Telenowele

Raquel Becker · Wysłany: 13:08:15 13-03-16 Temat postu:

Lineczka - Alberto okropnie się zachował względem Diegita

dobrze że Diegito ma Alonsa <3 Ale współczuje Alonsowi bo on biedny będzie czuł się niezręcznie w tej sytuacji

Irene pięknie wygląda uwielbiam tą jej sukienkę

Za to Natalia w 59 będzie błyszczała zobaczysz

.

Aneta · Wysłany: 14:28:30 13-03-16 Temat postu:

Ja też nie nienawidzę Alberta a jego też lubiłam ale jak naskoczył na Diega tak mi go szkoda było jutro już następne odcinki ach jak to dobrze już jutro.

Kaisa · Wysłany: 14:43:16 13-03-16 Temat postu:

Odcinki 56-58

Parki jak zwykle cudownie, nawet jeśli dają ich krótkie scenki są one cudne i pełnie magii.

Uwielbiam DyN i AyI

Jestem niemile zaskoczona zachowaniem Alberta.

Brigitte sobie go owinęła wokół palca. To dziewuszysko jest straszne i irytujące

Działa z premedytacją i nie ma żadnych z tego powodu wyrzutów.

Dianka tak się skupiła na podstępach wzgledem Diega, że kochanek ją wykiwał

Ciekawe co w końcu teraz zrobi.
Carmen vs Jaiba cudne sceny.

Carmen dała jej niezły wycisk. Elazar z Moralesem musieli interwieniować

Uroczy jest Elazar, który zawsze jest przy niej i służy pomocą.

Nie wiem co ona widzi w tym Chato.

Uwielbiam Irene z Natalią. Mimo, że nie wiedzą o swoim pokrewieństwie już są sobie tak bliskie

Zazdrość Carmen ich bliskość bywa irytująca

Vincente wie o Natalii. Ciekawa jestem co teraz z tą wiedza zrobi. Znając dziadka nie liczę na to, żeby szybko coś poszło w tej sprawie do przodu

Raquel Becker · Wysłany: 14:46:32 13-03-16 Temat postu:

Kaisa - Kochana przed tobą pokaz i czas na te lepsze scenki DYN

Carmen dopiero cię wkurzy w odcinku 62

przegięła na linii
A Brigitte jest wredna i ile ona jeszcze złego Wyrządzi .

Kaisa · Wysłany: 14:50:41 13-03-16 Temat postu:

Po obiadku się będę brała za ten odcinek

Coś czuję, że Carmen z tym swoim charakterkiem nie raz jeszcze wkurzy

Zazdrość o Irene i Natkę, a jeszcze ten Chato dochodzi, a to dopiero tatuś nr 1. Obawiam się co będzie jak się kolejni ujawnią

Do Brigitte to już dawno mi brakło cierpliwości. Chyba w tej chwili najbardziej dla mnie wnerwiająca postać

Raquel Becker · Wysłany: 14:55:59 13-03-16 Temat postu:

Naty w 59 będzie rządziła zachwyt nad nią

O Carmen potrafi niezłe Wkurzyć przyznaje

I żebyś wiedziała to pierwszy tatuś

Jak dla Mnie Brigitte tylko przebijają Simona i Andres

tych to dopiero nienawidziłam jedna pusta lalka przesłodzona a drugi wieśniak xd .

Kaisa · Wysłany: 14:59:03 13-03-16 Temat postu:

Jak reszta tatusiów będzie też taka "charakterystyczna" to ciekawe rzeczy czekają

No Andresa też nie lubię, ale póki co się trochę uspokoił z irytowaniem, co jak sądzę się zmieni

Wieśniak

Idealne określenie

I kretyn

Raquel Becker · Wysłany: 15:05:37 13-03-16 Temat postu:

Jak Diegito kiedyś się Nabijał że Carmen tylu facetów miała hahaha

Najgorszy będzie w odcinkach od 153 do 172 krew mnie wtedy zalewała na jego widok

Dokładnie a jedna scenka z 160 odcinka z nim to traumą dla mnie pozostała do końca telki xd .

Kaisa · Wysłany: 15:10:52 13-03-16 Temat postu:

Diego to potrafi rzucić niezłymi tekstami.

Muszę sobie zapamiętać, żeby sie przygotować do tych odcinków i tej traumy

Raquel Becker · Wysłany: 15:13:23 13-03-16 Temat postu:

I jaki jest kreatywny aż przypomnę sobie odcinek 155 hahaha

Co on z tej miłości robił xd
Lepiej przygotuj się na te odcinki mi półnerwów odebrały xd . Ale nadszedł wspaniały 181 odcinek i o wszystkim zapomniałam

.

Kaisa · Wysłany: 15:18:50 13-03-16 Temat postu:

Uwielbiam ta Diega kreatywność. Jest taki wesoły i pełen energii

O to ja tez pewnie zapomnę tu, bo już tak mam z MIVAC.

Powkurzam sie, a potem jakieś cudne sceny o do razu zapominam o tym złym

Raquel Becker · Wysłany: 15:24:32 13-03-16 Temat postu:

I jego starania o Natalię

W sumie jego zachowanie na całą telkę nie spodobało mi się tylko 5 razy : To odcinki 114 , 145 , 146 , 147 i w 152 . A tak to mnie zachwycał

Naty więcej razy mnie wkurzyła

]
Jak coś ci przypomnę o tym

W przypadku DYN jak boska scenka zapominam o złych ich chwilach

A oni jak zawsze się śmieją to ja z nimi

Ale lubię też ich kłótnie bo raz się w taki zabawny sposób kłócili z zazdrości : I żeby nie spoilerować Diegito powiedział ze jest cynikiem hahaha

. Takie ich kłótnie to lubię

Bo bez wyzwisk i w zabawny sposób

.

Lineczka · Wysłany: 15:41:06 13-03-16 Temat postu:

Odcinek 59

Cudowny odcinek.

Najlepszy był upadek Brigitte.

Dobrze jej tak, wcale nie jest mi jej żal. Ma to na co zasłużyła, sprawiedliwość ją dosięgła. Przemądrzała cwaniara patrząca na innych z góry wywinęła pięknego orła na oczach elity.

Sama sobie winna. Nie łudzę się, że po tym co ją spotkało nabierze pokory, pewnie znowu o wszystko obwini Natalię, to jak najbardziej w jej stylu.

Alonso z Irene cudowni.

Może i mieli tylko jedną scenkę, ale ich pocałunki były pełne namiętności a spojrzenia mówiły więcej niż tysiąc słów. Słodziaki.

Dobrze, że Karina musiała obejść się smakiem i nie dostała się na pokaz.

Nawet ładnie wyglądała, ale nie zmienia to faktu, że jest irytująca i pewnie znowu osaczyłaby Alonsa.

Przekonała się jaka z Brigitte przyjaciółeczka. Coś nie ma do nich Karina szczęścia, same egoistki ją otaczają. Należy przyznać, że ładnie się zachowała chcąc ostrzec Diega przed Dianą.

Natalia pokazała klasę i pełen profesjonalizm. Wyglądała zjawiskowo, zwłaszcza w tej prześlicznej niebieskiej sukience.

Diego nie mógł od niej oczu oderwać, był nią zachwycony.

Nic dziwnego, wszakże Natalia okazała się gwiazdą wieczoru. Irene była z niej dumna. Ich relacja jest fantastyczna, uwielbiam sceny z nimi. Szkoda tylko, że Carmen zazdrość przepełnia na ten widok.

Diana straciła kontrolę. Już dawno pisałam, że powinna wylądować w psychiatryku, bo stwarza zagrożenie dla otoczenia.

Tak mało brakowało a skrzywdziłaby Natalię. Dobrze, że w ostatniej chwili Diego przybył na ratunek.

Vincente jak zwykle szuka dziury w całym i jest gburem. Irene była dla niego taka miła, tak się cieszyła, tyle ciepła mu okazała a on trzymał ją na dystans.

Fajna była scena jego kłótni z Carmen.

Wreszcie ktoś utarł Dziadkowi nosa!

Śmiech Rodriga z upadku Brigitte bezcenny.

Niektóre jego komentarze całkiem trafne a inne żenujące jak np. ten o Natalii i tym, że ma ochotę dokończyć to co z nią zaczął. Bezczelny typ.

Widać, że się na nią napalił.

Carmen wyglądała pięknie i dziwię się, że Eleazar nie rzucił się na nią na korytarzu, gdy byli sami.

Eh, dżentelmen z niego.

Za to Chato jest obleśny i brak mu dobrych manier. Wstyd się z nim gdziekolwiek pokazać.

W dodatku to podrzędny podrywacz.

Z przyjemnością zabieram się za kolejny odcinek.

Raquel Becker · Wysłany: 15:49:36 13-03-16 Temat postu:

Lineczka - Widzisz telka znów nabrała tempa

A przed tobą 60 i 61 jedne z moich ulubionych też

No niestety Rodrigo napalony jest na Naty i jej można teraz Współczuć

Fajne było jak Diegito posłał Naty buziaka on jest przesłodki

.

Aneta · Wysłany: 16:23:37 13-03-16 Temat postu:

Będzie mi brakowało Diega on jest taki kochany od DQTQTQ tak go polubiłam i poznałam ze zostanie w moim sercu na zawsze a telenowela jest najpiękniejsza jak wcześniej oglądałam