Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Cafe con aroma de mujer/Aromat miłości-Telemundo/RCN-2020/21
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 26, 27, 28 ... 30, 31, 32  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Evela
Idol
Idol


Dołączył: 01 Lip 2015
Posty: 1063
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:22:26 23-11-22    Temat postu:

No w końcu Sebastian się dowiedział o dziecku. Był zły, w sumie się nie dziwię. Miał też sporo racji. Rozbawiły mnie Carmenza z Margarą jak podsłuchiwały.

Coś czuję, że Marcia będzie mieć niezły problem po tym jak Carlos Mario wejdzie teraz do domu z bronią.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GiovannaLuna92
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 3179
Przeczytał: 17 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:04:37 23-11-22    Temat postu:

W obecnej sytuacji jestem po stronie Sebastiana. Gaviota nie miała prawa ukrywać przed nim dziecka. Wcale się nie dziwię, że jest zły.

Julia jest okropnie irytująca. Wszędzie musi się wtrącić. Ivan to, Iván tamto. Trzeba mu wybaczyc, bo się pomylił. Oczekuję, że Lucrecia będzie z niewiernym mężem, bo nie można porzucić biednego Ivana.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evela
Idol
Idol


Dołączył: 01 Lip 2015
Posty: 1063
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:04:41 24-11-22    Temat postu:

Ivan wyszedł oczywiście bez szwanku. Za to Marcia cudem przeżyła. Carlos Mario sam co chwilę sobie jakąś kobietę przygruchał, ale jego zdradzać nie wolno. Obawiam się, że niestety ale Wilson znajdzie Marcię.

Nie wierzę, że lekarka przystała na prośbę Lucii i jej ojca. Przecież widzi, że zaniedbała dziecko, a teraz jeszcze taka rewelacja. Szkoda mi Sebastiana, bo naprawdę kocha Sofię. Już nie wspomnę, że znowh Lucia zaczęła z tymi tekstami jak to powinni być razem dla dobra małej.

Jednak Julia przejrzała na oczy i powiedziała w końcu Ivanowi do słuchu. Rozbawiła mnie sytuacja z Margot. Taka wielce oddana służąca, a powinna wylecieć z tej roboty.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GiovannaLuna92
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 3179
Przeczytał: 17 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:19:13 24-11-22    Temat postu:

Trochę zdziwiło mnie zachowanie Sebastiana, bo tak trochę olał własnego syna. Wyszedł z domu Gavioty i nawet się nie odezwał do niej w sprawie dziecka. Wygląda to tak jakby Sofia była najważniejsza.

Sebastian wykazuje się naiwnością jeśli myśli, ze pozbędzie się Lucii. Ona jemu nie da ani spokoju ani rozwodu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evela
Idol
Idol


Dołączył: 01 Lip 2015
Posty: 1063
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:59:57 24-11-22    Temat postu:

GiovannaLuna92 napisał:
Trochę zdziwiło mnie zachowanie Sebastiana, bo tak trochę olał własnego syna. Wyszedł z domu Gavioty i nawet się nie odezwał do niej w sprawie dziecka. Wygląda to tak jakby Sofia była najważniejsza.

Sebastian wykazuje się naiwnością jeśli myśli, ze pozbędzie się Lucii. Ona jemu nie da ani spokoju ani rozwodu.


Z jednej strony dziwne, no ale z drugiej wie, że Fernandito jest bezpieczny. A jednak Sofia ma bardzo poważne problemy zdrowotne i możliwe, że nawet dochodzi tu do zagrożenia życia. Aczkolwiek powinien zadzwonić do Gavioty i dać jej znać co i jak.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
diana_
Obserwator


Dołączył: 24 Lis 2022
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:03:20 24-11-22    Temat postu: Odcinek 65

Oglądam odcinek z lekkim opóźnieniem (nie zdążyłam równo z rozpoczęciem). Szukając ewentualnych spoilerów, czy może wiadomo, co wydarzy się później trafiłam na to forum, więc cześć wszystkim
Co do dzisiejszego odcinka, również mocno irytuje mnie postać Lucii…Knuje do tego stopnia, że jest w stanie żyć w kłamstwie przez całe życie.
Ominęłam odcinki ślubu Lucii i Sebastiana, więc nie wiedziałam, że Sofia nie jest córką Sebastiana. To i tak nic nie zmieni, bo dziecko Gavioty było pierwsze, a to ma znaczenie dla kwestii spadkowych. Z tym że Gaviota nie liczy na pieniądze jak Lucia. Po prostu szok, że Lucia dla pieniędzy jest w stanie oszukiwać faceta, którego rzekomo kocha. Zaniedbuje dziecko, twierdzi, że z powodu Gavioty, być może po części to prawda, ale z drugiej strony powinna skupić się na dziecku i sobie i odpuścić Sebastianowi, bo on jej nie kocha (tu odrębna kwestia, nie będę się cofać w fabule, bo to omawialiście, ale Sebastian też ma swoje wady, już dawno powinien postawić sprawę jasno choćby wobec rodziny - skoro kocha Gaviotę, to nikomu nic do tego, ale niestety tak musi być, bo serial skończyłby się po 30 odcinkach)
Oby ta niezgodność grup krwi u dziecka wyszła na jaw (co będzie powodem do rozwodu) a Sebastian wyrzucił Lucię i jej ojca z hukiem z hacjendy. Jako obiektywny widz też mam dosyć tej pobłażliwości. Za te wszystkie intrygi powinna zostać z niczym (z tego co czytałam, przed ślubem musiała podpisać intercyzę), bo póki co wszystko uchodzi jej na sucho i nie dość, że emocjonalnie nie jest szczera, to mocno zadłużyła się u rodziny Sebastiana na poczet długów jej ojca. Dramat.


Ostatnio zmieniony przez diana_ dnia 21:13:15 24-11-22, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evela
Idol
Idol


Dołączył: 01 Lip 2015
Posty: 1063
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:48:00 25-11-22    Temat postu: Re: Odcinek 65

diana_ napisał:
Oglądam odcinek z lekkim opóźnieniem (nie zdążyłam równo z rozpoczęciem). Szukając ewentualnych spoilerów, czy może wiadomo, co wydarzy się później trafiłam na to forum, więc cześć wszystkim
Co do dzisiejszego odcinka, również mocno irytuje mnie postać Lucii…Knuje do tego stopnia, że jest w stanie żyć w kłamstwie przez całe życie.
Ominęłam odcinki ślubu Lucii i Sebastiana, więc nie wiedziałam, że Sofia nie jest córką Sebastiana. To i tak nic nie zmieni, bo dziecko Gavioty było pierwsze, a to ma znaczenie dla kwestii spadkowych. Z tym że Gaviota nie liczy na pieniądze jak Lucia. Po prostu szok, że Lucia dla pieniędzy jest w stanie oszukiwać faceta, którego rzekomo kocha. Zaniedbuje dziecko, twierdzi, że z powodu Gavioty, być może po części to prawda, ale z drugiej strony powinna skupić się na dziecku i sobie i odpuścić Sebastianowi, bo on jej nie kocha (tu odrębna kwestia, nie będę się cofać w fabule, bo to omawialiście, ale Sebastian też ma swoje wady, już dawno powinien postawić sprawę jasno choćby wobec rodziny - skoro kocha Gaviotę, to nikomu nic do tego, ale niestety tak musi być, bo serial skończyłby się po 30 odcinkach)
Oby ta niezgodność grup krwi u dziecka wyszła na jaw (co będzie powodem do rozwodu) a Sebastian wyrzucił Lucię i jej ojca z hukiem z hacjendy. Jako obiektywny widz też mam dosyć tej pobłażliwości. Za te wszystkie intrygi powinna zostać z niczym (z tego co czytałam, przed ślubem musiała podpisać intercyzę), bo póki co wszystko uchodzi jej na sucho i nie dość, że emocjonalnie nie jest szczera, to mocno zadłużyła się u rodziny Sebastiana na poczet długów jej ojca. Dramat.


Jeśli chodzi o Lucię to pewnie ominęłaś te odcinki w jaki sposób ona zaszła w tą ciążę. Mieszkała u Sebastiana pod pretekstem zalanego mieszkania, że niby nie ma gdzie się podziać. Tam w międzyczasie trochę się ich relację poprawiły, ale gdy Gaviota przybyła do Nowego Jorku to Lucia spadła na dalszy plan, ba miała się wyprowadzić. Więc przygotowała kolację, na której dolała do kieliszka Sebastiana jakiś środek. Do zbliżenia między nimi nie doszło, ale ona mu wmówiła, że tak i do tego poszła do kliniki, by została sztucznie zapłodniona. Później to już wiadomo wmówiła Sebastianowi, że to jego dziecko i jak to powinni być razem dla dobra dziecka. I wszystko się kręci wokół tego.

No, a co dzisiejszego odcinka obawiam się, że Marcia za późno się wzięła za ucieczkę z kraju. Wygląda na to, że Wilson ją znalazł. Nie wygląda to najlepiej.

Ja wiedziałam, że z Julią jest grubo coś nie tak jako matką. Ale, żeby brnąć w kłamstwie razem z Lucią dla "dobra Sebastiana"? Poważnie? Z jednej strony bardzo zaboli go prawda, bo widać jak bardzo kocha Sofię. Ale z drugiej strony przecież jak później się dowie, będzie to boleć jeszcze bardziej. Naprawdę Julia jest coraz bardziej żałosna. Ciekawe jak zareaguje na to, że ma jeszcze wnuka.

Martin znowu idzie do łóźka z Lucrecią. Ciekawe czy ma być jego kolejną ofiarą, czy może faktycznie między nimi iskrzy. A te komentarze Pauli na temat Lucreci i pokrzywdzonego Ivana, były nie na miejscu. Będzie grubo jak się dowie prawdy o jej narzeczonym i szwagierce.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GiovannaLuna92
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 3179
Przeczytał: 17 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:11:36 25-11-22    Temat postu:

Julii się wydaję, że jest świetną matką i robi wszystko co najlepsze dla swoich dzieci, a tymczasem ona je krzywdzi swoim postępowaniem. Ivana krzywdzi chroniąc go, gdy on popełnia błędy, Marceli ciągle podcina skrzydła, Bernarda potraktowała jak chorego, Sebastianem manipuluje, a Paulli pozwala na wszystko i ta na tle całej rodziny jest śmierdzącym leniem myślącym tylko o zakupach i podróżach. Widać, że dzieciom brakuje Octavia, który był wyrozumiałym ojcem.

Ja nie wierzę, że Martin coś czuję do Lucrecii. To oszust matrymonialny, jemu chodzi tylko o zysk.

Też obawiam się o życie Marcii. Mogła posłuchać Gavioty i ukryć się u Salinasa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
diana_
Obserwator


Dołączył: 24 Lis 2022
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:25:18 25-11-22    Temat postu:

Oglądałam odcinek, w którym Gaviota przylatuje do Nowego Jorku i znajduje Sebastiana…idącego w objęciach Lucii… Ale faktycznie, nie wiedziałam dokładnie, o co chodziło z ciążą Lucii, dziękuję za wyjaśnienie
Julia nie powinna kryć Lucii, sama powiedziała coś w stylu, że tego już za wiele. Może jednak postanowiła przeczekać i doprowadzić do rozmowy, ale po wyleczeniu Sofii.
Lucia nawaliła jako matka, być może serio nie miała wzoru w dzieciństwie, ale wszystko próbuje usprawiedliwić obecnością Gavioty w ich życiu, obwinia ją totalnie o wszystko. Nie może się pogodzić z tym, że Sebastian rzeczywiście nic do niej nie czuje, nawet po rozmowie w szpitalu, kiedy on mówi jasno o rozstaniu.
Sebastian mimo wszystko jest zbyt pobłażliwy. Momentami to wygląda tak, jakby na czas oczekiwania na ponowne zbliżenie się do Gavioty ma pod ręką Lucię, która za wszelką cenę chce pozostać w rodzinie i czerpać korzyści, dlatego jest takim „wsparciem” (i chce jak najwiecej wiedzieć o firmie). Mam jednak nadzieję, że w najbliższych odcinkach Sebastian w końcu odetnie się od Lucii w tym sensie, że ona się wyprowadzi i nie będzie się już kurczowo go trzymać. Oczywiście powinien się dowiedzieć, że nie jest ojcem Sofii, że Lucia go potwornie oszukała.
Ojciec Lucii to poważne zagrożenie dla Cafe Elite, jego firma w Nowym Jorku zbankrutowała. Gdyby Lucia miała udziały w Cafe Elite poprzez dziecko, razem z ojcem znów doprowadziliby do ruiny i długów… Oprócz tego ojciec Lucii posunął się już do kradzieży biżuterii, Julia chyba się domyśla, kto to zrobił, ale będzie szukała dowodów.
Z Martinem też coś mi nie do końca pasuje, robi jakieś interesy, ma szybki zysk, prawdopodobnie nie jest to do końca legalne. Początkowo myślałam, że chce być koniecznie z Paulą dla pieniędzy, ale po pierwsze teoretycznie sam jest bogaty, po drugie Lukrecia też jest zamożna, a po trzecie może rzeczywiście się w niej zakochał… Tym bardziej nie powinien oszukiwać Pauli (nie ma pewności czy ona też go kocha czy bardziej jego pozycję i pieniądze, jak opowiadała Julii przez telefon o rodzinie Martina, dało się wyczuć, że owszem, jest zachwycona, ale ich majętnością)…
Postępowanie Ivana to totalne dno, ale zdążył już się zorientować, że z obecnych kłopotów chyba już nie wyjdzie, bo matka zmusi go do rezygnacji z firmy, żona na pewno go opuści. Nie spodziewa się jednak zagrożenia ze strony Carlosa Mario, tu pewnie się wydarzy coś złego, oby znów nie ucierpiała Marcia…
Szkoda mi jeszcze Margarity, tak bardzo chciała odnaleźć syna, a okazało sie, że jest już za późno…


Ostatnio zmieniony przez diana_ dnia 22:31:45 25-11-22, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magda67
Komandos
Komandos


Dołączył: 27 Mar 2022
Posty: 727
Przeczytał: 44 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:33:30 27-11-22    Temat postu:

Końcówka 66 odcinka zachęca do oglądania następnego, Sebastian wyznaje mamie że ma syna z Gaviotą 😁
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GiovannaLuna92
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 3179
Przeczytał: 17 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:31:35 28-11-22    Temat postu:

Tak myślałam, że jak Sebastian powie o dziecku Julii to ta od razu walnie tekstem, że nie jest jego. Jej zachowanie w domu Leonidasa poniżej poziomu. Carmenza pokazała więcej kultury niż ona.

Zamiast wyrzucić Lucię za to co zrobiła, to ona poleciała obrażać Gaviotę i jej matkę. Cieszę się, że Carmenza jej dogadała.

Nie mogę się doczekać, aż Paula się dowie o Martinie. Ktoś w końcu musi utrzeć jej nosa. Jest tak samo wkurzająca jak Julia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GiovannaLuna92
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 3179
Przeczytał: 17 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:38:01 29-11-22    Temat postu:

Sebastian się nie popisał w dzisiejszym odcinku. Nie obronił ani Gavioty ani Marceli. Stał jak słup i pozwalał by Lucia się wydzierała i obrażała je. Inny facet wziąłby ją za fraki i stamtąd wyprowadził. Jednak Sebastianowi brakuje jaj, co do tego Iván miał rację. Jednak Gaviota nie powinna się była całować z Sebastianem, gdy on jest żonaty. To też nie stawia jej w dobrym świetle.


Ewidentne jest to, że Martín traktuję Lucrecię jak biznes. Totalnie nią manipuluje. Oby ona w porę się zorientowała, że on jest oszustem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
diana_
Obserwator


Dołączył: 24 Lis 2022
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:40:27 29-11-22    Temat postu:

Dokładnie, Sebastian zachował się dziwnie… Niby nie stanął w obronie Lucii, co jest oczywiście na plus, ale nie powiedział za wiele też w obronie Gavioty… Co prawda kazał Lucii się uspokoić i udaremnił próbę pobicia, ale mógł być bardziej stanowczy. Oprócz tego wspólnie mogli powiedzieć Lucii o dziecku, wtedy może by w końcu do niej dotarło, że oprócz łączącej Gaviotę i Sebastiana miłości jest jeszcze dziecko. Lucia nie ma już na co liczyć, dobrze to wie, ale nie wiedzieć po co się łudzi.
Może jeszcze zacznie knuć z Ivanem przeciwko Sebastianowi? To by było im obojgu na rękę. Poza tym Lucia i Ivan do siebie pasują, oboje są bezwzględni i ciągle żyją w kłamstwie. Ivan wiedział o przekrętach z kawą, Lucia będzie go kryć.
Sebastian powinien nie słuchać Gavioty odnośnie do tego, by dla dobra małej Sofii poczekali z ponownym zejściem się. Powinien czym prędzej zostawić Lucię. Mogłaby wtrącić się Julia, choć raz pozytywnie, to znaczy skoro Lucia nadal nie wie o małym Fernando, Julia mogłaby pokazać Lucii, gdzie jest jej miejsce (że pomimo małżeństwa Lucia nigdy nie była częścią rodziny, ślub ślubem, ale całe to małżeństwo oparte jest na kłamstwie). Jak tak będą zwlekać z wyrzuceniem Lucii, jeszcze narobi im poważniejszych problemów, co w sumie sama już zapowiedziała tekstem, że Sebastian zobaczy, „co mu zrobi” i że nie da mu rozwodu.
Martin to niezłe ziółko, okazuje się, że ma długi, więc logiczne, że Lucrecia jest mu potrzebna. Dla jej pieniędzy będzie ją tak oszukiwał i pewnie się jej wkrótce oświadczy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
M@rcin
King kong
King kong


Dołączył: 22 Mar 2012
Posty: 2820
Przeczytał: 34 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 0:12:24 30-11-22    Temat postu:

Sebastian po raz kolejny udowodnił, ż jest du*a wołowa. Lucia obraża najpierw Gaviotę, później Marcelę, a on nic, zero reakcji, ale jak już Marcela oblała zmiję wodą to tej bronił. Sebastian pozwalał i nada pozwala jej wchodzić sobie na głowę.

Czekam jak wyjdzie na jaw prawda o ojcostwie małej, też znajdzie jakieś usprawiedliwienie dla Lucii?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GiovannaLuna92
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 3179
Przeczytał: 17 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:55:14 30-11-22    Temat postu:

Wychodzi na to, że Lucia jest ofiarą rodziny Vallejo. Sebastian ją zdradza, a Julia zmusiła ją do związku z Sebastianem. Bidulka została skrzywdzona i teraz cierpi. Naprawdę ona jest bezczelna.

Śmieszy mnie to, że Sebastián nie potrafi sobie poradzić z Lucią. Przecież ona jest pionkiem. Nie ma nic, jest zależna od męża. Co ona może mu zrobić, skoro ona się już nie liczy w wysokich sferach.

Martin gra na dwa fronty. Teraz z Lucrecii zrobił wariatkę. Paula jest taka naiwna, że aż żal. Czekam na ten ślub.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 26, 27, 28 ... 30, 31, 32  Następny
Strona 27 z 32

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin