Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Bom Sucesso/Paloma - Globo, 2019/20 TTV
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 28, 29, 30 ... 35, 36, 37  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 10939
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:19:58 23-04-22    Temat postu:

Sylwia94 napisał:
Mnie też brakuje tej telki i emocji, jakich mi dostarczała W końcu nie dokończyłam podsumowania, a zaczęłam je pisać

Ej, ja chcę przeczytać Twoje podsumowanie!


Odc 131 (org)




Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 10939
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:26:30 23-04-22    Temat postu:

Odc 133 (org)






Marcos tu taki biedny, Paloma wyciąga go na siłę z łóżka. Uwielbiam tych protów!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 31 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:02:14 28-04-22    Temat postu:

Trochę mi zeszło pisanie tego, codziennie coś dopisywałam/zmieniałam Nie wykluczone, że jeszcze coś sobie przypomnę

Na niebiesko dopisane później/zmienione

Podsumowanie "Palomy":

Ulubiony bohater:
* Alberto - bardzo lubiłam tę postać, tym bardziej ciężko było ją pożegnać w ostatnim odcinku... Alberto był bardzo energiczny, zabawny i szczery (czasem aż do bólu). Do tego mądry, słuchało się go z zaciekawieniem, jak opowiadał o literaturze. Oddany wydawnictwu, pracownikom i rodzinie (choć przez wydawnictwo kiedyś ją zaniedbywał). Miał piękną relację z Sofią i Palomą. Jedyne, co mu mogę zarzucić, to przesadzone komentarze w stosunku do Marcosa. Na szczęście na koniec to się zmieniło.
* Marcos - bardzo pozytywna postać, nie dało się go nie lubić. Do połowy telki był kobieciarzem, nie chciał dorosnąć, ale miłość do Palomy go całkowicie zmieniła. Paloma zawsze mogła na niego liczyć. Miał też fajną relację z Sofią.
* Vincente - lubiłam go, dojrzały jak na swój wiek, miał fajną relację z Verą. Szkoda tylko, że nie dostał jakiejś lepszej dziewczyny niż Gaby...
* Mario - pozytywny i budzący sympatię. Jedyne, co mu można zarzucić to latanie za Naną, która go odrzucała, ale Mario był niepoprawnym romantykiem i optymistą

Ulubiona bohaterka:
* Paloma - lubiłam protkę za jej pozytywną energię, waleczność, nie poddawanie się Jedyne, co jej mogę zarzucić, to powrót do Ramona (ale nie dała się też podporządkowywać) i rozpieszczenie córek.
* Nana - zastanawiałam się długo, czy ją dodać do tego spisu, ale jako, że oceniam całą telkę, to Nanę również zaliczę do ulubionych bohaterek. Mimo naiwności w stosunku do Dioga oraz niesprawiedliwego traktowania Maria, lubiłam tę postać. Zwłaszcza pod koniec, gdy skupiła się na rodzinie, zaczęła poświęcać więcej czasu Sofii i dbać o szczęście ojca. Stworzyła też z Palomą świetną kolekcję, zaprzyjaźńiły się. A na koniec jej relacja z Mariem była urocza.
Wyróżnienie: Vera - również pozytywna, pełna energii. Podpadła mi tylko dwa razy: na początku, gdy oburzyła się relacją Alberta i Palomy oraz gdy powiedziała Marcosowi, że Alberto kocha Palomę. Ale za całokształt ją lubiłam. Miała fajne sceny z Albertem oraz Vincentem. Potrafiła też trafnie podsumować Eugenię. Podobało mi się też, że mimo wieku postanowiła się usamodzielnić i pójść do pracy, a nie zależeć od niewiernego męża.

Ulubiony duet miłosny:
* Paloma i Marcos - najlepsi, największa chemia, a jednocześnie dojrzałość i wspieranie się w trudnych momentach Niestety, ich wątek późno się zaczął, a kilka fajnych scen zostało wyciętych!
* Nana i Mario - dopiero na sam koniec zostali parą, szkoda. Wcześniej mieli kilka ciekawych scen. Żałuję, że ich wątek nie rozwinął się wcześniej.
* Toshi i Leo - byli uroczy

Najciekawsza postać:
* Diogo - no cóż nie można zaprzeczyć, że była to ciekawa postać, pełna niespodzianek, zabawny, ale i niebezpieczny, momentami przerysowany
* Silvana - nieprzewidywalna i również potrafiąca zaskoczyć - raz pozytywnie, raz negatywnie
* Paloma - oczywiście protka musi również znaleźć się na tej liście, uważam ją jak i wątki z nią związane za ciekawe.
* Marcos - tak jak powyżej
* Alberto - postać ogólnie ciekawa, pełen ironi, ale również mądrości (ile on tych książek przeczytał w życiu? ), z ciekawością się go słuchało.
Dodam, że Feitosa zapowiadał się ciekawie, ale jego wątek się tak szybko skończył, że niestety nie znajdzie się na liście

Najpiękniejsza piosenka: przesłuchałam jeszcze raz piosenki, które pojawiały się w telce i myślę, że najlepsze były "Deitada nessa Cama" - Tiago Iorc (leciała w scenach Gaby i Vincentego) i "Na Correria" - Luciana Mello. Reszta nie przypadła mi za bardzo do gustu chyba przez to, że większość była po angielsku i nie za bardzo mi to pasowało do brazylijskiej telki
+ Iza - Brisa

Ulubiony duet rodzinny/przyjacielski:
* Paloma i Alberto - absolutnie wyjątkowa relacja, każda ich wspólna wycieczka była wyjątkowa, czytanie książek
* Sofia i Alberto - również mieli wyjątkową więź
* Sofia i Peter - zawsze pełni pomysłów na filmiki
* Sofia i Nana - najbardziej zapamiętałam scenę podczas lekcji baletu, która chyba nawet była przełomowa dla tej relacji. Sofia na początku cierpiała z powodu braku zainteresowania ze strony matki, ale potem już było tylko lepiej między nimi
* Sofia i Paloma - szycie strojów dla lalki przez protkę, Sofia biorąca na siebie winę za rzekomą kradzież pieniędzy, by chronić Palomę
* Vincente i Vera - niby różnica o 2 pokolenia, ale Vera bardziej wspierała i rozumiała Vincentego niż Eugenia. A Vincente pomagał Verze zrozumieć świat mediów społecznościowych.

Najbardziej irytująca postać:
Święta trójca...
* Ramon - chyba wszystko o Ramonie zostało już powiedziane we wszystkich komentarzach pełnych goryczy Dopiero na koniec można oglądać telkę bez wnerwa na niego. Nie rozumiem za bardzo, jaki scenarzyści mieli zamysł na tę postać, bo momentami wydaje się najważniejsza i idealizowana do granic możliwości, a jego przewinienia z przeszłości (porzucenie protki i córki na 16 lat) idą w zapomnienie. Ogólnie postać za całokształt irytująca - zaborczy, kontrolujący, narzucający swoje zdanie, hipokryta.
* Gaby - rozpieszczona, arogancka, leniwa zapatrzona w siebie dziewucha
* Alicia - nieżyciowa, lubiąca robić z siebie ofiarę mimoza

Najlepszy przyjaciel/przyjaciółka: szczerze mówiąc nie zauważyłam w tej telce STAŁYCH przyjaźni (wśród dorosłych). Przyszli mi do głowy Marcos i Mario, ale potem przypomniałam sobie, że np. Marcos nie uwierzył Mariowi, gdy ten oskarżał Dioga o próbę zabójstwa.
Mario miał do czasu ciekawą przyjaźń z Silvaną, ale skończyło się romansem i intrygami Silvany.
W sumie zabrakło mi takiej solidnej przyjaźni w tej telce. Protka powinna była mieć taką przyjaciółkę. Niestety Esther pojawiała się tylko raz na ruski rok i nie wspierała protki tak, jakbym tego oczekiwała. O Lulu nie wspomnę.
* Sofia i Peter

Najbardziej naiwna:
* Nana - ślepo wierzyła Diogowi i dużo potrzebowała czasu, by przejrzeć na oczy.

Najnudniejsza postać:
* Alicia - nudziły mnie jej traumy i związek z Luanem.
* Luan - zrobił się nudny po związaniu się z Alicią A po ukończeniu szkoły postać zeszła całkiem na dalszy plan.
* Evelyn, Felipe, Thaissa, Jefferson - te postaci i cały wątek z zabawą w Sherlocka mnie tylko nudził.
* Wilian i Pablo - nie interesowali mi, nic się u nich zresztą nie działo. Do tego uważam, że to dwójka egoistów. Patrzyli tylko zawsze, gdzie na czymś zyskają.
* Michelly - na początku scenarzyści wciskali na siłę wątek zmiany płci u niej, a potem robiła tylko za tło chodząc cały czas za Gaby.

Najlepszy czarny charakter:
* Diogo - bez wątpienia najlepszy Głównie przez dużą dawką humoru

Największy romantyk:
* Marcos
* Mario
* Alberto

Najlepsze teksty:
* riposty Alberta
* teksty matki Luana
* teksty Dioga

Najbardziej lojalny/wierny:
* Alberto - wierny do końca Cecili.

Największa chemia:
* Paloma i Marcos
* Nana i Mario
* Toshi i Leo

Ulubiona scena miłosna:
Ogólnie wszystkie sceny protów Pewnie coś pominę, ale piszę, co pamiętam:
* pierwsze spotkanie na plaży
* pierwszy raz
* pocałunek w łazience Marcosa
* wycieczka w celu zdobycia talerzyka dla Alberta - piękny pocałunek!
* sceny podczas weekendu na plaży czyli kąpiel w morzu, karaoke
* sceny w kryjówce Marcosa z dzieciństwa - huśtanie się na oponie, leżenie i czytanie książki
* scena w hamaku
* Marcos nocujący u Palomy, wspólne gotowanie
* wspólne sprzątanie, jedzenie pizzy i stykanie się stopami
* tańce protów w mieszkaniu Marcosa
* czułości o poranku w mieszkaniu Marcosa
* próbowanie jedzenia z zamkniętymi oczami
* wpadnięcie do basenu
* malowanie mieszkania i brudzenie się farbą
* kąpiel pod prysznicem i rysowanie serduszka na lustrze
* kąpiel w wannie
* zaręczyny

Najbardziej wstrząsająca śmierć:
* Felipe - upadek z wysokości w pusty szyb windy musiał być straszną śmiercią.
* Jeniffer - jej ciało zostało znalezione na śmietniku
* Feitosa

Najciekawszy wątek:
* proci, proci i jeszcze raz proci!
* intrygi Dioga
* nawiązania do literatury
* Toshi i Leo

Największa przemiana:
* Waguinho - z narkomana do pisarza
* Diogo - z cwaniaczka w mordercę
* Leo - dzięki Toshi pokochał swój kraj i przestał być marudny.
* Marcos - z Piotrusia Pana w odpowiedzialnego i stałego w uczuciach
* Silvana - trochę ciężko ocenić jej przemianę, bo jak związała się z Mariem widziałam duży progres. Jednak po rozstaniu z nim znowu zaczęła być podła. Na koniec niby się zmieniła dzięki macierzyństwu.
* Gisele - dopiero na koniec naprawdę się zmieniła.
* Nana - z poważnej i wiecznie zapracowanej, w bardziej wyluzowaną i skupioną na rodzinie.

Wyciskacz łez:
* pożegnanie z Albertem, jego śmierć we śnie
* poronienie Nany
* Paloma i Alberto na festiwalu samby

Największa kara:
* Elias - chciał być sprytny i zarobić na oddaniu krwi własnej córce, a skończył martwy.
* Diogo - więzienie i brak dostępu do gumy do żucia
* Feitosa - dodaję go, bo uznałam, że chęć zemsty za wszelką cenę na Albercie oraz współpraca z Diogiem doprowadziły go do śmierci.

Ulubiona część telenoweli: zdecydowanie odkąd pojawia się wątek protów!

Najlepszy/a aktor/ka: nie powiem, by ktoś mnie tu rzucił na kolana, bo to telka komediowa/familijna, ale wyróżnię:
* Armando Babaioff - Diogo
* Grazi Massafera - Paloma
* Romulo Estrela - Marcos
* Antonio Fagundes - Alberto

Najgorszy/a aktor/ka:
* Bruna Inocencio - Alicia
* Carla Cristina Cardoso - Lulu

Największy absurd:
* oczekiwanie ok. tydzień na krew dla Gaby. Dziewczyna w takim stanie powinna była już umrzeć. Po transfuzji za to natychmiastowe wyzdrowienie i powrót do treningów
* ucieczka Gisele i Dioga z pożaru, wyszli z niego bez szwanku
* Diogo zarabiający z dnia na dzień fortunę na książce Feitosy
* Alicia nie umiejąca czytać testu ciążowego

Największy niedosyt:
* ZA MAŁO PROTÓW, ZARÓWNO PRZEZ CAŁĄ TELKĘ JAK I W FINALE!!! Brak pokazania ich ślubu, nowego domu, dziecka, wspólnego życia...
* nie pokazanie, jak Diogo i Gisele uratowali się z pożaru
* większość zbrodni Dioga nie została odkryta/udowodniona

Najśmieszniejszy wątek:
* Diogo wychodzący w gaciach z wydawnictwa i odkupujący spodnie od bezdomnego

* Diogo przyklejający gumę do regału w bibiotece i biurka Yuriego
* Gisele przygniatająca rękę Dioga drzwiami
* Diogo prezentujący swoje gacie przed Silvaną, Pablem, Wilianem
* Dioga udający kapitana Haka
* pijana "pani psycholog"
* pies przybijający "autograf" w książce youtubera
* Nana budząca się w mieszkaniu Maria w jego gatkach
* Japończyk krzyczący w toalecie
* Diogo jedzący kwiatki
* wszystkie inne sceny Dioga w czerwonych gaciach
* historia Silvany z Trumpem!
* sceny z telenoweli Silvany

Najlepsza akcja:
* Paloma wkraczająca do wydawnictwa i uderzająca Dioga w czułe miejsce
* akcje z Palomą z początku telki, gdy dowiedziała się, że umrze
* Paloma wyciągnęła siłą Luana z kościoła
* Silvana wyrzucająca Marcosa za burtę
* alarm w domu, który sprzątała Paloma i pojawienie się prot w samym ręczniku, który nagle spadł
* Marcos otwierający buzię na widok Palomy w stroju do samby
* zdjęcia ofiar na ścianie i rysunki Dioga

Najprzystojniejszy:
* Marcos
* Vincente

Najpiękniejsza:
* Paloma
* Jeniffer

Najbardziej męczący wątek:
* fochy Ramona, Gaby i Alicii
* zabawy w Szerloka Holmesa Thaissy, Jeffersona, Felipe i Evelyn
* traumy Alicii
* przeciągający się wątek z transfuzją i Eliasem

Ulubione dziecko:
* Sofia
* Peter

Największe zaskoczenie:
* śmierć Feitosy
* śmierć Felipe
* ślepota Silvany
* ojciec Sofii jest gejem
* Silvana w bliźniaczej ciąży
* pojawienie się Eliasa

Jak o czymś ważnym zapomniałam, śmiało mi napisz Nie wszystkie kategorie wg szablonu Lineczki użyłam, bo nie wszystkie pasowały do tej telki

Telkę oczywiście oceniam 10/10!!!

Pisząc to posiłkowałam się trochę naszymi komentarzami i łezka się w oku zakręciła, że przygoda z tą telką już dobiegła końca

Jeszcze oprócz pięknym animek protów przypomniałam sobie te




Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 20:28:09 02-05-22, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 10939
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:01:02 29-04-22    Temat postu:

I oto jest! Super mi się czytało Twoje podsumowanie, przypomniałam sobie dużo momentów z telki. Achhh, świetnie się ją oglądało i komentowało! Niedługo tu wrócę, by szczegółowiej na nie odpowiedzieć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 10939
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 2:43:15 30-04-22    Temat postu:

Odpisuję na kawałek podsumowania.

Sylwia94 napisał:
Ulubiony bohater:
(...)

Nie wiem czy ułożyłaś ich w takiej kolejności nie bez przyczyny, ale gdybym ja miała wybrać mojego ulubionego bohatera z tej telki, to na pierwszym miejscu znalazłby się oczywiście Ramon.

Oczywiście żartuję, na pierwszym miejscu byłby Marcos. Wiem, że był babiarzem przez połowę telki i troszkę mnie tym nawet zaczął denerwować, ale nie robił tym nikomu krzywdy, nie miał wobec nikogo zobowiązań, więc mu to wybaczam. Poza tym gdy związał się z Palomą, świata poza nią nie widział. Zawsze ją wspierał, nigdy jej niczego nie zabraniał, umiał sprawić że Paloma czuła się wolna i szczęśliwa, próbował się nawet dogadać z jej dzieciorami (z powodzeniem ).

Na drugim miejscu ustawiłabym Alberta - bo tak jak piszesz, choć czasem denerwował swoimi komentarzami do dzieci, dało się polubić tę postać. Miał wiele zalet. Podobały mi się też jego częsta cięta riposty, szczególnie do Diogo. No i jego miłość do książek była inspirująca. Lubiłam go słuchać!

Potem ustawiłabym Mario, bo on w sumie nie miał słabszych momentów oprócz ciągłego latania za Naną. Chyba że już zapomniałam o jego przewinieniach... ale serio nic mi nie przychodzi do głowy. Nawet w stosunku do Silvany dobrze się zachował.

A na końcu Vincente. Lubiłam tego chłopaka, ale tu znowu ta sama sytuacja co u Mario - nie powinien był tyle latać za Gaby. Nadal podnosi mi ciśnienie to, że to on musiał się o nią starać po ich rozstaniu z jej winy.

Mogłabym też tu dodać w sumie Petera - nie miał słabszych momentów. Szybko polubił też Marcosa. Najmniej problemowe dziecko Palomy - tylko oby oceny w szkole poprawił.

Sylwia94 napisał:
Ulubiona bohaterka:
(...)

Oczywiście Paloma. Bardzo polubiłam tę postać, była taka energiczna i zawsze uśmiechnięta. Poza tym nie dawała sobą rządzić - i Ramonowi i dzieciorom. Na drugim miejscy chyba znalazła by się Nana. Choć byłaby o wiele, wiele niżej niż Paloma. A nie, czekaj! Chyba jednak bardziej lubiłam Silvanę. Bo była taka nieprzewidywalna. A nie... bo właśnie mi się przypomniało jak ukradła strój Palomie. Spada więc na trzecie miejsce. Wracając do Nany, mojego numeru 2, to choć początkowo wywyższała się i była bardzo oschła w stosunku do innych, to zmieniła się na lepsze. Albo może pozwoliła innym zobaczyć swoją wrażliwszą stronę.

Silvana... to jest numer. Nie dało się za nią nadążyć. Gdyby nie ten numer na końcu znalazłaby się w moim rankingu wyżej... bo trzeba jej przyznać, że była zabawna i Mario przy niej zyskał - uwielbiałam jej relację z nim. No i jej telenowele były komiczne. Do dziś pamiętam tekst, że kłóciły się ze swoją siostrą bliźniaczką jeszcze w łonie matki.

Co do Very... to sama nie wiem, tak jak piszesz, miała swoje zalety, ale jakoś tak... nie zdobyła na tyle mojej sympatii, by się znaleźć wśród moich ulubionych bohaterek.

Sylwia94 napisał:
Ulubiony duet miłosny:
* Paloma i Marcos - najlepsi, największa chemia, a jednocześnie dojrzałość i wspieranie się w trudnych momentach Niestety, ich wątek późno się zaczął, a kilka fajnych scen zostało wyciętych!

Nie mieli sobie równych! Nie mogli się od siebie oderwać, uwielbiam takie pary. W dodatku widać było jak dobrze na siebie wpływają - jak byli razem, uśmiech nie schodził im z twarzy. Paloma przy Marcosie przestaje się zastanawiać co wypada, a co nie. Po prostu cieszy się życiem. Uwielbiam tych protów.

Sylwia94 napisał:
* Nana i Mario - dopiero na sam koniec zostali parą, szkoda. Wcześniej mieli kilka ciekawych scen. Żałuję, że ich wątek nie rozwinął się wcześniej.

Oj szkoda. Ale mieli kilka naprawdę super scenek - najbardziej zapadły mi w pamięci dwie - pocałunek w deszczu i serenada.

Sylwia94 napisał:
* Toshi i Leo - byli uroczy

Kto by pomyślał, że japonka tak dobrze wpłynie na Leo? Przy niej dało się go polubić. Plus dla niego też za to, że nie dał się uwieść Francuzce.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 31 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:17:41 01-05-22    Temat postu:

Kolejność akurat przypadkowa Otworzyłam sobie stronę Globo z postaciami i każdą analizowałam po kolei

Masz rację co do Marcosa, nie można mu nic zarzucić. Nawet jeśli był babiarzem to nie miał wobec nikogo żadnych zobowiązań i też nie obiecywał tym kobietom niczego tylko luźną znajomość. Przy Palomie całkiem się zmienił i był facetem idealnym.

Petera nie dodałam, bo uznałam, że jako dziecko dodam go do osobnej kategorii

Silvany nie uwzględniłam właśnie głównie przez tą akcję z kradzieżą stroju Palomy, to było podłe.

Może rzeczywiście trochę przesadziłam z umieszczeniem Very
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 10939
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 6:48:11 01-05-22    Temat postu:

Sylwia94 napisał:
Najciekawsza postać:
* Diogo - no cóż nie można zaprzeczyć, że była to ciekawa postać, pełna niespodzianek, zabawny, ale i niebezpieczny, momentami przerysowany
* Silvana - nieprzewidywalna i również potrafiąca zaskoczyć - raz pozytywnie, raz negatywnie
* Paloma - oczywiście protka musi również znaleźć się na tej liście, uważam ją jak i wątki z nią związane za ciekawe.
* Marcos - tak jak powyżej
* Alberto - postać ogólnie ciekawa, pełen ironi, ale również mądrości (ile on tych książek przeczytał w życiu? ), z ciekawością się go słuchało.
Dodam, że Feitosa zapowiadał się ciekawie, ale jego wątek się tak szybko skończył, że niestety nie znajdzie się na liście

Jak myślę o najciekawszej postaci, to myślę o kimś, kto najbardziej napędzał akcję... w pierwszej połowie mam wrażenie, że był to Diogo, a w drugiej jednak ważniejsi byli dla mnie proci.

Alberto w tej kategorii też mi się zgadza, bo to głównie on napędzał ważny motyw w telce, to jest książki.

Ale jeśli chodzi o ciekawą osobowość, to chyba musiałabym wybrać Silvanę, bo to była wariatka jakich mało i tak jak piszesz potrafiła zaskoczyć. Diogo znowu bardziej mnie śmieszył lub przerażał niż ciekawił.

Zgadzam się co do Feitosy - miał potencjał, ale za szybko zginął (co było dla nas dużym zaskoczeniem. )

Sylwia94 napisał:
Najpiękniejsza piosenka: przesłuchałam jeszcze raz piosenki, które pojawiały się w telce i myślę, że najlepsze były "Deitada nessa Cama" - Tiago Iorc (leciała w scenach Gaby i Vincentego) i "Na Correria" - Luciana Mello. Reszta nie przypadła mi za bardzo do gustu chyba przez to, że większość była po angielsku i nie za bardzo mi to pasowało do brazylijskiej telki

Mnie nie przeszkadzają piosenki po angielsku w brazylijskich telkach, a nawet mi się podobają, więc na pierwszym miejscu umieściłabym motyw przewodni protów - Falling Like The Stars, James Arthur.

A oprócz tej było wiele utworów, które mi się podobały... a może nawet cały soundtrack mi się podobał. Ale wyróżnię:

Sylwia94 napisał:
Ulubiony duet rodzinny/przyjacielski:
* Paloma i Alberto - absolutnie wyjątkowa relacja, każda ich wspólna wycieczka była wyjątkowa, czytanie książek
* Sofia i Alberto - również mieli wyjątkową więź
* Sofia i Peter - zawsze pełni pomysłów na filmiki
* Sofia i Nana - najbardziej zapamiętałam scenę podczas lekcji baletu, która chyba nawet była przełomowa dla tej relacji. Sofia na początku cierpiała z powodu braku zainteresowania ze strony matki, ale potem już było tylko lepiej między nimi
* Sofia i Paloma - szycie strojów dla lalki przez protkę, Sofia biorąca na siebie winę za rzekomą kradzież pieniędzy, by chronić Palomę
* Vincente i Vera - niby różnica o 2 pokolenia, ale Vera bardziej wspierała i rozumiała Vincentego niż Eugenia. A Vincente pomagał Verze zrozumieć świat mediów społecznościowych.

Nic dodać, nic ująć.

Sylwia94 napisał:
Najbardziej irytująca postać:
Święta trójca...
* Ramon - chyba wszystko o Ramonie zostało już powiedziane we wszystkich komentarzach pełnych goryczy Dopiero na koniec można oglądać telkę bez wnerwa na niego. Nie rozumiem za bardzo, jaki scenarzyści mieli zamysł na tę postać, bo momentami wydaje się najważniejsza i idealizowana do granic możliwości, a jego przewinienia z przeszłości (porzucenie protki i córki na 16 lat) idą w zapomnienie. Ogólnie postać za całokształt irytująca - zaborczy, kontrolujący, narzucający swoje zdanie, hipokryta.
* Gaby - rozpieszczona, arogancka, leniwa zapatrzona w siebie dziewucha
* Alicia - nieżyciowa, lubiąca robić z siebie ofiarę mimoza

Na te 3 postaci zdecydowanie najczęściej narzekałyśmy. Ramona pod koniec lepiej się oglądało, ale nadal nie darzę go sympatią. A córeczki Palomy nic się nie zmieniły. Od początku do końca tak samo denerwujące.

Sylwia94 napisał:
Najlepszy przyjaciel/przyjaciółka: szczerze mówiąc nie zauważyłam w tej telce STAŁYCH przyjaźni. Przyszli mi do głowy Marcos i Mario, ale potem przypomniałam sobie, że np. Marcos nie uwierzył Mariowi, gdy ten oskarżał Dioga o próbę zabójstwa.
Mario miał do czasu ciekawą przyjaźń z Silvaną, ale skończyło się romansem i intrygami Silvany.
W sumie zabrakło mi takiej solidnej przyjaźni w tej telce. Protka powinna była mieć taką przyjaciółkę. Niestety Esther pojawiała się tylko raz na ruski rok i nie wspierała protki tak, jakbym tego oczekiwała. O Lulu nie wspomnę.

A może Sofia i Peter? Zawsze mogli na siebie liczyć. Pamiętam, że Peter był dużym wsparciem dla Sofii podczas przygotowywania do pożegnania się z dziadkiem. Po wyjeździe jej ojca również pocieszał ją Peter. Pamiętam, że i ona pocieszała go w trudnych momentach, ale nie umiem sobie dokładnie przypomnieć jakich. Ale na pewno pomagała mu w jego karierze, była jego fanką numer jeden!

Sylwia94 napisał:
Najnudniejsza postać:
(...)
* Luan - zrobił się nudny po związaniu się z Alicią A po ukończeniu szkoły postać zeszła całkiem na dalszy plan.

Po związaniu się z Alicją zrobił się bardzo grzeczny... niby fajnie. Ale z drugiej strony czego innego spodziewałam się po najpopularniejszym chłopaku w szkole. Tak czy siak ogólnie pozytywnie oceniam tę postać, nigdy mi się na naraził.

Sylwia94 napisał:
Najlepsze teksty:
(...)
* teksty matki Luana

Te tyczące się Alicji były najlepsze. Szkoda, ze jeszcze więcej na nią nie narzekała. Pewnie była zadowolona, że się jej pozbyła z życia syna.

Sylwia94 napisał:
Ulubiona scena miłosna:

Tyle było pięknych scen protów, że ciężko wybrać ulubioną. Ale jakoś tak najbardziej zapadł mi w pamięć ich nocny wypad do Buzios. Może dlatego, że po tej wycieczce ta para skradła moje serducho.

Sylwia94 napisał:
Największa przemiana:

To może bardziej zaskoczenie niż przemiana, ale dziwne to było, że taka Alicja przedstawiana jako kujonka nie potrafiła przeczytać testu ciążowego. Chyba przeszła jakąś przemianę chwilę po rozpoczęciu telki. Była jeszcze jakaś inna sytuacja gdy nie popisała się inteligencją, ale już nie pamiętam jaka.

Przemiany Silvany to była sinusoida. Ale zakończyła z pozytywnym wynikiem.

Sylwia94 napisał:
Wyciskacz łez:
* pożegnanie z Albertem, jego śmierć we śnie
* poronienie Nany
* Paloma i Alberto na festiwalu samby

Mnie chyba najbardziej wzruszyła scena na festiwalu samby. Popłakałam się. Przepiękna! Pamiętam, ze nawet o dziwo stwierdziłam, ze dobrze że nie było tam Marcosa, bo wtedy nie byłoby aż tak pięknie.

Podczas poronienia Nany też uroniłam łezkę - głównie przez rozmowę z Sofią.

Co do śmieci Alberta, to pojawienie się Diogo w domu skutecznie odwróciło moją uwagę - bardziej bałam się o to by ktoś inny jeszcze nie zginął. Ale oczywiście było mi smutno... lubiłam bardzo Alberta.

Sylwia94 napisał:
* Diogo - więzienie i brak dostępu do gumy do żucia

Najsurowsza kara.

Sylwia94 napisał:
Najgorszy/a aktor/ka:
* Bruna Inocencio - Alicia

Zgadzam się, ale dodałabym tu jeszcze aktorkę od Lulu. Załamała mnie podczas scen z napadu. Wyglądała na zbyt rozluźnioną, wcale nie przejęta Alicją.

Sylwia94 napisał:
Największy absurd:
* oczekiwanie ok. tydzień na krew dla Gaby. Dziewczyna w takim stanie powinna była już umrzeć. Po transfuzji za to natychmiastowe wyzdrowienie i powrót do treningów
* ucieczka Gisele i Dioga z pożaru, wyszli z niego bez szwanku
* Diogo zarabiający z dnia na dzień fortunę na książce Feitosy

O! To w sumie w tę kategorię lepiej by się wpasował brak inteligencji u naszej kujonki. Można też dopisać tu robienie afery z zatrucia pokarmowego.

Sylwia94 napisał:
Jak o czymś ważnym zapomniałam, śmiało mi napisz Nie wszystkie kategorie wg szablonu Lineczki użyłam, bo nie wszystkie pasowały do tej telki

Myślę, że podsumowałaś telkę idealnie, więc nie miałam za wiele do dodania. Tylko jakieś drobne komentarze.

Sylwia94 napisał:
Pisząc to posiłkowałam się trochę naszymi komentarzami i łezka się w oku zakręciła, że przygoda z tą telką już dobiegła końca

To była super przygoda, dziękuję za dołączenie do oglądania tej telki, bez Ciebie nie oglądałoby mi się jej aż tak przyjemnie.

Sylwia94 napisał:
Jeszcze oprócz pięknym animek protów przypomniałam sobie te

Szkoda że Diogo nie miał okazji poznać Indianina.

Sylwia94 napisał:
Może rzeczywiście trochę przesadziłam z umieszczeniem Very

Jeśli ta kategoria miała być dla najbardziej pozytywnych postaci żeńskich, to myślę, ze Vera zasługuje na miejsce tam. Natomiast jeśli chodzi o moje gusta, to trochę jej zabrakło bym ją tak naprawdę polubiła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 10939
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:17:25 01-05-22    Temat postu:

Odc 134 (org)





Pamiętam, że w którymś z moich komentarzy przewidywałam że Ramon wyląduje w łóżku z Marie - chyba po tym jak się upił by wyciągnąć informacje od zbirów. No i okazuje się, że była scena gdy spali w jednym w łóżku, ale w innych okolicznościach. Ale Ramon się zerwał hahahaha
https://youtu.be/auvv0IPYbIg?t=1414
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 31 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:19:53 02-05-22    Temat postu:

martoslawa napisał:
Mnie nie przeszkadzają piosenki po angielsku w brazylijskich telkach, a nawet mi się podobają, więc na pierwszym miejscu umieściłabym motyw przewodni protów - Falling Like The Stars, James Arthur.

A oprócz tej było wiele utworów, które mi się podobały... a może nawet cały soundtrack mi się podobał. Ale wyróżnię:

Przesłuchałam wszystkie i jeszcze Iza - Brisa jest niezła, ale i tak najbardziej mi się podobają Deitada nessa cama i czołówka

martoslawa napisał:
A może Sofia i Peter? Zawsze mogli na siebie liczyć. Pamiętam, że Peter był dużym wsparciem dla Sofii podczas przygotowywania do pożegnania się z dziadkiem. Po wyjeździe jej ojca również pocieszał ją Peter. Pamiętam, że i ona pocieszała go w trudnych momentach, ale nie umiem sobie dokładnie przypomnieć jakich. Ale na pewno pomagała mu w jego karierze, była jego fanką numer jeden!

No tak, zapomniałam o nich, dopiszę ich Szkoda, że wśród dorosłych nie było takiej pary przyjaciół.

martoslawa napisał:
Po związaniu się z Alicją zrobił się bardzo grzeczny... niby fajnie. Ale z drugiej strony czego innego spodziewałam się po najpopularniejszym chłopaku w szkole. Tak czy siak ogólnie pozytywnie oceniam tę postać, nigdy mi się na naraził.

To była taka postać-tło Nudny, ale jednocześnie nie szkodził

martoslawa napisał:
Te tyczące się Alicji były najlepsze. Szkoda, ze jeszcze więcej na nią nie narzekała. Pewnie była zadowolona, że się jej pozbyła z życia syna.

Chyba jako jedyna wytknęła jej dramę z bólem brzucha, jeśli się nie mylę. Na pewno się ucieszyła, że nie będzie musiała użerać się z taką synową

martoslawa napisał:
To może bardziej zaskoczenie niż przemiana, ale dziwne to było, że taka Alicja przedstawiana jako kujonka nie potrafiła przeczytać testu ciążowego. Chyba przeszła jakąś przemianę chwilę po rozpoczęciu telki. Była jeszcze jakaś inna sytuacja gdy nie popisała się inteligencją, ale już nie pamiętam jaka.

Ona miała takie akcje, gdzie można było się zastanawiać, czy rzeczywiście jest taka inteligentna, jak wszyscy mówią Nie wspominając o jej ogólnym niogarze życiowym

martoslawa napisał:
Zgadzam się, ale dodałabym tu jeszcze aktorkę od Lulu. Załamała mnie podczas scen z napadu. Wyglądała na zbyt rozluźnioną, wcale nie przejęta Alicją.

Dodam ją, bo rzeczywiście dziwnie grała ta aktorka I ten telefon w staniku

martoslawa napisał:
O! To w sumie w tę kategorię lepiej by się wpasował brak inteligencji u naszej kujonki. Można też dopisać tu robienie afery z zatrucia pokarmowego.

Że też w szpitalu jej nie wyśmiali U nas to by kazali jej czekać w poczekalni tyle, że wcześniej by jej przeszło niż jakiś lekarz by się pofatygował do takiego pilnego przypadku

martoslawa napisał:
To była super przygoda, dziękuję za dołączenie do oglądania tej telki, bez Ciebie nie oglądałoby mi się jej aż tak przyjemnie.

Ja też Ci dziękuję

martoslawa napisał:
Szkoda że Diogo nie miał okazji poznać Indianina.

Szkoda, że nie było takiej sceny, bo idealnie się wpasowały te dwa fragmenty

Super animki z bananami
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 10939
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:48:15 02-05-22    Temat postu:

Sylwia94 napisał:
Przesłuchałam wszystkie i jeszcze Iza - Brisa jest niezła, ale i tak najbardziej mi się podobają Deitada nessa cama i czołówka

Brisa kojarzy mi się ze śmiesznymi momentami w telce.

Sylwia94 napisał:
Chyba jako jedyna wytknęła jej dramę z bólem brzucha, jeśli się nie mylę.

Było coś takiego. Na pewno narzekała, że przez nią musieli przerwać wyjazd.

Sylwia94 napisał:
Dodam ją, bo rzeczywiście dziwnie grała ta aktorka I ten telefon w staniku

Mnie się wydaje, że w innych scenach ta aktorka była po prostu sobą, dlatego jakoś to wyglądało. Ale w scenie napadu, gdy musiała coś zagrać, okazało się, że nie daje rady. Wyszło baaaardzo kiepsko.

Sylwia94 napisał:
Super animki z bananami

Teraz ta osoba, która dodaje odcinki w oryginale na youtube zwolniła tempo i nowe odcinki pojawiają się bardzo rzadko. Ale może to i lepiej - dzięki temu nadal mogę wrócić do Bom Sucesso od czasu do czasu, pooglądać nowe sceny i zrobić gify.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renzo
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 27760
Przeczytał: 58 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 16:50:30 09-05-22    Temat postu:

W ten weekend czeka nas kolejna emisja "Palomy"...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 10939
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:33:36 13-05-22    Temat postu:

Odc 136 (org)






Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 10939
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 3:22:03 14-05-22    Temat postu:

Już ponad miesiąc odkąd skończyłam oglądać tę telkę, a ja nadal chętnie dodaję Marcosa i Palomę do swojego podpisu. To tylko potwierdza to, że byli cudownymi protami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22365
Przeczytał: 31 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:59:35 14-05-22    Temat postu:

Piękne animki Najlepsza przedostatnia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 10939
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:47:28 14-05-22    Temat postu:

Nie rozumiem jak mogli wyciąć te sceny i zostawić tylko moment gdy przyszła Jennifer. Łobuzy!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 28, 29, 30 ... 35, 36, 37  Następny
Strona 29 z 37

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin