-02-22 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 22:16:47 16-02-22 Temat postu:

martoslawa · Wysłany: 22:41:09 16-02-22 Temat postu:

Może nie aż tak jak Angel, jeszcze mogę na niego patrzeć, ale obrzydza mnie przez ten wątek ze spaniem i z córką, i z matką. Jak włączyłam netflixa i wyskoczyła mi znienacka scena jak Alma się z nim znowu całuje namiętnie w jakiejś pralni czy gdzieś, to mi się zupełnie odechciało oglądać.

Ale mam Cię na oku i jak zaczniesz oglądać coś, co mnie zainteresuje, to się dołączę.

Sylwia94 · Wysłany: 23:01:32 16-02-22 Temat postu:

Też mnie obrzydzało to, że Dario spał z tyloma kobietami, w tym z matką i córką (coś jak Alex z VS

), ale muszę przyznać, że mi osobiście II sezon lepiej się podobał niż pierwszy! Nie był przekombinowany, wszystko kręciło się wokół jednego wątku (morderstwa) i odkrycia, kto jest sprawcą

martoslawa · Wysłany: 23:17:30 16-02-22 Temat postu:

Oglądam właśnie 11 odcinek i Paloma wspomniała dziadkowi o mężczyźnie, z którym się przespała. Gdyby on wiedział, że to jego syn hahaha.

Ale w sumie... chyba nie miał by nic przeciwko?

Sylwia94 · Wysłany: 0:22:23 17-02-22 Temat postu:

Sylwia94 · Wysłany: 0:40:22 17-02-22 Temat postu:

Odc. 9-12

Paloma zadzwoniła do Dioga. Telefon odebrała Gisele i myślałam, że padnę

Powiedziała, że Diogo ma już kobietę, a właściwie dwie i nie potrzebuje kolejnej

Ten był oczywiście wściekły, bo Paloma była przepustką do zapisu w testamencie. Oddzwonił do niej, ale protka nie chciała już z nim rozmawiać

Alberto zdobył adres Palomy i postanowił pojechać do niej do domu wraz z Sofią. Zaproponował jej pracę towarzyszki. Bardzo ładne, a zarazem pełne humoru sceny jak Peter nazwał Alberta starcem

Sofia i Peter się polubili

Szkoda mi tej małej, choć momentami ma mocne riposty

Mariana nigdy nie poświęcała jej dużo uwagi. Dziewczynka była pod wrażeniem Palomy jako matki. Mariana jest wyraźnie zazdrosna

Powinna więc dążyć do naprawienia relacji z córką! A tak w ogóle kim jest ojciec Sofi? Na początku myślałam, że to Diogo

Paloma i Marcos spotkali się w domu Alberta, oboje byli zaskoczeni. Protka trzyma go na dystans. Poinformowała go, że jest zaręczona. Decyzja o ślubie bardzo szybka i pochopna. Do tego spędziła noc z Ramonem

Ale o Marcosie myśli i nawet śniła o nim

Alberto był wściekły, gdy dowiedział się, że jego wydawnictwo ma wydać biografię Silvany

A jak ta przyszła do niego do domu to już w ogóle się nie kontrolował. Silvana również nie przebierała w słowach. Marcos postanowił odejść z firmy, ale ku jego zaskoczeniu Alberto zmienił zdanie co do książki. Paloma go przekonała, że choć Silvana jest celebrytką to ma ciekawe historie. Rozwaliła mnie ta z Trumpem

Silvana zmusza Marcosa do fikcyjnego ślubu. Liczy się dla niej tylko wizerunek. Dobre były jej ustawione pozy do zdjęć

A w ogóle dopiero teraz się skapnęłam, że to ją Paloma ukłuła igłą w pierwszym odcinku

Diogo oschle potraktował Gisele przy żonie. Ta była wściekła. Ciekawi mnie, czy Diogo rzeczywiście chce związać się z kochanką po zdobyciu majątku czy też jedynie oszukuje Gisele.

Gaby przeprosiła chłopaka wyrzuconego z drużyny, a ten doprowadził do ponownego przyjęcia Ramona.

Alicia i Luan oficjalnie zostali parą i nie kryją się z tym przed nikim.

W ogóle mnie nie interesują w tej telce: dilerzy z boiska, ta dziwna dziewczyna z wydawnictwa, co ciągle się potyka i ta Michele, która chyba wcześniej była chłopakiem? Jakieś dziwne wątki z czapy. I denerwuje mnie też ten współlokator Gisele.

martoslawa · Wysłany: 1:06:24 17-02-22 Temat postu:

Ja też już jestem po 12 odcinku. Najbardziej rozbawił mnie chyba "Trump".

W życiu bym się nie spodziewała, że zobaczę go w tej telce.

Jeszcze ten tekst, który rzucił do Silvany - Nie wyszłaś z piekarnika? Bo jesteś taka gorąca.

Paloma w sumie nie musiała dziadka długo namawiać na wydanie tej książki - no i dzięki temu nie zbankrutują, bo takie lekkie historie na pewno każdy z chęcią przeczyta dla rozrywki.

Życie Silvany jest bardziej interesujące niż sądziłam, kto by się spodziewał.

Na drugim miejscu jest ponowne spotkanie protów. Dobre to było jak Marcos zaczął za nimi jechać i jak wyskoczył z samochodu, to krzyknął "Syrena!".

Nie spodziewałam się, że tak szybko spotkają się ponownie, tu mnie naprawdę zaskoczyli na plus!

No i podoba mi się to, że Paloma o nim myśli i nawet o nim fantazjuje przy Ramonie.

Bardzo dobrze! W ogóle to ja nie rozumiem czemu ona tak szybko ponownie się z nim związała, teraz jest już zdrowa, to na co ten pośpiech, niech dadzą sobie trochę czasu... Jak Ramon ją tak kocha, to niech trochę poczeka.

Marcos też jest coraz bardziej zaintrygowany Palomą, szczególnie teraz jak namówiła dziadka na wydanie książki.

Lubię tych protów, niech oni będą razem jak najprędzej i niech mają ze sobą dużo scenek!

Nie mam pojęcia kim jest ojciec Sofii, też sądziłam na początku że to Diego. Pewnie to jeszcze wyjaśnią. Mariana zdecydowanie zasługuje na kogoś lepszego. Nie jest taka zła, wystarczy ją tylko trochę udobruchać.

Myślę, że kiedyś się nawet zaprzyjaźni z Palomą.

Ja też zapomniałam, że Paloma i Silvana się znają.

Sama elita z kulturą wyższą robiła zakupy w tym butiku widzę.

Krawcowe najwięcej tam się narobią, a zapewne najmniej zarabiają... chociaż promocja marki, to też nie taka prosta sprawa, wiem z doświadczenia.

Szczególnie w dzisiejszych czasach, gdy wszystkiego jest pełno ciężko się wybić.

Mnie się wydaje, że Diego nie traktuje Gisele na poważnie, jedynie się z nią zabawia. Jakby mu na niej zależało, to by jej nie topił w wannie, by tylko nie wydało się przed żoną, że ma kochankę.

Ciekawe czemu Mariana zwróciła uwagę na Diego - może kiedyś był czulszy wobec niej.

Chyba coś o tym wspominali w metro, jakieś mam prześwity w pamięci.

Gabriela jednak dostała się do drużyny! Ale miałam wrażenie, że teraz bardziej rządzi się tam ten małolat niż Ramon.

W ogóle to chyba będzie mi się podobać ta para - ten bogaty chłopaczek i Gabriela.

Alicia i niedoszły ojciec jej dzieci mało mnie interesują. Nudny wątek. Ale w tej drugiej parze jest jakieś napięcie.

W ogóle to przypomniało mi się, że w jakimś temacie rzuciło mi się kiedyś w oczy, że nie lubisz komedii. A tu trochę komedia jest.

Cieszę się, że mimo to fajnie Ci się ogląda!

Edit! Jeszcze mi się przypomniało jak wnuczka przyniosła dziadkowi kanapkę z jakąś szynką czy czymś innym tłustym, czego nie może jeść. Słodka jest ich relacja, lubię ten duet.

Kanapkę ostatecznie zjadł Diego, specjalnie przy dziadku by mu dokuczyć.

Diego czasem jest zabawny.

Lubię to, jak docinają sobie z Albertem. Rozbawiło mnie też jak nazwał Marcosa nienasyconym gdy się dowiedział, że przespał się z Palomą.

Alicja w krainie czarów - Lewis Carroll

- Czy powie mi pan którędy powinnam pójść? - zapytała Alicja.
- To zależy dokąd się wybierasz - odpowiedział kot.
- Nie ma to znaczenia.
- Nieważne więc którędy pójdziesz.
Piękna i Bestia
Piotruś Pan - J.M. Barrie

Nigdy nie mów żegnaj, bo pożegnanie oznacza, że odchodzisz, a odchodząc zapominasz.

***

Umrzeć - to będzie wielka przygoda!
Gabriela, cynamon i goździki - Jorge Amado

- Cóż zrobiłeś, sułtanie z moją wesołą dzieweczką, która by tylko kwiatki zbierała i w lusterku się przeglądała?
- Jedynie słońce było jej potrzebne do życia, a gdy zaszło zasypiała przy świetle księżyca.

Piosenka z filmu, ale słowa autora powieści.
Cecília Meireles

Wolność napędza ludzkie marzenia. Nikt nie umie wyjaśnić czym jest, ale wszyscy to rozumieją.
Strasznie już tym królem być chcę!

To skojarzyło mi się z Królem Lwem, ale nie wiem czy o to chodziło.
Czarnoksiężnik z Krainy Oz - L. Frank Baum

- A ja - powiedział strach na wróble - poproszę o rozum. Głupiec nawet gdyby miał serce, nie wiedziałby co z nim zrobić.
- Ja wolę serce - odparł blaszany drwal - Rozum nie daje szczęścia, a to ono jest najlepszą rzeczą na świecie.

***

Blaszany drwal dobrze wiedział, że nie ma serca, dlatego bardzo się starał nie być okrutny ani nie krzywdzić nikogo.
O gęsi co złote jajka znosiła - Ezop
Szkarłatna litera - Nathaniel Hawthorne

Nigdy Hester Prynne nie wyglądała wytworniej niż wtedy, gdy wyszła z więzienia. Ci, którzy znali ją wcześniej i przypuszczali, że pasmo nieszczęść ją złamie byli zdumieni, a nawet zatrwożeni pięknem jakie z niej biło. Zdawało się, że pomimo nieszczęścia i hańby, w jakiej była pogrążona, otaczała ją aura wyższości. Lecz cala uwaga tłumu była skierowana na jedno miejsce jej stanika. Fantazyjnie wyhaftowaną szkarłatną literę "A".
Stary człowiek i morze - Ernest Hemingway
Przemiana - Franz Kafka
Dom Casmurro - Joaquim Maria Machado de Assis

Renzo · Wysłany: 13:51:11 17-02-22 Temat postu:

Od 1 marca powtórkowa emisja "Palomy" od 91 odcinka w dni robocze o godz. 8 rano

martoslawa · Wysłany: 18:22:07 17-02-22 Temat postu:

Obejrzałam 2 kolejne odcinki. Ale Ramon mnie wkurza... rozumiem, że mógł być zazdrosny, ale żeby rzucać się z łapami na staruszka, w dodatku na wózku? Tragedia... Traktuje Palomę jak swoją własność... niech się ogarnie... aż dziwne, że naprawdę nie przeszkadzało mu to, że wyszła za innego... czemu Paloma w ogóle nadal z nim jest? Nie może go już zostawić? Ech...

Za to Marcos i Paloma nadal mi się podobają.

Mają świetne scenki! Szkoda, że Marcos uwikłał się w ten ślub z Silvaną.

Ale się musi poświęcać dla dobra firmy - gdyby nie to, to chyba już by się z nią rozstał. Oni w ogóle do siebie nie pasują... widać po Marcosie, że ma jej już dość.

Wzrokiem cały czas wodzi za Palomą, gdy tylko ona jest w pobliżu.

Aż dziwne, że Silvana nic nie zauważyła - ale ona jest tak zapatrzona w siebie, że nawet nie dopuszcza do siebie możliwości, że jakiś facet może być zainteresowany bardziej inną kobietą niż nią.

Tak czy siak wolę Silvanę od Ramona. Przynajmniej jest czasem zabawna. A tymczasem Ramon... cały czas chodzi naburmuszony.

Lubię też Diega pomimo, że jest villianem.

Na razie nie wyczynia zbyt dużych numerów, a poza tym jest zabawny. Jednak udało mu się urobić Marianę i wygląda na to, że rozwodu nie będzie. Zastanawia mnie czemu on się nie boi, że Gisele powie Nanie o ich romansie - w końcu jest wściekła.

Nawet mi jej szkoda, bo ona, w przeciwieństwie do niego naprawdę się zakochała. Trochę sobie nie wyobrażam by Diego i Nana mieli kolejne dziecko. xD Ledwo sobie radzą z jednym. Mam nadzieję, że ciąży nie będzie.

Czy ten kolega niedoszłego ojca dzieci Alici (muszę się nauczyć jego imienia) nie jest przypadkiem o niego zazdrosny? W takim sensie, że się w nim podkochuje? Trochę tak to wygląda.

Alicja w krainie czarów - Lewis Carroll

- Czy powie mi pan którędy powinnam pójść? - zapytała Alicja.
- To zależy dokąd się wybierasz - odpowiedział kot.
- Nie ma to znaczenia.
- Nieważne więc którędy pójdziesz.
Piękna i Bestia
Piotruś Pan - J.M. Barrie

Nigdy nie mów żegnaj, bo pożegnanie oznacza, że odchodzisz, a odchodząc zapominasz.

***

Umrzeć - to będzie wielka przygoda!
Gabriela, cynamon i goździki - Jorge Amado

- Cóż zrobiłeś, sułtanie z moją wesołą dzieweczką, która by tylko kwiatki zbierała i w lusterku się przeglądała?
- Jedynie słońce było jej potrzebne do życia, a gdy zaszło zasypiała przy świetle księżyca.

Piosenka z filmu, ale słowa autora powieści.
Cecília Meireles

Wolność napędza ludzkie marzenia. Nikt nie umie wyjaśnić czym jest, ale wszyscy to rozumieją.
Strasznie już tym królem być chcę!

To skojarzyło mi się z Królem Lwem, ale nie wiem czy o to chodziło.
Czarnoksiężnik z Krainy Oz - L. Frank Baum

- A ja - powiedział strach na wróble - poproszę o rozum. Głupiec nawet gdyby miał serce, nie wiedziałby co z nim zrobić.
- Ja wolę serce - odparł blaszany drwal - Rozum nie daje szczęścia, a to ono jest najlepszą rzeczą na świecie.

***

Blaszany drwal dobrze wiedział, że nie ma serca, dlatego bardzo się starał nie być okrutny ani nie krzywdzić nikogo.
O gęsi co złote jajka znosiła - Ezop
Szkarłatna litera - Nathaniel Hawthorne

Nigdy Hester Prynne nie wyglądała wytworniej niż wtedy, gdy wyszła z więzienia. Ci, którzy znali ją wcześniej i przypuszczali, że pasmo nieszczęść ją złamie byli zdumieni, a nawet zatrwożeni pięknem jakie z niej biło. Zdawało się, że pomimo nieszczęścia i hańby, w jakiej była pogrążona, otaczała ją aura wyższości. Lecz cala uwaga tłumu była skierowana na jedno miejsce jej stanika. Fantazyjnie wyhaftowaną szkarłatną literę "A".
Stary człowiek i morze - Ernest Hemingway
Przemiana - Franz Kafka
Dom Casmurro - Joaquim Maria Machado de Assis
Orfeu da Conceição - Vinicius de Moraes

Tak wiele niebezpieczeństw niesie życie tym, których namiętność łączy skrycie. Gdy księżyc wzejdzie w oka mgnieniu, zawiśnie na niebie w zapomnieniu. A gdy jego światło oszalałe z muzyką jednym stanie się ciałem, wtedy uważać mocno trzeba - to znak, ze blisko jest kobieta.

Sylwia94 · Wysłany: 21:11:10 17-02-22 Temat postu:

Odc. 13-14

Sylwia94 · Wysłany: 23:44:42 17-02-22 Temat postu:

Będziesz oglądać tą nową telkę Słodka ambicja?

martoslawa · Wysłany: 10:34:08 18-02-22 Temat postu:

Ja coś czuję, że zarówno Paloma, jak i Marcos wpakują się w związki małżeńskie... Skoro protów ma być mało... Tragedia, jeszcze Marcos robi to dla dobra firmy (też w sumie głupie, ale idzie to zrozumieć), ale Paloma... Wyjdzie za faceta który zrobił z niej młodą samotną matkę, wyjechał na 16 lat, a teraz wrócił i się uważa za jej pana. Tragedia. Myślałam, że jest mądrzejsza... Musi mieć naprawdę serce ze złota, że jeszcze coś do niego czuje po tym numerze...

Jego córka też zresztą nie wzbudza mojej sympatii... Za to dzieci z tym drugim mężem są całkiem udane, z charakterem, a nie mdłe, szczególnie lubię Petera.

Marcos ma dość miękkie lądowanie przy spadaniu na ziemię, bo widzi, że jak Paloma się zapomni, to mu ulega.

Ciągnie ją do Marcosa, ale stara się opanować. Myślę, że ona zdaje sobie sprawę z tego, że jego związek z Silvana nie jest na poważnie. Ale być może odstrasza ją to, że Marcos to kobieciarz i boi się, że ją porzuci jak się nią znudzi...

Masz rację, Gisele nie jest w porządku, na chwilę zapomniałam jaka z niej fałszywa wredna żmija w stosunku do Mariany. Jeszcze żeby się nie lubiły, ale ona udaje jej najlepszą przyjaciółkę...No ale skoro robi to z miłości, to chyba łatwiej będzie mi jej wybaczysz gdy się ogarnie.

Co do Słodkiej Ambicji, to obejrzę przynajmniej pierwszy odcinek by sprawdzić czy telka jest w moim guście.