Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Bom Sucesso/Paloma - Globo, 2019/20 TTV
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 35, 36, 37  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 10939
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 6:58:24 08-03-22    Temat postu:

Muszę oddzielnie dodać listę literatury, bo nie wiem o co chodzi, ale nie mogę do poprzedniego posta jej dodać. Udało mi się poprawić literówki, ale jak chcę dodać spis, to wyskakuje błąd...

  1. Alicja w krainie czarów - Lewis Carroll

  2. Piękna i Bestia

  3. Piotruś Pan - J.M. Barrie

  4. Gabriela, cynamon i goździki - Jorge Amado

  5. Cecília Meireles

  6. Strasznie już tym królem być chcę!

  7. Czarnoksiężnik z Krainy Oz - L. Frank Baum

  8. O gęsi co złote jajka znosiła - Ezop

  9. Szkarłatna litera - Nathaniel Hawthorne

  10. Stary człowiek i morze - Ernest Hemingway

  11. Przemiana - Franz Kafka

  12. Dom Casmurro - Joaquim Maria Machado de Assis

  13. Orfeu da Conceição - Vinicius de Moraes

  14. Sherlock Holmes - Arthur Conan Doyle

  15. Fernando Pessoa - poezja

  16. Otello - William Shakespeare

  17. Vinicius de Moraes - poezja

  18. Castro Alves - poezja

  19. Don Kichot - Miguel de Cervantes

  20. Księga Koheleta

  21. Fernando Pessoa - poezja

  22. F. Scott Fitzgerald

  23. Kuzyn Bazyli - José Maria Eça de Queirós

  24. Elizabeth Bishop - poezja

  25. Dracula - Bram Stoker

  26. Wielkie pustkowie - João Guimarães Rosa

  27. Księga tysiąca i jednej nocy

  28. Cyrano de Bergerac - Edmond Rostand

  29. Skomplikowana jak równanie, pogardzała ludzkimi spojrzeniami, a on głupi i zakochany pisał wiersze jak Romeo masochista. (to chyba wiersz Mario, ale nie jestem pewna)

  30. Suicidas - Raphael Montes

  31. Dias Perfeitos - Raphael Montes


Wspomnieli też o filmie z 1957 roku, "Świadek oskarżenia".


Ostatnio zmieniony przez martoslawa dnia 6:59:14 08-03-22, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 31 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:13:14 08-03-22    Temat postu:

martoslawa napisał:
Tak, ten, Ramon u niego mieszka. On ma fiu bździu w głowie. Paloma nie mogła liczyć ani na Ramona, ani na niego, choć był w Brazylii i z tego co rozumiem mieszka bardzo blisko.

On się tylko interesuje pierdołami (oglądanie meczu w pracy?) i Francuzką, dzięki której chce się wyrwać z Brazylii.

martoslawa napisał:
Ale muszę pochwalić Marcosa, bo już od paru odcinków nie przespał się z żadną kobietą! Przynajmniej nie pokazują.

Wow!!!


martoslawa napisał:
Gaby mnie denerwuje... mówiłam już, że brakuje jej pokory... i w tych odcinkach znowu to pokazała... już przy stole w domu Eugenii zaczęła mnie drażnić, gdy zamiast skupić się na swoim chłopaku, jego ważnym jutrzejszym meczu i karierze, robiła fochy, że ona nie może zagrać. Po raz pierwszy przyznałam rację Eugenii - bardzo dobrze jej dogadała. Czy tak trudno zrozumieć, że to drużyna męska? Czy nie może wspierać swojego chłopaka i Patricka bez gadania w kółko, że jest od niech lepsza? Myślę, że bardzo dobrze, że Vicente się z nią rozstał. Na meczu zamiast siedzieć na tyłku, oczywiście musiała wyjść na boisko, co ona sobie w ogóle wyobrażała? Chyba tak jak stwierdziła Eugenia, myślała tylko i wyłącznie o sobie i o tym, by zabłysnąć. Tragedia. Oby się pozbyła tego egoizmu i ciągle zafochanej miny, bo inaczej będzie nie do przetrawienia.

Gaby nie umie się cieszyć czyimś szczęściem, cały czas zazdrościła chłopakom i musiała ciągle podkreślać, że to niesprawiedliwe i jest od nich lepsza Ciekawa jestem, czy naprawdę jest od nich lepsza czy też ma tak wysokie mniemanie o sobie. Ostatnie wydarzenia powinny dać jej do myślenia, zobaczymy jak wyjdzie w praktyce. Nikt nie mówi, by rezygnowała z kosza. Poza tym skoro jej zależy na Vinctente niech spróbuje go odzyskać. Czemu tylko jedna strona musi się starać w tej telce?

martoslawa napisał:
Co do ciuchów Palomy, to nie ogarniam jej myślenia... Jak ona chce rozkręcić tę firmę skoro sprzedaje rękodzieło (bo można tak określić jej projekty) za grosze? Ludzie z jej sąsiedztwa kupują jej kreacje bez problemu, więc pewnie sprzedaje je za bazarowe ceny... tragedia... czy ona je sprzedaje tylko za cenę materiału, czy co? Wątpię by doliczała czas swojej pracy, czy nawet jakiś mały procent na rozwój firmy... Tragedia, jak tak będzie robić, to nigdy się nie dorobi pomimo tego, że jej projekty mają wzięcie. Trzeba się cenić... Nie sprzedaje chińszczyzny by dostawać tylko grosze... Jeszcze coś zaczęli gadać o zatrudnieniu pracownika - niby za co? Pracownik to ogromne koszty i zobowiązania, bo pensję trzeba co miesiąc płacić. Chyba że zatrudniłaby kogoś nie na umowę za pracę i kogoś kto by też chciał pracować za grosze. Ten biznes się kupy nie trzyma, ale to telenowela, więc tak czy siak odniesie sukces. Chociaż po utracie pracy przez Ramona, przyszło mi do głowy, że Paloma może wrócić do pracy u Alberta... żeby więcej zarabiać.

Jak Paloma dalej tak będzie robić to wyląduje na ulicy Powinna podnieść ceny proporcjonalnie do wniesionych kosztów i pracy i jeszcze musi na tym zarobić. Choć ja to bym ani grosza nie dała za te kreacje z połączonych ścinków
Powrót do pracy u Alberta byłby najbezpieczniejszą opcją, bo to jednak stałe dochody, a przy trójce dzieci to istotne. Ramon już drugi raz stracił pracę trenera.

martoslawa napisał:
Niedługo będziemy w połowie! Ale by było jakby udało nam się obejrzeć przed końcem powtórnej emisji w tv. To prawda, że szybko się ogląda i po każdym odcinku mam ochotę na kolejny. Lubię tę telkę, bo jest bardzo pozytywna i kolorowa. Pomimo że teraz brakuje nadmorskiego klimatu.

Ja liczę, że obejrzymy do końca miesiąca

martoslawa napisał:
W sumie po tym, co się naczytałam w tym temacie myślałam, że scen protów będzie jeszcze mniej. Więc na razie jestem pozytywnie zaskoczona... chociaż nie powiem, że jest ich dużo. Ale po prostu spodziewałam się jeszcze mniej!

Ale i tak było ich scen bardzo mało Ile razy oni się ze sobą całowali? Dwa? Telka jest bardziej w stylu familijnym, nie mamy tu scen typowo miłosnych, ale nie tylko takich oczekuję Niech rozmawiają, kłócą się, całują, byle pokazywali ich razem!

martoslawa napisał:
To będzie nie w temacie, ale przypomniało mi się pytanie które pojawiło się w mojej głowie podczas oglądania sceny Silvany z Mario - czy ona nie może mu powiedzieć o tym, że Diogo nakłaniał ją do nie wydania książki? Przecież go przejrzała... niby nie mają żadnych dowodów, nikt by w wydawnictwie nie uwierzył Silvanie... Ale Mario przynajmniej wiedziałby więcej o tej poczwarze i do czego jest zdolny.

Racja, Silvana mogłaby o tym powiedzieć Mario. W końcu to jej przyjaciel, a wobec Dioga nie musi być lojalna.

martoslawa napisał:
Chyba wycięli go z wersji międzynarodowej. Szkoda. Ale jego asystentka teraz ma pracować w firmie, z bratem Ramona. On lubi panie innych narodowości, więc jeszcze coś między nimi będzie. Jak dla mnie super, bo lubię Azjatów. Fajne są też dla mnie, jako osobę która uczy się japońskiego, te japońskie wstawki w stylu że nie umiała wypowiedzieć jego imienia, mówiła Reo a nie Leo, jako że Japończycy nie odróżniają R od L. Lub w rozmowach czasem wtrąci jakieś japońskie słówko i jestem z siebie dumna, że rozumiem.

Muszę poszukać na YT, czemu krzyczał w toalecie Wersja oryginalna ma 155 odcinków, a nasza 120 Nigdy nie zrozumiem, czemu wersje na eksport muszą mieć mniej odcinków. Ominą nas sceny łącznie z 35 odcinków, a to bardzo dużo!
Leo może podrywać Japonkę, by dzięki niej wyjechać do Japonii, tak jak dzięki Francuzce chciał do Francji
Szacun, że uczysz się japońskiego!

martoslawa napisał:
Rozśmieszył mnie ten "gad". Diogo wykorzystuje to, że nie ma kamer jak może.

Jakoś tak mi pasuje do niego


martoslawa napisał:
Coś w tym jest. Też wolałam by przynamniej pojechał najpierw z Silvaną na wycieczkę, a nie tak od razu wracał na zawołanie. Ale on w sumie nie wraca jedynie do Nany, ale z tego co zrozumiałam, zależy mu na wydawnictwie. Zależy mu też na Marcosie i Albercie. Swoich kolegów z pracy pewnie też lubi. Ogólnie lubi swoją pracę. Ale powinien na razie dać sobie spokój z Naną, niech sobie będzie z Diogo jak jej dobrze.

Fajnie, że martwi się o wydawnictwo, kolegów i samego Alberta, który walczył o jego ponowne przyjęcie. Ale mógł rzeczywiście najpierw wyjechać z Silvaną i może trochę zdystansować się od Nany, a nie do niej od razu lecieć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 31 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:22:21 08-03-22    Temat postu:

Odc. 53-54

Mario przyszedł na Wigilię do domu Alberta, ale jeszcze bardziej podpadł Nanie. Powiedział przy Sofii o romansie, jaki go łączył z jej matką. Nana oczywiście była wściekła i dalej obstaje przy tym, że chce być z Diogiem.
W końcu pojawił się ojciec Sofii! Wydaje się sympatyczny, ale czemu tak rzadko odwiedza córkę? Prezentami nie naprawi swojej nieobecności. Jestem w szoku, że okazał się być gejem! Widzę, że Globo tak jak i Netflix musi takie wątki wstawiać i to po kilka na raz (Willian, Pablo, Michelly, a teraz ojciec Sofii). Ciekawa jestem, w którym momencie zdał sobie sprawę ze swojej orientacji, bo przecież był z Naną (chyba mieli nawet ślub?). Przynajmniej łączą go z Naną dobre, przyjacielskie relacje.
Sofia poprosiła ojca o telefon, a swój dała Peterowi. Ona jest kochana, a Peter był przeszczęśliwy
Alberto wysłał Palomie kartony pełne książek w prezencie, a ona mu podarowała bukiet kwiatów zrobiony z różnych materiałów. Ładnie to wyszło! Szkoda, że Alberto nie zdecydował się odwiedzić protki w domu, powinni w końcu porozmawiać.

Mariana rzeczywiście jest w ciąży! Pytanie teraz z kim. Z Mariem spała dość niedawno, więc większy sens ma Diogo. Ale biorąc pod uwagę absurdy w tej telce to nic straconego.

Ramon dostał propozycję pracy w USA, którą wcześniej odrzucił, by wrócić do rzekomo umierającej Palomy. Protka powiedziała, że zrozumie jeśli Ramon wyjedzie, ale ten postanowił odrzucić propozycję, by zostać z rodziną. Szkoda, że 16 lat temu i przez 16 lat nie miał takiego podejścia... Ja bym wolała, by wyjechał i zostawił Palomę w spokoju

Giselle obraziła się na Dioga, bo nie chciał z nią spędzić Wigilii. Potem zobaczyła go w butiku Eugenii z Jennifer i wyszła wściekła. Diogo poszedł za nią i pocałował ją na środku ulicy. Zobaczyła ich Jennifer. Pewnie będzie szantażować Dioga. Ta dziewczyna jest gorsza niż myślałam. Widać, że leci na kasę i chce polepszyć swój status społeczny poprzez romans z bogatym facetem. Chyba w końcu do niczego nie doszło między nią a Diogiem, ale pewnie jeszcze dojdzie... Btw. ona chyba nie ma 19 lat, wydaje mi się, że nawet 18 jeszcze nie ma.

Byłam zaskoczona wypadkiem Silvany, a jeszcze bardziej utratą przez nią wzroku! Pablo był przy niej tylko, by się pokazać. Za to Mario naprawdę się o nią martwił. Fajną mają relację przyjacielską, Silvana przy nim zyskuje.

Cieszyłyśmy się, że Marcos dawno nie spał z żadną kobietą, a tu na horyzoncie pojawiła się nowa zdobycz Nijaka Natasha, kolejna modelka, która chce napisać książkę. Niech w końcu prot się ogarnie i przestanie być Piotrusiem Panem!

Zakończenie odc. 54 może świadczyć o śmierci Alberta, ale mam nadzieję, że tak nie będzie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 10939
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:25:04 09-03-22    Temat postu:

Obejrzałam 4 odcinki na raz.

< 56

Smutne to były odcinki, bardzo martwiłam się o Alberta, przywiązałam się jednak do tego staruszka. Będzie mi strasznie smutno jak umrze. Ale teraz jeszcze raczej nie pora, dzięki Palomie. No i też Sofii i Nanie, bo zdobyła się na to by Palomę przeprosić i po nią pojechać. Podobała mi się rozmowa Nany z Palomą w samochodzie, one jeszcze będą się przyjaźnić. Może faktycznie Nana Palomy nie lubi teraz jeszcze bardziej, bo jest zazdrosna o jej relację z Albertem. Ale Alberto traktuje ją jak kobietę, a nie jak córkę.

Za to znowu zdenerwował mnie Ramon - co za człek. Zdążę go pochwalić w jednym poście, a za chwilę coś odwali i w kolejnym muszę go ochrzaniać. Denerwuje mnie ta jego zaborczość... i to rzucanie się na wszystkich (widziałam w zapowiedzi, że się znowu na kogoś rzuci)... ciągłe fochy o każdą pierdołę jaką zrobi Paloma. Co to za związek? Takie czepialstwo partnera o każdą bzdurę i strzelanie fochów o każdą bzdurę i podnoszenie głosu o każdą bzdurę jest strasznie męczące psychicznie, jak Paloma może to znosić... Niedługo będzie się bała cokolwiek zrobić by jaśniepana nie zdenerwować... jak tak na to spojrzeć, to on się znęca nad nią psychicznie, co z tego że czasem ma przebłyski i jest dla niej dobry. Ona się nawet boi do domu wracać (na przykład po pokazie), bo wie, że w domu będzie awantura... Całe szczęście nie będzie go w domu, gdy wróci od Alberta, ale pewnie będzie się bała powrotu i jego fochów... tragedia.. Oni po prostu nie pasują do siebie. I wątpię by kiedykolwiek do siebie pasowali. Powinien wyjechać z powrotem do Ameryki. Jeszcze kurczę, gdyby serio chodziło o jakąś bzdurę, ale człowiek bliski Palomie umiera, a ten strzela fochy... ma coś z Gaby. Też tylko myśli o sobie... co ta koszykówka robi z ludźmi, haha? Choć to raczej (a raczej na pewno! ) nie koszykówka, bo Patrick jest fajny. Cieszę się, że pogodził się z Gaby. Teraz może być jego czas gdy ona pokłóciła się z Vincente. Na V&G całkiem przyjemnie się patrzyło, ale nie ujęła mnie na para na tyle by teraz przeżywać ich rozstanie. Tak czy siak się jeszcze zejdą. Trochę mi minęła złość na Gaby... ale jakoś tak nie wierzę, że jeden incydent ją przemieni... chociaż w tej telce już się takie rzeczy działy, przykładem jest Waguinho, zupełnie inny chłopak z dnia na dzień. Ale on jednak miał poważniejsze powody by się zmienić.

MARCOS!!! Dopiero co cię chwaliłam, człowieku, a ty znowu dorwałeś sobie nową laskę... w dodatku znowu połączył interesy z życiem osobistym, niczego się nie nauczył po związku z Silvaną... i w ogóle czemu oni tak szybko stali się dla siebie bliscy do tego stopnia, że Marcos do niej przychodzi w nocy i się jej zwierza? Tragedia. Jak to było? Don Juan siódmej kategorii. A co jak Paloma ją zobaczy rano? I znowu Marcos będzie miał minusa. Czemu on jest taki nienasycony, no! Niech on się opanuje! Na tym etapie w sumie nie dziwię się Palomie, że go nie chce. Też bym się bała wchodzić w romantyczne relacje z takim babiarzem.

Silvana ostatnio jest super, niedługo awansuje na jedną z moich ulubionych postaci. Uwielbiam jej przyjaźń z Mario! Nie da się ukryć, że korzystają na niej oboje. Cudowne mieli scenki na szpitalnym łóżku. Dobre też było jak przyniósł jej audiobooka, ciekawe czy go przesłucha. Co do Silvany - to oby nie straciła wzroku już na zawsze! Na razie nie przyjmuję do siebie takiej możliwości. Sceny z telenoweli znowu były przezabawne, ale do czasu. Reżyser się w ogóle nie zmartwił, tylko się cieszył, że scena wyszła super, rozwaliło mnie to.

Po co gad przyszedł do Gisele? Już miałam nadzieję, że się od niego uwolni, nawet ładnie wyglądała z barmanem, widziałabym ich jako parę. W ogóle to Diogo zachowuje się skandalicznie, co ona w nim widzi? Przychodzi i chce seksu choć ona mówi, że nie. Traktuje ją jak prostytutkę - seks na zawołanie. Mimo że Gisele oszukuje Nanę, to mam do niej trochę sympatii. Nie jest tak zła jak Diogo, no i pomaga Mario z Naną. Ale zgadzam się z Tobą jak najbardziej, że teraz to Nana powinna pobiegać trochę za Mario... bo to już się robi niefajne...

Było mi strasznie przykro jak wyprosili Mario z wigilii.. Jeszcze gad udał, że niby mu się zrobiło przykro i Nana za nim poleciała. Ech... nie potrafię zrozumieć czemu ona się upiera przy małżeństwie z Diogo skoro go nie kocha. W sumie jeszcze niedawno myślała o rozwodzie, ale Diogo skutecznie odsunął ją od takiego myślenia poświęcając jej więcej uwagi.

Matko, jednak miałaś rację z Jennifer i Diogo!!! Tragedia, przecież on mógłby mieć córkę w jej wieku, bo zakładam że jest on w wieku Palomy/Ramona lub starszy. Załamałam się. Jeszcze ona jaka była chętna się z nim przespać...

Ojciec Sofii jest bardzo sympatyczny. Czy dobrze zrozumiałam, że on ma partnera? Czyli pewnie dlatego rozstali się z Naną.

Sofia dała cudowny prezent Peterowi! Teraz nie będzie musiał co chwilę prosić o telefon, choć Paloma tak czy siak powinna mu go czasem konfiskować.

Co tam jeszcze się działo? Japonka poszła spać do domu brata Palomy. Na kanapie. Ale niespodziewanie ma tam wrócić Ramon. Chciałabym by między nimi do czegoś doszło i byłoby po związku z Palomą. Ale na 99% nic takiego nie będzie, to już prędzej jego brat się z nią prześpi.

***

  1. Alicja w krainie czarów - Lewis Carroll

  2. Piękna i Bestia

  3. Piotruś Pan - J.M. Barrie

  4. Gabriela, cynamon i goździki - Jorge Amado

  5. Cecília Meireles

  6. Strasznie już tym królem być chcę!

  7. Czarnoksiężnik z Krainy Oz - L. Frank Baum

  8. O gęsi co złote jajka znosiła - Ezop

  9. Szkarłatna litera - Nathaniel Hawthorne

  10. Stary człowiek i morze - Ernest Hemingway

  11. Przemiana - Franz Kafka

  12. Dom Casmurro - Joaquim Maria Machado de Assis

  13. Orfeu da Conceição - Vinicius de Moraes

  14. Sherlock Holmes - Arthur Conan Doyle

  15. Fernando Pessoa - poezja

  16. Otello - William Shakespeare

  17. Vinicius de Moraes - poezja

  18. Castro Alves - poezja

  19. Don Kichot - Miguel de Cervantes

  20. Księga Koheleta

  21. Fernando Pessoa - poezja

  22. F. Scott Fitzgerald

  23. Kuzyn Bazyli - José Maria Eça de Queirós

  24. Elizabeth Bishop - poezja

  25. Dracula - Bram Stoker

  26. Wielkie pustkowie - João Guimarães Rosa

  27. Księga tysiąca i jednej nocy

  28. Cyrano de Bergerac - Edmond Rostand

  29. Skomplikowana jak równanie, pogardzała ludzkimi spojrzeniami, a on głupi i zakochany pisał wiersze jak Romeo masochista. (to chyba wiersz Mario, ale nie jestem pewna)

  30. Suicidas - Raphael Montes

  31. Dias Perfeitos - Raphael Montes

  32. Opowieść wigilijna - Charles Dickens

  33. Walt Whitman - poezja

  34. Capitães da Areia - Jorge Amado

  35. Brzydkie kaczątko - Hans Christian Andersen

  36. Matsuo Bashō - poezja

  37. Paluszek - Bracia Grimm


Sylwia94 napisał:
Gaby nie umie się cieszyć czyimś szczęściem, cały czas zazdrościła chłopakom i musiała ciągle podkreślać, że to niesprawiedliwe i jest od nich lepsza Ciekawa jestem, czy naprawdę jest od nich lepsza czy też ma tak wysokie mniemanie o sobie. Ostatnie wydarzenia powinny dać jej do myślenia, zobaczymy jak wyjdzie w praktyce. Nikt nie mówi, by rezygnowała z kosza. Poza tym skoro jej zależy na Vinctente niech spróbuje go odzyskać. Czemu tylko jedna strona musi się starać w tej telce?

Najgorzej, że ona ma pretensje o to do tych, którym na niej zależy. I w dodatku do tych, którzy nie mogą nic zrobić, by to zmienić... nie ma damskiej drużyny i tyle, Vincente jej przecież jej nie wyczaruje. Tak samo Ramon czy Paloma. A ona co chwilę chodzi naburmuszona, bo nie może grać w drużynie. Rozumiem, że to może być frustrujące, ale życie jest niesprawiedliwe, niech się przyzwyczaja. Poza tym to jej wygórowane myślenie o sobie. I egoizm. Czy koszykówka to nie przypadkiem gra zespołowa? Jakoś wątpię by była dobrą zawodniczką skoro skupia się tylko na sobie.

Sylwia94 napisał:
Jak Paloma dalej tak będzie robić to wyląduje na ulicy Powinna podnieść ceny proporcjonalnie do wniesionych kosztów i pracy i jeszcze musi na tym zarobić. Choć ja to bym ani grosza nie dała za te kreacje z połączonych ścinków

Też bym nic nie kupiła. A za darmo tak jak mówiłam - może założyłabym sukienkę Gaby. Paloma ma ogromnego farta - nawet ta nowa "pisarka" w wydawnictwie chce o niej napisać w swojej książce. Szczerze to nie wiem co widzą w jej kolekcji,, może ta różnorodność barw im się podoba.

Sylwia94 napisał:
Ja liczę, że obejrzymy do końca miesiąca

Aż tak polecimy? Ja bym prędzej obstawiała w połowie przyszłego miesiąca, ale zobaczymy.

Sylwia94 napisał:
Ale i tak było ich scen bardzo mało Ile razy oni się ze sobą całowali? Dwa? Telka jest bardziej w stylu familijnym, nie mamy tu scen typowo miłosnych, ale nie tylko takich oczekuję Niech rozmawiają, kłócą się, całują, byle pokazywali ich razem!

Buziaków z Ramonem było mnóstwo, ale rozumiem, że nie tego oczekujesz. A ile było buziaków na pokaz.

Sylwia94 napisał:
Muszę poszukać na YT, czemu krzyczał w toalecie Wersja oryginalna ma 155 odcinków, a nasza 120 Nigdy nie zrozumiem, czemu wersje na eksport muszą mieć mniej odcinków. Ominą nas sceny łącznie z 35 odcinków, a to bardzo dużo!

Z jednej strony szkoda, że tyle wycinają, z drugiej mnie bardziej do oglądania zachęca mniejsza ilość odcinków. Mam tylko nadzieję, że nie wycięli żadnej sceny protów, bo to byłby już skandal! Powinni byli wyciąć wątek z Sherlockiem, wtedy nie miałabym żalu.

Sylwia94 napisał:
Jestem w szoku, że okazał się być gejem!

Czyli jednak dobrze zrozumiałam.

Sylwia94 napisał:
Mariana rzeczywiście jest w ciąży! Pytanie teraz z kim. Z Mariem spała dość niedawno, więc większy sens ma Diogo. Ale biorąc pod uwagę absurdy w tej telce to nic straconego.

Kocham to pogrubione zdanie. Zapomniałam o tym napisać w swoim wywodzie, ale nie ma innego wytłumaczenia - Nana jest w ciąży. To musi być dziecko Mario... Jeszcze tego by brakowało by pod koniec telki biedny Mario musiał wychowywać bachora gada.

Sylwia94 napisał:
Btw. ona chyba nie ma 19 lat, wydaje mi się, że nawet 18 jeszcze nie ma.

Faktycznie, ona chyba jest w wieku Alicji, więc zdaje się, że ma 16 lat? Szuka sponsora, ech... ale nie wie, że Diogo jest bez grosza.


Ostatnio zmieniony przez martoslawa dnia 11:05:36 09-03-22, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 31 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:52:08 09-03-22    Temat postu:

Odc. 55-56

Zgadzam się, że były to smutne odcinki za sprawą pogarszającego się stanu Alberta Ale tak jak czułam, scenarzyści nie uśmiecili go na tym etapie. Chciałabym, by wyleczył się z choroby, mimo iż jest w zaawansowanym stadium. Może leczenie akurat coś da + wsparcie Palomy.
Nana schowała dumę do kieszeni i pojechała szukać Palomy. Poprosiła ją o powrót. Też podobała mi się rozmowa protki i Nany w samochodzie
Alberto w końcu się obudził. Oby stopniowo odzyskał siły dzięki Palomie
Dodam, że najbardziej mnie chyba poruszyła rozpacz Sofii Ta mała aktorka jest świetna!
Tylko Diogo miał w całej tej sytuacji apetyty i gdy inni rozpaczali albo się modlili, on sobie jadł do woli
Dziewczyna przyprowadzona przez Marcosa na kolację wydaje się ok, ale oni się znają 1 dzień. Myślę, że nie na miejscu było ją przyprowadzać, a tym bardziej gdy Alberto jest chory. Ona też pewnie się czuła skrępowana tą sytuacją.
Też mnie wkurzył Ramon swoim zachowaniem, bo zachował się moim zdaniem jak największy hipokryta na świecie! Przeżywał, że Paloma wyjdzie na parę godzin zobaczyć się z Albertem, choć jest Wigilia. A sam ile świąt był z dala od rodziny?! Poza tym jego zazdrość jest żałosna, przecież Alberto to starszy, umierający człowiek! Egoista! Paloma też nie powinna się przed nim tłumaczyć. Jak coś nie pasuje to niech leci do USA, nie będziemy tęsknić!

Patrick odwiedził Gaby i wybaczył jej incydent na meczu. Jeszcze zostaną parą? Vincente oglądał zdjęcia Gaby i płakał! Jednak jest przekonany o słuszności swojej decyzji, a Eugenia go w tym utwierdza.

Silvana dalej nie odzyskała wzroku Fajna jest w ostatnich odcinkach i lubię jej relację z Mario

Gisele udawała wielce niedostępną i patrzyła z góry na kelnera, a w końcu przyprowadziła go do swojego mieszkania. Nie rozumiem, czemu nie powiedziała Diogowi prawdy, że spała z innym. Mogła mu tak utrzeć nosa, bo w końcu nakryła go z Jennifer. Może się bała, że zachowa się agresywnie? Zamiast tego kobieta powiedziała, że w łazience kąpie się chłopak Wiliana Diogo ostatecznie wyszedł nienasycony i nie dowiedział się o kochanku Gisele. Kelner jednak odkrył, że Diogo nie jest bratem Gisele. Nie był zły, bo nie miał też o co, skoro znają się 1 dzień i spędzili noc bez zobowiązań. Powiedział Gisele, że może go odszukać jak zerwie z Diogiem. Tylko czy ona kiedyś w końcu zostawi tego gada?

Leo tak średnio się zachował wobec Japonki. Skoro ją przyprowadził to powinien też odprowadzić, a on chciał sobie wyjść Jakoś mnie on denerwuje, zajmuje się tylko sobą i swoją Francuzką, która pewnie ma już innego

I nie było chyba sceny wyjaśniającej, czemu Japończyk krzyczał Przeszukałam odcinki na YT, co było ciężkie, bo wszystkie mają dalsze numery. Znalazłam scenę krzyku, a potem już Japańczyk pił kawę, więc chyba nigdy się nie dowiemy

Jefferson zaczął podbijać do Evelyn i nagle wkroczył zazdrosny Felipe. Wcześniej nie zwracali na nią uwagi, a teraz będą o nią rywalizować

Evelyn dobrze powiedziała Thaissie, co o niej myśli. Wszystkich obraża i myśli, że to jest w porządku
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 10939
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:30:41 09-03-22    Temat postu:

Sylwia94 napisał:
Zgadzam się, że były to smutne odcinki za sprawą pogarszającego się stanu Alberta Ale tak jak czułam, scenarzyści nie uśmiecili go na tym etapie. Chciałabym, by wyleczył się z choroby, mimo iż jest w zaawansowanym stadium. Może leczenie akurat coś da + wsparcie Palomy.

Byłabym bardzo zaskoczona jego śmiercią na tym etapie, ale w sumie śmierci Feitosy tez się nie spodziewałam za szybko, a jednak. Myślę, że protka miałaby duże wyrzuty sumienia gdyby Alberto zmarł na tym etapie. Jeszcze trochę pewnie pożyje, mam nadzieję, że będzie jak najdłużej w telce.

Sylwia94 napisał:
Dodam, że najbardziej mnie chyba poruszyła rozpacz Sofii Ta mała aktorka jest świetna!

Tez się trochę wzruszyłam. Fajna była jeszcze potem scena w biurze, z matką. Sofia najlepiej wie co jest dla dziadka najlepsze.

Sylwia94 napisał:
Dziewczyna przyprowadzona przez Marcosa na kolację wydaje się ok, ale oni się znają 1 dzień. Myślę, że nie na miejscu było ją przyprowadzać, a tym bardziej gdy Alberto jest chory. Ona też pewnie się czuła skrępowana tą sytuacją.

Ona w ogóle była miejscowa, czy nie? Bo nie rozumiem czemu nie spędzała tego dnia ze swoją rodziną, tylko z nowo poznanym mężczyzną. Nie wiem właściwie po co ona tam była, bo się za bardzo tam nie przydała, jej wizyta nie miała żadnego celu - chyba że chodzi o to by Paloma zobaczyła, ze Marcos nadal uprawie harce.

Sylwia94 napisał:
Też mnie wkurzył Ramon swoim zachowaniem, bo zachował się moim zdaniem jak największy hipokryta na świecie! Przeżywał, że Paloma wyjdzie na parę godzin zobaczyć się z Albertem, choć jest Wigilia. A sam ile świąt był z dala od rodziny?!

No właśnie! O tym zapomniałam, a masz absolutną rację! To były jego pierwsze święta z rodziną tylko i wyłącznie z jego winy, więc nie ma prawa się oburzać. Tym bardziej, ze Paloma dopiero pod koniec wyszła, nawet jego brat już poszedł z japonką. Więc o co te awantury, zjedli razem, porozmawiali...

Sylwia94 napisał:
Poza tym jego zazdrość jest żałosna, przecież Alberto to starszy, umierający człowiek! Egoista! Paloma też nie powinna się przed nim tłumaczyć. Jak coś nie pasuje to niech leci do USA, nie będziemy tęsknić!

Mam nadzieję, że Ramon ostatecznie wyjedzie. Chociaż szkoda byłoby mi w takiej sytuacji Alicji - raczej by mu nie wybaczyła kolejnego porzucenia... ech... chyba czy chcemy czy nie, Ramon będzie się musiał już zawsze kręcić koło Palomy...

Sylwia94 napisał:
Gisele udawała wielce niedostępną i patrzyła z góry na kelnera, a w końcu przyprowadziła go do swojego mieszkania. Nie rozumiem, czemu nie powiedziała Diogowi prawdy, że spała z innym. Mogła mu tak utrzeć nosa, bo w końcu nakryła go z Jennifer. Może się bała, że zachowa się agresywnie? Zamiast tego kobieta powiedziała, że w łazience kąpie się chłopak Wiliana Diogo ostatecznie wyszedł nienasycony i nie dowiedział się o kochanku Gisele. Kelner jednak odkrył, że Diogo nie jest bratem Gisele. Nie był zły, bo nie miał też o co, skoro znają się 1 dzień i spędzili noc bez zobowiązań. Powiedział Gisele, że może go odszukać jak zerwie z Diogiem. Tylko czy ona kiedyś w końcu zostawi tego gada?

Wydaje mi się, że bała się o życie barmana, wiedząc do czego Diogo jest zdolny... może strach powstrzymuje ją też przed odejściem od niego...

Sylwia94 napisał:
Leo tak średnio się zachował wobec Japonki. Skoro ją przyprowadził to powinien też odprowadzić, a on chciał sobie wyjść Jakoś mnie on denerwuje, zajmuje się tylko sobą i swoją Francuzką, która pewnie ma już innego

Też nie przepadam za tą postacią. Ale nie ma za wiele scen z nim, więc idzie przeżyć. Ale chociaż odwiedził rodzinę w święta, taki z niego super wujek.

Sylwia94 napisał:
I nie było chyba sceny wyjaśniającej, czemu Japończyk krzyczał Przeszukałam odcinki na YT, co było ciężkie, bo wszystkie mają dalsze numery. Znalazłam scenę krzyku, a potem już Japańczyk pił kawę, więc chyba nigdy się nie dowiemy

Na youtube są odcinki w oryginale? Ooo, to można sobie łatwo przejrzeć co wycięli. Chyba sobie z ciekawości sprawdzę.


Ostatnio zmieniony przez martoslawa dnia 22:32:20 09-03-22, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 31 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:30:19 09-03-22    Temat postu:

martoslawa napisał:
Wydaje mi się, że bała się o życie barmana, wiedząc do czego Diogo jest zdolny... może strach powstrzymuje ją też przed odejściem od niego...

Barman, no właśnie! Nie wiem, skąd mi się wziął ten kelner

martoslawa napisał:
Na youtube są odcinki w oryginale? Ooo, to można sobie łatwo przejrzeć co wycięli. Chyba sobie z ciekawości sprawdzę.

Są, są, ale ta numeracja już całkiem się rozjechała. Jak Japończyk krzyczał w odc. 45 lub 46 to na YT to był odc. 55.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 10939
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 6:42:58 10-03-22    Temat postu:

< 58

CZYŻBY SPEŁNIŁY SIĘ NASZE PROŚBY I BŁAGANIA I PALOMA ROZSTAŁA SIĘ Z RAMONEM?! Na razie wolę się nie cieszyć, bo po kolejnych odcinkach może mi zrzednąć mina... ale jesteśmy na dobrej drodze!

Tyle po co ten Marcos znalazł sobie nową kobietę? I tak jak sądziłam, zobaczyła ją Paloma.

Stwierdzam, że Alicja i Gaby mają siano w głowie. Co to w ogóle za pomysł by iść do rezydencji i prosić by nie przyjęli Palomy? Mieli ją znowu źle potraktować, tego chciała Alicja? Niech się lepiej skupi na szczęściu swojej mamy zamiast starać się ją na siłę zatrzymać w toksycznym związku z jej ojcem... Tragedia. 16 lat go nie było, a to nagle Paloma wychodzi za egoistkę. Ramon im mózgi wyprał?! Jaką ona jest egoistką? Przecież wracając do pracy u Alberta myśli o swoich dzieciach, bo inaczej niedługo nie miałaby do garnka czego włożyć. Myśli też o staruszku, któremu zostało mało życia. Myśli tez o Sofii. Można powiedzieć, że jej brat też na powrocie skorzysta. To Ramon myśli tu tylko i wyłącznie o sobie. Nie interesują go ani potrzeby Palomy, ani to że jego rodzina jest bez grosza, byleby Paloma spełniła jego zachciankę i tam nie pracowała. No ludzie, co za pajac. Niech się wypcha.

Powrót do Alberta może nawet firmie Palomy zrobić dobrze. Tak jak myślałam, ona prędzej się zarobi na śmierć niż coś zarobi. Pojęcia nie ma o biznesie, za to Alberto już tak i pomoże jej to rozkręcić! Przecież ona może nawet szyć u Alberta - kto jej zabroni? Ona może robić tam co chce, byleby tam była.

Czemu w ogóle oni twierdzą, że Paloma spełnia swoje marzenia, skoro nie ma żadnych przychodów? Za to pewnie same straty... bo niedługo nożyczki się stępią, igły zgubią, maszynę trzeba będzie wymienić i nie będzie na to pieniędzy... trzeba takie wydatki doliczać do ceny produktu... Już lepiej nie mieć firmy wcale niż taką do której się ciągle dopłaca. Jakoś wątpię, by to było marzenie Palomy... ona chciała być CENIONĄ projektantką.

Poza tym cieszę się, że Gisele będzie mieć romans, należy jej się i Diogowi też. Świetna była scena jak wszyscy obrażali gada przy stole. Jego to serio nikt tam nie lubi i nawet tego nie ukrywają.

Nana odkryła w końcu lalkę Sofii, ale nie było aż tak źle jak sądziłam - ostatnio Nana się trochę wyciszyła. Odkryła lalkę w dobrym momencie.

Silvana i Mario cudowni! Uwielbiam ich przyjaźń.

Szkoda mi było japonki, bo podoba jej się Leo, a on nie zwraca wcale na nią uwagi. A myślę, że mogłaby mieć na niego dobry wpływ, dzięki niej mógłby odkryć piękno Brazylii na nowo. A ta jego francuzeczka to nawet czasu nie lubi z nim spędzać, podczas odwiedzin u niego więcej czasu spędzała z jego znajomymi niż z nim.

***

  1. Alicja w krainie czarów - Lewis Carroll

  2. Piękna i Bestia

  3. Piotruś Pan - J.M. Barrie

  4. Gabriela, cynamon i goździki - Jorge Amado

  5. Cecília Meireles

  6. Strasznie już tym królem być chcę!

  7. Czarnoksiężnik z Krainy Oz - L. Frank Baum

  8. O gęsi co złote jajka znosiła - Ezop

  9. Szkarłatna litera - Nathaniel Hawthorne

  10. Stary człowiek i morze - Ernest Hemingway

  11. Przemiana - Franz Kafka

  12. Dom Casmurro - Joaquim Maria Machado de Assis

  13. Orfeu da Conceição - Vinicius de Moraes

  14. Sherlock Holmes - Arthur Conan Doyle

  15. Fernando Pessoa - poezja

  16. Otello - William Shakespeare

  17. Vinicius de Moraes - poezja

  18. Castro Alves - poezja

  19. Don Kichot - Miguel de Cervantes

  20. Księga Koheleta

  21. Fernando Pessoa - poezja

  22. F. Scott Fitzgerald

  23. Kuzyn Bazyli - José Maria Eça de Queirós

  24. Elizabeth Bishop - poezja

  25. Dracula - Bram Stoker

  26. Wielkie pustkowie - João Guimarães Rosa

  27. Księga tysiąca i jednej nocy

  28. Cyrano de Bergerac - Edmond Rostand

  29. Skomplikowana jak równanie, pogardzała ludzkimi spojrzeniami, a on głupi i zakochany pisał wiersze jak Romeo masochista. (to chyba wiersz Mario, ale nie jestem pewna)

  30. Suicidas - Raphael Montes

  31. Dias Perfeitos - Raphael Montes

  32. Opowieść wigilijna - Charles Dickens

  33. Walt Whitman - poezja

  34. Capitães da Areia - Jorge Amado

  35. Brzydkie kaczątko - Hans Christian Andersen

  36. Matsuo Bashō - poezja

  37. Paluszek - Bracia Grimm

  38. Luís de Camões - poezja
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 31 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:56:48 11-03-22    Temat postu:

Odc. 57-58

martoslawa napisał:
Stwierdzam, że Alicja i Gaby mają siano w głowie. Co to w ogóle za pomysł by iść do rezydencji i prosić by nie przyjęli Palomy? Mieli ją znowu źle potraktować, tego chciała Alicja? Niech się lepiej skupi na szczęściu swojej mamy zamiast starać się ją na siłę zatrzymać w toksycznym związku z jej ojcem... Tragedia. 16 lat go nie było, a to nagle Paloma wychodzi za egoistkę. Ramon im mózgi wyprał?! Jaką ona jest egoistką? Przecież wracając do pracy u Alberta myśli o swoich dzieciach, bo inaczej niedługo nie miałaby do garnka czego włożyć. Myśli też o staruszku, któremu zostało mało życia. Myśli tez o Sofii. Można powiedzieć, że jej brat też na powrocie skorzysta. To Ramon myśli tu tylko i wyłącznie o sobie. Nie interesują go ani potrzeby Palomy, ani to że jego rodzina jest bez grosza, byleby Paloma spełniła jego zachciankę i tam nie pracowała. No ludzie, co za pajac. Niech się wypcha.

martoslawa napisał:
Powrót do Alberta może nawet firmie Palomy zrobić dobrze. Tak jak myślałam, ona prędzej się zarobi na śmierć niż coś zarobi. Pojęcia nie ma o biznesie, za to Alberto już tak i pomoże jej to rozkręcić! Przecież ona może nawet szyć u Alberta - kto jej zabroni? Ona może robić tam co chce, byleby tam była.

martoslawa napisał:
Czemu w ogóle oni twierdzą, że Paloma spełnia swoje marzenia, skoro nie ma żadnych przychodów? Za to pewnie same straty... bo niedługo nożyczki się stępią, igły zgubią, maszynę trzeba będzie wymienić i nie będzie na to pieniędzy... trzeba takie wydatki doliczać do ceny produktu... Już lepiej nie mieć firmy wcale niż taką do której się ciągle dopłaca. Jakoś wątpię, by to było marzenie Palomy... ona chciała być CENIONĄ projektantką.

Zgadzam się z Tobą w 100%. Podczas oglądania tych odcinków nóż mi się otwierał w kieszeni, jak słuchałam wywodów Ramona, Alicii i Gaby Co za banda egoistów! Chcą, by Paloma robiła to, czego oni chcą, tłumaczyła się przed nimi i prosiła o zgodę.
Ramon nie ma prawa niczego żądać ani robić wyrzutów po tym, jak porzucił rodzinę na 16 lat. I nie rozumiem, w czym on ma problem. Paloma będzie poza domem tyle samo czasu, co jak pracowała np. u Eugenii, a zarobi więcej. Ramonowi chodzi o Marcosa, jest zazdrosny o niego i nie ma za grosz zaufania do Palomy, a to nie wróży dobrze związkowi. Facet ma manię kontrolowania, jest zaborczy, chce, by zawsze wyszło na jego. Przy takim zachowaniu żadnego związku się nie zbuduje Paloma powinna uciekać od Ramona, bo nie uszczęśliwi jej.
Alicia zachowała się jak kretynka jadąc do rezydencji. Za kogo ona się w ogóle uważa, by prosić Alberta i Nanę, by nie zatrudniali Palomy? Przecież protka sama podejmuje decyzje, nikt jej do niczego nie zmusza. I ile można jeszcze wałkować, że Paloma została źle potraktowana. Nana ją przeprosiła, stara się. Co jeszcze ma zrobić? Lizać buty Palomie? Jakoś Waguinhowi Alicia już wybaczyła... Gdzie tu logika? Poza tym wszyscy się powołują na spełnianie marzeń Palomy o projektowaniu ubrań. Po pierwsze jedno drugiego nie wyklucza. Może pracować u Alberta, a w wolnej chwili przygotowywać nowe projekty. Po drugie dzięki pracy u Alberta protka może zebrać więcej pieniędzy, które potem zainwestuje. Po trzecie Alberto na pewno pomoże Palomie zrealizować marzenia do końca. A na chwilę obecną ciężko powiedzieć, że Paloma się spełnia przygotowując ubrania, które ludzie zamawiają, bo widać, że ją to przytłoczyło. Zrobienie jednej kreacji od zera na pewno zajmuje dużo czasu, a ceny, jak wiemy, protka dała niskie. A jeszcze trzeba na tym zarobić.
Gaby była śmieszna mówiąc, że Ramon poświęcił pracę w USA, by zostać z rodziną Nikt go o to nie prosił. Paloma powiedziała, że zrozumie, jak ten wyjedzie. Jaka jest przepaść między nimi... Paloma była gotowa pozwolić mu wyjechać (znowu!) do innego kraju, byle się spełniał. A on nie jest w stanie znieść, że jego narzeczona pracuje dla umierającego starszego pana w tym samym mieście Gaby i Alicia szybko zapomniały o wieloletniej nieobecności Ramona, idelizują go, robią z niego jakiegoś bohatera.
Cieszy mnie, że Paloma nie dała się szantażować córkom. One włażą jej na głowę Paloma nie musi nikogo pytać ani informować o tym, jaką pracę przyjmie. Tym bardziej w sytuacji, gdy jako jedyna utrzymuje rodzinę... Jak już wcześniej pisałam, Alicia skończyła szkołę, a egzamin ma za rok. Czemu więc nie poszuka pracy? Nie widzę, by całymi dniami się uczyła. Raczej zajmuje się pierdołami. Dobrze by jej zrobiła praca, może by w końcu przestała bujać w obłokach i zobaczyła, jakie jest prawdziwe życie. A potem by dawała rady matce
Dodam, że uwielbiam Petera, bo jest BEZPROBLEMOWY, nie to co jego siostry

martoslawa napisał:
CZYŻBY SPEŁNIŁY SIĘ NASZE PROŚBY I BŁAGANIA I PALOMA ROZSTAŁA SIĘ Z RAMONEM?! Na razie wolę się nie cieszyć, bo po kolejnych odcinkach może mi zrzednąć mina... ale jesteśmy na dobrej drodze!

Ramon zerwał z Palomą! Niezmiernie się cieszę! Oby tylko ona go kopnęła w tyłek i miała podobną postawę jak wobec córek. Będę rozczarowana, jak będzie próbowała się z nim pogodzić.

martoslawa napisał:
Tyle po co ten Marcos znalazł sobie nową kobietę? I tak jak sądziłam, zobaczyła ją Paloma.

Rozwaliła mnie scena, jak Marcos i Natasha spali wtuleni. Przecież oni się znają chwilę, a zachowywali się jak stare małżeństwo! Też się zastanawiam, po co Marcosowi ten związek. Jeszcze zaznaczył, że bez zobowiązań. Zachowuje się jak uzależniony od seksu Jestem rozczarowana, że w połowie telki prot dalej lata za innymi kobietami i nic nie zmierza w kierunku jego zmiany.

martoslawa napisał:
Poza tym cieszę się, że Gisele będzie mieć romans, należy jej się i Diogowi też. Świetna była scena jak wszyscy obrażali gada przy stole. Jego to serio nikt tam nie lubi i nawet tego nie ukrywają.

Nawet Nana obgadywała Dioga
Gisele zdecydowała się kontynuować romans z barmanem. Może w końcu się w nim zakocha i zapomni o gadzie? Ale nie wiem, czy chcę pozytywne zachowanie dla Gisele. Jest wspólniczką Dioga, wie o jego zbrodniach, kryje go
Gisele znowu uległa Diogowi, który przychodzi do niej jedynie na seks.

martoslawa napisał:
Nana odkryła w końcu lalkę Sofii, ale nie było aż tak źle jak sądziłam - ostatnio Nana się trochę wyciszyła. Odkryła lalkę w dobrym momencie.

Bez sensu, że Nana w ogóle zdecydowała wcześniej, że jej córka jest za duża na lalki. Jak dobrze powiedział ojciec Sofii, nawet dorośli mogą kolekcjonować lalki. Dobrze, że jednak Nana się opamiętała. Ostatnio dobrze się ją ogląda jak jest cały czas uśmiechnięta, miła i oddana rodzinie

martoslawa napisał:
Szkoda mi było japonki, bo podoba jej się Leo, a on nie zwraca wcale na nią uwagi. A myślę, że mogłaby mieć na niego dobry wpływ, dzięki niej mógłby odkryć piękno Brazylii na nowo. A ta jego francuzeczka to nawet czasu nie lubi z nim spędzać, podczas odwiedzin u niego więcej czasu spędzała z jego znajomymi niż z nim.

Mi też było szkoda Japonki Leo zachował się okropnie. Najpierw ją zaprosił, BO BYŁO MU JEJ SZKODA. A potem zachowywał się, jakby mu ciążyła jej obecność Głupek z niego! A Francuzka pewnie wcześniej czy później go kopnie w tyłek. I dobrze!

Świetne były sceny z Palomą i Albertem, tęskniłam za tym duetem


Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 1:01:55 11-03-22, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 31 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:26:36 11-03-22    Temat postu:

Odc. 59-60 POŁOWA TELKI!

Paloma była zaskoczona, gdy Ramon z nią zerwał. Zaproponowała przerwę, ale ten sie nie zgodził. Paloma jednak specjalnie nie nalegała i dobrze!
Ramon znowu mnie irytował! Najbardziej nie rozwalił, jak stwierdził przy Leo, że Paloma ZOSTAWIŁA GO. Co proszę? Kto tu kogo zostawił? Potem zgrywał bohatera, że mimo wszystko kocha dzieci Palomy i ich nie porzuci. I to protka wyszła na "tą złą" w całej tej historii Denerwowały mnie znowu Alicia (zwłaszcza ona) i Gaby, które ciągle tylko oskarżały o wszystko co najgorsze matkę, Ramona idealizowały (nikt już nie pamięta o tym, jak porzucił protkę i córkę na 16 lat) i wyszedł on na ofiarę. Wciąż uważam, że Paloma jest zbyt pobłażliwa wobec córek. Nie mają prawa dyktować jej, co ma robić i z kim ma się spotykać Wredne też były ich komentarze dotyczące jedzenia. Paloma pracuje, gotuje, by dzieci miały ciepły posiłek, a te gówniary tylko nosem kręcą, bo wolą jedzenie Ramona Jak mają wakacje i nic nie robią to same mogłyby coś przygotować do jedzenia. Paloma przyzwyczaiła je, że robi wszystko za nie i z wszystkiego przed nimi się tłumaczy Dobrze, że jednak tu je ustawiła do pionu. Jedynie Peter okazał wsparcie matce, kochany jest
Paloma podjęła próbę pogodzenia się z Ramonem, namawiała, by zapomniał o głupstwach (inaczej nie da się nazwać jego chorych pretensji), ale ten sie nie zgodził. Tym bardziej, jak do protki zadzwonił Marcos
Ramon coraz więcej czasu spędza z Franciscą. Myślę, że będą razem na koniec.
Rady Leo były na poziomie nieodpowiedzialnego dzieciaka. Radził bratu, by wyjechał do USA. A córka? Co za typ.

Poza tym Leo znowu mnie zdenerwował, gdy pojawiła się Japonka. Dzień wcześniej dał jej do zrozumienia, że pójdą razem coś zjeść, a gdy ta przyszła ten stwierdził, że tak tylko powiedział, ale to nigdy miało się nie stać Potem jak już w końcu zgodził się wyjść, musiał wiecznie komentować, jak to nie znosi swojego kraju czy wypominać Japonce, że za dużo je. Zero wychowania i szacunku

Nana zrobiła w końcu test i oficjalnie potwierdziło się, że jest w ciąży. Jestem rozczarowana jej rozterkami, czy urodzić dziecko Ok, nie planowała tego. Nawet nie wie, że padła ofiarą intrygi Dioga. Ale to jednak jej dziecko, niezależnie od tego, kim jest ojciec. Jakoś Sofii się nie pozbyła, a domyślam się, że tamtej ciąży też nie planowała. Ciężko mi słyszeć takie rozterki z ust matki. Może nie jestem taka nowoczesna. Ale mam nadzieję, że Nana urodzi. Mimo iż Gisele próbuje jej mieszać w głowie i doradza aborcję.

Diogo kompletnie sfiksował Dolał truciznę do herbaty Alberta, by się go w końcu pozbyć. Nie przewidział jednak, że teść i reszta osób przy stole zacznie się wymieniać filiżankami W końcu nie wiadomo było, kto dostał tę z trucizną. Diogo nie miał jednak problemu z tym, że zginąć mogła Sofia. Gad nie ma żadnych hamulców! Gisele próbowała go powstrzymać przed popełnieniem głupoty i Diogo w końcu zrzucił wszystko ze stołu symulując, że się zadławił Potem był zły, że zniszczył swoje drogie spodnie
Gisele wydawała się przejęta tym, co chciał zrobić Diogo, ale nie wiem, na ile było to spowodowane troską o innym, a na ile strachem, że jej kochaś wyląduje za kratami.
Jak Paloma przyniosła ciastka, a Diogo wspomniał o truciźnie to przeszło mi przez myśl, że gad umieści ją w tych ciastkach, by w razie czego obwinić Palomę. Nawet przeszło mi przez myśl, że ktoś może się zatruje (wykluczyłam Alberta), policja zbada ciastka, znajdzie truciznę i Paloma znowu będzie miała problemy. Ale na szczęście nie poszło to w tę stronę

Gisele spotkała się w swoim mieszkaniu z barmanem. Nagle pojawił się Diogo, ukrył w kuchni i zadzwonił do kochanki z żądaniem, by pozbyła się swojego przyjaciela z domu, inaczej oboje zginą. Gisele się przeraziła i wyrzuciła barmana.

Nana namalowała piękny portret przedstawiajacy Sofię i Petera

Natasha niby wie, że jej "związek" z Marcosem jest bez zobowiązań, ale jest zbyt zainteresowana tematem Palomy


Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 21:27:05 11-03-22, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 10939
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 7:59:39 13-03-22    Temat postu:

< 60

Sylwia94 napisał:
Paloma była zaskoczona, gdy Ramon z nią zerwał.

Ja tam się tego po nim jak najbardziej spodziewałam, taki typ - jak coś mu nie pasuje, to grozi rozstaniem. Ten związek jest dla mnie toksyczny i zdania nie zmienię... cieszę się, że Paloma nie ulega jego szantażom... tk samo jak szantażom jej głupich córek, które nagle zapomniały ile lat nie było Ramona. Jeszcze tak jak pisałaś później - mają czelność marudzić, że jedzenie Ramona jest lepsze... Chyba jednak Paloma zbytnio je rozpuściła... Jeszcze niedawno był wątek, że musiała też po nich sprzątać, dopiero później wprowadzili zmiany... Ale widzę, że oprócz sprzątania nadal z niczym nie pomagają i nawet nie wyjdą z inicjatywą widząc jak matka ciężko pracuje... Wstyd! Jedyne udane dziecko to Peter, mam nadzieję, że się nie zmieni gdy dorośnie.

Jeszcze dopiszę, że zgadzam się całkowicie z tym, co napisałaś o Palomie/Ramonie/dzieciach Palomy w komentarzu do odcinków 57-58. Alicja faktycznie nie zamierza nigdzie pracować... A do tego egzaminu chyba nie musi się jakoś dużo uczyć, bo przecież była już na niego wcześniej gotowa. Jedynie musi powtarzać. Nie rozumiem jej zachowania w sytuacji, gdy jeszcze niedawno byli w bardzo złej sytuacji finansowej...

Sylwia94 napisał:
Ramon coraz więcej czasu spędza z Franciscą. Myślę, że będą razem na koniec.

Kiedyś nawet podobały mi się ich wspólne sceny, ale Ramon obecnie tak bardzo mnie wkurza, że nie mogę na niego patrzeć w każdej scenie. xD Co za typek... ale może z nauczycielką będzie się lepiej dogadywał... może jej nie będzie przeszkadzało to jego rządzenie się, ale Paloma to zdecydowanie nie ten typ kobiety.

Sylwia94 napisał:
Nana zrobiła w końcu test i oficjalnie potwierdziło się, że jest w ciąży. Jestem rozczarowana jej rozterkami, czy urodzić dziecko Ok, nie planowała tego. Nawet nie wie, że padła ofiarą intrygi Dioga. Ale to jednak jej dziecko, niezależnie od tego, kim jest ojciec. Jakoś Sofii się nie pozbyła, a domyślam się, że tamtej ciąży też nie planowała. Ciężko mi słyszeć takie rozterki z ust matki. Może nie jestem taka nowoczesna. Ale mam nadzieję, że Nana urodzi. Mimo iż Gisele próbuje jej mieszać w głowie i doradza aborcję.

Mam inne poglądy w sprawie aborcji, więc mnie te rozterki Nany nie drażnią. Żadne decyzja o aborcji nie jest prosta, ale uważam, że to kobieta powinna decydować o tym czy chce ciążę usunąć, czy nie.

Myślę, że nie usunie ciąży skoro Diogo już o niej wie... pewnie uratuje to Alberta - bo Diogo zdecydował się go otruć dlatego, ze Nana nie zachodziła w ciążę... Nadal nie rozumiem jak dziecko ma mu pomóc w zdobyciu spadku, ale mniejsza.

Gisele mnie zawiodła... czemu powiedziała Diogo o ciąży? Może ma nadzieję, ze wtedy Diogo da jej spokój? Po tym gdy zaczął grozić i jej, może nie będzie już skora wyjechać z nim do Grecji. Ja bym się od takiego typa na pewno trzymała z daleka. Mało tego, poszłabym na policję.

Po powrocie Palomy do rezydencji, znowu jest więcej scen protów... może nie są one jakiś super... ale cieszę się, że widzę ich chociaż w jednym kadrze. Bo w tej telce to rarytas.

Nie chciałabym by Japonka byla pod koniec z Leo, ale wszystko ku temu zmierza... jego pewnie niedługo oświeci i się nią zainteresuje, jak mu nie wyjdzie z Fancuzką... Ale na razie nie ma żadnego dobrego kandydata dla niej w telce. Ma fajna relację z Mario... ale on to raczej na 100% zwiąże się pod koniec z Naną.

***

  1. Alicja w krainie czarów - Lewis Carroll

  2. Piękna i Bestia

  3. Piotruś Pan - J.M. Barrie

  4. Gabriela, cynamon i goździki - Jorge Amado

  5. Cecília Meireles

  6. Strasznie już tym królem być chcę!

  7. Czarnoksiężnik z Krainy Oz - L. Frank Baum

  8. O gęsi co złote jajka znosiła - Ezop

  9. Szkarłatna litera - Nathaniel Hawthorne

  10. Stary człowiek i morze - Ernest Hemingway

  11. Przemiana - Franz Kafka

  12. Dom Casmurro - Joaquim Maria Machado de Assis

  13. Orfeu da Conceição - Vinicius de Moraes

  14. Sherlock Holmes - Arthur Conan Doyle

  15. Fernando Pessoa - poezja

  16. Otello - William Shakespeare

  17. Vinicius de Moraes - poezja
    • Sonet o Rozstaniu

  18. Castro Alves - poezja

  19. Don Kichot - Miguel de Cervantes

  20. Księga Koheleta

  21. Fernando Pessoa - poezja

  22. F. Scott Fitzgerald

  23. Kuzyn Bazyli - José Maria Eça de Queirós

  24. Elizabeth Bishop - poezja

  25. Dracula - Bram Stoker

  26. Wielkie pustkowie - João Guimarães Rosa

  27. Księga tysiąca i jednej nocy

  28. Cyrano de Bergerac - Edmond Rostand

  29. Skomplikowana jak równanie, pogardzała ludzkimi spojrzeniami, a on głupi i zakochany pisał wiersze jak Romeo masochista. (to chyba wiersz Mario, ale nie jestem pewna)

  30. Suicidas - Raphael Montes

  31. Dias Perfeitos - Raphael Montes

  32. Opowieść wigilijna - Charles Dickens

  33. Walt Whitman - poezja

  34. Capitães da Areia - Jorge Amado

  35. Brzydkie kaczątko - Hans Christian Andersen

  36. Matsuo Bashō - poezja

  37. Paluszek - Bracia Grimm

  38. Luís de Camões - poezja

  39. Paulo Leminski - poezja
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 10939
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:53:01 13-03-22    Temat postu:

< 64

Kolejne sceny protów! Niby nic specjalnego, ale zawsze fajnie. Muszę wyróżnić scenę wpadnięcia do basenu - a przed tym uścisk i scenę w kuchni. Paloma znowu się zapomniała. Wydaje mi się, że modelka trochę im kibicuje, nawet chciała by razem zatańczyli, haha. Jeszcze się okaże, że ona nie jest taka zła. Chętnie bym sobie popatrzyła jak tańczą.

O Palomie i Ramonie już mi się nie chce pisać... Ramon jest żałosny i jak zawsze zachowywał się egoistycznie. Pan i władca się znalazł... Oby rozstali się na dobre...

Trochę zdziwiłam się, że Silvana i Mario uprawiali seks... Mario jest wolny i Nana wyraźnie powiedziała mu z kim chce być... ale nie wiem, przeszła mi przez głowę myśl, że to trochę dziwna pora na takie wyskoki, gdy nie wiadomo czyjego dziecka spodziewa się Nana.

Tak jak myślałam Diogo jest bezpłodny. Trochę mnie dziwi jednak, że Gisele chciała złapać Diogo na dziecko - przecież on się nawet nie przejął gdy Sofia miała wypić truciznę.

Barman jest bardzo fajny. Nie zasługuje na takie traktowanie. Szkoda, ze Gisele nie może zacząć traktować go poważnie...

Pablo i Willian stali się parą, ale nie przekonuje mnie ten związek przez to, że to W za nim ciągle biega, a ten drugi się wcale nie stara. Dziwne było dla mnie to, że Pablo od razu uwierzył Willianowi, że coś mu dodali do drinka i tak dalej. Czyli jednak ma jakieś zaufanie do niego. Poza tym trochę boję się o Williana, teraz gdy ma wyjawić prawdę o Diogo Marianie... raczej mu się to nie uda... oby powodem nie była jego śmierć.

Vicente i Gaby mieli okazję znów się spotkać podczas sylwestra, ale jakoś nie zrobiło to na mnie wrażenia, nie tęsknię za tą parą. Vicente wydaje mi się o wiele sympatyczniejszy od Gaby. xD

Podoba mi się bardzo relacja Nany z Jorginho. Ciekawe czy oni kiedyś w ogóle byli parą, czy to była jakaś taka wpadka w stylu Mario i Silvany. W każdym razie miło się na nich razem patrzy, szkoda, że Jorginho nie mieszka gdzieś bliżej...

***

  1. Alicja w krainie czarów - Lewis Carroll

  2. Piękna i Bestia

  3. Piotruś Pan - J.M. Barrie

  4. Gabriela, cynamon i goździki - Jorge Amado

  5. Cecília Meireles

  6. Strasznie już tym królem być chcę!

  7. Czarnoksiężnik z Krainy Oz - L. Frank Baum

  8. O gęsi co złote jajka znosiła - Ezop

  9. Szkarłatna litera - Nathaniel Hawthorne

  10. Stary człowiek i morze - Ernest Hemingway

  11. Przemiana - Franz Kafka

  12. Dom Casmurro - Joaquim Maria Machado de Assis

  13. Orfeu da Conceição - Vinicius de Moraes

  14. Sherlock Holmes - Arthur Conan Doyle

  15. Fernando Pessoa - poezja

  16. Otello - William Shakespeare

  17. Vinicius de Moraes - poezja

    • Sonet o Rozstaniu

  18. Castro Alves - poezja

  19. Don Kichot - Miguel de Cervantes

  20. Księga Koheleta

  21. F. Scott Fitzgerald

  22. Kuzyn Bazyli - José Maria Eça de Queirós

  23. Elizabeth Bishop - poezja

  24. Dracula - Bram Stoker

  25. Wielkie pustkowie - João Guimarães Rosa

  26. Księga tysiąca i jednej nocy

  27. Cyrano de Bergerac - Edmond Rostand

  28. Skomplikowana jak równanie, pogardzała ludzkimi spojrzeniami, a on głupi i zakochany pisał wiersze jak Romeo masochista. (to chyba wiersz Mario, ale nie jestem pewna)

  29. Suicidas - Raphael Montes

  30. Dias Perfeitos - Raphael Montes

  31. Opowieść wigilijna - Charles Dickens

  32. Walt Whitman - poezja

  33. Capitães da Areia - Jorge Amado

  34. Brzydkie kaczątko - Hans Christian Andersen

  35. Matsuo Bashō - poezja

  36. Paluszek - Bracia Grimm

  37. Luís de Camões - poezja

  38. Paulo Leminski - poezja

  39. Victor Hugo - poezja

  40. Mário Quintana

  41. Carlos Drummond de Andrade - poezja

  42. Charles Baudelaire - poezja

  43. Sigmund Freud

  44. Friedrich Nietzsche


Ostatnio zmieniony przez martoslawa dnia 9:57:12 13-03-22, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 31 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:44:00 13-03-22    Temat postu:

Odc. 61-64

martoslawa napisał:
Kolejne sceny protów! Niby nic specjalnego, ale zawsze fajnie. Muszę wyróżnić scenę wpadnięcia do basenu - a przed tym uścisk i scenę w kuchni. Paloma znowu się zapomniała. Wydaje mi się, że modelka trochę im kibicuje, nawet chciała by razem zatańczyli, haha. Jeszcze się okaże, że ona nie jest taka zła. Chętnie bym sobie popatrzyła jak tańczą.

Zaczyna się robić lepiej jeśli chodzi o ilość scen protów, ale liczyłam, że na tym etapie ich znajomość będzie wyglądała już inaczej. To znaczy, że Paloma zapomni o Ramonie i zacznie zdawać sobie sprawę, że czuje coś do Marcosa. A Marcos, że skończy raz na zawsze z relacjami bez zobowiązań i zrozumie, że kocha Palomę (a nie tylko go pociąga). Mam nadzieję, że wkrótce coś zacznie się dziać, bo jednak to już więcej niż połowa telki.
Zaskakuje mnie zachowanie Natashy. Na początku sądziłam, że wypytuje o Palomę, bo jest o nią zazdrosna. A teraz mam wrażenie, że pomaga protom

martoslawa napisał:
O Palomie i Ramonie już mi się nie chce pisać... Ramon jest żałosny i jak zawsze zachowywał się egoistycznie. Pan i władca się znalazł... Oby rozstali się na dobre...

Nie mam już słów na Ramona. Wiecznie robi z siebie ofiarę, świadomie lub nieświadomie nastawia dzieci Palomy przeciwko niej. Rozstali się, a on żąda wyjaśnień od niej. Paloma popełnia błąd, że mu je daje Poza tym Ramon to hipokryta, bo ma pretensje, że Paloma wpadła do basenu z Marcosem, a sam spędził nowy rok i tańcował z Franciscą. Cieszę się, że Paloma ich zobaczyła, ale Ramon jak zawsze odwrócił kota ogonem. On nie musi się tłumaczyć, ona tak Niech już rozstaną się raz na zawsze.

martoslawa napisał:
Trochę zdziwiłam się, że Silvana i Mario uprawiali seks... Mario jest wolny i Nana wyraźnie powiedziała mu z kim chce być... ale nie wiem, przeszła mi przez głowę myśl, że to trochę dziwna pora na takie wyskoki, gdy nie wiadomo czyjego dziecka spodziewa się Nana.

Jestem zaskoczona takim obrotem spraw, bo sądziłam, że między Silvaną a Mariem będzie tylko przyjaźń. Ale z drugiej strony oboje są wolni, Nana odpycha Maria, chce bawić się w szczęśliwą rodzinę z Diogiem, a Silvana czuje się samotna odkąd straciła wzrok.

martoslawa napisał:
Tak jak myślałam Diogo jest bezpłodny. Trochę mnie dziwi jednak, że Gisele chciała złapać Diogo na dziecko - przecież on się nawet nie przejął gdy Sofia miała wypić truciznę.

Przynajmniej mamy pewność, że ojcem dziecka jest Mario Gisele musiała być mocno zdesperowana, skoro chciała zajść w ciążę z Diogo i zrobiła te wszystkie badania. Nie rozumiem tej kobiety. Wie dobrze, że Diogo nigdy nie zostawi Nany, do tego jest kryminalistą, a mimo to dalej chce z nim być, ma na jego punkcie jakąś obsesję. Sprowadziła Juriego na imprezę tylko po to, by dopiec kochankowi. Kiedy ta Gisele się obudzi?
Ciekawa jestem, czy Wilian rzeczywiście powie Nanie o romansie Gisele i Dioga. W sumie Gisele jest na rękę, by prawda wyszła na jaw. Wtedy Nana rozstanie się z Diogiem. Gisele straci pracę, ale to raczej nie będzie dla niej koniec świata, bo nawet nie lubi tej pracy.
Juri nakrył Gisele i Dioga razem w łazience. Gad próbował przekupić barmana, by nic nie powiedział Nanie, a potem brał go na litość, że jego żona jest w ciąży i nie może się dowiedzieć. Dziwne, że Diogo (tradycyjnie) nie chciał zabić Juriego

martoslawa napisał:
Barman jest bardzo fajny. Nie zasługuje na takie traktowanie. Szkoda, ze Gisele nie może zacząć traktować go poważnie...

Też tego nie rozumiem. Juri jest przystojny, wykształcony, traktuje ją poważnie. Czemu ona woli więc chama i przestępcę Dioga?

martoslawa napisał:
Pablo i Willian stali się parą, ale nie przekonuje mnie ten związek przez to, że to W za nim ciągle biega, a ten drugi się wcale nie stara. Dziwne było dla mnie to, że Pablo od razu uwierzył Willianowi, że coś mu dodali do drinka i tak dalej. Czyli jednak ma jakieś zaufanie do niego. Poza tym trochę boję się o Williana, teraz gdy ma wyjawić prawdę o Diogo Marianie... raczej mu się to nie uda... oby powodem nie była jego śmierć.

Pablo okropnie traktuje Wiliana. Wilian nie powinien za nim tak biegać, bo tylko się upokarza
Mam nadzieję, że Wilian nie zostanie uśmierciony, bo w sumie spoko jest.

martoslawa napisał:
Vicente i Gaby mieli okazję znów się spotkać podczas sylwestra, ale jakoś nie zrobiło to na mnie wrażenia, nie tęsknię za tą parą. Vicente wydaje mi się o wiele sympatyczniejszy od Gaby. xD

Gaby ani razu nie próbowała porozmawiać z Vincente, a uważam, że to ona powinna zrobić pierwszy krok po tym, co zrobiła. Zresztą to on wcześniej za nią latał i próbował ją zdobyć. Myślę więc, że dobrze, że Vincente nie podszedł do Gaby na imprezie.
Paloma patrzyła ze złością na Vinctente, który ZŁAMAŁ SERCE JEJ CÓRCE. Przecież wie dobrze dlaczego się rozstali, a Vinctente nie skrzywdził przecież Gaby

martoslawa napisał:
Podoba mi się bardzo relacja Nany z Jorginho. Ciekawe czy oni kiedyś w ogóle byli parą, czy to była jakaś taka wpadka w stylu Mario i Silvany. W każdym razie miło się na nich razem patrzy, szkoda, że Jorginho nie mieszka gdzieś bliżej...

Myślę, że to mogła być wpadka w stylu Nany i Maria. Może Jorginho na tamtym etapie życia jeszcze nie wiedział, że jest gejem.
Szkoda, że Jorginho już wyjeżdża, Sofia jest bardzo smutna Powinien częściej odwiedzać córkę albo zamieszkać bliżej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 10939
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:02:38 14-03-22    Temat postu:

< 66

Oglądałam odcinki koło południa, a komentuję dopiero teraz, więc pewnie parę rzeczy pominę. W każdym razie nie martwię się o to, bo wiem że Ty mnie poratujesz komentarzem na temat tych odcinków.

Śliczna scena tańca protów, ale kurczę, czemu taka krótka? Paloma i Marcos będą tworzyć naprawdę śliczną parę, nie mogę się doczekać aż się w końcu zejdą. Fajną mieli też scenę w rezydencji, gdy Paloma pytała się go czy jest w niej zakochany. Widać, że zaczyna poważniej o nim myśleć... Choć gdyby teraz rozpoczęła związek z Marcosem, to jej paskudne córeczki chyba by oszalały. A Ramon jak by się rzucał pomimo tego, że nie są już nawet zaręczeni. Myślę że Ramon będzie musiał najpierw rozpocząć na dobre swój związek z Franceską, by Paloma mogła się spokojnie związać z nową osobą. Bo inaczej R nie da jej spokoju... Już taki z niego człowiek... Agresor i władca.

Tak sobie pomyślałam, że skoro pojawiły się nowe osoby chętne do grania w kosza, to może uda się stworzyć drużynę damską i Gaby skończyłaby z fochami i miałaby okazję udowodnić że naprawdę jest dobra w kosza, bo na razie jakoś jej nie wierzę. Ona zachwala swoje umiejętności najbardziej ze wszystkich.

Silvana nabrała i mnie - byłam pewna że jest ślepa. Widać że coraz bardziej jest przywiązana do Mario, ale jakoś mi to nie przeszkadza. Przynajmniej ich relacja nie jest jednostronna, tylko oboje się starają, co w tej telce jest rzadkością. Na tym etapie nie obraziłabym się nawet gdyby zostali parą, fajnie mi się na nich patrzy.

Wychodzi na to, że jednak dojdzie do ślubu Japonki z Leo. Mam nadzieję, że on się w międzyczasie ogarnie i zacznie coś do niej czuć. Lubię Japonkę, choć nie ma jakiegoś wielkiego udziału w telce. Ta krótkowłosa z biura powinna zostać zawodowa swatką. XD

Gisele chyba ma jakiś plan... Może Diogo nie dowie się dzięki niej że to nie jego dziecko i będzie spokojniejszy? Trudno zgadnąć co jej teraz chodzi po głowie - czy nadal chce wyjazdu do Grecji czy barmana.

Lulu jest jakaś taka drażniąca, na początku telki wydawała mi się być lepszą przyjaciółką. Spodobała się szoferowi - może on będzie chciał mieć z nią dzieci i zostawi brata Palomy.

Okazało się, że Alicja pisze jakiś pamiętnik w internecie, ale jak na razie nie ma jeszcze sławy. Luan w bibliotece, gdy zobaczył Alicję przytulając się z W, przypominał mi Ramona. Tak samo się rzucał z łapami i od razu podnosił głos. Nie wiem, czy takie zachowanie w Brazylii uchodzi za romantyczne czy co? Wątek Alicji i Luana jest okropnie nudny, jedynie w pierwszym odcinku było ciekawie. Spodziewałam się czegoś innego po "najpopularniejszym chłopaku w szkole".

Jak Paloma i Nana pod koniec telki założą wspólny biznes, to padnę.

Odpiszę na Twojego posta wyżej bez cytowania, bo jestem na telefonie i niewygodnie się na nim cytuje.

Tez myślę, że dobrze by było gdyby na tym etapie ich relacja była bliższa. Ale może już niedługo coś ruszy... Jesteśmy bliżej niż dalej.

Co do Williana, to myślę, że Gisele coś wymyśli, by nie wypuścił part z ust. Ona ma inne plany, ale jeszcze nie wiem jakie.

Też uważam, że Gaby powinna zrobić pierwszy krok by pogodzić się z Vicente. To z jej winy się rozstali. Oby chłopak się nie ugiął.


Ostatnio zmieniony przez martoslawa dnia 23:09:53 14-03-22, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 31 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:42:05 15-03-22    Temat postu:

Dziś pochłonęło mnie EOP, jutro obejrzę 4 odcinki Palomy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 35, 36, 37  Następny
Strona 14 z 37

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin